Jakie buty do takiej kreacji?

[ZAKLOPOTANAKASKA]

Dziewczyny podpowiedzcie, bo w sumi nie wiem czy kupić nowe, czy niekoniecznie. Na codzien do pracy chodzę w dzinsach i obcislych bluzkach, buty na malym obcasie, czasem klapki... Ale w przyszlym tygodniu idę na wesele szefa i kompletnie nie wiem jaki zalozyc buty . Sukienkę już mam. wyglada tak:
http://moda.allegro.pl/malibu-slub-w...811438728.html

Mam kolor czerwony. mam w domu butów sporo, ale generalnei większosc to nie na takie okazje a wysokie to na platformach wszystkie:-( Podpowiedzcie.
Podobają mi się takie:

http://moda.allegro.pl/bizuteryjne-s...803170902.html

Moglyby byc/? Dodatki w suknie-tzn ozdoby chcę by byly srebrnego koloru wiec myslalam o srebrnej torebce i butach...

[gohhha]

nie za odważna ta suknia?

[Natalia4005]

Zarówno buty, jak i suknia nie są w moim typie, no ale to Twój styl .

Moim zdaniem dobrze dobrałaś buty i sukienkę. Pasują do siebie. Ale torebka nie musi być już srebrna.

[ZAKLOPOTANAKASKA]

Napisane przez gohhha

nie za odważna ta suknia?

Lubię takie kreacje na wyjatkowe okazje, skoro na codzien jestem skromna, to przynajmniej "od święta" trzeba pokazac swoje prawdziwe "ja" I juz raczej nic nie zmienie bo już ją mam w domu :-0

Torebka wtedy jaka moglaby byc jesli nie srebrna?

[loveletters]

ojej, bardzo odważna ta kreacja! zdecydowanie nie wybralabym takiej. ale jesli mialabym tak ozdobną i odważną sukienkę, to wybrałabym trochę bardziej stonowane buty - w stylu tych ze zdjęcia - to akurat model od christiana louboutina, ale teraz wszedzie mozna znalexc podobne. fajne jest w nich to, ze są tylko nieco ozdobne i bardziej wygodne i stabilne od tych wybranych przez Ciebie.

hmm, wspomnialas jeszcze o tym, że to strój na wesele szefa - i mysle, ze to akurat ogromny problem, że chcesz ubrać się tak wyzywająco. oczywiscie nie weim, gdzie pracujesz i czy masz dobre stosunki ze swoim pracodawcą i jego żoną, ale powinnas zastanowić się, jak zostanie przyjęta kreacja w takim stylu. zwykle jest w złym tonie, gdy ktoś z gości chce przyćmić pannę młodą. trzeba pamiętać, że inni goście będą oceniali Twojego szefa i jego firmę poprzez pracowników jakich zatrudnia - a w przypadku Twojej sukienki nie da się uciec od skojarzen z brakiem profesjonalizmu w pracy i kompletnym brakiem gustu.

[serena.avon]

Oj, zdecydowanie nie zalozylabym takiej kreacji, a juz zwlaszcza nie na wesele szefa. Dla mnie jest po prostu "kiczowata", ale to naturalnie Twoj wybor. Mozna ubrac sie fajnie, oryginalnie, sexy, ale to wieje mi zwykla tandeta.
Zgadzam sie z przedmowczynia - buty powinny byc zdecydowanie stonowane do tego typu kreacji i jesli juz upierasz sie na ta kiecke, postaw z reszta na prostote - chodzi nie tylko o buty ale takze bizuterie, torebke, makijaz i fryzure. Jesli chodzi o mnie buty sa fatalne, a juz zdjecie, gdzie obcas jest pokazany z tylu to jakis kosmos.
Jesli do tej kiecki zalozysz tak bizuteryjne buty, srebrna torebke i mocny makijaz powstanie nieelegancka, a juz na pewno nieaktrakcyjna bombka choinkowa a chyba nie o taki efekt Ci chodzi.
Wnioskuje z kreacji ze z jakichs powodow bardzo zalezy Ci na zrobieniu ogromnego wrazenia, musisz pamietac, ze wrazenie ma byc przede wszystkim pozytywne, wrazenie dla samego wrazenia to chyba slaby pomysl - byc moze w tej kreacji, bizuteryjnych dodatkach bedziesz zwracac uwage ale w moim odczuciu - bedziesz raczej obiektem smiechu niz zazdrosci "alez ona piekna".
Nie zrozum mnie zle, nie chce tu krytykowac Ciebie jako osoby. Postaw na stonowane buty, rozpuszczone lekko pofalowane nablyszczone (ale zadnych brokatow!) wlosy i np delikatnie podkreslone oko eyelinerem i czerwone usta i powinno nie byc zle ja bym tak to widziala.
Udanej zabawy!

[ZAKLOPOTANAKASKA]

Napisane przez loveletters

hmm, wspomnialas jeszcze o tym, że to strój na wesele szefa - i mysle, ze to akurat ogromny problem, że chcesz ubrać się tak wyzywająco. oczywiscie nie weim, gdzie pracujesz i czy masz dobre stosunki ze swoim pracodawcą i jego żoną, ale powinnas zastanowić się, jak zostanie przyjęta kreacja w takim stylu. zwykle jest w złym tonie, gdy ktoś z gości chce przyćmić pannę młodą. trzeba pamiętać, że inni goście będą oceniali Twojego szefa i jego firmę poprzez pracowników jakich zatrudnia - a w przypadku Twojej sukienki nie da się uciec od skojarzen z brakiem profesjonalizmu w pracy i kompletnym brakiem gustu.

sytuacja wyglada zupełnie inaczej. Moj szef jest wlascicielem znanej firmy zajmującej się reklamą. sam on z swoja zona wybrali nam kreacje. Nam- w sensie pracownicom. Jestesmy w firmie w 7 kobiet i wszystkie mamy tę samą kreację, w roznych kolorach. A panny mlodej przycmic się nie da, więc spoko. Suknia jest uszyta na miare i nie jest IDEANTYCZNA jak ta z zdjęcia, ale zrobiona na ten wzór. Ma bardzoej zakryte plecy, tzn te sznureczki ktore są z tylu sa nieco wyzej i wiecej materialu nad tylkiem. W wolnej chwili zaloze i pokaze.

Butki fajne, tylko czy nie za "toporne" do takiej lekkiej sukni?

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez serena.avon

Postaw na stonowane buty, rozpuszczone lekko pofalowane nablyszczone (ale zadnych brokatow!) wlosy i np delikatnie podkreslone oko eyelinerem i czerwone usta i powinno nie byc zle ja bym tak to widziala.
Udanej zabawy!

Jesli chodzi o fryzurę, chce mieć rozpuszczone wlosy i delikatne fale , moze lekko podpiete z boków-zdam sie na naszego styllistę. Jesli chodzi o makijaz generalnie nie maluję się w ogole niczym procz przezroczystego blyszczku, no ale na taką okazję coś tam wymysle, ale tez dam się na styliste z pracy . jeszcze wracając do kiecki tez wolalabym coś bardziej zakrytego, ale skoro szefostwo tak zechcialo i dostalo nasza aprobatę to coż. jESI mowimy o torebce to myslalam o zwyczajnej kopertowej bez ozdób ewentualnie z jakims malym dzecikiem.

[ancyk88]

szef wybrał kreacje? to wesele czy teatr a wy macie podawac moze jedzenie jeszcze? przepraszam, przeczytalam ten watek i takei skojarzenie mi sie nasuneło. Mi się kiecka nei podoba wyglada tandetnie, mówi do mnie "tylko się strzaskac na solarce".

[ZAKLOPOTANAKASKA]

Rozumiem kwestia gustu ... Mnie się podoba , choc ja wybralabym bardzie luźna . Szef spytal czy moglybysmy takie kreacje zalozyc a my sie zgodzilysmy, Wlasnie to nie bedzie NIESTETY takie luźne wesele, jak to być powinno, tylko wszysko jest "wyrezyserowane" ze tak powiem. Dokladna godzina tego czy tamtego, dokladne ustawienie gosci, delegacji z pracy, fotografa etc. Takie sztywne, ale co tam, wazne zeby oni byli zadowoleni

[serena.avon]

wiesz, a ja tak sie zastanawiam, ze skoro masz 6 innych dziewczyn (bo z Toba wlacznie 7 kobietek bedzie mialo na sobie ta kreacje, tak?), skoro masz stylistow, ktorzy Ci beda dobierac fryzure i makijaz, skoro takie to wszystko jest "wyrezyserowane" i outfit dobiera wam szefostwo to moje pytanie brzmi - po co Ty wlasciwie przyszlas na jakis wizaz.pl po rady odnosnie butow? Czy nie powinnyscie miedzy soba ustalic, jakie buty zalozyc, zebyscie byly spojne? czy stylista (no chyba ze mialas na mysli wizazyste, ale to w takim razie prosze o poprawne uzywanie pewnych pojec) nie dobierze Ci butow najlepiej, bo, co by nie bylo, jest w tej dziedzinie specjalista? Czy to Twoj szef i jego zona nie powinni wam dobrac butow, a jesli juz nie dobrac - to zatwierdzic wybor, przyjac lub odrzucic wasze propozycje?
Mi to wyglada na jeden wielki fake. Cala ta historia kupy sie nie trzyma, a ww kreacje - o kyrie elejson - to wola o pomste do nieba, jesli faktycznie szanowany i powazny szef jakiejs wielkiej firmy tego typu kreacje dla swoich pracownic wybral.
Od razu zreszta nasuwa mi sie scena z serialu "Przyjaciele", kiedy to Rachel szla na wesele swojej przyjaciolki Mindy z bylym-niedoszlym mezem Barrym - kojarzycie kiecke jaka miala na sobie? Kolejny doskonaly przyklad na to, jak mozna ukrzywdzic dziewcze wybierajac za nie weselna suknie.

[ZAKLOPOTANAKASKA]

Buty to nasza indywidualna kwestia, a ja chcę posluchac rady kogoś bezstronnego i z zewnatrz
Zapewne cale wesele będzie drętwe, bo jak wszystko ma być pod dyktando szefostwa, to co to bedzie za zabawa, zapewne beda tz patrzyć, aby nikt nie wypił kieliszka za duzo A serialu Przyjaciele nigdy nie ogladalam, bo nie lubię tego typu "kina"

Szukalam dzisiaj w centrum handlowym takich butow jak kolezanka wyzej zasugerowala, ale nei znalazalm ;/ Generalnie te, ktore byly w miare ok to tak niewygodne ze ledwo co dalo się w nich zrobic 3 kroki. Chociaz to pewno kwestia wprawy, jak ja na codzien chodzę w balerinach i adidaskach albo na mini obcasie, to spodziewalam sie klopotow W sumie mam w domu takei buty, moze by się nadały ...
wysylam fotke z netu, moje bardzo podobne tylko czarne. Ale chyba nie bardzo.. ?