Anemia :(

[A_neta1]

...

[visionAM]

Najprawdopodobniej w pośladki

[PiszacDniem]

W pośladki chyba bo tam nie przebiega nerw kulszowy

[Likable]

Napisane przez A_neta1

Ostatnimi czasy słabiej się czułam. W czwartek u lekarza byłam i po badaniach stwierdził że mam anemię
Na początek przepisał mi zastrzyki b12 i żelazo domięśniowo od poniedziałku przez 5 dni

Mam pytanie- w co je się robi? Bardzo bolą?

Boje się Nigdy nie miałam zastrzyków

W tyłek, mama mówi (pielęgniarka) że trochę boli, podaje je się powoli, ale spokojnie

[nomissn]

Napisane przez A_neta1

Ostatnimi czasy słabiej się czułam. W czwartek u lekarza byłam i po badaniach stwierdził że mam anemię
Na początek przepisał mi zastrzyki b12 i żelazo domięśniowo od poniedziałku przez 5 dni

Mam pytanie- w co je się robi? Bardzo bolą?

Boje się Nigdy nie miałam zastrzyków

Sama od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie mam anemii, muszę w końcu zrobić badania
Wszystko da się przeżyć, poboli i przestanie, ważne, żebyś wyzdrowiała

[A_neta1]

.

[visionAM]

Zależy jak Ci zrobią zastrzyk. Ja kiedyś miałam zastrzyki tak bolesne, że po nich mogłam tylko leżeć na brzuchu z okładami na pośladkach. A nie raz miałam tak delikatne, że po wyjściu z przychodni już prawie zapomniałam, że ktokolwiek mnie kuł.

Swoją drogą - musiałaś się do niezłego stanu doprowadzić, że aż zastrzyki masz zapisane... ja mam tendencje do anemii, moja mama tak samo. Ona często ma bardzo niski poziom żelaza, ale nie aż tak żeby dostawać zastrzyki. Zazwyczaj na tabletkach i odpowiedniej diecie się kończy i to wystarcza.

[olala22]

Nie panikuj To tylko głupi zastrzyk Dorosła osoba chyba może przeżyć zastrzyk

[A_neta1]

Nie da się nie panikować
To prawda że po żelazie na tyłku mi siniaki zostaną ?

[kasiex_]

Jak niskie masz żelazo?

[A_neta1]

.

[panna mati_]

Napisane przez A_neta1

Lekarz powiedział że bardzo niskie, dlatego muszą być zastrzyki

Nie wiesz jakie masz wyniki? Nie miałaś ich w ręku? Co to znaczy bardzo niskie? Najpierw daje się tabletki i dietę, a zastrzyki dopiero na końcu. Jak po tabletkach się nie podnosi.

[agniesiaa]

Też mam anemię i nie będę ci pisać dookoła, zarówno zastrzyki, jak i kroplówki z żelazem bolą. Bardziej boli chyba tylko kroplówka z potasem. Skoro lekarz tak kazał, nie masz wyboru. Znam ten ból.

[iziaczek]

Napisane przez agniesiaa

Też mam anemię i nie będę ci pisać dookoła, zarówno zastrzyki, jak i kroplówki z żelazem bolą. Bardziej boli chyba tylko kroplówka z potasem. Skoro lekarz tak kazał, nie masz wyboru. Znam ten ból.

Ja tez mialam czesto kroplowki z zelaza i mnie nie bolały. Zależy od człowieka chyba
Natomiast nie zgodzilabym sie na zastrzyki. Z tego co wiem po zastrzykach zostaja trwale slady. Kiedys wycieklo mi troche kroplowki pod skore i sinawy slad na rece mam do dzis.

[skazana_na_bluesa]

w dupsko, bo tam najlepiej. w rękę nie dostaniesz.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez panna mati_

Nie wiesz jakie masz wyniki? Nie miałaś ich w ręku? Co to znaczy bardzo niskie? Najpierw daje się tabletki i dietę, a zastrzyki dopiero na końcu. Jak po tabletkach się nie podnosi.

ale jak się ma bardzo niski poziom to trzeba coś szybkiego i skutecznego, przy tabsach pójdzie to dużo wolniej.

[tamlin111]

Napisane przez A_neta1

Matko ;(
Nie da się ich np w ręke?

Mam teraz kocioł w firmie i szkolenia... Nie da się chyba po zastrzykach wysiedzieć 4-6 h bez ruchu ;(

Zastrzyk w tyłek, może być też w mięsień uda. Dobrze wykonany nie boli później. Nie bój się. Wiadomo pierwszy raz najgorszy, ale jak trzeba to co zrobić. Nastaw się na ból, bo wiadomo ze wkłucie samo boli, obojętnie gdzie by było, poproś aby podawano powoli, delikatnie, powiedz o swoim strachu, pielęgniarka na pewno zrozumie i nie skrzywdzi Cię specjalnie. Daj znać jak było
P.S. Rozmasuj sobie pupe po zastrzyku.

[A_neta1]

...

[tamlin111]

Napisane przez A_neta1

któraś z was miała te zastrzyki?
bardzo bolesne?

Waham się czy iść :/

Bez jaj, Ty musisz iść. Nie ma co się wahać.
Tych akurat nie miałam, ale robiłam. Żadna z pań nie narzekała. Miałąm inne, przeżyłam.
Strach jest, ale dla własnego zdrowia musisz to zrobić.
Moze idź z kimś, aby Cię wspierał.

[panna mati_]

Napisane przez skazana_na_bluesa

w dupsko, bo tam najlepiej. w rękę nie dostaniesz.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------


ale jak się ma bardzo niski poziom to trzeba coś szybkiego i skutecznego, przy tabsach pójdzie to dużo wolniej.

Wiem o tym doskonale. Ale ciekawi mnie jednak ten poziom żelaza. Może lekarz panikuje.

[karolynka90]

Napisane przez agniesiaa

Też mam anemię i nie będę ci pisać dookoła, zarówno zastrzyki, jak i kroplówki z żelazem bolą. Bardziej boli chyba tylko kroplówka z potasem. Skoro lekarz tak kazał, nie masz wyboru. Znam ten ból.

Kurczę, miałam kiedyś podawaną kroplówkę z potasem i nic nie czułam.
Może miałaś ją podawaną za szybko? Nie znam się na tym, ale tak mi w szpitalu powiedziano - że jak będzie boleć, to trzeba wolniej podawać.

[Laura2112]

Napisane przez A_neta1

Waham się czy iść :/

No chyba żartujesz, jasne, że musisz iść!!!

[nikisa]

Hej, mam zelazo +/- 10, slaba krew i czuje sie dosc czesto zmeczona macie jakies sprawdzone tabletki, bo tyle reklam slysze w radio, ze nie wiem co wybrac...

[Laura2112]

Ja miałam z Olimpu. Ale nie miałam anemii, chciałam tylko wzmocnić organizm.

[lza_slonca]

Napisane przez nikisa

Hej, mam zelazo +/- 10, slaba krew i czuje sie dosc czesto zmeczona macie jakies sprawdzone tabletki, bo tyle reklam slysze w radio, ze nie wiem co wybrac...

dieta, a nie tabletki

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez A_neta1

Czy któraś z Was miała je robione?
Bardzo boli?

Waham się czy iść :/

Miałam. Boli mniej niż pencylina

Nie idź, po co...łatwiej potem leczyć się do końca życia na następstwa anemii jeśli oczywiście dożyjesz...

ANEMIA to NIEDOKRWISTOŚĆ!

A i bierz witaminę C, żeby żelazo lepiej się wchłaniało...

[nikisa]

To możliwe, ze od anemii mam zimne rece zawsze? Myslalam, ze to nie jest powiazane

Niestety nie udaje mi sie trzymac diety bogatej w zelazo, wiec chce sobie pomóc tabletkami.

[himym]

Kobieto, masz na pewno ponad 20 lat i boisz się zastrzyków?

[Koko Szanelll]

Napisane przez A_neta1

Ostatnimi czasy słabiej się czułam. W czwartek u lekarza byłam i po badaniach stwierdził że mam anemię
Na początek przepisał mi zastrzyki b12 i żelazo domięśniowo od poniedziałku przez 5 dni

Mam pytanie- w co je się robi? Bardzo bolą?

Boje się Nigdy nie miałam zastrzyków

Poziom żelaza masz, jak zabiedzone, niedożywione dziecko
Także strach przed bólem i siniaki to Twoje najmniejsze zmartwienie...
Dziewczyny mają rację, musisz brać witaminę C, bo żelazo potrzebuje kwaśnego odczynu, żeby efektywnie się wchłaniało.

Rozumiem, że jesteś wegetarianką?
Bo skoro masz problemy z wyregulowaniem stężenia żelaza za pomocą diety, zastrzyki to tylko rozwiązanie doraźne (lekarz jest zastosował dlatego, że zasłabłaś). Mogłaby Ci pomóc długofalowa suplementacja preparatem z żelazem dla kobiet w ciąży, np. Falvit. Te o większym stężeniu wymagają chyba recepty.

A zimne ręce, to najprawdopodobniej efekt problemów z krążeniem. Cecha typowa dla niskociśnieniowców

[agniesiaa]

Napisane przez karolynka90

Kurczę, miałam kiedyś podawaną kroplówkę z potasem i nic nie czułam.
Może miałaś ją podawaną za szybko? Nie znam się na tym, ale tak mi w szpitalu powiedziano - że jak będzie boleć, to trzeba wolniej podawać.

Leciała bardzo wolno, ponad 3 godziny, a miałam podawaną jedną za drugą. Ze szpitala wyszłam cozywiście z zapaleniem żył po tych kroplówkach

Napisane przez himym

Kobieto, masz na pewno ponad 20 lat i boisz się zastrzyków?

A co ma wiek do strachu? Ja mam 30 i też się boję, bo zawsze boli jak cholera Na oddziale w szpitalu do dziś mnie pamiętają i jak idę na kontrolne wyniki to zawsze życzą mi dużo zdrowia, byle bym już do nich nie wracała.

[panna mati_]

Napisane przez karolynka90

Kurczę, miałam kiedyś podawaną kroplówkę z potasem i nic nie czułam.
Może miałaś ją podawaną za szybko? Nie znam się na tym, ale tak mi w szpitalu powiedziano - że jak będzie boleć, to trzeba wolniej podawać.

Ja mam często potasowe i nigdy mnie nie boli. Może lekko szczypie na początku.

[slonecznikow_a]

Napisane przez Koko Szanelll

Rozumiem, że jesteś wegetarianką?
Bo skoro masz problemy z wyregulowaniem stężenia żelaza za pomocą diety, zastrzyki to tylko rozwiązanie doraźne (lekarz jest zastosował dlatego, że zasłabłaś). Mogłaby Ci pomóc długofalowa suplementacja preparatem z żelazem dla kobiet w ciąży, np. Falvit. Te o większym stężeniu wymagają chyba recepty.

Ja od wielu lat jestem wege, a poziom żelaza mam w górnych granicach normy. Podejrzewam, że to zasługa płatków owsianych i kaszy jaglanej

Na Twoim miejscu zapytałabym lekarza czy nie można zacząć leczenia od diety i tabletek Może się zgodzi, nie masz nic do stracenia.