Czy kupić dziecku drona

[CDN2015]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;51242543]Nie więcej zyskasz każąc dziecku rysować te budynki ?
Tak właśnie zaczynają architekci. Dostrzegasz wtedy te grymsy, powtórzenia, dziwaczne barierki. Zdjęcie to tylko pstryk.

Stupid podsunęła mi inny pomysł. Znajomi jeżdżą na nartach z kamerkami na kasku. Bardzo sobie chwalą te filmiki. Dzieci też lubią patrzeć jak wyglądają "z tyłu" gdy zjeżdżają.[/QUOTE]

Już to zrobiłem. Tylko nie chciałem o tym pisać.Moje dziecko oczywiście tak w przybliżeniu namaluje dom modernistyczny, secesyjny, klasycystyczny i barokowy. Oczywiście aby poznać styl budynku trzeba dużo więcej. On zna podstawy.Prosty budynek to modernizm z bajerami to barok itp.
To miało być zachęcenie aby dowiedział się np , co to jest gzyms ,attyka czy portyk i też, aby poznał geografię miasta i rośliny oraz nauczył się jak wklejać zdjęcia na komputer.
Ale świetny pomysł mieli twoi znajomi

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;51242175]Mój syn 13 lat ma jakiegoś malutkiego drona za 300 zł i służy mu tylko do zabawy. Lata nim tylko po boisku szkolnym gdzie nie ma szans zaplątać się w jakieś drzewa. Ma kamerę, ale te filmiki są króciutkie i jednak nudne.
Lepsze zdjęcia "z lotu ptaka" mamy na stronie miasta.[/QUOTE]

No ja też mam zamiar kupić takiego za około 400-600 złotych i jak syn bawi się jest zadowolony?

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez stupid-girl

Zabawa nie bedzie ewoluowala bo po pierwsze taki dronek nie dozyje tej ewolucji. A po drugie i tak zadnych zdjec na ktorych mozna sie bedzie czegokolwiej nauczyc czy cokolwiek rozpoznac nie zrobi.
A po trzecie: sterowales kiedys czymkolwiek latajacym? Jakims modelem?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Czytales w ogole jakies specyfikacje techniczne tych zabawek? Jakiekolwiek fora tematyczne? Opinie testy i porownania?

Nie i po to założyłem ten wątek

[her_green_eyes]

Napisane przez CDN2015

Już to zrobiłem. Tylko nie chciałem o tym pisać.Moje dziecko oczywiście tak w przybliżeniu namaluje dom modernistyczny, secesyjny, klasycystyczny i barokowy. Oczywiście aby poznać styl budynku trzeba dużo więcej. On zna podstawy.Prosty budynek to modernizm z bajerami to barok itp.
To miało być zachęcenie aby dowiedział się np , co to jest gzyms ,attyka czy portyk i też, aby poznał geografię miasta i rośliny oraz nauczył się jak wklejać zdjęcia na komputer.
Ale świetny pomysł mieli twoi znajomi

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------



No ja też mam zamiar kupić takiego za około 400-600 złotych i jak syn bawi się jest zadowolony?

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------



Nie i po to założyłem ten wątek

Dobra, ja tu jednak zabłądziłam wczoraj. Nie ogarniam. Robicie coś w życiu tylko dla przyjemności?

[CDN2015]

Napisane przez her_green_eyes

Dobra, ja tu jednak zabłądziłam wczoraj. Nie ogarniam. Robicie coś w życiu tylko dla przyjemności?

To poczytaj wszystko ma być przyjemnoscia i zabawa ale jednoczesnie ma coś dawać czegoś uczyć

[owieczkaa]

Napisane przez CDN2015

Nie i po to założyłem ten wątek

Nie wiem czemu jak widzę twoje wypowiedzi na tym forum to zawsze treść tak bardzo przystaje do trolla że to aż w oczy kłuje. Odróżniasz się od innych trolli bo się wysłowić potrafisz i tematy są nieco bardziej wyrafinowane ale wciąż nie mogę się otrząsnąć z tego wrażenia

Co do treści (jeśli jest ona prawdą) to ja sama mam gdzieś style architektoniczne, to mnie po prostu nie kręci. Jeśli rodzic kupiłby mi jakąkolwiek zabawkę "z zadaniem do wykonania" to efekt byłby odwrotny do zamierzonego - nie byłabym zadowolona ni tym bardziej nie chciałabym się tym bawić, bo są postawione jakieś warunki. A tego nie lubiłam, i nie lubię do dzisiaj. Także jeśli twój syn nie jest pasjonatem architektury (co w wieku lat 9 wydaje mi się mało prawdopodobne) to pomysł jest totalnie zwalony.

[CDN2015]

Napisane przez owieczkaa

Nie wiem czemu jak widzę twoje wypowiedzi na tym forum to zawsze treść tak bardzo przystaje do trolla że to aż w oczy kłuje. Odróżniasz się od innych trolli bo się wysłowić potrafisz i tematy są nieco bardziej wyrafinowane ale wciąż nie mogę się otrząsnąć z tego wrażenia

Co do treści (jeśli jest ona prawdą) to ja sama mam gdzieś style architektoniczne, to mnie po prostu nie kręci. Jeśli rodzic kupiłby mi jakąkolwiek zabawkę "z zadaniem do wykonania" to efekt byłby odwrotny do zamierzonego - nie byłabym zadowolona ni tym bardziej nie chciałabym się tym bawić, bo są postawione jakieś warunki. A tego nie lubiłam, i nie lubię do dzisiaj. Także jeśli twój syn nie jest pasjonatem architektury (co w wieku lat 9 wydaje mi się mało prawdopodobne) to pomysł jest totalnie zwalony.

Kurcze co ci się kojarzy z trollowaniem.Ja uważam, że albo wszyscy jesteśmy trolami( w pewnym stopniu) lecz tak na serio może 0,1 % z tego forum jest. Fakt znalazłem już tu wypowiedzi Kasy Stefczyka , ale oni mają swoich ludzi na wszystkich portalach tak do tego nie podchodzę wszyscy jesteśmy tutaj aby opowiadać o tym co się wydarzyło. To jest mój pierwszy wątek. Sądzę , że nie ma co widzieć w każdym trola.

Co do architektury to przecież już wcześniej wyjaśniłem, że dron ma być do zabawy. Chłopak sam wybierze co będzie filmował.Ja tylko w pewnym momencie mu mogę powiedzieć np. to chyba najwyższa sosna w mieście może zrobisz filmik o wierzbie on może to podłapać i nauczy się jak rozróżniać drzewa. Może też być tak, że robiąc filmik o budynku opowiem mu o pewnych elementach w danym stylu.Pisałem już, że tak na prosty rozum on wie jak wygląda styl modernistyczny- to po prostu prostota barok to bogactwo. Tym razem może lecz nie musi dostrzec inne elementy typu attyka, gzyms itd,Pewnie nie nauczy się rozróżniać stylów ale w jakiś sposób poszerzy swą wiedzę.Do tego dochodzi znajomość geografii miasta ulic, placów co jest bardzo przydatne w każdym wieku i zapisywanie np. w photoshopie lub poincie zdjęć. Nie profesjonalne ich robienie tylko zapoznanie się.Powiększenie wiadomości o kompie- to też przydaje się każdemu . To ma być zabawa, która w jakimś stopniu ma go czegoś nauczyć. To wszystko.Nic na siłę .
Dziękuję za komplement

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A jeśli zabawka daje tylko zabawę i nie uczy, to co?

[CDN2015]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;51250084]A jeśli zabawka daje tylko zabawę i nie uczy, to co?[/QUOTE]

Chyba nie ma takiej zabawki. Ważne może być choćby to czy będziemy się z dzieckiem bawić i w jaki sposób. Lalka może uczyć miłości ( czego niektórym matkom brakuje) a żołnierzyk spowoduje, że chłopak może dowiedzieć się, że była wojna w Iraku lub o Grunwaldzie i krzyżakach.Na ile wykorzystamy możliwości zabawki zależy od nas. Wiele rodziców nie bawi się z dziećmi, a to ważna sprawa. Dziecko od nas przyjmuje pewne wartości. My je zaszczepiamy. I tak trudno aby w patologicznej rodzinie dziecko nauczyło się kochać innych czy szacunku dla starszych.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez CDN2015

Chyba nie ma takiej zabawki. Ważne może być choćby to czy będziemy się z dzieckiem bawić i w jaki sposób. Lalka może uczyć miłości ( czego niektórym matkom brakuje) a żołnierzyk spowoduje, że chłopak może dowiedzieć się, że była wojna w Iraku lub o Grunwaldzie i krzyżakach.Na ile wykorzystamy możliwości zabawki zależy od nas. Wiele rodziców nie bawi się z dziećmi, a to ważna sprawa. Dziecko od nas przyjmuje pewne wartości. My je zaszczepiamy. I tak trudno aby w patologicznej rodzinie dziecko nauczyło się kochać innych czy szacunku dla starszych.

W niepatologicznej rodzinie też. Bardzo wiele dzieci dzisiaj jest wychowywanych na wielkich egoistów - i to w tzw. dobrych domach.

Nie wiem, po co kilkuletniemu chłopcu wiedza o wojnie w Iraku?
No i - dla mnie sytuacja, kiedy w każdej zabawie uczestniczy rodzic jest co najmniej dziwna. Dzieci też chcą bawić się same. W zabawy lalkami czy w gotowanie u moich córek nie ingeruję, co najwyżej zjadam to, co ugotowały

[CDN2015]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;51250554]W niepatologicznej rodzinie też. Bardzo wiele dzieci dzisiaj jest wychowywanych na wielkich egoistów - i to w tzw. dobrych domach.

Nie wiem, po co kilkuletniemu chłopcu wiedza o wojnie w Iraku?
No i - dla mnie sytuacja, kiedy w każdej zabawie uczestniczy rodzic jest co najmniej dziwna. Dzieci też chcą bawić się same. W zabawy lalkami czy w gotowanie u moich córek nie ingeruję, co najwyżej zjadam to, co ugotowały [/QUOTE]
Przecież nie opowiadam mu ze szczegółami tylko o tym ,że taka była. Zbyt dosłownie wszystko bierzesz. To ma być poznanie świata nowych elementów, wiadomości. Też chcą bawić się same, ale wiele dzieci uwielbia bawić się z rodzicami. Mój syn uwielbia mi strzelać bramki lub wygrywać ze mną w ping-ponga. Dzięki temu zna wiele miast w Europie. Strzelając jako Messi z hiszpańskiej Barcelony czy Ronaldo z Madrytu. Całkiem przy okazji wie już teraz, że stolicą Francji jest Paryż- gra tam Ibra , którego on uwielbia.Nawet gra w piłkę czegoś uczy.Tylko od nas zależy czy to wykorzystamy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale owszem, będę się czepiać. Po co kilkulatkowi wiedza o wojnie w Iraku?

[CDN2015]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;51251332]Ale owszem, będę się czepiać. Po co kilkulatkowi wiedza o wojnie w Iraku?[/QUOTE]

Po nic tak samo jak wiedza o photoshopie . Chodzi o ogólne poznanie. Nie opowiadam mu co tam było kto na kogo napadł i kiedy.Po co mu to wiedzieć. Ot po prostu bawiąc się z nim w wojnę on mnie zastrzelił będąc amerykańskim marines( ja bylem Irakijczykiem). Innym razem strzelając z łuku celował do plakatu Krzyżaka. Przy okazji dowiedział się o ogromnej bitwie pod Grunwaldem, w którą uwielbia się bawić. Kupiłem dziecku kota a oglądając zdjęcia innych dowiedział się, że są gepardy, lamparty itd. Po co mu wiedzieć, że one są?
Lecz kiedyś z tej wiedzy skorzysta -zawsze lepiej wiedzieć więcej i mieć choćby ogólne pojęcie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

To kup sobie tego drona, a dziecku mapę, jak ma poznać miasto

Skoro wiesz, że chcesz kupić drona, to bez sensu dyskusja.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez CDN2015

Po nic tak samo jak wiedza o photoshopie . Chodzi o ogólne poznanie. Nie opowiadam mu co tam było kto na kogo napadł i kiedy.Po co mu to wiedzieć. Ot po prostu bawiąc się z nim w wojnę on mnie zastrzelił będąc amerykańskim marines( ja bylem Irakijczykiem). Innym razem strzelając z łuku celował do plakatu Krzyżaka. Przy okazji dowiedział się o ogromnej bitwie pod Grunwaldem, w którą uwielbia się bawić. Kupiłem dziecku kota a oglądając zdjęcia innych dowiedział się, że są gepardy, lamparty itd. Po co mu wiedzieć, że one są?
Lecz kiedyś z tej wiedzy skorzysta -zawsze lepiej wiedzieć więcej i mieć choćby ogólne pojęcie.

No to faktycznie super lekcja uprzedzeń.
Nie można było celować po prostu do tarczy?

Zabawa w strzelanie do ludzi - znów: wytłumacz mi PO CO?

[86lola]

Szajajaba, bo faceci kochaja "zabawy" w wojne I strzelanego.

CDN, ty zamiast robic rozkimny na wizazu, co dziecku nacisc do glowy I udowadniac jaki to z ciebie superojciec, to wez dzieciaka I sie z nim poprostu pobaw. Obojetne w co. Co tam poprostu lubicie.

Bosz, serio ciesze sie ze moj tz nie jest tak egzaltowany I nie udaje pseudointelektualisty.

[CDN2015]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;51252589]No to faktycznie super lekcja uprzedzeń.
Nie można było celować po prostu do tarczy?

Zabawa w strzelanie do ludzi - znów: wytłumacz mi PO CO?[/QUOTE]
Dziewczynki się bawią lalkami a chłopcy żołnierzykami.
Chyba każdy facet bawił się w wojnę.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

A skorzystałeś CDN z rady, którą ci dałam na początku tej dyskusji? Zapytałeś dzieciaka czy chce dostać drona? Albo w ogóle co chce dostać?

[CDN2015]

Napisane przez 86lola

Szajajaba, bo faceci kochaja "zabawy" w wojne I strzelanego.

CDN, ty zamiast robic rozkimny na wizazu, co dziecku nacisc do glowy I udowadniac jaki to z ciebie superojciec, to wez dzieciaka I sie z nim poprostu pobaw. Obojetne w co. Co tam poprostu lubicie.

Bosz, serio ciesze sie ze moj tz nie jest tak egzaltowany I nie udaje pseudointelektualisty.

w końcu jest twój więc na pewno jest wyjątkowy

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez CDN2015

Dziewczynki się bawią lalkami a chłopcy żołnierzykami.
Chyba każdy facet bawił się w wojnę.

Tak, uwielbiam takie podwójne standardy. Dziewczynki się bawią tym, a chłopcy srym. Dzieci bawią się przede wszystkim tym, co dostaną, bo z jakiegoś powodu mało kto pyta je o zdanie. Jak nawijałeś synowi o wojnie i namawiałeś do strzelania do obrazków ludzi, to możesz widzieć w tym zasługę swojej tresury, a nie jego płci.

[CDN2015]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;51252751]A skorzystałeś CDN z rady, którą ci dałam na początku tej dyskusji? Zapytałeś dzieciaka czy chce dostać drona? Albo w ogóle co chce dostać?[/QUOTE]
A ty jak kupujesz dziecku( jeśli je masz) prezent zawsze pytasz co chce?

Jakim byłbym ojcem gdybym nie obserwował swojego syna?
Wiem, że wszystkie mechaniczne zabawki bardzo mu się podobają, ale lubi też czytać.Ma już samochodzik i czołg więc z jednej strony byłoby to trochę przegięcie w jedną stronę.Oprócz tego drony są różne tanie i kiepskie za 300-400 zł i trochę lepsze ok. 1000-1500 bo przecież nie kupię mu takiego za 6 tyś. I tu jest pytanie czy ten tani ,,samolocik'' mu wystarczy czy nie lepiej poczekać zebrać kasę na lepszy model i za rok lub na gwiazdkę kupić już w miarę dobrego

[86lola]

Ja nadal lubie sie bawic w strzelanego.
A moi chlopcy biora do reki lalki I tez sie czasem nimi pobawia.

Ale zabawka stulecia, to I tak patyki I co sie po drodze napotoczy.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez CDN2015

A ty jak kupujesz dziecku( jeśli je masz) prezent zawsze pytasz co chce?

Zawsze pytam niezależnie od wieku osoby, którą zamierzam obdarować. Możesz sobie odszukać wątek o nietrafionych prezentach, a będziesz wiedział dlaczego.

[86lola]

Napisane przez CDN2015

A ty jak kupujesz dziecku( jeśli je masz) prezent zawsze pytasz co chce?

Jakim byłbym ojcem gdybym nie obserwował swojego syna?
Wiem, że wszystkie mechaniczne zabawki bardzo mu się podobają, ale lubi też czytać.Ma już samochodzik i czołg więc z jednej strony byłoby to trochę przegięcie w jedną stronę.Oprócz tego drony są różne tanie i kiepskie za 300-400 zł i trochę lepsze ok. 1000-1500 bo przecież nie kupię mu takiego za 6 tyś. I tu jest pytanie czy ten tani ,,samolocik'' mu wystarczy czy nie lepiej poczekać zebrać kasę na lepszy model i za rok lub na gwiazdkę kupić już w miarę dobrego

Nie, niewarto tak malemu dziecku kupowac mega drogich zabawek. Bo jak ze wszystkim, frajda jest na poczatku, a potem laduje w kacie.
A jak za kilka lat sie tematem jednak zainteresuje, to sprzecik bedzie I tak juz przestarzaly I jak sie okaze, przeplacony.

[CDN2015]

Napisane przez 86lola

Nie, niewarto tak malemu dziecku kupowac mega drogich zabawek. Bo jak ze wszystkim, frajda jest na poczatku, a potem laduje w kacie.
A jak za kilka lat sie tematem jednak zainteresuje, to sprzecik bedzie I tak juz przestarzaly I jak sie okaze, przeplacony.

Fakt. Jest wiele rodzajów dronów- samolocików dla dzieci, ale dla dziecka zawsze chce się kupić jak najdroższą zabawkę to jakby mimowolnie samo przychodzi.Tylko, że masz rację za rok to może być zwykły złom. Z drugiej strony chciałbym aby tą zabawką bawił się przez lata.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez CDN2015

Fakt. Jest wiele rodzajów dronów- samolocików dla dzieci, ale dla dziecka zawsze chce się kupić jak najdroższą zabawkę to jakby mimowolnie samo przychodzi.Tylko, że masz rację za rok to może być zwykły złom. Z drugiej strony chciałbym aby tą zabawką bawił się przez lata.

To może nie kupuj mu tego drona teraz, ale za jakieś powiedzmy 3/4 lata. Wtedy chyba lepiej wykorzysta możliwości, jakie to daje. No i wydaje mi się, że trochę starsze dzieci trochę wolniej niszczą zabawki, są bardziej uważne.

[86lola]

Napisane przez CDN2015

Fakt. Jest wiele rodzajów dronów- samolocików dla dzieci, ale dla dziecka zawsze chce się kupić jak najdroższą zabawkę to jakby mimowolnie samo przychodzi.Tylko, że masz rację za rok to może być zwykły złom. Z drugiej strony chciałbym aby tą zabawką bawił się przez lata.

Ja cie rozumie. Tez bym kupowala swoim dzieciom najfajniejsze I najdrozsze zabawki swiata.
Ale, ze wiem jak to wyglada, a niestety milionerami nie jestesmy, to trzeba pod uwage brac zdrowy rozsadek.

Trudno oczekiwac, zeby zabawka-dron byl na dlugie lata. Kup porzadnego w przyzwoitej cenie. I jak sie okaze, ze jednak dzieciak pobawi sie nim tylko troche, lub nie wycisnie z niego wszystkich mozliwosci, to sie nie frustruj I nie truj mu zywota z tego powodu.
Wiesz, mozesz kupic cos bardzo drogiego, naprawde fajnego, a jednak ta zabawka wcale niebedzie najlepsza. I na odwrot, kupisz cos ot tak, jakas tanizna, a sie okaze, ze to strzal w 10.

[201604250941]

Zakladam sie, że wieczorem siadacie i pytasz 'czego sie dzisiaj nauczyles?'

[201712071518]

Ponizej 1000-1500 pln to nawet nie ma co kupowac. Zakladam, ze jak prawdziwy facet ogarnales strone techniczna i wiesz, ze te zabawkowe drony do 500 pln maja moc kilku(nastu) minut pracy, aparat jak w nokii sprzed 10 lat i zasieg taki, ze na pewno nie zrobia z gory zdjecia najwyzszej sosny. A ich sterowalnosc jest taka, ze najlepiej wejsc na wielki pusty plac zeby go od razu nie uszkodzic.
Ale zdolne dziecko moze zawsze nauczyc sie retuszowac fotki asfaltu albo trawy

[CDN2015]

Chyba zrobię tak jak radzi 86lola. Jakiś taniutki. Poczekam i zobaczę czy mu się spodoba. Jeśli zaciekawi go to za jakiś czas może wspólnie skorzystamy z <ciach>

To będzie dopiero nauka, ale to raczej odległa przyszłość.

[gosik79]

Dziewczyny, po zdjęciach z tego bloga dalej jesteście pewne, że to nie troll? Karmicie go dość wytrwale.

[201604250941]

Napisane przez gosik79

Dziewczyny, po zdjęciach z tego bloga dalej jesteście pewne, że to nie troll? Karmicie go dość wytrwale.

jakich zdjeciach z jakeigo bloga