2012-07-17, 11:31 | #151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Kioto
Wiadomości: 745
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Na szczęście nic takiego przykrego mi się nie stało. Choć parę razy wylądowały moje perfumy na terakocie, ale jakimś cudem się nie rozbiły
Raz mi się zdarzyło, że próbka perfum Jimmy Choo potłukła mi się w torebce, ale dzięki temu unosiła się za mną przez kilka tygodni przyjemna woń warto było
__________________
Niczego nie należy pozostawiać przypadkowi. Niczego nie pomijać. Należy uwzględniać sprzeczne informacje. Nie spieszyć się z wyciąganiem wniosków.
|
2012-08-25, 22:47 | #152 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
Jejuuu...właśnie przed chwilą przeżyłam prawdziwe chwile grozy Angel likierowy wypadł mi z szafki, uderzył o podłogę, odbił się od niej DWA RAZY i...na szczęście flaszka się nie rozbiła (chociaż w pierwszej chwili bałam się sprawdzić, a później obmacywałam flakonik dobrych parę minut ) ale korek jest pęknięty wiem, że mogło być gorzej, ale smutno mi
|
2012-08-25, 23:28 | #153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 8 298
|
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?
zbilam ostatnio C-Thru Black Diamond,perfumy spadly za komode na ktorej staly,udezyly o "skiting" i roztrzaskalo sie cale dno...sciekly na dywan i przynajmniej mi ladnie pachnie w sypialni a bylo to jakies 2 tyg temu a i tak myslalam aby jes poslac w swiat
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:34.