2013-05-30, 22:53 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
|
|
2013-05-30, 23:01 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Widzę, że źle opisałam mój problem.
Nie napisałam, że nie umiem jeździć, że źle jeżdżę i boję się, że spowoduję wypadek, komuś wyrządzę krzywdę. Nigdy w życiu nie zapomniałam wrzucić kierunku. Nie jeżdżę też jak ślimak - czasem mnie wyprzedzają, ale zwykle nie muszą... Właściwie ciężko mi teraz opisać, czego się boję, skoro uważam się za w miarę spoko kierowcę. Chyba najbardziej tego samochodu... Jest naprawdę zramolały, szacujemy z rodziną jego wartość na nie więcej niż 1000 zł, nie nadaje się na dalsze trasy. No i bardzo boję się parkowania w wąskich miejscach, ale teraz już postanowiłam, że wyciągnę Mamę i z nią poćwiczę... Boję się tego wstydu, że ktoś, komu porysuję furę, będzie się na mnie wściekał. Nie bardzo rozumiem osoby, które wypowiadają się, a nie mają prawka - Chwast, wyraźnie napisałam, że chcę dowiedzieć się od innych kierowców, czy też w pierwszym miesiącu jazdy tak się stresowali. Twoja opinia jest dla mnie w tym momencie bezwartościowa, naprawdę. Ja nie wypowiadam się w wątkach, w których pytają o pieczenie tortów albo ręczne hafty, więc nie wiem, co Ty robisz tutaj, opisując jaki powinien a jaki nie powinien być kierowca, skoro w życiu za kółkiem nie siedziałaś Podsumowując: umiem jeździć, nigdy nie stworzyłam zagrożenia, po prostu myśl o prowadzeniu wywołuje we mnie - od odebrania prawka do tej pory - jakiś przykry lęk... Po co mi prawo jazdy? Napisałam: dojeżdżam autem do pracy.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2013-05-30, 23:03 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 368
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
cukratywna, ale to, że nie mam prawka nie znaczy, że nigdy nie siedziałam za kółkiem - nie wiem skąd ta opinia
|
2013-05-30, 23:12 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Z tego, co piszecie to ja już w ogóle się nie nadaję do prowadzenia samochodu, chociaż nigdy nie miałam okazji nawet spróbować... Ja się nawet boję jeździć samochodem, nie prowadząc go i w sumie to myślałam, że o tym będzie wątek po nazwie... Kiedyś tak nie miałam, ale od około dwóch lat tak panicznie się boję, jak z kimś jadę, a samochód gwałtownie przyspiesza, że czasem mam wrażenie, że za chwilę mi serce wyskoczy...
|
2013-05-30, 23:26 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Na początku mało kto czuje się pewnie za kierownicą i to jest chyba naturalne (jednak jazda z instruktorem nijak ma się do normalnej jazdy), trzeba nabrać trochę wprawy. Natomiast Twoje lęki przed jazdą są niepokojące, bo zestresowana osoba za kierownicą na prawdę może stanowić zagrożenie, tym bardziej jeśli się znajdzie w jakiejś nagłej nerwowej sytuacji. Poćwicz z kimś kto dobrze jeździ i będzie Cię spokojnie instruował w razie potrzeby na "łatwiejszych" trasach, jak to nie pomoże to cóż, może odpuść sobie na jakiś czas jazdę samochodem.
Masz prawko ledwo od miesiąca, boisz się jeździć tak bardzo, że masz związane z tym objawy somatyczne i jesteś mega zestresowana na myśl o przebywaniu za kierownicą, ale UMIESZ jeździć. No to ja nie wiem po co ten wątek |
2013-05-31, 00:09 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
No naprawdę dokładnie tak jest ):
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2013-05-31, 01:06 | #37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Bałam się w sumie przy pierwszej jeździe po prawku z mamą i za pierwszym razem, jak jechałam całkiem sama. Ale nigdy nie miałam takich lęków jak Ty, żeby mi się aż źle oddychało. A to naprawdę może źle wpływać na Twoją jazdę. Będziesz miała jakąś bardziej stresującą sytuację na drodze i obawiam się, że nerwy Cię zjedzą, a na drodze trzeba umieć zachować zimną krew i jasność umysłu. Zastanów się, czy naprawdę nadajesz się do jazdy, bo co jak co, ale prowadzenie samochodu to nie zabawa.
No i jak dla mnie na dobrego kierowcę składa się nie tylko technika jazdy, ale też właśnie ta jasność umysłu. Bo co z tego, że umiesz jeździć, jak ktoś Ci wyjedzie nieprzepisowo, a Ty zamiast dać po hamulcach/odbić, spanikujesz?
__________________
Edytowane przez Duszaniola Czas edycji: 2013-05-31 o 01:08 |
2013-05-31, 01:28 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
dobra dobra, nakręć się tak łapami z wysiłkiem przy każdym skręcie
--------------------------------- Tak, nowy kierowca, który dotychczas jeździł zawsze z kimś, a teraz ma jechać sam - może się bać Jako nowa: jeździsz jeszcze starając się we wszystkim być dokładna, doskonała jak przy zdawaniu, dlatego jest to stres tym większy. Dopiero potem pewne nawyki ułatwiające jazdę wchodzą w krew. Na początku człowiek cały czas jest świadomy wszystkiego co robi, każda czynność to wybór (wrzucić piątkę powinnam; skręcaj przy linii; prawy bok auta zachodzi tyle-a-tyle, żeby nie przygrzmocić w kogoś bokiem!; dojedź na dużym skrzyżowaniu do środka żeby innych nie blokować; co z autami za mną?; o cholera powinnam zrobić coś-tam przed chwilą a nie zrobiłam; szybko szybko, jak to się parkowało tyłem?) dopiero po pewnym czasie jazdy to wszystko znika, robisz to automatycznie dlatego też jazda na początku to wysiłek jest, bo stale masz napiętą uwagę. Oraz jak pisałam: wcześniej jeździłaś z kimś zawsze, teraz masz jechać sama, nikt ci nie podpowie, nie zatrzyma. Więc krótko mówiąc: tak, to w sumie całkiem naturalne, że się obawiasz ----------------------------- Uciekanie od jeżdżenia niczego dobrego ci nie przyniesie, bo im dłuższa przerwa, tym bardziej będziesz się bać. Jeździj wiec na sucho, choćby w krótkie trasy, które znasz: będziesz wiedziała, gdzie i jak skręcać i jechać, gdzie będziesz czuć sie pewniej, bo już te miejsce znasz. Jak zauważysz uliczkę, gdzie nic nie jeździ - popróbuj parkowania tam, nie będziesz czuła tego poganiania wewnętrznego. Wiedz, że i kierowca zawodowy po dłuższym niejeżdżeniu musi się przyzwyczajać na nowo do jazdy: jemu oczywiście to zajmuje daleko mniej czasu niż tobie, ale i tak musi się przyzwyczaić, do auta dostosować - wiem, bo brat i ojciec pracują jako zawodowi kierowcy i sami to przyznają Dlatego twoje początkowe nieogarnięcie nie jest niczym dziwnym Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-05-31 o 01:36 |
2013-05-31, 01:48 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
zdałam prawko w 98 r - spiewająco za 1 razem- co z tego... odebrałam je dopiero po 3 miesiacach i już bałam się jeździć
Rodzice pożyczali mi czasem swoje auto ale to był dla mnie horror .. W 2000 r dorobiłam się swojego samochodu. Przez rok jak tylko mogłam to oddawałam kierownicę przyjaciółce, TŻ-towi. Nie cierpiałam jeździć. Wiele razy pukałam się w łeb jaka jestem głupia, że na parkingu stoi samochód a ja dzień w dzień tłukę się 3 h komunikacja miejską na uczelnie i z powrotem, bo po prostu boję sie jeździć. Nie ważne czy mróz, czy deszcz... Przyszedł moment,że powiedziałam sobie - dość. Wzięłam dodatkowe jazdy. Na początku samochodem instruktora, potem moim ale z instruktorem. Trauma minęła. W czasach jak się bałam jeździć samochodem rozmawiałam z dziewczyną, która opowiadała, że jej prawko leżało w szufladzie 4 lata a teraz nie wyobraża sobie życia bez samochodu. Myślałam wtedy, ze chciałabym się przemóc i też móc kiedyś tak powiedzieć. Mam Prawo jazdy 15 lat, nie wiem czy jestem dobrym kierowcą, raczej nie najgorszym. Miałam już 3 stłuczki ale żadnej z mojej winy. Zasadę mam tylko taką, że trzeba mieć oczy dookoła głowy bo Ty mozesz jechać dobrze ale idiotów na drodze jest pełno. Pewności siebie i sprawności nabierzesz tylko i wyłącznie jeżdżąc, boisz się ze zarysujesz komuś auto to parkuj w miejscach "łatwych". Ja do dnia dzisiejszego unikam zatoczek bo ich nie lubie i wole jezdzic i szukac miejcsa niz manewrowac. Poza tym tylko doświadczenie Cie czegoś nauczy. Z uśmiechem na ustach wspominam sytuacje jak zepsulo mi sie auto na autostradzie pare miesiecy temu... Niby kierowca z 15 letnim stazem a moja rozmowa z PZU w sprawie wysłania lawety moglaby sie znalezc na youtubie z tytułem "blondyna zamawia pomoc drogową" Teraz już wiem jak powinnam się zachowac na autostardzie w razie awarii |
2013-05-31, 08:05 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
Marzyłam o prawku, jazdy szły dobrze, potem też wszystko oki. Pierwszy raz po odebraniu prawka miałam jeździć z wujkiem, ale nie miał czasu, więc pojechałam sama. Akurat jechałam do lekarza: godziny szczytu, centrum miasta, brak miejsc do parkowania, a jak już, to mega ścisłe Masakra Przez pierwsze parę minut miałam trochę stresu, ale zaraz mi przeszło. U Ciebie widzę, że jest to BARDZO zaawansowane (skoro aż ciężko Ci się oddycha, szybciej bije serce - coś jak nerwica). Nie masz możliwości zmiany auta? Bo chyba najwięcej Twoich problemów nie wynika z samego faktu posiadania auta/jazdy, tylko z TEGO konkretnego auta Ja tylko powiem, że niestety, ale kierowcy, którzy się bardzo boją, stwarzają zagrożenie na drodze. To bardzo widać. Wiem, że może Ty tego nie widzisz, ale wierz mi, że inni kierowcy tak. Oczywiście nie mówię, że masz jeździć jak Kubica od razu, bo nikt tak nie jeździ od razu Ale więcej pewności siebie. Co do wspomagania, jak tu ktoś o nim pisał - bez przesady, auto bez wspomagania to wcale nie taki dramat W moim pierwszym aucie też nie miałam wspomagania i jakoś sobie radziłam bez problemu przez 3 lata. |
|
2013-05-31, 08:25 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
A ja bardzo bałam się na początku jeździć, unikałam tego jak tylko mogłam. Prawko mam od stycznia, do marca chyba w ogóle nie chciałam jeździć, w kwietniu był malutki przełom natomiast aktualnie? Uwielbiam
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że mi pomógł jeden, decydujący moment - przyszła chwila, kiedy MUSIAŁAM szybko znaleźć się w miejscu oddalonym od mojego domu na tyle, że autobusem trwało by to długo, musiałam tam być jak najszybciej a pod domem stał samochód. Nie znałam dobrze trasy (co dla mnie było już w ogóle utrudnieniem bo do tej pory jeśli jeździłam to na pamięć! co też jest złe) ale musiałam. Wsiadłam i ruszyłam. I wiecie co? To przełamało we mnie wszelki strach, teraz mogłabym jeździć i jeździć. Nie boję się a droga prowadzi sama Może po prostu potrzebny jest każdemu taki drobny wstrząs?
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
2013-05-31, 08:46 | #42 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Ja to mam wrażenie, że u autorki to jest po prostu zwyczajnie grymaszenie na samochód :P Nie chce jeździć gratem, to sobie wbiła do głowy i wszystkich komórek ciała, że on się za moment rozsypie, że uszkodzi ją i wszystkich możliwych uczestników ruchu, że tragedia, rozpacz i masakra, no i siła autosugestii zadziałała i mamy piękne książkowe ataki paniki na samą myśl o zapakowaniu tyłeczka do tego arcydzieła motoryzacji.
Autorko, jeśli nie ma póki co widoków na inne jeździdło, to radzę zmienić nastawienie do tego, które posiadasz. Wybierz się do mechanika, dowiedz się czy samochód jest bezpieczny, jeśli coś trzeba naprawić, to co i za ile, doprowadź samochód do stanu bezpiecznego, stwierdzonego przez fachowca i nie wydziwiaj :P No, albo pożyczka w banku i kupienie innego, ze wspomaganiem i innymi cudami techniki. Tylko nie polecam nadmiaru elektroniki, bo jak to się dopiero zaczyna sypać, jak zaczynają wyć i świecić popsute czujniki, to dopiero jest wesoło
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2013-05-31 o 08:48 |
2013-05-31, 09:28 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
uważam, że bardzo dobrze że jeździsz starym gratem , bo jak walniesz w krawężnik i uszkodzisz miskę olejową czy zawieszenie, to nie będziesz tego czuła aż tak po kieszeni jak przy nowszym samochodzie.
Może jeździj z kimś kto ma większe doświadczenie? tata, mama? najważniejsze żebyś jeździła, a nie schowała prawko do szuflady! mnóstwo moich koleżanek tak zrobiło, nie jeżdżą po kilka lat.... chyba zapomniały już jak się biegi zmienia... uważam , że to normalne że się boisz! jesteś świeżym kierowcą i chyba nikt się nie czuł pewnie miesiąc po odebranym prawku ( no chyba że ktoś jeździł bez prawka wcześniej )
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
2013-05-31, 10:37 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
[qote=JanePanzram]dobra dobra, nakręć się tak łapami z wysiłkiem przy każdym skręcie
[/quote] Moje auto nie ma wspomagania. Pierwsze auto, też nie miało jakoś żyje całe życie jeżdżac bez wspomagania, darowanemu koniowi w zęby się nie zaglada. Chyba że panienkę stać na kupno fajniusiego błyszczącego auta, to nikt jej nie broni. ---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ---------- Dokładnie, moje pierwsze auto jakie dostałam w spadku ... ojciec->mama->brat->ja było zdezelowanym gratem, pół roku pojeździłam żeby się wprawić. Jak porysowałam, jak coś się uszkodziło to nie było problemu bo auto było przeznaczone potem do pozbycia się. Pól roku pojeździłam i kupiłam nowe. Nie wiem gdzie problem, jeśli aż tak się boisz tego samochodu że się zepsuje na trasie to ja naprawdę uważam że może nie powinnaś jeździć bo jak coś się stanie to nie zachowasz zimnej krwi. |
2013-05-31, 10:46 | #45 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
Autorko, a czym jeździsz? Moim pierwszym samochodem było cinquecento po mamie i bracie, w którym bez przerwy wybijało biegi i ssanie nie do końca działało. |
|
2013-05-31, 10:56 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Moim pierwszym było zwichrowane Tico. do jazdy po mieście idealne.
|
2013-05-31, 10:56 | #47 |
zuy mod
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Ja uważam że dobrze nauczyć się jeździć autem bez bajerów, później łatwiej jeździ się takim z bajerami
Moim pierwszym autem była Astra I w moim wieku i do tego kombi
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2013-05-31, 11:03 | #48 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
Ja się jeździć nie boję, nie trzęsę się jak galareta, na kursie instruktor powiedział że jeżdżę najlepiej z obecnej grupy. Po prostu uznałam za naturalne że lepiej pojeździć z doświadczonym kierowcą po odebraniu prawka, a nie od razu samemu wszędzie:P Co to jest 30h jazdy na kursie... całe gówienko Tak naprawdę nauka zaczyna się po odebraniu prawka, a jazda to nie tylko jeżdżenie od świateł do świateł ale też trasa za miastem (a taki wyjazd miałam na kursie tylko raz w dodatku do miejscowości oddalonej tylko o 20km:P). Jakoś tydzień temu jechałam z Tż i z naprzeciwka jakiś po☠☠☠ wyprzedzał na zakręcie, nagle znalazł się bardzo blisko jechał prosto na mnie! Przyznaję że ręce mi się w sekundzie tak spociły, dalam po hamulcach, gdybym jechała tą setką mogłobym tu teraz nie siedzieć na forum. Tego się właśnie najbardziej boję, nie tego że JA popełnię błąd, ja się boję zbyt pewnych siebie idiotów. Edytowane przez GrumpyCat Czas edycji: 2013-05-31 o 11:05 |
|
2013-05-31, 11:04 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Moim jest mały (nie wiem, jak się nazywa auto z takim uciętym tyłkiem) Opel Astra z 1995 r. Taki z odpryskującym lakierem i mega niskim podwoziem. Dopiero od niedawna ma oba boczne lusterka :P
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2013-05-31, 11:04 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
No właśnie a niedawno był wątek na wizażu czy to wstyd nie mieć prawa jazdy, nie każdy się do tego nadaje i tyle.
|
2013-05-31, 11:05 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Jest trochę jak zwierzątko, często wydaje z siebie dziwne dźwięki albo się trzęsie :P
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2013-05-31, 11:05 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 303
|
Odp: Boję się jeździć samochodem
Jak masz fobie to nie jezdzij bo jeszze stworzysz zagrozenie na drodze.
Juz mialam pare okazji jak robilo sie niebezpiecznie na ulicy, bo ktos zdecydowanie nie umial jezdzic. Pewnie kazdy moglby pare takich historyjek opowiedziec. Pocwicz wiecej. Jezdzij w nocy zeby nikt Ci nie przeszkadzal cwiczyc. Parkuj, staraj sie cwiczyc jazde w roznych sytuacjach. Nie tlumacz sie autem bo wiele osob zaczyna od jazdy gratem. Wykorzystaj to, pojezdzisz nim dlugo, mozesz go zajechac, obic, zniszczyc a jednoczesnie oszczedzisz na fajne auto, nabierzesz wprawy i nowego sobie nie zniszczysz Ja tez mam grata. Wszystko w nim nawala po kolei. Zdaje sobie sprawe z tego ze moze mi stanac na drodze, jestem na to gotowa i wiem ze nie spanikuje. Paliwo leje na oko, bo niestety czujnik nie dziala. Nie wiem ile mi zostalo po prostu tankuje malo ale czesto. Nie panikuj, bedzie dobrze, kazdy kiedys zaczynal. Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 |
2013-05-31, 11:10 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Ja nie mam prawka ale bardzo bym chciała zrobić ale niestety też się boję prowadzić auto. Ostatnio chłopak chciał mnie trochę poduczyć ale jak mi coś nie wychodzi to wpadam w zdenerwowanie i płakać mi się chce, że jestem taka beznadziejna, że nie raz z ruszeniem auta mam problem.
Bardzo chciałabym mieć prawko, bo w dzisiejszych czasach bez tego ani rusz. Ale strasznie mnie przeraża myśl , że mogłabym wyjechać na drogę, mijać auta, parkować itp i może dlatego mam wewnętrzny lęk i nie mogę nauczyć się podstawowych rzeczy. |
2013-05-31, 11:13 | #54 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Najpierw wsiądź do samochodu z profesjonalistą, a potem gadaj czy się do tego nadajesz czy nie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-05-31, 11:17 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Mi zabrakło raz paliwa... Wracałam z uroczystego spotkania, buty na obcasie, sukienka, mój facet bardzo luźno wręcz w dresie bo na szczęście zgarnęłam go z pracy. Środek zimy, zaspy większe ode mnie. Nagle, kszk kaszk kszkszksakz i auto stoi. Musieliśmy razem go zepchnąć w bezpieczne miejsce a potem iść na stację. Masakra . Ale takie rzeczy się zdarzają.
|
2013-05-31, 11:26 | #56 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
Ale chociaż tż się śmieje, że wie kiedy obiad wstawiać na gaz bo słychać jak wjeżdżam na osiedle Musisz po prostu polubić to auto :P ---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Cytat:
Ja ostatnio z przyjaciółką jechałam, 200km od domu, auto stanęło na trasie. Wiedziałam, ze coś z nim nie tak od kilku dni, ale olałam :P Stopem pojechałyśmy do miasta na stację, potem stopem wracałyśmy. Dolałyśmy paliwo i jakoś ogarnęłyśmy sytuację. Okazało się, że emulator mi poszedł i jadąc na gazie pożerało mi tez paliwo. Był gaz,a nie było paliwa i bunt. Przyjaciółka na koniec powiedziała, że chociaż dzięki tej akcji zapomniała na chwilę o swoich problemach trzeba we wszystkim szukać pozytywów Przy pierwszej awarii człowiek się stresuje,ale potem to już luz |
||
2013-05-31, 11:33 | #57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
tylko jak się zapisze na prawko i będzie mnie uczyć profesjonalista to ja wiem, że i tak będzie tak samo. ja mojego chłopaka się nie boję a autem dobrze jeździ, nie krzyczał na mnie jak mi coś nie wychodziło tylko wszystko na spokojnie mi tłumaczył i mówił. a poza tym zanim pójdę na prawko chciałabym trochę umieć, oswoić się z autem, bo nie chce wywalać pieniędzy w błoto jak ja będę tak jeździć jak z moim chłopakiem. Edytowane przez aneta111332 Czas edycji: 2013-05-31 o 11:35 |
|
2013-05-31, 11:36 | #58 |
zuy mod
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
skoro tak reagujesz, to może faktycznie lepiej sobie odpuścić. ja się najpierw uczyłam z ojcem i generalnie nie bałam się samochodu. Teraz robię miesięcznie jakieś 1,5k km i nie wyobrażam sobie życia bez samochodu.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2013-05-31, 11:42 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
Mam nadzieję,że wiesz, do czego ja zmierzam w ogóle: nie ma potrzeby dawać jej już na dzień-dobry przekazu, że jest ch***wa, że nie daje rady. Jest to bezsensowne, taki przekaz można mieć do kogoś,kto już jakiś czas jeździ, już ze dwa razy miał dzwon, i dalej nie ogarnia [chociaż do takiego to akurat też by taki przekaz nie trafił, bo by prędzej był przekonany o swej zarąbistości ] Równie dobrze można by powiedzieć swojemu dziecku, które próbuje jazdy na rowerze i się przewraca - że niech sie lepiej za jazdę nie bierze. Jest to nonsens, na takie stwierdzenia początki jazdy to za wczesny okres. Różne świry, które są przekonane o swojej świetności za kółkiem jeżdżą i mają na wszystko wywalone. A ona martwi sie, że nie jest doskonała (a właśnie przez to ona ma lęki, bo chce być perfekcyjna, toć to widać) - i jej mielibyśmy za to łeb suszyć, to przesada --------------------------- Po prostu autorko jesteś zapewne perfekcjonistką we wszystkim i to widać teraz w twojej jeździe: jak nie jest doskonale, to uważasz, że się wcale nie nadajesz. Luzu tobie trzeba, jazda nie jest wyczynem, robi to sto milionów osób i nie przedstawia dla nich wyżyn ich możliwości. Więc zluzuj, nie traktuj każdej jazdy jak test na twoje "nadawanie sie". Jako nowa masz prawo do tych twoich drobnych pomyłek: na nich szlifujesz umiejętności. Nie każdy kowal to od razu był mistrz swojego fachu. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-05-31 o 11:46 |
|
2013-05-31, 11:42 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 303
|
Odp: Dot.: Boję się jeździć samochodem
Cytat:
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:35.