czy na serio boimy się zmarszczek? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-05-24, 19:56   #1
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko

czy na serio boimy się zmarszczek?


Tak sobie siedzę i myślę o tym,jak nie chce mi się robić tego, co muszę robić i postanowiłam zadać tu pewne pytanie.Pewna sprawa mnie nurtuje od jakiegoś czasu.Mianowicie- rozprawiamy tu sobie na wizażu o kosmetykach, jest wśród nas wiele specjalistek od np. pielęgnacji skóry.Jak tak sobie ktoś z zewnątrz spojrzy na nasze rozmowy, to może pomyśleć, że naszym problemem numer jeden jest proces starzenia się skóry i konieczność przeciwdziałania temu procesowi. Mniejsza o to, że to nie jest dla nas wcale problem nr jeden- to wiemy.Chodzi mi o coś innego, bo sama nie wiem, jaki jest mój stosunek do tej sprawy. Tzn. czy my traktujemy to naprawdę z taką powagą? Hmm... Czy naprawdę nie wyobrażamy sobie życia ze zmarszczkami, czy nie dopuszczamy takiej myśli do siebie, że będziemy je mieć? Sama nie wiem jak traktuję swoją walkę o piękną skórę, proszę nie dopatrywać sie tu żadnej prowokacji, nie chcę nikogo urazić, ani wkurzyć- pytam z czystej ciekawości.Ostatnio tłumaczyłam koleżance, która niespecjalnie interesuje się kosmetykami, pielęgnacją, no na pewno nie wie tyle o kosmetykach, co my- Wizażanki i tłumaczyłam jej dlaczego nie chodzę na solarium-> bo to niszczy skórę-> skóra się starzeje-> powstają zmarszczki. A ona na to- "ale przeciez zmarszczki są super! Dodają uroku".I zgłupiałam. To my tu walczymy o gładką skórę, a zmarszczki dodają uroku? Hehe. Nie chodzi o względy estetyczne, jej się to podoba, a mi nie, ale o to, że można się tym nie przejmować, mieć do tego dystans!Czasem jak przyjrzę się naszym poważnym dysputom o kremach, to myślę, że może nam tego dystansu brakuje i faktycznie dałybyśmy sobie ręke uciąć, byleby tylko się nie zestarzeć. Sama nie wiem, jak to jest,bo lubię dbać o skórę, robię to systemtycznie i świadomie, no ale nie potrafię mimo całego swojego wyluzowania i zdystansowania powiedzieć, że zmarszczki mnie nie obchodzą i mogłabym przejść nad nimi do porządku dziennego.
Nie wiem czy w ogóle da się cokolwiek z tego co napisałam zrozumieć, dawno temu zdawałam maturę i nie potrafię już pisać tak pięknie jak kiedyś. Pytanie brzmi- czy ta nasza batalia przeciw zmarszczkom to tak na poważnie, czy raczej myślimy- "zmarszczki- i co z tego?" ?
Ale ja mam problemy... Szkoda gadać- a magisterka czeka.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 20:04   #2
Edyta
Zadomowienie
 
Avatar Edyta
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 1 127
Re: czy boimy się zmarszczek?

Tak, ja się boję zmarszczek, nie chcę starości, przyznaję się bez bicia. Wiem, że to proces nieuchronny i...że skoro mam 30 na karku, to on juz trwa, ale chciałabym go odsunąć jak najdalej od siebie, bo zatrzymać się nie da, niestety.
Próbuję rozsądnie tłumaczyć sobie, że każdy wiek ma swoje zalety, ale i tak bez wahania wybrałabym młodość (czy tylko ja??) Również jestem ciekawa Waszych opinii. Ciekawy temat, Koko
Edyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 20:08   #3
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: czy boimy się zmarszczek?

Dzięki za odpowiedź. Fajnie,że uważasz temat za ciekawy, bo bałam się trochę że z czymś idiotycznym tu wyskakuję.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 20:26   #4
Edyta
Zadomowienie
 
Avatar Edyta
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 1 127
Re: czy boimy się zmarszczek?

Ja już idę do łóżeczka (nie jestem sową, nie da się ukryć, skowronkiem też nie bardzo - lubię dużo spać), ale mam nadzieję, że jutro rano będę miała w tym wątku co poczytać.
Edyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 20:31   #5
jona
Raczkowanie
 
Avatar jona
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 225
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Też czasami nachodzą mnie takie refleksje, zwłaszcza że pierwsze zmarszczki już mam. I zastanawiam się, czy te nasze starania o zachowanie młodego wyglądu nie utrudniają akceptacji, pogodzenia się z naturalnym biegiem rzeczy. Każdą bruzdkę zaczynamy (przynajmniej ja) uważać za swą porażkę i powód do wstydu. W sferze psychicznej kremy przeciwzmarszczkowe robią chyba więcej złego niż dobrego. A gorsze samopoczucie pewnie pogarsza też wygląd.... No, kto napisze coś pocieszającego?
jona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 20:48   #6
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Mam 24 lata i ... nagle zaczelam zauwazac, ze sa mlodsi ode mnie (nie zebym byla wiekowa staruszka, ale...). Na cidzien nie mysle o zmarszczkach. Jestem swiecie przekonana, ze skoro doskonale dbam o skore, to jeszcze dlugo bede wygladac super . Wiadomo, ze zmarszczki sie kiedys pojawia, ale tak naprawde jestem tak szczesliwie zakochana w swoim mezu (ktory z reszta skonczyl trzydziestke) i wiem, ze w jego oczach jestem naj naj, ze mysle o naszym szczesliwym pozyciu, ktorego przed nami wiele lat. W takiej sytuacji zmarszczki wydaja mi sie malo istotne. Moze wiec to kwestia akceptacji? Kobiety chca sie podobac nie tylko sobie, ale tez mezczyznom. No bo czy szlag Was nie trafia jak widzicie taka, ktora wydaje sie Wam ladniejsza? To swietna motywacja, zeby dluuuuugo dobrze wygladac hehe.

Czyli podsumowujac - swiadomie dbam o siebie z takich czy innych wzgledow, zmarszczki nie pozbawiaja mnie snu, bo wydaja mi sie odlegle, ale wiem, ze dbanie o siebie moze opoznic ich pojawienie sie.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 20:54   #7
liz@
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 93
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Zmarszczki są odbiciem naszego życia, usposobienia itd , mogą wyglądać naprawdę ładnie kiedy twarz jest wypielęgnowana i promienna.To naturalna kolej rzeczy ale to normalne ,że każdy chce opóźnić ten proces i wyglądać młodo.Trzeba chyba znaleźć złoty środek, nie przejmować się byle wgłębieniem na skórze i zanim pojawią się wielkie bruzdy , dbać o siebie. Wklepujmy więc w swoje lica dobre kremy, uśmiechajmy się do swojego odbicia w lustrze aby przyszłe zmarszczki nie układały się w smutną podkówkę
liz@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-05-24, 20:57   #8
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

mnie zmarszczki nie przerażają. wiek kobiety zalezy przecież od jej wnętrza, zachowania, a nie od wyglądu jej skóry. Widzę to świetnie po mojej mamie i jej znajomych - wygrywa moja Matka, z jej optymizmem i radością życia. Moze są panie z ładniejszą (genetycznie) skórą, ale i tak największe wzięcie wśród panów ma ona

pozatym, ja się chcę zestarzeć - liczę, że będę bardziej doświadczona, mądrzejsza przede wszystkim, więcej rzeczy bedę rozumieć i nie będę samej siebie osłabiac tak, jak teraz. Z wiekiem przyjdzie wiele fajnych rzeczy - już nie będę musiała się martwić o zmarnowane szanse i o to, żeby dobrze inwestować, bo wszystko wróci z nadwiązką. Im starsza będę, tym mniej myśli tego typu oczekuję.

tyle teorii. Póki co wydałam dziś wszystkie peieniądze na krem nawilżający Biothermu (widomo: nawilżona skóra mniejs ię starzeje), nie wychodzę z domu bez filtrów (choć nie wyglądają na tłustej cerze najlepiej). i unmikam słońca, chowając się w cieniu...
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 21:21   #9
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Właśnie- to mi umknęło , a od tego wszystko się wzięło- zauważyłam, że są młodsi, a raczej młodsze. Niby nic, a jakie to wielkie odkrycie. Do pewnego momentu młodsze były tylko dzieci.Jak zauważyłam młodsze od siebie kobiety! , to zrobiło mi się na raz przykro i głupio, że jestem już taka stara i taka głupia, że się tym przejmuję. Nagle zauważyłam , że jestem już starym koniem i że mogę nawet mieć już zmarszczki. Nie pomyliłam się, pod oczami mam to i owo- pożaliłam się więc swojemu chłopakowi, a on na to, że głupia jestem, że zmarszczkami się przejmuję i że chyba już do końca zdurniałam i on do takiej idiotki w ogóle się nie będzie odzywał, nie chce mnie znać. I w ogóle awantura była wówczas nieziemska, a takiego doła jak wtedy, to już dawno nie miałam. No więc teraz sobie myślę- dziewczyno wuluzuj się,machnij na to starzenie się ręką, ale jeśli chodzi o pielęgnację robię nadal wszystko co tylko się da, żeby się nie pomarszczyć.
Ale zawsze sobie powtarzam, że grunt to mieć wesołe zmarszczki, a nie takie które świadczą o naszym premanetnym naburmuszeniu.To co napisała Joannea, to święta prawda.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 21:42   #10
magd00sinek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

jona napisał(a):
> I zastanawiam się, czy te nasze starania o zachowanie młodego wyglądu nie utrudniają akceptacji, pogodzenia się z naturalnym biegiem rzeczy. Każdą bruzdkę zaczynamy (przynajmniej ja) uważać za swą porażkę i powód do wstydu. W sferze psychicznej kremy przeciwzmarszczkowe robią chyba więcej złego niż dobrego.

No właśnie, może to trochę nie na temat zadany przez Koko, ale... Czy przypadkiem przez to, jaką wiedzę kosmetyczną posiadamy, ile myślimy o naszej cerze i wyglądzie i o niego dbamy, trudniej jest nam zaakceptować siebie i każdą swoją niedoskonałość? Pomijając zmarszczki, bo takowych nie posiadam i nie zapowiada się na to to widzę po sobie, że odkąd tak się interesuję kosmetykami, jakoś bardziej przeżywam każdy wyprysk, spuchnięte oczy itp. Nie to, żebym nie mogła spać po nocach z tego powodu, ale w porównaniu z ludźmi, którzy tak dużej wiedzy w tym zakresie nie posiadają, to zwracam na takie rzeczy dużo większą uwagę. A może jest wprost przeciwnie-przez to, że macie świadomość iż dbacie o siebie i robicie dla swojej skóry, włosów itd. wszystko-przychylniej spoglądacie w lustro, bo wiecie że czasu nie zatrzymacie ale robicie coś w kierunku by skutki jego upływania odłożyć na później?
Heh, teraz wyjdzie na to, że traktuję Wizaż śmiertlenie poważnie i nie mam co robić, jak rozmyślać o moim stosunku do kosmetyków Taka mała refleksja mi się po prostu nasunęła A jak gadam głupoty to proszę wiadro zimnej wody, bo śpiąąąca jestem.
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361
magd00sinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-24, 21:47   #11
Magda.
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

koko napisał(a):
> Do pewnego momentu młodsze były tylko dzieci.Jak zauważyłam młodsze od siebie kobiety!

No dokladnie, jakbym wlasne slowa czytala. Dokladnie to samo odkrycie jest moim udzialem.
Magda. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-24, 21:54   #12
dziewczyna
Zakorzenienie
 
Avatar dziewczyna
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Cóz - dla mnie zmarszczki to naturalna kolej rzeczy i jakoś się nimi nie przejmuję. Sądzę, że każdy wiek ma swoje wady i zalety. Zmarszczki też mają swoje zalety
dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 07:22   #13
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Do Joanne.Oj Swieta Prawda. Czy mogę dołączyć się do "wymiany"?, do podania swoich odczuć i wątpliwości? Tak, "pogoda ducha", to najlepszy kosmetyk. Ale..jeśli mam prawo wyboru, korzystać ze zdobyczy nowych technologii, w wydłużeniu mlodego wyglądu - to w sposób "automatyczny" korzystam z tego daru. Specjalnie nad tym nie zastanawiając się. Tak sobie gdybam, że miła, pogodna twarz, zadbana przez kosmetyki, poprawia chyba też nastrój. Co widać chyba w naszym zachowaniu. A może pomaga w pracy zawodowej? W egzystowaniu w tłumie? Nie wiem. Wiem że zmarchy będę miała, ale to przyszłośc. No i fajnie. Moja babcia też miała. Tylko miała osiemdziesiąt lat. Czy dożyję? A diabli wiedzą. Narazie cieszy mnie fakt zadbanej gębuli, "Ołtarzowy" - czuje sie dobrze w moim towarzystwie, sama mam dobre samopoczucie, do tego właściwy strój i...Jest mi dobrze. Zmarchy - a diabli, i tak będą, tylko po co mam im pomagać by się ujawniały? Kosmetykami chowam je do dolnej szuflady. Co Wy na to? Czy moje pojmowanie tematu jest do przyjęcia?
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 07:58   #14
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Vulgato! Bomba.Wstaję sobie rano, zaglądam do wizażu- a tu taki fajny post- wyważony , mądry i pogodny. Niby oczyswisty, ale jednak odkrywczy. Tego było mi trzeba.Masz absolutną rację, w tym co piszesz. Będę się tego trzymać.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 08:04   #15
Vulgata
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Do Koko.A ja już cała w "skowronkach". "Doładowałaś" mi akumulatorek z humorkiem, zaczynam dzień "bosko"-tfu, żeby nie zapeszyć.Całuski
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 08:12   #16
Pitipel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 332
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Joanneo, kocham Cię i nigdy nie przestanę!!! Cudny ten pościk!!!
Pitipel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 08:25   #17
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Ja się nie boję - nigdy się nie bałam zresztą. Uważam to za naturalny proces, który jest nieuchronny, ot co - czysta fizjologia - oczywiście że można robić wiele aby go przyśpieszyć (solarium), można też go starać się opóźnić...

Ja dbam o cerę w taki sposób jak dbam o całą reszte - smarowanie się kremem nawilżającym/filtrem uważam za taki sam element higieny jak mycie zębów czy włosów albo używanie dezodorantów każdego dnia... Staram się nie przesadzać z kosmetykami - zwłaszcza ze jestem silną alergiczką i nadmiar źle sie kończy! Zresztą, mam taki typ urody że zmarszczki mimiczne pod oczami miałam juz będąc nastolatką... Taka uroda.
Zbliżam się do 30, więc myślę że zmiany są nieuchronne, ale bynajmniej nie wstaję codziennie rano i nie patrzę w lustro wypatrując nowych linii Za to mam inną manię - i to już u mnie poważny problem psychologiczny - obsesyjnie doszukuję się innych niedoskonałości - jak już wielokrotnie wspomniałam, zawsze miałam gładką cerę jako nastolatka, ok 20 roku życia zaczęłam mieć problemy z cerą - taka dorosła wersja trądziku (obiektywnie przyznam że dość łagodna zresztą...). Przeżyłam wtedy dzięki lekarzom istna gehennę - wiem że to zabrzmi śmiesznie ale to naprawdę odcisnęło się na mojej duszy - trauma jakich mało... Szybko się wyleczyłam, ale strach pozostał - co rano wstaję i patrzę czy przypadkiem nic nie rośnie na twarzy, czy nie pojawił się zaden wyprysk? Ponieważ większość niedoskonałości jest u mnie związana z jedzeniem, potrafię trzymac żelazną dietę i nie tykać cukru, orzechów czy czekolady. Jestem w stanie dokonać wielu wyrzeczeń. Łapię się na tym, że kiedy zjem coś słodkiego, robię to już z potwornymi wyrzutami sumienia, a przez następne dni ze strachem obserwuję swą twarz. Drobna krostka urasta w moim przypadku do rozmiarów globalnej katastrofy. Jeśli psuje mi się cera, momentalnie łapię depresyjne nastroje, nieraz bardzo silne. Z rozmiarów mojego problemu zdałam sobie sprawę niedawno - przypadkiem natrafiłam w sieci na artykuł o moim problemie - kiedy osoba przypisuje sobie wyimaginowane problemy z cera, testuje wiele preparatów i kuracji antytrądzikowych itp. To poważny problem psychologiczny...
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 09:04   #18
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

mnie zmarszczki nie przerażają ,bo nie mam innego wyjścia jak tylko zaakceptowac to ,nie stac mnie na operacje plastyczne -zreszta nawet nie wiem czy bym sie zdecydowałoa-nie stac mnie na krem za wiecej niz 100 zł ,nawet gdybym mila kase to zdrowy rozsadek nie pozwoliłby wydac wiecej niz 100.
z przerazeniam zaczynam dostrzegac ,ze są ludzi młodsi ode mnie
doskonałym przykładem super cery jest moja babcia ,lat ponad 70 ,idealna cera ,nigdy w zyciu nie uzywała zadnego kremu ,ciężko pracował ,wychowywała 5 dzieci,wystawiała twarz na słonce a cere ma jak dziecko.fakt nigdy nie paliła papierosów.
pzdr.
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 11:43   #19
cléo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

niestety coraz częściej moja pionowa zmarszczka na czole zaczyna mnie wkurzać, nie mam pojęcia jak sobie z nią radzić, próbuje nie marszczyć czoła i nie robić głupich min ale mi nie wychodzi ... na pocieszenie jednak jak patrzę na moją mamę, która ma zmarszczki i pionowe i poziome to tak sobie myśle, że to jest normalne, mimo tych zmarszczek jest piękna i uśmiechnięta ...
na szczęście zmarszczki pojawiają się sukcesywnie więc nie ma takiej możliwości że jednego dnia mamy gładziutką twarz a na drugi pomarszczoną bo to by była tragedia!

p.s. a może macie sprawdzoną metode ma marszczenie czoła w pionie i poziomie
cléo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-25, 12:59   #20
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

FAJNY TEMAT
a i stylu pisania nie masz się co wstydzić, bo doskonale zrozumiałam o co Ci chodzi (tak mi się przynajmniej wydaje).
ja wychodzę z założenia, że kiedyś i tak umrę, a jak mi będzie szczęście sprzyjać, to po drodze się zestarzeję i BĘDĘ MIAŁA ZMARSZCZKI - czy tego chcę czy nie
ale jesli jest coś, co mogę zrobić, żeby te zmarszczki - te brzydkie zmarszczki, bo moim zdaniem nie wszystkie niestety dodają uroku - trochę powstrzymać i spowodować, że pojawią się później niż wcześniej, i nie wymaga to ode mnie jakiejś katorgi, a czasami wręcz może być przyjemne (no bo niektóre kremy czy zabiegi są przesympatyczne), to czemu nie?
tak samo ze zdrowym odżywianiem się - jeśli zdrowa żywność jest smaczna, to dlaczego nie połączyć przyjemnego z pożytecznym i nie jeść jej?
wydaje mi się, że takiego podejścia nie można nazwać "baniem się zmarszczek". czyli ja raczej nie traktuję ich śmiertelnie serio. a osoby, które się ich naprawdę boją - chyba w rzeczywistości boja się zmian w swoim życiu, tego że nie zawsze będą miały lat powiedzmy 25. a tego nie da się ominąć. pogodzenie się z tym - wydaje mi się - może dać dużo luzu i szczęścia
pozdrawiam
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 13:21   #21
DominikaS
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 1 440
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Jak miałam 25 lat i żadnej zmarszczki to twiedziłam że w sumie nie ma co się przejmować, w końcu każdego to czeka, zmarszczki dodają twarzy wyrazu, czasem upiększają, i tak nie mam na to wielkiego wpływu itp.
Jak zaczęły się pierwsze pojawiać, zaczęłam kupować mocniej działające kremy i częściej stosować maseczki.
Teraz, zbieram na lifting (chirurgiczny)
Zaczynam też myśleć o psychiatrze))))
I czekam, kiedy mój mąż uzna mnie za niepoczytalną)))))))
Boję się starości - nie tylko jej zewnętrznych objawów, ale takie najszybciej i najbardziej widać gołym okiem. Jestem przerażona nie tylko nowymi wgłębieniami na skórze ale także zmniejszoną zdolnościa koncentracji, zapamiętywania, zmianami zachodzącymi w moim organiźmie... Boję się tego panicznie, nie chce być stara, starość mnie przeraża. Podobnie jak śmierć (chociaż nie przemyślałam jeszcze do końca czy chaiałabym żyć wiecznie ).
Nie mam jeszcze problemów z zasypianiem bo w ciągu dnia znalazłam nową zmarszczkę, ale nie wykluczone że kiedyś mnie to dopadnie...
Nikt mi nie wmówi że stara, pomarszczona kobieta wygląda obiektywnie lepiej niż młoda. Może sobie być zadbana, elegancka, subiektywnie piękna nawet ale to są wyjątki.
Wiem, że czeka mnie długa droga do przyzwyczajenia się do myśli że życie przemija i że ja w tym przemijaniu nie jestem wyjątkiem...
DominikaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 13:25   #22
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

właściwie to nie mam nic mądrego do dodania w tej kwestii.

wolałabym nie mieć zmarszczek, niemniej wiem, że to rzecz nieuchronna. mimo tego nie panikuję, nie rozpaczam.. nie boję się.

być może za 4 lata albo za 7 - wpadnę w jakąś paranoję - na razie wszelki strach jest mi obcy.

obecnie stosuję kremy pod oczy w celach nie antyzmarszczkowych a nawilżająco-rozjaśniajaco-napinających. choć cichutko ufam, że specyfiki te opóźnią proces starzenia skóry..

a poza tym i zmarszczki bywają piękne - jeśli tylko ktoś umie je nosić...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 12-01-3.jpg (101,0 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 12-01-3.jpg (101,0 KB, 5 załadowań)
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 13:33   #23
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

iczne zdjecie, Sarenko
Wczoraj obejrzałąm "Lepiej późno niż później", i uważam, że Diane Keaton wyglądała rewelacyjnie - ze zmarszczkami, oczywiscie, ale miała w sobie tyle pogody ducha i nastoletniej radości (nie wiem, czy jest taką osobą, czy po prostu dobrą aktorką), że naprawdę uwierzyłam w to, że uwiodła Keanu Reevesa (mojego ulubionego i super-faceta).
Zmarszczki oczywiście wymagają prewencji - ale przede wszystkim pogodnego noszenia (powiedziałam ja, z moim zboczeniem na punkcie pielęnacji, heh)
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 13:46   #24
Edyta
Zadomowienie
 
Avatar Edyta
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 1 127
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

DominikaS napisał(a):
> > Wiem, że czeka mnie długa droga do przyzwyczajenia się do myśli że życie przemija i że ja w tym przemijaniu nie jestem wyjątkiem...

Dokładnie: ja też WIEM, ale ta wiedza nie likwiduje obawy przed starością w każdym jej wymiarze, nie tylko estetycznym.
Edyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 14:53   #25
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 143
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Generalnie boję się zmarszczek, utycia i wyprysków, ale nie mam myśli w rodzaju "są młodsze ode mnie", bo jestem świadoma, że każdego czeka starzenie się i dotyczy to również tych młodszych ode mnie.
Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 15:08   #26
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

Mnie się do niedawna wydawało że się nie boje i że jak już sie pojawią to przyjmę je z godnością a jednak....Zaczęłam ostatnio zauważać nieuchronny upływ czasu i powiem że to nie jest specjalnie miłe uczucie . Gdyby mnie ktos jeszcze 2-3 lata temu o to samo zapytał, to pewnie odpowiedziałabym jak większośc z Was, ale w wieku trzydziestu paru lat to już trochę inaczej wygląda, przynajmniej u mnie. Zatem boje sie zmarszczek i nie wstydzę się tego.
Z drugiej strony nie da się zatrzymać młodosci za wszelką cenę i już chyba już wolę mieć te zmarszczki niż napuchniętą nienaturalnie ponaciąganą twarz po face liftingu.
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 15:14   #27
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 143
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

No właśnie, polecam stronę www.awfulplasticsurgery.com.
Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 15:25   #28
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 927
Re: czy na serio boimy się zmarszczek?

no właśnie.... dobre pytanie. Czy boję sie zmarszczek?
Otóż, zmarszczek nie, uważam, ze sa urocze i modlę się, aby zestarzec sie jak niektóre kobiety-pięknie, dojrzale, promiennie... Ale za to panicznie boję sie starości. Też powoli zauważam, ze era, kiedy to zawsze byłam "najmłodsza w towarzystwie" minęły bezpowrotnie. I najgorsze jest to, ze ja niewiem kiedy!!!
Kiedyś zbudzona w środku nocy potrafiłam momentalnie wstać na równe nogi i wyglądałam jak nowonarodzona. Teraz nastąpiło poważne zmęczenie materiału i budzę się rano po przespaniu całej nocy, to malo tego, ze kości/mięśnie mnie bolą to zanim dojdę do siebie trwa to naprawdę długo. Patrzę na mojego syna, który wstaje po całej nocy na równe nogi kiedy tylko wejdę do pokoju i powiem: wstajemy! i podziwiam...
Nie chcę starzenia sie mojego organizmu, mózgu, psychiki... Chcę zostać taka jaka jestem-znacie receptę? Pewnie nie ma takiej... A moze trzeba dojrzeć do akceptacji tego stanu? Czy to kiedykolwiek nastąpi?
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:47.