2006-09-09, 12:26 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
UKOCHANY(mam na myśli):Partner,Chłopak,Fa cet,Mąż,TŻ
Jestem ciekawa co o tym sądzicie... Sama zauważyłam,że dziewczyny sobie często na coś takiego pozwalaja np: "Jesteś dla mnie zwykłą szmatą" "Jesteś pier******ta" "Wy******aj" i podobne wyrażenia A zwłaszcza w obecności znajomych,ludzi,przyjacio ł... Zazwyczaj pod wpływem alkoholu...Potem przepraszanie i zapewnianie o poprawie...Ale czy alkohol to wytłumaczenie?Czy facet,ktory naprawde kocha dziewczyne,potrafiłby tak do niej powiedzieć Przecież to brak szacunku A związek bez szacunku,chyba nie ma większych szans Czy dziewczyna powinna coś takiego wybaczyć? Osobiście uważam,że taki związek jest już toksycznym i nalezy go zakończyć mimo tego,że się kocha,że ukochany obiecuje poprawę itd...Moze to być trudne,bolesne...Ale pozwalając sobie raz na poniżenie,skazujemy się na poniżanie przez całe życie,bo tylko wybrane jednostki potrafią się zmienic...
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" Edytowane przez Medżi_86 Czas edycji: 2006-09-11 o 09:54 |
2006-09-09, 12:38 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 522
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Nigdy nie bylam swiadkiem takiego typu odzywek miedzy para. Dla mnie to abstrakcja,chyba piszes zo jakims niklym procencie "ludzi" wywodzacych sie z proletariatu.
__________________
"Kiedy widzę,co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy" |
2006-09-09, 12:47 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
tez nigdy nie bylam swiadkiem takiego czegos ani nigdy ja nie uslyszalam takich slow
|
2006-09-09, 12:48 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Cytat:
Zazdroszcze Ci,że nigdy czegoś takiego nie widziałaś,bo ja przez to powoli przestaje wierzyć w szczęśliwą i prawdziwą miłość... Nio dobra,może rzeczywiści niczego takiego nigdy nie slyszalyście.Ale co o czymś takim sądzicie??
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-09-09 o 23:13 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać! |
|
2006-09-09, 12:54 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
A ja byłam świadkiem czegoś takiego.
Wracałam zimą w nocy przez centrum miasta ze znajomymi z imprezy i przechodziliśmy koło kłócącej się pary (wyglądali oboje mniej więcej na 20 lat), już z daleka widać było, że się raczej kłócą, on wymachiwał rękami i głośno gadał (po głosie można było wywnioskować, że jest wstawiony) a ona stała i coś tam po cichutku mamrotała. Gdy juz przeszliśmy koło nich kawałeczek on walnął do niej tekstem: "I co chcesz teraz dostać w mordę?" no nie muszę dodawać, że nieźle mnie zatkało...Wokoło było pełno ludzi (jak to na krakowskim rynku nocą) a on się nic nie przejmował jak widać było...
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
|
2006-09-09, 13:03 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Wybaczyć- tak. Ale przy okazji otworzyć oczy i zerwać z żałosnym facetem, który nie szanuje, więc tak naprawdę nie kocha. Dla mnie związek bez odwzajemniania uczucia przez którąkolwiek ze stron jest bez sensu
|
2006-09-09, 13:12 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Hmm, wiecie, ja często obserwuję taka sytuację u mnie w domu.. Mój ojciec jest dosyć hmmm impulsowym człowiekiem, i naprawdę on sam sie zapomina, on nawet nie jest świadom tego wrzeszczy, a nawet tego co mówi.. serio.. zawsze o wszystko obwinia mamę.. mama coraz gorzej to znosi.. ja się dziwię, że ona wytrzymała z nim te 30 kilka lat, które jest z nim.. mówiła że wcześniej taki nie był..
ja do ojca mam podejście, trzeba go po prostu przekrzyczeć i tyle, to się zamyka ale mamie to trudno zroibić
__________________
studentka PW "So if man is five and the devil is six than that must make me seven, This honkey's gone to heaven, But if I go to hell then I hope I burn well" ("Fire Water Burn" The Bloodhound Gang) |
2006-09-09, 13:19 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
temat nie jest mi obcy... to tak jakby Cie facet bił a potem przepraszał, że nigdy tego nie zrobi. Alkohol niczego nie usprawiedliwia. Jeśli to stało sie raz, potem trzeba być bardzo bacznym-jeśli sie już wybaczy.
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty |
2006-09-09, 13:22 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Ideth wspolczuję Ci Ale niestety i tak się zdaża...Ludzie poznają się całe życie i niestety czesto się rozczarowująJa zawsze mam taką nadzieję,że mnie coś takiego nie spotka...
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
2006-09-09, 13:26 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
gdyby mój narzeczony odezwał się choć raz do mnie w tym stylu to byłby definitywny koniec.
Znam dziewczyne, która pozwala po sobie jeździć, jak po łysej kobyle. I jeszcze go przeprasza za zachowanie, które go tak poirytowało. A nadmieniam, że dziewczyna zachowuje się całkiem normalnie. Dziwne to takie, wszyscy patrzą na nią z politowaniem, ale bywaja takie chore układy. Wybaczyć można, ale nie da się zapomnieć..
__________________
|
2006-09-09, 14:02 | #11 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Mój eks TŻ upił się kiedyś strasznie ,narobił mi potwornego wstydu na imprezie, a jak próbowałam go uspokoić to mi powiedział: PIER**L SIĘ
Potem było przepraszanie, smsy, kwiaty.. wybaczyłam a potem się okazało, że to jego p.. się to była najdelikatniejsza rzecz jaką mi zaserwował. |
2006-09-09, 15:19 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Boat City :o)
Wiadomości: 429
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Mam taką zasadę "Wybaczam, ale nie zapominam"
Jeśli to by było słowne znieważenie pod wpływem alkoholu, to za pierwszym razem wybaczyłabym. Ale jeśli taka sytuacja by się powtórzyła, to biada temu gnojkowi! Dziewczyny, nie możemy sobie pozwolić na takie traktowanie. Na takie zachowania trzeba reagować momentalnie, bo tak naprawdę do końca nie wiemy co może "siedzieć" w drugim człowieku. Zaczyna się od wyzywania, a skończyć może się różnie/tragicznie...
__________________
All I ever wanted All I ever needed Is here in my arms Words are very unnecessary They can only do harm |
2006-09-09, 16:10 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
no niestety-kobieta,którą facet raczy wyzwiskami nie jest w stanie zmienic jego charakteru
a wiele kobiet jest przekonanych,ze skoro tak mocno kchają to on w końcu przestanie,zmieni się, bedzie czarymary i hokuspokus a to jest błędne myslenie mój ojciec również jest cholerykiem,wrzeszczy,wyk lina-coś strasznego gdy się wyprowadzę najbardziej żal mi bedzie mojej mamy,która z nim zostanie aż on ją zawrzeszczy i zakrzyczy na razie ja pyskuje za nią z moim TŻ mam ten spokoj,że w jego domu w ogole sie nie przeklina i on też nie używa wulgaryzmow,jak mi sie cos wymknie to zawsze krzywo patrzy, ze niby niedosłyszał słowa potrafią ranić bardziej niż ciosy PS: o proletariacie możemy już chyba nie mówić,co?XXI wiek się kłania
__________________
Małgoszova Entertainment presents: overcoming imperfections Episode I: Killing the ogreStarring: Cudowna Dieta Mniej Żreć |
2006-09-09, 16:17 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Boat City :o)
Wiadomości: 429
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Ale ten proletariat to chyba taka przenośnia Tak mi się wydaje.
__________________
All I ever wanted All I ever needed Is here in my arms Words are very unnecessary They can only do harm |
2006-09-09, 16:26 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
mi się wydaje że słowo to żyje w filozofii i ideologii marskistowskiej, można się również w literaturze natknąć na proletariat rzymski ..
wydźwięk tego słowa jest negatywny, mowi o osobach w najniższej warstwy społecznej przyrównując je bądź stawiając na równi z "klasą robotniczą" myślałam że takie skojarzenia są za nami mówmy o ludziach np niewykształconych,bądź mieszkających z dala od wiekszych miast,choć również to niestety nie jest regułą wystarczy posłuchać niektórych studenciaków co tam mamroczą z nad piwka w knajpie
__________________
Małgoszova Entertainment presents: overcoming imperfections Episode I: Killing the ogreStarring: Cudowna Dieta Mniej Żreć |
2006-09-09, 16:49 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Boat City :o)
Wiadomości: 429
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
kariara85 oczywiście masz rację Niektórzy tak mówią "proletariat", "plebs". To samo jest ze słowem "wieśniak". Nie powinno się tak mówić, no ale cóż, czasami sie zdarza
__________________
All I ever wanted All I ever needed Is here in my arms Words are very unnecessary They can only do harm |
2006-09-09, 17:11 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: 022
Wiadomości: 339
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Jesli facet odzywa sie tak do swojej dziewczyny to znaczy, ze jej nie szanuje. I mysle, ze najlepsza rzecza, jaka mozna zrobic w tej sytuacji to powiedziec takiemu delikwentowi "do widzenia" i zakonczyc znajomosc.
Nie ma milosci bez szacunku. Raz spotkalam sie z takim przypadkiem. Dziewczyna mowi chlopakowi "tak bardzo Cie kocham". On jej odpowiada "poj***** Cie?" ;/ Oboje sa "normalnymi ludzmi" tzn. zadne nie wywodzi sie z tzw. patologii spolecznej, zeby nie bylo. |
2006-09-09, 17:16 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Gdyby mój (obecnie teoretyczny) ukochany tak sie do mnie odezwal to stracił by status ukochanego
__________________
''Starzenie się jest nieuniknione. Doroślenie jest opcjonalne. Śmianie się z samego siebie jest terapeutyczne." |
2006-09-09, 17:29 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: K@towice
Wiadomości: 3 386
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
W życiu się z takim czymś nie spotkałam a nawet gdyby to byłby to pierwszy i ostatni raz. Nie dam się nikomu poniżyć, nie potrafiłabym spotkać się po raz długi z chłopakiem który tak do mnie powiedział.
__________________
https://www.facebook.com/oczyipazurki/?ref=hl www.oczyipazurki.pl Własny osobisty blog <3 Pazurkoholiczka, rzęsoholiczka https://www.facebook.com/Wstazki/?fref=ts MOJE CUDEŃKA WSTĄŻKOWE |
2006-09-09, 20:06 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Jesli sie kocha to mozna niestety na wiele pozwolic. Mialam kiedys taki okres z moim TZ ze sie wyzywalismy itp. ale to na poczatku(nie w obecnosci znajomych,tylko na osobnosci). Nie rozumialam ze gdy mam faceta to musze troche ograniczyc spotkania ze znajomymi na miescie i spacerki a kolegami(pierwszy moj zwiazek). Fakt ze nawzajem potrafilismy sie zwyzywac,bo mamy wybuchowe temperameny. Wiele od tej pory sie zmienilo na lepsze.
Jestem szczesliwa z TŻ i nie zaluje ze to przetrzymalismy, bo teraz rozumiemy co druga osoba lubi,czego nie i jak sie powinno zachowywac by jej nie zranic.
__________________
|
2006-09-09, 20:50 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Jeszcze rok temu po przeczytaniu tego typu wypowiedzi, zareagowałabym z podobnym niedowierzaniem i oburzeniem, jak większość z Was. Dziwiłabym sie, jak można dać się tak traktować, poniżać.. Wtedy byłam pewna,że facet, ktory by mnie uderzył, albo inaczej poniżyl, zrobiłby to pierwszy i ostatni raz... Byłam tego pewna, jeszcze rok temu... Teraz wiem, że jest inaczej. Trudno to wytłumaczyć, bo sama nie rozumiem , na czym polega ten mechanizm, ale czasem kobiety dają sobą pomiatać. Nie wiem, czy tylko te, ktore mają to w charakterze, ale wiem, że wczesniej nie zaliczyłabym się do tej grupy. Dopoki nie poznałam faceta, ktoremu na to pozwolilam..
|
2006-09-09, 21:06 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Oj dziewczynki,niestety niektóre z nas mają takie przykre doświdczenia I dopóki sam ktoś tego nie przeżyje,nie zobaczy na własne oczy,nie potrafi sobie tego wyobrazić...Oczywiście żadnej czegoś takiego nie życze...
Znam osobiście facetów(jak można ich tak nazwać,dla mnie to zwykłe gnoje) z dobrych,majętnych domów,po studiach,którzy właśnie w ten sposób traktują swoje dziewczyny...Zazwyczaj jednak jak sobie wypiją.Ale na Boga!Jak ktoś nie potrafi piś to niech nie pije!!!Alkohol wszystkiego nie tłumaczy Przykre
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
2006-09-09, 22:14 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 31
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
To się tak łatwo mówi....
Mój TZ (kto czytał moje wątki wie więcej na temat...) potrafi nawrzeszczeć "kur*** co ty robisz", "ty idiotko", "spierd***" itp. Mówi, że ejst świadomy tego, że tak robi, ale dla niego to jest normalne, w tym sensie, że taki już jest. Nie czerpie z tego żadnej przyjemności i przykro mu, że tak mówi, ale mówi, że jest wybuchowy i wie że go różne rzeczy wkurzają i po prostu wybucha. Potem potrzebuje chwile pobyć sam (2h np) i już spoko. Mówi, że kocha, chce być ze mną zawsze... jakpisałam, razem ponad 5 lat. Nie powinnam sobei dawać? Jak mu powiedziałam, że zrobi to jeszcze raz, to koniec chocby nie wiem co. A on sie wkurzył, że go szzantażuje i stawiam warunek... a on nie chce takich warunków.Rownie dobrze moze mi powiedziec, ze jak ja pojde bez niego na impreze to koniec. Ze przeciez mnie kocha i jest w stanie zrobic dla mnei wszystko, z wszystkiego zrezygnowac i w ogole... Nie iwem co mam myslec... |
2006-09-09, 22:21 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 579
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
wlasnie takie slowa pokazuja jaki czlowiek jest w stosunku do drugiego czlowieka i nie wyobrazam sobie, by moj TZ do mnie tak powiedzial, tez jestem wybuchowa, ale w takich sytuacjach jesli chodzi o ukochana osobe, nawet po alkoholu to czlowiek sie kontroluje, a nie zeby facet wyzywal swoja dziewczyne od szmat i jeszcze gorzej - dla mnie to nie facet...
|
2006-09-09, 22:36 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
ingrid_m Ty dobrze wiesz,że coś takiego będzie sie powtarzać...Twój facet to nerwus(skąd to znam...).Dopóki Ty będziesz mu ustępowała,była potulna to bedziesz wszystko dobrze...Wilk syty i owca cała...Ale broń Boże jakbyś miała mu sie sprzeciwić,zrobić coś wbrew jemu,postawić na swoim.Wtedy szantażowanie,kłótnie,wyz wiska itd...Prawda??
Zastanów się czy on jest wart Twoich nerwów i Ciebie?Ja uważam,że skoro wyzywa,nieważne,że w afekcie,to nie jest Ciebie wart!!! Ale decyzje sama musisz podjąć i być jej pewna...
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
2006-09-09, 22:41 | #26 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 31
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Cytat:
Ale jak podjąć taką decyzję ? On kocha, naprawdę jest w stanie poświęcić dla mnie bardzo dużo.. |
|
2006-09-09, 22:44 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
bylam swiadkiem pare razy czegos takiego ale zwykle dziewczy byly rownie wulgarne wiec pewnie tego nie przezywaly tak jak my tutaj
mnie nikt tak nie powiedzial bo TZ-ci za bardzo sie mnie bali |
2006-09-09, 22:44 | #28 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
ingrid_m-ja rozumiem że go kochasz i przytaczanie przykładów z życia wziętych, choćby z życia w moim domu czy żalu,z jakim boryka się moja mama żyjąc z takim człowiekiem już 25 lat, nic nie da, nie "otworzy" Ci oczu
bo myślę,że w głębi duszy wierzysz w jego przemianę i wybacz ostre słowa ale..cham zdechnie chamem... choć to bolesne,to jakoś w środku chcę ustrzec Cię przed tą tragedią uczmy się na błędach innych, nie powielajmy ich tak bezmyślnie
__________________
Małgoszova Entertainment presents: overcoming imperfections Episode I: Killing the ogreStarring: Cudowna Dieta Mniej Żreć |
2006-09-09, 22:51 | #29 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Cytat:
wybacz,obawiam się że kompletnie nic nie ma Ci do zaofiarowania stek przekleństw, gorzkie łzy, życie z wulgarnym nie szanującym Ciebie chamem co to za oferta,powiedz sobie sama Ty chcesz być z nim szczęśliwa na siłę-a to jest przecież przemoc-przemoc psychiczna Ty stawiasz warunek a on mowi Ci ze nie masz prawa? czyżby miał władzę nad Toba i decydował o tym,co Ci wolno a czego nie? <--jedyny słuszny komentarz dla takiego czlowieka posłać mogę jedynie wizażowego serdecznego kopa w jaja
__________________
Małgoszova Entertainment presents: overcoming imperfections Episode I: Killing the ogreStarring: Cudowna Dieta Mniej Żreć |
|
2006-09-09, 22:57 | #30 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 31
|
Dot.: Brak szacunku,czyli WYZWISKA z ust ukochanego...
Cytat:
5 lat razem jestesmy... Jak sie nie wkurza to ejst wszystko ok... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:11.