Minerałoholiczki- wątek plotkowy o minerałach i nie tylko X część

[marioladabr]

Napisane przez Viollet87

Likierem limonkowym mówisz? Już ja wiem, jaki on ma chytry plan

poszukałabym odpowiedniem emotki... gdymi mi literki przed oczami tak nie wirowały....

No już naprawdę zmykam

[spot]

Napisane przez kamilawu

Ja nie chodzę nawet w święta Na mszy czuję się jak oszustka, jakbym brała udział w jakimś przedstawieniu i grała jakąś rolę, nie przeżywam żadnego mistycyzmu.

też tak mam
choć rzeczywiście parę razy w życiu zdarzyło mi się pójść do kościoła z własnej wewnętrznej potrzeby, ale nie na mszę, tylko jak tam pusto było
a najbardziej oszukańczo czułam się na swoim ślubie
ale skoro zdecydowałam się sam ślub to też nie tylko dla mnie było

Napisane przez Rzabba

Moj malz niewierzacy i u niego w rodzinie swieta to zawsze takie bylejakie byly ale tez podoba mu sie idea, zeby swieta przezyc jako czas wyjatkowy.
Ja z kolei pamietam swieta jako czas magiczny (moja babcia byla bardzo wierzaca) i nie chce pozbawiac tego wlasnych dzieci. Robienie pisanek, strojenie koszyczka, robienie bukietow z wiosennych kwiatow i wspolne przygotowywanie potraw moze byc przyjemne niezaleznie od tego czy sie wierzy czy nie

[1=c81a2b06a90b0b22eaedbaa c3ab80ae1b1771235_6583817 1ebe9a;18246698] no jak Angel dla Ferg, tak Ty dla mnie
czekamy na spełnienie obietnicy, no jak już będziemy tęsknić to będziemy wiedziały, że po coś

Domi, oczywiście, że będzie dobrze

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------



no ja tam generalnie twierdzę, że lepiej chodzić do gina-faceta, lepsze podejście mają jak mnie mama zaprowadziła pierwszy raz, to miałam chyba 12 lat, a kobieta bardzo niemiła, czepiała się, że się denerwuję, co jeszcze bardziej mnie zdenerwowało- później już ją polubiłam, ale po tej pierwszej wizycie to stwierdziłam, że nigdy więcej. [/QUOTE]

najlepiej chodzić do gin do którego ma się zaufanie
i który dokładnie bada
mnie rozwalają totalnie ginekolożki z tipsami i licznymi pierścionkami - kijem przez szmatę bym się tknąć im nie dała

domi, dobrze będzie
a blizny po laparoskopii malutkie, największa w pępku wypada
więc niewiele widać


lemirk, evelinek - wypatrujcie listonosza (ale od czw, bo popołudniu wysłałam)

[pranie]

Przy tym pierwszym zdjęciu ze spotkania podpis powinien brzmieć: „czyj to cyc?” - nawet WI zauważyła, ze sporo mi przyrosło Masakra jakaś, na zdjęciu jeszcze gorzej niz w rzeczywistości to wygląda.
Ale było fajnie, a Michałek Mariolkowy zdobył moje serce. I te jego włosy
Na temat kościelny chyba nie muszę się wypowiadać, znacie juz chyba moje podejście chociazby z powodu braku ślubu. Jak słucham o tych naukach przedmałżeńskich i tym podobnych, to padam. Nie przetrwałabym tego, bez kitu.
Domiś, ja mam bliznę po cesarce, której praktycznie nie widac (po niecałych 2 latach). U mnie starej baby ładnie się zagoiła, a co dopiero u młodej dziewczynki. Lepiej niech usuną laparoskopowo, będzie z głowy. Tez miałam torbiel, ale usunęli mi przy cesarskim cięciu (nie pytając mnie o zdanie, trochę to było dziwne, ale byłam zadowolona więc pytań nie zadawałam).
Violl, złote gody??! o rany, nie podejrzewałabym dzisiejszej młodzieży o takie marzenia Mi się to kojarzy z koncertem życzeń z dzieciństwa.. pamiętacie? „Złote gody obchodzą Jadwiga i Henryk...”

[fanka_fiorda]

Domi, trzymam mocno kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze A jak córa się blizny obawia, to powiedz jej, że... tego... są tacy ludzie (znam osobiście), którzy sobie specjalnie blizny (skaryfikacje) robią Mnie się blizny podobają, jak sobie na TŻtową powyrostkową patrzę, to zazdroszczę - nienormalna? W każdym razie najważniejsze, żeby paskudztwo usunąć, blizna to sprawa wtórna, która wcale nie musi wystąpić.

Mariola, ten Twój kiciuch jest śliczny Synek zresztą też niczego sobie Coś czuję, że jutro będzie: "Ale mam kaca"
Przy okazji: fajnie, że te zdjęcia wrzuciłaś - nie będą mnie molestować przynajmniej o zdjęcia "przed", za tydzień idę do Hulla, to wrzucę tylko "po"

Rzabba, pogoda u Ciebie mocno zmienna Ale ślicznie tam masz.

Byłam właśnie w Buffo na "Boeing Boeing", ależ się uśmiałam Polecam! I "Biznes" w Bajce też
Co by tu na kolację?

[Viollet87]

Napisane przez pranie

Violl, złote gody??! o rany, nie podejrzewałabym dzisiejszej młodzieży o takie marzenia Mi się to kojarzy z koncertem życzeń z dzieciństwa.. pamiętacie? „Złote gody obchodzą Jadwiga i Henryk...”

No oczywiście bo my "młodzież" ( ) nie jesteśmy tacy anty jak się wam "starym" () wydaje a już na pewno my z TŻ jednak jesteśmy trochę staroświeccy i tradycyjni i w sumie duuuuży procent naszych przyjaciół i znajomych też, niewiele jest par które nie chcą ślubu. Czasem się nad tym zastanawiam i stwierdzam, że chyba znowu mamy przewrót obyczajowy

[Rzabba]

Napisane przez fanka_fiorda

Rzabba, pogoda u Ciebie mocno zmienna Ale ślicznie tam masz.

Ostatnio sie dowiedzialam, ze inna nazwa naszej wyspy to Windia

[kamilawu]

Napisane przez Rzabba

Ostatnio sie dowiedzialam, ze inna nazwa naszej wyspy to Windia

W sumie pasuje

[spot]

mariolko, pamiętam że jakiś czas temu kupowałaś wagę jubilerską
czy mozesz mi powiedzieć jaką i czy jesteś z niej zadowolona?
jestem bliska zakupu tylko ni wiem co wybrać

[atoja]

Napisane przez Viollet87

Likierem limonkowym mówisz? Już ja wiem, jaki on ma chytry plan

przypomina mi się kawał:
"pij, pij - będziesz łatwiejsza" "pij pij - nie będziesz mógł" "pij pij, nie bedziesz pamiętała, że nie mogłem"

Mariola, ale faktycznie - same brzydkie grubaski jak twierdzą właścicielki zdjęć

Fanko, no dziś wracam co chwila i dojśc nie mogę, ale baaardzo dziękaski za pozdrowienia. Z pannami rozmówiłam sie w poniedziałek po przebudzeniu, że same zostałyśmy i nie możemy sobie utrudniac zycia,że musimy sie zorganizowac i takie tam... na razie jako tako działa, tyle, ze najmłodsza coś ciężko z kumaniem jeszcze. Ojojoj, gdyby nie wszechobecna pomoc i wyręczanie TŻ (i jego obecność)miałabym juz na 100000% depreche poporodowa. Ależ jestem z niego dumna i wdzięczna, że tak wszystko bez szemrania znosi i mnie wspiera w kazdej chwili... jakaś podmiana, czy cuś???
Co do martyny zazdrość opanowana, znaczy się nie pozwoliliśmy się rozwinąc ani pojawic. tak się za nią stęskniłam, iż normalnie czuję jakbym umarła i narodziła się, że poświęcam jej każdą wolną sekundę. martwiłam się też jak dam radę pokochać obie tak samo? mimo, że zupełnie inne, nie umiałabym chyba powiedzieć którą mniej czy bardziej. W ogóle czuję, że mam tyle w sobie ikry, wigoru czy energii jak przed laty, ciągle coś robię itd. godzę znaczy staram się pogodzić jakoś... tyle u mnie na gorąco, bo pytałyście. bardzo dziękuję Wam za troskę
I nie jestem w stanie odnieśc się do reszty poruszanych tematów. na Lucy nawet nie wchodzę. powiedzcie tylko czy warto?

[kamilawu]

Napisane przez atoja

I nie jestem w stanie odnieśc się do reszty poruszanych tematów. na Lucy nawet nie wchodzę. powiedzcie tylko czy warto?

Kochana, no przecież nie będę cię okłamywać Rekomendują cathy i agabil, to chyba wystarczy na zachętę

[fanka_fiorda]

Atojka Lucy warto czy nie warto - prawidłowej odpowiedzi brak, musisz spróbować
Pranie Przez Ciebie siedzę na SN...

[angel of sadness]

Napisane przez Dominkab

Tak se Córkę czeka operacja w maju, torbielka nie zeszła tylko urosła Wprowadzą kamerkę przez pępek i sprawdzą czy da się laparoskopowo czy trzeba będzie otwierać. Martwię się trochę, ale całe szczęście będzie w świetnych rękach.
Za to u mnie tarczyca się sama unormowała więc chociaż jeden problem z głowy

wszystko na pewno będzie dobrze w końcu cały wizaż trzyma kciuki

Atoja fajnie Cię tutaj znowu widzieć, brakuje nam Twojego poczucia humoru.

Fanka jak się zdecydujesz na SN pamiętaj o mnie

[pranie]

FF. No dawaj klikaj w ten puderek, a jak nie chcesz, to poczekaj az mój doleci.
Zdecydowałaś się na smaki jajek? bo Aniany pogania. Ferg, zdeklaruj się co do jaj, bo musimy zamawiac asap!
Atoja a wiesz, ze wybieramy się do Ciebie wkrótce?

[cansada]

O kurcze ale watek gna..............
Ferg, przyjezdzaj kiedy chcesz , ze mne jest tylko jeden problem praca na etat + nasza dzialalnosc, wiec czasowo to ja stoje marnie niestety.

No poza tym to jestem taki wariat ze dzis jestem na TFn, a jutro rano moze kupie bilety na Sycylie badz do Sewilli. PEwnie stad pustki zawsze na koncie
Ale przyjezdzaj, najlepiej w zimie wygrzac sie.

Violl dla wiekszosci emigrantow swieta to czas bardzo przykry, szczegolnie jesli nie mozemy spedzac ich tak jak chcemy. Ja bym sie z pewnoscia nie klocila o swieconke, aby nie zepsuc atmosfery. Z czasem szanuje coraz bardziej chwile spedzone w rodzinnym gronie, nawet jesli im daleko od perfekcji.
Coz dla Anglikow Wielkanoc to nic wielkiego, ja bede w pracy, Wlosi cieza sie kilkoma dnaimi wolnego aby sie poopalac. I tak to czlowiek chce aby minal jak najszybciej.

Atojka, jestes SUPER MUMMY YUMMY!!!


Dziewczyny zdjecia super, wszystkie pieknie wyszlyscie.

[WhiteInnocent]

Eee, Mariola, usuń mnie! Nie dość, że jak gremlin wyszłam to jeszcze mi się 4 broda z boku wylewa

Pranie- Ty nie narzekaj bo nie masz na co! Pięknaś i tyle!

Jak zwykle b. mile spotkanie

Atojka

F_F- poczekaj na mnie z tym SN
A z tą blondynką to ja nie wiem Ciemna jestem- jak kakao

[cansada]

Napisane przez Dominkab

Mi bardzo zależy, żeby dokształcona w tym zakresie była No babcią jeszcze nie chcę być Po wizycie ostatniej, na którą z nią poszłam do mojego endo-gina faceta wiem, że już nawet nie musi chodzić ze mną. Facet ma genialne podejście i tak z nią pogadał fajnie, że się przestała wizytą u mężczyzny denerwować

Domi z taka mama na bank bedzie wiedziala co, gdzie , kiedy

[atoja]

Napisane przez angel of sadness

wszystko na pewno będzie dobrze w końcu cały wizaż trzyma kciuki

Atoja fajnie Cię tutaj znowu widzieć, brakuje nam Twojego poczucia humoru.

Fanka jak się zdecydujesz na SN pamiętaj o mnie

hehe, a dziękuje na pocieszenie dodam, że dochodzę do wprawy (choć nie pamiętam wcale takich akcji, by martyna miała) łapię już jedne siusiu i kupę (na razie w rekę, bo z zaskoczenia podczas podmiany pieluszek) jeszcze troszkę i będe łapać i pierwszą i drugą turę w pieluszkę. Mimo obrzydliwości opisu, sam obraz i widok mnie w tej akcji jest naprawdę zabawny dla wszystkich


Noooo, tylko Fance podziękuję, że mnie odwiodła od zakupu (choć na chwilę, z braku czasu czy czestego zagladania tu do kusicielek).

Domi będzie dobrze, bo musi być!!!! Nie ma co się zawczasu nastawiać

[pranie]

WI, przypomniałaś mi. Zrobiłam mały wywiad na temat Chim.P.
W zadnym wypadku nie ubieraj się jak do standardowej firmy. Luz. Bluzka, codzienna marynarka albo kardigan, dół zwykły. Kostium garniturkowy albo szpilki niet. Ja do swojej firmy na rozmowę przyszłam w tiszercie, marynarce, wąskich spodniach materiałowych i tenisówkach, a na głowie miałam turban. Podobno zapunktowalam za styl i tu jest podobnie, jeśli chodzi o klimat.

[Viollet87]

Atoja bardzo się cieszę, że jest ok, że dajesz radę i że TŻ pomaga, bo jak nie...


co do Lucy, to zaczynam żałować że wzięłam sample tylko w jednej formule... głupia ja, zamiast wziąć różne i potestować to się tylko na kolorze skupiłam. No ale trudno, narazie obracam Lumiere, Lauress i EDM (o dziwo ostatnio wyjątkowo ładnie mi leży, może to dlatego że stan cery się poprawił ).


Ciekawe jak tam Ferdżi na imprezie i jak Sel

uciekam do spania... do usłyszenia na porannej kawce!

[WhiteInnocent]

Napisane przez pranie

WI, przypomniałaś mi. Zrobiłam mały wywiad na temat Chim.P.
W zadnym wypadku nie ubieraj się jak do standardowej firmy. Luz. Bluzka, codzienna marynarka albo kardigan, dół zwykły. Kostium garniturkowy albo szpilki niet. Ja do swojej firmy na rozmowę przyszłam w tiszercie, marynarce, wąskich spodniach materiałowych i tenisówkach, a na głowie miałam turban. Podobno zapunktowalam za styl i tu jest podobnie, jeśli chodzi o klimat.

Dziękuję!
Na stanowisko asystentki w dziale księgowości też tak wypada?

[atoja]

Napisane przez pranie

Atoja a wiesz, ze wybieramy się do Ciebie wkrótce?

NA- resz-cie!!!!!
[QUOTE=cansada;18249868]
Atojka, jestes SUPER MUMMY YUMMY!!!

Napisane przez WhiteInnocent

Eee, Mariola, usuń mnie! Nie dość, że jak gremlin wyszłam to jeszcze mi się 4 broda z boku wylewa

powiedziała, co wiedziałastara, nie sciemniaj już i tyle!!!!Już tu wszystkie wiedzą,że kłamiesz. A na zywo wygladasz jeszcze śliczniej

a co do świąt, to rzecz umowna jak tradycja. U mnie tez jada sie świeconkę po przyjściu ze święcenia i wówczas jest juz bez postu (o ile jako dziecko nie wyjadłam czegoś po drodze) i reszta na stół na sniadanie. Z tego co kojarzę to tak jest dozwolone czy obowiazuje wg zasad katolickich (sobota po południu to wg starotestamentowego czasu jest juz czas świateczny) Po przyjściu w sobotę z koszyczkiem pędziłyśmy też do wcześniej zrobionego gniazdka na działce. U nas za czasów mych toruńskich był inny problem - mianowicie z powodu licznego miejscowego kuzynostwa, śniadanie jeżeli odbywało się to w pospiechu, ponieważ bodajże o 9 rano w naszej parafii odbywały się pierwsze komunie święte.
A gniazdko to i prezenty to niezły ubaw po pachy dla nas teraz był. Tradycje podtrzymujemy i dzieciaki tak robia do poludnia. potem koszyk i do kościoła. My w miedzyczasie podrzucamy tam co trzeba, ktoś tam musi ugryźć (wręcz komisyjnie wybrany i pilnowany), oczywiście tak by były zęby, tę brudną marchew, czasem rozsypie nesquick na znak obecności zajączka... no mówię, zabawa niezła i wrażenia dla dorosłych i nieświadomych dzieci

[pranie]

Napisane przez WhiteInnocent

Dziękuję!
Na stanowisko asystentki w dziale księgowości też tak wypada?

No moze troszke bardziej klasycznie

[atoja]

Napisane przez Viollet87

Atoja bardzo się cieszę, że jest ok, że dajesz radę i że TŻ pomaga, bo jak nie...


co do Lucy, to zaczynam żałować że wzięłam sample tylko w jednej formule... głupia ja, zamiast wziąć różne i potestować to się tylko na kolorze skupiłam. No ale trudno, narazie obracam Lumiere, Lauress i EDM (o dziwo ostatnio wyjątkowo ładnie mi leży, może to dlatego że stan cery się poprawił ).


Ciekawe jak tam Ferdżi na imprezie i jak Sel

uciekam do spania... do usłyszenia na porannej kawce!

oj pomaga pomaga i wyręcza we wszystkim i wspiera niesamowicie

ja też zauwazyłam, że mam taką ładną jednolitą gładką bezznmarszczkową cerę, bo ta ciążowa (mimo,że ponoć okej) i szpitalna powysiłkowa poszła w niepamięć.

a właśnie, faktycznie Sel i śnieg

[pranie]

Atojku, Sel juz wróciła ze śniegu
Ach, jak czytam o tej Twojej euforii + pięknej cerze, to juz mi się chce Te pierwsze dwa tygodnie po urodzeniu się M wspominamy ze łzami w oczach, tak było super. Juz się chyba nie mogę doczekać Franusia Ale najpierw Cię odwiedzimy i przypomnę sobie, jak to jest trzymać niemowlę na rękach.

[atoja]

Napisane przez pranie

Atojku, Sel juz wróciła ze śniegu
Ach, jak czytam o tej Twojej euforii + pięknej cerze, to juz mi się chce Te pierwsze dwa tygodnie po urodzeniu się M wspominamy ze łzami w oczach, tak było super. Juz się chyba nie mogę doczekać Franusia Ale najpierw Cię odwiedzimy i przypomnę sobie, jak to jest trzymać niemowlę na rękach.

no tak... ja nie w temacie... a że się tak bezczelnie wypytam, o jakimś ślubie nie wspominała, jak tam jej się ta bielizna "termoaktywna" przydała.

Oj z pierwszym u nas tak samo....Drugie niesamowicie inaczej choć niby tak samo... Nie miałam już takiej euforii, że jestem matką i tego szalonego odkrycia cudowności i niewyrażalności czymkolwiek tych uczuć, no bo już jestem... Tylko to niesamowite uczucie ciepła tego dzieciąteczka jak ci takie kładą na brzuchu, no i jak je dotykasz i bierzesz, tej ulotności chwili bezbronnego maleństwa.No i największy szok jakie to pierwsze dziecko jest wieeeelkie, jaka ma dużą głowę, i ta wielka za nią tęsknota, z która nie mogłam sobie nijak poradzić, mimo jej wcześniejszej świadomości i kilku odwiedzin Martyny w szpitalu. Poza tym pewniejsze ruchy, większy spokój, bardziej dojrzałe (choć u pierwszej też były) podejście mniej na emocjach, pewnie wiażące się z doświadczeniem, znajomością sytuacji, choćby z karmieniem. To te cudowne aspekty, o tych złych nie piszę....

[ferguusson]

Próbuje was podczytac ale wyrywają mi telefon. Jestem chyba pijana bardzo. Jest wtorek.,.
Z poruszonych dziś kwestii- chcialabym mieć potomka już no;(

[fanka_fiorda]

Napisane przez angel of sadness

Fanka jak się zdecydujesz na SN pamiętaj o mnie

Napisane przez WhiteInnocent

F_F- poczekaj na mnie z tym SN

słowo wystarczy rzucić nieopatrznie

Napisane przez pranie

FF. No dawaj klikaj w ten puderek, a jak nie chcesz, to poczekaj az mój doleci.
Zdecydowałaś się na smaki jajek? bo Aniany pogania. Ferg, zdeklaruj się co do jaj, bo musimy zamawiac asap!
Atoja a wiesz, ze wybieramy się do Ciebie wkrótce?

Chyba bym się podłączyła pod puderek do wypróbowania najpierw
Smaki jajek poproszę lemon drop spf 15 i honeysuckle honeydew
Właśnie, Atojka, będziecie miały wizażowy nalocik - namawiamy się

[aljaka]

dzień noc dobry

Annieee mnie bije na PW

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

niby wszystkie na odwyku, ale wszystkie się na SN rzucają czym Pranie kusiła?

FF, użycz na noc trochę wiedzy... tak na 15 minut chociaż... albo jutro o 8:30, to na jakieś 20 minut. no ja rozumiem po niemiecku, ale żeby jeszcze w nim mówić?

[fanka_fiorda]

[1=c81a2b06a90b0b22eaedbaa c3ab80ae1b1771235_6583817 1ebe9a;18251112]niby wszystkie na odwyku, ale wszystkie się na SN rzucają czym Pranie kusiła?

FF, użycz na noc trochę wiedzy... tak na 15 minut chociaż... albo jutro o 8:30, to na jakieś 20 minut. no ja rozumiem po niemiecku, ale żeby jeszcze w nim mówić? [/QUOTE]

Pranie kusiła TYM

A o so chosi? Ja chętnie użyczę, czemu nie Jak nie będziesz biła Aljaki No chyba, że przeskrobała