2010-10-15, 14:05 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 151
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
A dostalas jakis papierek, pokwitowanie na to 30 zl, pieczatke?
__________________
|
2010-10-15, 14:51 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Jeszcze raz bym sie tam przeszła. I gdyby kolejne 30zł pani doktor sobie zażyczyła, to bym poprosiła o wystawienie pokwitowania a potem zapytała czy to prywatna wizyta. Jeśli nie, to z pokwitowaniem do nfz.
Co za chamstwo. Po co my płacimy te wszystkie składki, jesli i tak człowiek ląduje prywatnie, bo inaczej cięzko sie dostać? W środę odwiozłam z Tż-tem teścia do Warszawy do szpitala. Teść ma zespół crohna-lesniowskiego. Musiał brać w kieszeń kilka stów, bo jakieś badania sa płatne. A ubezpieczony jest. Też powinno sie wojować, ale w tym przypadku badania kontrolne są koniecznością i tutaj raczej nie będziemy dochodzic czemu tak a nie inaczej. Ale kasa za receptę? Nie zapłaciłabym...zapytałaby m się z jakiej paki.
__________________
wymiana |
2010-10-16, 07:07 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: świat
Wiadomości: 7
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Pokwitowanie?!?!?! A skąd!! Żadnego pokwitowania mi nie dała. I odpowiadając na któryś ze wcześniejszych postów: dla mnie nie był to żart i wcale do śmiechu mi nie było :/. Już tam nie pójdę. Następnym razem pójdę prywatnie za 50 zł i będę mieć wszystko już w tej kwocie - badania, recepty i UWAGĘ lekarza, na którą tu liczyć nie mogłam. Dzięki za pomoc dziewczynki
|
2010-10-16, 09:13 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Spotkałam się z tym, że za wypisanie recepty w prywatnej przychodni trzeba zapłacić (wtedy receptę wypisuje pielęgniarka w recepcji i dostaje się ją od ręki).
Natomiast jeśli chodzi o płacenie za receptę lekarzowi przyjmującemu na NFZ - pierwsze słyszę. Ja chodzę po recepty właśnie do publicznej przychodni i nigdy płacić nie musiałam. W ogóle w "mojej" przychodni nie ma czegoś takiego, że lekarz przyjmuje najpierw na NFZ, a za kilka godzin prywatnie. Jak przychodnia ma status publicznej, to jest publiczna i prywatne praktyki nie mają w niej miejsca. Aczkolwiek jestem w stanie zrozumieć, że takie sprawy każda przychodnia reguluje sobie sama. Chodziłam (i w sumie nadal chodzę) także na prywatne wizyty u ginekologa i za receptę również nie muszę płacić. Lekarka sama mi powiedziała, że jak potrzebuję recepty, to mam przychodzić kiedy tylko chcę, o pieniądze się nigdy nie upominała, a czasem nawet dawała recepty bez wpisanej daty (sama ją uzupełniałam kiedy mi pasowało). |
2010-10-16, 12:51 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Cytat:
Za prywatną wizytę doktór brał 70 zł i nieważne,co robił-razem z cytologią,badaniem i wypisaniem kilku recept,ta sama cena.
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy. |
|
2010-10-16, 21:42 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Cytat:
__________________
Albo jakoś tak... |
|
2010-10-17, 00:46 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Powiem jak to u mnie wygląda...
Przychodnia przez cały czas była publiczna, dopiero niedawno przekształciła się w n.z.o.z... lekarz sobie przyjmuje dajmy na to od 8 do 15 bo jednego dnia ma takie godziny. żeby się zapisać na NFZ trzeba z dwu-trzy miesięcznym wyprzedzeniem. jak idzie się prywatnie to 50 zł na stół i wchodzisz bez kolejki niezależnie ile osób czeka na którą są godzinę, nie ważne że jest 14:50 a jeszcze umówione trzy kobiety są, najwyżej nie zostają obsłużone. 50 zł i drzwi do lekarza magicznie i prędko się otwierają. Tak i tutaj jak zapisałam się na nfz na WIZYTĘ bo chciałam receptę to lekarz zasugerował że tak bez sensu tracę czas skoro pielęgniarka wypisuje, a pielęgniarka ciur ciur ciur 10 zł bo to poza cennikiem NFZ który sobie wisi. Sialalala.... Już mam dosyć zmieniania ginekologa, ale tu chodzę bo wiem że w razie czego jest moja karta i wiem że gdybym nagle zachorowała to wykładając kasę wejdę od razu, co jest tylko tutaj i w spółdzielni lekarskiej - tam to nawet zapisów do ginekologa nie ma, płacisz i wchodzisz.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-10-17, 09:33 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-10-17, 13:22 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
W głowie się nie mieści, żeby za wypisywanie recpty płacić lekarzowi przyjmującemu w ramach NFZ
Ja chodzę tylko prywatnie. Mam prywatne ubezpieczenie z firmy mojej mamy (ubezpieczenie również dla rodziny) i mam wszystkich specjalistów i bardzo szeroki pakiet badań. Wychodzi to ok.100 zł na miesiąc za osobę. I to mi się podoba płaci się taką składkę i nie muszę czekać, bo mam do wyboru nie jedną a kilkanaście placówek. Wszystko na czas, umawianie przez infolinię. |
2010-10-18, 13:30 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 79
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
No raczej Nie powiedziałam, że inaczej.
__________________
Albo jakoś tak... |
2010-10-28, 19:43 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: opłata za receptę u lekarza na NFZ?!?!
Przykre jest to, że ciągle znajdują się lekarze wykorzystujący swój autorytet i wyciągający kasę z przekonaniem, że nikt nie zakwestionuje ich żądań
Ja bym na panią złożyła skargę co najmniej. Co do kolejek, to czasami w prywatnych przychodniach przyjmują na NFZ, wtedy można umówić się na konkretną godzinę - do ogólnego i specjalistów (niektórych). U mnie w okolicy jest taka i gdyby nie to, że przypisują leki z apteki obok , to by było super. Kiedyś na ostrym dyżurze czekałam może minutę na... wyciągniecie kleszcza A raz z rozciętą głową czekałam godzinę... Zależy od liczby przypadków.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:46.