Polecamy:

Julianna002 · 2010-04-01, 08:19

Dokładnie tak jak napisalas, ból przy mocniejszych ruchach partnera . Jedna z wczesniejszych wizażystek własnie wspomniała o ścianie macicy no i troche poczytałam o tym. Też mi sie wydaje, że to może własnie tym być spowodowane.

eveline2012 · 2010-04-01, 14:26

Opowiem Ci jak było w moim przypadku

Przez pierwszy miesiąc współżycia z moim TŻ ciągle czułam ból (też ma dość dużego i grubego), po prostu robiliśmy to delikatniej i tak jakby nie do końca. Później powoli się przyzwyczajałam i zaczęło być ok. Teraz, czyli po 8 miesiącach jest "niebo a ziemia". Nie ma żadnego dyskomfortu, a wręcz przyjemność

No czasem coś zaboli ale tylko jak nie jestem na maxa podniecona.
Myślę, że to kwestia czasu, chociaż nie wiem jak to u Ciebie będzie.

2010-04-01, 08:19	#31
Julianna002 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 13	Dot.: Powazny problem z 1.stosunkiem. Blagam pomozcie.... Dokładnie tak jak napisalas, ból przy mocniejszych ruchach partnera . Jedna z wczesniejszych wizażystek własnie wspomniała o ścianie macicy no i troche poczytałam o tym. Też mi sie wydaje, że to może własnie tym być spowodowane.

2010-04-01, 14:26	#32
eveline2012 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 456	Dot.: Powazny problem z 1.stosunkiem. Blagam pomozcie.... Opowiem Ci jak było w moim przypadku Przez pierwszy miesiąc współżycia z moim TŻ ciągle czułam ból (też ma dość dużego i grubego), po prostu robiliśmy to delikatniej i tak jakby nie do końca. Później powoli się przyzwyczajałam i zaczęło być ok. Teraz, czyli po 8 miesiącach jest "niebo a ziemia". Nie ma żadnego dyskomfortu, a wręcz przyjemność No czasem coś zaboli ale tylko jak nie jestem na maxa podniecona. Myślę, że to kwestia czasu, chociaż nie wiem jak to u Ciebie będzie. __________________ .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)