No dobra, pora na rocznik 82 - część II

[sybillla]

cześć dziewczyny no bini nie zazdroszcze ci może postrasz go super nianią?

a ja mam lekką załamkę wczoraj zlaziłam całą Plejade w nie znalazłam sukienki nie było w czym wybrać 2 mierzyłam ale splaszczyły mi cycki i się nie dopieły niby nie mam jeszcze dużego brzuszka ale sukienki nei znalazłam

i teraz sama nie wiem gdzie znajdę sukienkę na wesele.. a czas mi się kurczy

[ASIULEK_23]

Witam kochane!
Troche mnie tu nie było a tu już nowy watek... no coz... moje dziecko trochę absorbujące jest Już nawet nie jestem w stanie was nadrobić, doczytalam tylko że Sybilla w ciąży!! Gratuluję!!

U nas juz lepiej, choc byly momenty że zalapywalam depreche. mała miala mega kolki ponad 3 miesiace!! Do tego okazało się, że mam za mało pokarmu i byla ciagle glodna. Płakala (wręcz wrzeszczała) cale dnie. Dobrze, że choć w nocy nas oszczędzala Teraz chodzimy na rehailitację bo mała ma wzmozone napięcie mięśniowe Bez rehabilitacji mogłaby sie wolniej rozwijać a nawet np. nie chodzić ale jestem dobrej mysli.

No... to tyle w skrócie

[bini6]

Napisane przez sybillla

cześć dziewczyny no bini nie zazdroszcze ci może postrasz go super nianią?

a ja mam lekką załamkę wczoraj zlaziłam całą Plejade w nie znalazłam sukienki nie było w czym wybrać 2 mierzyłam ale splaszczyły mi cycki i się nie dopieły niby nie mam jeszcze dużego brzuszka ale sukienki nei znalazłam

i teraz sama nie wiem gdzie znajdę sukienkę na wesele.. a czas mi się kurczy

Trzymam kciuki żebyś jakąś znalazła najgorsze jest to ze moja mama uwaza ze on jest ok tylko ja nie dobra bo nie chce go zabierac do kina i na wycieczki tylko ze ja nie chcialam zeby przyjezdzal najbardziej mama i moj brat a ich nie ma prawie caly czas w domu a maly na mojej glowie

Napisane przez ASIULEK_23

Witam kochane!
Troche mnie tu nie było a tu już nowy watek... no coz... moje dziecko trochę absorbujące jest Już nawet nie jestem w stanie was nadrobić, doczytalam tylko że Sybilla w ciąży!! Gratuluję!!

U nas juz lepiej, choc byly momenty że zalapywalam depreche. mała miala mega kolki ponad 3 miesiace!! Do tego okazało się, że mam za mało pokarmu i byla ciagle glodna. Płakala (wręcz wrzeszczała) cale dnie. Dobrze, że choć w nocy nas oszczędzala Teraz chodzimy na rehailitację bo mała ma wzmozone napięcie mięśniowe Bez rehabilitacji mogłaby sie wolniej rozwijać a nawet np. nie chodzić ale jestem dobrej mysli.

No... to tyle w skrócie

Życzę wytrwałości wierze że wszystko się ułoży

[KarolinaK]

Gdzie sie schowalyscie piekna pogoda to pewnie na zewnatrz
Asiulek mam nadzieje ze sie wszystko z mala ulozy malymi kroczkami.
A mi sie okropnie teskni do Tz'ta a to dopiero niecale dwa tygodnie

[bini6]

Napisane przez KarolinaK

Gdzie sie schowalyscie piekna pogoda to pewnie na zewnatrz
Asiulek mam nadzieje ze sie wszystko z mala ulozy malymi kroczkami.
A mi sie okropnie teskni do Tz'ta a to dopiero niecale dwa tygodnie

U mnie leje

Karolina nie martw sie nie jesteś sama ja tez tesknie za Tż malo sie wydujemy bo duzo pracuje a wogole tak jakos do bani humoru nie mam jestem przed miesiaczka i jakaś taka beznadziejna na dodatek przez rok mialam miesiaczke co 28 dni a teraz znow co 26 co 30 dni wkurzajace to jest

[agison]

Asiulek, cieszę się że malutka się uspokoiła, chociaż wierzę że dała Wam popalić nie martw się, rehabilitacja na pewno pomoże i mała będzie rosnąć zdrowo i szybko, jak na drożdżach, a zanim się obejrzysz - będzie śmigać na własnych nóżkach
zaglądaj czasem do nas bo tęsknimy

motylek, jak tam Twoje dziecię?

Sybilllo, i jak tam kiecka, znalazłaś coś?

bini, czemu lubię takie typy? no sama nie wiem ... wychodzę ze staroświeckiego założenia że facet musi być męski i właśnie taka męskość mnie pociąga trudno to zdefiniować, po prostu musi mieć "to coś" i uważam że Twój ma

Karolina, biedactwo nie dziwię się że tęsknisz a kiedy się widzisz z TŻtem?

a ja w ramach ciekawostki powiem Wam że przekłułam język

[KarolinaK]

Napisane przez bini6

U mnie leje

Karolina nie martw sie nie jesteś sama ja tez tesknie za Tż malo sie wydujemy bo duzo pracuje a wogole tak jakos do bani humoru nie mam jestem przed miesiaczka i jakaś taka beznadziejna na dodatek przez rok mialam miesiaczke co 28 dni a teraz znow co 26 co 30 dni wkurzajace to jest

Bini mowia ze jak sie rozpocznie w miare regularne wspolzycie to wtedy dopiero miesiaczki sie reguluja . Ja mialam kiedys wlasnie tydzien opoznienia bo przed miesiaczkowalam co 21 dni . A od tego czsu mam zawsze 27-28

Napisane przez agison

Asiulek, cieszę się że malutka się uspokoiła, chociaż wierzę że dała Wam popalić nie martw się, rehabilitacja na pewno pomoże i mała będzie rosnąć zdrowo i szybko, jak na drożdżach, a zanim się obejrzysz - będzie śmigać na własnych nóżkach
zaglądaj czasem do nas bo tęsknimy

motylek, jak tam Twoje dziecię?

Sybilllo, i jak tam kiecka, znalazłaś coś?

bini, czemu lubię takie typy? no sama nie wiem ... wychodzę ze staroświeckiego założenia że facet musi być męski i właśnie taka męskość mnie pociąga trudno to zdefiniować, po prostu musi mieć "to coś" i uważam że Twój ma

Karolina, biedactwo nie dziwię się że tęsknisz a kiedy się widzisz z TŻtem?

a ja w ramach ciekawostki powiem Wam że przekłułam język

Agison zdecydowalas sie . I jak z bolem?
Tz planuje mnie odwiedzic pod koniec sierpnia dopiero ale codziennie jestesmy w kontakcie mailowym w ciagu pracy. Tyle ze to nie to samo co sie przytulic . I jakos dobija mnie to wszystko dlatego ze nie wiemy jak sie wszystko ulozy dalej. Nie mozemy niczego zdecydowac.
Wyobrazcie sobie ze moj kirownik dzis dal ustne ostrzezenie mojej kolezance ze nie moze spotykac sie z produkcja w czasie przerw bo spedzala za duzo czasu ze swoim Tz'em i wszyscy o tym dyskutowali. Biedna sie zdenerwowala ale widze ze tez troche w tym jej winy bo faktycznie przerwy to miala mega dlugie. Ja ostatnio mam okropnie duzo pracy .

[agison]

Napisane przez KarolinaK

Agison zdecydowalas sie . I jak z bolem?
Tz planuje mnie odwiedzic pod koniec sierpnia dopiero ale codziennie jestesmy w kontakcie mailowym w ciagu pracy. Tyle ze to nie to samo co sie przytulic . I jakos dobija mnie to wszystko dlatego ze nie wiemy jak sie wszystko ulozy dalej. Nie mozemy niczego zdecydowac.
Wyobrazcie sobie ze moj kirownik dzis dal ustne ostrzezenie mojej kolezance ze nie moze spotykac sie z produkcja w czasie przerw bo spedzala za duzo czasu ze swoim Tz'em i wszyscy o tym dyskutowali. Biedna sie zdenerwowala ale widze ze tez troche w tym jej winy bo faktycznie przerwy to miala mega dlugie. Ja ostatnio mam okropnie duzo pracy .

przekłucie zupełnie nic nie boli byłam zszokowana że to nic nie czuć! tylko maleńkie ukłucie. Dopiero później jest trochę gorzej bo język puchnie u mnie na razie jest ok, czekam na rozwój wydarzeń

pod koniec sierpnia ale sierpień już niedługo kochana, chociaż wierzę Ci że kontakt mailowy to nie to samo
a nie ma szansy że Ciebie też przeniosą? qrczę, to takie przykre że Was rozdzielili
ja też się rozstaję z TŻtem, no ale tylko na tydzień, bo moi rodzice wkrótce wyjeżdżają, tylko ze ja marzę o takiej przerwie

co do koleżanki to trochę się nie dziwię, ale szef też chyba ciut przesadza, skoro robiła to na własnych przerwach no chyba że rzeczywiście przesiadywala tam godzinami

[KarolinaK]

Napisane przez agison

przekłucie zupełnie nic nie boli byłam zszokowana że to nic nie czuć! tylko maleńkie ukłucie. Dopiero później jest trochę gorzej bo język puchnie u mnie na razie jest ok, czekam na rozwój wydarzeń

pod koniec sierpnia ale sierpień już niedługo kochana, chociaż wierzę Ci że kontakt mailowy to nie to samo
a nie ma szansy że Ciebie też przeniosą? qrczę, to takie przykre że Was rozdzielili
ja też się rozstaję z TŻtem, no ale tylko na tydzień, bo moi rodzice wkrótce wyjeżdżają, tylko ze ja marzę o takiej przerwie

co do koleżanki to trochę się nie dziwię, ale szef też chyba ciut przesadza, skoro robiła to na własnych przerwach no chyba że rzeczywiście przesiadywala tam godzinami

Agison pewnie ciezko jesc?Moze nie czujesz smaku? Jak to jest?
A czemu sie rozstajecie na tydzien no i jak tam rozwoj z tym kolega z pracy? Czasem tydzien rozlaki dobrze robi a czasem jeszcze bardziej psoci

Mnie nie przeniosa bo ja jestem zatrudniona lokalnie jedynie na tutejszym projekcie a TZ jest na zupelnie innych warunkach no i sprawuje wysokie stanowisko. On jest zatrudniony przez swoj kraj a wysylany na projekty do innych dlatego ze tak chcial.
Dolaczam kilka widoczkow z moich wakacji

[agison]

Napisane przez KarolinaK

Agison pewnie ciezko jesc?Moze nie czujesz smaku? Jak to jest?
A czemu sie rozstajecie na tydzien no i jak tam rozwoj z tym kolega z pracy? Czasem tydzien rozlaki dobrze robi a czasem jeszcze bardziej psoci

smak czuję, ale rzeczywiscie ciężko jeść bo język przeszkadza jutro nastawiam się na zupki i może uda mi się zrobić sorbet bo takie płynne rzeczy będzie łatwiej połknąć, a z kolei mrożone rzeczy zmniejszają opuchliznę

z tym kolegą to końcu nie miałam czasu się spotkac a ten tydzień rozłąki spędzę z rodzicami, więc będę grzeczna, mam nadzieję że TŻ też, no i rodzice

Napisane przez KarolinaK

Mnie nie przeniosa bo ja jestem zatrudniona lokalnie jedynie na tutejszym projekcie a TZ jest na zupelnie innych warunkach no i sprawuje wysokie stanowisko. On jest zatrudniony przez swoj kraj a wysylany na projekty do innych dlatego ze tak chcial.
Dolaczam kilka widoczkow z moich wakacji

to już wszystko rozumiem
niemniej jednak trzymam kciuki żeby sytuacja się jakoś rozplątala

foty piękne jakie cudne miejsca odwiedziliście ... zazdraszczam
ja zaczynam urlop, ale TŻ jest ranny i pierwszy tydzień pewnie przesiedzimy w domu, no a w drugim rodzice
PS.ale najśliczniejsza jest chyba fotka z polnymi kwiatami

[bini6]

bini, czemu lubię takie typy? no sama nie wiem ... wychodzę ze staroświeckiego założenia że facet musi być męski i właśnie taka męskość mnie pociąga trudno to zdefiniować, po prostu musi mieć "to coś" i uważam że Twój ma


a ja w ramach ciekawostki powiem Wam że przekłułam język [/QUOTE] Dziękuje miło mi

A ja kiedyś myslalam zeby sobie przekuc jezyk ale balam sie bolu i zrezygnowalam musze isc bo moj maly kuzyn chce na kompa


U nas ze wspolzyciem sa chocki klocki i dlatego na razie zesmy zrezygnowali dla nas sex nie jest najwazniejszy

Karolina ładne fotki

[KarolinaK]

Napisane przez agison

smak czuję, ale rzeczywiscie ciężko jeść bo język przeszkadza jutro nastawiam się na zupki i może uda mi się zrobić sorbet bo takie płynne rzeczy będzie łatwiej połknąć, a z kolei mrożone rzeczy zmniejszają opuchliznę

z tym kolegą to końcu nie miałam czasu się spotkac a ten tydzień rozłąki spędzę z rodzicami, więc będę grzeczna, mam nadzieję że TŻ też, no i rodzice
to już wszystko rozumiem
niemniej jednak trzymam kciuki żeby sytuacja się jakoś rozplątala

foty piękne jakie cudne miejsca odwiedziliście ... zazdraszczam
ja zaczynam urlop, ale TŻ jest ranny i pierwszy tydzień pewnie przesiedzimy w domu, no a w drugim rodzice
PS.ale najśliczniejsza jest chyba fotka z polnymi kwiatami

Ranny czy po jakiejs operacji? Bardzo mi przykro mam nadzieje ze wszystko wroci do normy niedlugo.
A sorbet to swietny pomysl . Ale jakis owocowy? Jak mialam wyrastajaca osemke to mama mi robila kaszke manne z budyniem bo mialam goraczke i nie moglam nic innego jesc. Ale racja mrozone usmierza bol .
Ciekawi mnie ten sorbet

[agison]

Napisane przez KarolinaK

Ranny czy po jakiejs operacji? Bardzo mi przykro mam nadzieje ze wszystko wroci do normy niedlugo.
A sorbet to swietny pomysl . Ale jakis owocowy? Jak mialam wyrastajaca osemke to mama mi robila kaszke manne z budyniem bo mialam goraczke i nie moglam nic innego jesc. Ale racja mrozone usmierza bol .
Ciekawi mnie ten sorbet

na szczęście nie TŻ na tych swoich rowerach miał małą stłuczkę, niby nic poważnego, ale ma strasznie zbitą nogę i nie za bardzo może chodzić ma zwolnienie lekarskie na prawie dwa tygodnie i w ogóle lipa, w obrębie mieszkania daje radę, ale poza domem słabo
sorbet owocowy, bo przez dwa tygodnie mam szlaban na nabial i wszystko co z nim związane - w tym lody, kaszka manna i budyń, niestety
ale natchnęłaś mnie na budyń sojowy! jutro sobie zrobię bo on na wodzie
a na sorbet muszę poszukać przepisów w necie, bo nigdy nie robiłam
zjadłabym sobie takie mrożone truskawki, co sprzedawali w plastikowych kubeczkach jak byłyśmy małe, a jadło się je drewnianym patyczkiem pamiętasz może? pamiętacie? taki relikt komunizmu

[KarolinaK]

Napisane przez agison

na szczęście nie TŻ na tych swoich rowerach miał małą stłuczkę, niby nic poważnego, ale ma strasznie zbitą nogę i nie za bardzo może chodzić ma zwolnienie lekarskie na prawie dwa tygodnie i w ogóle lipa, w obrębie mieszkania daje radę, ale poza domem słabo
sorbet owocowy, bo przez dwa tygodnie mam szlaban na nabial i wszystko co z nim związane - w tym lody, kaszka manna i budyń, niestety
ale natchnęłaś mnie na budyń sojowy! jutro sobie zrobię bo on na wodzie
a na sorbet muszę poszukać przepisów w necie, bo nigdy nie robiłam
zjadłabym sobie takie mrożone truskawki, co sprzedawali w plastikowych kubeczkach jak byłyśmy małe, a jadło się je drewnianym patyczkiem pamiętasz może? pamiętacie? taki relikt komunizmu

OJ no pewnie ze pamietam uwielbialam je. Jeszcze kilka lat temu mozna bylo podobne kupic ale to juz nie ten smak .
Jak znajdziesz jakis fajny przepis na sorbet to opowiedz jak wyszedl
A czemu nie mozesz nabialu?

No i z tymi zbiciami to jednak troche sie goja :/

Ja wczoraj skonczylam ksiazke "One thousand splendid suns" i przy zadnej jeszcze sie za tak nie wzruszylam a czytam sporo. Plakalam tak ze nie moglam sie powstrzymac, chyba nawet sasiedzi slyszeli. Nie wiem czy ja uwielbiam czy nienawidze. Jedno jest pewne zagrala na moich emocjach niesamowicie.

[ASIULEK_23]

Napisane przez agison

Asiulek, cieszę się że malutka się uspokoiła, chociaż wierzę że dała Wam popalić nie martw się, rehabilitacja na pewno pomoże i mała będzie rosnąć zdrowo i szybko, jak na drożdżach, a zanim się obejrzysz - będzie śmigać na własnych nóżkach
zaglądaj czasem do nas bo tęsknimy

Podczytuje was czasem ale już wypadłam jakos z tematu i się nie odzywałam... poza tym nie zawsze mala mi pozwala skupić się na pisaniu

Mała dala nam popalic, to fakt. na początku nasze pierwsze przemyslenia to- "nigdy wiecej dzieci- Wercia będzie jedynaczką" Ale teraz jak minęło troche czasu to juz zmienilismy zdanie

Teraz mam nadzieje, że rehabilitacja przyniesie jakieś rezultaty i wszystko będzie dobrze...

Uciekam bo mala się dopomina towarzystwa

[bini6]

Napisane przez ASIULEK_23

Podczytuje was czasem ale już wypadłam jakos z tematu i się nie odzywałam... poza tym nie zawsze mala mi pozwala skupić się na pisaniu

Mała dala nam popalic, to fakt. na początku nasze pierwsze przemyslenia to- "nigdy wiecej dzieci- Wercia będzie jedynaczką" Ale teraz jak minęło troche czasu to juz zmienilismy zdanie

Teraz mam nadzieje, że rehabilitacja przyniesie jakieś rezultaty i wszystko będzie dobrze...

Uciekam bo mala się dopomina towarzystwa

Hej wierze ze wszystko sie ulozy rehabilitacja na pewno bardzo pomoze mojej mamie jak ja sie urodzilam mowili ze nigdy nie bede chodzic ale operacje i rehabilytacja zczynily cuda zycze zdrowia dla malutkiej

agison biedaczko nacierpisz sie ale mam nadzieje ze szybko wrocisz do zdrowia i bedziesz sie cieszyc ze swojego jezyczka

Ja mam dzisiaj mieszany nastroj z jednej strony jestem wkurzona a zdrugiej ok kuzyn mial wczoraj jechac do domu ale przekonal ciotke zeby zostac do przyszlej niedzieli a moja mama sie na to zgodzila i na dodatek musze jechaz nim do Pszczyny do zagrody zubrow i ogladac pomnik reksia ale za to wieczor super siostra tż remontuje kolo mnie mieszkanie co prawda jest jeszcze rozkopane ale jest juz wc i prysznic mozna sie kapac i dzisiaj znow wielkie pompowanie materaca wiecie jaka mi to radoche sprawia w tym rozkopanym mieszkaniu pewnie dlatego ze wiem ze nikt nam tam nie wejdzie i jestesmy sami i nikt nam nie gdera nad uchem

[sybillla]

witajcie kochane !!
zaniedbałam troszkę wątek bo zeszły tydz miałam zwariowany na szczęscie znalazłam sukienkę i to naweet taką z której jestem zadowolona - zdjęcia wkleje po wakacjach

jeszcze jutro do pracy a potem w drogę oby pogoda się utrzymała

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

karolinaK gdzie ten zameczek jest? robi niesamowite wrażenie?

[KarolinaK]

Napisane przez sybillla

witajcie kochane !!
zaniedbałam troszkę wątek bo zeszły tydz miałam zwariowany na szczęscie znalazłam sukienkę i to naweet taką z której jestem zadowolona - zdjęcia wkleje po wakacjach

jeszcze jutro do pracy a potem w drogę oby pogoda się utrzymała

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

karolinaK gdzie ten zameczek jest? robi niesamowite wrażenie?

To malutkie miasteczko Mont Saint Michel na wyspie w ciagu dnia a na morzu w ciagu nocy to przez plywy wody. Mieszka tam tylko 41 osob a u gory jest klasztor.

To wstaw zdjecie sukienki czekamy . No i gdzie sie na to wesele wybieracie?

[sybillla]

zdjęcia po weselu teraz nawet nie mam czasu sie fotografować

a na wesele na północ Polski jedziemy przed nami ponad 600 km

[bini6]

Napisane przez sybillla

zdjęcia po weselu teraz nawet nie mam czasu sie fotografować

a na wesele na północ Polski jedziemy przed nami ponad 600 km

To miłej zabawy

[sybillla]

dziękuje zaraz zabieram sie za pakowanie malą podrzuciłam do babci

[bini6]

Dziewczyny już od dosyć dawna chodzi za mną żeby zrobić sobie z tż sesję fotograficzną u fotografa w plenerze tylko nie znałam żadnego fotografa i moja siostra miała w maju ślub i miała panią fotograf z która po ślubie sie zaprzyjaznilam i jesteśmy wstepnie umowieni na sierpien w ktorys dzien ale ze mnie wariatka ale co tam zawsze o tym marzylam

[KarolinaK]

Napisane przez bini6

Dziewczyny już od dosyć dawna chodzi za mną żeby zrobić sobie z tż sesję fotograficzną u fotografa w plenerze tylko nie znałam żadnego fotografa i moja siostra miała w maju ślub i miała panią fotograf z która po ślubie sie zaprzyjaznilam i jesteśmy wstepnie umowieni na sierpien w ktorys dzien ale ze mnie wariatka ale co tam zawsze o tym marzylam

Pomysl oryginalny i bedziecie miec pamiatke

Motylek jak tam Domi??? Chyba bardzo zajeta jestes
Agison jak sprawy z TZ'em i jak jezyk?
Sybillla pewnie juz w nastroju imprezowym

A mi smutno okropnie. Caly czas placze i nie mam ochoty na nic. Nic mnie nie cieszy i nie bawi. Tesknie za Tz'em okropnie. A najbardziej dobija mnie to ze nie mamy sprecyzowanego planu dotyczacego naszej przyszlosci. Jestem jakos calkowicie zrezygnowana.

[bini6]

Napisane przez KarolinaK

Pomysl oryginalny i bedziecie miec pamiatke

Motylek jak tam Domi??? Chyba bardzo zajeta jestes
Agison jak sprawy z TZ'em i jak jezyk?
Sybillla pewnie juz w nastroju imprezowym

A mi smutno okropnie. Caly czas placze i nie mam ochoty na nic. Nic mnie nie cieszy i nie bawi. Tesknie za Tz'em okropnie. A najbardziej dobija mnie to ze nie mamy sprecyzowanego planu dotyczacego naszej przyszlosci. Jestem jakos calkowicie zrezygnowana.

:przytu l: bardzo mocno a kiedy sie widzicie nie martw sie u mnie nasza przyszlość tez jest taka sobie mamy miec za dwa lata slub ale zupelnie nie mozemy dogadac sie z przygotowaniami i nie wiem co to bedzie on chce szum a ja chce bardzo skromny slub z racji mojej niepelnosprawnosci pewne rzeczy nie beda pasowaly a ja z siebie idiotki nie bede robic nie martw sie jak sie kochacie to sie dogadacie milosc przezwyciezy wszystko

wlasnie co tam u wasz dziewczyny?

[bini6]

Hej dzisiaj mialam asza sesje fotograficza czekamy a zdjecia jestemciekawa jak wyjda

[KarolinaK]

Napisane przez bini6

Hej dzisiaj mialam asza sesje fotograficza czekamy a zdjecia jestemciekawa jak wyjda

Bini to mamy nadzieje ze wstawisz jak wywolaja

Moj Tz kupil bilet na 20 sierpnia ale jedynie na weekend do mnie przyjedzie. Jest juz na bliskim wschodzi a dzis rozpoczynaja Ramadan no i pracuja jedynie od 9 do 15. Tz sie martwi co on tam sam bedzie robil znajac go sam bedzie siedzial w pracy . No i zeby im nie robic smaku musi tez wytrzymac do tej 15 wiec je duze sniadanie przed .
A ja zmienilam biuro . Siedze teraz w innym budynku mam przynajmniej wiecej slonca z tej strony.

Bini czy te zdjecia w parku byly? no chetnie bym je zobaczyla

[bini6]

nasza sesja

[KarolinaK]

Bini bardzo ladne zdjecia bedziecie miec swietna pamiatke

[bini6]

Napisane przez KarolinaK

Bini bardzo ladne zdjecia bedziecie miec swietna pamiatke

Dziekuje mi zdjęcia sie podobaja ale ja sie sobie na tych zdjeciach nie podobam

[sybillla]

witajcie powakacyjnie sesja świetna i uważam że ładnie wyszłaś

KarolinaK ciesze sie ze samopoczucie lepsze

ja już w domku przyjechałam do deszczu a zostawiłam slonko w suwałkach... zdjęcia wrzucę jak mnie TŻ do 2 kompa dopuści