|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2004-04-09, 17:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 13
|
Błagam pomóżcie!!! Przeczytajcie i doradźcie!
Od 1 klasy podstawówki mam pod oczami cienie. W prawdzie kiedy się wyśpię są mniejsze ale nadal są. Na pewno ich po nikim nie odziedziczyłam. Pomóżcie mi się ich pozbyć bo zatruwają mi życie. Dodam, że mam tylko 15 lat.
P.S. Jeżeli nie macie pomysłu jak mi pomóc to może chociaż doradźcie mi jakiś tani, dobry korektor. Błagam, bo już nie mogę wytrzymać. |
2004-04-15, 15:01 | #2 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Błagam pomóżcie!!! Przeczytajcie i doradźcie!
Do Lusi.Abyś nie pomyślała, że "starszyzna" nieczuła jest na problemy młodzieży-kruciutko odpisze, wyczuwając wręcz nadwrażliwość w twoim apelu.Drogie dziecko.Będąc w Twoim wieku/jak bym chciała mieć te lata/-problemem moim były piegi.I to dużo i różnej wielkości.Nie miałam kogo prosić o pomoc.Receptę znalazłam sama.Wszystkim wkoło wmówiłam, że piegi wchodzą w modę w Ameryce i zaczęłam dumnie się z nimi obnosić.Problem przestał istnieć. Z czasem, z upływem lat-rzeczywiście stały się MODNE!Twój problem jest zgoła inny.Zamiast szukać drogich kosmetyków-z niewiadoma konsekwencją-, zamiast szukać korektorów,przejdź się do lekarza POZ,zrób szczegółowe badania podstawowe,potem udaj się do DOBREGO!!!Dermatologa.W Twoim wieku-przyczyny tak rażących cieni pod oczyma, mogą mieć charakter zmian w organiżmie.I żaden kosmetyk - nie pomoże.To zbędne wydawanie pieniążków i zbędne nadzieje.Pomocy szukaj u lekarza.Jesteś w bardzo przełomowym okresie swego życia.Tutaj też może tkwić przyczyna.To lekarz, mając wyniki badań, poprowadzi Twoją kurację w sposób odpowiedzialny.A chwilowo kup sobie taniutki preparat, w aptece, z serii Flos-Lek na cienie pod oczyma.I patrz na Świat innymi, pogodniejszymi oczkami.Przed Tobą jeszcze wiele..Pozdrawiam Ciebie i życze powodzenia, ale u lekarza.
|
2004-04-15, 15:52 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 332
|
Re: Błagam pomóżcie!!! Przeczytajcie i doradźcie!
Vulgato, jesteś cudowna!!! Jaki piękny, ciepły list napisałaś!!! Z piegami poradziałaś sobie też znakomicie!!!
Co do cieni pod oczami poradziałabym cuudowną neutrogenę z miedzią, ale wiek nie ten... Vulgata ma rację; praparaty z flos-leku są świetne! Spróbuj też Iwostinu żel pod oczy - poczytaj na KW; chyba Beatka tam pisze, że rozjaśnił jej cienie... Mam ten żel i też go lubię, ale co do cieni to nic nie wiem, bo ich nie mam. A tak w ogóle to - jak radzi Vulgata - popatrz na świat pogodniej; cienie znikną. Te pod oczami też! |
2004-04-15, 20:37 | #4 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Do PITIPEL i LUSI!!!!
Pitipel.Tak,tak.Tak sobie pomoglam z moimi piegami.A wówczas, gdy istniała"żelazna kurtyna" wszystko co amerykańskie było najwspanialsze.I ten mój umysł podlotki pozwolił na wykorzystanie tego faktu.A teraz mysle, że znajdę w Tobie wsparcie, by odwieść Lusię od szukania recepty na swój problem w kosmetykach.LUSIU!!!Posłu chaj naszych rad. Zrób badania i oddaj się w opieke lekarzowi.Myśląc jeszcze nad Twoim problemem, przypomniałam sobie naszą, cudowną medycynę naturalną. Wykorzystaj jeszcze jedną rzecz,ŚWIEŻY OGÓREK.Pokrój go w plasterki, i półplasterki kładź sobie pod oczka jako kompresik.Sok z ogórka jest eliksirem dla tak wrażliwej cery jak okolice oczu.Nie zaingeruje w organizm.Nie przysporzy Tobie krzywdy -jaką może zrobic kosmetyk.Nadto, sok z ogórka, to stary przepis na "wybielenie" cery i nawilżenie jej.Z takim "kompresikiem" możesz położyć się spać. I koniecznie zadbać o to, by zagwarantować higieniczny tryb życia, a zwłaszcza minimum 8-godz sen.Napewno zobaczysz zmiany.Na lepsze.PITIPEL-czy mam rację?.Dziś już nie będę mogła spojrzeć na forum-zrobie to jutro.Ciebie Pitipel-ściskam okrutnie, a Tobie Lusiu-życzę konsekwencji w korzystaniu z natury.
|
2004-04-15, 21:14 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 13
|
dziękuję
Dzięki wam wszystkim za rady. Jestescie naprawdę kochane. Tak sie wzruszyłam tym, że zwracacie sie do mnie jak do własnej córki, że prawie sie popłakałam pozdrawiam i jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI buziaczki
P.S. Vulgato: mów do mnie Lucy (z amerykańskim akcentem to pisemne "Lusi" przylgnęło ale naprawde to tak się tylko czyta. nie wiem jak mam ci za wszystko dziękować ale jeszcze raz wielki CAŁUS. pa i mam nadzieję, że ja też będę wam mogła w czymś pomóc. |
2004-04-16, 11:41 | #6 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Do Lucy
Cieszy Nas bardzo Lucy, że akceptujesz Nasze porady.Wraz z Pitipel życzymy Tobie, by Nasze "wsparcie" odbiło się korzystnie na cerze i zdrowiu.Nie zapominaj jednak o śnie i duuużyyym uśmiechu.Powodzenia.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.