Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[earthpace]

Napisane przez Bruneteczka90

Mary Kay odcien Tuscan rose

Fajny kolor, powiedziałabym, że wpisuje się bardziej w jesienny niż zimowy, ale to o niczym nie świadczy

Maggie Q - to jest kwestia subiektywnej interpretacji co jest łagodnymi rysami a co nie Nawiązywałam w swoich dywagacjach to typów urody wg Kibbe.
Twarze max. pierwiastek żeński
http://i828.photobucket.com/albums/z...h/Romantic.png
Twarze max. pierwiastek meśki
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...9482c02520.jpg

Jak widzisz żeński pierwiastek to twarze okrągłe/trójkątne, duże okragłe oczy i drobne, ale zaznaczone usta. Pierwiastek męski to twarze podłużne, szeroko rozstawione osadzone głębiej oczy - często wąskie, duże kości policzkowe, nierzadko pełne mięsiste usta. Itd itd.

Jak czujesz się zainteresowana to bardzo ciekawy opis typów jest na www.getthelook.pl

Jedną z zasad tej teorii jest taka, że im bardziej uroda jest pod wpływem pierwiastka męskiego tym bardziej pasują geometryczne wzory, styl boho, paski, kroje unisex bądź styl militarny. Urody pod wpływem żeńskiego lepiej wyglądają w kwiatach, koronkach, krojach dopasowanych do ciała z zaznaczoną talią.

[Bruneteczka90]

Napisane przez earthpace

Fajny kolor, powiedziałabym, że wpisuje się bardziej w jesienny niż zimowy, ale to o niczym nie świadczy

Maggie Q - to jest kwestia subiektywnej interpretacji co jest łagodnymi rysami a co nie Nawiązywałam w swoich dywagacjach to typów urody wg Kibbe.
Twarze max. pierwiastek żeński
http://i828.photobucket.com/albums/z...h/Romantic.png
Twarze max. pierwiastek meśki
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...9482c02520.jpg

Jak widzisz żeński pierwiastek to twarze okrągłe/trójkątne, duże okragłe oczy i drobne, ale zaznaczone usta. Pierwiastek męski to twarze podłużne, szeroko rozstawione osadzone głębiej oczy - często wąskie, duże kości policzkowe, nierzadko pełne mięsiste usta. Itd itd.

Jak czujesz się zainteresowana to bardzo ciekawy opis typów jest na www.getthelook.pl

Jedną z zasad tej teorii jest taka, że im bardziej uroda jest pod wpływem pierwiastka męskiego tym bardziej pasują geometryczne wzory, styl boho, paski, kroje unisex bądź styl militarny. Urody pod wpływem żeńskiego lepiej wyglądają w kwiatach, koronkach, krojach dopasowanych do ciała z zaznaczoną talią.

Mi bardzo pasuje czarna koronka. I nie zaden inny kolor, tylko czarna. Choc moze w innej tez nie wygladalabym zle ale czarna koronka to moj nr 1. I takie cos a'la kabaretki, raczej nie zalozylabym kabaretkowych rajstop ale mialam kiedys bluzke czarna ze wstawkami wlasnie z tym wzorem i bardzo ladnie mi dodawala charakteru. Ogolnie czesto chodze w czerni, kurtki skorzane, bluzki. Kroje dopasowane do ciala tez ale czy to juz nie jest kwestia figury?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Bruneteczka90

Mi bardzo pasuje czarna koronka. I nie zaden inny kolor, tylko czarna. Choc moze w innej tez nie wygladalabym zle ale czarna koronka to moj nr 1. I takie cos a'la kabaretki, raczej nie zalozylabym kabaretkowych rajstop ale mialam kiedys bluzke czarna ze wstawkami wlasnie z tym wzorem i bardzo ladnie mi dodawala charakteru. Ogolnie czesto chodze w czerni, kurtki skorzane, bluzki. Kroje dopasowane do ciala tez ale czy to juz nie jest kwestia figury?

Ja też bardzo dobrze czuję się w czarnej koronce. Nie wiem jakbym wyglądała w innych kolorach, ale w czarnej dobrze. Do tego czerwona szminka. Mam wrażenie, że moja uroda robi się wtedy bardziej "retro". Już mi to kilka osób mówiło. A z tego co wiem, przedwojenne gwiazdy kina były często "zimowe"?

[earthpace]

Napisane przez Bruneteczka90

Mi bardzo pasuje czarna koronka. I nie zaden inny kolor, tylko czarna. Choc moze w innej tez nie wygladalabym zle ale czarna koronka to moj nr 1. I takie cos a'la kabaretki, raczej nie zalozylabym kabaretkowych rajstop ale mialam kiedys bluzke czarna ze wstawkami wlasnie z tym wzorem i bardzo ladnie mi dodawala charakteru. Ogolnie czesto chodze w czerni, kurtki skorzane, bluzki. Kroje dopasowane do ciala tez ale czy to juz nie jest kwestia figury?

To jest rozwlekła kwestia
Warto poczytać na blogu który podesłałam
http://www.getthelook.pl/typy-urody-...-davida-kibbe/

Jest 13 typów urody, niektóre z przewagą męskiego pierwiastka yang, niektóre zbalansowane, inne z przewagą yin
http://stylesyntax.com/blog/wp-conte...graph-dyt2.jpg

Fakt, że kobietom o tym samym typie figury mogą pasować rożne ubrania, co właśnie jest związane z liniami ciała.
Jakiś przykład? Natalie Portman i Keira Knightley, czasem są wskazywane jako podobne. Obie też mają dosyć chłopięcą budowę ciała, ale mają inne linie i dają inne wrażenie. Natalie Portman jest prawdopodobnie Classic albo Soft Classic (zrównoważony yin i yang) a Keira Knightley typem dramatic (maskulinistyczny typ urody). W związku z tym pasują im inne rzeczy:
http://assets-s3.usmagazine.com/uplo...ghtley-560.jpg gdyby się zamieniły sukienkami nie byłoby dobrze, miękka aplikacja na ramieniu pasuje do bardziej kobiecych rysów Natalie Portman;
Zresztą widać na tym przykładzie czym jest ten "yin": mniej zaznaczone szczęka, większe i bardziej okrągłe oczy, ogólnie bardziej miękki wyraz twarzy
http://bi.gazeta.pl/im/8/11502/z1150...e-Portman-.jpg

http://images.starpulse.com/news/blo...-knightley.jpg wskutek czego Natalie lepiej w drapowaniach i miększych krojach a Keira może sobie pozwolić na więcej ekstrwagancji

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/i...SA1zJN6VLyQ9JQ mimo podobnej sylwetki w podobnej sukience Keira wygląda mniej kobieco, bo ma inne linie ciała, jest bardziej koścista, ma proste linie ciała, Natalie jest bardziej opływowa i dziewczęca

Keira w delikatnej i kobiecej sukience: http://img.dailymail.co.uk/i/pix/200...FF_468x441.jpg wg mnie podkreśla to jej dosyć męskie rysy
A tu wg mnie super http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2014/...12_634x917.jpg pasuje to do jej urody

Natalie Portman w sukience "yin"
https://ebobsessed.files.wordpress.c...man-dress.jpeg
I w geometrycznej, yang kreacji:
http://i.huffpost.com/gen/1364091/th...NGTH-570.jpg?8
jak dla mnie zdecydowanie w nr 1 lepiej

Dziewczyny są podobne, ale sądze, że "ostre" makijaże i stroje z wyraźnymi krawędziami i geometrycznymi kształtami jakie Nosi Keira Knightley i jej pasują, oszpecałyby delikatniejszą Natalie

I to jest mw Kibbe


Inne:
http://www.insideoutstyleblog.com/wp...4/c500x444.jpg

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Na codzienny styl przekłada się to mw tak, że Keirze (jako bardziej yang) typ dobrze jest w niezdefiniowanych, uniwersalnych krojach np. boyfriend jeans
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...1b2fd8c36e.jpg wygląda fajnie, pasuje to do niej

Natalie Portman w luźniejszych spodniach i Tshirt wygląda jak bezdomna i zaniedbana
http://edanafashion.files.wordpress....ss-520x905.jpg
http://www.denimblog.com/wp-content/...an-paige-3.jpg
Lepiej w jeansach zdefiniowanych, podkreślających sylwetkę, dopasowanych (bardziej yin)
http://www.fabzz.com/wp-content/uplo...s-Feliz-08.jpg
http://www.denimblog.com/wp-content/...ans-on-set.jpg

Generalna zasada jest taka: ile masz yin w sobie tyle na siebie go zakładaj, bo inaczej po prostu traci się na kobiecości i urodzie

[Bruneteczka90]

Moj typ wedlug tego podzialu to zdecydowanie soft gamine. Wachalam sie tez czy nie czasem gamine bo nie mam twarzy w ksztalcie serca jak soft gamine (czy to cecha bezwarunkowa?) I tez nie mam widocznej figury klepsydry, kiedys znalazlam idealny opis mojej sylwetki i byla to waza czyli taka klepsydra bez widocznego wciecia w talii. No ale jak czytam te opisy to bardziej do mnie pasuje soft gamine, praktycznie przy kazdym zdaniu myslalam sobie "to jest to" a przy gamine za duzo rzeczy jakos nie do konca mi sie zgadzalo.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Moim atutem sa moje nogi drobne i zgrabne. Pasuja mi sukienki i spodnice krotkie lub takie max 3/4 uda. Kiedys zalozylam mala czarna i wtedy wlasnie kazdy robil <wow> na moj widok, sie kurcze az napatrzec na mnie nie mogli :P

[earthpace]

Napisane przez Bruneteczka90

Moj typ wedlug tego podzialu to zdecydowanie soft gamine. Wachalam sie tez czy nie czasem gamine bo nie mam twarzy w ksztalcie serca jak soft gamine (czy to cecha bezwarunkowa?) I tez nie mam widocznej figury klepsydry, kiedys znalazlam idealny opis mojej sylwetki i byla to waza czyli taka klepsydra bez widocznego wciecia w talii. No ale jak czytam te opisy to bardziej do mnie pasuje soft gamine, praktycznie przy kazdym zdaniu myslalam sobie "to jest to" a przy gamine za duzo rzeczy jakos nie do konca mi sie zgadzalo.

Jak patrzyłam na Twoje zdjęcia też tak pomyślałam - o G. Jednak decydują ubrania jakie Ci pasują

[Bruneteczka90]

Napisane przez earthpace

Jak patrzyłam na Twoje zdjęcia też tak pomyślałam - o G. Jednak decydują ubrania jakie Ci pasują

Wlasnie jesli chodzi o opis urody to bardziej Gamine choc tez wydaje mi sie ze nie mam az tyle tego pierwiastka meskiego. A jesli chodzi o pasujace ubrania to bezwarunkowo Soft Gamine.

[earthpace]

SG to bardzo słitaśne ciuszki, "doll like"
https://www.pinterest.com/search/pin...=kibbe%7Ctyped
G po prostu nie ma takiej domieszki "romantic"
SG to typ z przewagą yin, G to balans

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...247554f090.jpg SG
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...57121ea6fc.jpg G
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...07b50d09bb.jpg FG

Czasem faktycznie opis figury bywa mylący. Ja zaczęłam od FG, bo taką mam sylwetkę, ale dosyć szybko okazało się, że jestem typem po stronie yin. Niestety do dziś nie wiem dokładnie jakim (na pewno nie SN)

[Bruneteczka90]

A tez nie powinnas raczej patrzec na te dwa pierwsze zdjecia bo robilam je dwa miesiace temu w 6 miesiacu ciazy i juz brzuszek byl pokaznych rozmiarow choc w tej bluzie po prostu tego nie widac :P

Wlasnie u mnie to jest tak ze jestem dosc szczupla bez zaokroglen takich widocznych ale wlasnie jak zakladam ubrania typu SG to wtedy ta moja kobiecosc wychodzi i wszystko jest takie bardzo podkreslone

[earthpace]

Napisane przez Bruneteczka90

A tez nie powinnas raczej patrzec na te dwa pierwsze zdjecia bo robilam je dwa miesiace temu w 6 miesiacu ciazy i juz brzuszek byl pokaznych rozmiarow choc w tej bluzie po prostu tego nie widac :P

Wlasnie u mnie to jest tak ze jestem dosc szczupla bez zaokroglen takich widocznych ale wlasnie jak zakladam ubrania typu SG to wtedy ta moja kobiecosc wychodzi i wszystko jest takie bardzo podkreslone

G też ma ubrania podkreślające sylwetkę tylko po prostu krawędzie są ostrzejsze, bez romanticulum, drapowań, koronek, falbanek i innych słitaśnych. Jak tak patrzę na typy Kibbe u ludzi, których znam w rzeczywistości to dochodzę do wniosku, że twarz jest wiodąca i ona wyznacza kierunkowskaz dla oceny reszty ciała. Ja zaczęłam na odwrót

[201607040946]

Że się tak wtrące - zobaczcie, piękna paletka Bright Spring, az się serce raduje

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Tęcza .

[201607040946]

To nawet nie wszystkie kolory, bo nie widzę tu, np. brązów... Choć z brązami ogólnie jest kiepsko... Ja zlewam się w jedną całość ze swoim brązowo-szarym płaszczem ale fajny jest, taki neutralny, nijaki, przeciętny.

Porównaj: Czysta Zima - dużo chłodniejsza i ciemniejsza.

A takie szczegóły jak załącznik nr 2 no to sorry - tylko z paletą na zakupy - Earth?

3. Chłodna Zima
4. Ciemna Jesień

[Bruneteczka90]

Napisane przez earthpace

G też ma ubrania podkreślające sylwetkę tylko po prostu krawędzie są ostrzejsze, bez romanticulum, drapowań, koronek, falbanek i innych słitaśnych. Jak tak patrzę na typy Kibbe u ludzi, których znam w rzeczywistości to dochodzę do wniosku, że twarz jest wiodąca i ona wyznacza kierunkowskaz dla oceny reszty ciała. Ja zaczęłam na odwrót

No wlasnie jesli chodzi o twarz to pasuje Gamine. Dzieki w ogole za ten link bardzo fajna i przydatna analiza! Bardzo mi sie to podoba

[earthpace]

Napisane przez kaguya

To nawet nie wszystkie kolory, bo nie widzę tu, np. brązów... Choć z brązami ogólnie jest kiepsko... Ja zlewam się w jedną całość ze swoim brązowo-szarym płaszczem ale fajny jest, taki neutralny, nijaki, przeciętny.

Porównaj: Czysta Zima - dużo chłodniejsza i ciemniejsza.

A takie szczegóły jak załącznik nr 2 no to sorry - tylko z paletą na zakupy - Earth?

3. Chłodna Zima
4. Ciemna Jesień

O chce to
Lewy pierwszy pasek z zestawieniami kolorów, ten niebiesko-malinowy (?) szukam tych dwóch kolorów (np. szalik-koszulka) od pięciuset lat. Tak samo te niebieskie blisko środka koła i fiolety BW - nigdzie nie ma

[martii90]

Napisane przez earthpace

To jest rozwlekła kwestia
Warto poczytać na blogu który podesłałam
http://www.getthelook.pl/typy-urody-...-davida-kibbe/

Jest 13 typów urody, niektóre z przewagą męskiego pierwiastka yang, niektóre zbalansowane, inne z przewagą yin
http://stylesyntax.com/blog/wp-conte...graph-dyt2.jpg

Wow, to jest też ciekawe! Ale ja ogólnie widzę, że jestem w tym słaba, ciężko mi dostrzec te wszystkie różnice Szkoda, że nie mam więcej wolnego czasu

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Przyszło mi coś do głowy, myślicie, że przy ustaleniu typu kolorystycznego może być przydatny także rodzaj i faktura tkanin, które nam pasują? Jeżeli chodzi o mnie, to wydaje mi się, że bardziej współgrają ze mną materiały miękkie, subtelne, sploty włóczki, melanże, niż lejące, połyskujące materiały, nie cierpię na sobie tych "satynopodobnych"... czy to by mogło sugerować typ ciepły?

[earthpace]

Napisane przez martii90

Wow, to jest też ciekawe! Ale ja ogólnie widzę, że jestem w tym słaba, ciężko mi dostrzec te wszystkie różnice Szkoda, że nie mam więcej wolnego czasu

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Przyszło mi coś do głowy, myślicie, że przy ustaleniu typu kolorystycznego może być przydatny także rodzaj i faktura tkanin, które nam pasują? Jeżeli chodzi o mnie, to wydaje mi się, że bardziej współgrają ze mną materiały miękkie, subtelne, sploty włóczki, melanże, niż lejące, połyskujące materiały, nie cierpię na sobie tych "satynopodobnych"... czy to by mogło sugerować typ ciepły?

Mogłoby to prawdopodobnie sugerować, że nie sezony "bright", coś raczej zgaszonego

[martii90]

Napisane przez earthpace

Mogłoby to prawdopodobnie sugerować, że nie sezony "bright", coś raczej zgaszonego

Coraz bardziej "mówi" do mnie jasna wiosna

[201607040946]

Coz... nie zawsze. Ja tez nie znoszę błyszczących, ale na pewno wygladam w nich lepiej niz w matowych...

[earthpace]

Może patrzę na to tylko jednowymiarowo Ja zdecydowanie podkłady muszę mieć rozświetlające (nie, w sensie brokat, ale naturalny blask skóry), matowe szminki solo (bez makijażu) nie są szczęśliwym wyborem, błyszczyki, satynowe materiały.. no jakoś zdecydowanie na +

[martii90]

Jeżeli chodzi o podkład to efekt rozświetlenia również toleruję i nie jest mi wskazany totalny mat. Na ustach - sama już nie wiem Pasuje mi błyszcząca biżuteria, jakieś delikatne drobinki w ubraniach chyba również, ale totalnie źle wyglądam w satynowych tkaninach. Na mnie sprawiają wrażenie takiego własnie chłodu (pomimo, że odcień może być ciepły) i nienaturalności.

[earthpace]

Napisane przez martii90

Jeżeli chodzi o podkład to efekt rozświetlenia również toleruję i nie jest mi wskazany totalny mat. Na ustach - sama już nie wiem Pasuje mi błyszcząca biżuteria, jakieś delikatne drobinki w ubraniach chyba również, ale totalnie źle wyglądam w satynowych tkaninach. Na mnie sprawiają wrażenie takiego własnie chłodu (pomimo, że odcień może być ciepły) i nienaturalności.

Wg mnie to można wytłumaczyć wieloma rzeczami, począwszy od Twoich upodobań kończąc po prostu na typie urody. Naprawdę cięzko stwierdzić W AK decydują kolory, które pasują. A na tej bazie dobiera się makijaż, materiały,

[Bruneteczka90]

No to juz wiem ze jestem DW

Okazalo sie ze w szafie mojej mamy jest cala skarbnica kolorow DA. Nigdy w zyciu bym nie podejrzewala ze tak mi dobrze w ciemnych kolorach, wiedzialam ze w mocniejszych niz te letnie w ktorych wygladam nijako ale myslalam ze w tak ciemnych po prostu zgine i chyba dlatego tak sie przyczepilam do tej TW bo uchodzi za typ delikatniejszy niz DW. Okazalo sie ze ciemne kolory bardzo mi sluza, moje brwi nawet nie potrzebuja podkresenia nie potrzebuje ani grama makijazu. Wszystko jest wyrazne i nic mnie nie tlamsi w ciemnych kolorach, uroda jest bardziej wyrazna. To byl dobry trop z tymi ciemnymi typami.

W kolorach ciemnej jesieni wygladam tez dobrze ale nie robi mi tak dobrze na twarzy jak chlodniejsze odcienie a do tego jesli chodzi o makijaz to kolory DA kompletnie odpadaja, w ogole mi to nie pasuje. Za to kolory DW pasuja wszystkie, czern to zdecydowanie moj kolor, chlodne bordo, chlodne moro, a w szarym bezu wygladam przepieknie. Twarz jednolita i wszystko takie ladnie zmatowione jednolite. W makijazu tez kolory DW jak najbardziej wszystko podkreslaja, nie wygladaja ciezko i sztucznie czy gotycko. Nie mam po prostu do czego sie przyczepic przy DW, wszystko pieknie wspolgra i podkresla moja twarz nawet te brwi nie sa za blade w tym wszystkim. Dzieki dziewczyny!

[enn_]

Napisane przez kaguya

No bo tak czysto teoretycznie, czerń i biel to chłodne kolory, wiec Zimowe. Dla Wiosny jest wersja lekko ocieplona (nie ciepła), bo Wiosna jednak nosi ciepławe kolory, wiec ta czysta czerń i biel jest nie na miejscu.

No ale wpadają tu dziewczyny, ktore chcą byc Zimami, a potem wychodzi im Ciepla Wiosna albo Zgaszona Jesień.

Czysta czern i biel to nie sa ani chlodne ani cieple kolory, a zupelnie neutralne. Moje rozumienie zawsze bylo takie, ze pasuja zimom, poniewaz kontrast jest odpowiedni/wysoki.

Napisane przez kaguya

Czyli jest wystarczajaco kontrastowa, zeby nosić takie kolory i zestawienia.
Kazdy kolor bedzie wygladac pieknie na "swoim" typie. Nawet te kolory, ktore w palecie moga sie nam wydawac brzydkie.

Nie powiedzialabym "pieknie", bo na to, co odbieramy jako piekne sklada sie wiele czynnikow. "Korzystnie" to lepsze slowo. Przymierzanie kolorow z nastawieniem, ze odpowiednie wygladaja "pieknie" moze, moim zdaniem, prowadzic do testowania i zastanawiania sie w nieskonczonosc. Raczej chodzi o to, zeby dostrzec w czym wyglada sie zdrowo, na to gust nie ma wplywu.


Wpadlam tu, bo znowu mialam zagwozdke czy jestem BW czy DW, ale chyba jednak sobie nie bede tym tylka zawracac.

[earthpace]

Nie wiem jaki masz kolor włosów, ale jeśli bliski czarnego to pomaluj się śliwkową ciemną szminką, załóż czarną bluzkę - jeśli da to efekt gotycki i ponury to znaczy, że jesteś BW. BW nie zniesie za dużo ciemności jest za delikatna.
Poza tym możesz popróbować z kolorami wiosny - na BW powinny być ok (intensywne, ciepławe np. koralowy, ocieplony róż) a na DW się odetną i twarz będzie wyglądać niezdrowo, bo to sezon zgaszony. Ewentualnie szminkami wiosny np. jakąś MAC Crosswires, coś z koralem.
Ew. popróbuj intensywne szminki typu MAC Relentlessly Red, Candy yum yum, Pink pigeon, jeśli te kolory będą się odcinać, nie będą wyglądać naturalnie i podkreślać pozytywnie twarzy to nie BW tylko coś bardziej stonowanego.

[Wampierz]

Napisane przez Bruneteczka90

Tak sobie myslalam ze skoro nie chlodna zima to jakim bym miala byc tym typem? Na pewno nie cieplym, chlodne lato odpada bo kolory tego typu mnie gaszą, dobrze mi w zywych kolorach, to moze jasne lato? Tam sa zywe kolorym typ jest letni czyli bardziej chlodny. Weszlam na blog barwy urody i czytam o tym jasnym lecie ale zbyt wiele cech kompletnie mi sie nie zgadza, np to ze jasnemu latu moze bardzo szkodzic przyciemnianie brwi i wlosow i trzeba to robic z duzym umiarem, mi przyciemnianie brwi i wlosow sluzy jak najbardziej o wiele lepiej mi w bardzo ciemnym brazie niz w moim naturalnym brazowym, mysim, czarne wlosy sa juz dla mnie za ciezkie, za mocne ale ten bardzo ciemny braz jak najbardziej, niby jeden ton a roznica ogromna. Nastepna rzecz ktora mi sie nie zgadza to ze pasuja takie same barwy w roznych odcieniach, takie co leza blisko siebie w palecie kolorow, no i tu kompletnie mi takie cos nie pasuje..
Kwestia tych moich brwi jest jeszcze taka ze tu akurat moja choroba (AZS) ma wplyw na nie, nie jest to objaw bezwarunkowy ale u wielu osob chorujacych na AZS wystepuje tzw objaw Herthoga czyli przerzedzone brwi zwlaszcza po zewnetrznej stronie od skroni.

Jasne lato, wbrew pozorom, może być bardzo podobne do intensywnej zimy, tyle że ma mniejszy kontrast i kolory nie tak czyste. Każdy typ to pewien zakres, zaówno kontrast jak i walor może się różnić.
Co do przyciemniania brwi, napisałam, że z umiarem, bo to jest ważne. Typy jasne czesto mają bardzo, bardzo słabo widoczne brwi (ty masz średnio widoczne brwi, wcale nie słabe) i przy ogólnie jasnym typie urody (również nie twój przypadek) ładnie wygląda pozostawienie ich lub przyciemnienie naprawdę o 1-3 tony, co czasami oznacza z przezroczystego na jasny blond, a kobiety z różnych powodów "idą na całość" i potem na takiej jasnej, delikatnej twarzy brwi wyglądają jak z innej bajki i ściągają cąłą uwagę.

Już kiedyś pisałam, że objawy różnych chorób (osłabienie brwi, przebarwienia, rumień) nie są częścią typu. Wręcz przeciwnie, często wymagają poprawki do naturalnego, pierwotnego stanu.

Napisane przez Bruneteczka90

Jeszcze taka rzecz mi przyszla do glowy co moze byc bardzo cenna informacja przy analizie a mianowicie ze bardzo dobrze mi jest w fioletowej szmince, juz jako nastolatka zawsze uzywalam fioletu na ustach i wyglada to bardzo naturalnie u mnie.

Ogolnie to czytajac opisy typow na blogu barwy natury najbardziej odpowiada mi ta chlodna zima, Gdy wczesniej ubieralam sie w kolory letnie zgaszone zawsze robilam mocniejszy makijaz bo czegos mi brakowalo mialam wrazenie ze wygldam malo wyraznie a od kiedy zaczelam nosic mocniejsze kolory chlodnej zimy praktycznie nie musze sie malowac, wystarczy przeciagnac tuszem rzesy i tyle a nie jakies krechy czarne, tony tuszu itp. Jedyne co do czego mam watpliwosci to ta czysta biel i czern.

Dzis z samego rana bylam z moja mama w pepco i patrze a tam szlafrok taki kremowy jak te pianki w opisie jasnego lata na blogu barwy natury wiec mysle sobie: poprzymierzam! :P u mnie w domu te swiatlo kompletnie sie nie nadaje do przymierzania a akurat bylam tez nieumalowana to stwierdzilam ze co mi szkodzi? Wzielam ten kremowy i czysta biel i patrze w ktorym mi bedzie lepiej no i wychodzi ze w tej czystej bieli od razu mnie ozywial ten kolor w porownianiu do tego kremowego jak te pianki. Moze ja po prostu ze wzgledu na te brwi jasne mysle ze skoro one takie sa to bede ginac w bardziej wyraznych kolorach, a jak przymierzam to wlasnie w tych rozmytych, zgaszonych, zlamanych bardziej gasnę a te czyste mnie ozywiaja. Moze to jest moje mylne wyobrazenie, bo te brwi to moj straszny kompleks... Nawet moja mama powiedziala ze lepiej w czystej bieli i ze nie ginę w niej. Nie wiem tez czego tak do konca mam sie spodziewac po tym efekcie <wow> w bieli? Czy to maja byc jakies fajerwerki czy po prostu wystarczy to ze ta biel mnie ozywia na twarzy? Ta roznica miedzy tym kremowym a ta czysta biela byla po prostu taka ze w czystej wygladalam zywo a w tym kremowym juz nie.

U jasnoskórej zimy z jasnymi oczyma rzadko masz efekt wow w bieli. Za mały kontrast.

Tez myślę, że niepotrzebnie się fiksujesz na brwiach.

[201607040946]

Enn, czepiasz sie to i tak bez znaczenia, bo czysta biel i czerń nie jest kolorem BS.
Jest to kolor True Winter (typu Chłodnego). Przypadek? Nie sądzę. No i TW nie jest tak kontrastowa jak BW, a jednak to ona bedzie wygladac na 100% w bieli i czerni (BW na jakies...80%?)

[Wampierz]

Napisane przez Bruneteczka90

Jeszcze jedna rzecz ktora mi w tej zimie nie pasuje: mam kolezanke ktora jest typowa zima i dla niej stworzona jest czarna farba do wlosow, u niej wlasnie jest to <wow> w czarnych wlosach mimo ze tez ma jasne brwi i cienkie lecz u niej to nie ma znaczenia po prostu wyglada mega w czarnych wlosach a mnie ta czern na glowie przytlacza, ciemne brazy sa dla mnie. Nastepna rzecz to dla niej stworzona jest zebra, wyglada w niej po prostu bosko a mi ta zebra wlasnie jakos nie odpowiada, nie robi takiego efektu jak u niej.

Tak sobie pomyslalam o tej kolezance i juz chyba wiem o co chodzi w tym efekcie <wow>. u niej wlasnie to jest, ze patrzy sie na nia i mysli ze lepiej dobrac nie mogla bo wyglada mega zjawiskowo.

Efekt wow jest u każdego przy inneych kolorach. Każdy kolor z palety typu pasuje, ale nie każdy jest wow, szczególnie przy twarzy, a najbardziej kolory włosów i makijażu.

[earthpace]

Napisane przez kaguya

Enn, czepiasz sie to i tak bez znaczenia, bo czysta biel i czerń nie jest kolorem BS.
Jest to kolor True Winter (typu Chłodnego). Przypadek? Nie sądzę. No i TW nie jest tak kontrastowa jak BW, a jednak to ona bedzie wygladac na 100% w bieli i czerni (BW na jakies...80%?)

Chyba TW jest bardziej kontrastowa niż BW albo każdy inaczej interpretuje kontrastowość :P

[Wampierz]

Napisane przez martii90

Wow, to jest też ciekawe! Ale ja ogólnie widzę, że jestem w tym słaba, ciężko mi dostrzec te wszystkie różnice Szkoda, że nie mam więcej wolnego czasu

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Przyszło mi coś do głowy, myślicie, że przy ustaleniu typu kolorystycznego może być przydatny także rodzaj i faktura tkanin, które nam pasują? Jeżeli chodzi o mnie, to wydaje mi się, że bardziej współgrają ze mną materiały miękkie, subtelne, sploty włóczki, melanże, niż lejące, połyskujące materiały, nie cierpię na sobie tych "satynopodobnych"... czy to by mogło sugerować typ ciepły?

Zależy, czy pasuje ich efekt kolorystyczny, czy ich układanie się na ciele. Patrz na efekt udrapowania ich pod twarzą, nie efekt założenia ubrania.
Bardziej matowe tkaniny dające ładniejszy efekt kolorystyczny sugerują typ bardziej zgaszony. Podobnie rozproszony połysk (metaliczna nitka w matowym, spatynowany metal).

Jeśli miękkie, lejące się materiały lepiej śłużą twojej sylwetce to raczej chodzi o typ Kibbego.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez earthpace

Chyba TW jest bardziej kontrastowa niż BW albo każdy inaczej interpretuje kontrastowość :P

Nope.

Ogólnie oba typy to zakresy, wprawdzie stereotypowo zwykle podaje się BW jako bardziej kontrastową, ale można spotkać jakąś TW bardziej kontrastową od jakiejś konkretnej BW, itd.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez kaguya

Coz... nie zawsze. Ja tez nie znoszę błyszczących, ale na pewno wygladam w nich lepiej niz w matowych...

Jeszcze zalezy co, np. jeśli błyszczący materiał jest sztywny, a komuś lepiej w lejących się.

Albo jak masz do wyboru porzadnej jakości wełniany sweter albo tandetną satynę z poliestru