Technik farmacji -warto?

[moooniaaaa]

Zastanawiam się nad pójściem do szkoły policealnej,która kształci w tym kierunku.
Pomysł zrodził się w mojej głowie niedawno, przedtem raczej myślałam o studiowaniu administracji.
Pogadałam trochę ze znajomymi,którzy pracują w aptece albo studiują farmację i chyba coraz bardziej się do tego przekonuję ...Tylko jak to wygląda w realnym życiu? Domyślam się,że na pewno łatwiej znajdę pracę niż po administracji. Rozmawiałam ze znajomym,kończył ta szkołę,ale sporo lat temu,mimo to ma o niej dobrą opinię. Tak samo o stażystach,którzy uczyli się w tej szkole. Pracuje w aptece już 6 lat i jest zadowolony. Tylko jakoś głupio było mi zapytać o zarobki na starcie
Uważacie,że to sensowny zawód i dobry pomysł?
Może są tu osoby uczące się na technika farmacji albo które już skończyły szkołę i pracują w zawodzie?

[dzinek]

po szkole i dyplomie musisz odbyc 2 letni staz w aptece nie spotkalam sie aby byl on wiecej platny jak minimum panstwowe ( czasem jak ktos jest dobrym pracownikiem podnosza zarobki , czasem nieoficjalnie, a czasem skracaja staz Ale to wszystko lezy w dobrej woli pracodawcy) . Dopiero po odbyciu stazu masz pelne uprawnienia i przechodzisz na etat Zarobki sa tez uzaleznione od czasu przepracowanego w firmie i wyksztalcenia mgr dostaja przewaznie sporo wiecej

[moooniaaaa]

Napisane przez dzinek

po szkole i dyplomie musisz odbyc 2 letni staz w aptece nie spotkalam sie aby byl on wiecej platny jak minimum panstwowe ( czasem jak ktos jest dobrym pracownikiem podnosza zarobki , czasem nieoficjalnie, a czasem skracaja staz Ale to wszystko lezy w dobrej woli pracodawcy) . Dopiero po odbyciu stazu masz pelne uprawnienia i przechodzisz na etat Zarobki sa tez uzaleznione od czasu przepracowanego w firmie i wyksztalcenia mgr dostaja przewaznie sporo wiecej

O tym stażu wiem i wiem też z opowieści znajomego,że pensja wtedy oscyluje w okolicach 800zł
Wiadomo,że nie ma co wymagać pensji jak magister

Tylko ciekawa jestem jak z zatrudnieniem,czy będzie łatwo o pracę. Dosyć często słyszę,że apteki zatrudniają kilku magistrów,a resztę techników bo tak się bardziej opłaca.
No i jak tak patrze na ogłoszenia w moim mieście to chyba nie jest źle

[paula78]

U mnie na osiedlu aptek wiecej niz spozywczakow wiec apteka sie oplaca.

Praca czysta ale wymagajaca lubienia ludzi -starsi !i duzej odpornosci plus kurs czytania bazgrołów raczej stojąca i czesto zmianowa -nocki,weekendy.

Mam w rodzienie 2 aptekary jedna magister-6 lat studiow zeby sprzedawac w sklepie
wiem wiem odpowiedzialnosc za recepty + krecenie lekow na zamowienie ,coraz mniej aptek to wykonuje.
na zarobki nie narzekaja,firmy farmaceutyczne dorzucaja swoje bonusy.

[Malla]

Moja koleżanka po studium z tytułem technika i po stażu w aptece w PL wyjechała do Irlandii i tam pracuje w aptece, o dziwo uhonorowali dyplom, po prostu przetestowali jej praktyczne umiejętności. W Krakowie wolą zatrudnić technika, bo mniej płacą, choć w prywatnej aptece moja koleżanka zarabia godziwie.

[ulinkaaa]

Moim zdaniem warto. Moja kolezanka po studium znalazla bez problemu prace i nie narzeka na zarobki.

[carmen20]

Też się zastanawiałam nad tym studium, ale moim priorytetem jest dzienna ekonomia a studium farmaceutycznego nie ma niestety w trybie zaocznym Wiec raczej nie pogodze tego. A szkoda

[Candy Supcio]

Moja siostra cioteczna ukonczyla 2 letnie Studium Medyczne na wydziale farmacji i prace znalazla bez problemu.Zarobki na poczatku ok.1000zl,ale wyjechala do Warszawy i tam zarabia ponad 2000 zl.Nie jest chyba tak zle-szkola trwa tylko 2 lata i praca-czysta

[moooniaaaa]

Wasze posty coraz bardziej mnie przekonują
Tylko czy ja,osoba która nigdy nie interesowała się chemią sobie poradzi ale z drugiej strony-wszystko jest do wyuczenia jak się chce A koleżanki z farmacji już oferują swoją pomoc,więc może nie zginę

Napisane przez carmen20

Też się zastanawiałam nad tym studium, ale moim priorytetem jest dzienna ekonomia a studium farmaceutycznego nie ma niestety w trybie zaocznym Wiec raczej nie pogodze tego. A szkoda

Ja chciałam uczyć się zaocznie,ale u mnie w mieście jest tylko dzienna. Ale za to bezpłatna. Zaoczna jest w mieście obok (niby niedaleko,prawko mam,więc z dojazdami nie byłoby problemu),ale semestr kosztuje 1750zł. Moim zdaniem jak na szkołę policealną to bardzo dużo.

[agniesikk]

Napisane przez moooniaaaa

Wasze posty coraz bardziej mnie przekonują
Tylko czy ja,osoba która nigdy nie interesowała się chemią sobie poradzi ale z drugiej strony-wszystko jest do wyuczenia jak się chce A koleżanki z farmacji już oferują swoją pomoc,więc może nie zginę


Ja chciałam uczyć się zaocznie,ale u mnie w mieście jest tylko dzienna. Ale za to bezpłatna. Zaoczna jest w mieście obok (niby niedaleko,prawko mam,więc z dojazdami nie byłoby problemu),ale semestr kosztuje 1750zł. Moim zdaniem jak na szkołę policealną to bardzo dużo.

Idź na dzienne, chyba, że nie masz się z czego utrzymać i musisz pracować.

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

Idź na dzienne, chyba, że nie masz się z czego utrzymać i musisz pracować.

Nie muszę,ale chciałabym. Ale jestem dobrej myśli,dużo ludzi uczy się dziennie i pracuje, więc dlaczego mi miałoby się nie udać?

[Malla]

Nie polecam trybu zaocznego. Farmacja to dużo godzin laborek, na zaocznych ciężko wyrobić.

[lidzia66]

a ja wypowiem się jako technik farmacji
ukończyłam 2 lata temu studium, nie wiem jak nazwać ten tryb ale może w trybie weekendowym (piatek-niedziela) na I roku a na II tylko sobota-niedziela. Jeżeli chodzi o to czy warto to powiem że tak. Jest mnóstwo ogłoszeń gdzie szukają techników, trzeba tylko być bliżej wielkiego miasta (nie to co ja ehh), wiem bo sama szukam pracy, a nie byłoby z tym problemu gdybym chciała codziennie dojeżdżać 60 km lub wynajmować pokój 9 m 2 za 1000 zł. praca jest tylko warunków nie ma przynajmniej dla mnie, nie poddaje sie i szukam nadal
a jeśli chodzi o staż hmm pic na wodę
w razie pytań pisać
pozdrawiam

[moooniaaaa]

Napisane przez lidzia66

a ja wypowiem się jako technik farmacji
ukończyłam 2 lata temu studium, nie wiem jak nazwać ten tryb ale może w trybie weekendowym (piatek-niedziela) na I roku a na II tylko sobota-niedziela. Jeżeli chodzi o to czy warto to powiem że tak. Jest mnóstwo ogłoszeń gdzie szukają techników, trzeba tylko być bliżej wielkiego miasta (nie to co ja ehh), wiem bo sama szukam pracy, a nie byłoby z tym problemu gdybym chciała codziennie dojeżdżać 60 km lub wynajmować pokój 9 m 2 za 1000 zł. praca jest tylko warunków nie ma przynajmniej dla mnie, nie poddaje sie i szukam nadal
a jeśli chodzi o staż hmm pic na wodę
w razie pytań pisać
pozdrawiam

Dzięki Bogu mieszkam w miarę dużym mieście, gdzie jest więcej aptek niż psów,teraz szukam pracy na wakacje,więc przeglądam ogłoszenia i masa ofert dla techników
Dlaczego staż jest pic na wodę? Z tego co wiem po takim studium trzeba odbyć dwa lata stażu,trochę mnie przeraża praca dwa lata za ok.1000zł., no ale coś za coś

[lidzia66]

wiesz niby musisz odbyć ten staż tak mi wmawiali w szkole, że bez tego nie mogę pracować, w niektórych aptekach pytają jaki masz staż (czasem chodzi im po prostu o staż pracy) a czasem po prostu ich to nie obchodzi, ja miałam 3 miesięczny z UP i pół roku przygotowania zawodowego też z UP. A poza tym która apteka chce dać też staż? 1 na 10. Bo nie chcą się bawić w douczanie a szukają kogoś kogo można od razu samego zostawić przy sprzedaży.
poza tym dają o wiele mnie za ten staż niż 1000 zł. Masz 2 letni staż czy nie i tak możesz szukać pracy w aptece a nie tak jak mi wciskali że bez tego ani rusz pod względem prawnym

[Malla]

2 lata za 1000zł to nie tak źle, gorzej jak po tych 2 latach trzeba za tyle pracować

[lidzia66]

mi na początek proponowali 1200-1500 zł plus premie
a na stażu to słyszałam że niektórzy dostawali 400 - 600 zł

[madelaines]

witam, jestem technikiem farmacji. Pracuje w aptece od kilku lat. To prawda że na stażu płacą niewiele, ale po stażu zwykle pensje idą w górę. Wysokość zależy od miasta i od pracodawcy. U mnie w małym miasteczku jest to od 1500-1800zł, w zależności od stażu pracy. Jestem ciekawa ile płacą technikom farmacji w Szczecinie? Czy ktoś z Was wie? Jestem zainteresowana bo chcę się przenieść do tego miasta. Proszę piszcie jak ktoś coś wie

Jeśli chodzi o szkołę to myślę że jest do przejścia. Takiej typowej, ogólnej chemii nie ma aż tak dużo, zwłaszcza na kierunku technika farmacji, bo na magisterce jest zdecydowanie więcej. Myślę więc że dasz radę, zwłaszcza jak piszesz wszystko jest do wyuczenia...

[moooniaaaa]

Napisane przez lidzia66

wiesz niby musisz odbyć ten staż tak mi wmawiali w szkole, że bez tego nie mogę pracować, w niektórych aptekach pytają jaki masz staż (czasem chodzi im po prostu o staż pracy) a czasem po prostu ich to nie obchodzi, ja miałam 3 miesięczny z UP i pół roku przygotowania zawodowego też z UP. A poza tym która apteka chce dać też staż? 1 na 10. Bo nie chcą się bawić w douczanie a szukają kogoś kogo można od razu samego zostawić przy sprzedaży.
poza tym dają o wiele mnie za ten staż niż 1000 zł. Masz 2 letni staż czy nie i tak możesz szukać pracy w aptece a nie tak jak mi wciskali że bez tego ani rusz pod względem prawnym

Dobrze wiedzieć

Napisane przez madelaines

witam, jestem technikiem farmacji. Pracuje w aptece od kilku lat. To prawda że na stażu płacą niewiele, ale po stażu zwykle pensje idą w górę. Wysokość zależy od miasta i od pracodawcy. U mnie w małym miasteczku jest to od 1500-1800zł, w zależności od stażu pracy. Jestem ciekawa ile płacą technikom farmacji w Szczecinie? Czy ktoś z Was wie? Jestem zainteresowana bo chcę się przenieść do tego miasta. Proszę piszcie jak ktoś coś wie

Jeśli chodzi o szkołę to myślę że jest do przejścia. Takiej typowej, ogólnej chemii nie ma aż tak dużo, zwłaszcza na kierunku technika farmacji, bo na magisterce jest zdecydowanie więcej. Myślę więc że dasz radę, zwłaszcza jak piszesz wszystko jest do wyuczenia...

Ciekawe ile płacą u mnie w mieście ... Mam znajomych techników farmacji,którzy od kilku lat pracują w aptece,ale to tacy znajomi znajomych i głupio było mi pytać ile zarabiają

Kurde,trochę jednak przeraża mnie ta chemia. Jestem typową humanistką, nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek pójdę w tym kierunku, więc nawet się chemią zbytnio nie interesowałam,a w szkole zaliczałam aby zaliczyć. No ale pójdę to się przekonam, może odkryje w sobie powołanie?

A i jestem ciekawa czy potem,już pracując w aptece można się dokształcać,jakoś podnosić swoje kwalifikacje? Wiecie, żeby nie utknąć do końca życia za 1500zł. Wiadomo-mogę startować na farmację na Uniwersytet, żeby mieć magistra, ale już widzę jak mnie przyjmują

[lidzia66]

Napisane przez moooniaaaa

Kurde,trochę jednak przeraża mnie ta chemia. Jestem typową humanistką, nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek pójdę w tym kierunku, więc nawet się chemią zbytnio nie interesowałam,a w szkole zaliczałam aby zaliczyć. No ale pójdę to się przekonam, może odkryje w sobie powołanie?

A i jestem ciekawa czy potem,już pracując w aptece można się dokształcać,jakoś podnosić swoje kwalifikacje? Wiecie, żeby nie utknąć do końca życia za 1500zł. Wiadomo-mogę startować na farmację na Uniwersytet, żeby mieć magistra, ale już widzę jak mnie przyjmują

z chemią się nie martw, ja też byłam zielona a dałam rade poza tym w L.O. byłam w klasie humanistycznej a mature z biologii zdawałam i też podołałam. A jesli chodzi o dokształcanie, to coś się znajdzie a jeśli dobrze zrozumiałam i chodzi o to żeby potem w celu dokształcenia myśleć o studiach farmaceutycznym to z tym jest problem bo po ukończeniu studium i dyplomie technika farmacji, można owszem walczyć o magistra ale zaczyna się wtedy wszystko od nowa

[moooniaaaa]

Napisane przez lidzia66

z chemią się nie martw, ja też byłam zielona a dałam rade poza tym w L.O. byłam w klasie humanistycznej a mature z biologii zdawałam i też podołałam. A jesli chodzi o dokształcanie, to coś się znajdzie a jeśli dobrze zrozumiałam i chodzi o to żeby potem w celu dokształcenia myśleć o studiach farmaceutycznym to z tym jest problem bo po ukończeniu studium i dyplomie technika farmacji, można owszem walczyć o magistra ale zaczyna się wtedy wszystko od nowa

To o czym można myśleć w ramach dokształcania oprócz mgr?
Chociaż ... może ja najpierw studium skończę,a potem będę myślała co dalej

[lidzia66]

kilka lat temu w jednym informatorze przeczytałam że np w Łodzi jeśli się chce iść na studia na analityke to przyjmują z wynikami z egzaminów ale też takich co mają dyplom technika farmacji

są jakies kursy np.

http://jjszkolenia.pl/index.php?n=89

http://www.e-dukacja.pl/

choć szczegółów nie znam

jeśli się zdecydujesz daj znać, chętnie pomogę z notatkami i innym pomocami naukowymi

[lejdi]

Moja koleżanka uczęszcza do takiej skzoły i z tego co wiem bardzo ją sobie chwali.Jest tak zadowolona,że czasem żałuję że nie postąpilam podobnie i nie ucze się w tej szkole.

[Justy]

podczas 2letniego stazu zwykle dostaje się najniższą krajową, czasem więcej, gdy nabierzesz doświadczenia (powiedzmy do 1300).
na stażu albo zastepujesz sprzątaczkę, albo -po krótkim szkoleniu- obsługujesz sama pacjentów- zależy od apteki i wlasnych umiejętności.
po ukończeniu stażu wiele osób zmienia pracodawcę. zwykle zarobki rosną w momencie skończenia stażu, tak do dwóch tysięcy (czasem z hakiem) lub mniej (ok.1800). jest co raz więcej magistrów i techników, przez co pensje są niższe niz kilka lat temu.
szkoła powinna być w trybie dziennym, jeśli chcesz sie czegoś nauczyć.
wada- brak możliwości rozwoju/awansu w aptece. dokształcać się można, ale nie wpływa to znacząco na zarobki. druga wada- praca w systemie zmianowym, świątek-piątek (długie weekendy, wigilie itd), przybywa aptek czynnych do 22 w nocy, otwartych od 7 rano, w niedziele.

[iwonkaa90]

Witam
Też sie właśnie zastanawiam nad tym studium. Już do techników mam pytanie jak wygladają tam nauka? Chodzi mi o dzienne studnium. Czy dużo w tygodniu jest zajęć? Czy nauka jest od poniedziałku do piątku? I czy w rannych porach?
Myślałam również by dodatkowo iść zaocznie na studnia np. biotechnologii, co o tym myślicie?

[ilo16na]

JA uwazam ze warto jesli ktos sobie poradzi z łacina,chemia i biologia(ja bym sobie nie poradzila) u mnie w miescie otwieraja wciaz nowe apteki(wkrotce bedzie wiecej aptek od spozywczych^^) i szukaja technikow i magistrow farmacji,glownie nawet technikow.
W aptekach w ktorych bywam sa panie techniczki normalnie obsluguja klientow.

[moooniaaaa]

Napisane przez Justy

podczas 2letniego stazu zwykle dostaje się najniższą krajową, czasem więcej, gdy nabierzesz doświadczenia (powiedzmy do 1300).
na stażu albo zastepujesz sprzątaczkę, albo -po krótkim szkoleniu- obsługujesz sama pacjentów- zależy od apteki i wlasnych umiejętności.
po ukończeniu stażu wiele osób zmienia pracodawcę. zwykle zarobki rosną w momencie skończenia stażu, tak do dwóch tysięcy (czasem z hakiem) lub mniej (ok.1800). jest co raz więcej magistrów i techników, przez co pensje są niższe niz kilka lat temu.
szkoła powinna być w trybie dziennym, jeśli chcesz sie czegoś nauczyć.
wada- brak możliwości rozwoju/awansu w aptece. dokształcać się można, ale nie wpływa to znacząco na zarobki. druga wada- praca w systemie zmianowym, świątek-piątek (długie weekendy, wigilie itd), przybywa aptek czynnych do 22 w nocy, otwartych od 7 rano, w niedziele.

Na szczęście u mnie w mieście są tylko dwie takie apteki

Napisane przez iwonkaa90

Witam
Też sie właśnie zastanawiam nad tym studium. Już do techników mam pytanie jak wygladają tam nauka? Chodzi mi o dzienne studnium. Czy dużo w tygodniu jest zajęć? Czy nauka jest od poniedziałku do piątku? I czy w rannych porach?
Myślałam również by dodatkowo iść zaocznie na studnia np. biotechnologii, co o tym myślicie?

Zobacz plan zajęć szkoły do której chcesz iść.
Tam gdzie ja się wybieram jest jak dobrze pamiętam 30 godz. tygodniowo, czyli ok.6h dziennie (pon-pt)

Ja pojutrze wybieram się po podanie, jakieś skierowanie na badania i coś tam jeszcze to wypytam w sekretariacie o jakieś szczegóły Ciekawa jestem ile jest miejsc i chętnych

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez ilo16na

JA uwazam ze warto jesli ktos sobie poradzi z łacina,chemia i biologia(ja bym sobie nie poradzila) u mnie w miescie otwieraja wciaz nowe apteki(wkrotce bedzie wiecej aptek od spozywczych^^) i szukaja technikow i magistrow farmacji,glownie nawet technikow.
W aptekach w ktorych bywam sa panie techniczki normalnie obsluguja klientow.

Bo technik farmacji ma chyba prawie takie same obowiązki/prawa jak magister, chociaż ostatnio chyba coś się zmieniło i technicy nie mogą czegoś tam robić?

[iwonkaa90]

moooniaaaa widze że jesteś z Białegostoku, wiec można wiedzieć do jakiej szkoły sie wybierasz?

[ilo16na]

Napisane przez moooniaaaa

Bo technik farmacji ma chyba prawie takie same obowiązki/prawa jak magister, chociaż ostatnio chyba coś się zmieniło i technicy nie mogą czegoś tam robić?

CHyba tak tylko sam nie moze robic lekarstw(jak magister)

[moooniaaaa]

Napisane przez iwonkaa90

moooniaaaa widze że jesteś z Białegostoku, wiec można wiedzieć do jakiej szkoły sie wybierasz?

Do tej http://www.sp1oz.wrotapodlasia.pl/