2012-07-30, 17:46 | #1 |
Zadomowienie
|
Problem ze spaceerami
Witam!
Jak się pewnie domyślacie po tytule mam straszny problem ze spacerami. Mój Marcel 13 sierpnia skończy cztery miesiące i absolutnie nie chce chodzić na spacery! Wcześniej gdy był malutki chodziłam z nim codziennie (no chyba, że była pogoda nie do spacerowania tj. straszny upał albo straszna ulewa itp.). Teraz, od pewnego czasu w ogóle nie da się z nim spacerować. Ubieram go do pogody - nie jest ubierany ani za zimno ani za gorąco, a jak mam wątpliwości jak go ubrać pytam się mamy (wiadomo co dwie głowy to niejedna). Przed spacerem zawsze jest najedzony, przewinięty, biorę ze sobą picie w razie czego. Myślałam, że to chodzi o czapeczkę, bo wiem, że wiele dzieci ma z tym problem ale po ściągnięciu jest to samo. To nie jest kolka ani nic go nie boli ponieważ wtedy płacz ma inny. Jak jesteśmy na spacerze to płacze jak by się złościł. Nawet można odnieść wrażenie jak by wyzywał wszystkich po kolei. Aż ludzie się patrzą czy mu jakieś krzywdy nie robię. Próbowałam go nosić, siedzieć z nim na ławce, sadzać (bo bardzo się do tego już rwie, ale jeszcze ma za słaby kręgosłup). Nic nie pomaga. Nawet podnosiłam mu lekko wózek, żeby nie był w takiej leżącej całkiem pozycji, niestety. Nie wiem, czy może któraś mama miała podobny problem? Nie wiem co mam robić a przecież nie mogę dziecka trzymać całymi dniami w domu. Nieraz poleży trochę na balkonie ale to przecież nie to samo co spacer na dworze. Nie wiem już co mam robić. Pomocy! |
2012-07-30, 18:22 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Nie znam się na dzieciach zupełnie, od razu uprzedzam... ale przyszło mi coś do głowy. Może chodzi o jakąś jego zabaweczkę ulubioną? Ona zostaje w domu i on się denerwuje, bo on chce do niej? Bierzesz jakieś zabawki z nim na spacer, miśka, albo coś tego typu?
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
2012-07-30, 18:25 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem ze spaceerami
ale on jeszcze nie sięga po zabawki. Nawet w rączki nie łapie chyba, że mu się włoży. Ale to chyba jeszcze takie nieświadome trzymanie. Po prostu wystarczą mu na razie jego własne paluszki do zabawy.
|
2012-07-30, 19:07 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Lu
Wiadomości: 658
|
Dot.: Problem ze spaceerami
My mieliśmy taki problem w pierwszym miesiącu życia...spacery były katorgą, wszyscy na osiedlu wiedzieli,że wyszliśmy na spacer
Nasz synek nie czuł się chyba dobrze w dużej gondoli(urodził się bardzo mały i "latał po całej gondoli") pomogło wyłożenie mięciutkim kocykiem, taki utulony był o wiele spokojniejszy, pomagało wtedy jeszcze bujanie na boki i pieluszka przy buzi twój synek jest starszy ale może ten sposób pomoże?
__________________
Juliusz ur. 30.05.2011 Aleksander ur. 08.06.2012 Usia ur. 08.07.2013 coming soon lipiec'2016 |
2012-07-30, 19:10 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Miasto doznań;)
Wiadomości: 88
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Mój "chłop" kończy 14 sierpnia 4 msc i problem mamy podobny. Gdzieś koło 2 msc spacery stały się koszmarem. Przez pierwsze 15min od wyjścia było ok a później płacz- musiałam usypiać go na rękach, odkładać do gondoli i mogliśmy kontynuować wycieczkę aż się nie obudził bo później znów ryk. Różnych cudów próbowaliśmy, w końcu doszło do tego że przez 2 tyg nie wychodziliśmy z domu...W akcie desperacji wsadziliśmy młodego w fotelik samochodowy, wczepiliśmy w stelaż i tak sobie spacerujemy- mlody szczęśliwy, wesoły, zasypia kiedy chce i w końcu spacer to nie męczarnia. Wiem że nie jest to dobra pozycja dla tak małego dziecka ale 1h dziennie chyba nie zrobi mu krzywdy...
Tak więc może i u Was ten sposób zadziała, jeśli masz taką możliwość- spróbujcie.
__________________
"Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna, jak przy nikim innym na świecie." |
2012-07-30, 19:13 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
Bo dzisiaj widziałam w wózku malutkie dziecko, tak może 2 miesiące max, w czapce uszatce, przykryte kocykiem darło się niemiłosiernie, a mama z koleżanką sprawdzały na karku, czy mu ciepło jest czy zimno. Ja bym zaraz tego dzieciaka w połowie rozebrała, ale ja to chyba wyjątkowo zimny chów stosuję, jak widzę to, co się na osiedlu dzieje - czapki uszatki, skarpetki, kocyki... A tak naprawdę ubieram stosownie do pogody, teraz głownie samo body mała nosi. A wiem, jak niekiedy starsze pokolenie potrafi doradzić co do ubierania dzieci Albo po prostu musisz wyczuć jego godzinę, żeby był zmęczony i zasnął na spacerze. Ja teraz chodzę dość wcześnie rano, ze względu na upały i na to, że o tej porze mi zasypia, bo np. o 11.00 za cholerę nie chciała. |
|
2012-07-30, 19:25 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 784
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Ja chyba nie pocieszę.Jestem mamą 8-miesięczniaka i od urodzenia moje dziecko jest anty-wózkowe.Spacery odbywały się tylko i wyłącznie w porze drzemki bo inaczej wrzask jakby ktoś ze skóry obdzierał, nie pomagało nic ani zabawki, rozbieranie,ubieranie.Tak ze wychodziliśmy na spanie-a jak sie budził na spacerze od razu płakał.
Odkąd jesteśmy w spacerówce jest podobnie, tzn są lepsze i gorsze dni ale w wózku rozglądając sie wytrymuje max 20 minut.Jak mu sie coś nie podoba nie ma siły zamyka oczy i płacze i nie jest w stanie nic go zabawaić. Mimo tego ja wciąż mam nadzieję,że to minie Moje dziecko obecnie również nie przepada za fotelikiem samochodowym. |
2012-07-30, 19:28 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem ze spaceerami
To zrób jedną z 2 rzeczy: albo bierz godo wózka z zamontowanym fotelikiem-nosidłem (inna pozycja, dziecko w wieku 4mcy chce coś widzieć, standardowa reakcja) albo przejdź na spacerówkę, jeśli masz do kompletu i jest płasko rozkłądana - do kompletu, bo chodzi o to, by jednak koła były porządne z amortyzacją, a nie maleńkie, które trzęsą wózkiem, bo na to za mały jest.
|
2012-07-30, 19:41 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Ja tak miałam
Spacery w wózku były koszmarem jak nie zasnął to każdy spacer kończył się że wracałam z dzieckiem na ręku a przed sobą pchałam cięzki wózek. Zastanawiałam się po co w ogóle go kupiłam Nie lubił, ani gondoli, ani spacerowki. Kupiłam chustę i było o niebo lepiej. Jak już stabilnie siedział kupiłam nosidło Tuli. Potem było już cięzko to mąż nosił w nosidle. A po roku stwierdziłam, że zaryzykuję i kupię tanią parasolkę i dopiero w niej spacery już nie były dramatem - no ale był juz starszy. |
2012-07-30, 20:11 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem ze spaceerami
u nas podobne sytuacje pojawiają się od paru dni - mała za chwilkę kończy 4 m-ce
pomaga nam: * położenie na boczku i tulenie się do ulubionej przytulanki (zapewne są to sytuacje, gdy jest zmęczona, ma za dużo bodźców i po prostu chce spać), * zabranie za sobą tony zabawek - potrafi rzucać nimi po całym wózki i wreszcie się uspokaja * ponoszenie jej na rękach - bo po prostu chce patrzeć na świat ale czasem jest tak, że nic nie pomaga i jeździmy z syreną strażacką
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2012-07-30, 20:11 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Mój syn miał tak samo! Kiedy miał około 4 miesiące i zaczynało go wszystko interesować i nie chciał leżeć w wózku. Ratunek - chusta! Dzieć zadowolony i mamusia wyspacerowana za wszystkie czasy A spacer w deszczu z parasolem to był hit.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2012-07-30, 20:12 | #12 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
Cytat:
Również nieraz się dziwię temu jak ciepło matki ubierają dzieci a one takie rozgogolone chodzą, bo im gorąco a co dziecku to już nie? Cytat:
Dziękuję za rady widzę, że nie jestem sama i to już mi dodaje otuchy, że będzie lepiej |
|||
2012-07-30, 20:48 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Problem ze spaceerami
A jakim cudem ma mu w uszy w gondoli nawiać? A nawet jak (ciepły...) wiatr nawieje w uszy, to co? Zapalenie uszu nie bierze się od wiatru, tylko od kataru, to są takie stare przesądy o tym nawiewaniu wiatru w uszy. Niektóre dzieci nie przepadają za czapkami, moja tak ma.
|
2012-07-30, 20:51 | #14 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
|
|
2012-07-30, 21:09 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
czyli nie tylko ja nie zakładam czapki latem uff nie wspominając o tym, że wczoraj było u nas chyba z 30 stopni bakterie do ucha środkowego mogą się dostać nie tylko z nosa ale także z gardła
__________________
|
|
2012-07-30, 21:40 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem ze spaceerami
mnie ogiolnie rozwala wynalazek pt letnia czapka uszatka na cholere to ?
Autorko,spróbuj spacerówki /fotelika albo nosidła. Moja do pol roku była niewozkowa,nosiłam,potem mineło
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2012-07-30, 21:44 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
A ja naprawde miałam dosc tych spacerow. I wydawało mi się, ze wszystkie dzieci takie grzeczne w wozkach poza moim. |
|
2012-07-30, 22:31 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Problem ze spaceerami
chusta to świetny wynalazek dla takiego malca ciekawskiego i wymagającego i dla mamy też super wynalazek
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-07-30, 23:07 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Problem ze spaceerami
ten sam problem przerabiałam i nadal przerabiam z moją córką. co mi pomaga:
1. pora spaceru - wyjście najlepiej w okolicach drzemki ale nie wtedy kiedy już jest przemęczona bo nie zaśnie. Jak już podczas spaceru jest w fazie przed zaśnięciem - nie pobudzam jej, nie mówię do niej, nie poprawiam kocyka czy czapeczki, nie idę do sklepu, ba nawet przez telefon nie mogę rozmawiać bo jak nie zaśnie to włącza się syrena 2. W wieku ok 3-4 miesięcy- krótkie spacery nie w porze drzemki - w gondoli ale na brzuszku z opuszczoną budką - widziała trochę świata. 3. Koło 5 miesiąca przerzuciliśmy się na spacerówkę 4. Aktualnie 8 miesięczna raczkująca córka - stosuję punkt 1. Spacery nie w porze drzemki muszą zawierać element wyjęcia z wózka - więc albo raczkuje na trawie albo pohuśtamy się na placu zabaw. Jednorazowo wytrzyma mi w wózku max 20-25 min. |
2012-07-31, 04:27 | #20 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
Od razu widać, że pewnie mama doradzała w kwestii takiego wynalazku jak czapka-uszatka na lato. Moja nie nosi czapki i żyje, nawet kataru nie ma, dziecko trzeba hartować (chociaż akurat braku czapki uszatki w gondoli w letni dzień hartowaniem bym nie nazwała, tylko zdrowym rozsądkiem). ---------- Dopisano o 05:27 ---------- Poprzedni post napisano o 05:24 ---------- Cytat:
Cytat:
Kiedy kupowałam letni kapelusik od słońca, babka w sklepie powiedziała, że "on uszu nie osłania" |
|||
2012-07-31, 06:51 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Mój synek - teraz 20 miesięcy - niestety ropne zapalenie uszu go dopadło. Kwiecień i 2 razy w maju. Za kazdym razem trafialiśmy na innego laryngologa. I tylko 1 na tych 3 powiedział, że czapka tutaj nie ma znaczenia.
A w rodzinie jestem złą matką bo uszek nie przykrywałam jak powinnam. I te problemy to moja wina I nie wytłumaczysz już, że to przerośnięty migdał, katar itp. |
2012-07-31, 07:09 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Ja tylko zauważę, że w gondoli gu...zik mu wieje, a w dodatku temp. wyższa niż poza gondolą.
A sam fakt czapki na głowie - ty wiesz, jak wszystko może swędzieć? Ja sama do dzisiaj nie cierpię czapek z tego powodu. |
2012-07-31, 07:11 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Wkurza mnie to zakładane czapek-uszatek latem, bo potem takie przegrzewające mamusie posyłają dzieci do przedszkola, w którym jest okropna sauna, bo przedszkolanki w obawie przed awanturą, że dzieci przewieje, nie wietrzą i grzeją. A potem wychodzi dzieciak z takiego ukropu na zimne powietrze i choroba gotowa...
|
2012-07-31, 07:22 | #24 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
temp ponad 25 stopni,lekki wiatr,dziecko pólezace w gondoli,czapka -uszatka,ale taka bardziej wiosenna niz letnia,welurowy dresik i kocyk z polaru ja nie wiem,czemu ludzie mysla,ze dzieciom chłodniej
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2012-07-31, 07:25 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
|
2012-07-31, 07:40 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 264
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
ja to samo, ciagle słyszę - gołe nóżki, nie ma czapeczki! na pewno ją przewieje!!! od obcych ludzi na ulicy!!! W ogóle moje dziecko jest chyba najlżej ubranym dzieckiem w całym mieście, wszystkie maluchy okutane w kocyki, czapeczki uszatki, skarki, spodenki, a moja kluseczka w samym body i jeszcze mam wrażenie, że jej gorąco... Skoro mi jest tak gorąco, że nawet na golasa płynie ze mnie pot, to jak mogę dziecku założyć czapeczkę?! Niezła męczarnia na pewno dla takiego maleństwa... |
|
2012-07-31, 07:44 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
Moja Mała po 5 min w takiej czapce ma potówki. Wiem bo ja też kiedyś byłam głupia i myślałam że małemu dziecku to zawsze czapkę trzeba zakładać Na szczęście poszłam po rozum do glowy po pierwszym spacerze w 30 C skwar.
__________________
|
|
2012-07-31, 08:50 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 667
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Ale obskoczyłyście dziewczynę z tą czapką.
Ona tylko pytała o sposoby na spacery.
__________________
[*]09.08.2010-mama zawsze będzie o Tobie pamiętać Aniołku Zosia jest już z nami
|
2012-07-31, 09:10 | #29 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Cytat:
w tym przypadku jednak obstawiam raczej kiepską tolerancję godnoli przez dziecko
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2012-07-31, 09:17 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Problem ze spaceerami
Ale to jest jeden ze sposobów do wypróbowania, bo również przez tę czapkę dziecko może marudzić na spacerach.
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:02.