Po jakim czasie znów ciąża????????????????

[ma-li-na]

wiecie co od niedawna strasznie nurtuje mnie pewne pytanie po jakim czasie od czasu porodu mozna zajsc w ciąże ,moja kolezanka stwierdzila ze mozna nawet tydzien po ale przeciez to chyba nie mozliwe przeciez dajmy na to ze kobieta urodzilaby 2 stycznia a 20 juz zaszla w ciąże to jej drugie dziecko urodzilo by sie ok 25 pazdziernika a ja nie slyszalam o przypadku zeby bylo dwoje rodzenstwa z tego samego roku ale jeden ze stycznia a drugi z pazdziernika wiec jak to jest bo ja juz sama niewiem

[Alien]

Ma-li-na twoje pytanie to tak czysto z ciekawości czy może planujesz już drugiego bobaska ?

Dwójka dzieci z jednego roku moze się zdarzyć, jedno z początku a drugie z końca, ale w takiej różnicy miesięcy jak piszesz to nie wiem, pewno jest to możliwe, może taka możliwość jest znikoma ale jednak istnieje i chyba zalezne jest to od każdej kobiety indywidualnie, tzn. od jej organizmu.

[ma-li-na]

Napisane przez Alien

Ma-li-na twoje pytanie to tak czysto z ciekawości czy może planujesz już drugiego bobaska ?

Dwójka dzieci z jednego roku moze się zdarzyć, jedno z początku a drugie z końca, ale w takiej różnicy miesięcy jak piszesz to nie wiem, pewno jest to możliwe, może taka możliwość jest znikoma ale jednak istnieje i chyba zalezne jest to od każdej kobiety indywidualnie, tzn. od jej organizmu.

hehe jestem niecale 4 tyg po porodzie i jak narazie szybko niechce trafic tam spowrotem pytam z ciekawosci

[AaniaA]

oczywiscie, ze mozna. wiem jedno - karmienie piersia to zadna antykoncepcja, nie nalezy tym sie sugerowac. jak dostaniesz okres po porodzie to juz zaczynaja sie cykle, a wiec trzeba uwazac na pieszczoty ze swoim tz .

[Rzabba]

teoretycznie można zajść w ciąże już 6 tygodni po porodzie
i wcale nie trzeba mieć miesiączki, przecież cykl zaczyna się od jajeczkowania (choć niekoniecznie występuje ono zawsze) a dopiero potem jest miesiączka albo i jej nie ma a potem młoda mamusia stwierdza ze zdumieniem, że jest w 3 lub czwartym miesiącu ciąży a nic nie podejrzewałą, bo przecież okresu nie miała a zmęczenie przy dziecku tu rzecz normalna
więc radzę na 6 tygodniowej kontroli porozmawiac z lekarzem na temat antykoncepcji
PS Ja miałam w klasie rodzeństwo 29 stycznia i 21 grudnia
Pozdrawiam

[Mariqa]

A ja znam dwóch braci z tego samego roku, jeden styczniowy drugi listopadowy, wygladają jak bliźniacy
Aby jajniki rozpoczęły swą pracę kobieta nie musi mieć miesiączki pierwszej po porodzie, bo chyba właśnie jest tak, że najpierw własnie produkowane są jajeczka.

[ma-li-na]

no dobrze wiec mozna zajsc w ciąze po 6tyg ale nie w czasie połogu bo przeciez czas połogu trwa własnie miesiac jak kobieta która jest 2 lub 3 tyg po porodzie moze na Boga zajsc w ciąze skoro jak tu ktos pisał cykl powraca spowrotem po 6tyg ehh no juz mniesza z tym chcialam wiedziec czy to mozliwe i widze ze tak dzieki za odpowiedzi

[ANKA20]

Ma-li-na, ja w klasie w podstawówce miałam dwóch braci, jeden ze stycznia, a drugi z grudnia tego samego roku, wiec jest to możliwe

[Joasiaa]

W czasie połogu tez może byc jajeczkowanie. Żadkość ale się zdarza. Krwawisz ale juz jajniki pracuja.

[paula78]

Po pierwsze nei wyobrazam sobie współżyc bez wygojenia a to trwa znacznie dłużej niz 2-3 tygodnie.
zajsc mozna 2-3 tygodnie po ,owulacja moze przeciez roznie wystepowac.

znam parke z tego samego roku ,dziewczynka z stycznia chlopiec listopad.

[Momo]

Niestety ,wiele kobiet sugerując się tym,że są dopiero po porodzie i na dodatek karmią piersią,nie zabezpiecza się.I to jest błąd.Bo w tym czasie też można zajść w ciążę.

[asiunia]

Ja sie nie znam, ale ze mna jeszcze w gimnazjum chodzily do klasy dwie siostry, jedna koniec stycznia, druga jakos poczatek grudnia. Wyzej Mariqa powiedziala, ze bracia z jednego roku sa jak blizniacy, w tym przypadku jest calkiem innaczej: ta starsza ze stycznia jest niska i troszQ pulchniutka a mlodsza wysoka i szczupla; jak modelka. Raczej niepodobne .

[primavera]

Może te informacje okażą się pomocne:
Powrót płodności po porodzie

Powrót płodności po porodzie hamowany jest przez wysoki poziom prolaktyny (PRL) - hormonu wydzielanego przez przedni płat przysadki mózgowej w efekcie stymulacji - ssania brodawki sutkowej przez dziecko. Prolaktyna odgrywa ważną rolę w zahamowaniu powrotu płodności w okresie poporodowym, blokując dojrzewanie komórek jajowych. Prolaktyna stymuluje wytwarzanie mleka w gruczołach sutkowych. Jednocześnie hamuje wydzielanie FSH i LH przez przysadkę, wskutek czego nie występuje owulacja.

W pierwszym tygodniu po porodzie stężenie prolaktyny jest bardzo wysokie i utrzymuje się na stałym poziomie. Od drugiego tygodnia do końca trzeciego miesiąca laktacji podstawowy poziom prolaktyny jest nieznacznie podwyższony (2-3 krotnie) i bardzo gwałtownie wzrasta pod wpływem ssania (10-20 krotnie). Utrzymanie laktacji zależy od częstotliwości i siły ssania przez dziecko oraz od sprawności funkcjonowania odruchów nerwowo-hormonalnych matki.

Jeżeli kobieta nie karmi piersią lub karmi w sposób mieszany (pierś -+- mieszanka), poziom prolaktyny gwałtownie spada i płodność może wrócić już w 4 tygodniu po porodzie. Przy karmieniu naturalnym, ekologicznym, tzn. na żądanie dziecka — bez przerwy nocnej, gdy najdłuższe przerwy (dzienne i nocne) między karmieniami nie przekraczają 6 godzin, a dobowa liczba pełnych karmień nie jest mniejsza niż 6-8, przy niepodawaniu jakichkolwiek płynów i innego pożywienia - płodność powraca zazwyczaj po rozpoczęciu dokarmiania dziecka tzn. około 6-7 miesiąca po porodzie.
Ze względu jednak na zindywidualizowany proces wytwarzania prolaktyny, u pewnego odsetka kobiet karmiących ekologicznie, płodność może powrócić później (np. dziecko ma około roku życia, a jest karmione tylko raz lub dwa razy dziennie) lub wcześniej (najwcześniejszy przypadek powrotu płodności u ekologicznej karmicielki opisano w 6 tygodniu po porodzie). Na długość niepłodności poporodowej mają również wpływ stresy przeżywane przez matkę, jej sposób odżywiania, niektóre środki farmakologiczne.


Ważne, aby pamiętać, ze zazwyczaj przed miesiączka ma miejsce owulacja (czyli jest możliwosć zajscia w ciążę).

Co do rodzeństwa z tego samego roku- znam dwa takie przypadki

[hoany1]

Primavera bardzo fachowy opis i wszytko się zgadza.
Chcę jednak potwierdzić Twoją wiedzę i dodam ze jestem przykładem, iż karmienie ekologiczne wcale nie zmniejsza możliwośc zajścia w ciąże, tzn. drugi raz zaszłam w ciąże w piatym miesiącu po porodzie (dodam że to planowana ciąża ), miesiączka praktycznie nie wystapiła, bylo to jednoniowe plamienie. Przestałm karmić ok trzy tygodnie wczesniej, moj synek juz w 100 % był na sztucznym pokarmie, ale ja nadal miałam mnóstwo pokarmu, nawet zarzywałm lekarstwa na wstrzymanie laktacji. Za nim jednak zupełnie pokarm zniknął mineły dobre dwa miesiące, a i tak zdarza się ze z jednej piersi mleczko dalej sie wylewa.
Jak widac teoria to jedno, praktyka drugie .

[primavera]

Napisane przez hoany1

jestem przykładem, iż karmienie ekologiczne wcale nie zmniejsza możliwośc zajścia w ciąże......Przestałm karmić ok trzy tygodnie wczesniej, moj synek juz w 100 % był na sztucznym pokarmie, ale ja nadal miałam mnóstwo pokarmu, nawet zarzywałm lekarstwa na wstrzymanie laktacji.

hoany1- czyli to już nie było karmienie ekologiczne (jego "warunki" były podane powyżej, a raczej potwierdzenie tego, co tam zostało napisane- przestałaś karmić ekologicznie i wróciła płodność. Z tego tekstu wynik, iż nie chodzi o fakt posiadania jeszcze pokarmu, ale o te określone zasady: karmienie
1)bez przerwy nocnej,
2)gdy najdłuższe przerwy (dzienne i nocne) między karmieniami nie przekraczają 6 godzin,
3) dobowa liczba pełnych karmień nie jest mniejsza niż 6-8,
4)niepodawaniu jakichkolwiek płynów i innego pożywienia

[hoany1]

Chyba powinnam bardzie rozinąc swój przykład.
Przestałam karmić z dnia na dzień poniewaz okazało się ze mały ma alergie na laktoze. Należe do tych mama którymi mleko, gdyby mogło, wylewałoby się uszami. Synek był karmiony sztucznie, a ja przez pierwszy miesiąc systematycznie co 4 godziny sciągałam pokarm, w nocy niestety też. oczywiście w ciągu tego miesiąca długość między jednym a następnym odciaganiem wydłuzała się. W efekcie w drugim miesiącu mogłam odciagać pokarm rano i wieczorem. Dodam że wtedy juz byłam w pełni szczęscia, którego dopełnienie nastapiło pod koniec drugiego miesiąca, kiedy moj towarzysz "laktator" znalazł sie w pudełku.
W skrócie powiem, że z pierwszych dwóch miesięcy macierzyństwa przede wszytskim pamiętam ciagłe karmienie i odciaganie. Najdłuższa przerwa między odciaganiem a karmieniem trwała aż trzy godziny. Zazwyczaj mogłam miec spokojna głowe na jakieś dwie godziny.
No cóż Primavera, może nie jestem doskonały przykładem, ale większość "warunków" chyba spełniłam.
Słyszałam kiedys, że to czy pokarm jest i w jakiej ilości i jak długo w dużej mierze zalezy pod naszej głowy, tzn wszytko rozgrywa się w mózgu. Niechce jednak roziwjać tego ponieważ nie znam dokładnie tej teorii i wolałabym nie wprowadzac kogoś w błąd.

[~~~JOLA~~~]

[primavera]

hoany1- też tak mogło być; moja wiedza jak na razie jest czysto teoretyczna (niestety), a poza tym to (jak wiadomo) od kazdej reguły występują wyjątki

Pozdrowienia i całuski dla twoich Szkrabów

[B_A_S_I_A]

A ja mam siostre z 8 lutego a sama jestem z 17 grudnia tego samego roku