Gdzie kupić spodnie?

[Erisson]

Witam, od pewnego czasu zastanawiam się gdzie kupić spodnie, aby można było w nich pochodzić przez co najmniej rok i żeby dobrze wyglądały? Zazwyczaj kupuje spodnie w sieciówkach typu: H&M, Bershka, Reserved i po jakimś miesiącu to już zupełnie inne spodnie. Myślałem, żeby kupić wranglery, cena prawie dwukrotnie wyższa, ale podobno trzymają się bardzo dobrze? Co myślicie?

Z góry przepraszam jeśli nie ten dział, ale nie mogłem znaleźć odpowiedniego.

[eyo]

wolę levi's niż wrangler osobiście
i w sumie wydasz dwa/trzy razy wiecej niż w sieciówkach ale dłużej ponosisz więc kosztowo wyjdzie na to samo

[niusiak25]

O tak levi's to dobry pomysł

[Erisson]

Czemu levisy lepsze?

[prawiczek]

Napisane przez Erisson

Czemu levisy lepsze?

Żeby zaimponować kobietom.
Dla mnie głupotą jest kupowanie levisów, za takie pieniądze można mieć dwie pary dżinsów bez szpanerskiej metki.

Po za tym nie każdy lubi nosic sztywne dżinsy.
Ja mam ciemne elastyczne jeansy z C&A, nosze je rok i jestem z nich zadowolony.
Nie ważne jakiej firmy są dżinsy, ważne by były ciemne i miały dobrze zaprojektowane w klasycznym stylu tylnie kieszenie.

[Erisson]

A czym się różnią niebieskie dzisny od ciemnych oprócz wyglądu?

[prawiczek]

Napisane przez Erisson

A czym się różnią niebieskie dzisny od ciemnych oprócz wyglądu?

Jasne dżinsy są nie praktycznie, mało uniwersalne i chyba najlepiej wygląd tylko na kobiecych nogach.

Według mnie facet w ciemnych dżinsach wygląda bardziej męsko (dlatego Greaserzy nosili tylko takie)
Ja lubię całe czarne, lubię też ciemno niebieskie albo czarne które wewnątrz są jasne - wtedy robię sobie mankiet(?) w stylu rockabilly.
Lubię też szare dżinsy.

[malgosia44zz]

Tylko wolisz jeansy czy spodnie? W zarze są dobre. Mi się długo trzymały.

[eyo]

Napisane przez Erisson

Czemu levisy lepsze?

Uważam, że levisy są lepiej skrojone niż wranglery - zwłaszcza męskie modele.

Polecam sprawdzić w sklepach typu TK Max bo tam Levisy znajdziesz spokojnie za 150zł zamiast 300zł.

Napisane przez prawiczek

Żeby zaimponować kobietom.
Dla mnie głupotą jest kupowanie levisów, za takie pieniądze można mieć dwie pary dżinsów bez szpanerskiej metki.

Po za tym nie każdy lubi nosic sztywne dżinsy.
Ja mam ciemne elastyczne jeansy z C&A, nosze je rok i jestem z nich zadowolony.
Nie ważne jakiej firmy są dżinsy, ważne by były ciemne i miały dobrze zaprojektowane w klasycznym stylu tylnie kieszenie.

Tak, dokładnie.
Widzę faceta w Levisach (i nawiązując do innych mądrości jakie wyszły spod Twoich palców na innych wątkach) i Conversach i ma mokrą bieliznę. O wykwintny znawco kobiecej psychiki odkryłeś kwintesencje moich sekretów

Napisane przez prawiczek

Jasne dżinsy są nie praktycznie, mało uniwersalne i chyba najlepiej wygląd tylko na kobiecych nogach.

Według mnie facet w ciemnych dżinsach wygląda bardziej męsko (dlatego Greaserzy nosili tylko takie)
Ja lubię całe czarne, lubię też ciemno niebieskie albo czarne które wewnątrz są jasne - wtedy robię sobie mankiet(?) w stylu rockabilly.
Lubię też szare dżinsy.

Aha dobrze wiedzieć. Dobrze również wiedzieć jakie inne rzeczy lubisz.

Od niektórych teorii - zwłaszcza ludzi gardzących metkami w imię nie wiadomo czego - jakoś mi się tak słabo robi. Bo przecież wszyscy to po prostu sikają ze szczęścia na widok Levisów, Conversów i Hunterów i jakoś nie może nikomu przejść przez myśl, że dla niektórych ludzi to marki jak wszystkie inne H&M czy C&A. No bo serio - dla mnie to wszystko są sieciówki, żadne marki high fashion i dywagacje nad tym jak to za Levisy się przepłaca a produkty kosztujące 100zł mniej mają niższy współczynnik lansowatości sprawiają, że mam ochotę zapytać "wtf"? Osobiście mam lepsze doświadczenia ze spodniami Levis (pod kątem wtrzymałości - jeansy zarówno z h&m jak i z c&a zdarzało mi się reklamować, levisów nigdy nie musiałam - nie ma to nic wspólnego z ogólnym współczynnikiem wyrywalności) i takie też polecam.

Nie wiem jak niby sprowadzanie wszystkiego do czynnika lansu ma komukolwiek pomóc w podjęciu decyzji przy zakupie. Takim jestem nonkonformistą bo nie kupuje w Levis tylko w C&A

[prawiczek]

Napisane przez eyo

Uważam, że levisy są lepiej skrojone niż wranglery - zwłaszcza męskie modele.

Polecam sprawdzić w sklepach typu TK Max bo tam Levisy znajdziesz spokojnie za 150zł zamiast 300zł.

przejdę się do TK Maxx Gdańsk Matarnia, bo jak ostatnio tam byłem to głównie widziałem t-shirty Fruit Of The Loom z nadrukami za 50zł i jakieś hiphopowe badziewie dla wiggerów w stylu ecko

Napisane przez eyo

Tak, dokładnie.
Widzę faceta w Levisach (i nawiązując do innych mądrości jakie wyszły spod Twoich palców na innych wątkach) i Conversach i ma mokrą bieliznę. O wykwintny znawco kobiecej psychiki odkryłeś kwintesencje moich sekretów .

nie rozumiem, ale akceptuje, bo każdy ma swój fetysz

Napisane przez eyo

Od niektórych teorii - zwłaszcza ludzi gardzących metkami w imię nie wiadomo czego - jakoś mi się tak słabo robi. Bo przecież wszyscy to po prostu sikają ze szczęścia na widok Levisów, Conversów i Hunterów i jakoś nie może nikomu przejść przez myśl, że dla niektórych ludzi to marki jak wszystkie inne H&M czy C&A. No bo serio - dla mnie to wszystko są sieciówki, żadne marki high fashion i dywagacje nad tym jak to za Levisy się przepłaca a produkty kosztujące 100zł mniej mają niższy współczynnik lansowatości sprawiają, że mam ochotę zapytać "wtf"? Osobiście mam lepsze doświadczenia ze spodniami Levis (pod kątem wtrzymałości - jeansy zarówno z h&m jak i z c&a zdarzało mi się reklamować, levisów nigdy nie musiałam - nie ma to nic wspólnego z ogólnym współczynnikiem wyrywalności) i takie też polecam.

Nie wiem jak niby sprowadzanie wszystkiego do czynnika lansu ma komukolwiek pomóc w podjęciu decyzji przy zakupie. Takim jestem nonkonformistą bo nie kupuje w Levis tylko w C&A

nie lubię metek, bo mnie fascynuje styl working class hero - głównie z USA bo UK według mnie ma koszmarne wyczucie stylu.

Za swoje "sztywne dżinsy tak że same stoją firmy" dickies dałem mniej niż 200zł pare lat temu i do dzisiaj są całe, a do tego nie były produkowane w Azji.
Nosiłem dżinsy z różnych sieciówek i hipermarketów, a nawet kultowe bugjo jeans z bazarku 50zł i nigdy nic się dziwnego z nimi nie działo.

Jest wiele firm które szyją lepsze spodnie niż levis (Japończycy robią niesamowite rzeczy), ale co z tego jak liczy się kultowe logo.

"Jak coś jest drogie, to znaczy że jest dobre" Jak myśli przeciętny Japończyk.
A potem się ludzie dziwią, że takie badziewie jak BAPE jest popularne.

[pani_smith]

levisy wcale nie są sztywne. podobnie wranlery czy inne markowe. to uogólnienie. grubszy jeans z zimowych kolekcji jest sztywniejszy od tych cieńszych, które są w sprzedaży latem. wszystko zależy od gramatury, a nie od marki.

markowe spodnie są za to wykonane z dobrej jakości jeansu i nawet pranie w pralce im nie szkodzi.
mam jeansy różnych firm - te z hm czy zary to zakup na jeden sezon niestety (przecierają się, po kilkunastu praniach wyglądają na mega znoszone i absolutnie nie mam na myśli celowego postarzania spodni). moje lee, levisy i hilfigery mają już po 2-3 lata i wyglądają zdecydowanie lepiej, choć pewne ślady użytkowania też już noszą.

do tego zakup jeansów w typowo jeansowej marki pozwala dobrać idealnie fason (stan/szerość nogawki) i rozmiar. akurat na mnie ta standardowa rozmiarówka z sieciówek jest po prostu niedopasowana. mam 179 wzrostu i czasem chciałabym mieć nogawkę siegającą za kostkę. niestety jestem szczupła, więc tyłek wchodzi w rozmiar 36, które są szyte na znacznie niższe osoby. choćbym chciała, nie dopasuję tam spodni (pomijając te o długości przed kostkę - brakujące długości nogawek przy takich krojach łatwiej ukryć)

[prawiczek]

Napisane przez pani_smith

levisy wcale nie są sztywne. podobnie wranlery czy inne markowe. to uogólnienie. grubszy jeans z zimowych kolekcji jest sztywniejszy od tych cieńszych, które są w sprzedaży latem. wszystko zależy od gramatury, a nie od marki.

Ja nie wiem jak latem można chodzic w dżinsach, zwłaszcza że te wakacje temperatura przekraczała 30 oC.
Chino są wygodniejsze w takich temperaturach.

Napisane przez pani_smith

markowe spodnie są za to wykonane z dobrej jakości jeansu i nawet pranie w pralce im nie szkodzi.
mam jeansy różnych firm - te z hm czy zary to zakup na jeden sezon niestety (przecierają się, po kilkunastu praniach wyglądają na mega znoszone i absolutnie nie mam na myśli celowego postarzania spodni). moje lee, levisy i hilfigery mają już po 2-3 lata i wyglądają zdecydowanie lepiej, choć pewne ślady użytkowania też już noszą.

Akurat dżinsy firmy Hilfigera wypadają gorzej niż od WeSC, które można kupic w skandynawskiej sieciówce http://carlings.com/

Klasyczne jeansy do 400 zł – test produktów
http://mrvintage.pl/2012/09/klasyczn...produktow.html

Napisane przez pani_smith

do tego zakup jeansów w typowo jeansowej marki pozwala dobrać idealnie fason (stan/szerość nogawki) i rozmiar. akurat na mnie ta standardowa rozmiarówka z sieciówek jest po prostu niedopasowana. mam 179 wzrostu i czasem chciałabym mieć nogawkę siegającą za kostkę. niestety jestem szczupła, więc tyłek wchodzi w rozmiar 36, które są szyte na znacznie niższe osoby. choćbym chciała, nie dopasuję tam spodni (pomijając te o długości przed kostkę - brakujące długości nogawek przy takich krojach łatwiej ukryć)

Przeciętny polski mężczyzna nie nosi dopasowanych spodni.

[eyo]

Napisane przez prawiczek

przejdę się do TK Maxx Gdańsk Matarnia, bo jak ostatnio tam byłem to głównie widziałem t-shirty Fruit Of The Loom z nadrukami za 50zł i jakieś hiphopowe badziewie dla wiggerów w stylu ecko



nie rozumiem, ale akceptuje, bo każdy ma swój fetysz



nie lubię metek, bo mnie fascynuje styl working class hero - głównie z USA bo UK według mnie ma koszmarne wyczucie stylu.

Za swoje "sztywne dżinsy tak że same stoją firmy" dickies dałem mniej niż 200zł pare lat temu i do dzisiaj są całe, a do tego nie były produkowane w Azji.
Nosiłem dżinsy z różnych sieciówek i hipermarketów, a nawet kultowe bugjo jeans z bazarku 50zł i nigdy nic się dziwnego z nimi nie działo.

Jest wiele firm które szyją lepsze spodnie niż levis (Japończycy robią niesamowite rzeczy), ale co z tego jak liczy się kultowe logo.

"Jak coś jest drogie, to znaczy że jest dobre" Jak myśli przeciętny Japończyk.
A potem się ludzie dziwią, że takie badziewie jak BAPE jest popularne.

To dzięki, lubię czuć się akcpetowana.

Napisane przez prawiczek

Ja nie wiem jak latem można chodzic w dżinsach, zwłaszcza że te wakacje temperatura przekraczała 30 oC.
Chino są wygodniejsze w takich temperaturach.



Akurat dżinsy firmy Hilfigera wypadają gorzej niż od WeSC, które można kupic w skandynawskiej sieciówce http://carlings.com/

Klasyczne jeansy do 400 zł – test produktów
http://mrvintage.pl/2012/09/klasyczn...produktow.html



Przeciętny polski mężczyzna nie nosi dopasowanych spodni.

W wakacje można normalnie chodzić w jeansach - wiesz, zakładasz i idziesz, to takie proste.

I po co komu jakieś skandynawskie marki skoro do sklepu levis mogę sobie normalnie iść, przymierzyć spodnie i z nimi wyjść. Faktycznie - rozsądniej kupić bilet do Finlandii i skoczyć po spodnie byle by przypadkie nie miały metki Levis

Osobiście uważam, że fanatyzm w każdym wydaniu jest pozbawiony sensu i tak jak ktoś nie wyobraża sobie wyjść na ulicę nie ubrany do stóp do głów w ometkowane rzeczy tak i dziwi mnie postawa odmawiania sobie zakupu bądź co bądź klasycznych rzeczy pasujących do wszystkiego byleby przypadkiem nie miały nielubianej metki.

A szkoda

[prawiczek]

Latem wole nosic spodnie z bardziej przewiewnych materiałów,

rzeczy WeSC można kupic w niektórych polskich sklepach internetowych.
Ja lubię tą markę (jak większość skandynawskich) i jak już coś kupuje tej firmy, to w Norwegii jak odwiedzam brata.

Spodni WeSC bym nie kupił, bo by mi było szkoda, pieniędzy.
Noszę spodnie dżinsowe poniżej 100zł i jestem z nich zadowolony.

James Dean nie nosił levi'sów w fimie "Rebel Without a Cause / Buntownik bez powodu (1955)" i też nie zamierzam

[eyo]

Napisane przez prawiczek

Latem wole nosic spodnie z bardziej przewiewnych materiałów,

rzeczy WeSC można kupic w niektórych polskich sklepach internetowych.
Ja lubię tą markę (jak większość skandynawskich) i jak już coś kupuje tej firmy, to w Norwegii jak odwiedzam brata.

Spodni WeSC bym nie kupił, bo by mi było szkoda, pieniędzy.
Noszę spodnie dżinsowe poniżej 100zł i jestem z nich zadowolony.

James Dean nie nosił levi'sów w fimie "Rebel Without a Cause / Buntownik bez powodu (1955)" i też nie zamierzam

aha, no tak - każdy kieruje się czym mu się tam podoba - zresztą James Dean w tym filmie wielu rzeczy nie robił więc właściwie równie dobrze można się położyć do grobu i umrzeć

swoją drogą nie twierdzę, że nie da się kupić dobrych spodni za mniej niż 100zł - ba! moje obecnie ulubione spodnie to spodnie z C&A kupione na przecenia za szalone 40zł ale problemy w tym, że w tym czasie z innych spodni z C&A zrobiły mi się szamty po kilku wyjściach - a skoro ktoś pyta o porządne spodnie na których się nie zawiedzie to proponuje Levisy bo ja się na nich nie zawiodłam. Gdyby ktoś pytał gdzie można od czasu do czasu trafić fajne jeansy to bym też powiedziała, że w C&A bo faktycznie czasem są fajne a czasem nie.

[prawiczek]

no widzisz. Ja jak wypatrzę levisy w tk max za 150zł to może się skuszę
Chociaż jeżeli chodzi o tą firmę to bardziej mi się podobają kurtki jeansowe.

wracając do tematu...

Erisson w jakim przedziale cenowym interesują Cię spodnie?
Trudno jest cos doradzić nie znając budżetu.

[Erisson]

Tzn. myślę, że mógłbym wydać maksymalnie jakieś 350 zł. Lubię dopasowane spodnie i też ostatni myślałem o ciemnych.

Poza tym lubię czarne "rurki" tylko, że nie wiem jakie kupować. Ostatnio kupiłem w bershce, zapłaciłem 100 zł i po 3 tygodniach wydają się mega zużyte. Ktoś z Was orientuje się na co zawracać uwagę kupując czarne spodnie?

[prawiczek]

Napisane przez Erisson

Tzn. myślę, że mógłbym wydać maksymalnie jakieś 350 zł. Lubię dopasowane spodnie i też ostatni myślałem o ciemnych.

A z jakiego jesteś miasta?
Pytam, bo nie wszystkie sklepy są w każdym mieście.

[pani_smith]

@prawiczek

przede wszystkim - nie mam pojęcia o czym mówisz. nie znam tych marek i widzę, że inni podobnie. baaa nie wszystko co skandynawskie (a po lekturze kilku twoich postów odnoszę wrażenie, że masz lekkiego jobla w tamtym kierunku) jest super. poza tym, dla większości z nas owo "skandynawskie" jest niedostępne, no chyba że chodzi o ikeę...
co więcej, ja wolę wciągnąć spodnie na tyłek przed kupieniem. online kupuję tylko te marki, które już gdzieś przymierzyłam - nie mam czasu żeby się cackać ze zwrotami itp. a że często bywam zagranicą, jest szansa pomierzyć (ale ja raczej zamawiam wysokie marki, których nie ma w pl)

swoje wrażenia na temat levisów, hilfigerów czy innych jeansów opieram na wrażeniach z użytkowania. rankingi mnie nie interesują bo (sorry, jestem naukowcem, moja codzienna praca polega na rozmaitych badaniach) nie podają metodologii. czepiam się, ale bez tego nie ma jak ocenić ich poprawności. czyli funta kłaków nie są warte, bo nie ma ich do czego odnieść.

po 3 - ja też latem wybieram cienkie i przewiewne spodnie (albo raczej kiecki), co nie oznacza, że z jeansów rezygnuję całkowicie. a moja wypowiedź miała ci uzmysłowić, że jeśli chodzi o jeansy to też są letnie i zimowe kolekcje i różnią się właśnie gramaturą (co ma przełożenie na sztywność) tkaniny.

po 4 - DOPASOWANE nie oznacza OBCISŁE. dopasowane to znaczy dobrane do sylwetki, a to czy ktoś lubi rurki czy spodnie z szerszą nogawką to już wtórne. dopasowane spodnie nie odstają w pasie, mają odpowiednią długość, krok na swoim miejscu. lata 90. pełne były gości w za wielkich jeansach ściśnietych w pasie skórzanym paskiem - jak się okazuje, lata 90. się niekoniecznie skończyły. wygląda to okropnie i nie zawsze jest powodowane względami finansowymi (a tych nie komentuję, bo jak pisałam gdzie indziej - zasobność portfela i ilość kasy na zakup spodni, to sprawa indywidualna)

[ailatan1985]

Wrangler, Levi's, Lee

[Erisson]

Białystok, z tego co się orientuje jest levis, big star i parę innych sklepów z markowymi jeansami.

[Marciamartyna]

W sieciówkach tak jak dziewczyny/chłopaki piszą masz jeansy na sezon może dwa więc moim zdaniem szukaj w Levis, Hilfiger ew. z siecówek Zara. Jakiego kroju szukasz ?

[Erisson]

Skinny albo slim, ale ten temat nie miał na celu szukania mi modelu spodni, ze znalezieniem sobie poradzę Chciałem zapytać czy to prawda, że lepiej kupić markowe spodnie i mieć je na dłużej. Już jest poirytowany kupowaniem spodni w sklepach typu: bershka, hm itp. W moim przypadku praktycznie zawsze miałem jakieś problemy z tymi spodniami, max po miesiącu wyglądały jak zupełnie inne spodnie, dlatego teraz chce kupić droższe i pochodzić w nich trochę dłużej, żeby nie wyglądały po miesiącu na znoszone.

[prawiczek]

Napisane przez Erisson

Skinny albo slim, ale ten temat nie miał na celu szukania mi modelu spodni, ze znalezieniem sobie poradzę Chciałem zapytać czy to prawda, że lepiej kupić markowe spodnie i mieć je na dłużej. Już jest poirytowany kupowaniem spodni w sklepach typu: bershka, hm itp. W moim przypadku praktycznie zawsze miałem jakieś problemy z tymi spodniami, max po miesiącu wyglądały jak zupełnie inne spodnie, dlatego teraz chce kupić droższe i pochodzić w nich trochę dłużej, żeby nie wyglądały po miesiącu na znoszone.

Jeżeli może wydac, ponad 300zł tak jak napisałeś, to kup "markowe".
Ja segreguje ciuchy i buty na te "na codzien" i "do wyjście".
Na co dzień wole rzeczy z siecówki, bo po mieście poruszam się głownie pieszą, często chodzę skrótami np. przechodzę przez las, tory, a nawet przez płot.
W markowych ciuchach na codzien nie czułbym się aż tak swobodnie.
Jak głównie kupuje takie jeansy niezależnie od firmy




W taki sposób je noszę (specjalnie kupuje za długie) z czarnymi butami albo sneakersami

[eyo]

Napisane przez Erisson

Skinny albo slim, ale ten temat nie miał na celu szukania mi modelu spodni, ze znalezieniem sobie poradzę Chciałem zapytać czy to prawda, że lepiej kupić markowe spodnie i mieć je na dłużej. Już jest poirytowany kupowaniem spodni w sklepach typu: bershka, hm itp. W moim przypadku praktycznie zawsze miałem jakieś problemy z tymi spodniami, max po miesiącu wyglądały jak zupełnie inne spodnie, dlatego teraz chce kupić droższe i pochodzić w nich trochę dłużej, żeby nie wyglądały po miesiącu na znoszone.

podtrzymuje swoje pierwotne zdanie - kup levisy
swoją drogą ze spodniami z h&m z jeansu mam fatalne doświadczenia, po kilku wyjściach się po prostu przedzierały (nie tylko mi w moim otoczeniu) - nigdy więcej, tym bardziej, że jakieś znowu tanie też nie są bo za fajniejsze modele trzeba zapłacić jednak te 100 - 150zł także wolę kupić coś fajnego w tk maxx za taką kwotę

Napisane przez prawiczek

Jeżeli może wydac, ponad 300zł tak jak napisałeś, to kup "markowe".
Ja segreguje ciuchy i buty na te "na codzien" i "do wyjście".
Na co dzień wole rzeczy z siecówki, bo po mieście poruszam się głownie pieszą, często chodzę skrótami np. przechodzę przez las, tory, a nawet przez płot.
W markowych ciuchach na codzien nie czułbym się aż tak swobodnie.
Jak głównie kupuje takie jeansy niezależnie od firmy

W taki sposób je noszę (specjalnie kupuje za długie) z czarnymi butami albo sneakersami

przecież autor pisał, że nie potrzebuje doradztwa w sprawie modelu i noszenia a marki

załóż sobie bloga bo widzę masz ogromną ochotę na objawienie światu jak to Ty się świetnie nie ubierasz

[Erisson]

Prawiczek nie nałożyłbym takich spodni, bez urazy, ale to nie mój styl. W tygodniu pojadę do sklepu levis'a i może coś kupię Dzięki i pozdrawiam.

[prawiczek]

Napisane przez Erisson

Prawiczek nie nałożyłbym takich spodni, bez urazy, ale to nie mój styl. W tygodniu pojadę do sklepu levis'a i może coś kupię Dzięki i pozdrawiam.

Nie każdy musi lubic styl Working Class Hero.

[emii]

Ja w sumie chyba zaczęłam już nawet powątpiewać w levisy czy wranglery. Jeszcze dawno temu jak nie były robione w Chinach to faktycznie miały trwałość a teraz sama nie wiem czy ta jakość jest taka super. Iw sumie mam porównanie, bo nie dawno zmusiłam się do wywalenia sztruksów z levisa, które przenosiłam całą podstawówkę i LO i później trzymałam je 10 lat w szafie z czystego sentymentu. Oki przez te naście lat się zniszczyły przetarły ale zrobiła się siatka a nie dziura. Niestety w teraźniejszych spodniach po roku noszenia czy dwóch przeciera się do dziury.

[zua]

Również polecam Levi's. Moja ulubiona marka, spodnie na mnie najlepiej leżą z tej firmy.

[prawiczek]

Napisane przez emii

Ja w sumie chyba zaczęłam już nawet powątpiewać w levisy czy wranglery. Jeszcze dawno temu jak nie były robione w Chinach to faktycznie miały trwałość a teraz sama nie wiem czy ta jakość jest taka super..

Ze sneakersami jest podobnie. Po przeniesieniu produkcji do chin jakoś drastycznie spadła, praktycznie niczym się nie różnią od podróbek.

od 04:00 "jak skutecznie reklamować buty"
http://audycje.tokfm.pl/widget-player/14883

Napisane przez emii

Iw sumie mam porównanie, bo nie dawno zmusiłam się do wywalenia sztruksów z levisa, które przenosiłam całą podstawówkę i LO i później trzymałam je 10 lat w szafie z czystego sentymentu. Oki przez te naście lat się zniszczyły przetarły ale zrobiła się siatka a nie dziura. Niestety w teraźniejszych spodniach po roku noszenia czy dwóch przeciera się do dziury.

jak, gdzie się przecierają?
Nie chciałaś je przerobić na jorty (Jorts = denim shorts)