Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIV

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Pomadka

Nie ukrywam, że zapach mnie zauroczył. Jest taki kwiatowo-orientalny, mocny, donośny, świetnie skomponowany, (zwłaszcza) jak na średnio/nisko półkowca jest naprawdę ciekawy. Jest mój.

Zresztą mam nieodparte wrażenie, że gdzieś już coś podobnego wąchałam tylko na półce wyżej.

Możliwe, możliwe, mam podobne odczucia związane z tym zapachem. Jakbym znała juz ten zapach.Troszkę zblizony do Miss Dior Cherie, ale pozbawiony tych szyprowych, szampańskich nutek, i nie ma tam truskawek. Jest coś kwaśnego, truskawkowopodobnego- o juz wiem, dżem owocowy.Zapach jak dla mnie, wodnisty, kwaskowaty i słodki. Ale Pomadko...orientalny ?

A pachniałam dzisiaj, o ranny...Coco Chanel, wybitnie wieczorowy zapchchyba nie na mój nos i zdrowie. Zapach tak mocny,pieprzny aż do bólu gardła. Bardzo piękny i bardzo mi sie podoba, ale musze uważac, poniewaz dostaję kataru po nim i kicham.

[paolla]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny czy Gloria to taki typowy słodziak? Spodoba mi się?

kurcze, w opisywaniu zapachów jestem kiepska, ale spróbuję. od niektórych słodziaków mam mdłości (L de Lolita na przykład nie potrafiłabym nosić), a Gloria jest słodka, ale w taki przystępny sposób. no, chyba, że to za mało cukru w cukrze

z płynów procentowych, lecz doustnych - piłam dziś pyszną chorwacką rakiję gruszkową

[noseknosek]

Napisane przez paolla

kurcze, w opisywaniu zapachów jestem kiepska, ale spróbuję. od niektórych słodziaków mam mdłości (L de Lolita na przykład nie potrafiłabym nosić), a Gloria jest słodka, ale w taki przystępny sposób. no, chyba, że to za mało cukru w cukrze

a czy jest do czegoś podobna?
jest bardziej jak The Parfum czy jak Magnetism?
słodka poważnie czy słodka zalotnie?

[tymena]

Nosku, jest słodka zalotnie, taka poscielowa

[your Angel]

Napisane przez ROZ-ter-KA

A wiecie ,że ja tez nieoczekiwanie znajdywałam zgubione rzeczy w butach?

Coś w tym jest, może dobre duszki nasze zagubione rzeczy wrzucaja do butów

Napisane przez Zuziunia

Angel byłam pewna ze aparat sie znajdzie, ja w tamtym roku zgubiłam złoty łancuszek z wisiorkiem w solarium, a jak sie okazało, przy szukaniu bransoletki znalazłam wisiorek, a bransoletka była u fryzjerki w bucie który stał w jej kuchni.

Cos mamy wspólnego z tymi buciorami

O rany, to coś jest na rzeczy z tymi butami A może to spóźnione, aewentualnie ciut przedwczesne prezenty od Mikołaja z okazji 6 grudnia ?

Napisane przez Różowy Strachulec

Angelku, byłam przekonana że Twój aparat się odnajdzie

Tak właściwie to ja też intuicyjnie przeczuwałam, że to chamskie bydle gdzieś się przede mną kryje Ale i tak bardzo zaskoczyła mnie jego ostateczna lokalizacja

Nie pachnę jeszcze niczym, zmutno mi bo TŻ właśnie pojechał na lotnisko, leci do Malezji na konferencję wróci dopiero w piątek a to będzie trudny tydzień dla mnie i szkoda że go nie będzie

Przeszłabym się na siłownię, ale czekam na kolejny telefon w sprawie pracy i nie wiem czy ryzykować niemożność odebrania. Ma do mnie dzwonić ktoś kto pracuje na podobnym stanowisku i mi opowiedzieć jak to tak naprawdę wygląda - ta rozmowa mi może naprawdę dużo dać.

Dzień się dopiero zaczął a ja mam już dość

Trzymam kciuki, żeby te kilka dni jak najszybciej zleciało

Nosku, słodziak, słodziak Ale taki charakterny i naprawdę z klasą

Pozmywałam z siebie wszystkie dzisiejsze perfumy, ale i tak pod prysznicem zaszalałam Był peeling waniliowo-pomarańczowy, na to wiśniowa galaretka pod prysznic a na koniec kremowa oliwka Nivea Na włosach mam jeszcze lepszą mieszankę - szampon o zapachu kiwi i pigwy i odżywka bez spłukiwania, która pachnie obłędnym mango. Później jeszcze układałam włosy więc mam na głowie serum o zapachu arbuza i spray termoochronny o zapachu truskawkowej oranżady Gdybym miała tak "chłonne" na zapachy skórę i włosy jak Katt to chyba bym ludzi zabiła moją wonnością A tak nie ma ofiar w ludziach

Więc i tak cholera pachnę Nadgarstki jednak bezwonne, bo zabieram się za testowanie cudeniek od Racheli

[paolla]

ze znanych mi zapachów na mój nos najbliżej jej do Amour Kenzo, jednak Gloria bardziej mi się podoba, czuję w niej coś jakby cynamonowego, czego w Amour nie ma. Kropka75 czuła w Glorii podobieństwo do Jette By Night, ja nie moge tego potwierdzic, gdyż nie znam tego zapachu (podobnie jak The Parfum)

tutaj link do wątku o Glorii: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=136346

[noseknosek]

dzięki więc chyba muszę jakoś się do Glorii przymierzyć w takim razie będzie ciężki wybór na wrześniowe łowy (które już tuż tuż )

Angel, ale mix sobie urządziłaś

[rachela]

Dla mnie Gloria to taki kameleon - niby słodka, ale jest w niej coś surowego, leśno-iglastego. Delikatna, promienna, zmienna

Angel, czekam na opisy i wrażenia ;>

---

Zrobiłam porządki w szafie, spakowałam paczkę i cholera, niedobrze mi na samą myśl o wtorkowym egzaminie Jestem strasznie zła, bo naprawdę staram się i nic z tego nie wychodzi! Nie mogę na to patrzeć, nie mogę się nad tym skupić, a co najgorsze - mam wrażenie, że to co (z trudem) czytam, wylatuje mi z głowy jak woda z kranu. Wyje*** mnie z tych studiów jak nic, i to przez taką beznadziejną cholerę jak mikrobiologia

[dzika truskawa]

Idusiu, dziękuję za życzenia
Jak się podoba Still?

Nosku, za podejście do zwierzaków
Różanego Anioła możesz przetestować w Marionnaud w Galerii Orkana (prawie pełny tester, sama zapoznałam się tam z tym zapachem). W Sephorze z Aniołkowych testerów tylko Angel Innocent Secret (ciekawy skądinąd i w dobrej cenie)

Rachelo

[noseknosek]

rachelo, na pewno zdasz śpiewająco

truskawo, dziękuję za informację, jakoś tak zaczął mnie dręczyć ostatnio, mimo że z klasykiem mi nie po drodze, a Innocent Secret już znam

[your Angel]

Nosku, ja też bardzo lubię empatię w stosunku do zwierzaków. Dlatego ode mnie też buziak dla Ciebie i tatka

Mix fajny

Moje biedne zwierzaki są jakieś niepełnosprawne umysłowo Stinky nie umie wskoczyć na parapet tylko jak ostatni idiota wpełzuje po kaloryferze. Misiaczek z kolei ma bulimię. Tzn zawsze strasznie łapczywie i bardzo dużo je - zarówno swoją jak i Stinkiego porcję - na raz a potem okropnie wymiotuje Co za ... Misiakowi temu głupiemu żarłokowi trzeba jakoś racjonalizować to żarcie, bo się głupek wykończy.

Rachelko, już się uzewnętrzniłam w odpowiednim wątku Trzymam kciukasy

[Szara Róża]

Napisane przez rachela

Zrobiłam porządki w szafie, spakowałam paczkę i cholera, niedobrze mi na samą myśl o wtorkowym egzaminie Jestem strasznie zła, bo naprawdę staram się i nic z tego nie wychodzi! Nie mogę na to patrzeć, nie mogę się nad tym skupić, a co najgorsze - mam wrażenie, że to co (z trudem) czytam, wylatuje mi z głowy jak woda z kranu. Wyje*** mnie z tych studiów jak nic, i to przez taką beznadziejną cholerę jak mikrobiologia

Rachelo, no właśnie, to tylko takie wrażenie . Tak naprawdę, nauczyłaś się już wszystkiego, co powinnaś umieć i co będzie Ci potrzebne na egzaminie - mózg napuchnął od wiedzy jak gąbka od wilgoci i stąd te "wodnokranowe" odczucia .
Na pewno wszystko pójdzie jak po maśle, więc proszę nie tracić wiary w swoje możliwości!

[rachela]

Napisane przez noseknosek

rachelo, na pewno zdasz śpiewająco

Tak, stawiam na mruczaną wersję Marszu pogrzebowego :|

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, ale to raczej beznadziejna sprawa.

---

Angel - widziałam i ciekawam Twojej opinii na temat Madness i Must.

[Aragonte]

Rachelo, trzymam kciuki za wynik egzaminu

Skropiłam się Etrą przed snem - wsłuchuję się w krople deszczu walące w okno i jakoś mi przeraźliwie smutno się zrobiło...

[your Angel]

Rachel - miło mi, że jesteś ciekawa Zaraz lecę do łazienki potraktować nadgarstki płynem micelarnym i testuję dalej Moje kiepskie gadki na temat Must i Madness będą ze specjalną dedykacją dla Ciebie

Pokazywałam fioleczki mojej rodzicielce i ta cholernica stwierdziła, że sugerując się nazwą to Madness będzie dla mnie idealne



Kiepsko się czuję


/edit/ właśnie znalazłam "mój" wzór tatuażu Tylko kiedy ja go zrobię...

[dzika truskawa]

Rachelo, skoro ja zdałam mikrobiologię, to znaczy, że każdy może. Głupie to jak nie wiem co, a jeszcze na moim wydziale pani profesor uważa to za naj naj najważniejszy przedmiot na całym świecie. Za drugim razem mi się udało i za nic nie chcę do tego wracać... Póki co

W temacie: Dolce & Gabbana, na nadgarstkach Blv Bvlgari i Delices de Cartier

[ROZ-ter-KA]

Jeszcze ekstraktem smoczym , od rana

Ale do snu zamierzam wypsikac się Nokturnem Carona.

[agnyska81]

Truskawo - wszystkiego najlepszego i pachnącego z okazji niedawnych urodzin

Wesoło tu było jak mnie nie było I śliczne nowe twarze w avatarach się pojawiły. Bardzo mi się takie avy podobają. Na moim to też ja, tylko jakby nieco bardziej w oddali (wyglądam na nim jak dziecko, co zgubiło się mamie w wielkim sklepie ) Też bym sobie coś podobnego do Waszych zmontowała, ale mi to zawsze tyyyyle czasu zajmuje...
Po tygodniu spędzonym w nowej pracy nie mam już takich złych myśli i czuję się coraz lepiej i pewniej w roli sekretarki Chyba Wasze ciepłe myśli pomogły. Tylko to poranne wstawanie (5 rano ) mnie dobija, ale mam nadzieję że szybko wejdę w nowy rytm.

Fenris - ściskam Cię mocno i całuję. Nie potrafię radzić, nie zawsze wiem co powiedzieć, ale myślę o Tobie i wierzę że wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą

Napisane przez khy

A pachne resztkami Shiny Creation La Perla .

Bardzo lubię Shiny Creation, ale po przeczytaniu kiepskich opinii o nim (że niby prymitywny, prosty i banalny) zaczęłam się zastanawiać nad swoim gustem Powiedz Khy, że też go lubisz, to przynajmniej będziemy dwie.

Zaległości miałam dużo, ale już przynajmniej przez ten najobszerniejszy wątek przebrnęłam (mąż w pracy, więc mnie nie goni do łóżka - hehe, ale i tak na odległość wyczaił co robię; ciekawe skąd wie ). Dodatkowo umilałam sobie wieczór muzyką z youtuby.
Najpierw była wspomniana (jakieś trzy dni temu ) Amy Winehouse. Moje typy na dzisiejszy wieczór: "Back to black" http://www.youtube.com/watch?v=aygAu1x2uQo i "You know I'm no good" http://www.youtube.com/watch?v=HFVM5...elated&search=
Potem przerzuciłam się na mojego niezawodnego smutasa (zawsze się przy tym wyryczę i już mi lepiej, ale muszę słuchać i jednocześnie śpiewać minimum 5 razy pod rząd - zrozumiałe więc, że stosuję tylko jak jestem sama w domu). Sade "King of Sorrow" (uwielbiam i melodię i słowa i klip; Sade to taka piękna kobieta ) http://www.youtube.com/watch?v=uKbfpU2pmHk
A na koniec, z okazji późnej godziny, przerzuciłam się na coś bardziej abstrakcyjnego - Bjork (Joasiu - zawsze z wielką przyjemnością oglądam ją w Twoich awatarach). Mój ulubiony kawałek "Joga" http://www.youtube.com/watch?v=_R9eTtKpzjU Mam dreszcze, kiedy to słyszę
Wydaje mi się do tego, że w klipie występują islandzkie krajobrazy. A moim największym marzeniem podróżniczym jest wyprawa na Islandię. Wierzę, że kiedyś się to spełni.

W temacie:
wczoraj pachniałam moim ukochanym zakurzonym słoniem czyli Dzingiem! Coraz bardziej kocham ten zapach. Był doskonały nawet w bardzo wysokiej temperaturze, jest doskonały podczas chłodu i deszczu. To miłość wbrew wszystkiemu, przecież nie lubię takich zapachów
Tweraz siedzę w mężowskiej polarowej bluzie i pachnę rabarbarowym ciastem (Brit Red). Ale dzisiaj na mnie nic się jakoś za dobrze nie trzyma. Wcześniej testy Poeme, nie dla mnie on - za dużo brzoskwiń.

[gryx82]

Rachela, śmiej się, śmiej! Zobaczysz, niedługo dostanę mejla z NASA, i wtedy się przekonasz... Trzymam za tę poprawkę! Będzie dobrze, nie wymyślaj czarnych scenariuszy. Ja np. (fakt, wzór sumienności ) uczyłem się mniej niż na egz., a poszło lepiej Takie ci jaja

Contax, czyżby znowu globus dawał się we znaki?

Strachulcu, myślałem, że gzik to potrawa czysto Wielkopolska, a widzę, żeś Ty ze stolicy. U mnie (kuj.-pom.) praktycznie nikt nie kojarzy, o so chosi Co innego w moich "rodzinnych" stronach (powiat Nowy Tomyśl). Tak na marginesie, to też uwielbiam

[dzika truskawa]

Dziękuję Agnysko

Okazało się, że gzik wymyśliłam niezależnie, na drugim końcu Polski. Rodzina nazywa toto "cebulastym twarożkiem" i zawsze mi wyżerają większość, grrr...

[rachela]

Na noc, żeby nie myśleć o słodyczach, pachnę mieszanką L LL i Tumulte.

Czuję się beznadziejnie i nijako. Jak taka szara plama, przeciętny odsetek społeczeństwa, bez ambicji i przyszłości. Słowem: porażka :|


Nie zatruwam, dobranoc...


Nocą sen obejmie letnie cienie mego życia.
Czyje to, do cholery??? Uczepiło się mnie i nie mogę dobrnąć do źródła.
Tylko mnie nie straszcie, że Coelho, bo uznam że ze mną jest gorzej niż myślałam ._.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez agnyska81

Bardzo lubię Shiny Creation, ale po przeczytaniu kiepskich opinii o nim (że niby prymitywny, prosty i banalny) zaczęłam się zastanawiać nad swoim gustem Powiedz Khy, że też go lubisz, to przynajmniej będziemy dwie.

Trzy, będziemy trzy

[Sabbath]

Napisane przez rachela

Na noc, żeby nie myśleć o słodyczach, pachnę mieszanką L LL i Tumulte.

Czuję się beznadziejnie i nijako. Jak taka szara plama, przeciętny odsetek społeczeństwa, bez ambicji i przyszłości. Słowem: porażka :|


Nie zatruwam, dobranoc...

Rachelo, nie zatruwasz. Każdy ma czasem kiepskie momenty - jesteśmy aż ludźmi, ale czasem tylko ludźmi. Nie ma powodu się tego krępować.

Szarość, przeciętność, nędza kompletna, brak wizji wspaniałej przyszłości...? Każdy z nas to zna, każdy z nas to przeżywa, każdy przez to przechodzi. Nawet geniusze mają chwile zwątpienia. Daję słowo, choć o tych geniuszach to ja tylko teoretycznie...


Mnie po meczu humor dopisuje. Głos trochę słabiej, bo darliśmy się jak wściekli (czyli jak zawsze).

---------------------------------
Pachnę drugi dzień z rzędu sandałami Lucka.
Cieleśnie, dogłębnie i obłędnie po prostu...
---------------------------------

Rachelo - nie potrafię nie zadać tego pytania:
Czy na Twoim awatarze jest jakieś rogate stworzenie czające się na... pierś?!

[rachela]

Napisane przez Sabbath

Rachelo - nie potrafię nie zadać tego pytania:
Czy na Twoim awatarze jest jakieś rogate stworzenie czające się na... pierś?!

No proooszę Cię To nie pierś, babo zboczona, tylko tło, koniec traw itepe

[Sabbath]

Napisane przez rachela

No proooszę Cię To nie pierś, babo zboczona, tylko tło, koniec traw itepe

A co jest zboczonego w piersi?!

[Szara Róża]

Dzisiejszy dzień będę sobie uprzyjemniać "Quarzazate" CdG. Mam w planach także testy Comme des Garcons 2, czyli garcons'owa niedziela pełną gębą się szykuje.

Napisane przez Sabbath

A co jest zboczonego w piesi?!

Sabbath (gdy się leży na plecach, to piersi zbaczają na boki )

[Różowy Strachulec]

Napisane przez gryx82

Strachulcu, myślałem, że gzik to potrawa czysto Wielkopolska, a widzę, żeś Ty ze stolicy. U mnie (kuj.-pom.) praktycznie nikt nie kojarzy, o so chosi Co innego w moich "rodzinnych" stronach (powiat Nowy Tomyśl). Tak na marginesie, to też uwielbiam

Nowy Tomyśl? Mój TŻ jest z Nowego Tomyśla Ja jestem z Poznania, w Warszawie mieszkam niecałe 3 lata

Wracam do łóżka, głowa mnie boli jak cholera

[khy]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Trzy, będziemy trzy

Lubie, lubie (Shiny Creation), choc dla mnie jest troche zbyt dziewczecy w tej swojej pudrowej kwiatowosci - ale generalnie zapach uwazam za sympatyczny i calkiem udany .

A pachne na razie kropelka Laury na nadgarstku i chyba wlasnie Laura dzis bedzie, calosciowo i testowo - a wiec znowu bedzie mi dziewczeco i kwiatowo, ha ;-)).

[Kate30]

Shalimar edp

[tymena]

Pogoda pod psem Szaro i smutno. Wzięłam ciepłą kąpiel, zabalsamowałam się wanilia i spryskałam HC edt na poprawę humoru.