Polecamy:

marilyn monroe · 2011-05-03, 21:05

Cytat:

Napisane przez Dotka81

Co za problem sobie kupić?

zaszalałam już z pieniędzmi na książki, było 30% w empiku

Ninedin · 2011-05-04, 06:31

ja dopiero jutro ruszę na jakieś zakupy.

Zimno okropne, normalnie jak w październiku albo listopadzie

Miałam kupić klapki

Może w takiej sytuacji przecenią

laudik · 2011-05-04, 07:51

wczorajsze wiesci z polski mnie zszokowaly - co to za zima w maju

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

a ja narzekam na wiatr

Dotka81 · 2011-05-04, 08:03

Brrrrrrrrr

Ninedin · 2011-05-04, 08:21

bardzo zimno i nie wiadomo, jak się ubrać.

Dotka81 · 2011-05-04, 08:29

Ja tam się ciepło wyubierałam

Ninedin · 2011-05-04, 08:57

Chodzi za mną fasolka szaparagowa

marilyn monroe · 2011-05-04, 09:10

a za mną chodzi szpinak i brukselka

u mnie zimno ale chociaż słońce świeci a nie sypie śnieg...

laudik · 2011-05-04, 09:40

jej, u mnei totalna wiosna - wszystko kwitnie - az bucha.
wialo jedynei od morza polnocnego przez ostatnie pare dni - ale co sie dziwic jesli mieszkam nad mozrem a do plazy mam moze z kilometr

Dotka81 · 2011-05-04, 09:50

Nie mam dziś czasu

Spadam na urzędy

Ninedin · 2011-05-04, 09:56

Miłego dnia Dotka

Monroe u mnie też zimno pomimo słońca. Koszmar

Gdyby to by luty to stwierdziłabym, że super ciepło

ale żeby w maju

Mam już odrost, ale muszę przeczekać do czerwca

I ciachnę sobie boczek

marilyn monroe · 2011-05-04, 10:13

ja mam 2.5 cm odrost ale byle do następnego piątku

Ninedin martwię się troche co będzie z kwiatkami, bo u mnie w nocy był przymrozek. Rano w psich miskach był lód...

laudik · 2011-05-04, 10:32

ja tez mam juz 1 cm odrostu, ale nic z nim nie robie poki co.
zrobie sobie albo pod koniec maja albo juz w czerwcu - sie odswieze na rocznice slubu.
13

Dotka81 · 2011-05-04, 11:08

Wróciłam.
Ale okropne wietrzysko

Teraz kawusia i biszkopciki

Ninedin · 2011-05-04, 16:45

Monroe wilca zostawiłam, ale resztę wzięłam do domu

Nie wiem czy był u mnie przymrozek, ale na wszelki wypadek wzięłam do chałupy

Jutro już wystawię i nie będę zabierała na noc

Przez kilka dni brałam na noc, ale znudziło mi się dźwiganie donic

Jakby przemarzły to było by widać po liściach

marilyn monroe · 2011-05-04, 19:57

musze się wam czymś pochwalić

umyłam dzisiaj włosy i użyłam pianki i wymodelowałam i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam, że ja już nie mam nie wiadomo jakiej fryzury tylko jednak pojawia się bob. Byłam z siebie taka dumna, że nawet miałam zamiar zrobić sobie zdjęcie ale później stwierdziłam, że zaprezentuje się w przyszłym tygodniu w co miesięcznym obfotografowaniu

Dotka81 · 2011-05-04, 19:59

Super

A ja dalej nie wiem co to bob

Ninedin · 2011-05-05, 06:15

U mnie rano dziś był mróz

Monroe jak Twoje kwiatki?

marilyn monroe · 2011-05-05, 07:17

Ninedin lawende wniosłam do domu przed wczoraj a biedny wilec się męczy, mam jeszcze na tarasie irysy i ciekawa jestem co z nimi będzie...

Ninedin · 2011-05-05, 08:40

Aha

Mój wilec też został na zewnątrz

- słabo rośnie

marilyn monroe · 2011-05-05, 09:11

ja chyba jeszcze dokupie nasion, bo w 4 skrzynkach nic mi nie rośnie ten wilec. I doszłam do wniosku, że może kupiłam jakieś stare nasiona. Bo reszta rośnie a tamte były kupowane gdzie indziej. No bo nie mam już innego pomysłu...

Dotka81 · 2011-05-05, 09:31

Ja pewnie nic nie zrobię na tym swoim balkonie

Ninedin · 2011-05-05, 16:36

Monroe mi w 3 donicach nic nie wyrosło

A nasionka miały dobry termin ważności

Zasadziłam więc coś innego

Dotka za rok może ci się uda

marilyn monroe · 2011-05-05, 19:34

ale wilec Ci nie wyrósł czy coś innego?
wstawiłam pare swoich starych zdjęć z "najdłuższymi" włosami, te z typowo długimi musze poszukać w albumie z dzieciństwa...

laudik · 2011-05-05, 20:36

no ja juz zaglosowalam na to co powinno wkrotce zagoscic na twojej glwoie

Dotka81 · 2011-05-05, 20:58

Może za poradami Ninedin wygolę sobie boczki?

marilyn monroe · 2011-05-05, 21:13

Cytat:

Napisane przez laudik

no ja juz zaglosowalam na to co powinno wkrotce zagoscic na twojej glwoie

i taki mam zamiar

mówisz Dotka, że Cię świerzbi?

Dotka81 · 2011-05-06, 05:42

Bo jest monotonnie i nudno

laudik · 2011-05-06, 07:09

ale w sumie zapalka tez jest nudna jak spojzrec na to uczciwie

Dotka81 · 2011-05-06, 08:04

Ale ja nie chcę zapałki całkowitej

Tylko taką.... boczną

2011-05-04, 06:31	#3032
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II ja dopiero jutro ruszę na jakieś zakupy. Zimno okropne, normalnie jak w październiku albo listopadzie Miałam kupić klapki Może w takiej sytuacji przecenią __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-04, 07:51	#3033
laudik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: skad sie da ;) Wiadomości: 3 498	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II wczorajsze wiesci z polski mnie zszokowaly - co to za zima w maju ---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ---------- a ja narzekam na wiatr __________________

2011-05-04, 08:03	#3034
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Brrrrrrrrr __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-04, 08:21	#3035
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II bardzo zimno i nie wiadomo, jak się ubrać. __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-04, 08:29	#3036
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Ja tam się ciepło wyubierałam __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-04, 08:57	#3037
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Chodzi za mną fasolka szaparagowa __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-04, 09:10	#3038
marilyn monroe Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 662	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II a za mną chodzi szpinak i brukselka u mnie zimno ale chociaż słońce świeci a nie sypie śnieg... __________________ 70/48

2011-05-04, 09:40	#3039
laudik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: skad sie da ;) Wiadomości: 3 498	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II jej, u mnei totalna wiosna - wszystko kwitnie - az bucha. wialo jedynei od morza polnocnego przez ostatnie pare dni - ale co sie dziwic jesli mieszkam nad mozrem a do plazy mam moze z kilometr __________________

2011-05-04, 09:50	#3040
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Nie mam dziś czasu Spadam na urzędy __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-04, 09:56	#3041
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Miłego dnia Dotka Monroe u mnie też zimno pomimo słońca. Koszmar Gdyby to by luty to stwierdziłabym, że super ciepło ale żeby w maju Mam już odrost, ale muszę przeczekać do czerwca I ciachnę sobie boczek __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-04, 10:13	#3042
marilyn monroe Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 662	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II ja mam 2.5 cm odrost ale byle do następnego piątku Ninedin martwię się troche co będzie z kwiatkami, bo u mnie w nocy był przymrozek. Rano w psich miskach był lód... __________________ 70/48

2011-05-04, 10:32	#3043
laudik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: skad sie da ;) Wiadomości: 3 498	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II ja tez mam juz 1 cm odrostu, ale nic z nim nie robie poki co. zrobie sobie albo pod koniec maja albo juz w czerwcu - sie odswieze na rocznice slubu. 13 __________________

2011-05-04, 11:08	#3044
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Wróciłam. Ale okropne wietrzysko Teraz kawusia i biszkopciki __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-04, 16:45	#3045
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Monroe wilca zostawiłam, ale resztę wzięłam do domu Nie wiem czy był u mnie przymrozek, ale na wszelki wypadek wzięłam do chałupy Jutro już wystawię i nie będę zabierała na noc Przez kilka dni brałam na noc, ale znudziło mi się dźwiganie donic Jakby przemarzły to było by widać po liściach __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-04, 19:57	#3046
marilyn monroe Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 662	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II musze się wam czymś pochwalić umyłam dzisiaj włosy i użyłam pianki i wymodelowałam i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam, że ja już nie mam nie wiadomo jakiej fryzury tylko jednak pojawia się bob. Byłam z siebie taka dumna, że nawet miałam zamiar zrobić sobie zdjęcie ale później stwierdziłam, że zaprezentuje się w przyszłym tygodniu w co miesięcznym obfotografowaniu __________________ 70/48

2011-05-04, 19:59	#3047
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Super A ja dalej nie wiem co to bob __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-05, 06:15	#3048
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II U mnie rano dziś był mróz Monroe jak Twoje kwiatki? __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-05, 07:17	#3049
marilyn monroe Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 662	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Ninedin lawende wniosłam do domu przed wczoraj a biedny wilec się męczy, mam jeszcze na tarasie irysy i ciekawa jestem co z nimi będzie... __________________ 70/48

2011-05-05, 08:40	#3050
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Aha Mój wilec też został na zewnątrz - słabo rośnie __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-05, 09:11	#3051
marilyn monroe Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 662	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II ja chyba jeszcze dokupie nasion, bo w 4 skrzynkach nic mi nie rośnie ten wilec. I doszłam do wniosku, że może kupiłam jakieś stare nasiona. Bo reszta rośnie a tamte były kupowane gdzie indziej. No bo nie mam już innego pomysłu... __________________ 70/48

2011-05-05, 09:31	#3052
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Ja pewnie nic nie zrobię na tym swoim balkonie __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-05, 16:36	#3053
Ninedin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 6 886	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Monroe mi w 3 donicach nic nie wyrosło A nasionka miały dobry termin ważności Zasadziłam więc coś innego Dotka za rok może ci się uda __________________ Umysł w stanie blond

2011-05-05, 19:34	#3054
marilyn monroe Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 662	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II ale wilec Ci nie wyrósł czy coś innego? wstawiłam pare swoich starych zdjęć z "najdłuższymi" włosami, te z typowo długimi musze poszukać w albumie z dzieciństwa... __________________ 70/48 Edytowane przez marilyn monroe Czas edycji: 2011-05-05 o 19:52

2011-05-05, 20:36	#3055
laudik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: skad sie da ;) Wiadomości: 3 498	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II no ja juz zaglosowalam na to co powinno wkrotce zagoscic na twojej glwoie __________________

2011-05-05, 20:58	#3056
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Może za poradami Ninedin wygolę sobie boczki? __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-06, 05:42	#3058
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Bo jest monotonnie i nudno __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

2011-05-06, 07:09	#3059
laudik Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: skad sie da ;) Wiadomości: 3 498	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II ale w sumie zapalka tez jest nudna jak spojzrec na to uczciwie __________________

2011-05-06, 08:04	#3060
Dotka81 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 9 305	Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II Ale ja nie chcę zapałki całkowitej Tylko taką.... boczną __________________ Z wierzchu anioł, w oczach diabeł

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)