Gdy ziemię pokrywa śnieżna pierzyna, życie studenckie się rozpoczyna! XV

[noimasz]

[ahmily]

oo, na Ciebie czekałam

[hejYou]

Napisane przez noimasz

polewam szampana

[noimasz]

Napisane przez hejYou

polewam szampana

[madisz]

Jakoś tak fajnie świeżo pisać w nowym wątku

Jak czytam o Waszych świątecznych przygotowaniach, lepieniu pierogów to zazdroszczę... U mnie tegoroczna atmosfera w domu sprawiła, że święta znienawidziłam. W ogóle poszłam wczoraj na miasto ze znajomymi, było ch***o, dostałam mandat od ***** straży miejskiej za picie w miejscu publicznym (najlepsze że to było pod takim barem Ulubiona w centrum, gdzie w piątki są dziesiątki ludzi z wódką i przyczepili się akurat do mnie i 3 koleżanek. a to mój drugi mandat za to samo w ciągu 3 miesięcy ) Ale chociaż utargowałam z gościem, że nam wlepił 50 a nie 100 zł. No i kładłam się spać w takim złym humorze, a o 7 obudziły mnie krzyki, bo ojciec zaczął się "swiatecznie" awanturować W domu jest atmosfera wojny, jeszcze brata prosiłam, żeby był w domu, żebym nie została sama z rodzicami to wyszedł na cały dzień i ma wszystko w du*ie. A mi jest tak smutno i źle, że nie mam ochoty na nic.

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez ahmily

dobrze zrobiłaś ja też nie chciałam dla 7latka kupować zabawek, bo 1) ma wszystko 2) to są dzieci ery pc, xboxa, ps'a itp a ja się nie będę przykładała do czegoś takiego kupując mu grę
wolałam kupić mu książkę i super ciapy

podoba mi się nasz nowy tytuł

też tak uważam, wolę by poczytała książkę, czy pograła z rodzicami, a nie oczy męczyła przed PC

Napisane przez hejYou

polewam szampana

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez madisz

Jakoś tak fajnie świeżo pisać w nowym wątku

Jak czytam o Waszych świątecznych przygotowaniach, lepieniu pierogów to zazdroszczę... U mnie tegoroczna atmosfera w domu sprawiła, że święta znienawidziłam. W ogóle poszłam wczoraj na miasto ze znajomymi, było ch***o, dostałam mandat od ***** straży miejskiej za picie w miejscu publicznym (najlepsze że to było pod takim barem Ulubiona w centrum, gdzie w piątki są dziesiątki ludzi z wódką i przyczepili się akurat do mnie i 3 koleżanek. a to mój drugi mandat za to samo w ciągu 3 miesięcy ) Ale chociaż utargowałam z gościem, że nam wlepił 50 a nie 100 zł. No i kładłam się spać w takim złym humorze, a o 7 obudziły mnie krzyki, bo ojciec zaczął się "swiatecznie" awanturować W domu jest atmosfera wojny, jeszcze brata prosiłam, żeby był w domu, żebym nie została sama z rodzicami to wyszedł na cały dzień i ma wszystko w du*ie. A mi jest tak smutno i źle, że nie mam ochoty na nic.

o chodź na wódeczkę do mnie i posprzątamy razem mój pokój

[noimasz]

Napisane przez madisz

Jakoś tak fajnie świeżo pisać w nowym wątku

Jak czytam o Waszych świątecznych przygotowaniach, lepieniu pierogów to zazdroszczę... U mnie tegoroczna atmosfera w domu sprawiła, że święta znienawidziłam. W ogóle poszłam wczoraj na miasto ze znajomymi, było ch***o, dostałam mandat od ***** straży miejskiej za picie w miejscu publicznym (najlepsze że to było pod takim barem Ulubiona w centrum, gdzie w piątki są dziesiątki ludzi z wódką i przyczepili się akurat do mnie i 3 koleżanek. a to mój drugi mandat za to samo w ciągu 3 miesięcy ) Ale chociaż utargowałam z gościem, że nam wlepił 50 a nie 100 zł. No i kładłam się spać w takim złym humorze, a o 7 obudziły mnie krzyki, bo ojciec zaczął się "swiatecznie" awanturować W domu jest atmosfera wojny, jeszcze brata prosiłam, żeby był w domu, żebym nie została sama z rodzicami to wyszedł na cały dzień i ma wszystko w du*ie. A mi jest tak smutno i źle, że nie mam ochoty na nic.

u mnie w domu też nie ma lepienia pierogów i pieczenia pierniczków,wszystko skupia się na sprzątaniu

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez noimasz

u mnie w domu też nie ma lepienia pierogów i pieczenia pierniczków,wszystko skupia się na sprzątaniu

taaaaa

[Angi76]

madisz może kubek gorącej czekolady na poprawę humoru?

[madisz]

Napisane przez RespiroMusica

o chodź na wódeczkę do mnie i posprzątamy razem mój pokój

po wczorajszym na razie za wódkeczkę dziękuję

Napisane przez Angi76

madisz może kubek gorącej czekolady na poprawę humoru?

pomogę trochę mamie, bo to już inna bajka, że ona nie daje sobie w przygotowaniach pomóc, i wrócę do oglądania od początku Gotowych na Wszystko.

[ahmily]

Napisane przez madisz

Jakoś tak fajnie świeżo pisać w nowym wątku

Jak czytam o Waszych świątecznych przygotowaniach, lepieniu pierogów to zazdroszczę... U mnie tegoroczna atmosfera w domu sprawiła, że święta znienawidziłam. W ogóle poszłam wczoraj na miasto ze znajomymi, było ch***o, dostałam mandat od ***** straży miejskiej za picie w miejscu publicznym (najlepsze że to było pod takim barem Ulubiona w centrum, gdzie w piątki są dziesiątki ludzi z wódką i przyczepili się akurat do mnie i 3 koleżanek. a to mój drugi mandat za to samo w ciągu 3 miesięcy ) Ale chociaż utargowałam z gościem, że nam wlepił 50 a nie 100 zł. No i kładłam się spać w takim złym humorze, a o 7 obudziły mnie krzyki, bo ojciec zaczął się "swiatecznie" awanturować W domu jest atmosfera wojny, jeszcze brata prosiłam, żeby był w domu, żebym nie została sama z rodzicami to wyszedł na cały dzień i ma wszystko w du*ie. A mi jest tak smutno i źle, że nie mam ochoty na nic.

rozumiem Cię doskonale, bo też przez to nie raz przechodziłam
u mnie świąteczny nastrój polega aktualnie na prezentach, mama chodzi zła, ojca jak zwykle nie ma wdomu, bo przyjdzie na gotowe

przypomnialo mi się jak kiedyś w wigilię wracaliśmy ze sklepu i moja siostra zbiła jakieś wino, a mama zrobiła przez to awanturę, że jak zwykle jest niezdarna teraz mnie to śmieszy, ale wtedy to był kiepski nastrój
a co do picia w miejscu publicznym i mandatu, to jak wczoraj zobaczyłam Twój status na fejsie to od razu pomyślalam, że to przez %

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez noimasz

u mnie w domu też nie ma lepienia pierogów i pieczenia pierniczków,wszystko skupia się na sprzątaniu

dżizas, u mnie też
świąteczny nastroj jest piętro wyżej u babci

[thediamondgirl]

ale mam ochotę na paletkę sleek

[ahmily]

polecam, sleek nie robi testów na zwierzętach

[Angi76]

Napisane przez thediamondgirl

ale mam ochotę na paletkę sleek

ja już od dawna zabieram się za kupienie dwóch może uda mi się odłożyć kasę i wreszcie kupić

[hejYou]

Napisane przez thediamondgirl

ale mam ochotę na paletkę sleek

polecam

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez Angi76

ja już od dawna zabieram się za kupienie dwóch może uda mi się odłożyć kasę i wreszcie kupić

jakie planujesz kupić ?

[thediamondgirl]

Napisane przez Angi76

ja już od dawna zabieram się za kupienie dwóch może uda mi się odłożyć kasę i wreszcie kupić

no mi się podobają wszystkie, ale jedną bardziej mam na oku I chyba po świętach sobie ją zamówię

[Angi76]

Napisane przez hejYou

jakie planujesz kupić ?

http://allegro.pl/sleek-ultra-matte-...841208384.html

http://allegro.pl/sleek-paleta-cieni...828634321.html

[hejYou]

Napisane przez Angi76

http://allegro.pl/sleek-ultra-matte-...841208384.html

http://allegro.pl/sleek-paleta-cieni...828634321.html

maty są ciężkie do cieniowania no i ogólnie słabiej napigmentowane

[Angi76]

Napisane przez hejYou

maty są ciężkie do cieniowania no i ogólnie słabiej napigmentowane

ja matowych cieni generalnie używam na co dzień (taa, wreszcie przerzuciłam się z kredek i eyelinera na cienie ), nie muszą być jakieś szałowe

[hejYou]

Napisane przez Angi76

ja matowych cieni generalnie używam na co dzień (taa, wreszcie przerzuciłam się z kredek i eyelinera na cienie ), nie muszą być jakieś szałowe

z czego masz cienie matowe ? bo ogólniej ciężej dostać maty niż perłowe

[noimasz]

ja się zapatruję na zakup bronzera ze Sleeka

[Angi76]

Napisane przez hejYou

z czego masz cienie matowe ? bo ogólniej ciężej dostać maty niż perłowe

chyba z sensique, takie 3w1

o takie: http://2.bp.blogspot.com/-H_6S80mVDV...w_305_gora.JPG

[ahmily]

ja tez używam matów i daje radę je cieniować nie lubię perłowych cieni

[ulenka2501]

Napisane przez madisz

Jakoś tak fajnie świeżo pisać w nowym wątku

Jak czytam o Waszych świątecznych przygotowaniach, lepieniu pierogów to zazdroszczę... U mnie tegoroczna atmosfera w domu sprawiła, że święta znienawidziłam. W ogóle poszłam wczoraj na miasto ze znajomymi, było ch***o, dostałam mandat od ***** straży miejskiej za picie w miejscu publicznym (najlepsze że to było pod takim barem Ulubiona w centrum, gdzie w piątki są dziesiątki ludzi z wódką i przyczepili się akurat do mnie i 3 koleżanek. a to mój drugi mandat za to samo w ciągu 3 miesięcy ) Ale chociaż utargowałam z gościem, że nam wlepił 50 a nie 100 zł. No i kładłam się spać w takim złym humorze, a o 7 obudziły mnie krzyki, bo ojciec zaczął się "swiatecznie" awanturować W domu jest atmosfera wojny, jeszcze brata prosiłam, żeby był w domu, żebym nie została sama z rodzicami to wyszedł na cały dzień i ma wszystko w du*ie. A mi jest tak smutno i źle, że nie mam ochoty na nic.

Współczuję atmosfery Może w same Święta będzie lepiej, co??

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Chciałam się wkleić w rozmowę, ale ja się nie znam kompletnie na makijażu
Wróciłam już z zakupów, a raczej z kupowania mi prezentu, ale nie powinnam iść, bo gorzej się znów czuję I nie kupiliśmy seksownej bielizny, o której wspominałam, bo nic ciekawego nie widzieliśmy Ale za to znalazłam spodnie, które marzyły mi się kilka lat temu, ale widziałam je tylko na zdjęciach, nie mogłam do tej pory dostać w sklepach Ale pewnie to wina, że mieszkałam w takiej małej mieścince, a w Lbn było mi za drogo

[IzzieSt]

Cieni używałam ostatni raz może z rok temu

Mam tak chujowy nastrój, że załamać się można. Aż mi się ręcę trzęsą z tego w☠☠☠☠a

[thediamondgirl]

ja rzadko używam, ale chcę to trochę zmienić

[ulenka2501]

Napisane przez IzzieSt

Cieni używałam ostatni raz może z rok temu

Mam tak chujowy nastrój, że załamać się można. Aż mi się ręcę trzęsą z tego w☠☠☠☠a

Co się dzieje? ;x też czasem tak mam, że aż mi się ręce trzęsą :/

[ahmily]

Napisane przez IzzieSt

Cieni używałam ostatni raz może z rok temu

Mam tak chujowy nastrój, że załamać się można. Aż mi się ręcę trzęsą z tego w☠☠☠☠a

co jest?
ja zaczełam się malować znów może tydzień temu, od kiedy zgubiłam podkład stwierdziłam, że z taką gębą nie ma co się malować a poza tym za bardzo mi się nie chce, więc kreska eyelinerem to jest szczyt moich możliwości ostatnio :ziewa:

[IzzieSt]

Aj no problemy...

Ja nigdy eyelinera nie używałam

[xxchemicznaxx]

witam w nowym wątku
hahaha ahmily zabiję Cię za to kółko i krzyżyk, może miałam zły dzień wtedy? ;>