Re: Jak zapytać o fryzjerkę :):)

[ZimnaBlondyna]

Poprostu pojsc i powiedziec ze chcesz sie zapisac do Pani Ani.. To naprawde takie skomplikowane, ze trzeba pytac o rady, nigdy nie bylas u fryzjera?

[gaga]

zimna blondyno, czasem ludzie ida pierwszy raz do fryzjera , czasem sa niesmiałe, czasem ... nie rozumiem czemu Cie to dziwi.

[ZimnaBlondyna]

Nie chce mi sie teraz dywagowac na ten temat, poprostu pytanie wydalo mi sie glupie, a odpowiedz oczywista. W zyciu trzeba sobie umiec radzic.

[gaga]

na tym Forum zadne pytanie nie jest głupie!
nie musisz dywagowac, bo tego nikt od Ciebie nie oczekuje, ale taka forma odpowiedzi nie nalezy do grzecznych...
jezeli Cie denerwuja jakies wypowiedzi czy pytania, to poprostu na nie odpowiadaj, ja sie tym zajme przyjemnoscia

[Nisia4]

Zgadzam się z Grażyną, czasami jest to problem, szczególnie dla osób nieśmiałych. Ja miałam podobny problem, a mianowicie zapisałam się telefonicznie do fryzjerki Agnieszki, ale później przypomniało mi się, że w tym salonie są dwie Agnieszki, a jedna nie najlepiej obcina. Później było mi już głupio dzwonić i pytać się do której Agnieszki się zapisałam, ale zastosowałam podstęp :P Zadzwoniłm później i udałam kogoś innego, by dowiedzieć się w jakich godzinach i dniach pracuje ta "moja Agnieszka", hehe! Na całe szczęście trafiłam do odpowiedniej i jestem posiadaczką pięknej, modnej fryzurki!

[ZimnaBlondyna]

Nie chcialam nikogo obrazic, czasami moja risposta ma charakter ironiczny ale napewno nie obrazliwy. W koncu jestem zimna blondyna :P

[gaga]

jeszcze raz chcialabym Ci przypomniec Zimna Blondyno, ze my tu nie ironizujemy, ani nie osmieszamy, nie wyszydzamy itd z nikogo, poniewaz nie jest to miejce do tego celu,kazdy moze pytac o co chce w sprawie wlosow i kazdemu odpowiadam na zadane pytanie, czasem sobie zartujemy ale nikogo to nie obraza ani nie uraza, mam nadzieje ze Ty nie mialas takiego celu, i wcale to ze Twoj nik tak Cie okresla nie tłumaczy ze Twoje riposty moga byc ironiczne,gdyż osobom niesmialym czy wrazliwym moze byc przykro, wiec moze zastanow sie jednak nad nastepnymi ironicznymi wypowiedziami

pozdrawiam
Gaga

[gaga]

jeszcze raz chcialabym Ci przypomniec Zimna Blondyno, ze my tu nie ironizujemy, ani nie osmieszamy, nie wyszydzamy itd z nikogo, poniewaz nie jest to miejce do tego celu,kazdy moze pytac o co chce w sprawie wlosow i kazdemu odpowiadam na zadane pytanie, czasem sobie zartujemy ale nikogo to nie obraza ani nie uraza, mam nadzieje ze Ty nie mialas takiego celu, i wcale to ze Twoj nik tak Cie okresla nie tłumaczy ze Twoje riposty moga byc ironiczne,gdyż osobom niesmialym czy wrazliwym moze byc przykro, wiec moze zastanow sie jednak nad nastepnymi ironicznymi wypowiedziami

pozdrawiam
Gaga

[ZimnaBlondyna]

Pani Grazyno, trudno zebym zmieniala swoja osobowosc tylko i wylacznie 'projektujac pod kogos'. Zdaje sie ze tu mozna wyrazac swoja opinie na dany temat, a jeszcze raz powatarzam ze nikogo nie obrazilam, ani nawet nie mialam takiego zamiaru.

[amistad.k.m.s]

Nie chciałam się wtrącać, ale widzę, że ZimnaBlondyna często tak robi.
Czytałam wcześniej posty twojego autorstwa i zauważyłam, że są nasycone agresją. Nie jestem przewrażliwiona poczytaj sobie swoje byłe wypowiedzi. Zapominasz, że piszą tu też bardzo młode osoby, które dopiero uczą się jak dbać o siebie i takie pytania jak wiele innych są jak najbardziej na miejscu. Nikt nie prosi cię o zmianę twojej osobowości, charakteru – to już twoja sprawa i twojego sumienia. Tak jak już wcześniej zauważyła Pani Grażynka nie musisz odpowiadać na pytania, które cię tak bardzo denerwują… przecież to strata twojego czasu.

[amistad.k.m.s]

Przepraszam wszystkie wizażanki za swoją złośliwą wypowiedź i oczywiście ciebie też ZimnaBlondono, bo należysz do naszego grona… ale przecież często odpowiadasz na posty fachowo i bez cienia złośliwości, więc takie ananaski jak ten tutaj są bardzo drażliwe.
Pozdrawiam.

[ZimnaBlondyna]

Pamietajcie ze interpretacja moze byc takze czesto dorabianiem sobie do czegos filozofii. Jedna osoba zwrocila mi uwage odrazu owczym pedem zostalam osodzona o mase rzeczy. Nie uwazam zeby moje wypowiedzi byly agresywne, nie uzywam epitetow ani przeklenstw, a jezeli kogos obraza ironiczne poczucie humoru to PRZEPRASZAM!

[amistad.k.m.s]

Nie zwracałam wcześniej ci uwagi, bo forum, na którym się wypowiadałaś nie były mojego autorstwa i sądziłam, że może innym to nie przeszkadza… ale widzę, że tak nie jest.
Agresja to nie tylko przekleństwa i epitety…
Moje wypowiedzi są w takim samym tonie jak twoje, więc dziwne, że jesteś obrażona i urażona…
Dla mnie temat jest już skończony.

Przepraszam autorkę tego forum za zmianę tematu.
Pozdrawiam.

[ZimnaBlondyna]

Dla mnie rowniez...

[gaga]

Zimna Blondyno pzreczytaj moze jeszzce raz to co ja napisalam w pierwszy poscie... zapytalam tylko czemu Cie to dziwi..
a Ty zaraz sie obruszlas czy cos ...
nie rozumiem tak naprawde po co te wypowiedzi slowo za slowo jak wiadomo o co chodzi
mysle ze juz wszystko zostalo wypowiedziane , powiedziane itd i sprawa jest zakonczona

[ZimnaBlondyna]

Pani Grazynko, szkoda ze nie mozna dokonca odczytac intencji oraz prawdziwej reakcji ze slowa pisanego. Absolutnie sie nie obruszylam, poprostu uwazalam to za rzecz oczywista. TaK to prawda , w tym temacie nie mam nic wiecej do powiedzenia, to moj ostatni post. pozdrawiam kolezanki, nawet te ktore mialy mi cos tam za zle!!