Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[Perlowe Wlosy]

Dziewczyny moze znalazlyscie juz farbe,badz szampon ktory nadaje GRAFITOWY kolor wlosow?

dla jasnych karnacji CHLODNYCH TYPOW URODY - to najlepszy kolor podkladu jest w czystym jasnym chlodnym bezu+odrobine rozu chlodnego porcelanowego-czystego,taki mix dwoch tych kolorow.Zadnych zoltych żółtaczkowych odcieni!! tym bardziej zadnych wpadajacych w pomarancz.Beż jasny czysty chlodny to jest to.Niestety bardzo rzadko mozna spotkac Taki odcien w naturalnym jasnym chlodnym bezu....

[AlbinoticBlack]

Napisane przez Perlowe Wlosy

dla CHLODNYCH TYPOW URODY - to najlepszy kolor podkladu jest w czystym jasnym chlodnym bezu+odrobine rozu chlodnego porcelanowego,taki mix dwoch tych kolorow.Zadnych zoltych zoltaczkowych odcieni!! tym bardziej zadnych wpadajacych w pomarancz.Beż jasny czysty chlodny to jest to.

Hmm...Nie? Podkład dobiera się do odcienia cery, a nie "typu". Nie jest wcale powiedziane że chłodny typ musi być beżowy, tym bardziej różowy! Zimy np. są również żółte, oliwkowe głównie te tzw. południowe typy, ale nasze jasnoskóre zimy też mogą takie być. Tylko tu trzeba rozróżnić żółć dla zimy jest inna od podkładów w gamach "golden". Pomarańcz nie służy raczej nikomu.

[201607040946]

Napisane przez Wampierz

Nie, to głównie kwestia typu, ogólnie jest tak, że stereotypowo kolory uważane za klasyczne - czarny, biały, beż, szary, granatowy, bordo, błękitny, jasne pastele - są uważane za neutralne i niejako "niewidzialne", dlatego wiele osób twierdzi, że pasują każdemu, i wiele kobiet uważa, że wygląda w nich dobrze.
Natomiast kolory uważane za "odważne" typu jaskrawe kolory, zestawianie wielu kolorów na raz, czerń lub biel od stóp do głów, po prostu są odbierane jako "trudne", nadające się tylko dla młodych kobiet albo "brunetek".

Żółty w sprzedaży często jest albo słoneczny, ciepły, albo cytrynowy, chłodniejszy. I teraz jak ktoś założy żółty nie swojego typu, to kolor będzie pobrzydzał, a ponieważ w sumie mało osób go nosi to będzie zwracał dodatkowo uwagę.

Ale też pomyślcie jak sięmoda zmienia - teraz dużo osób nosi limonki, fuksje i w ogóle kolory bardzo jaskrawe, takie fluorescencyjne wręcz. Natomiast tak gdzieś od połowy lat dziewięćdziesiatych do niedawna były odbierane za wręcz obciachowe. A np. w latach sześćdziesiątych ciepłe kolory, dużo żółci, brązów, pomarńćzy były bardzo modne, ludzie się tak ubierali do pracy w biurze i nikt nie odbierał tego jako nieprofesjonalnego. W latach osiemdziesiątych była moda na jaskrawizny i też nawet się nosiło w biurach jaskrawe kostiumy. Potem była moda na minimalizm i stonowane kolory, wtedy ludzie zaczęli unikać jaskrawych i niektórych kolorów (zółty, pomarańczowy), szczególnie w oficjalnych sytuacjach. A teraz sa modne intensywne kolory bliskie neutralności + trochę letnich. Oczywiście inne też się pojawiają (słynne burgundowe rurki), ale chodzi o takie ogólne poczucie "co się nosi" - to się ciagle zmienia.


Trzeba po prostu dobrać ten żółty z własnej palety, to będzie pasował.

Ja żółty bardzo lubię i mam szczęście, że zwykle sklepowe żółcie są dość ciepłe i dość czyste.
Doszedł wczoraj brązowy tusz i co? I nic. Czarny jakoś podkreślał oczy, a brązowy nie robi nic, może trochę wydłuża rzęsy, ale ogólnie to mam je jakby nieumalowane. Dochodzę do wniosku, że to kolor moich rzęs.

[AlbinoticBlack]

Napisane przez kaguya

Doszedł wczoraj brązowy tusz i co? I nic. Czarny jakoś podkreślał oczy, a brązowy nie robi nic, może trochę wydłuża rzęsy, ale ogólnie to mam je jakby nieumalowane. Dochodzę do wniosku, że to kolor moich rzęs.

Może dlatego, że naturalnie większość ludzi ma jednak czarne/prawie czarne rzęsy. Wg mnie brązowe i grafitowe tusze ładnie wyglądają raczej u zgaszonych typów, ale to tylko moje zdanie . Z tego co kojarzę jesteś jakimś kontrastowym prawda?

[Perlowe Wlosy]

Napisane przez AlbinoticBlack

Hmm...Nie? Podkład dobiera się do odcienia cery, a nie "typu". Nie jest wcale powiedziane że chłodny typ musi być beżowy, tym bardziej różowy! Zimy np. są również żółte, oliwkowe głównie te tzw. południowe typy, ale nasze jasnoskóre zimy też mogą takie być. Tylko tu trzeba rozróżnić żółć dla zimy jest inna od podkładów w gamach "golden". Pomarańcz nie służy raczej nikomu.

ale Ja mam na mysli typ miedzy innymi Krolewny Sniezki. Bez to nie to samo co zolty

[AlbinoticBlack]

Napisane przez Perlowe Wlosy

ale Ja mam na mysli typ miedzy innymi Krolewny Sniezki. Bez to nie to samo co zolty

Wiem, że beż to nie to samo co żółty. Typ królewny śnieżki to w ogóle dla mnie jak jakieś mityczne stworzenie. Naturalnie jest bardzo, bardzo mało taki osób, które mają prawie białą skórę, czarne włosy i niebieskie oczy. A farbowanie i nadrabianie makijażem to żaden typ. Pomijam już to że "królewna śnieżka" to po prostu zima.

[Perlowe Wlosy]

Napisane przez AlbinoticBlack

Wiem, że beż to nie to samo co żółty. Typ królewny śnieżki to w ogóle dla mnie jak jakieś mityczne stworzenie. Naturalnie jest bardzo, bardzo mało taki osób, które mają prawie białą skórę, czarne włosy i niebieskie oczy. A farbowanie i nadrabianie makijażem to żaden typ. Pomijam już to że "królewna śnieżka" to po prostu zima.

królewna śnieżka ma karnacje jasna blada+ roz+odrobine bezu-chlodna+ciemne wlosy.

[201607040946]

Napisane przez AlbinoticBlack

Może dlatego, że naturalnie większość ludzi ma jednak czarne/prawie czarne rzęsy. Wg mnie brązowe i grafitowe tusze ładnie wyglądają raczej u zgaszonych typów, ale to tylko moje zdanie . Z tego co kojarzę jesteś jakimś kontrastowym prawda?

BS, ale nie mam czarnej ani nawet ciemnej oprawy oczu. Rzęsy i brwi mam brązowe, raczej ciepłe. Po prostu zdziwiło mnie to, że w czerni jestem kontrastowa i mi to pasuje, mimo że naturalne kolory (oko, oprawa, włosy) takie nie są. Ja ogólnie dość łagodnie wyglądam, kontrast mam średni, ale ładnie mi w czystych kolorach, więc określiłam się jako BS.
Ten brązowy tusz pasuje, ale nic pięknego nie robi. Zlewa się, tak samo jak pastelowe szminki i cienie.
Pasuje za to niebieski (fioletowy jest ok, ale trochę wyciąga zaczerwienienia powiek), ładnie podkreśla oko, widzę wtedy, że tęczówkę mam ciepłą

Ogólnie odkryłam wściekłe, ale ciepławe róże, i oficjalnie stwierdzam, że to chyba nawet lepszy kolor dla mnie jako BS niże moje ukochane niebieskości.
Kocham też szary, ale efektu wow nie ma, nawet jeśli to "mój" odcień. Ot, neutral, i tyle.
Brązy tylko jako dodatki, mam okulary przeciwsłneczne w tym kolorze. Mogą być kolczyki, pasek, bransoletka, ale nic więcej.
Dobrze w dość ciemnym czarnym, byle nie spranym, ale i nie głebokim.

To takie małe wskazówki, choć oczywiście u każdej BS to nie musi się zgadzać.
Czasem grzeszę kolorami DA i TW, bo je kocham, są dla mnie najpiękniejsze.

Od zgaszonych typom Czystym polecam trzymać się z daleka.

[AlbinoticBlack]

Też lubię kolory TW <3 Zazdroszczę niebieskiego tuszu, podobają mi się, ale mam niebieskie tęczówki, więc średnio by to wyglądało i każdy tusz strasznie podrażnia mi oczy, w związku z tym używam maskary jakoś parę razy w roku

Szkoda, że jest tak mało ładnych jasnych odcieni dla DW w sklepach. Ciągle poluje na lila(na 12blueprints był przykład DW z fioletową i piękną lila chustą ) niestety co znajdę jest jakieś nie takie zwykle zbyt przybrudzone pastelowe.

Perlowe Włosy, chodzi mi o to, że królewna śnieżka nie jest typem kolorystycznym. Tak się mówi, ale to tylko dość konkretnie określony wygląd jakiejś osoby, która należy do typu zimowego. Owszem wtedy niech sobie będzie ta beżowa cera choć takiego wymogu żadne strony od analizy kolorystycznej nie podają.

[Perlowe Wlosy]

ehhhhh wyraznie podaja ... ze Sniezka ma jasna-rozowo bezowa -chlodna skore.Slyszalas o SNIEZCE z zoltaczkowa,badz brazowa skora?...

[201607040946]

Napisane przez AlbinoticBlack

Też lubię kolory TW <3 Zazdroszczę niebieskiego tuszu, podobają mi się, ale mam niebieskie tęczówki, więc średnio by to wyglądało i każdy tusz strasznie podrażnia mi oczy, w związku z tym używam maskary jakoś parę razy w roku

Szkoda, że jest tak mało ładnych jasnych odcieni dla DW w sklepach. Ciągle poluje na lila(na 12blueprints był przykład DW z fioletową i piękną lila chustą ) niestety co znajdę jest jakieś nie takie zwykle zbyt przybrudzone pastelowe.

Perlowe Włosy, chodzi mi o to, że królewna śnieżka nie jest typem kolorystycznym. Tak się mówi, ale to tylko dość konkretnie określony wygląd jakiejś osoby, która należy do typu zimowego. Owszem wtedy niech sobie będzie ta beżowa cera choć takiego wymogu żadne strony od analizy kolorystycznej nie podają.

Te jasne, mroźne icy są przepiękne, też je kocham, choć to oczywiście nie moje kolory. Kiepściutko mi w jasnych, chłodnawych i średnio-czystych. Miałam zdjęcie na takim fioletowym fonie i tak śmiesznie się odcinał.

Też mam niebieskie tęczówki, ale takie niebiesko-szare raczej, dopiero w odpowiedniej oprawie robią się niebieskie albo szare. Po prostu zawsze myślałam, że one są teal, trochę stalowe, i uważałam, że są raczej chłodne (a cera ciepła), ale niebieski tusz jest przykładem tego, że chłodne nie są. Tusz jest chłodnawy, tęczówki mam ciepłe
Czekam jeszcze na zielony tusz

za to włosy, owszem, mogę określić, bo już mam całe naturalne. teraz widzę, że to odcień neutralno-ciepławy, ciemny blond, czasem brązowawo-kasztanowy. Wiele typów może taki mieć, ale oczywiście wpisuje się też w kolory włosów BS
Choć ja widziałam wiele artykułów o podobieństwach między DA i BS.

Napisane przez Perlowe Wlosy

ehhhhh wyraznie podaja ... ze Sniezka ma jasna-rozowo bezowa -chlodna skore.Slyszalas o SNIEZCE z zoltaczkowa,badz brazowa skora?...

Perłowa, ty weź się w końcu uspokój, bo cię zablokujemy, i przestań pisać te rzeczy z kosmosu. Zdecyduj się, z którego konta piszesz.
Tak, widzimy, że masz fetysz rózowej, chłodnej cery królewny śnieżki, ale daj już spokój. W każdym wątku pytasz o to samo. Zajmij się czymś, zjedz karpika, wypij szampana.

[201604251028]

Ktory kolor eyelinera w żelu Bobbi Brown byłby waszym zdaniem odpowiedni dla zgaszonego lata?

sent from Tapatalk

[kasienka129]

prosze o pomoc
1.opalam sie szybko, latwo o oparzenia sloneczne, kolor opalania najpier tak czerwono, potem to brazowy.
2.mam oczy jasnoniebieskie, z ciemna otoczka, rogowka czysta, jasna bez plam, biala,

brwi sa niewidoczne za lukiem brwiowym jasne, jasny blond, przy nasadzie ciemniejsze w zimnym odcieniu. rzesy jasnorazowe.
3. piegi sa jasnobrazowe cos jak mleczna czekolada.
4.cera jasna, blada, bezowa, bardziej zimna jak ciepla, zwczerwienienia utrudniaja ocene
5. jako dziecko bylam jasna blondynka. nie pamietam za bardzo odcienia, nie mam zdjec, to taki slomkowy blond. później podczas regularnego farbowania na rozne koloru (fiolet czy burgund) zobaczylam odrosty, ciemny blond, nigdy nie nosilam swoich naturalnych ciemnych wlosow, farbuje na popielate odcienie blondu, platyne, zle sie czuje w zlocistych.
6. usta mam jasne, rozowe

lubie srebrna bizuterie. w szafie przewazaja szarosci ciemny czy jasny, czarny, kobalt, indygo, turkus, zimny zielony z domieszka turkusu, mam dwa ubrania czerwone, taki czysty czerwony. bluzka jest delikatna nie czuje.sie przytloczona, sweter ciezki, przytlacza mnie, ale.mowia ze pasuje mi. mam tez sweter lososiowy, jasnorozowy, zielono-turkusowy

[Wampierz]

Napisane przez Perlowe Wlosy

Dziewczyny moze znalazlyscie juz farbe,badz szampon ktory nadaje GRAFITOWY kolor wlosow?

dla jasnych karnacji CHLODNYCH TYPOW URODY - to najlepszy kolor podkladu jest w czystym jasnym chlodnym bezu+odrobine rozu chlodnego porcelanowego-czystego,taki mix dwoch tych kolorow.Zadnych zoltych żółtaczkowych odcieni!! tym bardziej zadnych wpadajacych w pomarancz.Beż jasny czysty chlodny to jest to.Niestety bardzo rzadko mozna spotkac Taki odcien w naturalnym jasnym chlodnym bezu....

1. Tylko tonery, bo przecież nikt nie farbuje włosów na ciemnoszary. Można ew. użyć jakiegoś mixtonu lub szarawej farby, ale wtedy trzeba się trochę postarać, żeby wyszedł faktycznie szary.

2. LOL, nie. Pisałyśmy to już milion razy, wystarczy czytać uważnie wątek i bloga, który został założony specjalnie po to, żeby łatwo było informacje znaleźć po temacie, zamiast przeszukiwać cały wątek.

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez AlbinoticBlack

Hmm...Nie? Podkład dobiera się do odcienia cery, a nie "typu". Nie jest wcale powiedziane że chłodny typ musi być beżowy, tym bardziej różowy! Zimy np. są również żółte, oliwkowe głównie te tzw. południowe typy, ale nasze jasnoskóre zimy też mogą takie być. Tylko tu trzeba rozróżnić żółć dla zimy jest inna od podkładów w gamach "golden". Pomarańcz nie służy raczej nikomu.

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez kaguya

Ja żółty bardzo lubię i mam szczęście, że zwykle sklepowe żółcie są dość ciepłe i dość czyste.
Doszedł wczoraj brązowy tusz i co? I nic. Czarny jakoś podkreślał oczy, a brązowy nie robi nic, może trochę wydłuża rzęsy, ale ogólnie to mam je jakby nieumalowane. Dochodzę do wniosku, że to kolor moich rzęs.

Bo się przyzwyczaiłaś do czarnego. Ja chyba w zeszłym roku kupiłam raz grafitowy i wcześniej ten MaxFactora "podkreślający kolor" rzekomo czerwonawą czerń, który raczej brązem w padającym w fiolet. Też na początku miałam wrażenie, że ich nie widać z wyjątkiem przyciemnionych końcówek (bo końce rzęs mam jaśniejsze niż środek), ale potem doszłam do wniosku, że wyglądają fajnie i harmonijnie, po prostu przyzwyczaiłam się do bardziej kontrastowego efektu czarnego tuszu. Co tu dużo mówić, czarny tusz tuniguje typy intensywne i zimy ogólnie.

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Napisane przez Perlowe Wlosy

ale Ja mam na mysli typ miedzy innymi Krolewny Sniezki. Bez to nie to samo co zolty

To nie jest typ kolorystyczny, tylko typ urody ogólnie (zestawienie jasnej cery z czarnymi włosami i czerwonymi ustami)

---------- Dopisano o 01:26 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

Napisane przez AlbinoticBlack

Wiem, że beż to nie to samo co żółty. Typ królewny śnieżki to w ogóle dla mnie jak jakieś mityczne stworzenie. Naturalnie jest bardzo, bardzo mało taki osób, które mają prawie białą skórę, czarne włosy i niebieskie oczy. A farbowanie i nadrabianie makijażem to żaden typ. Pomijam już to że "królewna śnieżka" to po prostu zima.

Ogólnie to jest ktoś z jasną cerą, czarnymi albo prawie czarnymi włosami i czerwonymi ustami. A tak, jakby się trzymać jeszcze konkretniej niektórych wersji, cerę jak krew z mlekiem i czarne włosy.
https://en.wikipedia.org/wiki/Naoise
Taki typ nie jest aż taki rzadki, tylko raczej obecnie niemodny. Masz rację, że na ogół ludzie o innym typie urody sobie farbują włosy na czarno, ale to nie to samo.

Ten rodzaj karnacji obecnie jest jako porcelanowy, a naturalne rumieńce raczej są niemodne. To wcale nie beżowa skóra, tylko bardzo biała, lekko różowa z bardzo czerwonymi rumieńcami. Włosy i oprawa oczu są bardzo ciemne, oczy jasne lub ciemne. Miałam takiego sąsiada w dzieciństwie (z brązowymi oczyma) i koleżankę w liceum (z jasnoniebieskimi) i pamiętam, że wszyscy tej dziewczyny się czepiali, że jest "potwornie" blada i ma do tego rażąco czarne włosy (a wcale nie były krucze).
Ona była faktycznie baaardzo jasnoskóra, chociaż imho wyglądała ok i na pewno nie rażąco, ale wiecie, co w Polsce można usłyszeć, jak się ma nawet normalną karnację, tylko się nie chcesz opalać i przyciemniać makijażem. I imho u niej ten typ urody wypadał raczej delikatnie i jasno, mimo tych ciemnych włosów (nie nosiła makijażu).

U osób z taką prawie białą cerą trzeba mocno uważać przy doborze podkładu, bo niezależnie od nadtonu sklepowe są po prostu za ciemne. Trzeba szukać jakiejś fikuśnej marki typu Illamasqua albo Kryolan lub przerzucić się na mineralne. Często sprawdza się biały kosmetyk, o ile nie jest mocno kryjący.

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

Napisane przez Perlowe Wlosy

ehhhhh wyraznie podaja ... ze Sniezka ma jasna-rozowo bezowa -chlodna skore.Slyszalas o SNIEZCE z zoltaczkowa,badz brazowa skora?...

A wiesz, że nie wszystko, co piszą w internetach, to prawda? Ja widziałam artykuły o leczeniu autyzmu lewatywą z wybielacza, ale nikomu bym nie polecała.

[201607040946]

Polecam poczytać posty perłowej, a potem wdawać się z nią w dyskusję
Ja już wrzucam ignora.

Co do jasnej cery, to moja zimą jest bardzo jasna. Oczywiście, rude piegi jakoś podbijają "ciepło", ale ogólnie wszyscy mi ostatnio powtarzają, że jestem bardzo blada.
Miałam kiedyś biały puder

Ogólnie to zwykle nie lubię podkreślać kości policzkowych, bo i tak mam dość chudą twarz, ale jak już, to mam taki brzoskwiniowy odcień, nie różowy. Wiem, że róż też by się sprawdził, ale jako pierwszy testowałam właśnie taki brzoskwiniowy i byłam w szoku, że na mnie wcale nie jest ciepły, tylko neutralny.

Za to z różowymi szminkami mam przechlapane. Naprawdę wiele przetestowałam, tych neutralnych i nie-chłodnych też, ale każda wyglądała na mnie... fioletowo. Ja nie mam pojęcia, czemu. Co takiego mam w odcieniu cery, że każdy róż mi się wychładza?

[AlbinoticBlack]

Napisane przez kaguya

Za to z różowymi szminkami mam przechlapane. Naprawdę wiele przetestowałam, tych neutralnych i nie-chłodnych też, ale każda wyglądała na mnie... fioletowo. Ja nie mam pojęcia, czemu. Co takiego mam w odcieniu cery, że każdy róż mi się wychładza?

Ha, mam odwrotnie każdy róż robi się na mnie zbyt ciepły-ceglasty. Nadziałam się tak z tym sławnym nudziakiem 5 wibo, miał być jasny beż z różem, wyszedł babcio-cegło-beż.

[201607040946]

Napisane przez AlbinoticBlack

Ha, mam odwrotnie każdy róż robi się na mnie zbyt ciepły-ceglasty. Nadziałam się tak z tym sławnym nudziakiem 5 wibo, miał być jasny beż z różem, wyszedł babcio-cegło-beż.

Ja w końcu kupiłam różowy błyszczyk, odcień mi pasuje. Szminki idealnej nie znalazłam.
Łatwiej o taką czerwień niż róż. Róże zwykle są dla mnie zbyt chłodne. Za to czerwienie, o ile są nasycone i czyste, zwykle są ZBYT ciepłe a w ciepłych czerwieniach wyglądam jak stara, tania prostytutka
U mnie po prostu nie sprawdzają się szminki, tylko błyszczyki.
Choć i tak lepiej mi podkreślać oko niż usta. Może coś tam z Gamina mam

W czerwonej/różowej szmince wyglądam wulgarnie, niezależnie od odcienia. Słowem - nie jest mi pisana szminka i tego się trzymam. szaleję z cieniami do powiek, mam seledynowe, niebieskie, żółte, pomarańczowe, fioletowe.

[AlbinoticBlack]

Próbowałaś tintów? U mnie sprawdza się ten z l'oreala dobrze się trzyma i kolor wygląda naturalniej niż szminka, ale jest mocniejszy niż błyszczyk i można fajnie stopniować krycie. Za to ten z bell... na blogach pisali, że delikatny, słabo kryje. Ledwo musnęłam usta i miałam tak żarówiasty róż, że nic innego nie było widać .

[Wampierz]

Napisane przez kaguya

Polecam poczytać posty perłowej, a potem wdawać się z nią w dyskusję
Ja już wrzucam ignora.

Co do jasnej cery, to moja zimą jest bardzo jasna. Oczywiście, rude piegi jakoś podbijają "ciepło", ale ogólnie wszyscy mi ostatnio powtarzają, że jestem bardzo blada.
Miałam kiedyś biały puder

Ogólnie to zwykle nie lubię podkreślać kości policzkowych, bo i tak mam dość chudą twarz, ale jak już, to mam taki brzoskwiniowy odcień, nie różowy. Wiem, że róż też by się sprawdził, ale jako pierwszy testowałam właśnie taki brzoskwiniowy i byłam w szoku, że na mnie wcale nie jest ciepły, tylko neutralny.

Za to z różowymi szminkami mam przechlapane. Naprawdę wiele przetestowałam, tych neutralnych i nie-chłodnych też, ale każda wyglądała na mnie... fioletowo. Ja nie mam pojęcia, czemu. Co takiego mam w odcieniu cery, że każdy róż mi się wychładza?

Ciepło

Pewnie po prostu miały za dużo tonów lila. U chłodnych typów te tony zwykle robią się niewidzialne i szminka wydaje się różowa. Na ciepłych tony się wybijają i kolor wydaje się bardziej niebieskawy.

[201607040946]

To nie umiem szukać. Ciepłe są za ciepłe, neutralne za chłodne

[Wampierz]

Napisane przez kaguya

To nie umiem szukać. Ciepłe są za ciepłe, neutralne za chłodne

Może to nie jest kwestia chłodu, tylko coś podobnego do tego o czym pisałam przy okazji BW. Ja też nie znalazłam fuksji, któa by wyglądała naturalnie, a nie neonowo. Dużo kolorów polecanych dla BW, np. praktycznie wszystkie Revlony wypadają na mnie jak kolory BS.

Kiedyś też pisałam, że u mojej mamy, jasnej wiosny, najlepiej wyglądają pomarańczowe i wpadające w pomarańcz czerwienie.

No i też zależy od rysów twarzy, nie każdy wygląda najlepiej z mocno zaznaczonymi ustami.

[201607040946]

Tak, to chyba to, bo ja wyglądam lepiej z podkreślonymi oczami, nie ustami.

[earthpace]

Ciekawa ta Wasza dyskusja, bo ja odnoszę wrażenie, że typ królewny śnieżki jest bardzo modny i pożądany dlatego wiele dziewczyn farbuje na czarno włosy i nosi mocne szminki. Fakt, że nie wszystkim pasuje, nawet mimo b jasnej karnacji (chyba mają zbyt zgaszoną urodę na taki kontrast). Zatem wydawało mi się, że kontrastowa uroda jest hypowana. A przynajmniej z moich obserwacji męska część świata zwraca uwagę na taką urodę stąd zresztą wydawało mi się ta moda u dziewczyn

Z różem chyba generalnie jest problem, bo ma bardzo dużo odcieni, ciężko jest znaleźć taki, który jest wystarczająco ciemny, nasycony, wystarczająco chłodny/neutralny czy ciepły a przy okazji nie tandetny (czasem samo wykończenie robi dużą różnicę).

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez Perlowe Wlosy

ehhhhh wyraznie podaja ... ze Sniezka ma jasna-rozowo bezowa -chlodna skore.Slyszalas o SNIEZCE z zoltaczkowa,badz brazowa skora?...

Dla mnie ta dziewczyna ze zdjęcia to średnia królewna śnieżka. Myślałam, że chodzi o kontrast a ona ma srednio ciemne włosy, jasną skórę, dobrze wygląda w nude ustach. Raczej nie jest kontrastowa

Z kolei Sandra Oh http://static.tvgcdn.net/mediabin/sh...h_768x1024.png wydaje mi się kontrastowa
Podobnie jak Olivia Munn
A wg mnie nie jest jasnolica
http://images.teamsugar.com/files/up...8/SandraOh.jpg
Olivia Munn tym bardziej a jednak:
http://vignette4.wikia.nocookie.net/...20150107032841
Chociaż ta ostatnia chyba ma jasną karnację a b dużo się opala
https://i.ytimg.com/vi/IKp3f7ezo4w/maxresdefault.jpg

Tak czy siak jednak http://www.arizonafoothillsmagazine....vwh3T_Ovrl.jpg ma beżowe zimne tony w skórze i gdy ma odpowiedni podkład, wpada w klimaty królewny śnieżki (wg mnie)

A tak w ogóle to o chodzi z Perłowe Włosy i tym typem królewny śnieżki? Ja mam ciemną karnację to mam popełnić jakieś zjawiskowe sepuku czy coś

[201607040946]

Napisane przez earthpace

Ja mam ciemną karnację to mam popełnić jakieś zjawiskowe sepuku czy coś

Mogę dołączyć? Bo też nie jestem BS z ciemnobrązowymi włosami, błyszczącymi niebieskimi oczami i białą cerą

[earthpace]

Chyba śnieżka jest zawsze zimą, nie? To chyba powinno byc Ci przebaczone..

[Wampierz]

Nie jestem w stanie znaleźć zdjęcia takiego typu, bo same fotoszopy i farbowane lisice

Ogólnie, jak pisałam, w Europie to się wywodzi z celtyckich opowieści i oznacza kogoś o naprawdę, dosłownie białej cerze z krwistym rumieńcem i ciemnych włosach. Czasem też oczy są jasne. Raczej w Wielkiej Brytanii i Irlandii spotkacie więcej takich osób.

W Azji z kolei też tak opisywano urodziwe osoby w opowieściach, ale siłą rzeczy na Dalekim Wschodzie ludzie mają ciemniejsze włosy, chociaż wbrew różnym stereotypom skórę też potrafią mieć bardzo bladą, ale myślę że przy ciemniejszych włosach i oczach kontrast "czarno-biały" wyskakuje również przy nie tak skrajnie jasnej karnacji.

https://secure.static.tumblr.com/81f...8gkoo0_640.gif

https://www.google.pl/imgres?imgurl=...CesQMwhdKDcwNw

https://www.google.pl/imgres?imgurl=...DrkQMwhXKBcwFw


Aż mi przypomniałyście, jak pod koniec lat dziewięćdziesiątych był taki trend na bieda-gotyk i sporo dziewczyn dość bezmyślnie farbowało się na kruczo bez pomyślenia o brwiach, wyglądało to niezbyt dobrze, a w porywach tragicznie.

Teraz z kolei moda jest na mocne brwi, więc jakoś ten błąd jest rzadszy, ale pewnie zauważyłyście, że takie przefarbowanie niejedną kobietę potrafi zgasić - raczej nie ten typ kolorystyczny, alb kontrast za silny do typu.

[201607040946]

Spoko, ja farbowalam na czarno i miałam biały puder, i w ogóle nosiłam się na gotycko, wiesz, czarne usta i takie tam póki miałam czarne włosy, podkreślałam też brwi, ale średnio mi to pasowało.
Czarne włosy i naturalnie jasne brwi to raczej wygląda... źle.

Ja lubię ciemne kolory na twarzy - szminkę, cienie, tusz. Jakoś te landrynkowe do mnie nie przemawiają, czuję się kiczowato. wiem, że pasują, ale w cholerę nie mogę się do nich zmusić.

Pamiętam przykład Zgaszonego Lata, która lubiła nosić się na rockowo. Ja dalej bym to robiła, tylko w odpowiednich odcieniach czerni bo nie stanę się nagle z rockowej dziewczyny wielbicielką stylu (w ubraniu i makijażu) disco
Kolory BS przemycam w lakierach do paznokci, cieniach, dodatkach, paskach, ale to zwykle kolory te najbardziej nasycone, w połączeniu z czernia/szarością.
Same neutrale są nudne, bo ja nie jestem mocno wyrazista.
Ale my ogólnie mamy spaczone pojęcie wyrazistości, bo wszędzie widzimy podrasowany kontrast, fotoszop i tony makijażu.

Nawet aktorki i piosenkarki, które są typami ciemnymi albo czystymi, i tak farbują włosy.

A rude włosy kocham. Takie naturalny, średni miedziany, czysty blond

[earthpace]

No ładne te z linków, taką kolorystykę bym chciała

Wg mnie jest teraz super moda na taką urodę:
http://4.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/-aSKB9LWJ...labouttown.jpg
http://i18.photobucket.com/albums/b1...lAboutTown.jpg
https://farm1.staticflickr.com/406/2...302de556_o.jpg
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...1e2c73ca21.jpg
Jaśniutka skóra, piegi, czarne włosy

[milionmalychkawalkow]

Nie mam pojęcia, jak powinnam się malować. Uzywam jasnych podkładów, maluję rzęsy, aczkolwiek nie za mocno, czasem kreske eyelinerem, nieco białego cienia tylko pod brwiami i wyraziste szminki: śliwkę i intensywną czerwień. Chciałabym w końcu zacząć używać cieni, ale nie wiem kompletnie jakich.
(z góry przepraszam za zdjęcie ze szminką, ale jak mam ją na ustach, wstepuje we mnie jakiś szatan i nie umiem zachowywać się normalnie... ;p)

[earthpace]

Napisane przez milionmalychkawalkow

Nie mam pojęcia, jak powinnam się malować. Uzywam jasnych podkładów, maluję rzęsy, aczkolwiek nie za mocno, czasem kreske eyelinerem, nieco białego cienia tylko pod brwiami i wyraziste szminki: śliwkę i intensywną czerwień. Chciałabym w końcu zacząć używać cieni, ale nie wiem kompletnie jakich.
(z góry przepraszam za zdjęcie ze szminką, ale jak mam ją na ustach, wstepuje we mnie jakiś szatan i nie umiem zachowywać się normalnie... ;p)

A.. co w związku z tym? bo nie znalazłam pytania w Twojej wypowiedzi ;-)
Jeśli chcesz pomocy przy analizie kolorystycznej to jak każdy musiałabyś zrobić przymiarkę w świetle dnia (nie żółtym świetle czyli zachodzącym ani po ciemku) kilku-kilkunastu kolorów i napisać co m/w lepiej od czego. Odpowiedzieć na pytania z 1 postu itd.
Wbrew obiegowej opinii analizy kolorystycznej nie przeprowadza się na podstawie koloru włosów, oczu i karnacji. Typ kolorystyczny wynika z tego jak odcień skóry reaguje na kolory (ich różną temperaturę i natężenie).

Po zdjęciach Ci nie pomożemy. Masz na nich makijaż a światło może być przekłamane.

Cienie to już kwestia typu kolorystycznego i urody. Chłodne typy mają problemy z brązami, fioletami, zieleniami aczkolwiek to spore uproszczenie. Aby dobrać cienie trzeba trochę pokombinować z analizą kolorystyczną.