Jaki kierunek studiów powinnam wybrać?

[selenka16]

Właśnie idę do drugiej lo i czas żeby wybrać jakiś kierunek studiów... Dużo szukałam w internecie ale niewiele mi to pomogło. Jestem w klasie z rozszerzona historia i polskim. Bardzo lubię język angielski i szybko się go uczę. Lubię też geografię, historia ujdzie chodź nie przyłożyłam się do niej w tym roku i mam zaległości nie znoszę matmy więc politechniki odpadają. Jestem raczej typowa humanistka chodź trochę z dusza artysty. Uwielbiam robić zdjęcia i wychodzą mi całkiem niezłe niestety nie stać mnie na lustrzankę, mam aparat cyfrowy... Kręci mnie też aktorstwo ale to raczej dziecięce marzenie. Widziałabym się też jako dekorator ale nie umiem zbyt ładnie rysować a to jest ponoć wymagane... Myślałam nad turystyka ale nie lubię sportu i nie jestem w nim dobra. Pomóżcie jestem w kropce myślałam też nad filologia angielska ale sama nie wiem bo jestem na podstawie na angielskim . Pomocy

[Soulfly]

może prawo ?

[blueberry0]

Ja mimo wszystko proponowałabym Tobie turystykę i rekreację. Dużo geografii, historia też się przyda. Język jak najbardziej potrzebny tak więc doszlifujesz angielski i pewnie poznasz jakiś dodatkowy język. Możesz później zostać na sam początek animatorem, być może rezydentem po jakimś czasie. Jeśli będziesz dobra to być może będzie możliwość pracowania w jakimś zagranicznym kurorcie. Atrakcyjna praca. Piękne widoki do fotografowania, poznawanie nowych ludzi i niesamowite wspomnienia. Zawsze możesz do tych studiów dodatkowo zrobić jakieś kursy. Np. fotograficzny (jak będziesz miała kasę na lustrzankę) kurs przewodnika, animatora, językowe. Ktoś wspomniał o prawie ... kierunek prestiżowy ale wydaje mi się, że za dużo prawników i magistrów prawa (bez aplikacji) jest na rynku. Pozdrawiam!!!

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Aaa!! Zapomniałam dodać, że moja dobra znajoma skończyła właśnie ten kierunek i została stewardessą, teraz jest na stażu w jednej z kolorowych gazet w dziale podróży tak więc dużo możliwości. Kierunek dość interdyscyplinarny, zahacza o wiele przedmiotów od geografii, angielskiego, po podstawy ekonomii, zarządzanie i elementy prawne.

[IgnisDivine]

Proszę Cię Turystyka i rekreacja to taki Michałek, że szkoda gadać...
Dwoje moich znajomych skończyło i nie mogą pracy znaleźć, koleżanka siostry skończyła ten kierunek, pracuje w biurze w Itace i podobno płacą tyle, że chce się płakać.
Jeśli chodzi o rysunek to łatwo możesz się go nauczyć zapisując na kurs.
W angielskim też pomoże kurs...
Musisz przemyśleć co chcesz robić...masz jeszcze czasu a czasu. Ja się zdecydowałam dopiero w lutym tego roku, czyli trzy miesiące przed maturą. I musiałam nauczyć się trzech lat rozszerzenia z matmy w trzy miesiące. Ale się udało bez problemu, więc Tobie radzę póki co wyluzować, zapisać się na jakiś kurs, rozwijać zainteresowania. Za rok, w wakacje przemyśl które z Twoich zainteresowań są najsilniejsze i radzę wybrać studia związane z tym co Cię fascynuje i tym co lubisz

[201705250955]

Generalnie nie rób niczego, co Cię nie interesuje.
pamiętam, jak moja znajoma z filologii angielskiej opowiadała, że dostała książkę wielkości 100str gazety A4 angielskich słówek BEZ tłumaczenia z danego tematu i musiała je sama tłumaczyć i zakuwać Jeśli lubisz się dużo uczyć, jesteś cierpliwa i sumienna, a ponadto jesteś na tyle zdolna, by zrobić coś więcej, polecam.
Jestem również za turystyką i rekreacją- ale nie zaoczną ani nie dla osoby, która jest przeciętna. Moja ciocia (40 latka) pracuje w Sheratonie w Warszawie i nie narzeka. Ale wiadomo, ona zaczynała w innych czasach. Sama z nią jednak rozmawiałam i sama przyznała, że potrzebują młodych, bardzo zdolnych osób po tym kierunku. Tylko nie chodzi o osoby zaliczające na 3,0 tylko wiadomo, musiałabyś być zdolna. No i koniecznie bardzo dobry język angielski + mile widziany inny język, np. hiszpański, włoski, francuski.
Ktoś zaraz napisze, że do Sheratonu to prędzej hotelarstwo- tylko hotelarstwo to raczej dla osób, które chcą pracować jako sprzątaczki/recepcjonistki. Po turystyce i rekreacji możesz naprawdę wiele. Powodzenia i nie martw się, jeszcze masz tyle czasu...

[selenka16]

Napisane przez IgnisDivine

Proszę Cię Turystyka i rekreacja to taki Michałek, że szkoda gadać...
Dwoje moich znajomych skończyło i nie mogą pracy znaleźć, koleżanka siostry skończyła ten kierunek, pracuje w biurze w Itace i podobno płacą tyle, że chce się płakać.
Jeśli chodzi o rysunek to łatwo możesz się go nauczyć zapisując na kurs.
W angielskim też pomoże kurs...
Musisz przemyśleć co chcesz robić...masz jeszcze czasu a czasu. Ja się zdecydowałam dopiero w lutym tego roku, czyli trzy miesiące przed maturą. I musiałam nauczyć się trzech lat rozszerzenia z matmy w trzy miesiące. Ale się udało bez problemu, więc Tobie radzę póki co wyluzować, zapisać się na jakiś kurs, rozwijać zainteresowania. Za rok, w wakacje przemyśl które z Twoich zainteresowań są najsilniejsze i radzę wybrać studia związane z tym co Cię fascynuje i tym co lubisz

co do tych kursów to mieszkam w bardzo małym mieście więc u mnie nic takiego nie ma... Wiadomo z angielskiego mogłabym sama się douczac ale gorzej jeśli chodzi o rysunek piszecie że mam jeszcze czas... Wydaje mi się że właśnie nie mam bo chciałabym zacząć się uczyć tych przedmiotów które będę zdawać na maturze już od początku drugiej klasy bo potem będzie mi bardzo trudno wszystko nadrobić...

[IgnisDivine]

Napisane przez selenka16

co do tych kursów to mieszkam w bardzo małym mieście więc u mnie nic takiego nie ma... Wiadomo z angielskiego mogłabym sama się douczac ale gorzej jeśli chodzi o rysunek piszecie że mam jeszcze czas... Wydaje mi się że właśnie nie mam bo chciałabym zacząć się uczyć tych przedmiotów które będę zdawać na maturze już od początku drugiej klasy bo potem będzie mi bardzo trudno wszystko nadrobić...

Na pewno są jakieś, tylko musisz się zorientować !
Ja Ci powiem tak: Jeśli zdajesz rozszerzone przedmioty profilowe (czyli te które i tak robicie na rozszerzeniu) to tym nie musisz się póki co martwić. U was w szkole nie ma czegoś takiego jak dwie grupy z angielskiego? Rozszerzona i podstawowa? Ja byłam w takiej podstawowej aż do trzeciej klasy a dopiero później nauczycielka pytała kto chce zdawać rozszerzenie a kto podstawę i te grupy odpowiednio modyfikowała. Ja natomiast, z serca, Ci poradzę, żebyś systematycznie uczyła się matematyki, bo w tym roku nie zdała jej 1/4 maturzystów

[selenka16]

Napisane przez IgnisDivine

Na pewno są jakieś, tylko musisz się zorientować !
Ja Ci powiem tak: Jeśli zdajesz rozszerzone przedmioty profilowe (czyli te które i tak robicie na rozszerzeniu) to tym nie musisz się póki co martwić. U was w szkole nie ma czegoś takiego jak dwie grupy z angielskiego? Rozszerzona i podstawowa? Ja byłam w takiej podstawowej aż do trzeciej klasy a dopiero później nauczycielka pytała kto chce zdawać rozszerzenie a kto podstawę i te grupy odpowiednio modyfikowała. Ja natomiast, z serca, Ci poradzę, żebyś systematycznie uczyła się matematyki, bo w tym roku nie zdała jej 1/4 maturzystów

nie u mnie w szkole nie ma takiego podziału... To znaczy jest ale to na przykład jest jedną klasa matematyka angielski i tylko tam jest angielski rozszerzony... No a do matmy to się przykładam od drugiej klasy zapisałam się na korki bo jestem bardzo cienką z niej...

[mm444]

Treść usunięta

[brizoo]

Może jakaś filologia obca typu fińska, włoska czy czeska? To są fajne kierunki, mam sporo znajomych studiujących języki obce (ale te mniej popularne) i są zadowoleni. Poznajesz nie tylko język, ale i obcą kulturę, to jest fajne... Mimo że jesteś na angielskim podstawowym, możesz zdawać maturę rozszerzoną z angielskiego, tak?

[selenka16]

Nie no myślę że bym dała radę tylko musiałabym się przyłożyć na maksa do angielskiego i uczyć się sama z rozszerzonym materiałem... No ale jakbym wiedziała że będzie mi angielski rozszerzony potrzebny do studiów to bym dała radę ;-)

[brizoo]

Wiesz Selenka, dziś większość kierunków humanistycznych premiuje angielski rozszerzony (nie tylko humanistycznych, bo np. biotechnologia raczej też), może nie jest wymagany, ale zawsze lepiej go mieć. Nie orientuję się jak to teraz wygląda na maturze, ale jeśli piszesz, że dałabyś radę zdać rozszerzenie, to chyba warto .

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

A ogólnie szybko się uczysz języków?
Jeśli tak, to może skandynawistyka? szwedzki, norwedzki, to przyszłościowe języki. A w rekrutacji liczy się geografia i angielski, czyli to co lubisz.

[selenka16]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;28622898]A ogólnie szybko się uczysz języków?
Jeśli tak, to może skandynawistyka? szwedzki, norwedzki, to przyszłościowe języki. A w rekrutacji liczy się geografia i angielski, czyli to co lubisz.[/QUOTE]
ogólnie to napewno angielskiego się uczę szybko... Bo niemiecki którego też się uczę mi tak szybko do głowy nie wchodzi... Po prostu go nie lubię

[Fara25]

Wybierz kierunek, do którego jest Tobie najbliżej, bo będziesz się męczyła.

[srilanka]

jaki kierunek? to juz musisz sama zdecydowac... jestem 3 lata po studiach ekonomicznych, studiowalam na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, powiem szczerze już nigdy bym nie wybrala studiow ekonomicznych-najwięcej bezrobotnych studentów!

prace dostaniesz po medycynie, prawie(nie zawsze),studiach technicznych i to bardzo dobrą prace... mam przyjaciół, po budownictwie, architekturze prace już mieli na V roku studiów i to z porządną wypłatą...a nie za najniższą jak w moim przypadku://////

na dzień dzisiejszy to i tak cięzko o jakąkolwiek prace:/

[Sevillana]

Dobrze, że znalazłam ten temat, bo sama jestem "na świeżo" w temacie
Chociaż ja wybór miałam prosty - bo od gimnazjum po głowie chodził mi tylko jeden kierunek, dużo myślałam i rozmawiałam ze znajomymi na temat wyboru kierunku studiów.. i powiem Ci tak: chyba każdy kierunek wymaga też trochę szczęścia. Piszesz, że lubisz angielski - z jednej strony polecałabym Ci filologię, z drugiej nie. Filologia angielska to kierunek oblegany od dawna, mamy wielu anglistów, a znajomość samego języka nie wystarczy dla wielu pracodawców. Mój chłopak spotkał ostatnio swoją nauczycielkę angielskiego z liceum: kobieta nie może znaleźć teraz żadnej pracy, mimo świetnych referencji i kilku lat spędzonych w RPA. Z drugiej strony, moja korepetytorka pracuje w dwóch szkołach, udziela prywatnych lekcji i często uczy angielskiego pracowników w firmach / urzędach / pilotów czy strażaków... Więc na pewno średniej krajowej to ona nie zarabia.
Co do turystyki i rekreacji... Moim zdaniem to też ma swoje wady i zalety. Sama chętnie zagłębiłabym wiedzę z tego tematu, by może kiedyś otworzyć własny hostel / pensjonat. Trzeba się jednak liczyć z dużymi inwestycjami / kredytami. A jeśli nie planujesz otwarcia własnego biznesu, to co możesz robić po tym kierunku? Pracować w biurze podróży? Kasa niby jest, ale..
Co do pracy dekoratora - myślałaś o studium, czy jednak o studiach na uczelni wyższej? Architektura wnętrz to jednak kierunek polibudy. Rysunku technicznego można się wyuczyć, ale również trzeba liczyć się z kosztami dodatkowych lekcji.

[selenka16]

Napisane przez Sevillana

Dobrze, że znalazłam ten temat, bo sama jestem "na świeżo" w temacie
Chociaż ja wybór miałam prosty - bo od gimnazjum po głowie chodził mi tylko jeden kierunek, dużo myślałam i rozmawiałam ze znajomymi na temat wyboru kierunku studiów.. i powiem Ci tak: chyba każdy kierunek wymaga też trochę szczęścia. Piszesz, że lubisz angielski - z jednej strony polecałabym Ci filologię, z drugiej nie. Filologia angielska to kierunek oblegany od dawna, mamy wielu anglistów, a znajomość samego języka nie wystarczy dla wielu pracodawców. Mój chłopak spotkał ostatnio swoją nauczycielkę angielskiego z liceum: kobieta nie może znaleźć teraz żadnej pracy, mimo świetnych referencji i kilku lat spędzonych w RPA. Z drugiej strony, moja korepetytorka pracuje w dwóch szkołach, udziela prywatnych lekcji i często uczy angielskiego pracowników w firmach / urzędach / pilotów czy strażaków... Więc na pewno średniej krajowej to ona nie zarabia.
Co do turystyki i rekreacji... Moim zdaniem to też ma swoje wady i zalety. Sama chętnie zagłębiłabym wiedzę z tego tematu, by może kiedyś otworzyć własny hostel / pensjonat. Trzeba się jednak liczyć z dużymi inwestycjami / kredytami. A jeśli nie planujesz otwarcia własnego biznesu, to co możesz robić po tym kierunku? Pracować w biurze podróży? Kasa niby jest, ale..
Co do pracy dekoratora - myślałaś o studium, czy jednak o studiach na uczelni wyższej? Architektura wnętrz to jednak kierunek polibudy. Rysunku technicznego można się wyuczyć, ale również trzeba liczyć się z kosztami dodatkowych lekcji.

no ja myślałam o studiach wyższych... ale też nie stać mnie na dodatkowe kursy rysunku więc raczej ten pomysł odpada... A jaki ty wybrałas kierunek? Ja już sama nie wiem co mam wybrać. Mam metlik w głowie

[bubblegun89]

Hej,

W tym roku zdobyłam licencjat z socjologii. Chciałam kontynuować naukę na studiach magisterskich, ale pomyślalam sobie ze moglabym robić jednocześnie 2 kierunki( licencjat i mgr). Dostałam się na licencjat na filologię romańską i na mgr business administration (zarządzanie biznesem w j. angielskim).

Wszyscy mi doradzają, żebym dala sobie spokój z filologią a skupiła się na zarzadzaniu po angielsku.

Na tym etapie myślę już przyszlościowo i zastanawiam się jak będzie po tym z praca. Czy studia w j. angielskim zwiększą moje szanse na rynku? W jaki sposób mogłabym połączyć licencjat z socjologii i mgr z zarzadzania?

[Paati_xD]

Dziewczyny ! mam do Was pytanie. W tym roku piszę maturę- polski, ang, hiszp, matematyka i geografia R jak bedzie konieczna i ang w sumie tez jeszcze moge pisać na R.
w każdym razię chcę iść na TIR ale moje zdanie jest takie że lepiej wszystko wygląda jak się ma opanowane języki i teraz mam taki dylemat, czy iśc na studia filologia hiszp-ang i pozniej mgr zrobić z turystyki międzynarodowej czy lepiej na początku turystyke a później iść na lingwistyke, słyszałam że są to o wiele lepsze studia niz filologia bo skupiają sie głupie na nauce języka, już teraz nie mam pojęcia co robić ;/
z góry dzięki za odp )

[lidka_dabek]

Kochana, strzeż się TIR. mówię z doświadczenia, bo robię magistra na AWF'ie w Warszawie. jak nie masz znajomości to dobrej pracy nie znajdziesz, większość moich znajomych pracuje w hotelach na recepcji lub w restauracjach (do czego nie trzeba studiów z TIR kończyć). ja teraz pracuję w biurze podróży, ale tylko dlatego, że potrzebowali kogoś z językiem hindi, oprócz mnie nikt tam nie jest po TIR. 2dziewczyny po romanistyce, 1po socjologii i inni po politologii itp... Stawiaj na języki (dzięki b. dobrej znajomości i tak możesz znaleźć prace w turystyce- osobiście polecałabym, jeżeli lubisz turystyke zrobić kurs pilota wycieczek lub przewodnika i ze znajomością językow-praca zapewniona). swietna praca, możesz juz nawet podczas studiow dawac lekcje lub uczyc w prywatnych szkolach jezykowych. Szczerze mowiąc (z ręką na sercu) nie znam nikogo kto by był po turystyce i był zadowolony. Moja najlepsza przyjaciółka po zrobieniu magistra z TIR poszła na farmacje ) wybierz języki a na pewno nie będziesz żałować

[mazia87]

Napisane przez lidka_dabek

Kochana, strzeż się TIR. mówię z doświadczenia, bo robię magistra na AWF'ie w Warszawie. jak nie masz znajomości to dobrej pracy nie znajdziesz, większość moich znajomych pracuje w hotelach na recepcji lub w restauracjach (do czego nie trzeba studiów z TIR kończyć). ja teraz pracuję w biurze podróży, ale tylko dlatego, że potrzebowali kogoś z językiem hindi, oprócz mnie nikt tam nie jest po TIR. 2dziewczyny po romanistyce, 1po socjologii i inni po politologii itp... Stawiaj na języki (dzięki b. dobrej znajomości i tak możesz znaleźć prace w turystyce- osobiście polecałabym, jeżeli lubisz turystyke zrobić kurs pilota wycieczek lub przewodnika i ze znajomością językow-praca zapewniona). swietna praca, możesz juz nawet podczas studiow dawac lekcje lub uczyc w prywatnych szkolach jezykowych. Szczerze mowiąc (z ręką na sercu) nie znam nikogo kto by był po turystyce i był zadowolony. Moja najlepsza przyjaciółka po zrobieniu magistra z TIR poszła na farmacje ) wybierz języki a na pewno nie będziesz żałować

Też odradzam wszelkie kierunki związane z turystyką – chyba, że rodzina i znajomi maja biuro podróży albo hotel. Moja wspolokatorka skonczyla właśnie zarzadzanie w turystyce i pracuje w call center bo nie mogla znalezc pracy w zawodzie (bo studia nie wystarcza). Oczywiscie jeśli ci bardzo zalezy na tym kierunku, to idź to ze trudno dostać prace, ze masa ludzi to kończy to nie jest decydujace, bo studia to jedno, a to co się robi w trakcie nich to drugie. Trzeba już podczas studiow robic staże, praktyki itp. ja mialam to szczęście ze na mojej uczelni (wszib w krakowie) mialam raczej zajecia nastawione na praktyki, do tego język stal na wysokim poziomie, no i z uczelni poszlam na dobry staz jeszcze w trakcie trwania studiow. A po ich zakończeniu nie miałam problemu ze znalezieniem pracy w zawodzie chociaz jestem absolwentką jednego z bardziej popularnych kierunków w ostatnich altach czyli socjologii:P Dlatego zastanow się co chcialabys robic w przyszłości i wybierz dobra uczelnie, która z jednej strony ci ułatwi realizacje tych planów, a z drugiej nie zablokuje ci możliwości rozwoju jeśli zmienisz pomysł na to „kim chcesz zostać jak będziesz duża” trzymam kciuki i życzę powodzenia

[pawlisia]

osobiście uważam, że przed wyborem studiów warto zrobić sobie testy predyspozycji zawodowych, żeby nie uczyć się czegoś do czego w ogóle nie jesteśmy stworzeni. Obecnie brakuje w Polsce specjalistów a to dlatego bo ludzie ślepo dążą do wyższego wykształcenia, wybierają jakieś bezsensowne kierunki byle studiować.Nie każdy musi mieć przecież mgr przed nazwiskiem..można być doskonałym fryzjerem czy masażystą i zarabiać lepiej niż mgr. Ostatnio czytałam, że w USA są już takie gry komputerowe, w które jak gramy określają w jakim zawodzie będziemy najlepiej się realizować..my aż tacy do przodu nie jesteśmy, ale testy np na tomastest mogą nam pomóc

[Dorothy Lamour]

Napisane przez brizoo

Może jakaś filologia obca typu fińska, włoska czy czeska? To są fajne kierunki, mam sporo znajomych studiujących języki obce (ale te mniej popularne) i są zadowoleni. Poznajesz nie tylko język, ale i obcą kulturę, to jest fajne... Mimo że jesteś na angielskim podstawowym, możesz zdawać maturę rozszerzoną z angielskiego, tak?

nie polecam filologii...jestem absolwentką anglistyki i chociaz lubie ten język to jeśli miałabym wybierać jeszcze raz studia zdecydowałabym sie na coś innego ALE z duzym naciskiem na języki obce!! zwłaszcza te niszowe...na dzień dzisiejszy tylko ze znajomością ang. niczego nie oferujesz...jestes jedną z wielu...spróbuj czegos bardziej oryginalnego nawet na poziomie A1-A2...Szwedzki, Japoński, to cie na pewno wyróżni. tylko pamietaj, aby sie do niczego nie zmuszać!!