Proszę :)

[m13081987]

Witam serdecznie,
mam 23 lata i od 2 lat szukam kremu do twarzy, który w końcu będzie mi pasował w 100%.
Mam cerę mieszaną. Gdy nie nakładam żadnego kremu to cera w strefie T zaczyna się świecić po ok. 5 godzinach, tak więc raczej tendencji do przetłuszczania się nie ma. Od czasu do czasu pojawi się jakaś maleńka niespodzianka, jednak po usunięciu ropnej główki (nie wiem dalej, czy można wyciskać, czy nie :P) problem znika Czasami po wymyciu rzeczywiście cera jest lekko ściągnięta, ale głównie zależy to od tego, jaką wodą ją umyję i jaki żel zastosuję... Jeśli chodzi o przebarwienia - praktycznie ich nie mam.
Stosowałam mnóstwo kremów na dzień i na noc. Z najdroższych - Normaderm Vichy - pierwsze opakowanie było rewelacyjne. Drugie - nie poprawiało stanu cery. Na noc próbowałam najróżniejszych kremów - od siarkowych po tłuste. A kremy na dzień, które stosowałam sprawiały, że zaczynałam się świecić po dosłownie chwili.
Nie stosuję fluidu (jedynie puder w kamieniu i gdzieniegdzie korektor), dlatego szukam kremu, który nie pozostawi tłustego filmu oraz będzie nawilżał i matowił. Chciałabym, (pewnie jak każda z nas, drogie Panie ) aby krem odświeżył cerę, nie zapychał porów, był lekki. Chciałabym, aby nie zawierał jakiś dziwnych substancji, o których ciągle czytam, że są szkodliwe (parabenów, itp) oraz by nie był testowany na zwierzętach (chociaż nie sądzę, by było możliwe znalezienie takiego kremu :/)
W lutym mam w planach udać się do kosmetyczki, by poleciła mi jakiś krem do mojej cery, ale obawiam się, że zasugeruje coś drogiego i niedostępnego.
Proszę o jakieś pomysły...

[visionAM]

Polecam serię kremów Mineral Flowers, dostępne w Sephorze.. chociaż nie wiem czy na pewno, bo mieli je wycofywać. No i KWC - tam znajdziesz oceny różnych kremów. Nie ma jednego super idealnego dla wszystkich, musisz znaleźć metodą prób i błędów swój ideał

[marylisek]

Z Twojego opisu wynika, że mamy podobny typ cery. Z moich dotychczasowych poszukiwań kremem zbliżonym do ideału jest krem African Earth Kigelia Night Repair. Jest to niby krem na noc, ale na dzień też spisuje się rewelacyjnie. Jest co prawda drogawy, ale wydajny, z dozownikiem, więc nie sadzasz palców. Jest kosmetykiem naturalnym. Nie zapycha mnie, nie podrażnia, nie wysusza, nie zostawia tłustego filmu, paszcza się po nim nie świeci. Jak dla mnie bomba, choć nie zaprzestaję poszukiwań w kierunku kremu doskonałego.

[m13081987]

Napisane przez visionAM

Polecam serię kremów Mineral Flowers, dostępne w Sephorze.. chociaż nie wiem czy na pewno, bo mieli je wycofywać. No i KWC - tam znajdziesz oceny różnych kremów. Nie ma jednego super idealnego dla wszystkich, musisz znaleźć metodą prób i błędów swój ideał

Hm... Na allegro nie ma do twarzy chciałam zobaczyć orientacyjne ceny. Zajrzę do Sephory. Może jakąś próbkę wysępię :P na KWC patrzyłam, ale dość wysokie noty otrzymują kremy, które niestety u mnie się nie sprawdzają, a reszty kompletnie nie znam i nie wiem, gdzie bym mogła ich szukać

Napisane przez marylisek

Z Twojego opisu wynika, że mamy podobny typ cery. Z moich dotychczasowych poszukiwań kremem zbliżonym do ideału jest krem African Earth Kigelia Night Repair. Jest to niby krem na noc, ale na dzień też spisuje się rewelacyjnie. Jest co prawda drogawy, ale wydajny, z dozownikiem, więc nie sadzasz palców. Jest kosmetykiem naturalnym. Nie zapycha mnie, nie podrażnia, nie wysusza, nie zostawia tłustego filmu, paszcza się po nim nie świeci. Jak dla mnie bomba, choć nie zaprzestaję poszukiwań w kierunku kremu doskonałego.

A gdzie te cuda można dostać? Chętnie bym spróbowała jaka cena?

BTW
gdzieś wyczytałam, że jak ze skórą nie dzieje się nic poważnego, to znaczy nie jest ściągnięta, nie jest przesuszona, itp, itd to można nie stosować kremów... Co Wy na to?

[marylisek]

Napisane przez m13081987

A gdzie te cuda można dostać? Chętnie bym spróbowała jaka cena?

BTW
gdzieś wyczytałam, że jak ze skórą nie dzieje się nic poważnego, to znaczy nie jest ściągnięta, nie jest przesuszona, itp, itd to można nie stosować kremów... Co Wy na to?

Ja tylko jak byłam w ciąży miałam ten komfort, że mogłam się niczym nie smarować a cerę miałam jak ta lala. Teraz niestety nie jest tak fajnie.

Krem jest w sklepie internetowym Biolander. Kosztuje ok 90-100zł. Możesz wcześniej w celach przetestowania kupić próbki tego kremu jak i innych z tej serii.

[niewojt]

Ja polecam kosmetyki produkowane na bazie nanowody firmy Nantes. Sa to kosmetyki produkcji polskiej. Z całą pewnością nie są testowane na zwierzętach.
Nanowoda to "zwykła" woda, która rozbita została do nanocząsteczek. Ponieważ, jak na pewno wiecie, woda jest głównym nośnikiem składników aktywnych, rozbicie jej na tak maleńkie cząsteczki spowodowało, że krem do twarzy zawiera zaledwie 25% wody, a nie 70% jak w większości kosmetyków. Doskonale się wchłania i jest niewiarygodnie wydajny. Dla przykładu, takiego najwyraźniejszego, podam Wam informację, że balsamu antycellulitowego na uda, brzuch i pośladki, zużywa się zaledwie łyżeczkę od herbaty.
Kremy do twarzy są dwa. Jeden głęboko nawilżający, druki normalizująco-odżywczy (błyskawicznie regeneruje naskórek, więc polecam go przy wszelkiego rodzaju podrażnieniach skóry).
Ceny kosmetyków są powiedziałabym, rozsądne.
Polecam filmik nagrany przez kosmetyczkę, która próbowała kosmetyków: http://www.youtube.com/watch?v=SeTHof8dkGs