Facet i porno.

[Tygri]

.

[NAasia91]

Nie wiem o co chodzi, ale domyślam się. Tutaj na forum dla większości jest to jak najbardziej normalne. Dla mnie nie ( oczywicie w związku i ukrywanie to przed swoją lubą ). Nie kązdy toleruje to w związku, trzba to uzgodnić najlepiej na początku zeby potem nie było rozczarowań.

[delirious]

Napisane przez NAasia91

Nie wiem o co chodzi, ale domyślam się. Tutaj na forum dla większości jest to jak najbardziej normalne. Dla mnie nie ( oczywicie w związku i ukrywanie to przed swoją lubą ). Nie kązdy toleruje to w związku, trzba to uzgodnić najlepiej na początku zeby potem nie było rozczarowań.

hahaaha ja bym umarla ze smiechu na miejscu faceta, gdyby laska mi na jednej z pierwszych randek powiedziala - jak chcesz ze mna byc nie ogladasz pornosow, albo porozmawiajmy o filmach pornograficznych...

[_Marta_M_]

Napisane przez delirious

hahaaha ja bym umarla ze smiechu na miejscu faceta, gdyby laska mi na jednej z pierwszych randek powiedziala - jak chcesz ze mna byc nie ogladasz pornosow, albo porozmawiajmy o filmach pornograficznych...

to ze ty nie widzisz problemu w oglądaniu filmów porno nie oznacza, że nikt inny też nie widzi

ja osobiście nic do porno nie mam, ale wiem, że są osoby które sobie nie życzą aby ich partner oglądał tego typu filmy i jak najbardziej takie osoby mają prawo do związku z osobą, która unika stron xxx

nie wiem co to za problem jakoś zręcznie wypytać co facet o takich filmach sądzi- można wówczas z góry już przekreślić ewentualny związek z takim panem i nie ma problemu

na pewno większość mężczyzn ogląda porno, masturbuje się do zdjęć etc, ale nie oznacza to że są to wszyscy, można trafić na takiego co nie uznaje porno w związku i właśnie z takim się związać

[delirious]

nigdy tego nie zrozumiem, skreslania faceta bo oglada pornosy...

[_Marta_M_]

Napisane przez delirious

nigdy tego nie zrozumiem, skreslania faceta bo oglada pornosy...

A ja to rozumiem.

Mi nie odpowiadają faceci którzy mają za sobą jednorazowe numerki i automatycznie takich skreślam, innej kobiecie nie będą pasowali fani anime, jeszcze inne będą skreślać gości którzy mają kolczyki/tatuaże. Znajdą się i takie, które skreślą facetów oglądających porno będąc w związku (mam taką kolezankę i sobie faceta znalazła więc da się)

Ludzi jest na świecie masa, każdy znajdzie coś dla siebie, ewentualnie z biegiem lat zweryfikuje swoje standardy i coś w nich zmieni.

[201607040946]

Ja jestem tolerancyjna, sama czasem coś pooglądam, ale gdy ostatnio partner nie miał ochoty na seks (ale spokojnie oglądał obrazki, filmiki i mnie przesyłał), reagowałam złością Bo oglądać ogląda, a kochać się nie chce. Dopiero gdy porządnie mnie bzyknął, uspokoiłam się.

btw, nie usuwa się pierwszego postu, bo można za to dostać bana

[Ines_Ines]

Mi to też nie przeszkadza. Wszystko jest dla ludzi. Przecież to tylko filmy / zdjęcia a nie żywe realne kobiety, nie ma o co być zazdrosnym.

Czasem zaglądam też na inne forum (http://www.babskiesprawy.pl/ - wydaje mi się, że przedział wiekowy jest niższy niż tutaj) i tam dziewczyna opisała sposób jak oduczała swojego chłopaka od porno. Zastosowała terapię wstrząsową. Oglądali razem filmy pornograficzne (chyba ze 3h) a za każdym razem jak on miał wzwód (kontrolowała...) to dostawał po twarzy. Wyobrażacie sobie coś takiego? Totalna masakra...

[cherry_flamme]

Napisane przez Ines_Ines

Mi to też nie przeszkadza. Wszystko jest dla ludzi. Przecież to tylko filmy / zdjęcia a nie żywe realne kobiety, nie ma o co być zazdrosnym.

Czasem zaglądam też na inne forum (http://www.babskiesprawy.pl/ - wydaje mi się, że przedział wiekowy jest niższy niż tutaj) i tam dziewczyna opisała sposób jak oduczała swojego chłopaka od porno. Zastosowała terapię wstrząsową. Oglądali razem filmy pornograficzne (chyba ze 3h) a za każdym razem jak on miał wzwód (kontrolowała...) to dostawał po twarzy. Wyobrażacie sobie coś takiego? Totalna masakra...

Tresura jak dla psa

Porno w zwiazku mi nie przeszkadza, o ile nie wpływa negatywnie na nasze pożycie

[raita]

Mi to nie przeszkadza. Wiem, że mój TŻ czasami ogląda, ale póki to nie odbija się na naszym życiu seksualnym to co mi to przeszkadza?
Zwłaszcza, że sama sobie czasami coś oglądnę

[ametryne]

.

[raita]

Napisane przez ametryne

Wydaje mi sie że jesteś taką laską typu "o, daj browara, stary kiedy mecz?!" i wydaje ci sie że faceci lubią takie laski, bo są takie jak oni sami - no, do kiedy facet nie chce ułożyć sobie życia na poważnie.

A do tematu "...?" to ja też uważam że to nie jest mała sprawa i mnie na przykład zabolałoby, gdyby mój ewentualnie partner oglądał takie rzeczy, dla mnie byłby to sygnał że albo coś ze mną jest nie tak, albo z nim.

Nie mam nic przeciwko osobą, które na to pozwalają, czy lubią nawet wspólnie to oglądać, mówie po prostu o sobie.

Chyba trochę przesadziłaś z tą opinią.
Ja też jestem raczej wyluzowana, nie mam pretensji o pornosy, a jakoś wiem,że dla mojego chłopaka jestem przede wszystkim jego kobietą, a nie kumplem.
troszke tutaj uogólniłaś.

[Ryksa]

Znam problem, byla u nas o to niezła awantura, krzyki i łzy :P Teraz już tego nie robi, chociaż wiecie co? Bałabym się wejść na jego historię na kompie...

[shirmus]

mój mąż prze dłuższy okres czasu twierdził ze nie ogląda pornoli, może bym i uwierzyła dopóki nie przywróciłam historii ba nawet teraz czasami zaprzecza ze ogląda. dla mnie jest to normalne sama czasami lubię obejrzeć dobry film, choć te które mój Tż ogląda przy tym co ja lubię to pikuś:P poza tym jak facet mówi że nie ogląda pornografii to nie uwierzę chyba że nie ma dostępu do internetu i gazet lub czasopism.

[yes]

Napisane przez shirmus

mój mąż prze dłuższy okres czasu twierdził ze nie ogląda pornoli, może bym i uwierzyła dopóki nie przywróciłam historii ba nawet teraz czasami zaprzecza ze ogląda. dla mnie jest to normalne sama czasami lubię obejrzeć dobry film, choć te które mój Tż ogląda przy tym co ja lubię to pikuś:P poza tym jak facet mówi że nie ogląda pornografii to nie uwierzę chyba że nie ma dostępu do internetu i gazet lub czasopism.

dlaczego wkładasz wszystkich facetów do jednego wora? to, że Twoj ogląda pornole nie znaczy, że każdy to robi

[shirmus]

to co ogląda mój tż trudno nazwać pornolem, czasami mam wrażenie że te panie to bieliznę reklamują :P a tak w temacie to jeszcze żadnego faceta(mam na myśli tych z którymi chodziłam do szkoły, studiowałam, pracowałam) nie spotkałam który by nie oglądał albo mam farta maniaków seksualnych

[yes]

Napisane przez shirmus

to co ogląda mój tż trudno nazwać pornolem, czasami mam wrażenie że te panie to bieliznę reklamują :P a tak w temacie to jeszcze żadnego faceta(mam na myśli tych z którymi chodziłam do szkoły, studiowałam, pracowałam) nie spotkałam który by nie oglądał albo mam farta maniaków seksualnych

ja tam wierzę w wyjątki. Tzn trudno byłoby mi uwierzyć faceta, który nigdy regularnie (mniej lub bardzie) nie oglądał porno. Ale wierzę w takich, którzy będąc w związku przestali praktykować oglądanie

To tak samo jakby można było twierdzić, że wszyscy faceci lubią anal i ich ciągnie do niego. a to nieprawda, wiem po swoim tżcie, widzę jego minę jak napomknę co nieco na ten temat

[Ines_Ines]

Napisane przez ametryne

A do tematu "...?" to ja też uważam że to nie jest mała sprawa i mnie na przykład zabolałoby, gdyby mój ewentualnie partner oglądał takie rzeczy, dla mnie byłby to sygnał że albo coś ze mną jest nie tak, albo z nim.

Nie potrzebnie bierzesz to do siebie. To, że on (hipotetycznie) to ogląda nie ma nic wspólnego z Tobą ani stopniem zadowolenia z Waszego pożycia.

[olena90]

Ja osobiscie nie widze nic zlego w pornosach... ani w tym ze moj tż je oglada.. i czasami ja ogladam z nim.. specjalnie nie wplywa to na nasze wspolzycie . A czasamu nawet jest duzooo przyjemniej bo mnie osobiscie kreci ogladanie

wyslane z fonika L5

[shirmus]

Napisane przez yes

ja tam wierzę w wyjątki. Tzn trudno byłoby mi uwierzyć faceta, który nigdy regularnie (mniej lub bardzie) nie oglądał porno. Ale wierzę w takich, którzy będąc w związku przestali praktykować oglądanie

To tak samo jakby można było twierdzić, że wszyscy faceci lubią anal i ich ciągnie do niego. a to nieprawda, wiem po swoim tżcie, widzę jego minę jak napomknę co nieco na ten temat

tak tu się zgodzę że faceci pod wpływem lub dla partnerki zaprzestają oglądania porno.

[yes]

Napisane przez shirmus

tak tu się zgodze że faceci pod wpływem lub dla partnerki zaprzestała oglądania porno.

no i git

[kalincia]

Sama oglądam, nic więc nie mam do faceta, który ogląda...

[_Marta_M_]

Napisane przez shirmus

to co ogląda mój tż trudno nazwać pornolem, czasami mam wrażenie że te panie to bieliznę reklamują :P a tak w temacie to jeszcze żadnego faceta(mam na myśli tych z którymi chodziłam do szkoły, studiowałam, pracowałam) nie spotkałam który by nie oglądał albo mam farta maniaków seksualnych

Ja znam trzech z tym, że są w stałych związkach, seks mają regularnie (codziennie) więc nie mają większej potrzeby oglądania takich filmów. Czasami sobie odpalą razem z ukochaną dla podgrzania atmosfery, ale na pewno nie jest tak, że gdzieś ukradkiem oglądają i usuwają potem historię

[Rule Britannia]

Również nie spotkałam faceta, który by nie oglądał porno. Nikt nic nie poradzi na to, że faceci to jeden wielki testosteron, matka natura tak ich stworzyła, jak i inne zwierzaki, by przedłużać gatunek ;]
Osobiście uważam, że oglądanie porno we dwójkę jest dosyć fajną grą wstępną, a jeśli chodzi o oglądanie ich przez facetów... Cóż, większość, dochodząc, wyobraża sobie swoje partnerki, potrzebuje więc tylko zastępczego bodźca jakim jest porno, a dalej konik leci, tak ja to pojmuję ;]

[Ines_Ines]

Napisane przez shirmus

tak tu się zgodzę że faceci pod wpływem lub dla partnerki zaprzestają oglądania porno.

Nie rozumiem kobiet, które tego oczekują. Może to jakieś kompleksy?

[Ieka]

To ja w przeciwieństwie do Was nie wyobrażam sobie, żeby mój Tż oglądał porno. Kiedyś tam razem coś obejrzeliśmy, żeby zobaczyć jak to wygląda, u mnie pozostał ogromny niesmak, a u niego jeszcze większy.
A mój Tż właśnie nie oglądał nigdy porno, bo dla niego występujące tam panie to d**** i aż go odrzuca.
Wyjątki są jak widzicie

[taktaktoja]

Ja ostatnio zapytałam mojego Tż co sądzi o porno - zrobił jakąś taką minę,stwierdził że za małolata owszem,oglądało się ale teraz to nie ma po co.Przy czym przerażony zapytał czy znalazłam gdzieś na jego jakże cennym kompie jakiegoś pornosa,bo to może być wirus,o boże boże!

[201607040946]

Facet prawdy nie powie

[taktaktoja]

Taaaaaaaa,a wszystkie kobiety lecą na kasę,troszkę przesadzasz.

[pasarolka]

Napisane przez Rule Britannia

Również nie spotkałam faceta, który by nie oglądał porno. Nikt nic nie poradzi na to, że faceci to jeden wielki testosteron, matka natura tak ich stworzyła, jak i inne zwierzaki, by przedłużać gatunek ;]
Osobiście uważam, że oglądanie porno we dwójkę jest dosyć fajną grą wstępną, a jeśli chodzi o oglądanie ich przez facetów... Cóż, większość, dochodząc, wyobraża sobie swoje partnerki, potrzebuje więc tylko zastępczego bodźca jakim jest porno, a dalej konik leci, tak ja to pojmuję ;]

zgoda... aczkolwiek ja wolałabym chyba o tym nie wiedzieć...