Kosmetyki Essence - część XIII

[pannanika]

A tak trochę OT
Żele pod prysznic otwieracie przez zakupem, żeby powąchać? Bo ja powiem szczerze, że to robię, ale nie zużywam nic przy tym i jeszcze nie zdarzyło mi się kupić przeterminowanego żelu/balsamu czy coś. Ale tak jak się teraz nad tym zastanowiłam, to w sumie tego też nie powinnam robić...

[vril]

Zdaję sobie sprawę, że żadne zabezpieczenie nie oprze się głupocie ludzkiej ale podnieść poprzeczkę może, owszem Jestem za foliowaniem, wszystkiego, nie tylko kosmetyków. Nawet niech sprzet agd zapakowany w pudła okleją.
Nie rozumiem ludzi, bądż, co bądż stworzeń takich jak ja, które czują potrzebę wsadzania nosa w każde pudełko.
Dla przykładu - kilka miesięcy temu chciałam kupić w hipermarkecie czajnik elektryczny, był na dobrej promocji, więc szybko go wykupiono, zanim się po niego wybrałam zostało tylko jedno pudło, oczywiście wybebeszone całkowicie, czego nie zrozumiem nigdy, skoro pół metra nad nim stał ten sam egzemplarz na ekspozycji, można go było wyobracać dowolnie na wszystkie strony, oglądając do upojenia. Nic to, widać lepiej rozbroić towar do sprzedaży i ostatecznie go nie kupic, zostawiając po sobie pobojowisko.
Dlaczego ja, człowiek, potrafię wziąć do ręki tester, a ciołek przede mną ślepnie i głupieje, w efekcie czego niszczy co mu w ręce wpadnie?
W takich sytuacjach myslę sobie paradoksalnie, że dla dobra ludzkości lepiej by wyeleminowała czynnik ludzki

Na marginesie - nie, nie otwieram niczego przed zakupem. Jak nie ma testera, nie kupuję, bądż liczę się z tym, że towar kupuję w ciemno, jeśli mam wątpliwości co do "swieżości" towaru rownież nie kupuję. To odnośnie kosmetyków. Sprzęt i inne tego typu rzeczy i tak zawsze są sprawdzane przy kasie.
I najważniejsze - zwracam uwagę osobom, które otwierają towary nie będące testerami. Tak, jestem
wredną gangreną, bo we własnym, skromnym zakresie walczę z "macaczami" W razie użycia towaru przez "macacza" wzywam obsługę, delikwent jest odprowadzany do kasy i zmuszany do zapłaty. Nie boję się konfrontacji i nie wstydzę zwracać uwagi obcym ludziom jeśli ewidentnie działają na szkodę innych. Ja, jak i ludzie obok mnie jesteśmy równoprawnymi klientami i mamy prawo do nabycia towarów pełnowartościowych. Dlatego nie jest mi głupio, nie boję się, nie wstydzę - niech rumienią się "macacze", ja nie będę za to, że wierzę w przyzwoitość i równe prawa.


A w temacie Essence - niech mnie ktoś oświeci zamiennikiem podwójnej kredki Flirty&Hip. Szukam po różnych firmach dokładnie takiego samego srebra i za nic nie moge znaleźć, wszystkie linery są albo jasno-srebrne albo całkiem ciemne, grafitowo-srebrne

[anibiaa]

Ja niestety wielokrotnie byłam świadkiem podobnych sytuacji, w których pani ekspedientka była niegrzeczna.
Ja uczestniczyłam na moje szczęście tylko w jednej większej "pyskówce", ponieważ ośmieliłam się zwrócić pani uwagę, prezentowała na swoim pazurze lakier innej klientce a że mam swoje lata, to też nie dałam sobie "tykać" i się zaczęło.
Drugą sytuację miałam, gdy pani , również 'per ty' nie widząc dokładnie co robię, rozkrzyczała się, że otwieram tusz i teraz muszę go kupić powiedziałam, że nic nie muszę, bo to tester

I to już nawet nie chodzi o przesłodzoną uprzejmość, uśmiechy z żurnala - po prostu grzecznie, nawet jeśli służbowo - tak jak w innych branżach i miejscach kontaktu firmy z klientem

[LadyMadalena]

jak dla mnie się nie popisali. Spróbują sprawę przemilczeć aż ucichnie. Od czasu odwyku od essence nie wchodzę już do drogerii natura i chyba tam nie wrócę. Przynajmniej krew mnie nie zalewa kiedy widzę „przeceniony” produkt bo w sumie o to mam do nich największy żal.

[zaslonka]

Napisane przez PoKaPoKa

U mnie tusze do rzęs essence i catrice są oklejone taśmą klejącą a ekspedientki i ochroniarz pilnują

Tyle, że ekspedientki potrafią taśmą oklejać macane produkty i wprowadzać je do obiegu. Wielu osobom zdarzyło się po zdarciu taśmy i otwarciu zobaczyć odbite paluchy

Już kiedyś w Essencowym wątku o tym pisałam, napisałam też na FB. Kiedyś zdarzyło mi się też, że kupiłam na zapas drugą sztukę kredki, która bardzo mi odpowiadała. Była elegancko oklejona taśmą, więc nie budziła podejrzeń. W domu okazało się, że jest sporo krótsza od kupionej wcześniej. Najwyraźniej była używana jako tester, panie ją zatemperowały (była zatemperowana "niefirmowo"), okleiły taśmą i wystawiły do sprzedaży...

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Widziałyście, że tę samą odpowiedź wkleili na FB w paru miejscach??? W wątku o przecenach, w tym w linkiem do filmu, w tym zapoczątkowanym przez Lusterko Em...

[wiolusia00]

Ta cała sytuacja strasznie mną wstrząsnęła I mówię poważnie Chodzę po domu i wszystkim opowiadam o tej całej sytuacji i opowiadam z takim zaangażowaniem i fascynacją, że wszyscy mnie słuchają do końca

[zaslonka]

Napisane przez vril

Na marginesie - nie, nie otwieram niczego przed zakupem. Jak nie ma testera, nie kupuję, bądż liczę się z tym, że towar kupuję w ciemno, jeśli mam wątpliwości co do "swieżości" towaru rowniez nie kupuję. To odnośnie kosmetyków. Sprzęt i inne tego typu rzeczy i tak zawsze są sprawdzane przy kasie.

Niestety sprzęt jeśli nawet jest otwierany przy kasie, to kasjerzy nie robią tego, żeby skontrolować czy czegoś nie brakuje, tylko czy klient czegoś tam nie przemyca ... Zdarzyło mi się pary razy kupić coś w pudełku i w domu zorientować się, że jakiegoś elementu brakuje, albo jest uszkodzony A pracownicy sklepów są doprawdy ubawieni jak się próbuje coś takiego reklamować... Kto uwierzy, że w pudełku z odtwarzaczem mp3 brakowało słuchawek (pewnie ktoś je przygarnął...), a w farbie do włosów naprawdę nie było odżywki.

Sorry za OT.

[PoKaPoKa]

Napisane przez zaslonka

Tyle, że ekspedientki potrafią taśmą oklejać macane produkty i wprowadzać je do obiegu. Wielu osobom zdarzyło się po zdarciu taśmy i otwarciu zobaczyć odbite paluchy

Już kiedyś w Essencowym wątku o tym pisałam, napisałam też na FB. Kiedyś zdarzyło mi się też, że kupiłam na zapas drugą sztukę kredki, która bardzo mi odpowiadała. Była elegancko oklejona taśmą, więc nie budziła podejrzeń. W domu okazało się, że jest sporo krótsza od kupionej wcześniej. Najwyraźniej była używana jako tester, panie ją zatemperowały (była zatemperowana "niefirmowo"), okleiły taśmą i wystawiły do sprzedaży...

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Widziałyście, że tę samą odpowiedź wkleili na FB w paru miejscach??? W wątku o przecenach, w tym w linkiem do filmu, w tym zapoczątkowanym przez Lusterko Em...

Ręce opadają i jak tu kupić coś z kosmetyków w naturze? chyba się nie da

[201804100943]

i nie napisali nic o tej konkretnej kierowniczce. Żadnych konsekwencji, nic. Tylko coś w stylu "musimy się bardziej przykładać do szkoleń".

[anibiaa]

No ja na pewno teraz będę ostrożniejsza...i tak od dłuższego czasu z wątpliwą przyjemnością kupowałam w DN - lecz niestety niektóre marki są dostępne tylko tam - więc siła wyższa
Na pewno przy zakupach nowości essence przyjrzę się im jeszcze dokładniej

P.S. W tej całej aferze umknęło chyba, że skoro pani B. testuje nowości, to znaczy, że JUŻ SĄ lub lada chwila będą

[vril]

Napisane przez zaslonka

Niestety sprzęt jeśli nawet jest otwierany przy kasie, to kasjerzy nie robią tego, żeby skontrolować czy czegoś nie brakuje, tylko czy klient czegoś tam nie przemyca ...

Zgadza się, ale to też moja w tym głowa bym kupiła pełnowartościowy sprzęt i sama nieraz żądam otwarcia i sprawdzenia zawartości pudełka ze specyfikacją - płacę, wymagam.

[pannanika]

Napisane przez anibiaa

No ja na pewno teraz będę ostrożniejsza...i tak od dłuższego czasu z wątpliwą przyjemnością kupowałam w DN - lecz niestety niektóre marki są dostępne tylko tam - więc siła wyższa
Na pewno przy zakupach nowości essence przyjrzę się im jeszcze dokładniej

P.S. W tej całej aferze umknęło chyba, że skoro pani B. testuje nowości, to znaczy, że JUŻ SĄ lub lada chwila będą

Chyba od 1 marca mają wejść, bo na szafie z promocjami było na dole napisane, że oznaczone produkty znikną właśnie od 1 marca (albo jakoś tak, dzisiaj jak tam będę, to jeszcze sprawdzę )

[zoila]

Napisane przez anibiaa

No ja na pewno teraz będę ostrożniejsza...i tak od dłuższego czasu z wątpliwą przyjemnością kupowałam w DN - lecz niestety niektóre marki są dostępne tylko tam - więc siła wyższa
Na pewno przy zakupach nowości essence przyjrzę się im jeszcze dokładniej

P.S. W tej całej aferze umknęło chyba, że skoro pani B. testuje nowości, to znaczy, że JUŻ SĄ lub lada chwila będą

Na wyprzedażowych plakietkach w TE i SP przy wyprzedawanych produktach było napisane "niedostępny od marca 2012", czy coś w tym guście. Czyli pewnie niedługo będziemy cieszyć się nowościami i na nie psioczyć

[karolcia198506]

To się naodpowieadli jestem nieusatysfakcjonowana

Napisane przez Zuela

Ale o zawyżanych cenach nie wspomnieli...

Miałam dziś porobić zdjęcia tych ich niby promocji ale baba za mną łaziła krok w krok więc następnym razem zrobię i wstawię na ich F niech siędo tego ustosunkują bo nerwy mnie biorą

Kupiłam 2 pędzelki kulki na zapas ale nie wN będę tam chodzić tylko jak już będę musiała a w Essence i Catrice zaopatrzę się jak będę w Niemczech

Kupiłam też kilka rzeczy za 3,99

[anibiaa]

Używałyście linera w pisaku z essence? Bo mój z I<3 mnie uczulił, leży. Szukam czegoś ze sztywną końcówką dla odmiany
Miałam go parę lat temu, ale był do kitu, może coś się zmieniło..znacie gościa?

[asqua92]

Czy zgłoszenie takiej sprawy do Rzecznika Praw Konsumenta, by nic nie dało? Od razu mówiąc o pseudo przecenach, testowaniu kosmetyków przez ekspedientki, braku testerów, upominaniu się o należne gratisy itd.

[PieceOfMoris]

Napisane przez karolcia198506

To się naodpowieadli jestem nieusatysfakcjonowana

Ja też Automatem wklejają tę samą formułkę jako post i w komentarzach. Jakaś maszina chyba obsługuje ten fan page

[jyyli]

Napisane przez anibiaa

No ja na pewno teraz będę ostrożniejsza...i tak od dłuższego czasu z wątpliwą przyjemnością kupowałam w DN - lecz niestety niektóre marki są dostępne tylko tam - więc siła wyższa
Na pewno przy zakupach nowości essence przyjrzę się im jeszcze dokładniej

P.S. W tej całej aferze umknęło chyba, że skoro pani B. testuje nowości, to znaczy, że JUŻ SĄ lub lada chwila będą

Będą, jak będzie następna dostawa nowości, bo z pierwszej przecież kupić kosmetyki mogą tylko vipy - rodziny kierowniczek

[anibiaa]

Napisane przez jyyli

Będą, jak będzie następna dostawa nowości, bo z pierwszej przecież kupić kosmetyki mogą tylko vipy - rodziny kierowniczek

Pewnie, po "swoim" to nawet nie ma strachu
swoją drogą ciarki mam na plecach, jak widzę malowanie ust testerem...a widuję często.

[enn_]

Napisane przez asqua92

Czy zgłoszenie takiej sprawy do Rzecznika Praw Konsumenta, by nic nie dało? Od razu mówiąc o pseudo przecenach, testowaniu kosmetyków przez ekspedientki, braku testerów, upominaniu się o należne gratisy itd.

Ja myślę, że mogłoby dać, a przynajmniej - powinno coś dać.
Szczerze mówiąc, odkąd mam drogerię Blue niedaleko domu i Jasmin i Hebe po drodze, omijam Natury z daleka. :/ I naprawdę mi szkoda, bo mam do tych drogerii sentyment, no ale to nie wystarczy.

[Make_up_Mouse]

No cóż... odpowiedź N. jest dla mnie, delikatnie mówiąc, mało satysfakcjonująca. Powklejali tę samą wypowiedź (pewnie konsultowaną z "górą" i obrabianą od rana w pocie czoła) pod kilkoma wątkami, pomijając zgrabnie kwestię, która była dla mnie osobiście najbardziej istotna - PRZECENY BEZ PRZECEN...

Napisałam im :

widzę, ze Natura postanowiła skorzystać z faktu, ze dyskusja poszła w stronę testowania produktów przez Pracowników N., w ten sposób nie musi się już odnosić do najważniejszej dla niektórych z nas kwestii - do rzekomych przecen!

Ale już na reakcję nie liczę zbytnio... W koncu z tego wytłumaczyć się tak oględnie już nie dadzą rady... To już nie wina "słabego przykładania się do szkoleń".

['Estelle']

Napisane przez jyyli

Ja tu specjalnie postanowiłam wyjść z domu godzinę później, żeby zobaczyć ich reakcję, a oni nic. Może dzwonią do kierownictwa Natury i z nimi ustalają, co napisać

Zapewne tak jest, bo fb prowadzi im agencja buzzmarketingu i tak naprawdę kij wiedzą, co się w firmie dzieje.

Napisane przez fuksjaa

Faktycznie niezła afera się zrobiła, ale to dobrze. Mieszkam dosłownie rzut beretem od tej Natury, więc dziś zajrzę i sprawdzę czy pani kierowniczka jest w pracy.

Ooooo, zdaj relację koniecznie

Napisane przez Zuela

Ale o zawyżanych cenach nie wspomnieli...

No właśnie. Może trzeba im sprawę przypomniec kolejnym wpisem na tablicy Spamować do upadłego, aż coś wreszcie z tym zrobią

Napisane przez PoKaPoKa

Jednak ktoś odpisał na facebooku, ale chyba odpisali bo nie mieli wyjścia... żal

I wszędzie ta sama odpowiedź... a fe, nawet się im tyłków ruszyć nie chciało, żeby poprowadzić prawdziwą dyskusję .
Dziewczyny, nie dajmy się zbyć byle bełkotem!!!

Napisane przez aanneett

i nie napisali nic o tej konkretnej kierowniczce. Żadnych konsekwencji, nic. Tylko coś w stylu "musimy się bardziej przykładać do szkoleń".

Teraz jeszcze powinno się im zaspamować tablicę żądaniem informowania na bieżąco, co z ową kierowniczką się stało i jakie konsekwencje zostały wyciągnięte .

Napisane przez Make_up_Mouse

Ale już na reakcję nie liczę zbytnio... W koncu z tego wytłumaczyć się tak oględnie już nie dadzą rady... To już nie wina "słabego przykładania się do szkoleń".

Zawsze można się im 'z zaskoczenia' przypomnieć z tą kwestią

[201804100943]

Napisane przez 'Estelle'

Zapewne tak jest, bo fb prowadzi im agencja buzzmarketingu i tak naprawdę kij wiedzą, co się w firmie dzieje.

Ooooo, zdaj relację koniecznie

No właśnie. Może trzeba im sprawę przypomniec kolejnym wpisem na tablicy Spamować do upadłego, aż coś wreszcie z tym zrobią

I wszędzie ta sama odpowiedź... a fe, nawet się im tyłków ruszyć nie chciało, żeby poprowadzić prawdziwą dyskusję .
Dziewczyny, nie dajmy się zbyć byle bełkotem!!!

Teraz jeszcze powinno się im zaspamować tablicę żądaniem informowania na bieżąco, co z ową kierowniczką się stało i jakie konsekwencje zostały wyciągnięte .


Zawsze można się im 'z zaskoczenia' przypomnieć z tą kwestią

czy ja coś piszę o spamowaniu? Chodzi mi wyłącznie o informacje z ich strony czy coś z tym zrobili. Głupie "wyciągniemy konsekwencje"
edit: nie wiem czy piszesz ironicznie czy co.. ciężko wyczuć przez net

[Śniegowa]

Napisane przez anibiaa

Pewnie, po "swoim" to nawet nie ma strachu
swoją drogą ciarki mam na plecach, jak widzę malowanie ust testerem...a widuję często.

Ja też.... Od razu przypomina mi się widok dwóch niezyt czystych przyćpanych wychudzonych małolat, malujących sie regularnie wieczorem w juniorowej Sephorze.... Do pracy zapewne.... brrrr

[zoila]

Napisane przez karolcia198506

Kupiłam też kilka rzeczy za 3,99

Też chcę cienie Stay All Day za 3,99 chlip, chlip

[jofka]

Napisane przez vril

Zdaję sobie sprawę, że żadne zabezpieczenie nie oprze się głupocie ludzkiej ale podnieść poprzeczkę może, owszem Jestem za foliowaniem, wszystkiego, nie tylko kosmetyków. Nawet niech sprzet agd zapakowany w pudła okleją.
Nie rozumiem ludzi, bądż, co bądż stworzeń takich jak ja, które czują potrzebę wsadzania nosa w każde pudełko.
Dla przykładu - kilka miesięcy temu chciałam kupić w hipermarkecie czajnik elektryczny, był na dobrej promocji, więc szybko go wykupiono, zanim się po niego wybrałam zostało tylko jedno pudło, oczywiście wybebeszone całkowicie, czego nie zrozumiem nigdy, skoro pół metra nad nim stał ten sam egzemplarz na ekspozycji, można go było wyobracać dowolnie na wszystkie strony, oglądając do upojenia. Nic to, widać lepiej rozbroić towar do sprzedaży i ostatecznie go nie kupic, zostawiając po sobie pobojowisko.
Dlaczego ja, człowiek, potrafię wziąć do ręki tester, a ciołek przede mną ślepnie i głupieje, w efekcie czego niszczy co mu w ręce wpadnie?
W takich sytuacjach myslę sobie paradoksalnie, że dla dobra ludzkości lepiej by wyeleminowała czynnik ludzki

Na marginesie - nie, nie otwieram niczego przed zakupem. Jak nie ma testera, nie kupuję, bądż liczę się z tym, że towar kupuję w ciemno, jeśli mam wątpliwości co do "swieżości" towaru rownież nie kupuję. To odnośnie kosmetyków. Sprzęt i inne tego typu rzeczy i tak zawsze są sprawdzane przy kasie.
I najważniejsze - zwracam uwagę osobom, które otwierają towary nie będące testerami. Tak, jestem
wredną gangreną, bo we własnym, skromnym zakresie walczę z "macaczami" W razie użycia towaru przez "macacza" wzywam obsługę, delikwent jest odprowadzany do kasy i zmuszany do zapłaty. Nie boję się konfrontacji i nie wstydzę zwracać uwagi obcym ludziom jeśli ewidentnie działają na szkodę innych. Ja, jak i ludzie obok mnie jesteśmy równoprawnymi klientami i mamy prawo do nabycia towarów pełnowartościowych. Dlatego nie jest mi głupio, nie boję się, nie wstydzę - niech rumienią się "macacze", ja nie będę za to, że wierzę w przyzwoitość i równe prawa.


A w temacie Essence - niech mnie ktoś oświeci zamiennikiem podwójnej kredki Flirty&Hip. Szukam po różnych firmach dokładnie takiego samego srebra i za nic nie moge znaleźć, wszystkie linery są albo jasno-srebrne albo całkiem ciemne, grafitowo-srebrne

Też tak robię, to nie majątek i można wziąć w ciemno

Napisane przez LadyMadalena

jak dla mnie się nie popisali. Spróbują sprawę przemilczeć aż ucichnie. Od czasu odwyku od essence nie wchodzę już do drogerii natura i chyba tam nie wrócę. Przynajmniej krew mnie nie zalewa kiedy widzę „przeceniony” produkt bo w sumie o to mam do nich największy żal.

Dobrze, że w ogóle zareagowali, ale moim zdaniem tylko chcieli zamknąć nam usta. Nic nie obiecali, a do oszukiwania z cenami nawet się nie odnieśli.
Co to za tłumaczenie, że to powszechne?


Stay all day za 3,99?

[zoila]

Napisane przez jofka

Stay all day za 3,99?

'
Noo. Chyba je będą przenosić do 2 szafy, dlatego drogerie z jedną je wyprzedają. A u mnie nawet wspomnienie nie zostało.

[punk666girl]

Odwrócili kota ogonem i tyle, nawet nie potrafią podyskutować jak na innych FP...

Poznanianki - byłam w Tesco Extra, panie nic nie wiedzą o limitce MM "przychodzi przedstawiciel zamawia i jest, my nic nie wiemy"... Straszy Circus Circus oraz You Rock i jakieś inne pojedyncze limitkowe rzeczy. A w Naturze pustki, nowości nie widziałam

[adzia2223]

To się Natura z odpowiedzią nie popisała

Chyba pójdę zaraz zobaczyć czy są już u mnie nowości(i przy okazji kupię cień z Catrice)

[Lena_94]

Ja dziś byłam dzielna i mimo iż czekałam na CC to do Natury nie weszłam,a stałam pod samymi drzwiami aż tak mnie uderzyła ta cała akcja i otwieraniem i testowaniem.