35 dniowy cykl

[lalaith]

Mam regularny cykl miesiączkowy który trwa 35 dni. Może mi ktoś powiedzieć, kiedy w takim cyklu przypadają dni płodne, a kiedy nie. Kiedy jest jakie prawdopodobieństwo zajścia w ciążę? A może ktoś ma jakiś wykres albo tabelkę?

Używam prezerwatyw jako jedynego środka antykoncepcyjnego i chciałabym jeszcze dodatkowo wiedzieć jak dokładnie przebiega mój cykl, a nie wiem jak się to oblicza.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc!

[Duża]

Nie istnieją miarodajne tabele-wykresy cyklu, które mogłabyś dla siebie zastosować. Dla poznania swojego cyklu konieczna jest obserwacja. Proponuję poszukanie na necie metody objawowo-termicznej. To jedna z najdokładniejszych i najprostszych obecnie. Ostrzegam przed kalkowaniem cudzych tabelek i przed wiarą w sztywne regułki. Np wiadomo, że przy tak długich cyklach pierwsze sześć dni jest niepłodnych..owszem,ale liczymy je od początku cyklu, czyli od pierwszego dnia miesiączki i pamiętamy, że nie jest to niepłodność pewna, więc jeśli nie chcemy począć dziecka,to współżyjemy co drugi dzień wieczorem.

[kropka75]

Napisane przez Duża

...więc jeśli nie chcemy począć dziecka,to współżyjemy co drugi dzień wieczorem.

I co drugi dzień nie zajdzie się w ciążę?

Lalaith - żeby poznać swój cykl najlepiej byłoby mierzyć temperaturkę i robić wykresy. Prawidłowo jajeczkowanie występuje na 14 dni przed kolejną miesiączką, czyli książkowo będzie to u Ciebie w 21 dniu cyklu, ale to oczywiście tylko założenie.

[LuCiAAA]

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz...alendarzyk+5.9 tu ci obliczy dni płodne dobry ten program jest pozdro

[Duża]

Napisane przez kropka75

I co drugi dzień nie zajdzie się w ciążę?

W ten sposób mamy okazję na zaobserwowanie, czy nie wystąpiły objawy płodności, obecność nasienia utrudnia taką obserwację. Wiem, że pytająca pisała o prezerwatywie, ale nie tylko ona czyta ten wątek. Nawet 16 dni, tyle liczy czas pewnej niepłodności, różnica wynika z dokładności obserwacji i wynikającej z tego liczby dni, w czasie których potwierdzamy prawdziwość obserwacji.

[Duża]

Napisane przez LuCiAAA

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz...alendarzyk+5.9 tu ci obliczy dni płodne dobry ten program jest pozdro

Nawet producent pisze, że program ten powstał "żeby wywołać uśmiech na twarzach pań" i może posłużyć "jako wyznaczenie daty zakupu podpasek". Jedynie...

[Ankalime]

mierzenie temp etc, jest dobra metoda -moja kolezanka z grupy ja praktykuje od 2 lat i nie zaszla w ciaze (jeszcze ). ja zbytnio nie daje wiary, tzn osobiscie bym jej sie nie podjela, gdyz duzo sie stresuje, podrozuje itd. ta metoda jest swietna dla 'domatorek'. mozna brac pod uwage, ze wystepuja u Ciebie 2 owulacje, moj ginekolog mi tak powiedzial -mialam podobny problem.
moje cyle byly 35+, nieregularne. gin mi powiedzial ze moge miec tak jakby 2 cykle w 1. krwawienie-owulacja-nie ma krwawienia-owulacja-krwawienie=moj jeden cykl. nie wiem, czy mowil mi prawde :F w kazdym badz razie, polecam wizyte u ginekologa i napomkniecie mu o monitorowaniu cyklu. mysle, ze tylko ta metoda byla by skuteczna; z lekarzem prywatnym nie bylo by problemu-tak sadze.

[Duża]

To nie mierzenie temperatury, tylko metoda wieloobjawowa. Nie ma znaczenia przy jej stosowaniu długość, regularność miesiączki,tryb życia- da się wpasować nawet w pracę na nocną zmianę. Porównanie: to mniej więcej tak, jak ustalać pogodę patrząc na nią, a nie czytając cudze opisy. Oczywiście, mamy swoje własne schematy, pewną powtarzalność zjawisk, ale odkrywamy ją na sobie. Nie kosztuje nic, poza znajomością własnego ciała,niezwykle przydatną we wszystkich dziedzinach życia, o intymnej nie wspomnę. Wskaźnik Pearla dla metod wieloobjawowych jest niezwykle niski, nie ustępuje antykoncepcji doustnej, a nie ma w sobie ani śladu praktyk wczesnoporonnych. Lekarz, który twierdzi, to co twój w sprawie dwóch owulacji w cyklu, nie jest wiarygodny, albo próbował coś wyjaśnić i mu się nie udało..no nie wiem, nie było mnie przy tym

[lalaith]

Dziekuję za tak liczny odzew

Napisane przez Duża

Nie istnieją miarodajne tabele-wykresy cyklu, które mogłabyś dla siebie zastosować. Dla poznania swojego cyklu konieczna jest obserwacja. Proponuję poszukanie na necie metody objawowo-termicznej. To jedna z najdokładniejszych i najprostszych obecnie. Ostrzegam przed kalkowaniem cudzych tabelek i przed wiarą w sztywne regułki. Np wiadomo, że przy tak długich cyklach pierwsze sześć dni jest niepłodnych..owszem,ale liczymy je od początku cyklu, czyli od pierwszego dnia miesiączki i pamiętamy, że nie jest to niepłodność pewna, więc jeśli nie chcemy począć dziecka,to współżyjemy co drugi dzień wieczorem.

Czyli powinnam codziennie mierzyć temperaturę i obserwować śluz, a do tego jeszcze co 2 dzień nie współżyć? Szczerze mówiąc trochę mnie to zasmuciło bo strasznie dużo z tym babraniny.. Jak już pisałam używam prezerwatyw, a o dniach płodnych chciałabym wiedzieć żeby wtedy nie współżyć (takie dodatkowe zabezpieczenie) Na hormony nie chcę się decydować z przyczyn osobistych, choć wiem że to pewnie byłoby bardziej skuteczne, ale mam swoje powody..

Napisane przez kropka75

Lalaith - żeby poznać swój cykl najlepiej byłoby mierzyć temperaturkę i robić wykresy. Prawidłowo jajeczkowanie występuje na 14 dni przed kolejną miesiączką, czyli książkowo będzie to u Ciebie w 21 dniu cyklu, ale to oczywiście tylko założenie.

A przypuśćmy żeby tak było, to ile dni przed i ile po jajeczkowaniu są dni płodne?

Napisane przez LuCiAAA

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz...alendarzyk+5.9 tu ci obliczy dni płodne dobry ten program jest pozdro.

Ściągnęłam sobie ten program, ale szczerze to nie za bardzo umiem się nim posługiwać :/ Jak narazie udało mi się zaznaczyć w kalendarzyku 1 dzień miesiączki, a co z reszta?

Ankalime ja mam regularne cykle..

[Ankalime]

gin mi powiedzial, ze 2 owulacje moga wystepowac niezaleznie od regularnosci tylko od dlugosci. co do uwagi o mnie, przedstawilam to po prostu na swoim przykladzie, moze dosc niefortunnym. ze raz mozna miec 2 owulacje a w kolejnym cyklu bedziesz miec jedna etc. nie wiem, czy jest wiarygodny czy tez nie, ale slyszalam tez od innych lekarzy (z innych for) ze taka sytuacja jest mozliwa.
jest to odwrotna sytuacje do cyklow bezowulacyjnych. masz miesieczke, ale nie bylo owulacji. etc.

[kropka75]

Napisane przez lalaith

Dziekuję za tak liczny odzew
Czyli powinnam codziennie mierzyć temperaturę i obserwować śluz, a do tego jeszcze co 2 dzień nie współżyć? Szczerze mówiąc trochę mnie to zasmuciło bo strasznie dużo z tym babraniny.. Jak już pisałam używam prezerwatyw, a o dniach płodnych chciałabym wiedzieć żeby wtedy nie współżyć (takie dodatkowe zabezpieczenie) Na hormony nie chcę się decydować z przyczyn osobistych, choć wiem że to pewnie byłoby bardziej skuteczne, ale mam swoje powody..

W dniach niby płodnych może lepiej stosować np. globulki dodatkowo?
Abstynencja jest kiepską antykoncepcją, gdy nie wiadomo na pewno kiedy wystąpi/wystąpiło jajeczkowanie.

Napisane przez lalaith

A przypuśćmy żeby tak było, to ile dni przed i ile po jajeczkowaniu są dni płodne?

W pochwie plemnik żyje do 2 godzin. W szyjce macicy do 48 godzin, w jamie macicy do 25 godzin, w jajowodzie do 48 godzin. Ale generalnie zakłada się, że wyjątkowo ambitny egzemplarz może dożyć i 5 dni.
Komórka jajowa żyje 24 godziny, na wypadek wszelki liczy się jej 48. Więc 5 dni przed i dwa dni po na pewno należy powstrzymać się od współżycia. Do tego różne źródła zalecają jeszcze granicę dwudniową w obu kierunkach.
Jak odejmiesz okres wyjdzie pół cyklu abstynencji. Jak dla mnie do doopy z taką antykoncepcją.

[Duża]

Napisane przez kropka75

W pochwie plemnik żyje do 2 godzin. W szyjce macicy do 48 godzin, w jamie macicy do 25 godzin, w jajowodzie do 48 godzin. Ale generalnie zakłada się, że wyjątkowo ambitny egzemplarz może dożyć i 5 dni.
Komórka jajowa żyje 24 godziny, na wypadek wszelki liczy się jej 48. Więc 5 dni przed i dwa dni po na pewno należy powstrzymać się od współżycia. Do tego różne źródła zalecają jeszcze granicę dwudniową w obu kierunkach.
Jak odejmiesz okres wyjdzie pół cyklu abstynencji. Jak dla mnie do doopy z taką antykoncepcją.

A mój ginekolog na mnie ryczał "naturalności się pani zachciało, a pani wie, że najnowsze informacje są takie, że plemniki potrafią przeżyć nawet 10 dni?"
No tak, bo takie cuś, to nie antykoncepcja, wedle definicji antykoncepcji nie wymaga ona od partnerów abstynencji. To sposób życia we dwoje, oczywiście. Czy dużo z tym zachodu? Teraz już nie, informacje są dostępne, są nawet programy pomagające interpretować objawy. Wspomniany "ryczący" ginekolog, dobry lekarz, nie chciał ze mną nawet porozmawiać na temat inny niż tabletki. I tyle o jego obiektywności i informowaniu o możliwościach. Widzę teraz wokół siebie inny problem, nie jak nie mieć dziecka, ale jak mieć dziecko. Mieszkam na Śląsku i odsetek czasowej i stałej bezpłodności jest zastraszająco wysoki. Ale to temat na osobną rozmowę. Dziękuję, pozdrawiam.

[lalaith]

Napisane przez kropka75

W pochwie plemnik żyje do 2 godzin. W szyjce macicy do 48 godzin, w jamie macicy do 25 godzin, w jajowodzie do 48 godzin. Ale generalnie zakłada się, że wyjątkowo ambitny egzemplarz może dożyć i 5 dni.
Komórka jajowa żyje 24 godziny, na wypadek wszelki liczy się jej 48. Więc 5 dni przed i dwa dni po na pewno należy powstrzymać się od współżycia. Do tego różne źródła zalecają jeszcze granicę dwudniową w obu kierunkach.
Jak odejmiesz okres wyjdzie pół cyklu abstynencji. Jak dla mnie do doopy z taką antykoncepcją.

Oj, aż tyle? Wierzyć mi się nie chce, no ale.. jeśli tak to faktycznie do dupy

Duża wielkie dzięki bo jednak bardzo pomogłaś !

Gdyby ktoś mimo wszystko znalazł jakieś tabelki czy wykresy cyklu tej długości to bardzo proszę wrzucić!