dieta a Hashimoto

[ilona872]

Hej,
co wiecie na temat diety przy chorobie Hashimoto - niedoczyność tarczycy? Część źródeł w sieci się wyklucza. Wydaje mi się jednak że niektore pozornie zdrowe i dietetyczne produkty prze chorobie tarczycy powodują niekontrolowane tycie...

[skazana_na_bluesa]

poczytaj o diecie na tłustym życiu.

[krystyna77]

sporo juz na forum na ten temat zostało napisane. dobrze poszukaj i poczytaj.

[luska2103]

3 miesiące temu lekarz zdiagnozował u mnie hashi sugerując się wyłącznie wynikiem TSH (miałam wynik 7). Śmiech na sali- nie badając hormonów tarczycy chciał przepisać mi eutxyrox.... Postanowiłam ze wezme sprawy w swoje ręce. Po miesiącu na Paleo i wyrzuceniu tabletek anty wszystko sie ustabililizowało. Taka moja przygoda Hashi to choroba autoimmunologiczna którą "nosisz" całe życie i od Ciebie zależy jak będzie ona przebiegać Wszystko bardzo pięknie załatwia dobra dieta a najlepiej protokół autoimmunologiczny jak chcesz wiedzieć więcej odezwij się

[Eunice9]

Też mam Hashi. Wydaje mi się, że dieta dużo działa, na samą tarczycę jak i pewnie na samopoczucie. Samo to, że endokrynolog zapisuje mi ciągle jakieś witaminy - wit. D, selen, wit. E, i dzięki temu poprawił się wygląd mojej tarczycy na USG (wcześniej miałam mocno powiększoną tarczycę, aż widocznie gołym okiem, i pełno guzków). Ale wiadomo, że o wiele lepiej te składniki pozyskiwać z pożywienia. Tak więc dużo warzyw, owoce, dużo pełnych ziaren. Polecam również książkę "Nowoczesne zasady odżywiania", gdzie opisywany jest ogromny wpływ diety pełnoziarnistej z ograniczeniem produktów odzwierzęcych na wszelkie choroby, m.in. właśnie na choroby autoimmunologiczne jak Hashimoto.
Jeśli o mnie chodzi, to zdiagnozowano u mnie Hashi 2 lata temu, kiedy miałam TSH 19 (!!!) i wole. Od paru lat jadłam dosyć mało mięsa, a rok temu przeszłam na wegetarianizm z okresami prawie że weganizmu, i mój endokrynolog się dziwi, jak to jest, że zawsze mam idealne wyniki (TSH mam niższe niż w okresie, zanim zachorowałam) Także dieta na pewno coś tam daje, ale najważniejsze żeby brać hormony, bez tego się nie ureguluje, a wiadomo, ze tarczyca wpływa dosłownie na calutki organizm.

[Adrianna_8]

Napisane przez Eunice9

Też mam Hashi. Wydaje mi się, że dieta dużo działa, na samą tarczycę jak i pewnie na samopoczucie. Samo to, że endokrynolog zapisuje mi ciągle jakieś witaminy - wit. D, selen, wit. E, i dzięki temu poprawił się wygląd mojej tarczycy na USG (wcześniej miałam mocno powiększoną tarczycę, aż widocznie gołym okiem, i pełno guzków). Ale wiadomo, że o wiele lepiej te składniki pozyskiwać z pożywienia. Tak więc dużo warzyw, owoce, dużo pełnych ziaren. Polecam również książkę "Nowoczesne zasady odżywiania", gdzie opisywany jest ogromny wpływ diety pełnoziarnistej z ograniczeniem produktów odzwierzęcych na wszelkie choroby, m.in. właśnie na choroby autoimmunologiczne jak Hashimoto.
Jeśli o mnie chodzi, to zdiagnozowano u mnie Hashi 2 lata temu, kiedy miałam TSH 19 (!!!) i wole. Od paru lat jadłam dosyć mało mięsa, a rok temu przeszłam na wegetarianizm z okresami prawie że weganizmu, i mój endokrynolog się dziwi, jak to jest, że zawsze mam idealne wyniki (TSH mam niższe niż w okresie, zanim zachorowałam) Także dieta na pewno coś tam daje, ale najważniejsze żeby brać hormony, bez tego się nie ureguluje, a wiadomo, ze tarczyca wpływa dosłownie na calutki organizm.

Dieta pełnoziarnista, czyli na dobrą sprawę jesz gluten i to sporo ? Pytam, dlatego że wszędzie w necie trąbią, że należy odstawić gluten przede wszystkim przy chorobach autoimmunologicznych a tu jakiś całkiem inny głos i jestem ciekawa, bo sama nie wiem, co robić .

[Eunice9]

Napisane przez Adrianna_8

Dieta pełnoziarnista, czyli na dobrą sprawę jesz gluten i to sporo ? Pytam, dlatego że wszędzie w necie trąbią, że należy odstawić gluten przede wszystkim przy chorobach autoimmunologicznych a tu jakiś całkiem inny głos i jestem ciekawa, bo sama nie wiem, co robić .

Wiesz co, też słyszałam takie opinie, że glutenu się nie powinno jeść. Ale o glutenie czytałam jakieś prace tylko ogólnie, i wydaje mi się, że ostatnio generalnie przesadzają z tą gluteno-fobią. Gluten jest niedobry, tak, ale tylko i wyłącznie dla osób z celiakią, ew. nadwrażliwością na gluten. Innym ludziom nie robi nic złego. Ale jak mówię, nie czytałam o korelacji między glutenem a Hashimoto, i celiakia i Hashi są chorobami immunologicznymi, więc może coś w tym być.

Ja u siebie nic złego nie zauważyłam Ale inna sprawa, że w tej książce za jedną z najzdrowszych diet podawana jest dieta chińczyków - pełnoziarnista, tak, ale oni jedzą głównie ryż, kukurydzę itd., które glutenu nie zawierają. Ja, jak tak teraz pomyśleć, też jem mało glutenu - z pieczywa głównie pełnoziarniste, które zawiera mniej glutenu niż zwykłe pszenne, a do obiadu brązowy ryż, kasza jaglana, gryczana. Żadne z tych nie zawierają glutenu No i z uwagi na brak mięsa, jem dużo warzyw, strączkowych i innych. Strączkowe są sycące, przez to jem mniej ziaren.

Co do strączkowych to też słyszałam opinie, że przy chorobach autoimmunologicznych nie powinno się ich jeść, szczególnie soi, bo estrogeny itd., ale ludzie nie ogarniają, że estrogeny a fitoestrogeny to nie to samo Ale generalnie środowisko naukowe jest chyba podzielone.

Podsumowując, nie wiem jak z glutenem i strączkowymi, ale wiem, że produkty odzwierzęce są szkodliwe przy chorobach autoimmunologicznych i zwiększają ryzyko wielu innych chorób, szczególnie nowotworów. Dlatego staram się ich unikać (co prawda nabiał jest mocno szkodliwy, ale całkiem odstawić go niestety nie umiem - ser, czekolada...!). Co do glutenu, od zawsze wiadomo że pełnoziarniste produkty są lepsze, więc takie jem - właśnie kasza jaglana, gryczana, ryż. Nawet właśnie chleb pełnoziarnisty ma o wiele mniej glutenu niż zwykły biały. Chyba najlepiej po prostu zrównoważyć swoją dietę, jeść mało mięsa (szczególnie czerwonego), nabiału, a dużo warzyw, owoców i pełnych ziaren i będzie ok Nie ma co dać się zwariować, naukowcy sami w wielu przypadkach nie wiedzą, co jest szkodliwe, a co nie, więc chyba równowaga jest najlepsza

[Adrianna_8]

Napisane przez Eunice9

Wiesz co, też słyszałam takie opinie, że glutenu się nie powinno jeść. Ale o glutenie czytałam jakieś prace tylko ogólnie, i wydaje mi się, że ostatnio generalnie przesadzają z tą gluteno-fobią. Gluten jest niedobry, tak, ale tylko i wyłącznie dla osób z celiakią, ew. nadwrażliwością na gluten. Innym ludziom nie robi nic złego. Ale jak mówię, nie czytałam o korelacji między glutenem a Hashimoto, i celiakia i Hashi są chorobami immunologicznymi, więc może coś w tym być.

Ja u siebie nic złego nie zauważyłam Ale inna sprawa, że w tej książce za jedną z najzdrowszych diet podawana jest dieta chińczyków - pełnoziarnista, tak, ale oni jedzą głównie ryż, kukurydzę itd., które glutenu nie zawierają. Ja, jak tak teraz pomyśleć, też jem mało glutenu - z pieczywa głównie pełnoziarniste, które zawiera mniej glutenu niż zwykłe pszenne, a do obiadu brązowy ryż, kasza jaglana, gryczana. Żadne z tych nie zawierają glutenu No i z uwagi na brak mięsa, jem dużo warzyw, strączkowych i innych. Strączkowe są sycące, przez to jem mniej ziaren.

Co do strączkowych to też słyszałam opinie, że przy chorobach autoimmunologicznych nie powinno się ich jeść, szczególnie soi, bo estrogeny itd., ale ludzie nie ogarniają, że estrogeny a fitoestrogeny to nie to samo Ale generalnie środowisko naukowe jest chyba podzielone.

Podsumowując, nie wiem jak z glutenem i strączkowymi, ale wiem, że produkty odzwierzęce są szkodliwe przy chorobach autoimmunologicznych i zwiększają ryzyko wielu innych chorób, szczególnie nowotworów. Dlatego staram się ich unikać (co prawda nabiał jest mocno szkodliwy, ale całkiem odstawić go niestety nie umiem - ser, czekolada...!). Co do glutenu, od zawsze wiadomo że pełnoziarniste produkty są lepsze, więc takie jem - właśnie kasza jaglana, gryczana, ryż. Nawet właśnie chleb pełnoziarnisty ma o wiele mniej glutenu niż zwykły biały. Chyba najlepiej po prostu zrównoważyć swoją dietę, jeść mało mięsa (szczególnie czerwonego), nabiału, a dużo warzyw, owoców i pełnych ziaren i będzie ok Nie ma co dać się zwariować, naukowcy sami w wielu przypadkach nie wiedzą, co jest szkodliwe, a co nie, więc chyba równowaga jest najlepsza

Okay, dziekuje za obszerna odpowiedz . Wlasnie sama postanowilam jesc podobnie w ostatnim czasie - pieczywo tylko zytnie i tam, gdzie moge to unikam glutenu (wafle ryzowe, wedliny itp.). No i podstawa ryz i kasza gryczana. Co do miesa to troche ciezki temat, ale doinformuje sie dziekuje jeszcze raz!

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Eunice9]

Napisane przez Adrianna_8

Okay, dziekuje za obszerna odpowiedz . Wlasnie sama postanowilam jesc podobnie w ostatnim czasie - pieczywo tylko zytnie i tam, gdzie moge to unikam glutenu (wafle ryzowe, wedliny itp.). No i podstawa ryz i kasza gryczana. Co do miesa to troche ciezki temat, ale doinformuje sie dziekuje jeszcze raz!

Wiesz, ja nie jem mięsa nie tylko z powodów zdrowotnych, ale też ideologicznych. Jeśli chodzi tylko o zdrowie, to byle nie w nadmiarze Najzdrowsza dieta to taka, gdzie jest dużo warzyw, owoców, pełnych ziaren, trochę ryb, a bardzo mało mięsa czerwonego, mało białego. Ale niekoniecznie trzeba z niego rezygnować całkowicie

[Olikasa]

najgorsze jest, to, że to, co czytamy w internecie często są to sprzeczne informacje :/ Co prawda ja jestem dopiero przed wizytą u lekarza, jednak gin od razu widząc moje wyniki hormonów wysłała mnie do endokrynologa :/ Podpinam się pod wątek

[Eunice9]

Napisane przez Olikasa

najgorsze jest, to, że to, co czytamy w internecie często są to sprzeczne informacje :/ Co prawda ja jestem dopiero przed wizytą u lekarza, jednak gin od razu widząc moje wyniki hormonów wysłała mnie do endokrynologa :/ Podpinam się pod wątek

Dokładnie, często tak jest. Np. z soją - jedni mówią, że zwiększa ryzyko raka piersi, inni, że wręcz zmniejsza. Dlatego najlepiej szukać "u źródła" - publikacje naukowe itd. - ale najgorsze, że często i takie badania są w różny sposób przeprowadzane, wyniki różnie przedstawiane.
Olikasa, a jakie masz wyniki?

[Anjaaali]

Hej! Witam wszystkie Was chciałam dołączyć do Was bo szukam grupy wsparcia dla chorych na Hashimoto. Utknełam na etapie szukania diety wspierającej walkę jednak jest pełno sprzecznych informacji. Zastanawiam się nad odrzuceniem glutenu i laktozy w tylu paelo

[Adrianna_8]

Napisane przez Anjaaali

Hej! Witam wszystkie Was chciałam dołączyć do Was bo szukam grupy wsparcia dla chorych na Hashimoto. Utknełam na etapie szukania diety wspierającej walkę jednak jest pełno sprzecznych informacji. Zastanawiam się nad odrzuceniem glutenu i laktozy w tylu paelo

Hej, na forum zdrowie ogolne jest lepsza grupa chorych na niedoczynnosc (wypowiadaja sie tam ofc ludzie rowniez z hashimoto). Polecam lekture tamtego watku lub podpytanie . Tutaj za wiele sie nie dzieje...

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Jolkafit]

Jest jedna dietetyk kliniczna, która się chyba specjalizuje w tej chorobie. Nie pamiętam dokładnie jak się nazywa, ale ma na imię Iwona lub Ilona i ma na ten temat dużo merytorycznych filmów na Youtube.