Pink melon

[Carrrrinaa]

Mam wielką chrapkę na paletę Urban Decay NAKED i chciałabym sobie ją zakupić. Jest ona dostępna w perfumerii Pink Melon, ale przeczytałam opinię, że jest problem z przesyłką, a dokładniej, że paczka poprostu nie dochodzi do klienta. Jestem ciekawa czy to był jednorazowy wypadek czy zdarza się to notorycznie. Jakie są wasze opinie na ten temat?

ps. co prawda nie jest to konkretne pytanie do wizażystki, ale wiedziałam gdzie umieścić ten wątek...;/

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Przeciez ta palete bez problemu mozesz kupic za polowe ceny.

[evek]

Pinkmelon, to raczej posrednik w zakupach, a nie perfumeria. Kupuja wtedy gdy klient zlozy na cos zamowienie i narzucaja bardzo duze marze.

[NayaKanga]

Napisane przez Carrrrinaa

Jest ona dostępna w perfumerii Pink Melon, ale przeczytałam opinię, że jest problem z przesyłką, a dokładniej, że paczka poprostu nie dochodzi do klienta.

Ja już w życiu nic tam nie kupię! Zrobiłam zakupy na niemałą dla mnie kasę. najpierw okazało się, że wyślą mi tylko jeden z dwóch produktów (żałuję, że wtedy nie zrezygnowałam z drugiego i nie poprosiłam o zwrot pieniędzy). Drugi miał być dosłany, jednak nigdy do mnie nie dotarł. Na pierwszego mejla dostałam odpowiedź, że tak, zajmą się kwestią nie otrzymania przeze mnie drugiej części zamówienia (przedmiot rzkomo został wysłany) po czym olali mnie totalnie. Na kolejne moje mejle z zapytaniem co dalej, nie dostałam już żadnej odpowiedzi. No w takiej sytuacji dla mnie to jest totalny brak profesjonalizmu, a ja straciłam nieco ponad 100zł. Gdyby nie to, że nie miałam kompletnie wtedy czasu na zabawę z tą sprawą, to przejechałabym się do tych państwa i opieprzyła z góry na dół, zgłosiwszy wcześniej sprawę na policję.
Dla mnie szczyt niekompetencji, fatalne podejście do klienta i uważam zakupy tam za ryzykowne.
Ja nie zobaczyłam ani potwierdenia nadania, ani nie uraczyłam żeby sklep zgłosił zaginięcie przesyłki, ani zwrotu pieniędzy. Podejście "kliencie pocałuj się w d**ę" mnie nie satysfakcjonuje niestety .

[fi]

Ostrzegam przed tym sklepem!!!

To naciągacze, moje zamówienie z wiosny ( w marcu?) tego roku nie zostało zrealizowane.
Prowadziłam za to jałową dyskusję emailową w wyniku której miałam dostać zwrot pieniędzy na konto - oczywiście nic do tej pory nie wpłynęło.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez NayaKanga

Ja już w życiu nic tam nie kupię! Zrobiłam zakupy na niemałą dla mnie kasę. najpierw okazało się, że wyślą mi tylko jeden z dwóch produktów (żałuję, że wtedy nie zrezygnowałam z drugiego i nie poprosiłam o zwrot pieniędzy). Drugi miał być dosłany, jednak nigdy do mnie nie dotarł. Na pierwszego mejla dostałam odpowiedź, że tak, zajmą się kwestią nie otrzymania przeze mnie drugiej części zamówienia (przedmiot rzkomo został wysłany) po czym olali mnie totalnie. Na kolejne moje mejle z zapytaniem co dalej, nie dostałam już żadnej odpowiedzi. No w takiej sytuacji dla mnie to jest totalny brak profesjonalizmu, a ja straciłam nieco ponad 100zł. Gdyby nie to, że nie miałam kompletnie wtedy czasu na zabawę z tą sprawą, to przejechałabym się do tych państwa i opieprzyła z góry na dół, zgłosiwszy wcześniej sprawę na policję.
Dla mnie szczyt niekompetencji, fatalne podejście do klienta i uważam zakupy tam za ryzykowne.
Ja nie zobaczyłam ani potwierdenia nadania, ani nie uraczyłam żeby sklep zgłosił zaginięcie przesyłki, ani zwrotu pieniędzy. Podejście "kliencie pocałuj się w d**ę" mnie nie satysfakcjonuje niestety .

Wiesz co - u mnie sytuacja wyglądała identycznie co utwierdza mnie w przekonaniu, że to celowa polityka sklepu.
Generalnie powinnyśmy to zgłosić na policję!!!

[greatdee]

Ja też przez pół roku się dobijałam, dobrze, że w końcu dostałam zwrot pieniędzy. Kupionego produktu nigdy nie zobaczyłam. Też nie polecam!!

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez NayaKanga

Ja już w życiu nic tam nie kupię! Zrobiłam zakupy na niemałą dla mnie kasę. najpierw okazało się, że wyślą mi tylko jeden z dwóch produktów (żałuję, że wtedy nie zrezygnowałam z drugiego i nie poprosiłam o zwrot pieniędzy). Drugi miał być dosłany, jednak nigdy do mnie nie dotarł. Na pierwszego mejla dostałam odpowiedź, że tak, zajmą się kwestią nie otrzymania przeze mnie drugiej części zamówienia (przedmiot rzkomo został wysłany) po czym olali mnie totalnie. Na kolejne moje mejle z zapytaniem co dalej, nie dostałam już żadnej odpowiedzi. No w takiej sytuacji dla mnie to jest totalny brak profesjonalizmu, a ja straciłam nieco ponad 100zł. Gdyby nie to, że nie miałam kompletnie wtedy czasu na zabawę z tą sprawą, to przejechałabym się do tych państwa i opieprzyła z góry na dół, zgłosiwszy wcześniej sprawę na policję.
Dla mnie szczyt niekompetencji, fatalne podejście do klienta i uważam zakupy tam za ryzykowne.
Ja nie zobaczyłam ani potwierdenia nadania, ani nie uraczyłam żeby sklep zgłosił zaginięcie przesyłki, ani zwrotu pieniędzy. Podejście "kliencie pocałuj się w d**ę" mnie nie satysfakcjonuje niestety .

Napisane przez fi

Ostrzegam przed tym sklepem!!!

To naciągacze, moje zamówienie z wiosny ( w marcu?) tego roku nie zostało zrealizowane.
Prowadziłam za to jałową dyskusję emailową w wyniku której miałam dostać zwrot pieniędzy na konto - oczywiście nic do tej pory nie wpłynęło.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------



Wiesz co - u mnie sytuacja wyglądała identycznie co utwierdza mnie w przekonaniu, że to celowa polityka sklepu.
Generalnie powinnyśmy to zgłosić na policję!!!

Ja sie troche dziwie, ze nic z tym nie zrobilyscie. Sklep po prostu Was okradl. Nie ma sie co oszukiwac.

[fi]

Dostałam zwrot kasy.

Właścicielka sklepu jednak czyta to forum

[sine.ira]

Żenujące. Ostrzegę znajomych przez tym "sklepem".

[agabil1]

moje dwie znajome opowiadały mi o swoich nieudanych zakupach w tym sklepie. Nie polecam tam zakupów

[tres_elle]

Zamówiłam dwa produkty w połowie sierpnia. Po 15 dniach roboczych (czyli 19 lub więcej dniach rzeczywistych) pani napisała mi, iz paczka opóźni się o tydzień. W obawie, że czas przedłuży się jeszcze o więcej niż tydzień, skorzystałam z jej propozycji zwrotu pieniędzy za niedotrzymanie terminu realizacji zamówienia. Zgodnie z zapowiedzią pani, pieniądze miała mi przesłać następnego dnia. Czekałam 10 dni i pani mi zwróciła pieniądze.

[Stukrotka]

Witajcie! Również zostałam oszukana przez sklep pinkmelon. Czy któraś z Was zgłosiła sprawę na policje, podjęła jakieś kroki? Czy też zostawiałyście sprawę luzem?

[saruman]

Hej, ja również zostałam oszukana przez perfumerię Pinkmelon. Rozważam zgłoszenie sprawy na policję. Głównie chyba po to, żeby pani Pola przestała wyłudzać pieniądze (bo tak chyba się nazywa to, co robi). Co Wy na to Dziewczyny?

[Katyjka1]

no i ja jestem kolejną osobą do kompletu poszkodowanych Zakupy zrobiłam pod koniec sierpnia i do tej pory ani paczki ani zwrotu kasy. Porażka. Nie polecam. I pierwszy raz w życiu rozważam zgłoszenie sprawy na policję, czy wie ktoś jak wygląda takie zgłoszenie sprawy> Co trzeba ze sobą zabrać? Potwierdzenie przelewu, wydruk zamówienia i historię korespondencji wystarczy zabrać?

[Kinaa1]

dziewczyny - nie odpuszczajcie - toż to porażka

[Monian]

dokładnie dziewczyny zgłaszajcie to

[martakaa]

Szkoda że nie widziałam wcześniej tego tematu, ta sama sytuacja - wpłaciłam kasę, na przesyłkę się nie doczekałam, kontakt się urwał.
Znalazłam na stronie UOKIK parę telefonów, zadzwonię, myślę, że powinni wiedzieć, co robić w takiej sytuacji. Zwłaszcza, że pani Paula zasługuje na ciupę, patrząc na ilość dziewczyn które oszukała.
Ja tego na pewno nie zostawię; przecież nie może być tak, że laska dorabia się perfidnie cudzym kosztem.
Wkurzyłam się strasznie.

[aaamagda]

Dziewczyny, ja rowniez odradzam Wam sklep Pink Melon. Pani Paula jest bardzo niepowazna osoba i wydaja mi sie, ze jak tylko wplyna pieniadze na jej konto to juz jest samowolka i czuje sie bezkarna. Nie dajcie sie i walczcie o swoje. Ja czekalam na swoja pzesylke ponad miesiac, a po dwoch tygodniach od zlozenia zamowienia zaczelam sie nie cierpliwic i nie pokoic. zaczelam kontaktowac sie ze sklepem droga smsowa, poniewaz bylo uwzglednione na stronie ze kontak wylacznie smsowy(juz wtedy wydalo mi sie to podejrzane)...dostalam odpowiec ze 14dzien realizacji uplywa w pt wiec wysle przesylke w pon. ok, zgodzilam sie chociaz spojrzalam w kalendarz ze 14dzien mija w sr, ale juz przymknelam oko bo myslalam ze mam doczynienia z osoba dorosla i odpowiedzialna za swoje czyny i slowa. minal tydzien nie dostalam przesylki,juz nie pisalam bo nie chcialam byc natrętem, no to minal kolejny tydz, az wkoncu moje cierpliwosc sie skonczyla...ile mozna czekac do cholery na kremy?! zyjemy w komunie czy co?! napisalam kolejny raz do pani Pauli...i cisza. napisalam kolejny raz,ze prosze o pilny kontakt. dostalam odpowiedz, ze odezwie sie do mnie wieczorem droga mailowa, poniewaz tak bedzie "rzetelniej"(chyba fundne jej slownik jezyka polskiego) no i sie zaczelo ze wysylala do mnie pare maili(totalna nieprawda)a to ze przesylka zostala do niej odeslana, takie ściemy dziewczyny ze szok! Wiec dlugo nie mysląc zglosnilam sie do zanjomego prawnika co z robic w takiej sytuacji. kazal zebym okreslila termin w jakim ma dostarczyc zamowione produkty lub zwrocic pieniadze(okreslilam czas 24h, bo ile jeszcze mozna czekac) i oczywiscie powiedzialam ze zglosze sprawe do prokuratury. wiec ta pani jeszcze beszczelnie sie zapytala czy chce zeby przyslala mi te produkty, wiec grzecznie podziekowalam(ze wzgledu na doswiadczenia z jej wysylka) poprosilam o zwrot pieniedzy oczywiscie z potwierdzeniem na maila(co prawda wyslala mi tylko wiadomosc ze pieniadze przelal, a nie wyslala mi potwerdzenia z banku, no ale czego tu sie spodziewac po takiej osobie) naszczescie maialam fachowa porade co z robic w takiej sytuacji i odzyskalam pieniadze.
ale jestem wsciekla.........
SZCZERZE ODRADZAM SKLEP PINK MELON
I OSTRZEGAM PRZED TA PANIA

[ksakoe]

Dziewczyny ostrzegam - NIE KUPUJCIE NA pinkmelon! To jakaś żenada a nie sklep! paczkę zamówiłam w sierpniu! oczywiście wiedziałam, że sobie na nią poczekam, no bo na stronie piszą "15 dni roboczych" ok, ale dzisiaj jest październik 16.10 a paletki nie dostałam, kontakt z klientem co prawda jest, ale Pani Paulina jest nieprzyjemna, do tego ciągle coś wymyśla żeby sprawę przeciągnąć w czasie... :/ zobaczcie ile czasu trzymają moje pieniądze! nie polecam a wręcz OSTRZEGAM! trzymajcie się z dala od tego pinkmelon. totalne dno! szkoda czasu i nerwów!

[sine.ira]

Ja pierniczę dziewczyny, dlaczego Wy tego od razu na policję nie zgłaszacie ? No przecież baba czuje się przez to maksymalnie bezkarna, oszukuje i okrada bezczelnie następne osoby Do ciupy z taką

[ksakoe]

Masz rację kochana. Ja na szczęście kasę otrzymałam z powrotem (po 2 miesiącach zwodzenia, że paczka już do mnie idzie). Ja myslę, ze za tym stoi jakiś większy przekręt. Babka ma darmowy kredyt. Ktoś nowy coś chce kupic, ona dostaje pieniądze i z tych pieniędzy może spłacić poprzednią osobę. Pieniądze od pierwszej osoby sa w obiegu i babka zarabia. Tu nie ma mowy o żadnym towarze. Jak się smród rozejdzie, że pinkmelon to przekręt, to babka założy nowy sklep...
Ja byłabym za jakimś pozwem zbiorowym...

[Sangita]

Jestem kolejną osobą zwiedzioną przez Pink Melon.

Pozew zbiorowy to dobry pomysł - czy któraś z Was ma trochę czasu i może się zdecydować na zrobienie tego? Nie orientuję się w jaki sposób się go składa, na pewno potrzebna jest dokumentacja, ale myślę, że taka się uzbiera - są to potwierdzenia przelewów i korespondencja mailowa.

Jeśli ktoś by się zdecydował, mogłabym pomóc, bo znam osobę, która kiedyś takim pozwem się zajmowała, niestety sama nie będę miała na to czasu...

Nawet jeśli dziewczyny dostałyście zwrot pieniędzy, to i tak taka polityka sklepu polegająca na liczeniu, że klient zapomni, zniechęci się a w tym czasie wykorzystamy jego pieniądze jest tak samo karygodna jak gdyby zwrotu tych pieniędzy nie było!

Pierwszy raz spotykam tak nieuczciwego przedsiębiorcę i jestem zniesmaczona.

[agabil1]

piszcie przedsądowe wezwanie do zapłaty i wyślijcie poleconym za potwierdzeniem odbioru

[greatdee]

Napisane przez ksakoe

Dziewczyny ostrzegam - NIE KUPUJCIE NA pinkmelon! To jakaś żenada a nie sklep! paczkę zamówiłam w sierpniu! oczywiście wiedziałam, że sobie na nią poczekam, no bo na stronie piszą "15 dni roboczych" ok, ale dzisiaj jest październik 16.10 a paletki nie dostałam, kontakt z klientem co prawda jest, ale Pani Paulina jest nieprzyjemna, do tego ciągle coś wymyśla żeby sprawę przeciągnąć w czasie... :/ zobaczcie ile czasu trzymają moje pieniądze! nie polecam a wręcz OSTRZEGAM! trzymajcie się z dala od tego pinkmelon. totalne dno! szkoda czasu i nerwów!

Mnie zwodziła chyba z pół roku i wymyślała, że mama w szpitalu była i cuda na kiju. I też była bardzo niemiła, wręcz wmawiała mi, że ją tutaj na forum oczerniam, a pisałam tylko prawdę jak było.

Napisane przez sine.ira

Ja pierniczę dziewczyny, dlaczego Wy tego od razu na policję nie zgłaszacie ? No przecież baba czuje się przez to maksymalnie bezkarna, oszukuje i okrada bezczelnie następne osoby Do ciupy z taką

Policja nie zajmuje się w sumie takimi rzeczami, ja miałam tam chyba 100zł, a to za mała kwota.

Napisane przez Sangita

Jestem kolejną osobą zwiedzioną przez Pink Melon.

Pozew zbiorowy to dobry pomysł - czy któraś z Was ma trochę czasu i może się zdecydować na zrobienie tego? Nie orientuję się w jaki sposób się go składa, na pewno potrzebna jest dokumentacja, ale myślę, że taka się uzbiera - są to potwierdzenia przelewów i korespondencja mailowa.

Jeśli ktoś by się zdecydował, mogłabym pomóc, bo znam osobę, która kiedyś takim pozwem się zajmowała, niestety sama nie będę miała na to czasu...

Nawet jeśli dziewczyny dostałyście zwrot pieniędzy, to i tak taka polityka sklepu polegająca na liczeniu, że klient zapomni, zniechęci się a w tym czasie wykorzystamy jego pieniądze jest tak samo karygodna jak gdyby zwrotu tych pieniędzy nie było!

Pierwszy raz spotykam tak nieuczciwego przedsiębiorcę i jestem zniesmaczona.

Ja nie mam czasu, ale jeśli potrzebne by były maile to ja chyba jeszcze moje gdzieś mam...

[sine.ira]

Napisane przez greatdee

Policja nie zajmuje się w sumie takimi rzeczami, ja miałam tam chyba 100zł, a to za mała kwota.

Być może, nie wiem. Ale gdzieś na pewno musicie to zgłosić. Może do Rzecznika Praw Konsumenta albo zrobić tak jak radzi agabil ?

[greatdee]

Napisane przez sine.ira

Być może, nie wiem. Ale gdzieś na pewno musicie to zgłosić. Może do Rzecznika Praw Konsumenta albo zrobić tak jak radzi agabil ?

Ale ja w końcu odzyskałam pieniądze więc teraz nie mam już czego zgłaszać, ale w razie czego mogę podesłać maile moje jako dodatkowe dowody i jako kolejna osoba, która ze sklepem użerała się kilka miesięcy.

[quench]

Dziewczyny, dzięki za wszelkie ostrzeżenia odnośnie tego sklepu! Takie sprawy trzeba nagłaśniać Jeszcze miesiąc temu chciałam tam złożyć większe zamówienie ale coś mnie tknęło i zrezygnowałam. I jak się okazuje bardzo dobrze się stało. Ufff...

[Sirinea]

Też chciałam tam robić zakupy jak wkręciłam się w temat kremów BB i bałam się kupować na Ebay'u. Ceny były jak z księżyca więc w końcu zainteresowałam się Ebay'em. Dobrze, że nic tam nie kupiłam. Myślę, że dyskusje na ten temat i wrzucanie ostrzegających postów na blogach to też świetne wyjście. Od razu się przyszli klienci zniechęcą. Od razu mi się to skojarzyło z przekrętem i przepuszczaniem cudzej kasy przez palce. A co do policji, to może faktycznie się tym nie zajmuje ale to nie może oznaczać, że ktoś nas może okradać i nie ponosić za to konsekwencji.

[Katyjka1]

Napisane przez sine.ira

Być może, nie wiem. Ale gdzieś na pewno musicie to zgłosić. Może do Rzecznika Praw Konsumenta albo zrobić tak jak radzi agabil ?

Wiecie kto się tym na 100% zainteresuje? Urząd Skarbowy!!! Mają obowiązek sprawdzić każdy donos, nawet anonimowy więc tak naprawdę wystarczy, że wyślecie list, możecie załączyć historię korespondencji i potwierdzenie waszej wpłaty:
http://www.mf.gov.pl/dokument.php?co...l=146&id=54091.

Dziewczyny, mam pytanko- jak odzyskałyście kasę to jaka firma zrobiła wam przelew- pink melon czy ktoś inny? Bo ja dostałam kase od jakiejś firmy z Pomorza z którą nie mam nic wspólnego, nic tam nie kupowałam.

[Kinaa1]

Napisane przez Katyjka1

Wiecie kto się tym na 100% zainteresuje? Urząd Skarbowy!!! Mają obowiązek sprawdzić każdy donos, nawet anonimowy więc tak naprawdę wystarczy, że wyślecie list, możecie załączyć historię korespondencji i potwierdzenie waszej wpłaty:
http://www.mf.gov.pl/dokument.php?co...l=146&id=54091.

Dziewczyny, mam pytanko- jak odzyskałyście kasę to jaka firma zrobiła wam przelew- pink melon czy ktoś inny? Bo ja dostałam kase od jakiejś firmy z Pomorza z którą nie mam nic wspólnego, nic tam nie kupowałam.

prócz tego inspektor sanitarny - sprzedający kosmetyki z Azji naruszają ustawę o kosmetykach