Szczepionka immunologiczna?

[Mariqa]

No, właśnie- ktoś z Was stosował dla dziecka?
Moja mała /2,5 r./ od października ma dramatyczny maraton, zapalenie oskrzeli lub krtani na zmianę . Biedniątko ma tak wyjałowiony organizm przez antybiotyki, że pewnie odporność jej równa sie zeru, powstało błędne koło
Chcę córkę wzmocnić, ale same jogurciki, witaminki to za mało jednak. Zakażenia wracają po tygodniu- dwóch jak bumerang . Poprosiłam więc lekarkę o jakąś solidniejszą szczepionkę, przepisała Broncho-Vaxom- macie jakieś dośwadczenia? znacie jakieś opinie w ogóle na temat szczepień immunologicznych? / ta akurat jest 3 miesieczna, doustna/
Będę wdzieczna za wszelkie info

[AaniaA]

wiesz, my zastosowalismy szczepionke immunologiczna - doustna. moj 3-letni synek pije "rybomunyl" (w szaszetkach jest taki proszek, ktory rozpuszczamy w soczku, proszek ten nie ma zadnego smaku, wiec bez problemu moj synek to pije). my jestesmy na koncowym etapie i powiem Ci Mariqa, ze jest o wiele lepiej. wczesniej moje dziecko tez jak lapalo jakies chorobsko to od razu szlo to na oskrzela i synek dostawal antybiotyki. teraz jak synio juz cos zlapie to przechodzi to o wiele lagodniej i pomagaja mu lekarstewka homeopatyczne .
a co tej szczepionki to dziecko musi byc zdrowe, zeby ja podac. my zaczelismy stosowac rybomunyl jakies pol roku temu. trzeba bardzo pilnowac terminow podawania tej szczepionki. z tego co pamietam, to przez pierwsze 2 miesiace lub miesiac (nie pamietam dokladnie przez ile) wygladalo to tak - synio dostawal 12 saszetek na miesiac (4 dni dostawal na czczo, potem 3 dni przerwy, tak przez 3 tygodnie, potem tydzien przerwy i znowu). teraz dostaje raz na miesiac 4 saszetki, a nie 12 (po jednej saszetce rano na czczo). wlasnie dzis skonczyl i za miesiac znowu 4 saszetki.
bardzo wazne sa terminy i trzeba ich przestrzegac, ale sie oplaca .
aha, w czasie kuracji rybomunylem - jak moj synek mialby goraczke w czasie choroby to nie moge podawac mu lekow przeciwgoraczkowych, przeciwbolowych w syropie tylko w czopkach.

[Mariqa]

Dzięki, Aniu
Nasza szczepionka jest w kapsułkach, podaje się ją na czczo przez 10 dni w przeciągu 3 m-cy. Na szczęscie niezbyt skomplikowane
Najbardziej mnie frapuje już nie tylko sama skuteczność i sensowność szcepionki, bo z założenia ma pomagać, ale reakcja organizmu na nią. Pediatra mnie uprzedzała o możliwych objawach niepożądanych, samoustępujacych. Ja jednak boję się jakiejś silniejszej reakcji, a na to nikt mi nie da ani gwarancji, ani nie zapowie sukcesu w tym względzie.
Co do skuteczności, to też się zastanawiam nad takim faktem- częste infekcje dróg oddechowych występują czasem na podłożu alergicznym, moje dzieci są uczulone na niektóre wziewy jak się zdaje / np na wczesnopylne własnie teraz /, być może na pleśnie i niektóre grzyby / okres opadowy przecież/ , być może muszą jak każde dziecko przechorować swoje, a być może nadwrazliwość na alergen będzie się objawiała zawsze, bez wzgledu na leki, szczepienia, które mogą zadziałać jeszcze bardziej antagonizująco. itp.
My w każdym razie podejmujemy pierwszą próbę od przyszłego tygodnia, teraz jeszcze mamy antybiotyk przez 4 dni.

[AaniaA]

Mariqa no to zycze powodzenia . a co do tych skutkow ubocznych - to ja u swojego dziecka nic nie zauwazylam. moj synek tez jest alergikiem, ale nie wiemy dokladnie na co , bo tak jak pisalam w innym watku jeszcze nie robilismy badan. ja boje sie wiosny, bo jak zacznie pylic to sie u mojego synka zacznie - czerwone oczy, itd. o rany...

[eweska]

Witam, moj synek ma juz 6 lat a przechodzilam to samo co wy.Zaczelo sie jak mial 10 miesiecy od zapalenia oskrzeli, wyladowalismy w szpitalu, a potem po nie calych dwoch tygodniach po powrocie do domu znowu szpital i zapalenie pluc. A potem to dopiero sie zaczelo-antybiotyki oraz leki wziewne i wizyty u alergologa.Bardzo czesto chorowal. Z katarem od razu musialam latac do lekarza bo zaraz atakowalo oskrzela. Oczywiscie diagnoza wyszla ze to alergia, choc testow nie robili bo byl jeszcze za maly.Alergolog przepisala mu jakas szczepionke ale nazwy juz nie pamietam(12 amp. jeden raz w tygodniu)i na jakies 1,5 roku mialam spokoj, a potem znowu sie zaczelo. Biedaczek co wyszedl na dwor zaraz dostawal dusznosci i oczywiscie trzeba bylo od razu podawac leki wziewne.I duzo tu mozna bylo jeszcze opisywac.W koncu powiedzialam NIE tak byc nie moze.Poszlam do lekarza poprosilam o skierowanie do sanatoruim gdzie porobili mu wszystkie badania np:testy alergiczne,spirometrie.I wtedy sie okazalo ze ma alergie wziewna prawie na wszystko zaczynajac na pylkach roslin konczac na kurzu i roztoczach, a do tego jeszcze astma oskrzelowa Codziennie do tej pory jest na lekach stalych.Sanatorium mu duzo pomoglo juz zapomnialam o atakach astmy i o alergii .Nie boje juz sie nadejscia wiosny. Teraz w kwietniu jedziemy do sanatorium leczyc astme. A do tego teraz sie jeszcze okazalo, ze ma trzeciego migdala i zaczynaja sie juz problemy z gardlem bo coraz czesciej choruje wlasnie na zapalenia gardla i biedak oddycha tylko przez buzie.
Przepraszam ze sie tak rospisalam, ale o dzieciach mozna duzo duzo pisac.A przede wszystkim nie chce was straszyc tylko uswiadomic co sie z takich chorob jak alergia i czestych zapalen oskrzeli moze pozniej rozwinac. Życze duzo duzo zdrowka wszystko bedzie ok.

[Mariqa]

Ponoc własnie wiele dzieci choruje tak na tle alergicznym
A gdzie byliście w sanatorium? gdzieś w górach? czy nad morzem? Masz jakiś upatrzony i dobry ośrodek?

[eweska]

Napisane przez Mariqa

Ponoc własnie wiele dzieci choruje tak na tle alergicznym
A gdzie byliście w sanatorium? gdzieś w górach? czy nad morzem? Masz jakiś upatrzony i dobry ośrodek?

Wlasnie alergia jest przyczyna astmy u synka. A takich dzieci przybywa

My bylismy w gorach -Wojewodzkie Centrum Pediatrii "Kubalonka" w Istebnej. Ja i moj synek jestesmy bardzo zadowoleni z tego osrodka. Myslalam tez zeby wlasnie wyjechac z nim nad morze ale jest troche za daleko a to sie wiaze z kosztami,a z kasa to u nas sie nie przelewa.A w gory mamy dosyc blisko i osrodek jest naprawde dobry

[AaniaA]

Napisane przez eweska

A do tego teraz sie jeszcze okazalo, ze ma trzeciego migdala i zaczynaja sie juz problemy z gardlem bo coraz czesciej choruje wlasnie na zapalenia gardla i biedak oddycha tylko przez buzie.

u nas tez jest podejrzenie o ten trzeci nieszczesny migdal. wlasnie w dniu kobiet ide z synkiem po raz kolejny do laryngologa niech wszystko sprawdzi. wczoraj bylismy na badaniach uszu i migdalow. moze trzeba bedzie wyciac ten trzeci migdal, ech !!!!

[Malla]

Nie tylko sama alergia, jak i przewlekłe, niedoleczone zapalenia oskrzeli niealergiczne mogą powodować astmę. Mój TŻ ma alergię i całe jego rodzeństwo też, czasem dostaje astmatycznych napadów duszności, np. w tym roku jest tragicznie Wyjazdy nad morze w dzieciństwie sprzyjały mu.

Co sądzicie o szczepionkach odczulających?

[janebw]

Napisane przez Mariqa

Ponoc własnie wiele dzieci choruje tak na tle alergicznym
A gdzie byliście w sanatorium? gdzieś w górach? czy nad morzem? Masz jakiś upatrzony i dobry ośrodek?

Jak bylam mala to bardzo duzo chorowalam, ciagle zastrzyki, i jak mialam 3 lata mama pojechalam ze mna do sanatorium do Kolobrzegu ( to bylo dobre 23 lata temu) . od tamtej pory ponoc nie chorowalam a jesli juz to rzdako, mysle ze sanatorium to bardzo dobre rozwiazanie. acha i to bylo sanatorium z jakimis zabiegami, mialam inhalacje, naswietlania i chyba jeszcze cos , juz nie pamietam. bylysmy w lutym, ale pora roku chyba jest bez znaczenia, jesli tylko mozesz to pojedz, bardzo polecam.

[Luba]

Moja córka urodziła sie z zerowa odpornością, trzeba było na nia bardzo uważać.
Teraz ma 7 lat i odpukac prawie nie choruje.
Ja stosowałam Luivac, to jest szczepionka doustna a wcześniej podawałam jej Limphozil (to jest homeopatyczny lek uodparniający). Ja co prawda w homeopatie nie wierze, ale na szczęście pomogło. Trzeba się skonsultować z lekarzem, bo w zalezności od wieku i wagi dziecka róznie się to podaje. Limphozil jest w formie tableteczek w smaku przypominających czekoladę.


Syn jet alergikiem, ale z wiekiem obserwuje u niego coraz słabsze objawy i modlę się żeby tak zostało. Nasz lekarz namawia nas na odczulanie a ja jakos nie mogę się zdecydować.
Jak był mały to byłam z nim w sanatorium w Szczawnicy, nie polecam. Zabiegi nam nie pomogły a do tego wyżywienie było takie, że dostał silnej biegunki.
Za to wszelkie wyjazdy nad morze są strzałem w dziesiatkę i dla niego i dla jego siostry. Wywożę ich nad morze dwa razy do roku i wierzę, ze to im tez pomaga

[janebw]

[quote=Luba] Nasz lekarz namawia nas na odczulanie a ja jakos nie mogę się zdecydować.

Ja jestem alergikiem, i wyczytalam kiedys w gazecie jakas metode odczulania biorezonansem, wizyty byly drogie,a efekt zaden, poza tym jak przestawalo dzialac to kolejne zabiegi na odczulenie konkretnego alergenu byly juz za darmo, wiec juz sam fakt byl podejrzany, skoro z gory zakladali, ze moze sie nie odczulic. Jak bylam raz na wizycie to sluszalam, ze przyszla pani z synem i powiedziala, ze dzialalo 2 tygodnie i przestalo, az mi sie zle zrobilo, jak mozna tak zarabiac na ludziach. Potem byl program w telewizji, i wypowiadali sie alergolodzy, ze biorezonans to oszustwo i bylam w szoku . Nie poszlam juz wiecej.

Luba masz racje co do sanatorium nad morzem, bo napewno to mi bardzo pomoglo, chodzilam z mama codziennie na spacery.

[Mariqa]

Napisane przez janebw

Ja jestem alergikiem, i wyczytalam kiedys w gazecie jakas metode odczulania biorezonansem, wizyty byly drogie,a efekt zaden, poza tym jak przestawalo dzialac to kolejne zabiegi na odczulenie konkretnego alergenu byly juz za darmo, wiec juz sam fakt byl podejrzany, skoro z gory zakladali, ze moze sie nie odczulic. Jak bylam raz na wizycie to sluszalam, ze przyszla pani z synem i powiedziala, ze dzialalo 2 tygodnie i przestalo, az mi sie zle zrobilo, jak mozna tak zarabiac na ludziach. Potem byl program w telewizji, i wypowiadali sie alergolodzy, ze biorezonans to oszustwo i bylam w szoku . Nie poszlam juz wiecej.

.

Mam takie same doświadczenia i identyczne zdanie w tym temacie
Ale są osoby, które twierdzą, że im pomogło. Moze to wiara, którą można góry przenosić? Nie mam pojęcia, my zrezygnowaliśmy z rezonansu na dobre.

[kasia1361]

Odnawiam wątek

Mój synek od wrzesnia pije ribomunyl .
Na poczatku miała to byc kuracja 3 miesięczna,jednak cały czas choruje i pediatra zaleciła jeszcze jeden miesiąc podawac.
Tak szczerze mało wierze w skuteczność tej szczepionki.
KAcperek w przeciągu 1.5 miesiaca dostał 3 antybiotyki.
Inny lekarz powiedział nam ,ze teoretycznie powinien byc zdrowy.

Czy znacie moze jakąś skuteczna metodę na uodpornienie dzieciaczka?

[AaniaA]

kasiu1361 a sprobuj moze bardziej naturalne sposoby - miod albo tran systematycznie. aha, no i bardzo dobry podobno jest sok z cebuli. ja jeszcze nie probowalam, ale wiele dobrego slyszalam o tym soku. na razie moj maly je miod. poza tym wspomagamy sie homeopatia. teraz moj synek ma engystol. tez stosowal esberitox N. niedlugo zaczniemy pewnie grindelie (krople homeopatyczne). najlepiej jakbys miala jakiegos lekarza, ktory zna sie na homeopatii albo homeopate.

[kasia1361]

AaniaA dzięki za informacje.
Właśnie jestem na etapie poszukiwań lekarza homeopaty.