kolorówka Bobbi Brown

[Corii]

Napisane przez milka-pilka

do nudka diorowego?

Ehem

[ranka]

mi sie troche twarz swieci ok poludnia jak uzyje podkladu od rana ale generalnie jestem zadowolona

[milka-pilka]

Napisane przez ranka

mi sie troche twarz swieci ok poludnia jak uzyje podkladu od rana ale generalnie jestem zadowolona

masz na myśli ten Long-Wear Bobbi ?

[neath]

Napisane przez milka-pilka

Ten puder trochę kryje, nie jest zupełnie transparentny Soft Sand # 5 ma taki odcień, który pomaga niwelować zaczerwienienia.
Latem czasem używam go na gołą skórę - tylko porządniej pokrywam twarz - i daje całkiem niezły kamuflarz. Oczywiście nie jest to podkład, ale też nie puder transparentny Mniej kryje sypaniec BB.

O, to przejdę kiedyś potestować do SCC .
Mój jedyny trochę kryjący puder to prasowany redness solution i nie lubimy się za bardzo , więc odmiana byłaby miła.

[ranka]

Napisane przez milka-pilka

masz na myśli ten Long-Wear Bobbi ?

tak jest kupilam go u mnie w Galerii teraz przydalby mi sie korektor pod oczy

[kaja2301]

Napisane przez Corii

Ja ze swojego Long Weara jestem baardzo zadowolona, ale ciagnie mnie też do nowego Nudka

wg mnie ten nowy nude, jest delikatnie mowiąc słaby. Napaliłam sie, że bedzie to moj nowy podkład, a wg mnie on na mojej twarzy się w ogóle nie wtapiał tylko rozsmarowywał... niestety.

ta nowa kolekcja juz mnie oczarowała
zwlaszcza spodobały mi się cienie i ten balsam w sloiczku który mozna klaść na różne miejsca, lubie takie rzeczy
korektor tez moze byc niezly, ale ja ostatnio zaopatrzylam sie w touch eclat. Szczerze mowiac nie rozumiem, czemu tyle osób pisze, że on nie kryje. Ja jakos bardzo wiele do zakrycia nie mam, ale jak go zmywam to normalnie 'wyłażą' sińce które są pod nim niewidoczne.

Z prasowanych pudrów najbardziej lubie aero matt estee lauder.

[Corii]

Napisane przez kaja2301

wg mnie ten nowy nude, jest delikatnie mowiąc słaby. Napaliłam sie, że bedzie to moj nowy podkład, a wg mnie on na mojej twarzy się w ogóle nie wtapiał tylko rozsmarowywał... niestety.

U mnie spisuje sie swietnie, trzyma sie cały dzien bez swiecenia, ujednolica buzie, kryje dosyc dobrze, no to czego chciec wiecej ?

[kaja2301]

Napisane przez Corii

U mnie spisuje sie swietnie, trzyma sie cały dzien bez swiecenia, ujednolica buzie, kryje dosyc dobrze, no to czego chciec wiecej ?

no niczego szkoda po prostu że mi on nie podpasowal bo wiązałam z nim duze nadzieje

ja jestem zadowolona z tego BB Creamu choć musze tez przyznać, że nigdy chyba nie miałam tak dobrej cery jak teraz, (no może jak byłam mała ) nie wiem czego to wpływ, czy innych kosmetyków czy diety... ale jest dobrze

[milka-pilka]

Kaja, gratuluję ładnej cery Ja po świętach stwierdziłam, że słodycze (i alkoholo) to zło. Zło dla mojej cery. Zostaja mi tylko żelki na pociechę

U mnie BB Cream też się nieźle spisuje. Używam go ostatnio w tygodniu codziennie, bo szybciej aplikuje się rano na twarz niż podkład.
Twarz trzyma długo mat. Obawiam się tylko lekkiego przesuszu, dlatego nie stosuję BB Creamu non top. Po kilku dniach robię przerwę i używam podkładu nawilżającego.

[Hexxana]

Napisane przez milka-pilka

Odwiedziłam Douglasa w ZT przed Nowym Rokiem. Ta promocja 2+1 to chyba tylko w Katowicach, w ZT konsultantka Bobbi B. dowiedziała się o niej od innej Wizażanki

Miałam kupon urodzinowy -10% + bon 40 zł, więc pozwoliłam sobie na noworoczne zakupy

Kupiłam:
BB Cream SPF 35, kolor - Fair
Cień w kremie Long-Wear Cream Shadow - Sand Dollar # 15
Błyszczyk Lip Gloss - Nougat # 41
Szminka Creamy Lip Color - Pale Mauve # 31 (dzięki Corii )
Bibułki matujące

Zadowolona jesteś z cienia? Mam mocno przetłuszczające się powieki, ale dobrze współpracują z nimi cienie Shiseido i teraz zastanawiam się na BB, warto?

Nie miałam za wiele kontaktu z ta firmą, mam liner żelowy, który jest genialny a niedawno kupiłam duo róż+bronzer, jednak nie miałam okazji go używać jeszcze

[neath]

Próbowałam kiedyś kremu BB. Zapowiadał się dobrze, bo nawet kryje i dobrze się nakłada, ale najjaśniejszy dostępny w PL jest dla mnie sporo za ciemny, szkoda, że nie sprowadzają extra light

[kaja2301]

Napisane przez milka-pilka

Kaja, gratuluję ładnej cery Ja po świętach stwierdziłam, że słodycze (i alkoholo) to zło. Zło dla mojej cery. Zostaja mi tylko żelki na pociechę

U mnie BB Cream też się nieźle spisuje. Używam go ostatnio w tygodniu codziennie, bo szybciej aplikuje się rano na twarz niż podkład.
Twarz trzyma długo mat. Obawiam się tylko lekkiego przesuszu, dlatego nie stosuję BB Creamu non top. Po kilku dniach robię przerwę i używam podkładu nawilżającego.

dzieki u mnie jest to samo, ciagle imprezy i slodycze od razu widac na twarzy
tez go wlasnie polubilam za mat i poki co (odpukac ) nie wysuszył mi twarzy.

[milka-pilka]

Napisane przez Hexxana

Zadowolona jesteś z cienia? Mam mocno przetłuszczające się powieki, ale dobrze współpracują z nimi cienie Shiseido i teraz zastanawiam się na BB, warto?

Nie miałam za wiele kontaktu z ta firmą, mam liner żelowy, który jest genialny a niedawno kupiłam duo róż+bronzer, jednak nie miałam okazji go używać jeszcze

Bardzo lubię cienie w kremie BB, bo one nie są tłuste. Raczej takie pudrowe stają się na powiece. Troszkę zbierają się w załamaniach, ale bez przesady, nie na tyle, by to brzydko/nieestetycznie wyglądało.
Uwielbiam je za łatwość aplikacji. Mnie rano nie chce się zbytnio wysilać przy makijażu.
Ja uwielbiam kosmetyki BB m.in. za to właśnie, że tak łatwo się ich używa.
Utożsamiam się z tą panią w taksówce KLIK

Nie mam na mysli makijażu - tylko raczej akcję - makijaż oczu w 5 min, w biegu. Ciągle się spieszę

Napisane przez neath

Próbowałam kiedyś kremu BB. Zapowiadał się dobrze, bo nawet kryje i dobrze się nakłada, ale najjaśniejszy dostępny w PL jest dla mnie sporo za ciemny, szkoda, że nie sprowadzają extra light

Ojej, musisz mieć jaśniutką cerę (no w sumie tak, twój podkład to zerówka )

[neath]

Napisane przez kaja2301

dzieki u mnie jest to samo, ciagle imprezy i slodycze od razu widac na twarzy
tez go wlasnie polubilam za mat i poki co (odpukac ) nie wysuszył mi twarzy.

U mnie, jeśli chodzi o walkę z niedoskonałościami, sporo dało odstawienie nabiału. Czasem pozwalam sobie na małą ilość, ale raczej staram się unikać. Postanowiłam też, że w tym roku mocno ograniczę słodycze, ale to nie jest takie proste .

Napisane przez milka-pilka

Bardzo lubię cienie w kremie BB, bo one nie są tłuste. Raczej takie pudrowe stają się na powiece. Troszkę zbierają się w załamaniach, ale bez przesady, nie na tyle, by to brzydko/nieestetycznie wyglądało.
Uwielbiam je za łatwość aplikacji. Mnie rano nie chce się zbytnio wysilać przy makijażu.
Ja uwielbiam kosmetyki BB m.in. za to właśnie, że tak łatwo się ich używa.
Utożsamiam się z tą panią w taksówce KLIK

Nie mam na mysli makijażu - tylko raczej akcję - makijaż oczu w 5 min, w biegu. Ciągle się spieszę


Ojej, musisz mieć jaśniutką cerę (no w sumie tak, twój podkład to zerówka )

Też lubię kremowe cienie. Nie miałam jeszcze tych BB, ale dobrze sprawdzają się u mnie Color Tattoo, szczególnie rano, kiedy trzeba szybko wyjść.

Hah, ja się cieszę, że trochę ściemniałam po tym lecie, bo mogę wreszcie używać 0 zamiast 00 . Alabaster dostępny jest w PL tylko w sticku, to i czasem w zimie go nadal używam, nawet jako korektora pod oczy.

[Corii]

Napisane przez neath

Hah, ja się cieszę, że trochę ściemniałam po tym lecie, bo mogę wreszcie używać 0 zamiast 00 . Alabaster dostępny jest w PL tylko w sticku, to i czasem w zimie go nadal używam, nawet jako korektora pod oczy.

Jak ja kiedyś bardzo sie cieszyłam, jak mnie letnie słonko ściemniło, tak teraz na stare lata wole być jaśniejsza, po ostatnich wakacjach szału dostawałam przez to, że tak wolno mi schodziła opalenizna

[milka-pilka]

Napisane przez neath

U mnie, jeśli chodzi o walkę z niedoskonałościami, sporo dało odstawienie nabiału. Czasem pozwalam sobie na małą ilość, ale raczej staram się unikać. Postanowiłam też, że w tym roku mocno ograniczę słodycze, ale to nie jest takie proste .

Słyszałam coś o tym, że nabiał niezbyt korzystnie wpływa na cerę (mój kot ma np. reakcje alergiczne na skórze na zbyt dużą ilość białka ).
Od jakiegoś czasu nie jem jogurtów i przetworów mlecznych, czasem biały ser, częściej żółty.
Gdybym dobrze i starannie się odżywiała to miałabym dużo lepszą cerę. Drugą sprawa jest woda - w Warszawie jest na prawdę fatalna...

[kaja2301]

u mnie na szczescie nabiał nie szkodzi, bo uwielbiam wszelkie twarożki, platki na mleku, jogurty i ser żółty
słodycze udało mi się mocno ograniczyć. Przyznaje - nie zapieram się przed ciastem po obiedzie u babci, ani przed paroma delicjami czy czymś takim, ale przede wszystkim nie kupuje sobie sama przy kazdej okazji batoników, czekolady czy żelek.

co do opalenizny, no ja lubie, lubie.. ale tylko tą naturalną, Samoopalacz dopuszczam, żeby na poczatku sezonu białe nogi odznaczaly sie od białych szortów/sukienek ale ogolnie im sie bardziej opale (na plazy czy ogrodku) tym jestem szczesliwsza

[neath]

Napisane przez Corii

Jak ja kiedyś bardzo sie cieszyłam, jak mnie letnie słonko ściemniło, tak teraz na stare lata wole być jaśniejsza, po ostatnich wakacjach szału dostawałam przez to, że tak wolno mi schodziła opalenizna

Ja się cieszę, bo nie mogłam znaleźć dostatecznie jasnego podkładu, a teraz Porcelain z BB jest akurat . Ciemniejsza już nie chcę być.

Napisane przez milka-pilka

Słyszałam coś o tym, że nabiał niezbyt korzystnie wpływa na cerę (mój kot ma np. reakcje alergiczne na skórze na zbyt dużą ilość białka ).
Od jakiegoś czasu nie jem jogurtów i przetworów mlecznych, czasem biały ser, częściej żółty.
Gdybym dobrze i starannie się odżywiała to miałabym dużo lepszą cerę. Drugą sprawa jest woda - w Warszawie jest na prawdę fatalna...

U mnie woda też jest kiepska. Śląsk i Zagłębie kuleją pod tym względem :/.

Napisane przez kaja2301

u mnie na szczescie nabiał nie szkodzi, bo uwielbiam wszelkie twarożki, platki na mleku, jogurty i ser żółty
słodycze udało mi się mocno ograniczyć. Przyznaje - nie zapieram się przed ciastem po obiedzie u babci, ani przed paroma delicjami czy czymś takim, ale przede wszystkim nie kupuje sobie sama przy kazdej okazji batoników, czekolady czy żelek.

co do opalenizny, no ja lubie, lubie.. ale tylko tą naturalną, Samoopalacz dopuszczam, żeby na poczatku sezonu białe nogi odznaczaly sie od białych szortów/sukienek ale ogolnie im sie bardziej opale (na plazy czy ogrodku) tym jestem szczesliwsza

Szczęściara .

[Hexxana]

Napisane przez milka-pilka

Bardzo lubię cienie w kremie BB, bo one nie są tłuste. Raczej takie pudrowe stają się na powiece. Troszkę zbierają się w załamaniach, ale bez przesady, nie na tyle, by to brzydko/nieestetycznie wyglądało.
Uwielbiam je za łatwość aplikacji. Mnie rano nie chce się zbytnio wysilać przy makijażu.
Ja uwielbiam kosmetyki BB m.in. za to właśnie, że tak łatwo się ich używa.
Utożsamiam się z tą panią w taksówce KLIK

Nie mam na mysli makijażu - tylko raczej akcję - makijaż oczu w 5 min, w biegu. Ciągle się spieszę

Dziękuję bardzo

U mnie czasami taki makijaż w ciągu 5 minut też jest jak najbardziej na miejscu. Czuję się mocno pokuszona

[basiao84]

Napisane przez neath

U mnie, jeśli chodzi o walkę z niedoskonałościami, sporo dało odstawienie nabiału. Czasem pozwalam sobie na małą ilość, ale raczej staram się unikać. Postanowiłam też, że w tym roku mocno ograniczę słodycze, ale to nie jest takie proste .

Wychodzi mi na to, że powinnam samo mięso jeść. Nabiał nie - bo cera, węglowodany nie - bo tyłek rośnie. To co mam jeść?
A tak serio - zaintrygowałaś mnie. Żyłam w przekonaniu, że słodyczy i ostrego nie wolno. A tu nabiał zakazany też. Tylko, kurka, nabiał to ja akurat lubię. Ale chyba - w ramach testu - sprawdzę, czy to działa

Przy okazji zapytać chciałam, kto z tu obecnych poleci pędzelek do eyelinera z Bobbi? Bo poważnie rozważam zakup (urodzinowy; stara się robię, to i nagroda się należy, nie? )

[neath]

Napisane przez basiao84

Wychodzi mi na to, że powinnam samo mięso jeść. Nabiał nie - bo cera, węglowodany nie - bo tyłek rośnie. To co mam jeść?
A tak serio - zaintrygowałaś mnie. Żyłam w przekonaniu, że słodyczy i ostrego nie wolno. A tu nabiał zakazany też. Tylko, kurka, nabiał to ja akurat lubię. Ale chyba - w ramach testu - sprawdzę, czy to działa

Przy okazji zapytać chciałam, kto z tu obecnych poleci pędzelek do eyelinera z Bobbi? Bo poważnie rozważam zakup (urodzinowy; stara się robię, to i nagroda się należy, nie? )

Ja też tak testowo odstawiłam i rzeczywiście jest duża różnica. Dobrze, że po ostrym mi nic nie jest, bo wtedy to już ostatnia przyjemność by mi odpadła

[ranka]

testowalam ostatnio podklad Moisture Rich 2,5 z probki
W dotyku ten podklad jest jakby oleisty,tlusty. Jak pierwszy raz go wzielam na palcce do nalozenia to myslalam ze bede miala jeden wielki tluszcz na twarzy.
Jednak po polozeniu na twarz nie ma tego efektu. Skora jest swieza, nie jest tlusta.
Kryje zdecydowanie mniej niz Long wear, trzeba nalozyc pare warstw dla jakiegos tam krycia, ale nie ma efektu maski.

[Corii]

Napisane przez ranka

testowalam ostatnio podklad Moisture Rich 2,5 z probki
W dotyku ten podklad jest jakby oleisty,tlusty. Jak pierwszy raz go wzielam na palcce do nalozenia to myslalam ze bede miala jeden wielki tluszcz na twarzy.
Jednak po polozeniu na twarz nie ma tego efektu. Skora jest swieza, nie jest tlusta.
Kryje zdecydowanie mniej niz Long wear, trzeba nalozyc pare warstw dla jakiegos tam krycia, ale nie ma efektu maski.

No własnie ciagle zapominam o wzięciu próbki tego podkładu, jak jestem w Dougu
Ciekawam czy na moim mieszańsu spisałby się dobrze. Bo z Long Weara jestem bardzo zadowolona, nosze go co dzień.
Mniejsze krycie Moisture Rich by mi nie przeszkadzało, bo i tak pod spód daję ujednolicający połtransparentny BB Cream.

[milka-pilka]

Napisane przez basiao84

Przy okazji zapytać chciałam, kto z tu obecnych poleci pędzelek do eyelinera z Bobbi? Bo poważnie rozważam zakup (urodzinowy; stara się robię, to i nagroda się należy, nie? )

Ja ten pędzelek polecam ale przyznaję, że nie mam doświadczenia np. z MACowymi do eyelinerów.
Nie jestem super wprawiona w robieniu kresek, ale tym pędzelkiem jakoś całkiem nieźle mi one wychodzą.

Napisane przez ranka

testowalam ostatnio podklad Moisture Rich 2,5 z probki
W dotyku ten podklad jest jakby oleisty,tlusty. Jak pierwszy raz go wzielam na palcce do nalozenia to myslalam ze bede miala jeden wielki tluszcz na twarzy.
Jednak po polozeniu na twarz nie ma tego efektu. Skora jest swieza, nie jest tlusta.
Kryje zdecydowanie mniej niz Long wear, trzeba nalozyc pare warstw dla jakiegos tam krycia, ale nie ma efektu maski.

Bardzo lubię ten podkład, jest moim drugim ulubionym tuz po Skin Foundation. W porówaniu do Skin Foundation jest bardziej kryjący.
Idealnie nadaje się na taką pogodę, jaka jest teraz (mróz, wiatr). Dzięki Guacamole zaczęłam go używać zimą . Wbrew pozorom nie jest jakiś mega tłusty (jest chyba na wodzie).
Mam po nim teraz bardzo ładną cerę, od rana do wieczora. Koi i nie wysusza, twarz jest pełna blasku (ale tego estetycznego, nie tłustego ). Ostatnio stosuję Ekoampułkę 1 pod podkład i ten podkład + ekoamp.1 tworzą świetny duet. Nie ściera mi się z twarzy.

[p4w]

Napisane przez milka-pilka

Ja ten pędzelek polecam ale przyznaję, że nie mam doświadczenia np. z MACowymi do eyelinerów.
Nie jestem super wprawiona w robieniu kresek, ale tym pędzelkiem jakoś całkiem nieźle mi one wychodzą.


Bardzo lubię ten podkład, jest moim drugim ulubionym tuz po Skin Foundation. W porówaniu do Skin Foundation jest bardziej kryjący.
Idealnie nadaje się na taką pogodę, jaka jest teraz (mróz, wiatr). Dzięki Guacamole zaczęłam go używać zimą . Wbrew pozorom nie jest jakiś mega tłusty (jest chyba na wodzie).
Mam po nim teraz bardzo ładną cerę, od rana do wieczora. Koi i nie wysusza, twarz jest pełna blasku (ale tego estetycznego, nie tłustego ). Ostatnio stosuję Ekoampułkę 1 pod podkład i ten podkład + ekoamp.1 tworzą świetny duet. Nie ściera mi się z twarzy.

chyba się skuszę na ten podkład, bo kończy mi się Skin Foundation; mam w zapasie Armaniego, ale lubię mieć kilka w użyciu ... ostatnio w MAP'ie wyglądam jak maszkaron więc mam całe 30 ml i stoi

[ranka]

ja bardzo polubilam Long weara

a ostatnio stwierdzilam ze musze kupic korektor a jako ze mam podklad z Bobbi to chyba musze kupic tez pasujacy do niego korektor. czytalam ze pojedynczy creamy concealer jest lepszy niz podwojny? ja mam siniaki pod oczami.

[neath]

Z tego, co widziałam, jeden to Corrector (pojedynczy), a drugi Creamy Concealer (jest pojedynczy i w wersji z pudrem). Raz próbowałam któregoś przy okazji makijażu, ale szybko zebrał mi się w załamaniach skóry (bo zmarszczek jeszcze nie mam ), jak tylko zmrużyłam oczy, więc nie jestem na razie przekonana.

[basiao84]

Napisane przez Corii

No własnie ciagle zapominam o wzięciu próbki tego podkładu, jak jestem w Dougu
Ciekawam czy na moim mieszańsu spisałby się dobrze. Bo z Long Weara jestem bardzo zadowolona, nosze go co dzień.
Mniejsze krycie Moisture Rich by mi nie przeszkadzało, bo i tak pod spód daję ujednolicający połtransparentny BB Cream.

Na moim pyszczku o cerze mieszanej w stronę tłustej MW spisuje się tak sobie. Mam całą flachę, używam jak mi się o nim przypomni i mam akurat z czym go zmieszać. Rozum mi odebrało chyba, jak go kupowałam, bo u mnie daje wrażenie, jakby się wchłonąć skubaniec nie chciał.
Także ciekawa jestem, jak na Tobie się spisze. Korci mnie Long Wear, bo ogromna próbka, jaką obdarzyła mnie miła pani przy okazji zakupów linerowych, bardzo mnie zadowoliła.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez neath

Z tego, co widziałam, jeden to Corrector (pojedynczy), a drugi Creamy Concealer (jest pojedynczy i w wersji z pudrem). Raz próbowałam któregoś przy okazji makijażu, ale szybko zebrał mi się w załamaniach skóry (bo zmarszczek jeszcze nie mam ), jak tylko zmrużyłam oczy, więc nie jestem na razie przekonana.

Testowałam kiedyś ten podwójny. Zebrał się wszędzie tam, gdzie tylko zebrać się mógł.

[milka-pilka]

Napisane przez ranka

ja bardzo polubilam Long weara

a ostatnio stwierdzilam ze musze kupic korektor a jako ze mam podklad z Bobbi to chyba musze kupic tez pasujacy do niego korektor. czytalam ze pojedynczy creamy concealer jest lepszy niz podwojny? ja mam siniaki pod oczami.

Korektory Bobbi są specyficzne. Jeden to kamuflaż (ten pojedynczy) - Corrector (ja mam w kolorze różowo-łososiowym, który świetnie kamufluje mi sińce, a mam duże z natury). Drugi to ten podwójny z pudrem (ale można go kupić też bez pudru) - Creamy Concealer - ten mam już żółtawy troszkę jaśniejszy od koloru podkładu i on kładziony na ten pierwszy rozświetla spojrzenie (ma trochę twardszą konsystencję).
Pół minuty po aplikacji obydwu i lekkim przypudrowaniu zbieram nadmiar z dolnej powieki i wtedy nie wchodzą mi w zmarszczki.
Pod obydwa korektory używam kremu odżywczego, żel pod oczy jest za słaby w moim przypadku.
Ja jestem bardzo zadowolona. Nigdy nie miałam lepszego kamuflażu. Szybko i sprawnie się ich używa (wklepuję palcami).

Jeśli ktoś nie ma problemu z sińcami to te korektory nie będą dla niego dobre, wystarczy wtedy jakiś rozświetlający pod oczy. Taka osoba nie będzie miała możliwości docenić ich działania Za to ta, która boryka się z sińcami pokocha te korektory bezgranicznie

[Corii]

Napisane przez basiao84

Na moim pyszczku o cerze mieszanej w stronę tłustej MW spisuje się tak sobie. Mam całą flachę, używam jak mi się o nim przypomni i mam akurat z czym go zmieszać. Rozum mi odebrało chyba, jak go kupowałam, bo u mnie daje wrażenie, jakby się wchłonąć skubaniec nie chciał.
Także ciekawa jestem, jak na Tobie się spisze. Korci mnie Long Wear, bo ogromna próbka, jaką obdarzyła mnie miła pani przy okazji zakupów linerowych, bardzo mnie zadowoliła.

To już mnie się odechciało testow Miałam kiedys podobny podkład, co to wygladał, jakby zaschnać nie chciał, makabra

A Long Weara polecam, do cer mieszanych idealny