|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
|
Narzędzia |
2017-05-20, 22:06 | #4501 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: NY, NY
Wiadomości: 781
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
|
|
2017-05-29, 20:04 | #4502 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Kolejna porażka... Tym razem nawet nie wyjechalam. Nie oblalam na łuku, tylko w sumie pomiędzy zadaniami... Skonczylam łuk, egzaminator wsiadł i mówi że mam przejechać na przód na górkę... Upewnilam się gdzie co i jak, bo zestresowałam się (zapierwszym razem egzaminator sam pojechał przed górkę) No i jadę... Puściłam sprzęgło lekko i auto do tyłu mi pojechalo.. Zapomniałam o biegu! Na moje nieszczęście dotknęłam pocholek i po egzaminie...
|
2017-05-30, 16:43 | #4503 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 204
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
__________________
Haters make me famous. |
|
2017-05-30, 20:05 | #4504 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Każdy mi to mówi żeby się zapisywać na następny. A jeśli chodzi o mnie to...jakoś się zniechęcilam. Może za kilka dni mi przejdzie, spojrzę na to z perspektywy, uspokoje się itp. Tylko...zacznę pić melise za wczasu i pojezdze trochę z tatą po jakiś bocznych drogach, a typowo przed egzaminem.np godzinę przed umowie się na jazdy. Może to przepis na sukces
Edytowane przez karllii Czas edycji: 2017-05-30 o 20:06 |
2017-05-30, 20:11 | #4505 |
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Zdecydowanie polecam zapisać się na jazdy przed samym egzaminem! Najlepiej na 2h. Ja właśnie tak zdałam.
Nie zniechęcaj się, bo dużo już to włożyłaś czasu i pieniędzy. Spójrz na to z tej strony, że to już tak naprawdę koniec wszystkich jazd, wykładów. Został tylko egzamin, do którego trzeba podejść jak do formalności, żeby zdać i mieć spokój. A potem będziesz jeździć długo i szczęśliwie! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-31, 05:25 | #4506 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Każdy ma swoją receptę, mi się lepiej jeździło po 1-2 dniach przerwy, więc jazdy w dniu egzaminu nie wchodziły w grę.
|
2017-06-01, 09:43 | #4507 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 123
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Tak! Napewno trzeba miec swoj sposób niektorzy po 1h jazd sie "rozkrecaja" inni po tym czasie juz traca koncentracje.
Co do lekow na uspokojenie musicie je przetestowac przedzej bo jak Wasz organizm wejdzie z nimi w interakcje, moze zamulic, moze powodowac sennosc a to jest bardzo niewskazane. Polecalabym jakies delikatne ziolowe, przed jazdami przetestowac i bedziecie wiedziec czy jest sens. Co do rad: napewno sie wyspijcie, jakies lekkie jedzenie zeby krew do mozgu a nie do jelit szla :P do wordu z kims znajomym isc, nie za wczesnie, znam te aure... Wyobrazcie sobie ze to najzwyklejsze jazdy a nie egzamin, pokazcie osobie siedzacej obok Was ze nie bedziecie stwarzac zagrozenia w ruchu drogowym, nawet jeśli bedzie sytuacja w ktorej musicie hamowac awaryjnie albo zgasnie Wam samochod musicie zachowac zimna krew. Wiem wiem trzeba miec szczescie i trafic bo ulewaja za "widzi mi sie", ten egzamin najbardzie sprawdza podatnosc na stres a nie umiejetnasc jazdy... Nie mozna sie wszystkim tak przejmowac na spokojnie a uda sie Tez to przechodzilam i z perspektywy czasu najbardziej stresujacy egzamin w zyciu ani matura ani zaden egzamin na studiach nie moze sie temu rownac... Wiec jak zdacie bedzie tylko lepiej Trzymam mooocno kciuki Edytowane przez mala_g0sia Czas edycji: 2017-06-01 o 09:44 |
2017-06-02, 11:09 | #4508 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Trzeba się skupić na bezpiecznej jeździe po prostu. Wiem co to za stres. Miałam kilka podejść do egzaminu i zdałam dopiero jak było mi obojętne czy zdam czy nie. |
|
2017-06-02, 11:36 | #4509 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazury/Podlasie
Wiadomości: 31 034
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Ja parę godzin przed egzaminem wzięłam tabletkę ziołowa polecana tu przez jedną dziewczynę. Nie wiem czy to jej działanie było czy efekt placebo ale jakoś lepiej mi szło i zdalam. Najpierw parę dni przed przetestowalam tabletki jak na nie reaguje
__________________
Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle. Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie. Luciano de Crescenzo 48-2015 |
2017-06-03, 09:18 | #4510 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 123
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Jazda pod wpływem leków nie jest karalna, przecież każdy z przewlekłą chorobą nie mógłby prowadzić samochodu, a takich chorób teraz jest multum(cukrzyca, RZS, miażdżyca, nadciśnienie...) trzaba przetestować żeby nie zamuliło, można nawet wstrząsu anafilaktycznego dostac. Zakazana jest jazda pod wpływem psychotropów, nie polecałabym raczej tez tych mocnych leków typu hydroksyzyna, bo możecie czuć sie dobrze, czas reakcji wydłużony, chwila nieuwagi i wypadek...
Pamietajcie to że na kogoś coś nie działa mówią że placebo nie znaczy że na was nie zadziała. Wiadomo idealnie by było gdyby każdy był spokojny i nie musiał sięgać po uspokajacze no ale niestety tak nie jest.... |
2017-06-03, 16:57 | #4511 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
|
|
2017-06-04, 09:29 | #4512 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Nawet nie wiedziałam,że można oblać kogoś tak pomiędzy zadaniami czyli miedzy łukiem a górką... To na prawdę ogromny pech,współczuję
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-06-04, 10:12 | #4513 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 204
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Niestety można. Potrącenie pachołka jak jedziesz z jednego stanowiska na drugie skutkuje oblaniem egzaminu.
__________________
Haters make me famous. |
2017-06-04, 13:12 | #4514 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Zresztą już były takie przypadki,że egzaminator zostawał ranny na placu. Na przykład https://www.portalnaukijazdy.pl/aktu...tora-1793.html Edytowane przez bdkacz Czas edycji: 2017-06-04 o 13:16 |
|
2017-06-05, 08:28 | #4515 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
pamiętam że jak zdawałam to sami egzaminatorzy przesuwali pachołki żeby było łatwiej wyjechać na górkę.
na mnie chyba leki uspokajające nie działały, w końcu zdalam nic nie biorąc wcześniej
__________________
30 w 2016 |
2017-06-05, 15:58 | #4516 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 123
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
słyszałam o przypadkach gdzie egzaminator sam jechał pod ta gorke zmienili sie dopieto bezposrednio przed... Wiec lekko niesprawiedliwe ale szukaj sprawiedliwosci w zdawaniu prawka...
Co do leków rozeznałam się i jest tak jak myślałam. Jeśli pod wpływem leków spowodujesz wypadek jest to Twoja wina. Jeśli na ulotkach jest napisane że nie wolno- nie wolno. Dodatkowo wykluczone są wszystkie leki uspokajające na recepte. Meliske i delikatne ziołowe pić można, jeśli się po nich dobrze czujemy, ale melissa i te ziołowe mało dają ale dla psychiki mogą pomóc a w tym przypadku to właśnie o nią chodzi PS. Pytałam się o to jak działają te suplementy i w wielkim skróccie one działają na zasadzie "przymulenia" układu odpowiedzialnego za wydzielanie m.in. hormonu stresu i adrenaliny, więc jeśli lekko zadziałają- super uczucie jak bez stresu jeśli za mocno- senność brak koncentracji i wolny czas reakcji... Dlatego testujcie wcześniej, jeśli musicie wziąć te suplementy (już nawet nie używam słowa leki) chociaż lepiej byłoby gdyby ich nie było potrzeby brać... |
2017-06-07, 19:43 | #4517 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 353
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
No ja właśnie przy pierwszym podejściu tak miałam, egzaminator sam podjechał mi na górkę... Dlatego byłam zdziwiona na drugim egzaminie, i trochę mnie to zestresowało.
Co do leków, to nie mam zamiaru brać nie wiadomo jak silnych, zwykła melise pić zacznę jakiś czas przed egzaminem |
2017-08-01, 20:46 | #4518 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Hej. Mogę dołączyć ? Dziś miałam za sobą drugi nieznany egzamin praktyczny. Jestem w rozssypce. 😦 Mam ochotę się poddać ale za dużo wydalam na to prawko żeby się poddać. Mam wrażenie, że do niczego sie nie nadaje 😢
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-01, 23:27 | #4519 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;75955556]Hej. Mogę dołączyć ? Dziś miałam za sobą drugi nieznany egzamin praktyczny. Jestem w rozssypce. 😦 Mam ochotę się poddać ale za dużo wydalam na to prawko żeby się poddać. Mam wrażenie, że do niczego sie nie nadaje 😢
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie przejmaj się. Ja mam za sobą 3 egzaminy powiem że nawet bardzo nieudane ostatni w marcu, Odłożyłam to na potem ale żyć mi to nie daje i mam zamiar za jakieś 2 tyg. znów zdawać. Oczywiście najpierw dokształt bo wszystko już zapomniałam |
2017-08-03, 18:40 | #4520 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-03, 19:14 | #4521 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;76009236]Dziękuję za wsparcie. W poniedziałek mam kolejny i znów boje się ze zawale. Najgorsze są te nerwy. Przed samym egzaminem miałam 2godz jazd i jeździło mi sie dobrze a przyszedł egzamin i klapa. Egzaminator trafił mi sie cwaniaczek straszny i nawet klimy nie włączył A był taki straszny upał jak na złość . Masakra jak mam iść do tego Wordu to niedobrze mi się robi 😤
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Jakby mnie te 3 razy uwalił na mieście to jeszcze kij ale ja na miasto nie wyjechałam ani razu |
2017-08-03, 23:43 | #4522 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-04, 05:53 | #4523 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Też tak miałam na początku.Dopiero za czwartym razem wyjechałam na miasto.I dopiero wówczas uświadomiłam sobie,że tak na prawdę plac manewrowy jest łatwiejszy,bo przewidywalny,a na mieście może zdarzyć się wszystko
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-08-04, 07:04 | #4524 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;76009236]Egzaminator trafił mi sie cwaniaczek straszny i nawet klimy nie włączył A był taki straszny upał jak na złość . Masakra jak mam iść do tego Wordu to niedobrze mi się robi [/QUOTE]
Mój egzaminator mi bardzo dogadywał, a rozpoczął od dopytywania, dlaczego na dowodzie (wydanym 10 lat temu) mam inne włosy niż teraz... Potem chciałam otworzyć maskę, to zapytał, co ja taka wyrywna i że sam otworzy. Moją jazdę też komentował, ale zdałam, za pierwszym razem, dlatego tak bardzo to jego "czepianie się" mnie nie obeszło, bo jednak wyszłam z wynikiem pozytywnym. Dziewczyny, trzymam kciuki. Już wiem teraz, co to za stres, o którym zawsze wszyscy mówili. Ja się stresowałam najbardziej przed wywołaniem mnie i na placu manewrowym, ale później, nie wiem, w jaki sposób, gdy wyjechałam na miasto, to po prostu cieszyłam się jazdą, bez stresu. Sam kurs zaczęłam rok temu, ale przerwałam przez sytuację osobistą. Na szczęście zapłaciłam za całość z góry, bo nie wiem, czy zmobilizowałabym się do powrotu, ale skoro te prawie dwa tysiące włożyłam w kurs, to głupio mi było zrezygnować. I mimo że zaczęłam się cieszyć jazdą dopiero w połowie kursu praktycznego, to jednak jestem zadowolona, że mi się go udało skończyć. Teraz czekam na plastik Edytowane przez ville Czas edycji: 2017-08-04 o 07:06 |
2017-08-04, 07:56 | #4525 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;76016491]Ojej, nie wyszedł Ci luk czy górka ? Mi ostatnio na styk na drugiej próbie łuk wyszedł 😕
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Za każdym razem łuk |
2017-08-06, 06:22 | #4526 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Łuk przez długi czas był moim koszmarem.Ale gdy wykupiłam jazdy nie z instruktorem tylko egzaminatorem,spokojnie wytłumaczył jak ten łuk zrobić i potem wychodziło. Podał mi patent jak to wykonać krok po kroku i po prostu w moim przypadku to zawsze wychodziło
Musisz znaleźć własną metodę na pokonanie łuku.Wiadomo - tą pierwszą część wszyscy robią na "tyczki" - trzeba wiedzieć w którym momencie zrobić obrót kierownicą aby auto ładnie nam skręciło,a potem w którym momencie tą kierownicę "odkręcić" aby znaleźć się na prostej a nie w "lesie". I potem już tylko jazda do tyłu z pilnowaniem środkowej tyczki + korekcja toru jazdy w lusterkach Każdy ma z tym kłopot,ale da się to wyćwiczyć.Wykup jazdy i rób to do bólu - tak byś na egzaminie poczuła się pewnie
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-08-06, 07:20 | #4527 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Agafitness ja mam za sobą kurs, sporo jazd dokupionych i nawet godziny z kimś innym i na innym aucie żeby się tego nauczyć uniwersalnie bo przecież egzamin to nie wszystko i na drodze mi nikt pachołków nie postawi a ja chcę się czuć pewnie. I na jazdach łuk to było coś co mogłam z zamkniętymi oczami robić i zawsze wychodziło.
|
2017-08-06, 07:38 | #4528 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
W życiu nie potrafiłabym zrobić łuku na tyczki. Właściwie na nie zwracałam uwagę tylko już podczas parkowania na kopercie. Łuk robiłam na linię i właściwie nawet nie wiem, jak obracałam kierownicą - na pewno nie miałam pełnego obrotu, tylko tak manewrowałam: półobrót - wyprostowanie - półobrót - wyprostowanie. Chyba tak mniej więcej to u mnie szło.
|
2017-08-06, 09:28 | #4529 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Widzicie, ja bylam uczona łuku na tyczki i teraz jak jeżdżę mam problem z parkowNiem tylem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
30 w 2016 |
2017-08-06, 10:30 | #4530 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Dla mnie uczenie na tyczki to najgorsze co można zrobić kursantowi. Naturalna jest jazda z patrzeniem na linie, potem jak się jeździ samemu to przecież tyczek nigdzie nie ma.
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.