Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[tynas]

kurde ... a było tak dobrze! w sumie to staram się nie wyciskać... byłam w pon u dermy i zapisała mi taki żel i powiem,że jest dużo lepiej...na czole już prawie nic nie mam,broda czysta,policzki coraz lepiej,tylko cholera musiałam powyskać nos i troszkę obok

[omeczka]

dziołuszki znacie jakieś sposoby domowe na 'gule' ?.
używałam spirytusu salicylowego, ładnie wypalał ale zostawały mi ślady czerwone:/
używałam kiedyś brevoxylu i był dobry na krostki, a czy z gulami sobie też poradzi? bo mam strasznie dużo i bolą a zanim pójdę do dermy to trochę czasu minie:/

[soulone]

Kupiłam Tribotic. Zobaczymy czy zadziała...

[veronicas15]

Gula o dziwo zniknęła.. może dlatego ze po prostu przy niej nie majstrowałam? Został tylko niewielki czerwony ślad,ale myślę że pojutrze już go nie będzie. Obok mam paskudny czerwony wulkan który nie raczy zejść. A na samej górze nosa wylazła mi podskórna gula... jak nie dotykam to nie czuję że w ogóle jest a i nie widać jej jakoś specjalnie.
Masakra ;/

[fabolous]

Jakaś nienormalna chyba jestem, bo coraz dłubie coś przy tej brodzie, która jest jedynym problematycznym miejscem na mojej twarzy Od różnych maści tak mi się przesusza skóra na brodzie, że szok, a na odpowiedni krem nie mogę jakoś trafić, bo mnie tylko zapychają
Dziewczyny mogłybyście polecić jakąś piankę lub żel dla wrażliwej skóry, który by nie wysuszał, nie podrażniał, nie zapychał, ale i dobrze oczyszczał, stosowałam już tyle różnych, że trudno wymienić Obecnie używam pianki do cery naczynkowej Lirene

[soulone]

Uf, jest dużo lepiej. Mam nadzieję, że mi nic nie zrobi niespodzianki tuż przed studniówką

[matryca3]

wiecie co ostatnio doznałąm szoku.... przez moja kolezanke.. ogolnie zawsze miłą twarz pełna w krostkach etc a tu nagle jakos w ciagu tygodnia patrez a ona ma tego mniej, zaptytałąm ja co zrobiła...wiecie co mi odpowedziała?? ze uzywa CZOSNKU zgniata jeden zabek i albo uzywa samego soczku z nigeo badz tej papki i kłądzie na kroste na 10-15 minut ... i wiecie ze znika... sama probowąłam i jesem mega zadwolona takie brzydkie ochydne znikneły prawie całe w ciagu 3 dni;p;p

[soulone]

Napisane przez matryca3

wiecie co ostatnio doznałąm szoku.... przez moja kolezanke.. ogolnie zawsze miłą twarz pełna w krostkach etc a tu nagle jakos w ciagu tygodnia patrez a ona ma tego mniej, zaptytałąm ja co zrobiła...wiecie co mi odpowedziała?? ze uzywa CZOSNKU zgniata jeden zabek i albo uzywa samego soczku z nigeo badz tej papki i kłądzie na kroste na 10-15 minut ... i wiecie ze znika... sama probowąłam i jesem mega zadwolona takie brzydkie ochydne znikneły prawie całe w ciagu 3 dni;p;p

No proszę. To ciekawe. Tylko trzeba stosować jak się nigdzie nie wychodzi bo śmierdzi to to pewnie strasznie .

[kasia083]

Napisane przez matryca3

wiecie co ostatnio doznałąm szoku.... przez moja kolezanke.. ogolnie zawsze miłą twarz pełna w krostkach etc a tu nagle jakos w ciagu tygodnia patrez a ona ma tego mniej, zaptytałąm ja co zrobiła...wiecie co mi odpowedziała?? ze uzywa CZOSNKU zgniata jeden zabek i albo uzywa samego soczku z nigeo badz tej papki i kłądzie na kroste na 10-15 minut ... i wiecie ze znika... sama probowąłam i jesem mega zadwolona takie brzydkie ochydne znikneły prawie całe w ciagu 3 dni;p;p

Dobrze wiedzieć Sama jeszcze nie słyszałąm o tej metodzie, ale wypróbuję
A jak sie takie zabiegi będize robić wieczorem, to chyba do rana wywietrzeje

[tinkussia]

Napisane przez kasia083

Dobrze wiedzieć Sama jeszcze nie słyszałąm o tej metodzie, ale wypróbuję
A jak sie takie zabiegi będize robić wieczorem, to chyba do rana wywietrzeje

niekoniecznie : P
ale zapach czosnku jest cud malina

[eLWhy]

to samo możecie spróbować z cebulą, ale ostrożnie i raczej jak już nie będziecie zamierzały wychodzić z domu - np na noc. Sama próbowałam i wierzcie - działa. Nie wyleczy może całkowicie, ale zawsze troszkę pomoże....

[veronicas15]

Ja też chciałam wypróbować cebule, ale czytałam, że ona totalnie wyciąga pryszcze i lepiej ją stosować jak sie nigdzie nie wychodzi, żeby podleczyć twarz.

mam wrażenie że u mnie z dnia na dzień jest coraz gorzej.. wszędzie mam jakieś krosty masakra...

[matryca3]

ja probowąłam z cebula a nie dała efektow , uzyłam czosnku i sa
no wieczorkiem uzywam i rano juz nie capi moj TZ ie nie skarzy wiec wiecie

[xxK.a.s.i.axx]

ooo to wątek dla mnie. (pewnie jak większość) nie mam po prostu cierpliwości do wągrów, syfów, ropniaków i tym podobnych. trzask i po sprawie, a później jest jeszcze gorzej. ahh, no nie uczę się na błędach i tyle:[ bądzcie ze mną w duchu. DZISIAJ RZUCAM WYCISKANIE

[xxK.a.s.i.axx]

z cebulą i czosnkiem to bardzo prawdopodobne bo pomyślcie: czosnek się je żeby nie zachorować, bo - czosnek zabija bakterie. a przez co macie syfy( ekhm. mamy!) przez bakterie. kuniec.
ale zawsze to chyba lepiej zwrócic się do specjalisty. tak myślę

[AaniaA]

moja cera to istne skupisko wszystkiego co sie da . nie mam juz sily na to wszystko. jestem zalamana . nic mi nie pomaga .

[_Ewelka___]

Napisane przez AaniaA

moja cera to istne skupisko wszystkiego co sie da . nie mam juz sily na to wszystko. jestem zalamana . nic mi nie pomaga .

Aniu
odkad jestem na tym watku to pamietam ze nic Ci nie pomaga. No i czasem niestety tak bywa. U mnie dobrze ze dzisiaj po zajeciach bez podkladu normalnie wyszlam nawet źle sie z tym nie czulam. A od poniedzialku moj isotrexin kochany

Bralas moze retinoidy wewnetrznie? moja kolezanka miala niewielkie zmiany naprawde niewielkie, i brala izotek i nawet przebarwien nie ma. Ja gdybym miala tak kaprysna cere wzielabym napewno . Czasami warto kiedy naprawde nic nie pomaga. Albo problem tkwi gdzie indziej.

Sama kiedys o tym myslalam ale zaskorniki to nie powod by braz itotek albo roa

[soulone]

I znowu! Wielkie okropne i czerwone... A nic nie robiłam cały czas smarowałam. Będę tragiczna na studniówce

[Fanata]

U mnie w ciągu tygodnia było małe pogorszenie, ale krostek już nie mam. Zostały same przebarwienia i strupki.
Kremu z Bielendy ubywa mi tak szybko, jakbym go jadła, więc jak już mi się skończy przetestuję ten z Sorai redukujący blizny.
Muszę poobserwowac policzki, ponieważ nigdy nie zwracałam na nie większej uwagi. Z tego, co pamiętam, zawsze były w miarę gładkie, a teraz przypominają brodę zanim zaczęłam używac Brevoxyl. Jak z brodą się poprawiło, to gdzieś oczywiście musiało się popsuc

[matryca3]

Napisane przez soulone

I znowu! Wielkie okropne i czerwone... A nic nie robiłam cały czas smarowałam. Będę tragiczna na studniówce

posmaruj czosnkiem, zostawa na 15 miut a potem przetrzyj twarz tonikiem z wody i cytryny mi takie cus pomaga i gule sa w mniejszym stopniu zaczerwienione i sa mnijesze
tylko wieczrkiem bo smrodek czaosnku..hmm heh

[AaniaA]

Napisane przez _Ewelka___

Bralas moze retinoidy wewnetrznie? moja kolezanka miala niewielkie zmiany naprawde niewielkie, i brala izotek i nawet przebarwien nie ma. Ja gdybym miala tak kaprysna cere wzielabym napewno . Czasami warto kiedy naprawde nic nie pomaga. Albo problem tkwi gdzie indziej.

Ewelka . nie stosowalam wewnetrznie ROA ani jego pochodnych. nie chce ich brac z powodu wielu skutkow ubocznych. podczytuje wypowiedzi na watku dotyczacym izotretinoiny i jakos nie wierze, ze u mnie nie bedzie nawrotu. juz przechodzilam gehenne zwiazana z dluga kuracja wewnetrzna, antybiotykowa. tego nie da sie opisac. naprawde bylo zle ze mna. wszyscy rozkladali rece. nie chce tego przechodzic po raz kolejny .

moze u mnie teraz jest tak zle, gdyz dzisiaj koncze I opakowanie jeanine. zblizajacy sie okres, walka hormonow, sama nie wiem . nie rzuce w kat jeanine. wezme na pewno jeszcze 2 opakowania. wtedy po 3 miesiacach zobacze co z tego wszystkiego wyniknie. ponadto zaprzyjaznilam sie z algami morskimi i zaczelam je stosowac od wczoraj. ciekawe czy pomoga ?

ja niestety jestem jakims nieuleczalnym przypadkiem .

[fabolous]

Póki co wszystko się uspokoiło i nic nie ma od paru dni
Ciekawe na jak długo

[ollena]

Napisane przez soulone

I znowu! Wielkie okropne i czerwone... A nic nie robiłam cały czas smarowałam. Będę tragiczna na studniówce

też tak myślałam... miałam pogorszenie 2 dni przed studniówką. ale kosmetyczka ze swoim makijażem zdziałała cuda! na zdjęciach nie mam ani jednej krostki, przebarwienia, wypukłości... z Tobą też na pewno tak będzie...
co prawda później miałam ostrą reakcję na to wszystko co mi nawaliła na twarz
jeszcze z tym walczę (100dn 17.01)
ale cóż, damy radę

[Laity]

Napisane przez AaniaA

Ewelka . nie stosowalam wewnetrznie ROA ani jego pochodnych. nie chce ich brac z powodu wielu skutkow ubocznych. podczytuje wypowiedzi na watku dotyczacym izotretinoiny i jakos nie wierze, ze u mnie nie bedzie nawrotu. juz przechodzilam gehenne zwiazana z dluga kuracja wewnetrzna, antybiotykowa. tego nie da sie opisac. naprawde bylo zle ze mna. wszyscy rozkladali rece. nie chce tego przechodzic po raz kolejny .

Tym bardziej, że ROA i tym podobne strasznie wyjaławiają organizm. Z tego co pamiętam, masz Aniu problemy z odpornością, więc tym bardziej nie ryzykowałabym...

Napisane przez AaniaA

ponadto zaprzyjaznilam sie z algami morskimi i zaczelam je stosowac od wczoraj. ciekawe czy pomoga ?

Pamiętam, że swojego czasu po każdej wizycie w salonie kosmetycznym kosmetyczka nakładała mi algi morskie na twarz, ale już nie pamiętam jakie korzyści miały one przynieść. W każdym razie mnie się one spodobały

[veronicas15]

Odpukać, ale u mnie się poprawia... po tej guli pod brodą nie ma śladu, wulkan już znika a ta gula na nosie się zmniejsza. Mój cel to wyjście w poniedziałek z domu bez użycia ton korektora

[_Ewelka___]

Napisane przez AaniaA

Ewelka . nie stosowalam wewnetrznie ROA ani jego pochodnych. nie chce ich brac z powodu wielu skutkow ubocznych. podczytuje wypowiedzi na watku dotyczacym izotretinoiny i jakos nie wierze, ze u mnie nie bedzie nawrotu. juz przechodzilam gehenne zwiazana z dluga kuracja wewnetrzna, antybiotykowa. tego nie da sie opisac. naprawde bylo zle ze mna. wszyscy rozkladali rece. nie chce tego przechodzic po raz kolejny .

moze u mnie teraz jest tak zle, gdyz dzisiaj koncze I opakowanie jeanine. zblizajacy sie okres, walka hormonow, sama nie wiem . nie rzuce w kat jeanine. wezme na pewno jeszcze 2 opakowania. wtedy po 3 miesiacach zobacze co z tego wszystkiego wyniknie. ponadto zaprzyjaznilam sie z algami morskimi i zaczelam je stosowac od wczoraj. ciekawe czy pomoga ?

ja niestety jestem jakims nieuleczalnym przypadkiem .

wiem ze to niszczy organizm , wiem
no niestety zdarzaja sie takie przypadki kiedy tradzik jest oporny na leczenie i to bardzo.
Mi bardzo pomagaja maseczki, zluszczanie, nawilzanie i tzrymam sie tego.

A algi w jakiej postaci? hydroplastyczne jako maseczka na twarz? algi sa rewelacyjne. Zaraz po maseczce z glinki moje must have. W szkole wyprobowalam z bielendy, sa bardzo dobre. Ale ziaja ma w swojej ofercie algi zluszczajace, podobno rewelacja w przyszlym miesiacu kupuje

Napisane przez Laity

Pamiętam, że swojego czasu po każdej wizycie w salonie kosmetycznym kosmetyczka nakładała mi algi morskie na twarz, ale już nie pamiętam jakie korzyści miały one przynieść. W każdym razie mnie się one spodobały

niesamowice lagodza i odzywiaja. Moga tez przyjemnie oczyszczac

Napisane przez veronicas15

Odpukać, ale u mnie się poprawia... po tej guli pod brodą nie ma śladu, wulkan już znika a ta gula na nosie się zmniejsza. Mój cel to wyjście w poniedziałek z domu bez użycia ton korektora

ja z kolei szukam dobrego korektora i moze na wiosne zaczne wychodzic z domu wypackana korektorem i puder sypki , chcialabym

[AaniaA]

Laity, Ewelka .

ja mam algi morskie w zywej postaci . zaczelam przemywac buzke woda z alg. na razie nie stosowalam samych alg, jednak niedlugo zamierzac w to sie pobawic. ponadto mozna tez pic wode z krysztalkow. w przypadku zmian skornych wskazane jest 0,5 litra dziennie (wczoraj wypilam 300 ml - to tak na pierwszy raz ). ach, zastosuje te algi. juz trace nadzieje. na pewno nie zaszkodza, a moze pomoga . i jak nic, moj tradzik to tez miedzy innymi tradzik przeczosowy. jak przesledzilam artykuly na temat tego rodzaju tradziku to tak jakbym czytala o sobie - obsesja, mania, ciagle poglebianie tychze stanow, tracenie zycia przez paskudna cere, ciagle zagladanie, grzebanie przy skorze, zrywanie, itp., echhh...

[soulone]

Wielki czerwony radar na środku czoła a jutro studniówka. Ja się maluję sama w domu, nie idę do kosmetyczki. Na razie mam nałożony żel punktowy. Myślicie, że jak później spróbuję z czosnkiem to coś pomoże?

[matryca3]

Napisane przez soulone

Wielki czerwony radar na środku czoła a jutro studniówka. Ja się maluję sama w domu, nie idę do kosmetyczki. Na razie mam nałożony żel punktowy. Myślicie, że jak później spróbuję z czosnkiem to coś pomoże?

sprobuj nie zaszkodzi

[2018070520180950]

Napisane przez fabolous

Jakaś nienormalna chyba jestem, bo coraz dłubie coś przy tej brodzie, która jest jedynym problematycznym miejscem na mojej twarzy Od różnych maści tak mi się przesusza skóra na brodzie, że szok, a na odpowiedni krem nie mogę jakoś trafić, bo mnie tylko zapychają
Dziewczyny mogłybyście polecić jakąś piankę lub żel dla wrażliwej skóry, który by nie wysuszał, nie podrażniał, nie zapychał, ale i dobrze oczyszczał, stosowałam już tyle różnych, że trudno wymienić Obecnie używam pianki do cery naczynkowej Lirene

ja uzywam pianki solutions avonu zielona taka mam cere mieszana - tlusta strefa T i bardzo m ipasuje ta seria