2006-01-23, 21:36 | #121 |
Rozeznanie
|
Dot.: dajcie jakis pomysł na jedzonko:)
Dorcia ja niestety na nabiał nawet nie mogłam spojżeć ale za to pozostałe produkty wprowadzałm stopniowo i oczywiście obserwowalam maluszka ... pamiętam że miałam strasznego smaka na coś smażonego i zaczęłam od udka z kurczaka które przyprawione (z umiarem ale wczesniej żeby przeszło aromatem) najpierw podsmazyłam w niewielkiej ilości tłuszczu a potem dusiłam lekko podlewając wodą (tak ok 1,5 godz). Nie jest to potrawa do końca smażona i i nie typowo duszona (daje się małą ilośc wody dosłowie tyle żeby mięsko się nie przypaliło). Małemu nic nie było i po kilko dniach zajadałam się smazonym schabowy .
__________________
Dom Misi http://www.dom-misi.org/ |
2006-01-23, 21:40 | #122 |
Rozeznanie
|
Dot.: dajcie jakis pomysł na jedzonko:)
a tak swoją droga to tych zup wcale nie jest tak mało: rosołek, pomidorowa, ogórkowa, krupnik, marchewkowa, klop gotowany, jarzynowa, żurek, barszcz ukraiński, brokułowa, ziemiaczana ...
__________________
Dom Misi http://www.dom-misi.org/ |
2006-01-24, 10:44 | #123 |
Raczkowanie
|
Dot.: dajcie jakis pomysł na jedzonko:)
Dorciu ja też sie bałam ze małą bedzie bolał brzuszek ale jak skończyła miesiac to zaczełam jesc wszystko bo na tej diecie to chodziłam nieprzytomna. i wszystko teraz jest ok. mała przyzwyczaiła sie bardzo szybko do mojego jedzonka i problez z głowy co do gotowania. probuj smiało jesc inne potrawy i nie patrz na to co jest napisame w książkach
co do nabiału-pewna położna która przychodziła co tydzien do nas przez 6tyg(myslałam ze oszaleje) stwierdziła,ze moja córcia ma skaze (nie chciało mi sie w to wierzyc) wiec przestałam jesc nabial i jajka-no i moj pokarm był strasznie słaby-mała marudziła a mi brakowało sił bo przyzwyczaiłam sie ze codziennie jadłam jogurty,mleko ser. w koncu postanowiłam przekonac sie sama czy rzeczywiscie to prawda co powiedziała. I całe szczescie bo okazało sie ze skazy nie ma a ja moge obiadać sie moimi ulubionymi jourtami. nie wiem skąd przyszło do głowy tej babie ze moja coreka ma skaze! Prawdą jest to,ze im bardziej dbałam o to co jadłam i jak bardzo stosowała sie do diet opisanych w książkach tym mała byłą bardziej niespokojna i głodna(ja rowniez) bo moj pokarm był słaby. teraz jem to na co mam ochote i wszystko jest ok-nawet nie musze juz jej dokarmiać(wcześniej dostawała na noc sztuczne mleko) |
2006-01-24, 19:44 | #124 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: dajcie jakis pomysł na jedzonko:)
Paula a mogłabyś dokładnie napisać na co zwrócić szczególną uwage wprowadzając nowy produkt ? Tzn. jak najszybciej rozpoznać że produkt może uczulać czy szkodzić ?
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
2006-01-24, 19:51 | #125 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Odżywianie się, a karmienie piersią.
Cytat:
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
|
2006-01-25, 10:29 | #126 |
Raczkowanie
|
Dot.: dajcie jakis pomysł na jedzonko:)
Alien wystarczy obserwacja dziecka-jesli bedzie bardzo niespokojne albo pojawi sie wysypka to znaczy,ze dany produkt trzeba odstawic
|
2006-01-25, 13:35 | #127 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Dot.: dajcie jakis pomysł na jedzonko:)
Cytat:
Ja od początku jadłam wszystko, a pokarmy "zabronione" po trochu, zeby sprawdzić. Jak na razie Jędrek zareagował tylko na gorzką czekoladę Teraz ma 2,5 miesiaca i nie szkodzi mu smażone, pieczone, bigosy i schabowe, nabiał w kazdej postaci, cytrusy, czosnek i cebula oraz ostre przyprawy. Te ostatnie stosowałam też w ciąży, więc może się przyzwyczaił Nie wiem czemu w Polsce jest taka schiza na dietę eliminacyjną stosowaną profilaktycznie zamiast po stwierdzeniu objawów uczulenia Wiem, że piszą o tym gazety dla kobiet, ale mnie alergolog zalecił jedzenie wszystkiego mimo, ze dziecko ma oboje rodziców alergików, zresztą tę samą radę znalazłam w zaleceniach dietetycznych Instytutu Matki i dziecka dla dzieci obciążonych alergią. Dieta eliminacyjna pozbawia mamę większości potrzebnych jej składników i powinna być stosowana wyłącznie pod kontrolą lekarza lub dietetyka
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
|
2006-02-23, 22:33 | #128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 8
|
"Dieta" podczas karmienia piersią
Witam. Urodziłam córeczkę prawie 8 miesięcy temu. Podczas ciąży przytyłam prawie 20 kg!!!!!!!!!! Owszem spadło jakies 10, na samym początku, ale od kilku miesięcy ani rusz. Nie jem słodyczy, piję dużo wody, raczej się nie objadam, codziennie robię przynajmniej 2 godzinny spacer z córeczką ... I nie widzę efektu. Czy mogę sobie pozwolić na jakąś lekką dietę? Może któraś z was próbowała?
|
2006-02-23, 23:07 | #129 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Ale czy karmisz piersią?
|
2006-02-24, 06:57 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Jeśli temat wątku brzmi "Dieta podczas karmienia piersią" to chyba karmi piersią
Ja miałam ten sam problem, tylko u mnie jeszcze doszły tabletki na podtrzymanie ciąży, leżenie 9 miesięcy i jak szłam do porodu miałam 21 kilo do przodu. Po porodzie niewiele straciłam, nawet jak mało co jadłam. Nie stosowałam żadnej diety, ale tak jak ty nie jadłam słodyczy, ograniczyłam do minimum tuczące rzeczy i ćwiczyłam. Polecam ćwiczenia Pilates, szczególnie na brzuch i uda. U mnie baaardzo powoli ale udało sie, straciłam te nadbywające kilogramy. Powodzenia |
2006-02-24, 07:02 | #131 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
U mnie dokładnie taka sama sytuacja 6 miesięcy po porodzie i waga nie bardzo, oj nie bardzo zaczełam już ćwiczenia, zobaczymy. Nie jem już zwykłego chleba, ograniczam tłuste rzeczy, z jednego nie zrezygnowałam- ciepłych kalorycznych obiadków Jak osiągnę jakieś efekty to dam znać! Ale czarno to widzę!
Pozdrawiam!!! |
2006-02-24, 07:05 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Generalnie dieta karmiącej już jest ograniczona; nie jada się przeciez wielu produktów ciężkostrawnych.
W czasie ciąży też przytyłąm bardzo dużo < aż wstyd się teraz przyznać , ale było to trochę więcej od Ciebie >, już w pierwszym tygodniu zrzuciłam płowę . Stres sprawił , ze kilogramy ubywały. Póżniej ruch, ćwiczenia < lekkie, nie forsujące za nad to obolałego i zmęczonego ciała > i dieta karmiącej. Nie odchudzałam się na siłę. Co prawda nie wróciłam i nigdy już nie wrócę do dawnych wymiarów, ale nie czuję się zle z moimi kształtami. |
2006-02-24, 07:46 | #133 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Cytat:
albo przesadziłam z pączkami |
|
2006-02-24, 07:55 | #134 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Dieta odpada - tak typowo odchudzająca - bo ucierpisz na tym zarówno Ty jak i dzidziuś.
Jeśli odżywiasz sie zdrowo i racjonalnie, to rób tak dalej plus zacznij ćwiczyć regularnie, np. 2 razy w tygodniu po godzinie - zwiększysz metabolizm i waga zacznie spadać przy takim samym odżywianiu. Z dietą zaczekaj na "po" karmieniu. Ja chudłam powoli ale systematycznie (+25 kg przed porodem) a ostatnich jakiś 4 czy 5 kg pozbyłam się po zakończeniu karmienia (które trwało rok i 3 m.)- zastosowałam ostrą, bardzo niepolecaną przez dietetyków dietę |
2006-02-24, 08:01 | #135 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Mnie się wydaje, że najlepszym rozwiązaniem są ćwiczenia, nie muszą być to aerobowe, choć to jest mój ulubiony sposób na kształtowanie sylwetki / jak się pływać nie potrafi... /, ale właśnie dla Ciebie basen może być odpowiedni.
W pewnym sensie zauważyłam, że organizm lubi taki stan homeostazy, osiąga dla siebie optymalny wymiar, który potrzebny jest do prawidłowego funkcjonowania.np w tym wypadku dla kobiety karmiącej utrzymanie takiej zdolności magazynowania. Choć oczywistą prawdą jest, że karmienie piersią w większości przypadków sprzyja powrotowi do dawnej sylwetki. U mnie waga spadła dopiero po przygodzie z karmieniem, choć długo nie karmiłam i byłam na diecie totalnej- suchary, gotowane mięso indyka, jabłko i marchew. A teraz po 2 latach "po" wyglądam już jak chuderlak totalny, bo stres jednak nieodmienie mi toarzyszący, działa już w niechciany i nieproszony sposób. Moze teraz zbliża się najlepszy okres na zrzucenie jeszcze trochę, bo niedługo pojawią się nowalijki, zrobi się ciepło, chętniej wyjdzie się z domu na spacer, czy nawet do klubu sportowego.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2006-02-24, 08:23 | #136 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Dzięki. Zaraz pobuszuję po necie i poszukam tych ćwiczeń (wykorzystam moment, że maleńka śpi). Pozdrawiam
|
2006-02-24, 08:25 | #137 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Będę bardzo wdzięczna. Ja też będę szukać sposobu i przyniesie efekty to się pochwalę. Pozdrawiam
|
2006-02-24, 08:27 | #138 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Cytat:
|
|
2006-02-24, 08:29 | #139 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Cytat:
|
|
2006-02-24, 08:31 | #140 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: "Dieta" podczas karmienia piersią
Cytat:
|
|
2006-12-11, 22:48 | #141 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: problemy z kupką
[quote=marciszonek;644303]witam, moja Marysia ma niecale 3 tygodnie, karmie ja piersia i nie wiem, czego powinnam unikac w odzywianiu. byly 2 takie dni, ze mala caly dzien i noc plakala, nic nie pomagalo, noszenie, masowanie, oklady... byla za malutka, zeby cos jej podac a wyraznie bolal ja brzuszek. juz tak sie boje jesc, ze czasami az umieram z glodu, wszystko wydaje sie zakazane. pije tylko wode mineralna i sok jablkowy, za ktorym nie przepadam - co jeszcze moge Waszym zdaniem pic, zeby nie zaszkodzic maluszkowi?
juz sama nie wiem, kurczaka gotowanego i duszonego tez mam juz dosc, ale co zrobic...moze znacie jakies przepisy na potrawy lekkostrawne polecane kobietom karmiacym? na stronach internetowych nie ma zadnych konkretow, tylko tyle, ze dziecko musi zjadac tyle i tyle kalorii, witaminki i takie inne ogolniki. wiem tylko ze powinnam unikac truskawek i smazonych potraw, kawy, herbaty i innych uzywek.[/quot |
2006-12-12, 12:42 | #142 |
Raczkowanie
|
Dot.: problemy z kupką
o, widzę, że ktoś "nowy" odświeżył wątek! witaj!
pamiętam jak go zakładałam, to było tak dawno a zarazem jakby wczoraj... teraz moja Marysia ma 16 miesięcy, sama odstawiła się od cycuszka jakies 3 miesiące temu... www.mariabartus.go.pl |
2006-12-12, 13:34 | #143 | |
Zadomowienie
|
Dot.: dieta podczas karmienia piersią
Cytat:
Co do jedzenia to próbowałam wszystko po troszku i obserwowałam.teraz jem juz prawie wszystko oprócz wzdymwjących potraw.Tak więc jeść i obserwować. POZDRAWIAM
__________________
Igorek&Kacperek |
|
2007-05-12, 19:23 | #144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 224
|
pomysły mam karmiących piersią
Kochane Mamusie,
mam pytanie: czy macie jakieś fajne przepisy na potrawy dla kobiet karmiących piersią ? Ja karmię od 6 tygodni i nie mam zbyt wielu pomysłów, dlatego jadam gotowane filety z indyka lub kurczaka z sosem koperkowym lub bazyliowym i z ryżem. A może jest więcej ciekawych i smacznych dań ? P.S. Przeszukiwałam forum, ale nie znalazłam niczego takiego. Acha, i mam nadzieję że wątek umieściłam na właściwym forum Podrawiam
__________________
"...aby mieć ładne usta, wypowiadaj miłe słowa, aby posiadać piękne oczy, poszukuj dobra w ludziach, aby mieć szczupłą figurę, podziel się swoim jedzeniem z głodnymi, aby posiadać wspaniałe włosy, pozwalaj dziecku przeczesywać je palcami raz dziennie..." Audrey Hepburn
|
2007-05-12, 20:43 | #145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: pomysły mam karmiących piersią
czy dziecko ma objawy uczulenia?alergii?
jelsi nie to nie rozumiem po co specjalne diety czesto wycienczajace mamy w koncu ile mozna jesc to samo. wystarczy jesc wszytsko i obserwowac dziecko . |
2007-05-13, 15:49 | #146 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: pomysły mam karmiących piersią
Ja co prawda jeszcze nie mam doswiadczenia, ale tez juz zaczynam myslec nad tym, co bede jesc karmiac piersia. Tez sie wlasnie boje, ze z moja sklonnoscia do przesadzania we wszystkim, zrobie sobie jakas rygorystyczna diete, na ktorej padne. Tak po cichu, boje sie rowniez, ze taka dieta mi sie spodoba, bo wlasnie w taki sposob zawsze chudlam (a w ciazy przytylam straasznie), a wtedy przeciez bedzie kiepsko z pokarmem, no, ale to juz na inny watek . Na pewno musi ta dieta byc urozmaicona, jesli chce sie w niej wytrwac.
Kluczowa sprawa to to, o czym pisala paula78 - jak dziecko czuje sie po roznych produktach. Zazula, moze sprobuj gestych zupek, potrafia byc bardzo pozywne. Zrob bulion na kurczaczku i dodawaj co mozesz, na pewno marchewka i ziemniaki nie zaszkodza, dodaj troche mleka, zmiel wszysko i jedz z grzankami. Wlasnie taka plus szparagi wychodzi pycha (nie wiem czy mozna jesc szparagi). Kombinuj, dodawaj rozne skladniki (groszek, kukurydze, pora) i zobaczysz jak malusinski to przyjmuje . Jeszcze nie probowalam, ale moze zamiast ziemniakow ryz bylby dobry? Tego kurczaka tez mozna wmielic (jami!), albo jakas kielbaske moze, warto poeksperymentowac. A co z ryba? Biala ryba (np. sola) jest pycha ugotowana, zwlaszcza na parze (polecam z sosem koperkowym). I przeciez chyba mozna piec w piekarniku? Dlaczego wiec nie upiec sobie tego kurczaka dla odmiany razem z ziemniaczkami? A moze jakas zapiekanka lub tarta? Makarony...? Moja mama podpowiedziala mi tez, ze przeciez sa patelnie, na ktorych mozna smazyc bez tluszczu, mam nadzieje, ze to sie sprawdzi, bo jakby co, strasznie tesknilabym za nalesnikami . Pozdrawiam! |
2007-05-13, 18:47 | #147 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: pomysły mam karmiących piersią
Ja proponuje mamą karmiącym jeść wszystko i nie przesadzać z dietami.Nie ma zakazanych potraw dla kobiet karmiących piersią.Lepiej od początku jeśc wszystko a nie ograniczać sie do bułki z szynką,bo później jak zjemy coś innego to dziecko faktycznie bedzie źle ragowało(bólem brzucha,kolkami itd)
Ja urodziłam synka w grudniu tuż przed świętami,od poczatku jadłam wzystko:smażone mięso,wędzone ryby,cytrusy,truskawki,ka puste,cebule (czyli wszystkie zakazane potrawy ) i małemu nic nie było.Na wigile jadłam grzybową,pierogi z kapustą i grzybami i nie było problemu. W Polce panuje takie przekonanie że kobieta karmiąca powinna unikać a to kapusty,a cebuli itd.Tu gdzie mieszkam nie ma potraw zakazanych lub niewskazanych dla matek karmiących.W szpitalu po porodzie podawali mi rybę w oleju z cebulką,mandarynki,czekol ade i nic mojemu dziecku ani innym nie dolegało. |
2007-05-16, 08:14 | #148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 224
|
Dot.: pomysły mam karmiących piersią
Dziewczyny, wielkie dzięki za podpowiedzi i pomysły. Macie rację A tych gęstych zupek z grzaneczkami na pewno spróbuję, bo brzmi to baaardzo pysznie
__________________
"...aby mieć ładne usta, wypowiadaj miłe słowa, aby posiadać piękne oczy, poszukuj dobra w ludziach, aby mieć szczupłą figurę, podziel się swoim jedzeniem z głodnymi, aby posiadać wspaniałe włosy, pozwalaj dziecku przeczesywać je palcami raz dziennie..." Audrey Hepburn
|
2007-05-17, 08:15 | #149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: pomysły mam karmiących piersią
mój synek był strasznie uczulony na niemal wszystko więc byłam na diecie, ale jeżeli dziecko nie jest alergikiem kobieta karmiąca naprawdę powinna jeść normalnie jak przed ciążą, z wyjątkiem potraw bardzo tłustych, ciężkostrawnych i wzdymających.
nie wpadajmy w przesadę, bo dla organizmu to nie jest najlepsze a dla psychiki to juz w ogóle. wiem coś o tym.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-05-23, 18:10 | #150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: pomysły mam karmiących piersią
Ja mam dwoje dzieci i obydwoje karmilam piersia przez ponad rok. I wiesz co ci powiem, ze co kraj to inne sposoby zywienia. Syna urodzilam w Polsce i tam lekarze wlasciwie zabraniali wszystkiego! Nie wolno mi bylo jesc bananow, pic mleka, jesc jogurtow wogole nabialu. Generalnie, jak wyeliminowalam z diety wszelkie produkty, ktorych lekarze nie zalecaja karmiacym matkom to zostal mi tylko ryz, ciemne pieczywo i woda! Natomiast corke rodzilam juz w Niemczech i w szpitalu 8 godzin po jej narodzinach przyniesiono mi na sniadanie jogurt, banany, winogrona oraz pelno nabialu (moje ukochane zolte sery). Kiedy spytalam pediatre czego nie powinnam jesc on odpowiedzial mi, ze moge jesc wlasciwie wszystko, byle nie przesadzac. Ograniczenia sa tu w ciezkostrawnych potrawach, np, z dodatkiem kapusty, grzybow, cebuli czy smazonych w glebokim tluszczu itp. Powiedzial mi rowniez zebym przez kilka tygodni nie jadla owocow cytrusowych i orzechow, a jesli wprowadzam nowe danie do swojej diety to najlepiej zeby to bylo rano i na poczatku w niewielkich ilosciach i musze obserwowac dziecko. A jesli nic sie nie dzieje to nic sie juz nie stanie. Powiem szczerze, ze nie wiem jak masz postapic, bo mimo, iz karmilam dzieci bedac na dwoch roznych dietach zadne z nich nie mialo zadnych problemow ani z bolami brzuszka, alergia pokarmowa czy uczuleniami. Pozdrawiam
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze! |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:47.