2006-01-12, 21:42 | #61 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Sheena sama sie boję ;D. Mam nadzieję, że już tak nie przytyję, zeby być taką nieczułą i mieć przygody tego typu Jejcia co ja opowiadam! OCZYWIŚCIE ŻE NIE PRZYTYJĘ ŻADA Z NAS JUŻ NIE BĘDZIE GRUBASKIEM
|
2006-01-13, 08:00 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 47
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Izumi, twoje przygody wystarczyłyby dla kilku z nas z pewnością. I tu się kolejny raz potwierdza prawdziwość mojego motta życiowego- co nas nie zabije to nas wzmocni.
__________________
*nenech* |
2006-01-13, 08:58 | #63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
nenec Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości Ale jeszcze troch by mi się tej siły przydało Wciąż nie jestem tak pewna siebie jakbym tego sobie życzyła :/... Coż, może kiedyś?
|
2006-01-13, 10:35 | #64 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Ja mialam swoje dno duzo razy
Jak bylam mlodsza to swoje dno przezywalam codziennie na koloniach niestety , wiadomo jakie sa dzieci , " przesun sie , ale nie wiadomo tony nie uciagniesz " to naprawde bylo koszmarem ,ale wtedy nic z tym nie robilam Potem moje nastepne dno zafundowal mi moj byly . Bylam naprawde gruba ( bardzo nawet ) i moj chlopak ,ze tak powiem mnie wykorzystal( wiadomo o co chodzi ) i pewnego dnia powiedzial do mnie ,ze nie ma sensu byc razem bo on mnie nie kocha a poza tym nigdy nie mial takiej dziewczyny ( wiadomo jakiej ...grubej) powiedzialam mu ,ze moge schudnac a on od nie chcenia "wiem wiem ..." to postanowilam ,ze mu pokaze i schudne , nie dla niego tylko dla siebie i zeby sie na nim odgryzc . Przyszedl do mnie jak juz bylam z obecnym TZ i jak mu otworzylam drzwi to nie mogl uwierzyc chyba bo schudlam z 85 kilo na 60 Bylam wtedy taka dumna jak wreszcie wydusil z siebie te slowa "jak ty swietnie wygladasz " I oczywiscie spytal czy nie chce zaczac od poczatku to z przyjemnoscia powiedzialam ,ze mam juz swojego ukochanego Oczywiscie po tych pieknych chwilach zaczelam sobie podjadac ,i to sporo bo myslalam ,ze nic mi nie grozi i tu kolej na 3 dno , ktore mnie zmotywowalo do dzialania i motywuje wlasnie teraz . Zakladalam spodnie a moj obecny TZ mowi "czy ty przypadkiem nie przytylas" i najpierw bylo mi przykro ale pozniej przemyslalam to i rzeczywiscie ,tylam Teraz sie za to wzielam , che schudnac do min 50 kilogramow przede wszystkim dla mnie jak i dla mojego TZ , w nagrode za tak cudowne wspieranie mnie , naprawde bez niego nie mialabym sily na to wszystko |
2006-01-13, 12:42 | #65 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Dziękuję dziewczyny ale nie to miałam na mysli. Po liceum siedziałam półtora rokuw domu (wychodziłam tylko w weekendy na uczelnię) opiekując sie chorym dziadkiem, jadłam z nudów. I tak mi się przytyło, do niebotycznych rozmiarów. Zresztą jedyne co wtedy chciało mi sie robic to jeść i płakać bo jakos życie było bez sensu. siostra mojej mamy ciągle tylko mi mówiła :"Jezu ale ty jestes gruba " mimo ze sama jest otyla, potem podjelam decyzje i schudlam! Cieszylam sie strasznie. niestety moja radosc nie trwala dlugo. Ona ja we mnie zabila. Najpierw zaraz jak przerwalam diete, zeby organizm odpoczal uslyszalam Boże coraz grubsza jestes, moja mama zrobila jej awanture i uslyszala," zartowalam", teraz na gwiazdkę kupiła mi bluzke w rozmiarze L, bl;uzeczka miala z zalozenia byc obcisla a wisiala na mnie, wiec uznalam, ze "M" bedzie jak najbardziej ok. Wiedzac, ze moze ja wymienic poprosilam czy moglaby to zrobic. I co uslyszalam? "Przeciez i tak sie spasiesz przez Święta, a jak dam ci mniejsza to schaby Ci Wyjdą" Poszłam do łazienki poryczałam się zebrałam się w sobie, oddałam jej bluzkę i powiedzialam ze moze sama nosic ale watpie ze w nia weszla. Zabolalo strasznie zwlaszcza ze trudno mi sie zebrac do diety 1000 kcal ponownie, bo przeciez i tak nie widac efektow?
A z drugiej strony ja wazac to 83 kg nie bylam tlusta taka mam budowe ze nie wygladalam na taka strasznie ciezka. Boli to strasznie, to ze kazdego dnia czlowiek musi ze soba walczyc. I wiem ze kiedykolwiek bym sie z nia nie spotkala i tak zawsze uslysze to samo. Zreszta ona ma 2 dorosle juz corki, ktore maja swoje rodziny. Obie chude jak patyk, wg mnie to wina nerwów i stresu jaki przechodza w zyciu. A ja sie po prostu boje. I szukam motywacji, pozdrawiam. P.S bluzki w tym mniejszym rozmiarze nadal nie dostałam...za to dała mi przed sylwestrem figi w rozmiarze XL..
__________________
& the rest you can keep.. |
2006-01-13, 12:51 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :) - Lublin :)
Wiadomości: 1 483
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Edytek moim skromnym zdaniem ta kobieta ropbi Ci to na złosć. Sama pewnie ma problemy ze sobą i wyrzywa sie na Tobie. Jeżeli ciotka nie zmieni zachowania- a jej zmiarne po tym co opisujesz szczerze wątpię- bedziesz musiałą jej uwagi puszczać mimo uszu. Najważniejsze jest to jak Ty się czujesz we własnym ciele i czy dobrze Ciz z samą sobą ja wiem ze to jest łątwo powiedzieć- wiesz mój tata też cały czas mnie dołuje ze gruba jestem i ze juz sie to nigy nie zmieni . ale ja naparwde cche schudnać i udowonie mu ze mozna a jego uwagi puszczam mimo uszu człowiek jest wtedy szcześliwszy jeśli nie przejmuj sie opiniami innych Wiem po sobie całe życie sie przejmowałam a teraz wkońcu zlewam opinie innych i odchudzam sie dla siebie A ciocie wysłać trzeba by było do okluisty Edtytek życzę Ci abyś jak najszybciej rozprawiła sie ze złą ciotką Trzymam kciuki
__________________
16.04.2007- rozpoczęcie postu od słodyczy 30.04.2007- [62.5] kg 30.05.2007- [?] kg |
2006-01-13, 12:56 | #67 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Mysle ,ze moze ona sama ma problem z waga i dlatego tak docina. Ja musze sie szczerze przyznac ,ze jak bylam taka naprawde otyla to wsyztskich w tv komentoalam jako grube i co lepsza potrafilam wylapac takie szczegoly , ze ktos mogl sie naprawde tego w tych ludziach dopatrzec. Mysle ,ze jesli rzucisz ta diete to tylko zrobisz radosc ludziom ,ktorzy z wielka radoscia ogladaliby Cie jako gruba kobiete Ale nie nie daj sie , pakaz wszystkim ,ze portafisz i ze jestes szczesliwa w zyciu
Wiem z wlasnego doswiadczenia ,ze niektore osoby odkladajace diete na jakis czas ,potem jest im bardzo ciezko zabrac sie znowu za diete . Ja rowniez tak mialam ,ze bylam normalna wiec zaczelam sie ,moge to juz nawet nazwac objadaniem sie. Ani sie obejzalam a juz sporo przytylam . Wlasnie to jest najgorsze , potem sobie mowilam ,ze jakbym sie wczesniej opanowala to mialabym do zrzucenia 3 kilo a nie 10 np . Trzymam kciuki |
2006-01-13, 13:54 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Cytat:
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
2006-01-13, 16:07 | #69 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Dzięki dziewczyny
Ja wiem, że ona się nie zmieni. Ale nawet jak nic nie powie to patrzy co każdy ma na talerzu
__________________
& the rest you can keep.. |
2006-01-13, 16:19 | #70 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Cytat:
|
|
2006-01-13, 17:22 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
buziak dla założycielki watku - przeczytałam cały z przyjemnością
Edytko - śmiej się z ciotki, z jej głupoty i ciemnioty my jesteśmy z Ciebie dumne, dużo już osiągnęłaś!!!! moje dno - oj sporo tego było... ryczałam jak głupia przez swoją nadwage z resztą dziś też nie jest łatwo - moja kumpelka jest bardzo szczupła a ostatnio kupiła spodnie w rozmiarze 40 i ledno sie dopina! Co to za rozmiarówka?! |
2006-01-13, 19:31 | #72 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 539
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Cytat:
|
|
2006-01-13, 20:04 | #73 |
Zadomowienie
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Kalija...może jakaś francuzka rozmiarówka...???Dla nich dziewczyna w rozmiarze 36 juz jest za gruba...ehh Ci ludzie...
|
2006-01-15, 18:49 | #74 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Mojej ciotki nikt i nic nie zmieni. Próbowałam puszczać to mimo uszu po prostu się nie da. Uwierzcie mi, po prostu się nie da. Smutno, bo człowiek się stara i walczy z esoba a ktoś jednym słowem może to przekreślić. A najlepsze jest to, że zazwyczaj to kobiety niszczą życie innym kobietom. Ależ te baby są okropne
__________________
& the rest you can keep.. |
2006-01-15, 19:11 | #75 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 539
|
Dot.: Moje prywatne DNO.
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:13.