Perełki cruelty-free

[Pani Filifionka]

Dziewczyny gdzieś już pisały, nie pamiętam teraz gdzie, że BeBeauty w większości jest produkowane przez Tołpę, która testuje. Ale musisz sprawdzić każdy produkt z osobna, bo nie wiadomo . Ja miałam kiedyś żel micelarny i na pewno był od Tołpy, ale kto wie, może coś się trafi innego producenta.

[Pani_Pusia]

Wlasnie sprawdzilam kod chusteczek do demakijazu z BeBeauty i wyszlo ze producentem jest harper hygienics (ten od cleanic). Wiec rozne produkty tej samej nazwy robi rozny producent, trzeba sprawdzac niestety kazdy produkt.

[BalbinkaMadzia]

@PaniPusiu i @Pani Filifionko, BARDZO DZIĘKUJĘ:cmok :
daruję sobie produkty biedronkowe

[Mahdab]

Dziewczyny, a miałyście może peelingi do mycia w takich małych buteleczkach z Joanny? Takie:
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=660388

Bo patrze na listę perełek i nikt go nie dodał, więc zastanawiam się, czy nikt go nie kupił, czy nikomu nie odpowiadał. Bo ja kupiłam ostatnio o zapachu żurawiny i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Krótka kreskówka marki Lush o testach na zwierzętach - polecam obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=Q37oCNq-vI0&feature=channel_video _title
(jeżeli to nieodpowiedni wątek, to proszę o przesunięcie)

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

I jeszcze ciekawostka:
"Uwaga! W obowiązujących przepisach istnieje c a ł k o w i t y zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach, dlatego znak ten jest coraz rzadziej stosowany przez producentów.
Znak nie jest regulowany żadnym aktem prawnym i może mieć różny kształt."
http://www.kosmopedia.org/o_kosmetyk...ie_kosmetykow/


"Od 11 marca 2009 w Uni Europejskiej obowiązuje zakaz testowania składników kosmetyków na zwierzętach.
Według dyrektywy unijnej zakazane jest:
- testowanie składników kosmetyków na terenie UE, bez względu na to, czy istnieją metody alternatywne czy nie
- sprzedaż i import do UE kosmetyków, których składniki testowano na zwierzętach po 11 marca 2009, z wyjątkiem pewnych składników, na które ten termin przedłużono do 11 marca 2013"

[Linusiaczek]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26800721]Linusiaczek, a słyszałaś o czymś takim, że koncerny, które nie testują na zwierzętach, kupują gotowe wyniki od firm testujących, no bo nie mogą wypuścić na rynek produktu nietestowanego?

Lekarze generalnie załamują się, kiedy tylko się im wspomni o zdrowym trybie życia lub chociażby o jednym z jego aspektów.

Przyznam, że nie znam się na cukrzycy, miałam z nią mały kontakt, ale nie wydaje mi się, żeby niezdrowa dieta była remedium na chorobę bardziej, niż zdrowa dieta. No po prostu logika to wyklucza.

[/QUOTE]

Ty z tym podkreślonym to tak serio.....? To chyba rzeczywiście z cukrzycą niewiele miałaś do czynienia. Ja np mam bardzo poważny problem z owocami, które podnoszą mi momentalnie cukier we krwi (wszystkie powikłania cukrzycowe pojawiają się z czasem z powodu okresowych wysokich cukrów, to chyba słyszałaś? ), więc z owocami muszę być bardzo ostrożna. Tak samo miód, ale czekolada już niekoniecznie. Jogurty działają na mnie fatalnie, chyba że robię sama. Ale generalnie to, co wywołuje najmniej szkód w moich poziomach cukru, a co za tym idzie - w moim organizmie to jest mięso i jajka (plus tłuszcze, ale nikt mi nie wmówi, że wcinanie stale tłuszczy jest zdrowe, nawet tych pochodzących z innych źródeł niż mięso). Nie piszę tego, żeby się wybielić, nie wiem czy gdyby sytuacja byłaby inna to byłabym wege, trudno mi się postawić w takiej sytuacji.
Jednym słowem nie ma czegoś takiego jak zdrowa dieta dla mnie, która by znaczyła to samo co zdrowa dieta dla Ciebie. Dla mnie zdrowe jest to, co mnie chroni przed powikłaniami takimi jak utrata wzroku, amputacje, dializy i neuropatia (zniszczenia zakończeń nerwowych).

Co do koncernów nietestujących to siłą rzeczy mogą używać składników, które już kiedyś były testowane, nawet nie wiem czy muszą kupować wyniki, bo te wyniki są, zdaje się, jawne. Jedynym koncernem, który mi się jednak kojarzy z nietestowaniem jest koncern Estee Lauder, a i wkoło nich jest sporo kontrowersji.

Odnośnie BU: ja też im postawiłam wysoką poprzeczkę i np ciągle mam dość niejednoznaczne zdanie co do wielbionego przez wszystkich hydrolatu oczarowego. Jeśli chodzi o puder diamentowy to też pyli, ale jego efekt na twarzy wydaje mi się znacznie delikatniejszy i mniej suchy. Nadaje buzi taki gładki jedwabisty wygląd. Natomiast bambusowy działa mocno przesuszająco i wydaje mi się, że nie powinno się go używać codziennie, bo jak się przesuszy pewne partie twarzy, to produkują więcej sebum. Diamentowy nadaje barzo ładny efekt wykończenia na twarzy, ale jego główną funkcją nie jest matowienie. Tak czy siak, diamentowy jest obecnie moją perełką w kategorii pudry wykańczające (bambusowz jest w kategorii matujące). Najlepszy efekt powinny dać te 2 zmieszane ze sobą

[BalbinkaMadzia]

Napisane przez Mahdab

Dziewczyny, a miałyście może peelingi do mycia w takich małych buteleczkach z Joanny? Takie:
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=660388

Bo patrze na listę perełek i nikt go nie dodał, więc zastanawiam się, czy nikt go nie kupił, czy nikomu nie odpowiadał. Bo ja kupiłam ostatnio o zapachu żurawiny i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał.

Ja miałam wszystkie prócz żurawiny właśnie, ale jak dla mnie są zbyt mocne, drażnią mi buzię, dlatego kupuję teraz z Yves Rocher, jest taka zielona seria matujaca, ta mi w 100% odpowiadaklask i:

[Pani Filifionka]

Napisane przez Mahdab

Dziewczyny, a miałyście może peelingi do mycia w takich małych buteleczkach z Joanny? Takie:
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=660388

Bo patrze na listę perełek i nikt go nie dodał, więc zastanawiam się, czy nikt go nie kupił, czy nikomu nie odpowiadał. Bo ja kupiłam ostatnio o zapachu żurawiny i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał.

Ja miałam kiedyś czarną porzeczkę a wczoraj właśnie kupiłam truskawkę. Fajne są, lubię je . A zapachy to już zupełnie .

[megana88]

Te peelingi są boskie miałam wszystkie zapachy i nigdy nie mogę się zdecydować na jeden ich większe odpowiedniki wychodzą dużo taniej, ale zważywszy na moje częste wyjazdy i ograniczoną pojemność bagażnika zabieram właśnie te małe jak najbardziej perełka

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

A nie odniesiecie się do tego, co napisałam wyżej?


edit: Tu jeszcze strona Komisji Europejskiej http://ec.europa.eu/consumers/sector...g/index_en.htm

[Linusiaczek]

Napisane przez Mahdab

Dziewczyny, a miałyście może peelingi do mycia w takich małych buteleczkach z Joanny? Takie:
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=660388

Bo patrze na listę perełek i nikt go nie dodał, więc zastanawiam się, czy nikt go nie kupił, czy nikomu nie odpowiadał. Bo ja kupiłam ostatnio o zapachu żurawiny i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał.

Wiesz co, ja używałam i lubiłam, ale swoją perełką bym ich nie nazwała, dlatego nie dodałam Generalnie fajne są (super zapachy), ale średnio podpasowała mi wielkość drobinek. Jeśli optujecie za dodaniem do listy do dodaję zaraz.

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26825771]A nie odniesiecie się do tego, co napisałam wyżej?


edit: Tu jeszcze strona Komisji Europejskiej http://ec.europa.eu/consumers/sector...g/index_en.htm
[/QUOTE]

Ja sobie poczytam dziś ten link, co dodałaś z Komisji Europejskiej i spróbuję wymóżdżyć gdzie jest luka prawna (bo jeśli firmy wciąż testują to gdzieś na pewno jest luka). Wolałabym chyba sam tekst aktu prawnego, ale może się dokopię do tego też. W każdym razie nawet gdyby się okazało, że firmy polskie faktycznie nie testują to mi to niewiele pomaga, ponieważ mieszkam w Stanach a tu sporo firm testuje. Za to byłoby pomocne innym dziewczynom.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Linusiaczek

Ja sobie poczytam dziś ten link, co dodałaś z Komisji Europejskiej i spróbuję wymóżdżyć gdzie jest luka prawna (bo jeśli firmy wciąż testują to gdzieś na pewno jest luka). Wolałabym chyba sam tekst aktu prawnego, ale może się dokopię do tego też. W każdym razie nawet gdyby się okazało, że firmy polskie faktycznie nie testują to mi to niewiele pomaga, ponieważ mieszkam w Stanach a tu sporo firm testuje. Za to byłoby pomocne innym dziewczynom.

Daj znać, jak znajdziesz jakieś luki prawne, bo samą mnie to zainteresowało. Ale wg mnie sprawa jest klarowna.

[Mahdab]

Napisane przez BalbinkaMadzia

Ja miałam wszystkie prócz żurawiny właśnie, ale jak dla mnie są zbyt mocne, drażnią mi buzię, dlatego kupuję teraz z Yves Rocher, jest taka zielona seria matujaca, ta mi w 100% odpowiadaklask i:

Ja mam do twarzy osobny peeling Nie dziwię się, że podrażniały, są dosyć ostre drobinki.

Wiesz co, ja używałam i lubiłam, ale swoją perełką bym ich nie nazwała, dlatego nie dodałam Generalnie fajne są (super zapachy), ale średnio podpasowała mi wielkość drobinek. Jeśli optujecie za dodaniem do listy do dodaję zaraz.

Ale za duże, czy za małe? Serio pytam, bo to mój dopiero drugi peeling w życiu. Ale muszę przyznać, że służy mi świetnie, naprawdę wygładza mi skórę. Tylko zawsze bezpośrednio po użyciu (użyłam tylko 2x) szłam do sauny, więc może to razem tworzy taki świetny efekt. Cały czas się dotykam, żeby sprawdzić czy wciąż jestem gładka

Chciałabym jeszcze zgłosić zapach dla mężczyzn YR hoggar, i dezodorant w sztyfcie Aloe Ever Schield. Jeśli miał ktoś z nimi coś do czynienia, to niech się wypowie

[ranka]

moim kolejnym hiciorem jest olejek myjacy z BU - skora gladka, swieza, bez wypryskow.. mniam

_________________________ ___

Linu doskonale Ciebie rozumiem i masz racje. co prawda nie mam w rodzinie cukrzycy ale u pacjentow widywalam dosc czesto.

Ja bylam wege 12 lat, potem niestety zaczelam jesc mieso, przyplatalo mi sie chorobsko ktore juz nie zniknie ( bo przewlekle), tracilam, czasami trace krew w pewien sposob , ale ciekawe bylo to ze mialam gorsze wyniki czerwonokrwinkowe z okresu jak jadlam mieso niz jakbym nie jadla.
Kosmetykow testowanych nie kupuje, natomiast nie rezygnuje z kosmetykow nietestowanych ale nalezacych do wielkich testujacych koncernow np .NARS ktory nalezy do Shiseido.Shiseido ma przestac testowac 2012 roku no ale jak bedzie to zobaczymy.

[agatri]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26825771]A nie odniesiecie się do tego, co napisałam wyżej?


edit: Tu jeszcze strona Komisji Europejskiej http://ec.europa.eu/consumers/sector...g/index_en.htm
[/QUOTE]

gdyby testów nie było nie byłoby wszystkich organizacji , dlatego moim zdaniem kiedy może w UE nie ma testów to import jest jak najbardziej , ponieważ z tego mimo wszystko państwa czerpie pieniądze np. VAT , nie wyobrażam sobie żeby z półek znikneły wszystkie kosmetyki testujących koncernów to byłyby starty w milionach a dla uni może w miliardach dlatego można na razie sobie pomarzyć

i nadal można testować niektóre składniki ale skąd wiemy ile ich jest 10? a może 100?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez agatri

gdyby testów nie było nie byłoby wszystkich organizacji , dlatego moim zdaniem kiedy może w UE nie ma testów to import jest jak najbardziej , ponieważ z tego mimo wszystko państwa czerpie pieniądze np. VAT , nie wyobrażam sobie żeby z półek znikneły wszystkie kosmetyki testujących koncernów to byłyby starty w milionach a dla uni może w miliardach dlatego można na razie sobie pomarzyć

i nadal można testować niektóre składniki ale skąd wiemy ile ich jest 10? a może 100?

Import czego?
Które składniki można testować?
Twoja postawa trochę przypomina jakąś wiarę w bliżej nieokreślone zło, które trzeba zwalczać.

[Linusiaczek]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26833025]Daj znać, jak znajdziesz jakieś luki prawne, bo samą mnie to zainteresowało. Ale wg mnie sprawa jest klarowna.
[/QUOTE]

A jak nie znajdę sama luki, to znaczy, że jej nie ma?
Przecież logicznym jest, pe skoro testy są wciąż przeprowadzane, to znaczy, że luka jest, innej możliwości nie ma. A że są przeprowadzane, to nawet same firmy się przyznają, to czy ją znajdę czy nie to już jest zupełnie inna kwestia.
Ciekawa sprawa bo już jak rzuciłam okiem na wersję ang to mi się coś rzuciło w oczy, ale wolałabym znaleźć wersję polską, żeby się upewnić jak dokłsdnie zostało to przetłumaczone.

Napisane przez ranka

moim kolejnym hiciorem jest olejek myjacy z BU - skora gladka, swieza, bez wypryskow.. mniam

_________________________ ___

Linu doskonale Ciebie rozumiem i masz racje. co prawda nie mam w rodzinie cukrzycy ale u pacjentow widywalam dosc czesto.

Ja bylam wege 12 lat, potem niestety zaczelam jesc mieso, przyplatalo mi sie chorobsko ktore juz nie zniknie ( bo przewlekle), tracilam, czasami trace krew w pewien sposob , ale ciekawe bylo to ze mialam gorsze wyniki czerwonokrwinkowe z okresu jak jadlam mieso niz jakbym nie jadla.
Kosmetykow testowanych nie kupuje, natomiast nie rezygnuje z kosmetykow nietestowanych ale nalezacych do wielkich testujacych koncernow np .NARS ktory nalezy do Shiseido.Shiseido ma przestac testowac 2012 roku no ale jak bedzie to zobaczymy.

Jeśli chodzi o olejek myjący to to jest mój hicior nad hiciorem - kocham i uwielbiam, a pomarańczowym do tego się narkotyzuję
Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne to niestety, nie zawsze można je sprowadzać do kwestii wyboru, jest bardzo wiele ludzi na tym świecie, którzy wyboru nie mają. A to, że ignorantów jeszcze więcej to po prostu jest przykre, no ale taki świat.

Co do kupowania nietestujących firm testujących koncernów to ja osobiście tego nie robię, ale jakbym miała wybierać takie kosmetyki a kosmetyki testowane to sprawa jest oczywista dla mnie, który wybrać. Tak jak mówiłam, już lepiej kupować nawet konsekwentnie jeden testowany produkt a resztę dobrą niż się zrażać przez jeden produkt.

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26844829]Import czego?
Które składniki można testować?
Twoja postawa trochę przypomina jakąś wiarę w bliżej nieokreślone zło, które trzeba zwalczać.[/QUOTE]

A ja mam takie wrażenie, że uważasz nas za agresywne babki, które sobie coś ubzdurały, pewnie zamknęły oczy na wszelkie argumenty i będą o to walczyć do upadłego Wierz mi, że prawo to jest taka dziedzina, w której trudno się połapać praktykującym prawnikom i firmy to potrafią pięknie wykorzystać. Fakt jest faktem, że testy są przeprowadzane, żeby się dokopać w jakich sytuacjach i co firmy wykorzystują trzeba by pewnie znaleźć komentarz do dyrektywy, ale tego znaleźć coś nie mogę, a do prawniczego lexa dostępu nie mam.

Aha, używałam też Aloe Ever Shield. Bardzo fajny dezodorant, ale nie hamuje pocenia, więc w żadnym wypadku nie jest antzperspirantem. Natomiast jest bardzo delikatny i neutralizuje dobrze zapach potu

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Linusiaczek

A jak nie znajdę sama luki, to znaczy, że jej nie ma?
Przecież logicznym jest, pe skoro testy są wciąż przeprowadzane, to znaczy, że luka jest, innej możliwości nie ma. A że są przeprowadzane, to nawet same firmy się przyznają, to czy ją znajdę czy nie to już jest zupełnie inna kwestia.
Ciekawa sprawa bo już jak rzuciłam okiem na wersję ang to mi się coś rzuciło w oczy, ale wolałabym znaleźć wersję polską, żeby się upewnić jak dokłsdnie zostało to przetłumaczone.



Jeśli chodzi o olejek myjący to to jest mój hicior nad hiciorem - kocham i uwielbiam, a pomarańczowym do tego się narkotyzuję
Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne to niestety, nie zawsze można je sprowadzać do kwestii wyboru, jest bardzo wiele ludzi na tym świecie, którzy wyboru nie mają. A to, że ignorantów jeszcze więcej to po prostu jest przykre, no ale taki świat.

Co do kupowania nietestujących firm testujących koncernów to ja osobiście tego nie robię, ale jakbym miała wybierać takie kosmetyki a kosmetyki testowane to sprawa jest oczywista dla mnie, który wybrać. Tak jak mówiłam, już lepiej kupować nawet konsekwentnie jeden testowany produkt a resztę dobrą niż się zrażać przez jeden produkt.



A ja mam takie wrażenie, że uważasz nas za agresywne babki, które sobie coś ubzdurały, pewnie zamknęły oczy na wszelkie argumenty i będą o to walczyć do upadłego Wierz mi, że prawo to jest taka dziedzina, w której trudno się połapać praktykującym prawnikom i firmy to potrafią pięknie wykorzystać. Fakt jest faktem, że testy są przeprowadzane, żeby się dokopać w jakich sytuacjach i co firmy wykorzystują trzeba by pewnie znaleźć komentarz do dyrektywy, ale tego znaleźć coś nie mogę, a do prawniczego lexa dostępu nie mam.

Aha, używałam też Aloe Ever Shield. Bardzo fajny dezodorant, ale nie hamuje pocenia, więc w żadnym wypadku nie jest antzperspirantem. Natomiast jest bardzo delikatny i neutralizuje dobrze zapach potu

Na szczęście ja tego nie powiedziałam.

To szukaj tam sobie i grzeb, bo sprawa naprawdę mnie zaciekawiła.
A co ci się rzuciło w oczy w wersji angielskiej?

[megana88]

A ja jako perełkę dodałabym peeling cukrowy DAX PERFECTA. Nigdy nie wierzyłam w zbawczą moc peelingów, jednak po tym zupełnie zmieniłam zdanie skóra jest natłuszczona, pięknie pachnie (ja miałam akurat pomarańczę z wanilią) i nie trzeba po nim dodatkowo nawijżać skóry balsamem. Cena ok. 17-20zł, ale jest wydajny, więc warto. Drobinki są wielkości cukru także dość spore i efekt widać po pierwszym razie.

[Linusiaczek]

Ok, paranojo, jeśli dalej jesteś zainteresowana tematem, to przenieśmy go na wątek o Bezpiecznych Firmach i absolutnie zakończmy go tutaj. Ten wątek miał być tylko i wyłącznie o KONKRETNYCH kosmetykach, a zrobił się offtop na kilka stron i burdel na kółkach. Temat na perełkach uważam za zamknięty, ale może być otwarty na 2 wątku.

Co do peelingów Joanny to tak: dla mnie pachniały super ekstra, ale miały mało i bardzo duże drobinki, więc dla mnie się średnio sprawdził. Zużywałam go dużo na jeden raz a efekt był taki średnio zadowalający, częściowo ciało było wygładzone, częściowo nie.

Aha, Ranko, którego olejku z BU używałaś?

Powstawiam wkrótce wszystkie perełki na listę. Swoją drogą, udało mi się mi się wreszcie znaleźć na urlopie mój ukochany korektor Almay Line Smoothing Concealer i jeszcze raz stwierdzam, że pod oczy to jest korektor nad korektorami. Po prostu jak dla mnie perła wszechczasów. Lekki, niewidoczny, nie wchodzi w zmarszczki, nawet je ukrywa, ładnie kryje, po prostu cudeńko. Tylko uwaga, taki z niebieską nakrętką, bo choć wszystkie wyglądają podobnie, to nie wszystkie są wygładzające

Aha i nie usunęłam z listy KWC perfum Donny Karan, ponieważ wróciła na listę Pety

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

To będąc w temacie, zgłaszam trzy perełki
- pasta do mycia twarzy Aqua Marina z algami morskimi marki Lush - świetnie oczyszcza
- tabletki bez fluoru do czyszczenia zębów również marki Lush - super oczyszczają powierzchnię zębów, odświeżają ale bez tego nachalnego smaku, jaki pozostaje po użyciu zwykłych past, doskonałe do używania w ciągu dnia
- odżywki do włosów dr. organic - świetnie nawilżają włosy, ułatwiają ich rozczesywanie, są bardzo wydajne (ja lubię się ciapać w kosmetykach, ale tej odżywki naprawdę trzeba mało, żeby dobrze rozsmarować ją na włosach), mają bogaty naturalny skład, nie zawierają substancji szkodliwych i silikonów

[Mahdab]

Napisane przez megana88

A ja jako perełkę dodałabym peeling cukrowy DAX PERFECTA. Nigdy nie wierzyłam w zbawczą moc peelingów, jednak po tym zupełnie zmieniłam zdanie skóra jest natłuszczona, pięknie pachnie (ja miałam akurat pomarańczę z wanilią) i nie trzeba po nim dodatkowo nawijżać skóry balsamem. Cena ok. 17-20zł, ale jest wydajny, więc warto. Drobinki są wielkości cukru także dość spore i efekt widać po pierwszym razie.

Widziałam ten peeling na promocji w Super-Pharm za ok 10 zł! Kusił mnie, oj kusił :P

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Zapomniałam dodać, że widziałam go wczoraj, więc chyba jest na tej promocji w całym kraju.

[Pani Filifionka]

O nie, dziewczyny, nie kuście . 10zł?! Toż to brać tylko . Miałam kiedyś bodajże migdałowo-cynamonowy? Pachniał bosko i świetną skórę zostawiał po zabiegu, niesamowicie natłuszczoną. Nie kupowałam więcej bo stwierdziłam, że to zbędny wydatek, bo i tak szoruję się gąbką. Ale w takiej promocji...

[Linusiaczek]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26847407]To będąc w temacie, zgłaszam trzy perełki
- pasta do mycia twarzy Aqua Marina z algami morskimi marki Lush - świetnie oczyszcza
- tabletki bez fluoru do czyszczenia zębów również marki Lush - super oczyszczają powierzchnię zębów, odświeżają ale bez tego nachalnego smaku, jaki pozostaje po użyciu zwykłych past, doskonałe do używania w ciągu dnia
- odżywki do włosów dr. organic - świetnie nawilżają włosy, ułatwiają ich rozczesywanie, są bardzo wydajne (ja lubię się ciapać w kosmetykach, ale tej odżywki naprawdę trzeba mało, żeby dobrze rozsmarować ją na włosach), mają bogaty naturalny skład, nie zawierają substancji szkodliwych i silikonów[/QUOTE]

Super dzięki za zgłoszenie perełek, zaraz dodamy na listę

[agatri]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26844829]Import czego?
Które składniki można testować?
Twoja postawa trochę przypomina jakąś wiarę w bliżej nieokreślone zło, które trzeba zwalczać.[/QUOTE]

import produktów typu loreal do UE , i nie wiem które można dlatego napisałm co napisałam i moja postwa jest określona na określone zło i trzeba to zwalczać ! ty też masz podobną postawę do innych spraw ale ja nie komentuję

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez Pani Filifionka

O nie, dziewczyny, nie kuście . 10zł?! Toż to brać tylko . Miałam kiedyś bodajże migdałowo-cynamonowy? Pachniał bosko i świetną skórę zostawiał po zabiegu, niesamowicie natłuszczoną. Nie kupowałam więcej bo stwierdziłam, że to zbędny wydatek, bo i tak szoruję się gąbką. Ale w takiej promocji...

Pani fililionka ty niedługo wykorkujesz codzinnie coś nowego kupujesz

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez Linusiaczek

Aha i nie usunęłam z listy KWC perfum Donny Karan, ponieważ wróciła na listę Pety

na dobrą ?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez agatri

import produktów typu loreal do UE , i nie wiem które można dlatego napisałm co napisałam i moja postwa jest określona na określone zło i trzeba to zwalczać ! ty też masz podobną postawę do innych spraw ale ja nie komentuję

Jaki import? Przecież L'Oreal ma swoje fabryki w Polsce, jedną chyba nawet pod Warszawą.

A o jakie inne sprawy ci chodzi, bo nie mam zielonego pojęcia, co możesz mieć na myśli.

[Pani Filifionka]

Napisane przez agatri

Pani fililionka ty niedługo wykorkujesz codzinnie coś nowego kupujesz

Nie, nie, już stop . Żadnych zakupów, bo zaraz mi się zaczną zapasy robić .

[Mahdab]

Napisane przez Pani Filifionka

O nie, dziewczyny, nie kuście . 10zł?! Toż to brać tylko . Miałam kiedyś bodajże migdałowo-cynamonowy? Pachniał bosko i świetną skórę zostawiał po zabiegu, niesamowicie natłuszczoną. Nie kupowałam więcej bo stwierdziłam, że to zbędny wydatek, bo i tak szoruję się gąbką. Ale w takiej promocji...

A masz taką gąbkę specjalną peelingującą, czy tylko ostrą antycelulitową? Bo ja też się szoruję ostrą gąbką prawie co dziennie, a po peelingu joanny i tak skóra jest gładsza.

[justina1985]

Żel pod prysznic Urtekram bardzo dobre.
Można je kupić w selgrosie (sklep dla firm) o wiele taniej. Ogólnie to jestem tym miło zaskoczona bo takie molochy jak selgros nie słyna ze sprzedazy eko produktów a jednak doczekały się tam swojego regału

Krem Lumene arctic aqua, super nawilża, nie kosztuje drogo.

Krem lavera basis nawilżający, boski, działa jak mało który krem, bardzo lubie ten kosmetyk własnie za jego skuteczność. Zdecydowanie polecam zakup przez internet, ceny tego kosmetyku niższe są wtedy nawet o 10 zł.

Szczotka do włosów tangle teezer, super rozczesuje supły na włosach przedłuzonych, naprawdę jestem szczęśliwa, że ktoś w dziale cruelty free napisał o tym, że takie cudo istnieje.