Dziecko przed komputerem

[taszkin]

Temat bezpieczeństwa w sieci jeszcze przede mną, bo moja dwulatka jedynie obejrzy czasem to, co jej odtworzę na YT (ulubione piosenki) albo oglądamy bajkę, a obecnie to chyba z miesiąc nic nie oglądała. Nie garnie się łapczywie do klawiatury komputera, może dlatego, że jest "z nim" od urodzenia, nie jest atrakcją czy czymś zakazanym. A ze strony, którą podała Kancia pewnie skorzystamy niedługo

[Gman]

No tak - twój maluszek jest za mały by samodzielnie buszować. Ale mimo wsyztsko ostrzegam - You Tube również potrafi zaskoczyć niemiła niespodzianka - zdubbingowany Kubus Puchatek, który "klnie jak szewc" to tylko jedna z niemiłych przygód na jaką narażamy nasze dziecko. CZasem bardzo ciężko jest wyselekcjonowac treść - ta dla dzieci, bezpieczną, od tej, która została już przerobiona. W tym wypadku wazne jest, by albo zablokowac niektóre strony - za pomocą antywirusa lub przeglądarki, lub zachowac minimum kontroli nad tym, co robi nasze dziecko w internecie.

[taszkin]

Napisane przez Gman

No tak - twój maluszek jest za mały by samodzielnie buszować. Ale mimo wsyztsko ostrzegam - You Tube również potrafi zaskoczyć niemiła niespodzianka - zdubbingowany Kubus Puchatek, który "klnie jak szewc" to tylko jedna z niemiłych przygód na jaką narażamy nasze dziecko. CZasem bardzo ciężko jest wyselekcjonowac treść - ta dla dzieci, bezpieczną, od tej, która została już przerobiona. W tym wypadku wazne jest, by albo zablokowac niektóre strony - za pomocą antywirusa lub przeglądarki, lub zachowac minimum kontroli nad tym, co robi nasze dziecko w internecie.

Niestety, sama natknęłam się na Krecika, który dość specyficznie zareagował na to, że spadł śnieg. Ivona wiedzie prym Zawsze oglądamy razem, najpierw sprawdzam, ogląda niewiele i prawie zawsze to samo. Bezpieczeństwo wbudowane jest ważne, ale sami musimy czuwać - nawet gdyby chroniło w 100%, czego nie jest w stanie zrobić.

[Gman]

I puść tu dziecku bajkę Szkoda nawet mówić - sieć jest tak zaśmiecona. Denerwujące jest też to, że rodzice czasem pozwalaja swoim dzieciom robić zakupy online. Nie mam naprawde nic przeciwko umiejętnościom kilkunastolatków - niech się uczą. Ale spotkałem się też z sytuacjami, gdy dziecko zakupiło sobie w internetowym sklepie kilka gadzetów - korzystając z loginu ro9dziców.

Ok. a mam inne pytanie - czy w szkołach przedszkolach waszych dzieci jest dostęp do "opieki online" - czyli możecie śledzić w sieci co robi wasze dziecko?

I co ogólnie myslicie o e-dziennikach?

[Babette]

Zdecydowanie nie polecam komputera dla maluszków kilkuletnich.
Pierwszy komputer i stałe łącze pojawiło się u nas w domu, gdy córka miała 6-7 lat. Pozwalaliśmy jej wtedy pograć najpierw pół godziny w tygodniu, potem godzinę. Teraz ma 12 lat i do komputera się nie garnie, wiadomo, lubi pograć, ale częściej sprawdza informacje potrzebne do szkoły, lub rozmawia przez gg z przyjaciółmi. Syn jest od niej 3 lata młodszy i tu widzę problem. Zaczął grać wcześniej i teraz codziennie słyszę jęczenie przez jakieś pół godziny: "mogę pograć?" Bez komputera on się nudzi, krąży bez celu, obraża. Dodam, że nie ulegam i wolno mu grać raz w tygodniu 1-2 godzin. Martwi mnie jednak to, że gdy idzie do kolegów, może tam grać bez ograniczeń, a przecież nie każę mu cały czas siedzieć w domu.
Aha, a gier planszowych z różnych dziedzin mamy 2-metrowy stos i stale je wymieniamy. No i gramy całą rodziną.

[Gman]

Syn się poprostu wczesciej wciągnął, swoją drogą - tak atrakcyjne formy rozrywki jakie daje Internet są dla dziecka po prostu ciekawsze nic najfajniejsza gra planszowa.

P.S. Może tak w wątku korzystając w okazji chciałbym ostrzec przed jedną rzeczą. Otóż niedawno wykryto bład w jednej z przeglądarek internetowych. Dlaczego to ważne? Bo pozwala to na zainfekowanie komputera programem szpiegującym, czyli takim który wykrada loginy i hasła, zakładając minimalną aktywnośc użytkownika. Wystarczy więc, że uzytkownik otworzy niebezpieczną stronę w takiej czy innej przeglądarce. Dlatego w ramach prewencji zachęcam do zaktualizowania swojego oprogramowania antywirusowego. Tak bedzie bezpieczniej

Wracając do tematu - co myślicie o e-dziennikach?

[Gman]

Obiecane info o przeglądarkach: http://webinside.pl/artykul-413-luki...nternecie.html

[Gman]

Kurczę - cały czas pisze pod sobą, ale może to drogie mamy was zainteresuje:

W brytyjskich szkołach podstawowych będzie wprowadzony nowy przedmiot: nauka bezpiecznego korzystania z Internetu.


Kampania „Zip it, Block it, Flag it” (Zamknij, zablokuj, oznacz) ma na celu nauczenie dzieci, by nie przekazywały obcym żadnych osobistych danych przez Internet, by nauczyły się blokować niechciane wiadomości i od razu je zgłaszać odpowiednim służbom, jeżeli są niestosowne. Służby to nie tylko wykwalifikowana kadra, może to być administrator witryny, policja a nawet nauczyciel. Podstawą kampanii będą zajęcia w szkołach podstawowych, ale sklepy i władze witryn społecznościowych w większości przypadków potwierdziły swoją chęć współpracy.

[karszu]

Witam!
Temat trochę "umarł", ale chciałabym go ożywić! Tym samym proszę Was drogie Mamy i może Tatusiowie o wypełnienie ankiety, która znajduje się w linku poniżej:
http://www.ebadania.pl/cac51972a89b206d
Badanie realizowane jest w ramach zajęć prowadzonych na Uniwersytecie Gdańskim i dotyczy Aktywności dzieci przed komputerem, będzie trwać od 05.04.2012 do 05.05.2012. Chciałabym poznać Waszą opinię na ten temat. Ankieta jest oczywiście anonimowa i składa się z 21 pytań, a średni czas wypełnienia to 10 minut.
Chętnym rodzicom mogę przesłać wyniki badań, wystarczy wysłać e-maila z wyrażeniem takiej chęci na adres: badaniaug@gmail.com
Jeśli to możliwe, proszę przesłać znajomym link do badania, bardzo mi to pomoże!
Serdecznie dziękuję za wszystkie wypełnione ankiety i zapraszam do dyskusji na ten temat na forum. Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane

Pozdrawiam
Karolina

[mrrrau]

zrobione!
ciekawe te badania, ankieta też - poprosiłam o wyniki, wysłałam maila

[karszu]

dziękuję za wypełnienie ankiety , jeszcze raz ponawiam prośbę do wszystkich rodziców nawet tych najmłodszych dzieci o wypełnienie ankiety do której link znajduje się dwa posty wyżej. pomożecie mi w ten sposób zaliczyć przedmiot na studiach! baaaaardzo proszę <prosi>

[filip77]

Zobaczcie http://www.lulek.tv/ - tam jest taki zegar, który się ustawia, że dziecko siedzi 15 min., 30 min. itd. i jak mija ten czas to wyskakuje i alarmuje koniec zabawy ! idelane narzędzie do nauki samokontroli i wprowadzenia zasad.

[Morka1]

Co prawda nie jestem zwolenniczką siedzenia dziecka i grania godzinami, ale nie taki komputer straszny jak go malują, ostatnio coraz częściej szukamy programów czy aplikacji edukacyjnych, a przy tym ciekawych dla takiego 8-10 latka, bo siedzenie nad książka nie zawsze daje efekty.

[Gdzie jest Wally]

Nasz gra w Angry Birdsy. MAx 20 minut dziennie. Nastawiamy minutnik, a po dzwonku grzecznie wyłącza kompa. Ma 4 latka.

[kostakach]

Hmm...komputer to dość ciekawa sprawa bo i dorosłego dziecko potrafi wciągnąć na długie godziny. Podczas gdy dorosły sam o siebie może zadbać o tyle dziecko trzeba jakoś kontrolować. Angry birds też były u mnie grane jednak ustąpiły miejsca jakiemuś takiemu żółwiowy co do celu ma dojść. Gra, rzekłbym, bardziej logiczna niż akcji ale dziecko się dobrze bawi a i jakoś tam rozwija swoje zwoje mózgowe Ogólnie jak będzie troszkę więcej pieniędzy to planujemy kupić jakiegoś tableta do domu. Ponoć są fajne aplikacje na nie. Choć jestem zwolennikiem papieru i takich klasycznych rzeczy to przynajmniej w podroży będzie mógł sobie porysować na tablecie czy coś popacać . Dobry pomysł?

[kasiak0911]

Moim zdaniem tablet to o wiele lepszy pomysł - największy plus to chyba aplikacje. Od kiedy mam w domu to Mała już nie wyrywa mi z rąk iPhone'a - chwała Bogu

[kostakach]

Rozmawiałem ze znajomym ostatnio i pokazał mi na tablecie ciekawe rzeczy. Prócz tego, że można na nich rysować paluchami co dziecku się bardzo podoba (przetestowałem również i na moim; cieszył się jak...dziecko ) to jeszcze jakieś bajki wgrać i puszcza czy to w podróży czy to w nagrodę (znajomy mówił, że jak są duże opory przed pójściem spać to puszcza 10 minut jakiejś bajki i po problemie bo i w łóżku może obejrzeć i traktuję to jako coś niecodziennego więc jest dobrze), to najbardziej mnie zaciekawiło wydanie tabletowe National Geographic. Podobno aplikacja jest dostępna za darmo a jak przeglądałem to w sumie ciekawe rzeczy. Sam raz na jakiś czas kupuję takie papierowe wydanie NG ale to tabletowe jest tytułowane Odkrywca i jest własnie dla młodszych Rzuciłem tylko okiem ale wygląda to ładnie i są teksty i po polsku i po angielsku. A to jakieś żuczki, a to jakieś pustynie. Jestem pod wrażaniem. Znajomy mówił, że jego dzieciakowi się to podoba i czytają sobie to razem. A no i jeszcze widziałem Angry Birdsy na tablecie więc to kolejny powód dla mojej kobiety żeby kupi tablet :P I dla dziecka edukacja i dla mojej kobiety rozrywka to i może trochę spokoju będę mieć

[Morka1]

kostakach - my tez znamy NG "Odkrywca" - świetna ta stronka i mamy z niej właśnie tę darmową aplikację (testowaliśmy, jest świetna) polecam, dzieci zachwycone, a i w szkole się przydaje, dużo informacji i innych ciekawych rzeczy, do tego klasa foty, wiadomo jak to w National G.

[201605161006]

Ja bym chciała tutaj coś napisać. Nie odnosi się to akurat do sieci internetowej. Panuje pogląd wśród osób średnio 35+, że gry komputerowe odmóżdżają, powodują agresję itd. itd. Warto podkreślić, że ZALEŻY JAKIE GRY. Ja od dziecka grałam w różne gry, ale przede wszystkim fabularne, RPG, strategiczne i przygodowe. Nawet nie wiecie jaką dzięki temu mam teraz dobrą pamięć, logiczne myślenie, rozwiązywanie zagadek, problemów. Faktem jest że grając w takie gry wzmożony jest proces neurogenezy czyli powielania komórek nerwowych przez hipokamp (taka struktura w mózgu). Dlatego przestrzegam żebyście nie zabraniały dzieciakom wszystkich gier, a jedynie tych odmóżdżających, czyli jakichś internetowych głupich uzależniaczy w stylu LOL, Tibia, Farmerama, Plemiona itd, czy jakieś bezmózgie strzelanki. Za to wręcz zachęcać dzieci do gier fabularnych, cRPG, przygodowych, strategicznych, oczywiście adekwatnie do wieku bo taka gra cRPG czy przygodowa ze względu na drastyczne sceny może być od 16 czy 18 lat. Przykładami takich rozwijających gier są np. :

- Heroes of might and magic (to moim zdaniem może być spokojnie od wieku 7 lat, sama w tym wieku zaczęłam tą grę, a chyba i rok wcześniej nawet)
- Knights and Merchants
- Tomb Raider (to zależnie od części, te nowsze raczej od 13-16 lat)
- Baldurs Gate (tak od 12 lat)
- Planescape Torment (jak wyżej)
- Neverwinter Nights (jak wyżej)
- Fallout (jak wyżej)
- Wiedźmin (od 18)
- Zoo tycoon (od 5-7 )
- Dragon Age (od 13-16)

i inne...

Na zachętę dodam, że poza tym, że mojej mamie kupiłam ekstrakt z miłorzębu japońskiego i lecytynę (wzmagają neurogenezę, odnowę synaps, poprawę jakości osłonek mielinowych na komórkach nerwowych co przyspiesza reakcje itd.) to zachęciłam ją do gier właśnie tego typu, żeby sobie poprawiła pamięć i koncentrację .

[Bezmleczka]

wiedźmin jest świetny!
A tak rodzinnie to gramy w Heartstone - cała nasza trojka, także nawet 6latka ogarnia, czasem tylko trzeba jej przeczytać

[NoemiSui]

Napisane przez Bezmleczka

wiedźmin jest świetny!
A tak rodzinnie to gramy w Heartstone - cała nasza trojka, także nawet 6latka ogarnia, czasem tylko trzeba jej przeczytać

No granie z dzieciakami na pewno może być pewną fajną formą czy nagrodą, ale ja bym raczej nie stawiała tego jako standard i coś codziennego. Po za tym jak ktoś nie ma pomysłu jak dziecko odciągnąć, zawsze można zainwestować w gry edukacyjne. xxx o ile mnie pamięć nie myli wypuściła na rynek sporo ciekawych gier edukacyjnych dostosowanych do wieku dziecka coś takiego kupiłam chrześnicy i powiem Wam, że fajnie to wygląda, są nawet jakieś przerwy ruchowe, że dziecko naśladuje ćwiczącego ludka, więc komputer dla dziecka tak, ale mądrze.