Pokrzywka......?

[AAAnka]

Od jakiś 2 lat mam taką przemijającą dolegliwość, niezdiagnozowaną...i nurtują mnie jej przyczyny. Otóż tak raz, dwa razy na miesiąc pojawiają mi się malutkie pojedyńcze(zawsze pojedyńcze) krostki o średnicy ok. 2mm typowe dla pokrzywki-silnie swędzący biały bąbel.Troche jak poparzenie pokrzywą..Najczęściej pojawia mi się taka jedna krostka na palcu , wierzchu dłoni, na łokciu...Pojawia się tak na kilka dni, "poswędzi" i znika. Byłam u dermatologa z inną sprawą i wspomniałam o tym-akurat miałam jeden bąbelek na kciuku. Dermatolog stwierdziła że wygląda na pokrzywkę, ale pokrzywka zazwyczaj objawia się większą ilością bąbli, a nie pojedyńczą krostką. Gdybym miała alergię kontaktową, to miałabym ich więcej a nie pojedyńcze...Na pewno to nie jest kurzajka czy inna zmiana chorobowa,ale co to jest też nie wie. Nie ma to związku z zimą, bo latem też sie pojawia.Spotkał się ktoś z czymś takim??Trochę mnie wkurza to , bo jak się pojawi, to swędzenie dopprowadza mnie czasem do szału małe"toto" ale dokucza...

[Mkb]

ja z pokrzywką męcze sie od 2009 roku! odwiedziłam mnustwo lekarzy...każdy mówił co innego. trafiłam do Pani dr która zdjagnozowała u mnie pokrzywkę od ucisku! Wielka prośba napiszcie czy ktoś wyleczył sie z takiej pokrzywki.
tracę juz nadzieje...
przez jakis czas pomagał mi Rupafin teraz juz nawet podwójna dawka nie daje efektu

[gospodarna]

Napisane przez Mkb

przez jakis czas pomagał mi Rupafin teraz juz nawet podwójna dawka nie daje efektu

Jak natknęłam się na ten wątek, miałam właśnie ten lek zaproponować. Jeśli ktoś nie ma przewlekłej wysypki i pojawia się ona sporadycznie, Rupafin zdecydowanie wystarczy - a przynajmniej mnie wystarcza. W chwili kiedy owy lek już nie zwalcza pokrzywki, to poważna sprawa.