Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[alkaxy]

Napisane przez AniaM69

Spoko, znaczy że nieźle tolerujesz, mi przy salicylu 30% na pegu wcale nie schodzi (pewnie ją wycieram ręcznikiem) a efekty są takie, jak schodziła, kiedy robiłam peelingi 30% na spirytusie. Tylko się cieszyć.
Co do tej maski, to wielka kasa, bo trzeba serią działać. Lepiej wyłudzić od jakiegoś lekarza receptę na retinoid z apteki (albo wziąć aptekarkę na litość miną kota ze Shreka). I smarować. Efekty są naprawdę świetne. Poczytaj o dostępnych u nas Atredermie, Locacid-ie czy Zoracu. Działają cuda

Narazie myslę dociągnąć te moje randki z salicylowym
Kiedyś miałam Differin i jakoś nie za bardzo mi działał- złe podłoże dla mnie chyba, za jakis czas moze pokombinuje z innymi retenoidami.

I myślę też intensywnie nad innym rozpuszczalnikiem dla salicyla. PEG nie dorwę raczej, ale może g. butylenowy. Zamówie też pewnie jakieś hydrolaty, bo jak miałam to fajnie mi się używało i pomyślę nad czymś z wit.c. Niestety łatwe do zrobienia serum z Biochemi mnie zapycha. Jeszcze coś porządnego na naczynka, bo moje troche sie pokazują przy tym ostrym kwaszeniu. Mam troche wolnego to przejrze wszystko i zobacze co gdzie.
I bede miała śliczną buźkę

[Natalia 1]

Dziewczyny potrzebuje rady.Jestem zielona,wiosna tuż ,tuż,nie zdąże przekopać się przez wszystkie wątki,a maży mi się piling kwasem mlekowym.
Chce go zrobić na dłonie,są jakieś takie zrogowaciałe,nie mam problemu z przebarwieniami.Zamówiłam sobie z BU. toniki z kwasem mlekowym,toniki fajne,jestem zadowolona,ale to wszystko mało,chciałabym szybszych efektów.

Jak patrze na tą fiolke z kwasem mlekowym,to mi się oczy śmieją,i nie wiem jak jej użyć,żeby sobie nie zaszkodzić.
Czytałam ostatnie 10 stron,ale akurat nikt nie używa tego kwasu.Używałam wyszukiwarki,ale nic mi to nie dało.Może mi ktoś poradzi,ale tak jak laikowi,
pozdrawiam.

[AniaM69]

Napisane przez alkaxy

Narazie myslę dociągnąć te moje randki z salicylowym
Kiedyś miałam Differin i jakoś nie za bardzo mi działał- złe podłoże dla mnie chyba, za jakis czas moze pokombinuje z innymi retenoidami.

I myślę też intensywnie nad innym rozpuszczalnikiem dla salicyla. PEG nie dorwę raczej, ale może g. butylenowy. Zamówie też pewnie jakieś hydrolaty, bo jak miałam to fajnie mi się używało i pomyślę nad czymś z wit.c. Niestety łatwe do zrobienia serum z Biochemi mnie zapycha. Jeszcze coś porządnego na naczynka, bo moje troche sie pokazują przy tym ostrym kwaszeniu. Mam troche wolnego to przejrze wszystko i zobacze co gdzie.
I bede miała śliczną buźkę

Butylenowy jest delikatniejszy w odbiorze od propylenowego.
Kup kwas askorbinowy i umieszaj naprostsze serum świata: woda, kapka wódki i wit.c - nie zapycha na pewno.
Na naczynka - u Kesji w sklepiku naturalis jest jakiś kompleks, o którym słyszałam masę miłych słów. Ja na szczęście nie mam problemów naczynkowych, ale chętnie powtarzam plotki o tym kompleksie

Napisane przez Natalia 1

Dziewczyny potrzebuje rady.Jestem zielona,wiosna tuż ,tuż,nie zdąże przekopać się przez wszystkie wątki,a maży mi się piling kwasem mlekowym.
Chce go zrobić na dłonie,są jakieś takie zrogowaciałe,nie mam problemu z przebarwieniami.Zamówiłam sobie z BU. toniki z kwasem mlekowym,toniki fajne,jestem zadowolona,ale to wszystko mało,chciałabym szybszych efektów.

Jak patrze na tą fiolke z kwasem mlekowym,to mi się oczy śmieją,i nie wiem jak jej użyć,żeby sobie nie zaszkodzić.
Czytałam ostatnie 10 stron,ale akurat nikt nie używa tego kwasu.Używałam wyszukiwarki,ale nic mi to nie dało.Może mi ktoś poradzi,ale tak jak laikowi,
pozdrawiam.

Proszę bardzo http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠/cw9u

[alkaxy]

Napisane przez AniaM69

Butylenowy jest delikatniejszy w odbiorze od propylenowego.
Kup kwas askorbinowy i umieszaj naprostsze serum świata: woda, kapka wódki i wit.c - nie zapycha na pewno.
Na naczynka - u Kesji w sklepiku naturalis jest jakiś kompleks, o którym słyszałam masę miłych słów. Ja na szczęście nie mam problemów naczynkowych, ale chętnie powtarzam plotki o tym kompleksie

Czaję się już na ten kompleks jakiś czas, ale nie wszystko co potrzebuję jest w tym sklepie, więc dotąd zamawiałam gdzie indziej. Ale chyba w końcu trzeba będzie spróbować chyba.
Wczoraj wymasowałam sobie buźkę oliwką z Hipp'a i aż się zdziwiłam ile skórek się zrolowało, a nie wyglądało, że coś schodzi. Także bardzo dobrej mysli jestem co do tej kuracji.

[Natalia 1]

AniaM69-dziękuje za linka .Zerknęłam,i widze,że to jest to co szukałam,poczytam w nocy.
Pamiętasz może,czy któraś dziewczyna ,u nas na forum robiła piling kwasem mlekowym?To bym wiedziała do kogo z pytaniami .Jeszcze raz dziękuje.

[antunka]

U mnie łuszczenie jak trza Z nosa i brody już wszystko zeszło, teraz poliki i skronie się łuszczą, czoło oporne oj oporne. A że przebarwień coś to nie ruszyło to zrobiłam dzisiaj powtórke z rozrywki a co! Do końca tygodnia powinna zejść druga wartswa. Ale jak tak czytam o innych peelingach to się zastanawiam czy nie porzucić migdała na rzecz salicyla. Tak czy siak przygody z kwasami nie konczę. Spodobało mi się to intensywne łuszczenie

[_Ewelka___]

mam salicyla i nie wiem co z niego zrobic, moge rozpusic kwas salicylowy w glikolu but. i dodac wody dejonizowanej czy jakiejs innej? chodzi mi o tonik, a moze z hydrolatem zrobic? Mialam kiedys tonik chyba 5% z BU, byl z gliceryna i nie sluzyl mi. Chce teraz ukrecic sama, a ze bede robic zamowienie na mazidlach to dlatego pytam


zazdroszcze efektow po peelingach moja skora tez lubi zluszczanie, ale ostatnio zareagowala wysypem po migdalku i sie zniechecilam :/

[AniaM69]

Napisane przez _Ewelka___

mam salicyla i nie wiem co z niego zrobic, moge rozpusic kwas salicylowy w glikolu but. i dodac wody dejonizowanej czy jakiejs innej? chodzi mi o tonik, a moze z hydrolatem zrobic? Mialam kiedys tonik chyba 5% z BU, byl z gliceryna i nie sluzyl mi. Chce teraz ukrecic sama, a ze bede robic zamowienie na mazidlach to dlatego pytam


zazdroszcze efektow po peelingach moja skora tez lubi zluszczanie, ale ostatnio zareagowala wysypem po migdalku i sie zniechecilam :/

Ewelka, musisz mieć jeszcze emulgator (polysorbate 80 czy glyceryl cocoate).

Jak migdał Ci nie pasi - spróbuj salicyla - to świetny kwas.

Edit:

Zainspirowana wpisem o kwasie mlekowym umieszałam sobie dziś 20% mlekowca i późnym rankiem wypędzlowałam odnóża (jak kto zdziwiony, że tylko 20% niech poczyta wątek na LU ).
Ponieważ odbieram właśnie zaległy urlop - przedyndałam cały dzień z kwaśnymi nogami pod dresikiem i donoszę niniejszym, że skórę mam jak alabaster. Ciekawe, czy w ogóle zacznie się łuszczyć
Jak nie, poprawię mocniejszym stężeniem, bo gładkość ta misie podoba
Wrażenia: kilka minut po nałożeniu szczypie, ale bez przesady.
Uwaga: Osoby z naczynkami powinny wykazać się rozwagą.

[Natalia 1]

AniaM69-ciesze się,że byłam inspiracją.Donoś ,donoś,czytam codziennie,chociaż mnie nie widać

Piszesz,że zrobiłaś sobie coś na "pegu",co znaczy ten skrót?

[AniaM69]

Natalia - Inspiracjo Ma, PEG a dokładniej PEG400 = glikol polietylenowy (Polyethylene glycol).
Boski płyn, diabelsko trudnodostępny w detalu

[Natalia 1]

AniaM-czytam z przejęciem,to co mi podesłałaś,
pierwsza uwaga,łuszczenia nie będzie, i bardzo dobrze,przecież chodzi nam o gładkość

Drugie spostrzeżenie,dziewczyny stosują kwas mlekowy,do ostatniego płukania
włosów,mówią,że pomaga na puszystość tzn. włosy są bardziej jedwabiste
To akurat nie dla mnie,bo mam marne włoski,i uzależniłam się teraz od wcierania oleju Monoi,ale może kogoś zainspiruje

[effa_j]

Napisane przez AniaM69

Ewelka, musisz mieć jeszcze emulgator (polysorbate 80 czy glyceryl cocoate).

Jak migdał Ci nie pasi - spróbuj salicyla - to świetny kwas.

Edit:

Zainspirowana wpisem o kwasie mlekowym umieszałam sobie dziś 20% mlekowca i późnym rankiem wypędzlowałam odnóża (jak kto zdziwiony, że tylko 20% niech poczyta wątek na LU ).
Ponieważ odbieram właśnie zaległy urlop - przedyndałam cały dzień z kwaśnymi nogami pod dresikiem i donoszę niniejszym, że skórę mam jak alabaster. Ciekawe, czy w ogóle zacznie się łuszczyć
Jak nie, poprawię mocniejszym stężeniem, bo gładkość ta misie podoba
Wrażenia: kilka minut po nałożeniu szczypie, ale bez przesady.
Uwaga: Osoby z naczynkami powinny wykazać się rozwagą.

czytalam watek na lu ale nie doczytalam tam jak rozrobic mlekowy 80% na drobniejsze stezania zatem mam prosbe czy jakas dobra duszyczka mogla by to uczynic bede bardzo wdzieczna

u mnie po LHA o dziwo male ale dosc uciazliwe luszczenie, ale skora ladnie rozjasniona i pory chyba jak na 1 rzut oka oczyszczone sie wydaja
w przyszlym tyg ciag dalszy.Mam jeszcze pytanko lepiej kwasic sie jednym kwasem czy robic rozne?? mam w domu LHA migdala i mlekowy, kusi zrobic zmutowany atak mix ich wszystkich ale skutki moga byc oplakane dlatego mysle co by robic LHA a w nastepnym tyg migdala z mlekowym co wy na to??

[KasiaxQ]

Zrobiłam wczoraj po raz drugi peeling migdałowy na szyję i dekolt. Jakieś 30%. Od pierwszego peelingu minęły chyba 2 tygodnie, choć nie jestem pewna Z szyi musiałam zmyć po 5 minutach, bo piekło nie do wytrzymania. Zrobiło się białe i było takie przez chwilę także po zmyciu. Później pojawiła się spora czerwona plama. Na dekolcie nosiłam peeling ze 2h. Posmarowałam wszystko olejem różanym, bo taki akurat miałam. Dzisiaj rano ponownie zaaplikowałam olej, robiąc delikatny masaż. Na szyi w miejscu czerwonej plamy jest sucha skóra, która pewnie zacznie się wnet łuszczyć. Natomiast z dekoltu, choć nic nie widać, już podczas masażu złuszczała się skóra. Także... polecam

[AniaM69]

Napisane przez effa_j

czytalam watek na lu ale nie doczytalam tam jak rozrobic mlekowy 80% na drobniejsze stezania zatem mam prosbe czy jakas dobra duszyczka mogla by to uczynic bede bardzo wdzieczna

u mnie po LHA o dziwo male ale dosc uciazliwe luszczenie, ale skora ladnie rozjasniona i pory chyba jak na 1 rzut oka oczyszczone sie wydaja
w przyszlym tyg ciag dalszy.Mam jeszcze pytanko lepiej kwasic sie jednym kwasem czy robic rozne?? mam w domu LHA migdala i mlekowy, kusi zrobic zmutowany atak mix ich wszystkich ale skutki moga byc oplakane dlatego mysle co by robic LHA a w nastepnym tyg migdala z mlekowym co wy na to??

Wodą Effa, wodą go!

U mnie łuszczenie maleńkie, do okiełznania, ale winię bardziej atrederm niż LHA. Mnie napawa radością widok facjaty. Pory trzymają fason, żadnej niespodzianki nie ma - naprawdę warto cierpieć te katusze z tą szypawą na skórze.
Ja mlekowego na twarz się boję nakładać. Migdała nie lubię od dawna, salicyl przegrywa z lha więc wybór jest prosty. Choć tych dwóch ostatnich będę używać zamiennie.
Effa, możesz stosować zamiennie, możesz też zmieszać i wypróbować na jakimś niewidocznym fragmencie. Twarz jednak czasem się przydaje, więc nie ryzykuj na niej.

Ja dziś znowu paraduję z kwaśnymi (od 30% mlekowca) łydkami.
Wypędzlowałam też dłonie.
Na pięty nałożyłam czysty, czyli 80% - jeszcze mogę chodzić
O efektach doniosę niebawem. Jak będę miała czym stukać w klawisze

[effa_j]

Napisane przez AniaM69

Wodą Effa, wodą go!
Ja dziś znowu paraduję z kwaśnymi (od 30% mlekowca) łydkami.
Wypędzlowałam też dłonie.
Na pięty nałożyłam czysty, czyli 80% - jeszcze mogę chodzić
O efektach doniosę niebawem. Jak będę miała czym stukać w klawisze

a w jakich proporcjach z woda 80% mlekowca bo ja laik z chemii niestety
tez bym sobie 30 lub 40 % walnela na cialko

[zapaałka]

Napisane przez effa_j

a w jakich proporcjach z woda 80% mlekowca bo ja laik z chemii niestety
tez bym sobie 30 lub 40 % walnela na cialko

Najlatwiej bedzie sobie wyliczyc stezenie na kalkulatorku (http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html)

[effa_j]

Napisane przez zapaałka

Najlatwiej bedzie sobie wyliczyc stezenie na kalkulatorku (http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html)

ok dzieki

[Dronf]

Ja jestem po pierwszym wykwaszeniu. Najpierw wpadłam na pomysł, że zrobię sobie kwas o kremowej lub żelowej konsystencji ale tak namieszałam że wyszedł mi galaretowy potwór z jeszcze dwoma warstwami w roztworze... Wysmarowałam tym nogi i raczej im nie zaszkodziło, nie wiem czy będzie jakieś łuszczenie, dziś są suche ale gładkie. Po zmyciu kwaśnego dziwactwa z nóg nóżki w ogóle nie były czerwone, nawet podrażnienia przy wrośniętych włoskach zjaśniały ! Czerwone placki zrobiły mi się dopiero po wysmarowaniu kremem sutkowym Żeby dalej nie kombinować zrobiłam mieszankę 3g kwasu migdałowego i 7ml wody. Nałożyłam to na dekolt jak miałam w planach. Pieczenie delikatne przez chwilkę, zostawiłam na dekolcie jakieś 15 minut aż z całego teko kwasu zostały mi tylko błyszczące kryształki na skórze. W międzyczasie wpadłam na "genialny pomysł" i do moździerza w którym kręciłam kwas dolałam troszkę wody (cała woda która była w nim wcześniej wyparowała a kwas osadził się w postaci kryształków na ściankach)i 2 krople olejku sandałowego. Rozbabrałam to patyczkiem kosmetycznym a pastę która powstała nałożyłam punktowo na kilka niespodzianek na twarzy i jedno przebarwienie. Wypaliło mi te miejsca twarzy do białości (a trzymałam to może z 2 minuty)! dziś mam strupy w tych miejscach, jedyny z tego plus jest taki, że z niespodzianek nie zostało ani śladu. Mam tylko nadzieję, że nie narobiłam sobie tym jakiejś większej szkody i nie będę miała po tym jakiś przebarwień. To była przestroga, nie eksperymentujcie z silnymi substancjami bo skończycie jak ja :P Dodam tylko, że dekolt jak wyglądał tak wygląda, chyba go nie ruszyło to 30% ale odczekam jeszcze kilka dni z ostateczną oceną.

[magi19]

Cześć wszystkim!
Wczoraj wybrałam sie na peeling migdałowy do mojej dermatolog. Miałam po tym czerwoną twarz, a dziś wyszły mi brązowe plamy, które są bardzo widoczne nie poszłam do szkoły i unikam ludzi, bo wyglądam strasznie! Czy to minie? Po jakim czasie?
Z góry dziekuje za odpowiedzi

[AniaM69]

Napisane przez Dronf

Ja jestem po pierwszym wykwaszeniu. Najpierw wpadłam na pomysł, że zrobię sobie kwas o kremowej lub żelowej konsystencji ale tak namieszałam że wyszedł mi galaretowy potwór z jeszcze dwoma warstwami w roztworze... Wysmarowałam tym nogi i raczej im nie zaszkodziło, nie wiem czy będzie jakieś łuszczenie, dziś są suche ale gładkie. Po zmyciu kwaśnego dziwactwa z nóg nóżki w ogóle nie były czerwone, nawet podrażnienia przy wrośniętych włoskach zjaśniały ! Czerwone placki zrobiły mi się dopiero po wysmarowaniu kremem sutkowym Żeby dalej nie kombinować zrobiłam mieszankę 3g kwasu migdałowego i 7ml wody. Nałożyłam to na dekolt jak miałam w planach. Pieczenie delikatne przez chwilkę, zostawiłam na dekolcie jakieś 15 minut aż z całego teko kwasu zostały mi tylko błyszczące kryształki na skórze. W międzyczasie wpadłam na "genialny pomysł" i do moździerza w którym kręciłam kwas dolałam troszkę wody (cała woda która była w nim wcześniej wyparowała a kwas osadził się w postaci kryształków na ściankach)i 2 krople olejku sandałowego. Rozbabrałam to patyczkiem kosmetycznym a pastę która powstała nałożyłam punktowo na kilka niespodzianek na twarzy i jedno przebarwienie. Wypaliło mi te miejsca twarzy do białości (a trzymałam to może z 2 minuty)! dziś mam strupy w tych miejscach, jedyny z tego plus jest taki, że z niespodzianek nie zostało ani śladu. Mam tylko nadzieję, że nie narobiłam sobie tym jakiejś większej szkody i nie będę miała po tym jakiś przebarwień. To była przestroga, nie eksperymentujcie z silnymi substancjami bo skończycie jak ja :P Dodam tylko, że dekolt jak wyglądał tak wygląda, chyba go nie ruszyło to 30% ale odczekam jeszcze kilka dni z ostateczną oceną.

Forum ROBOCOPów, słowo daję...

Napisane przez magi19

Cześć wszystkim!
Wczoraj wybrałam sie na peeling migdałowy do mojej dermatolog. Miałam po tym czerwoną twarz, a dziś wyszły mi brązowe plamy, które są bardzo widoczne nie poszłam do szkoły i unikam ludzi, bo wyglądam strasznie! Czy to minie? Po jakim czasie?
Z góry dziekuje za odpowiedzi

Brązowe plamy w sensie skorupa czy barwa skóry?

[magi19]

Przebarwienia, w okolicy brody i na policzkach. Miejsca te są bardzo suche i ciągle smaruję je kremem nawilżającym.

[Natalia 1]

Napisane przez zapaałka

Najlatwiej bedzie sobie wyliczyc stezenie na kalkulatorku (http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html)

effa_i,rozumiesz coś z tego kalkulatorka,bo ja nic.A Ania nas codziennie szczuje
Przeczytałam całe laboratorium,tam nie ma opisu jak to odmierzyć w ml?
Na luskiewniku,już wiem,że też tego nie ma.
Aniapodaj w ml ile kwasu i ile wody na małą ilość 20% roztworu.Jak nie zużyje od razu ,to jak długo można przechowywać?

[antunka]

Forum ROBOCOPów, słowo daję...



Ooo tak zgadzam się. Jesteśmy szalone, że się tak kwasimy. Wczoraj to miałam stresa nad stresami. Zrobiłam drugi peeling i potrzymałam chwilę bo nawet nie piekło. Zmyłam pięknie, skóra nawet czerwona nie była. Po kilku godzinach patrzę do lustra a całą twarz mam w takich czerwonych pajączkach Jakby takie małe rozstępy zrobiły mi się na twarzy, regularne i czerwone. Myślałam, że się rozpłaczę jak to zobaczyłam, ale wytłumaczyłam sobie, że z wierzchu miałam jeszcze starą "skorupę" która nie zdąrzyła mi się złuszczyć a jedynie popękać i w miejscach gdzie były te pęknięcia kwasik dotarł do głębszych warstw naskórka i zadziałał. Ale i tak w stresie poszłam spać i modliłam się, żeby rano twarz była już normalna. Całe szczęście pajączki zniknęły a twarz nawet nie jest mocno przesuszona. Ale nigdy więcej nie zaszaleję tak, nie chcę przeżywać jeszcze raz takiego stresu

[effa_j]

Napisane przez Natalia 1

effa_i,rozumiesz coś z tego kalkulatorka,bo ja nic.A Ania nas codziennie szczuje
Przeczytałam całe laboratorium,tam nie ma opisu jak to odmierzyć w ml?
Na luskiewniku,już wiem,że też tego nie ma.
Aniapodaj w ml ile kwasu i ile wody na małą ilość 20% roztworu.Jak nie zużyje od razu ,to jak długo można przechowywać?

hehe tez nie czaje tego kalkulatora

[alkaxy]

Kalkulatorek jest całkiem prosty jak się załapie:
Zaznaczacie ile składników chcecie, poźniej wybieracie z listy jakie. Objętość sama się pojawia, a wy tylko wpisujecie ile procent ma byc danego składnika i na górze ile w sumie ml ma wyjść.
Wpisałam i na 10 ml 20 proc roztworu kwasu mlekowego 80%:
kwas - 1,7 ml
woda - 8,3 ml

[Natalia 1]

Dzięki alkaxy

[AniaM69]

Napisane przez Natalia 1

[B]
Jak nie zużyje od razu ,to jak długo można przechowywać?

Salicyl trzymam aż nie zużyję, mlekowy jest taki prosty do umieszania, że nie ma sensu robić zapasu. Na pewno roztworu TCA nie można trzymać, bo obrasta w moc bez możliwości ustalenie ile ma w danej chwili. No ale do TCA jeszcze nie doszłyśmy choć ja w lodówce mam i te żrące granulki

Napisane przez antunka

Forum ROBOCOPów, słowo daję...

Ooo tak zgadzam się. Jesteśmy szalone, że się tak kwasimy. Wczoraj to miałam stresa nad stresami. Zrobiłam drugi peeling i potrzymałam chwilę bo nawet nie piekło. Zmyłam pięknie, skóra nawet czerwona nie była. Po kilku godzinach patrzę do lustra a całą twarz mam w takich czerwonych pajączkach Jakby takie małe rozstępy zrobiły mi się na twarzy, regularne i czerwone. Myślałam, że się rozpłaczę jak to zobaczyłam, ale wytłumaczyłam sobie, że z wierzchu miałam jeszcze starą "skorupę" która nie zdąrzyła mi się złuszczyć a jedynie popękać i w miejscach gdzie były te pęknięcia kwasik dotarł do głębszych warstw naskórka i zadziałał. Ale i tak w stresie poszłam spać i modliłam się, żeby rano twarz była już normalna. Całe szczęście pajączki zniknęły a twarz nawet nie jest mocno przesuszona. Ale nigdy więcej nie zaszaleję tak, nie chcę przeżywać jeszcze raz takiego stresu

"Se narobicie" - że zacytuję mojego małżonka. To reakcja na moje i syna eksperymenta kwasowe

A poważnie, wypróbuj salicylowy, on może buraka zrobić, ale skóry nie wyżre.
W przeciwieństwie do całej gamy AHA.

Napisane przez alkaxy

Kalkulatorek jest całkiem prosty jak się załapie:
Zaznaczacie ile składników chcecie, poźniej wybieracie z listy jakie. Objętość sama się pojawia, a wy tylko wpisujecie ile procent ma byc danego składnika i na górze ile w sumie ml ma wyjść.
Wpisałam i na 10 ml 20 proc roztworu kwasu mlekowego 80%:
kwas - 1,7 ml
woda - 8,3 ml

[Annaluka]

Napisane przez AniaM69

Może odwykłaś, ale to zastanawiające faktycznie, na spirytusie to by nie dziwiło

Chyba faktycznie się odzwyczaiłam

Napisane przez AniaM69

Jak nie, poprawię mocniejszym stężeniem, bo gładkość ta misie podoba

Napisane przez AniaM69

Forum ROBOCOPów, słowo daję...

Aniu Ty jesteś przywódcą ROBOCOPów


A ja już obłażę. Chyba jeszcze nigdy nie miałam takiej wylinki Zawsze skóra usuwała się niewidocznie - przy myciu, wycieraniu ręcznikiem...
Maziam się żelem aloesowym Palomy w ciągu dnia, bo przynosi fajne ukojenie

Na sobotę muszę mieć gładkie lico. Chyba mogę wtedy lekki peeling zrobić, żeby się pozbyć resztek skóry?

[magi19]

Bardzo proszę o jakąś odpowiedź...

[zapaałka]

Napisane przez magi19

Przebarwienia, w okolicy brody i na policzkach. Miejsca te są bardzo suche i ciągle smaruję je kremem nawilżającym.

IMO jesli suche to raczej nie przebarwienia, a brazowa, 'poparzona' skora, ktora niedlugo zacznie sie zluszczac Nawilzaj i czekaj na efekty

Jesli masz mozliwosc to wklej fotki, na pewno cos doradzimy