Seks po alkoholu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-02, 03:45   #1
Bszytka800
Raczkowanie
 
Avatar Bszytka800
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43

Seks po alkoholu


Cześć Dziewczyny!
Od razu zaznaczę, iż nie jestem pewna, czy to tu powinnam umieszczać ten wątek, jednak stwierdziłam, że jest najbliżej tematu właśnie seksu.
Mam 22 lata, jestem studentką, przy okazji singielką. W liceum przeżyłam swoją pierwszą poważną miłość, wszystko z tym chłopakiem było pierwsze, również seks. Zostawiłam go na koniec drugiego roku studiów (teraz idę na czwarty), bo już nam się nie układało. On i ja przestalismy sie starac, przytylam 10 kg. co poskutkowalo brakiem checi mojego chlopaka na seks ze mna. Psulo sie w zyciu codziennym, w zyciu lóżkowym nie, ponieważ ono nie istniało. Wtedy myślalam, ze tak musi być, nie wiedziałam, ze moj chlopak mnie po prostu nie zaspokaja i nie pasuje do mnie w 'tych' sprawach. Jednak moja frustracja narastala przez miesiące, odbijala sie w innych sferach zycia, az w koncu sie rozstalismy. Od tamtej pory mam wrazenie, ze nadmiernie skupiam sie na sferze seksualnej w relacji z mezczyznami. 3 miesiące po zerwaniu poszłam do łóżka bez zobowiazan z chlopakiem, ktory strasznie mnie pociagal fizycznie (wysoki, duza dlon, zarost) w miare sie dogadywalismy, ale wiedziałam ze nie pasujemy do siebie. Mimo to zrobiłam to, bo byłam troszkę wstawiona i kazałam mu przyjechać do siebie, czego pożałowałam tuż po obudzeniu. Okej, wtedy myslalam, ze to takie odreagowanie po zerwaniu i tylko jednym partnerze. Niestety po miesiącu na zakrapianej imprezie spotkalam chlopaka, ktorego poznalam kilka miesięcy wczesniej. Z wygladu ideal, czyli wysoki, duża dłoń, lekki zarost. Bylam zachwycona i mimo ze ledwo go znałam- wodka bach i seks. Jednak ta relacja mimo niechlubnego poczatku wydawala sie prowadzić do zwiazku. Dlaczego? Bo on po prostu zachwycal mnie swoim wygladem, a w lozku pasowalismy do siebie idealnie, dopiero sie nauczylam, co to seks. Ciezko mi to przyznać przed samą soba, ale tak było. Co prawda bardzo dużo rozmawialiśmy i zwierzaliśmy się sobie, potrafilismy siedzieć do czwartej nad ranem gadając o rzeczach ważnych i nieważnych, ale i tak praktycznie zawsze konczylo sie to sekse. Owszem, przychodził do mnie tylko pogadac, ale mysle, ze tylko dlatego sie nie kochalismy, bo po prostu bylismy padnięci po całym dniu. Po tygodniach znajomosci zorientowalam sie, ze dla niego to luzna znajomosc i zamiast to zakonczyc- takim oto sposobem uzyskalam swojego fuck frienda. Pasowal mi ten uklad i przez pol roku tak sie spotykalismy Nie spalam wtedy z nikim innym, nie myslalam nawet o zaczeciu normalnej relacji. Bo przeciez z nikim innym nie będzie takiego seksu. Niestety, ciezko mi to przyznac przed sama soba, ale tak było. Nie rozwijając już tak: teraz w lipcu seks z kolega mojego przyjaciela na czwartej randce po alkoholu i kilka dni temu z przyjacielem mojego brata, ktory strasznie mi sie podoba, rowniez po alkoholu. Nie musze dodawać, ze to też nic zobowiazujacego.
Nie wiem, co mam o tym myśleć, co mam myśleć o sobie.. Oprócz wspomnianego fuck frienda, tamtych trzech razów tak naprawdę nie chciałam i wiedziałam to zanim rozłożyłam nogi, a mimo to i tak to zrobiłam. Dlaczego? Ostatnim razem, z wspomnianym kumplem brata, chciałam zeby wszyscy poszli spac, a my bedziemy mogli sie w koncu troche zblizyc, w sensie pocalowac, przytulac i takie dosc niewinne rzeczy i myslalam tylko o tym. Przyjaciel mojego brata odwzajemnil pragnienie (moj brat spal wtedy na dole, sic!). Za chwile jednak zaczal na mnie naciskac zebysmy sie kochali, mowil ze to fun i w ogole. Ale go odtracalam, nie byl jakis nachalny, ale troche nie reagowal na moje 'nie'. Uciekłam na dół, mówiłam, że nie powinnismy, resztki godności sie odezwały, ale zamiast na tym pierdzielonym dole pójść spać, wróciłam na góre i się kochałam z tym chłopakiem, chociaż mimo piekielnego pociągu do niego, wcale tego nie chciałam, wiedziałam, ze bede zalować. O co chodzi? Czy to jest zwykła rozwiązłość, czy jakieś zaburzenie psychiczne? Poważnie się zastanawiam, bo to niemożliwe. Tak, mam problemy z asertywnością, ale do cholery jasnej, nie aż tak. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Jestem ostatnią osobą która popiera niezobowiazujacy seks, a zdarzylo mi sie to juz 4 razy! Chcialabym znaleźć fajnego chlopaka, ktory bedzie podzielal moje pasje, a kiedy przychodzi co do czego to bzykam się pod wpływem alkoholowych trunków z ludźmi, których prawie nie znam. Czuję się strasznie, nie mogę przestać o tym myśleć. Zamiast cieszyć się udaną imprezą to ja opłakuje kolejny swój 'wyczyn' za który się masakrycznie wstydzę. Nie wiem, czy to z samotności, czy po prostu po związku pełnym miłości i przyjaźni, ale bez namiętności chce właśnie TYLKO tej namiętności? Lubię imprezy, nie mam nic przeciwko niewinnym pocałunkom raz na ruski rok, ale nie chcę seksu! Poza tym tylko w sferze seksualnej mi odwala i robię rzeczy, ktorych nie kontroluje. Wystarczy, że wypiję trochę alkoholu i robię rzeczy wbrew sobie, i to takie, że jak się budzę to się nie poznaję. Tylko fizyczność: pieprzony wzrost i duża dłoń, które chyba są już moją obsesją.
Może miała któraś z Was podobny 'rozwiązły' problem? Co w ogóle o tym myśleć? Może po prostu chłopa mi brakuje i to wszystko wychodzi w takich głupich sytuacjach? Albo po prostu po latach wyszła moja płytkość.
Problem wydaje się być beznadziejny i może nawet dla Was śmieszny, ale ja naprawdę nie mogę doszukać się przyczyny swojego zachowania.
__________________
Let it be..
Bszytka800 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 05:13   #2
luckyman
Przyczajenie
 
Avatar luckyman
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 28
Dot.: Seks po alkoholu

Hmm, taki pech, że akurat pierwszą odpowiedź napisze facet
No cóż powiem Ci, że znam takie dziewczyny, które dosłownie po dwóch piwach mają tak obniżone hamulce, że wystarczy im powiedzieć parę ciepłych słówek i lądują w poziomie. Alkohol najnormalniej w świecie rozluźnia zachowania, a niektórzy szybciej na niego reagują.
Widzisz taki przypadek można oceniać z pozycji wielu postaw. Konserwatywnie patrząc Twoje zachowanie jest naganne, nie szanujesz siebie, idziesz z byle kim do łóżka etc. Patrząc jednakże trochę bardziej postępowo ja bym powiedział, że przecież jesteś już dorosłą osobą, która może robić co chce i bierze odpowiedzialność za swoje czyny. Ja nie przejmowałbym się raczej tym, że masz większe potrzeby seksualne niż np inne Twoje koleżanki-to akurat będzie być może kiedyś wspaniałym prezentem dla Twojego partnera Problemem jest raczej brak hamulców po alkoholu. Co innego jak chcesz się z kimś kochać już na trzeźwo i pijesz, żeby się trochę rozluźnić. Co innego jak pijesz i wtedy nabierasz niekontrolowanej przez siebie ochoty. Takie coś może wbrew pozorom doprowadzić Cię kiedyś do niebezpiecznych dla Ciebie sytuacji-szczególnie w męskim, również pijanym gronie. Ja bym naprawdę z tym uważał. Bo możesz znaleźć się w sytuacji, ze po kilku kieliszkach zaczniesz zachowywać się prowokująco w stosunku do jednego faceta, a ten zaskoczony może zaproponować zabawę wszystkim- i co wtedy zrobisz będąc z nimi sama? A wierz mi, że facetom tez puszczają hamulce po wódce.
Jak wspomniałem znam kilka kobiet podobnych w zachowaniu do Ciebie. Powiem Ci szczerze, że ich ocena przez środowisko nie jest zbyt wysoka. Polacy niby udają, że są postępowi, ale przyjdzie co do czego to reagują często bardzo konserwatywnie. Dlatego moja rada jest taka: nie chcesz mieć "wpadek" których sama potem załujesz-nie pij. Po prostu nie pij przy facetach. To nie jest takie trudne wcale. W przeciwnym razie takie sytuacje będą Ci się zdarzać jeszcze nie raz, bo po alkoholu człowiek nie jest w pełni sobą. Gorzej tylko, że później znajomi nie biorą tego pod uwagę kiedy Cię obgadują za plecami. Zresztą sama też się z tym źle czujesz.
Jest jeszcze jedna sprawa - póki jesteś sama takie sytuacje mają mniejszą wagę, ale jak będziesz z kimś w związku to uważaj, żeby się nie okazało, że narobisz sobie kłopotu poprzez głupi skok w bok pod wpływem chwili.

Podsumowując: nie uważam żebyś musiała chodzić po psychologach czy coś. Jesteś normalną zdrową kobietą z dość wysokim libido. Ono po prostu odzywa się w Tobie, kiedy trochę popijesz czyli wtedy, kiedy ma najłatwiej. Przecież to, że Cię ciągnie do fizyczności z mężczyznami jest całkowicie normalne w Twoim wieku.
A może spróbuj rozładowywać napięcie seksualne poprzez masturbację. Wiadomo, że to nie to samo, ale może pomoże... Pozdrawiam.

Edytowane przez luckyman
Czas edycji: 2015-09-02 o 05:14
luckyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 08:32   #3
aKatia
Zadomowienie
 
Avatar aKatia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
Dot.: Seks po alkoholu

Nie da się tego czytać. Podziel to na akapity może.
aKatia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 09:48   #4
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Seks po alkoholu

Wiesz co? Ty po prostu musisz mniej pić.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 09:53   #5
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: Seks po alkoholu

Zaburzenie psychiczne, bo pociągają Cię faceci i uprawiasz z nimi seks bez związku? Proszę... Wiem, że w naszej kulturze istnieje przekonanie, że tylko faceci mają potrzeby, a kobiety to strażniczki cnoty, które mają się bronić przed złym seksem, ale bez przesady. Dlaczego właściwie aż tak się kajasz? Przecież nie robisz nikomu krzywdy. Może masz gdzieś w sobie przekonanie, że seks jest zły i "brudny"? Takie przekonanie jest niezdrowe :p.
Moim zdaniem Twoje zachowanie na pewno nie jest niczym złym, byle pamiętać o prezerwatywie.
Ok, ale oceny moralne na bok, mój poprzednik ma rację. Ludzie różnie reagują na alkohol, ja np. po prostu mam odwagę robić rzeczy, których bez alkoholu i tak bym chciała. Jeżeli Tobie po alkoholu "włącza się" chcenie czegoś, to najlepiej nie pij wcale albo tylko symbolicznie, tak, żeby się aż tak bardzo nie upijać.
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 12:42   #6
cupido1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 58
Dot.: Seks po alkoholu

Cytat:
Napisane przez karaba_la_sorciere Pokaż wiadomość
Ludzie różnie reagują na alkohol, ja np. po prostu mam odwagę robić rzeczy, których bez alkoholu i tak bym chciała. Jeżeli Tobie po alkoholu "włącza się" chcenie czegoś, to najlepiej nie pij wcale albo tylko symbolicznie, tak, żeby się aż tak bardzo nie upijać.
karaba
Alkohol nie zmienia człowieka. Jedynie odblokowuje hamulce. "mam odwagę robić rzeczy, których i tak bym chciała". Ty masz chociaż świadomość, że chcesz coś zrobić, a alkoholu zadawkujesz sobie tylko tyle, żeby popuścić hamulce, ale nie rzucić się w przepaść.
Jej nie zachciewa się niczego po alkoholu. Ona po prostu lubi dawać d..y, tylko się przed sobą nie może przyznać.
cupido1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 13:27   #7
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: Seks po alkoholu

Cytat:
Napisane przez cupido1 Pokaż wiadomość
karaba
Alkohol nie zmienia człowieka. Jedynie odblokowuje hamulce. "mam odwagę robić rzeczy, których i tak bym chciała". Ty masz chociaż świadomość, że chcesz coś zrobić, a alkoholu zadawkujesz sobie tylko tyle, żeby popuścić hamulce, ale nie rzucić się w przepaść.
Jej nie zachciewa się niczego po alkoholu. Ona po prostu lubi dawać d..y, tylko się przed sobą nie może przyznać.
No tak, zgadzam się, może źle się wyraziłam. Ona pod wpływem alkoholu zmienia świadomą decyzję z "nie chcę czegoś" na "chcę". Dlatego powinna mniej pić :p.
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-02, 13:28   #8
Bszytka800
Raczkowanie
 
Avatar Bszytka800
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43
Dot.: Seks po alkoholu

Dziewczyny dzięki za wszystkie odpowiedzi. Przypadek jest beznadziejny, a ja po prostu muszę imprezowac w towarzystwie dziewczyn
__________________
Let it be..
Bszytka800 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 16:02   #9
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Seks po alkoholu

Czyli że co? Radzicie jej izolację od społeczeństwa?

Jeśli na trzeźwo uważasz, że takie przygody nie są niczym dobrym, robisz to po pijanemu i potem żałujesz, to znaczy, że po alkoholu odzywa się w tobie coś, czego na trzeźwo nie ma (oj, ile razy to ja płakałam po alko). I nie chodzi tu o zwiększone libido czy coś, bo gdyby tak było, to i na trzeźwo byś do tego dążyła i nie miała potem wyrzutów sumienia (alko nie ujawnia wysokiego libido, tylko podwyższa nawet to, które na co dzień jest bardzo małe, a dodatkowo znosi hamulce). Sama piszesz, że przytyłaś i że partner przestał o ciebie zabiegać, że w pewnym momencie przestaliście uprawiać seks. Może teraz tak sobie odbijasz ten post i obniżenie poczucia własnej wartości? Dla mnie seks po alkoholu nigdy nie jest ok. Toleruję to, że ludzie sobie szukają partnera na jednorazowy seks, bo mają takie potrzeby, ale po alkoholu - to jakaś rekompensata za braki, które trzeba uzupełnić. Trochę dosadnie to brzmi, ale mam nadzieję, że domyślicie się o co chodzi. Nie chodzi mi o żadne ubytki w inteligencji, ale bardziej w samoocenie itp.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 16:54   #10
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: Seks po alkoholu

No moim zdaniem autorka powinna sobie przemyśleć swój stosunek do seksualności, bo jak na razie co innego deklaruje, a co innego robi. I racja, że nad samooceną pewnie też przydałoby się popracować, chociaż tak naprawdę niewiele się dowiadujemy z tego wątku na ten temat, bo autorka nie na tym się skupiła. A kontrolowanie spożywanych ilości alkoholu nie zaszkodzi.
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-02, 17:34   #11
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Seks po alkoholu

Nie ma w tobie nic nadzwyczajnego, nie jesteś rozwiązła, psychiczna ani nic za to myślisz zbyt stereotypowo.

Nie słuchaj, co ci tu napiszą (mnie też możesz zignorować).

Jeśli:

1. z samooceną ok, nie dowartościowujesz się przez taki seks, nie próbujesz nic nikomu udowodnić, a idziesz do łóżka z facetami, którzy CI SIĘ PODOBAJĄ I POCIĄGAJĄ I SAMA TEGO CHCESZ, to nie ma w tym NIC ZŁEGO. Zapamietaj to sobie. Nikt nie ma prawa cię oceniać.
Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia.
Jeśli seks sprawia ci przyjemność, kochaj się na zdrowie.

2. jeśli szukasz w ten sposób jakiejś bliskości, znajomości nie opartej tylko na seksie - prawdopodobnie nic z tego nie będzie.

3. jeśli po alkoholu puszczają ci hamulce - pij mniej. jak nie możesz ani nie chcesz - miej ze sobą zawsze gumki, nie obwiniaj się po takim seksie, nie samobiczuj się.

4. jeśli faktycznie chodzi o wysokie libido - polecam znaleźć stałego partnera. niekoniecznie TŻ'a, po prostu partnera, a nie sypianie z kolegami po imprezie
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-02, 19:31   #12
kimaczu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 15
Dot.: Seks po alkoholu

Cytat:
Napisane przez Bszytka800 Pokaż wiadomość
Dziewczyny dzięki za wszystkie odpowiedzi. Przypadek jest beznadziejny, a ja po prostu muszę imprezowac w towarzystwie dziewczyn
hehe, to może nie być dobre rozwiązanie żarcik

miałam taką kumpelę w liceum, że dwa piwka i mogła brać wszystko, co przed nią nie uciekało, więc z Tobą nie jest wcale zle

Wydaję mi sie, że brakuje Ci bliskości, może masz libido powyżej przeciętnej, to nic złego, ja mam podobnie ale choćby nie wiem jakby mi się chciało, zawsze się pilnuję. Teraz nie muszę, bo mam swojego TŻ, który bardzo się cieszy, że trafił na takiego zboczuszka
Ciężko mi coś Tobie poradzić, bo to nie jest tak, że bardzo chcesz a pózniej żałujesz. Już wcześniej wiesz, że to może być zła decyzja, ale mimo to dajesz się przekonać. Największą żenadą jest i będzie dla mnie to, że koleś strasznie błaga i prosi, bo "będzie fun"

Pilnuj się, a jak już coś zrobisz to nie żałuj
kimaczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-03, 20:36   #13
bibi1234
Zadomowienie
 
Avatar bibi1234
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 634
Dot.: Seks po alkoholu

Chyba wystarczy nie pić na imprezach.
bibi1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-13, 20:57   #14
Maja1994
Przyczajenie
 
Avatar Maja1994
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 13
Dot.: Seks po alkoholu

Seks po alkoholu.. Najgorszy pomysł
Maja1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-13 20:57:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:57.