Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ V

[Klolcia]

Już tyle napisałyście a ja się dopiero witam w kolejnej części wątku

Szykuję się do zamówienia mydełka do mycia twarzy, bo moje Alep Premium jest na wykończeniu. Czy to jest to sławne mydełko z różową glinką ? Czy jeszcze jakieś polecacie do mycia samej twarzy ?

Dzisiaj zrobiłam peeling kwasem migdałowym ok. 20%. Trochę poszczypało, ale dało się wytrzymać. Zobaczymy za kilka dni czy mi się złuszczy skóra

[anula_ga]

Napisane przez Klolcia

Już tyle napisałyście a ja się dopiero witam w kolejnej części wątku

Szykuję się do zamówienia mydełka do mycia twarzy, bo moje Alep Premium jest na wykończeniu. Czy to jest to sławne mydełko z różową glinką ? Czy jeszcze jakieś polecacie do mycia samej twarzy ?

Dzisiaj zrobiłam peeling kwasem migdałowym ok. 20%. Trochę poszczypało, ale dało się wytrzymać. Zobaczymy za kilka dni czy mi się złuszczy skóra

Tak to jest to mydełko
Ja bardzo lubie alep16% i kokosowe tuli.

[Melya]

Dziewczyny, jaki okres ważności ma micel z AP?

[anula_ga]

Napisane przez Melya

Dziewczyny, jaki okres ważności ma micel z AP?

12 miesięcy od otwarcia. Data wazności to oczywiście zależy

[Melya]

Napisane przez anula_ga

12 miesięcy od otwarcia. Data wazności to oczywiście zależy

O to mi chodziło. Dziękuję.

[jp91]

Napisane przez anula_ga

A w sklepie stacjonarnym yr byłaś? Bo myślę, że tam byłoby najłatwiej skład obadać.
wysłałam

Krótko w sumie uzywam i raczej nieregularnie - jak jestem zalatana w pracy, co ostatnio jest nagminne to się nie maluję (bo rzęsy maluje w pracy z racji tego, że w samochodzie w drodze do pracy śpię ).
Ale mniej wypadają i nie są takie zwirzchone jak przedtem

W sklepie stacjonarnym składy są zaklejone. Powinno być to zakazane
Dzięki Kochana

Napisane przez Klolcia

Już tyle napisałyście a ja się dopiero witam w kolejnej części wątku

Szykuję się do zamówienia mydełka do mycia twarzy, bo moje Alep Premium jest na wykończeniu. Czy to jest to sławne mydełko z różową glinką ? Czy jeszcze jakieś polecacie do mycia samej twarzy ?

Dzisiaj zrobiłam peeling kwasem migdałowym ok. 20%. Trochę poszczypało, ale dało się wytrzymać. Zobaczymy za kilka dni czy mi się złuszczy skóra

Tak cudne jest!
Skonczyła mi sie maseczka z neem, chyba się zapłaczę, musze szybko kupić nastepne opakowania.
I jakiś pęcherz mi rośnie na ustach wrr

[Klolcia]

Napisane przez anula_ga

Tak to jest to mydełko
Ja bardzo lubie alep16% i kokosowe tuli.

Alep 16% mam nawet, ale jakoś mi nie przypadło do gustu, chociaż używałam do ciała. Najbardziej mi pasuje 25%. Chyba zdecyduję się na te z glinką.

Mydełek Tuli jeszcze nie miałam, ale jakoś mnie do nich nie ciągnie, bo te z LF mnie nie przekonały i obawiam się, że są podobne.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez jp91

Tak cudne jest!
Skonczyła mi sie maseczka z neem, chyba się zapłaczę, musze szybko kupić nastepne opakowania.
I jakiś pęcherz mi rośnie na ustach wrr

To super Kupuj następną puki jeszcze jest

[francuzzka]

Napisane przez kakulinka

Melduje się w nowej części

Szukam odzywki do moich kudłów bo samo olejowanie nie wystarcza. Polecicie coś co poprawi ich kondycje a nie zrujnuje portfela.

Po 2 miesiącach używania dezodorantu Crystal postanowiłam zrobić kolejny krok w stronę eko i kupiłam dezodorant Altery i okazał się mało wystarczający i zastanawiam się czy to kwestia marki czy po prostu żaden taki eko dezodorant nie będzie mi służył i powinnam pozostać wierna Crystalowi

koleżanka używa takiego http://kosmetyki-natury.eu/pl/c/Dezo..._producer_43/1 i mówiła ze jest bardzo dobry

ja kończe swój z Lavery i chyba też sie nia niego skusze alebo na jakiś z Alvy

[oshin85]

Witajcie
Kolejny rozdzial A ja dopiero teraz pisze, bo komp mi wieszal
Bylam dzis u kosmetyczki i umowilam sie na drugi zabieg... u tej samej kosmetyczki na ktora nadawalam ostatnio pomyslalam, ze drugi raz osadzi. Tym bardziej, ze krem ktory mi polecila sprawdza sie
Czy Wam schodzi skora po kwasie migdalowym, bo mi wogole nie schodzi a stosuje krem z !0 % kwasem, nawet po zabiegu gdzie na pewno bylo stezenie wieksze :conf used:

[francuzzka]

Napisane przez Klolcia

Już tyle napisałyście a ja się dopiero witam w kolejnej części wątku

Szykuję się do zamówienia mydełka do mycia twarzy, bo moje Alep Premium jest na wykończeniu. Czy to jest to sławne mydełko z różową glinką ? Czy jeszcze jakieś polecacie do mycia samej twarzy ?

Dzisiaj zrobiłam peeling kwasem migdałowym ok. 20%. Trochę poszczypało, ale dało się wytrzymać. Zobaczymy za kilka dni czy mi się złuszczy skóra

ja polecam http://kosmetyki-natury.eu/pl/p/Mydl...are-200ml/1084

jestem nim zachwycona używam jako zel pod prysznic skóra po nim miękka najlepsze mydło jakie miałam do tej pory a trochę już ich przetestowałam

[Klolcia]

Napisane przez francuzzka

ja polecam http://kosmetyki-natury.eu/pl/p/Mydl...are-200ml/1084

jestem nim zachwycona używam jako zel pod prysznic skóra po nim miękka najlepsze mydło jakie miałam do tej pory a trochę już ich przetestowałam

Ale ja szukam mydła tylko do mycia twarzy Do mycia ciała używam tylko Aleppo i nie zamienię na nic innego

[anula_ga]

Napisane przez jp91

W sklepie stacjonarnym składy są zaklejone. Powinno być to zakazane
Dzięki Kochana

Tak cudne jest!
Skonczyła mi sie maseczka z neem, chyba się zapłaczę, musze szybko kupić nastepne opakowania.
I jakiś pęcherz mi rośnie na ustach wrr

rzadko u nich bywam i nie zwróciłam uwagi.
A może maja testery z odzywek to wtedy nie powinni robic problemu z odklejeniem?
Maseczka z neem ta 100g znowu jest na helfy, tyle że droższa (teraz chyba kkosztuje 12 o ile dobrze pamietam).

[cloche]

Napisane przez anula_ga

rzadko u nich bywam i nie zwróciłam uwagi.
A może maja testery z odzywek to wtedy nie powinni robic problemu z odklejeniem?

ja tam sie nie pieprze i zawsze odklejam ale odzywek akurat nie ogladalam...

[Korah]

Napisane przez Melya

Czyżbyś widziała się z kimś jeszcze? Hehe. Super dzień w świetnym towarzystwie!

Dziewczyny z Wrocławia - do 6.04 trwa Ekojarmark, na skwerze przy kościele św. Marii Magdaleny (między Galerią Dominikańską a Rynkiem). http://ekojarmark.pl/ W większości żywność ekologiczna i jakieś rękodzieło, ale jest też stoisko helfy. Mają ulotki ze zniżką -10% do wykorzystania w sklepie na Hallera - oczywiście zakosiłyśmy.

Napisane przez SekretnyWachlarz

No, a co myślałaś, że o ciebie chodziło?
Ja zakosiłam nawet dwie. Jutro zakoszę resztę.

Czyżbyście miały spotkanko

Napisane przez jp91

Korah, pomyliłam, wiedziałam, że masz coś od nich ale nie wiedziałam czy krem czy serum.
Widzę, że po kolei rzucamy się na odżywki Muszę szybciutko wykończyć olej z orzechów włoskich i mam ochotę na lniany
Od jakiegoś tygodnia używam szamponu YR zwiększającego objętość, och jak ja kocham ich szampony Tylko dlaczego nigdzie nie można dorwać składu ich odżywek, czyżby trzeba było napisać do producenta?

Ja też się rzuciłam na odżywki

Napisane przez Klolcia

Dzisiaj zrobiłam peeling kwasem migdałowym ok. 20%. Trochę poszczypało, ale dało się wytrzymać. Zobaczymy za kilka dni czy mi się złuszczy skóra

Ciekawi mnie, co Ci da to stężenie Ja sie trochę złuszczam już przy 5 %, ale tylko na nosie

Napisane przez Melya

O to mi chodziło. Dziękuję.

Czyżbyś się przymierzała do AP Czuję, że naprawdę macie po drodze

Napisane przez jp91

Tak cudne jest!
Skonczyła mi sie maseczka z neem, chyba się zapłaczę, musze szybko kupić nastepne opakowania.
I jakiś pęcherz mi rośnie na ustach wrr

Będę mieć Neem od Anuli Co za pęcherz, oprycha

Napisane przez oshin85

Witajcie
Kolejny rozdzial A ja dopiero teraz pisze, bo komp mi wieszal
Bylam dzis u kosmetyczki i umowilam sie na drugi zabieg... u tej samej kosmetyczki na ktora nadawalam ostatnio pomyslalam, ze drugi raz osadzi. Tym bardziej, ze krem ktory mi polecila sprawdza sie
Czy Wam schodzi skora po kwasie migdalowym, bo mi wogole nie schodzi a stosuje krem z !0 % kwasem, nawet po zabiegu gdzie na pewno bylo stezenie wieksze :conf used:

Kremy z kwasami nieco łagodniej działają niż prawie czyste toniki
A ile razy go już nałożyłaś?

[pussynka]

Napisane przez Korah

Witaj, zapraszamy. Nawet najmniejsze zbiory są dla nas interesujące, więc wrzucaj dowoli

Napisane przez anula_ga

witam

Napisane przez caameroon

Witamy, zapraszamy ze zbiorem i obiecujemy, że przy nas się powiększy

dziękuję, dziękuję, dziękuję
No tak szybko się pewnie nie powiększy, bom bez roboty (mam nadzieję, że już niedługo)
Ale jutro mam zamiar wylądować w Rossie i chociaż krem BD kuić i Alterkę jakąś.
Przy okazji - jeśli chodzi o odżywki, to z czystym sumieniem polecam Alterrę Morelka - moja największa miłość od kiedy zaczęłam zwracać uwagę na składy kosmetyków do włosów i stosować się do zasad CG (niestety jedyna naturalna, która nadawała się do wrzucenia na zdjęcie).

No więc pokazuję moje śmieszne zbiory (z góry przepraszam jak coś pomyliłam - poprawcie jeśli będzie jakiś błąd):

Zdjęcie nr 1:
- wit. C w kroplach Juvit
- olej rycynowy
- hydrolat migdałowy
- l-cysteina
- glinka biała
- kwas hialuronowy 1%
- olej awokado
- macerat z marchwi
- aloes stężony 10x
- d-pantenol
- gliceryna roślinna
- mleczko pszczele
- hydrolizat keratyny
- hydrolizat jedwabiu
- spirulina
- masło shea
- aromat nat. pomarańczowy
- mocznik
- glukonolakton
- kwas jabłkowy
- alantoina

Zdjęcie nr 2:
- woda termalna Avene
- własnej roboty tonik PHA z glukonolaktonem 5% (dzisiaj zrobiony, jeszcze nie przetestowany)
- BD szampon
- BD oliwka
- BD fur mama - maść sutkowa
- Alterra - olejek kwiat pomarańczy/brzoza
- Alterra - odżywka morela/pszenica
- maść z wit. A

To niestety na tyle
Idę czytać dalej, ale tak szybko pędzicie w nowym wątku, że nie ma kiedy nadrabiać starego...

[SekretnyWachlarz]

Korah, a i owszem.

[Korah]

Napisane przez pussynka

dziękuję, dziękuję, dziękuję
No tak szybko się pewnie nie powiększy, bom bez roboty (mam nadzieję, że już niedługo)
Ale jutro mam zamiar wylądować w Rossie i chociaż krem BD kuić i Alterkę jakąś.
Przy okazji - jeśli chodzi o odżywki, to z czystym sumieniem polecam Alterrę Morelka - moja największa miłość od kiedy zaczęłam zwracać uwagę na składy kosmetyków do włosów i stosować się do zasad CG (niestety jedyna naturalna, która nadawała się do wrzucenia na zdjęcie).

No więc pokazuję moje śmieszne zbiory (z góry przepraszam jak coś pomyliłam - poprawcie jeśli będzie jakiś błąd):

Zdjęcie nr 1:
- wit. C w kroplach Juvit
- olej rycynowy
- hydrolat migdałowy
- l-cysteina
- glinka biała
- kwas hialuronowy 1%
- olej awokado
- macerat z marchwi
- aloes stężony 10x
- d-pantenol
- gliceryna roślinna
- mleczko pszczele
- hydrolizat keratyny
- hydrolizat jedwabiu
- spirulina
- masło shea
- aromat nat. pomarańczowy
- mocznik
- glukonolakton
- kwas jabłkowy
- alantoina

Zdjęcie nr 2:
- woda termalna Avene
- własnej roboty tonik PHA z glukonolaktonem 5% (dzisiaj zrobiony, jeszcze nie przetestowany)
- BD szampon
- BD oliwka
- BD fur mama - maść sutkowa
- Alterra - olejek kwiat pomarańczy/brzoza
- Alterra - odżywka morela/pszenica
- maść z wit. A

To niestety na tyle
Idę czytać dalej, ale tak szybko pędzicie w nowym wątku, że nie ma kiedy nadrabiać starego...

Miało byc skromnie . Piękny zbiór Skąd masz ten aloes stężony

Napisane przez SekretnyWachlarz

Korah, a i owszem.

O rzesz, No to super. Też bym tak chciała, ale z tego wychodzi, że z mojego regionu to tylko ja jestem maniaczka ekologicznych kosmetyków

[Melya]

Napisane przez Korah

Czyżbyście miały spotkanko

Czyżbyś się przymierzała do AP Czuję, że naprawdę macie po drodze

Ano, miałyśmy randkę.

Tak, przymierzam się do tego micelka, chociaż jeszcze nie wiem, co z tego będzie. Ale końcu to jeden z hitów tego wątku.

Napisane przez pussynka

No więc pokazuję moje śmieszne zbiory (z góry przepraszam jak coś pomyliłam - poprawcie jeśli będzie jakiś błąd):

Zdjęcie nr 1:
- wit. C w kroplach Juvit
- olej rycynowy
- hydrolat migdałowy
- l-cysteina
- glinka biała
- kwas hialuronowy 1%
- olej awokado
- macerat z marchwi
- aloes stężony 10x
- d-pantenol
- gliceryna roślinna
- mleczko pszczele
- hydrolizat keratyny
- hydrolizat jedwabiu
- spirulina
- masło shea
- aromat nat. pomarańczowy
- mocznik
- glukonolakton
- kwas jabłkowy
- alantoina

Zdjęcie nr 2:
- woda termalna Avene
- własnej roboty tonik PHA z glukonolaktonem 5% (dzisiaj zrobiony, jeszcze nie przetestowany)
- BD szampon
- BD oliwka
- BD fur mama - maść sutkowa
- Alterra - olejek kwiat pomarańczy/brzoza
- Alterra - odżywka morela/pszenica
- maść z wit. A

Ile dobroci do włosów. Już Cię lubię! Szczególnie interesują mnie półprodukty. Wzbogacasz nimi maski i odżywki, tak? Możesz napisać coś więcej o tych, które lubisz najbardziej? I do czego używasz maści sutkowej, też do włosów?

[pussynka]

Napisane przez Korah

Miało byc skromnie . Piękny zbiór Skąd masz ten aloes stężony



O rzesz, No to super. Też bym tak chciała, ale z tego wychodzi, że z mojego regionu to tylko ja jestem maniaczka ekologicznych kosmetyków

Wiesz, mam trochę półproduktów, z których niewiele umiem zrobić
Ale niewiele produktów gotowych niestety

Aloes (jak i wszystkie półprodukty) pochodzą ze sklepu zrobsobiekrem.pl. Tonik PHA tez na ich półproduktach, choć przepis z mazideł :P

Jakbyście miały jakies sugestie co do wykorzystanie tego, co mam, to będe baaaardzo wdzięczna.
Mam bardzo suchą, wrażliwą skórę + azs.

[Melya]

Napisane przez Korah

Miało byc skromnie . Piękny zbiór Skąd masz ten aloes stężony

O rzesz, No to super. Też bym tak chciała, ale z tego wychodzi, że z mojego regionu to tylko ja jestem maniaczka ekologicznych kosmetyków

Aloes jest na ZSK.

Przyjeżdżaj do Wrocławia. Chociaż pewnie byśmy zagadały Cię na śmierć, bo my dwie gaduły jesteśmy.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Melya

Aloes jest na ZSK.

Przyjeżdżaj do Wrocławia. Chociaż pewnie byśmy zagadały Cię na śmierć, bo my dwie gaduły jesteśmy.

I te nasze zabójcze rozmowy Maćkowo, Adamowo, babcino, wileńsko, kosmetyczne. No i kupowanie kosmetyków w naszym wydaniu miażdży.

A żeby nie było, że ja nie na temat. To jutro testuję minerałki i tak, zamierzam się podzielić wrażeniami. ^^
A ze strony ZSK krem to mnie zainteresowało: http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Hyd...ORGANICZNY/372 Czy te konserwanty są okay?

[pussynka]

Napisane przez Melya

Ano, miałyśmy randkę.

Tak, przymierzam się do tego micelka, chociaż jeszcze nie wiem, co z tego będzie. Ale końcu to jeden z hitów tego wątku.


Ile dobroci do włosów. Już Cię lubię! Szczególnie interesują mnie półprodukty. Wzbogacasz nimi maski i odżywki, tak? Możesz napisać coś więcej o tych, które lubisz najbardziej? I do czego używasz maści sutkowej, też do włosów?

Hehe, kolejna włosomaniaczka?
Od razu napiszę, że mam włosy kręcone - to wiele tłumaczy
Po krótce o półproduktach do włosów:

- olej rycynowy - wiadomo Ale ja go podgrzewam i mieszam z oliwą z oliwek - i nakładam tylko na długość
- hydrolat migdałowy - czasem dodaję do jakiegoś psikacza radosnej twórczości
- l-cysteina - płukanka najlepsza pod słońcem i najbarziej smierdząca przy okazji Przepis na stronce zsk albo na blogu Anwen
- kwas hialuronowy 1% - dokapię do psikanki j.w. lub do maski
- olej awokado - nie nakładałam jeszcze solo, bo mi żal ;P dokapuję do maski
- aloes stężony 10x - o płukanki cysteinowej, do masek, do psikanek
- d-pantenol - do płukanki cysteinowej, masek
- mleczko pszczele - o masek, psikanek
- hydrolizat keratyny - odrobinkę sporadycznie do masek, ale ostroznie, bo puszą mnie jeszcze
- hydrolizat jedwabiu - j.w.
- spirulina - jeszcze na włosach nie testowałam
- masło shea - nie lubię na włosy, bo mnei wkurza konsystencja - ew. tylko do zabezpieczania końcówek
No i zapomniałam o siemieniu lnianym, które używam maniakalnie w postaci naturalnego własnej roboty żelu do włosów i płukanki

W skrócie to najlepsze (bo tez najszybsze) efekty daje płukanka cysteinowa - jest po prostu boska
Resztę zużywam "na oko" do masek, jeśli nie nakładam olejów. Albo robię jakiegoś psikacza nawilżającego pod olej.
Maść sutkową uzywam w sumie jak się zachce, dość uniwersalnie: ręce, usta, skórki, testowałam też na twarzy i do kremu made in Ajrisz: http://czarownicujaco.blogspot.com/2...przewozna.html
Jak wspomniałam, mam bardzo suchą skórę...
Ale dziewczyny uzywają też do włosów ostatnio - ja wolę zdecydowanie konkretny olej jak rycyne czy oliwkę.
Jak masz jakieś sugestie, to chętnie przyjmę

[Korah]

Napisane przez pussynka

Wiesz, mam trochę półproduktów, z których niewiele umiem zrobić
Ale niewiele produktów gotowych niestety

Aloes (jak i wszystkie półprodukty) pochodzą ze sklepu zrobsobiekrem.pl. Tonik PHA tez na ich półproduktach, choć przepis z mazideł :P

Jakbyście miały jakies sugestie co do wykorzystanie tego, co mam, to będe baaaardzo wdzięczna.
Mam bardzo suchą, wrażliwą skórę + azs.

Kwas hialuronowy możesz mieszac z hydrolatami i olejami czy masłami na twarz, ale także dodawać do wszystkiego, takze do olejów na włosy. Shea jest dobre do wszystkiego, wystarczy roztopić w kąpieli wodnej. Mocznik dobry na stopy i do ciała z tego co Auraria pisała parę postów wstecz, dodawać do kremów. Alantoina i d pantenol działają łagodząco, ale warto je stosować np z hydrolatem i Ha na buzie. Spiruline można mieszac na maseczki na twarz np z glinkami lub gotowymi maseczkami. Do szamponów dodawać glinki. No i ten aloes ze wszystkim się zmiesza. Rycynowy olej dobry do paznokci i włosów i możan dodac i jedwab i keratyne itp. Proporcje wedle uznania, choć oczywiście nie wszystko można w dowolnej ilości dodawać i niektóre substancje wymagają przetworzenia albo rozpuszczalnika np alkoholu.. Przepisów jest troche i na mazidłach i na zsk, ale jeszcze zajrzyj do e-naturalne.pl

Napisane przez Melya

Aloes jest na ZSK.

Przyjeżdżaj do Wrocławia. Chociaż pewnie byśmy zagadały Cię na śmierć, bo my dwie gaduły jesteśmy.

Z reguły jestem raczej ta słuchająca, ale jak mnie już weźmie na gadanie, to do rana.

[pussynka]

Korah - dziękuję
Własnie mam plan pielęgnacji minimalnej, bo chyba za dużo nakupowałam i za dużo kombinowałam z dodawaniem wszystkiego wszędzie. Efekty zadne - a nie wiadomo dlaczego. Teraz chcę tylko masło shea, dopóki nie znajdę jakiegoś odzywczego i nawilżającego naturalnego kremu do twarzy (na moją cienką kieszeń). No i zaczynam z tym tonikiem - ciekawam działania, bo u mnie zazwyczaj inaczej niż w większości. Np. takie ha+olej szału nie robi, po chwili wysusz
Musze testowac dalej, ale powoli i po kolei chyba.
Niestety nie umiem całkowicie posługiwac się sypkimi preparatami (a wiem, że mocznik dobry jest) - w jakiej ilości wody rozpuścić i jakie proporcje poobliczać... Ale pewnie odważę się na stopach, bo w razie czego łatwiej zakryć ;P

Zazdroszczę Wam, Wrocławiankom, tych sklepów na miejscu! Może znacie tez jakies w Poznaniu poza mazidłami?

[Melya]

Napisane przez SekretnyWachlarz

I te nasze zabójcze rozmowy Maćkowo, Adamowo, babcino, wileńsko, kosmetyczne. No i kupowanie kosmetyków w naszym wydaniu miażdży.

A żeby nie było, że ja nie na temat. To jutro testuję minerałki i tak, zamierzam się podzielić wrażeniami. ^^

Rozmowy o wszystkim. A w kwestii kupowania kosmetyków to jesteśmy siostry niezdecydowajki.

Czekam na mineralne relacje.

Napisane przez pussynka

Hehe, kolejna włosomaniaczka?
Od razu napiszę, że mam włosy kręcone - to wiele tłumaczy
Po krótce o półproduktach do włosów:

- olej rycynowy - wiadomo Ale ja go podgrzewam i mieszam z oliwą z oliwek - i nakładam tylko na długość
- hydrolat migdałowy - czasem dodaję do jakiegoś psikacza radosnej twórczości
- l-cysteina - płukanka najlepsza pod słońcem i najbarziej smierdząca przy okazji Przepis na stronce zsk albo na blogu Anwen
- kwas hialuronowy 1% - dokapię do psikanki j.w. lub do maski
- olej awokado - nie nakładałam jeszcze solo, bo mi żal ;P dokapuję do maski
- aloes stężony 10x - o płukanki cysteinowej, do masek, do psikanek
- d-pantenol - do płukanki cysteinowej, masek
- mleczko pszczele - o masek, psikanek
- hydrolizat keratyny - odrobinkę sporadycznie do masek, ale ostroznie, bo puszą mnie jeszcze
- hydrolizat jedwabiu - j.w.
- spirulina - jeszcze na włosach nie testowałam
- masło shea - nie lubię na włosy, bo mnei wkurza konsystencja - ew. tylko do zabezpieczania końcówek
No i zapomniałam o siemieniu lnianym, które używam maniakalnie w postaci naturalnego własnej roboty żelu do włosów i płukanki

W skrócie to najlepsze (bo tez najszybsze) efekty daje płukanka cysteinowa - jest po prostu boska
Resztę zużywam "na oko" do masek, jeśli nie nakładam olejów. Albo robię jakiegoś psikacza nawilżającego pod olej.
Maść sutkową uzywam w sumie jak się zachce, dość uniwersalnie: ręce, usta, skórki, testowałam też na twarzy i do kremu made in Ajrisz: http://czarownicujaco.blogspot.com/2...przewozna.html
Jak wspomniałam, mam bardzo suchą skórę...
Ale dziewczyny uzywają też do włosów ostatnio - ja wolę zdecydowanie konkretny olej jak rycyne czy oliwkę.
Jak masz jakieś sugestie, to chętnie przyjmę

Ja to początkująca jestem w włosomaniactwie i na razie chłonę cudzą wiedzę. Blog Anwen to niemal biblia włosowa. Bardzo fajnie to wszystko opisałaś. O co chodzi z tym puszeniem przy hydrolizacie keratyny? L-cysteiny trochę sie boję ze względu na mój wrażliwy nos. Ale opis efektów zdecydowanie zachęca. Stosujesz jakieś wcierki do skóry głowy? Czymś zabezpieczasz końcówki? Waham się między olejem z nasion brokułu a olejem z pestek śliwki.

Odnośnie wykorzystania tych półproduktów w pielęgnacji twarzy i ciała, to poza tym, co napisała Korah, nie przychodzi mi nic więcej do głowy. Shea można zużyć do stóp/dłoni (np. na noc, pod skarpety/rękawiczki) i chyba ja tak zrobię ze swoim. Ostatnio spróbowałam dodać glinki do szamponu i potwierdzam, że fajny efekt. Włosy takie inne, milusie, łatwiej się rozczesywały.

Napisane przez Korah

Z reguły jestem raczej ta słuchająca, ale jak mnie już weźmie na gadanie, to do rana.

Wyobraziłam sobie takie spotkanie naszej trójki... Jakbyś się akurat uruchomiła, to byśmy chyba gadały do zdarcia gardeł.

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Napisane przez pussynka

Korah - dziękuję
Własnie mam plan pielęgnacji minimalnej, bo chyba za dużo nakupowałam i za dużo kombinowałam z dodawaniem wszystkiego wszędzie. Efekty zadne - a nie wiadomo dlaczego. Teraz chcę tylko masło shea, dopóki nie znajdę jakiegoś odzywczego i nawilżającego naturalnego kremu do twarzy (na moją cienką kieszeń). No i zaczynam z tym tonikiem - ciekawam działania, bo u mnie zazwyczaj inaczej niż w większości. Np. takie ha+olej szału nie robi, po chwili wysusz
Musze testowac dalej, ale powoli i po kolei chyba.
Niestety nie umiem całkowicie posługiwac się sypkimi preparatami (a wiem, że mocznik dobry jest) - w jakiej ilości wody rozpuścić i jakie proporcje poobliczać... Ale pewnie odważę się na stopach, bo w razie czego łatwiej zakryć ;P

Może źle dobrałaś olej? Albo pokombinuj z proporcjami. Ja też nie byłam zachwycona tym połączeniem, ale może kiedyś jeszcze raz spróbuję.

[beeets]

jestem w 5 części

Ja szukam winnego mojej dzisiejszej zmasakrowanej twarzy. Wczoraj nałożyłam na 20 minut glinkę brązową Logona a potem na noc olejek arganowy.
Wstałam z czerwoną buzią i tak jakby łuszczycą Skóra schodzi mi płatami Nigdy tak nie miałam a wyjść muszę przecież
Czy miałyście tak po glince albo po olejku arganowym?

[margoltka]

Pussynka witaj

Co do bloga Anwen, ciekawy, wiele pożytecznych informacji, jednak nie do końca dla mnie. Anwen używa wiele kosmetyków ze składami dla mnie zakazanymi. Mam też odmienne zdanie w kwestii parafiny, silikonu i SLS


Dziewczyny dzisiaj mam kilka pytań Jak Wasi mężczyźni dbają o siebie? Może poleciłybyście jakiś ciekawy kosmetyk
Moje Kochanie niestety używa minimum. Nie powiem dba o siebie, ale kremu do twarzy już nie używa. Na szczęście garstka kosmetyków jakie posiada są naturalne i nawet upomina się o zdrowe kosmetyki. Chciałabym jednak choć troszkę powiększyć jego kolekcję, może o jakiś krem?

Co mogłybyście polecić z serii SPA Pat&Rub (tej niebieskiej), obecnie jest przeceniona. Może jest tam jakiś kosmetyk perełka...


Na koniec moja relacja ze stosowania toniku migdałowego 5%. W pierwszym tygodniu skóra wybieliła się, pory nawet zwęziły. Teraz wszytko jakby się zatrzymało. Przebarwienia już się nie rozjaśniają Za to delikatnie się łuszczę. Dobrze, że kremik Gaia tak ładnie wszystko koi i nawilża, bo nie byłabym w stanie zrobić makijażu Po świętach chyba zdecyduję się na peeling - 10%. Zastanawiam się czy po peelingu zastosować tonik 5%, czy 10%? I po jakim czasie od peelingu go użyć?

Napisane przez beeets

jestem w 5 części

Ja szukam winnego mojej dzisiejszej zmasakrowanej twarzy. Wczoraj nałożyłam na 20 minut glinkę brązową Logona a potem na noc olejek arganowy.
Wstałam z czerwoną buzią i tak jakby łuszczycą Skóra schodzi mi płatami Nigdy tak nie miałam a wyjść muszę przecież
Czy miałyście tak po glince albo po olejku arganowym?

Ja tak miałam po glince Współczuję. Na tak bardzo podrażnioną buzię użyj czegoś bardzo delikatnego. Nawet natłuszczającego.

[pussynka]

Napisane przez Melya

Ja to początkująca jestem w włosomaniactwie i na razie chłonę cudzą wiedzę. Blog Anwen to niemal biblia włosowa. Bardzo fajnie to wszystko opisałaś. O co chodzi z tym puszeniem przy hydrolizacie keratyny? L-cysteiny trochę sie boję ze względu na mój wrażliwy nos. Ale opis efektów zdecydowanie zachęca. Stosujesz jakieś wcierki do skóry głowy? Czymś zabezpieczasz końcówki? Waham się między olejem z nasion brokułu a olejem z pestek śliwki.

Odnośnie wykorzystania tych półproduktów w pielęgnacji twarzy i ciała, to poza tym, co napisała Korah, nie przychodzi mi nic więcej do głowy. Shea można zużyć do stóp/dłoni (np. na noc, pod skarpety/rękawiczki) i chyba ja tak zrobię ze swoim. Ostatnio spróbowałam dodać glinki do szamponu i potwierdzam, że fajny efekt. Włosy takie inne, milusie, łatwiej się rozczesywały.

-------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Może źle dobrałaś olej? Albo pokombinuj z proporcjami. Ja też nie byłam zachwycona tym połączeniem, ale może kiedyś jeszcze raz spróbuję.

A masz proste włosy czy kręcone/falowane?
jesli chodzi o proteiny, to mogą powodowac puszenia, jak sa stosowane w nadmiarze bądź na niewystarczająco nawilżone włosy (a moje sucholce mają coraz lepszy stan, ale nadal pozostawiający wieeele do zyczenia). Do końca się na tym wszystkim jeszcze nie znam, tylko grzecznie słucham, co mi mądrzejsi radzą Wiem tylko, że poleca się dodawanie kilku kropel keratyny, bo może tez usztywniać w nadmiarze.

No smrodek cysteiny jest - i wcale się tam szybko nie ulatnia Jak wyschną włosy, to jest ok, ale jeśli zmokniesz, spocisz się czy je zwilżysz, to nadal jest kiepsko...Mi się kojarzy z płynem do trwałej mojej babci Ale efekt?? Wielkie wow! Włosy jakby grubsze, mięsiste i połysk super Juz sobie wyobrażam ten efekt na prostych włosach...
Końcówki zabezpieczam olejem - w zależności od potrzeby nawet rycyną zimą. A tak to używam głównie... kremu do rąk z Biedronki Tego zielonego KLIK albo olejku Alterry pomarańczowego.
Jako wcierki (jak pamiętam, bo ostatnio trochę zapominam) Jantara odzywki KLIK Niestety olejów nie mogę stosować na skalp, ponieważ wzmagają u mnie wypadanie włosków Czasem też wcieram na krótko przed myciem naftę (tą z rycyną). Ale najlepszy na skalp jest glucik z siemienia lnianego (nawilża i łagodzi jak nic - od kiedy zmieniłam pielęgnację nie mam żadnych problemów ze skalpem - ani śladu "łupieżu" od azs). Tych olejów, o których piszesz, nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale jak tylko finanse się wzmocnia, to poszaleję Na moje włosy świetnie sprawdza się oliwa z oliwek i rycyna, więc na tym teraz bazują (Alterra szału nie robi).
Co do glinki to myślałam raczej o masce - szamponu staram się uzywac jak najmniej a jak już, to jak najszybciej pozbywac się go z głowy, więc szkoda glinki. No i boję się podraznienia troszkę.
Olej miałam ze słodkich migdałów, teraz mam awokado. Staram się testować - czasem lepiej, czasem gorzej Zbytnio się napaliłam pewnie na ten HA a to żadne cudo po prostu do suchej skóry. Trzeba umiar zachowac po prostu. Dobrze się sprawdza jak nałoże po pół godzince shea.

Napisane przez margoltka

Pussynka witaj

Co do bloga Anwen, ciekawy, wiele pożytecznych informacji, jednak nie do końca dla mnie. Anwen używa wiele kosmetyków ze składami dla mnie zakazanymi. Mam też odmienne zdanie w kwestii parafiny, silikonu i SLS

Ja sobie dopomagam blogiem Anwen - jest ciekawie napisany, ciekawe informacje zawiera. Ale oczywiście nie stosuję się do wszystkiego, bo moje główne założenia, to brak silikonów, PQ i wszelkich specyfików nadbudowujących się na włosie, nawilżanie i delikatność - czyli unikanie sls-ów, alkoholi itp. Każdy musi wszystko dopasowac do siebie

Miłego dnia

[margoltka]

Napisane przez pussynka

A masz proste włosy czy kręcone/falowane?
jesli chodzi o proteiny, to mogą powodowac puszenia, jak sa stosowane w nadmiarze bądź na niewystarczająco nawilżone włosy (a moje sucholce mają coraz lepszy stan, ale nadal pozostawiający wieeele do zyczenia). Do końca się na tym wszystkim jeszcze nie znam, tylko grzecznie słucham, co mi mądrzejsi radzą Wiem tylko, że poleca się dodawanie kilku kropel keratyny, bo może tez usztywniać w nadmiarze.

No smrodek cysteiny jest - i wcale się tam szybko nie ulatnia Jak wyschną włosy, to jest ok, ale jeśli zmokniesz, spocisz się czy je zwilżysz, to nadal jest kiepsko...Mi się kojarzy z płynem do trwałej mojej babci Ale efekt?? Wielkie wow! Włosy jakby grubsze, mięsiste i połysk super Juz sobie wyobrażam ten efekt na prostych włosach...
Końcówki zabezpieczam olejem - w zależności od potrzeby nawet rycyną zimą. A tak to używam głównie... kremu do rąk z Biedronki Tego zielonego KLIK albo olejku Alterry pomarańczowego.
Jako wcierki (jak pamiętam, bo ostatnio trochę zapominam) Jantara odzywki KLIK Niestety olejów nie mogę stosować na skalp, ponieważ wzmagają u mnie wypadanie włosków Czasem też wcieram na krótko przed myciem naftę (tą z rycyną). Ale najlepszy na skalp jest glucik z siemienia lnianego (nawilża i łagodzi jak nic - od kiedy zmieniłam pielęgnację nie mam żadnych problemów ze skalpem - ani śladu "łupieżu" od azs). Tych olejów, o których piszesz, nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale jak tylko finanse się wzmocnia, to poszaleję Na moje włosy świetnie sprawdza się oliwa z oliwek i rycyna, więc na tym teraz bazują (Alterra szału nie robi).
Co do glinki to myślałam raczej o masce - szamponu staram się uzywac jak najmniej a jak już, to jak najszybciej pozbywac się go z głowy, więc szkoda glinki. No i boję się podraznienia troszkę.
Olej miałam ze słodkich migdałów, teraz mam awokado. Staram się testować - czasem lepiej, czasem gorzej Zbytnio się napaliłam pewnie na ten HA a to żadne cudo po prostu do suchej skóry. Trzeba umiar zachowac po prostu. Dobrze się sprawdza jak nałoże po pół godzince shea.



Ja sobie dopomagam blogiem Anwen - jest ciekawie napisany, ciekawe informacje zawiera. Ale oczywiście nie stosuję się do wszystkiego, bo moje główne założenia, to brak silikonów, PQ i wszelkich specyfików nadbudowujących się na włosie, nawilżanie i delikatność - czyli unikanie sls-ów, alkoholi itp. Każdy musi wszystko dopasowac do siebie

Miłego dnia

Dokładnie tak Miłego!
A u nas nawet ładna pogoda, trzeba skorzystać, póki jeszcze jest ładnie.

Zerknijcie jeszcze na moje pytania

[SekretnyWachlarz]

Margoltka, zapytaj naszego jedynego faceta o to. Pewnie coś doradzi.