2008-04-27, 18:43 | #2371 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Scent Bar III
Eenax ... z całego serca gratuluję córeczki
Pinky ... nieciekawa sytuacja.... Wczoraj na zlocie dziewczyny rozmawiały o jakimś preparacie (hmm jakieś urządzenie do prądu rozpylające czy wydzielające zapach) coś jak kocie feromony, które działają uspokajająco na koty. Może któraś z czytających wie coś więcej? Wie Kropka albo Agnyska |
2008-04-27, 18:48 | #2372 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Tu masz linka http://animalia.pl/produkt.php?id=6265 |
|
2008-04-27, 18:50 | #2373 | |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Trzeba z tym walczyć, bo mi to naprawdę w straszny sposób utrudnia życie. TŻ nie nie wie o co chodzi, a ja się wyżywam na nim za nic Beznajdzieja |
|
2008-04-27, 18:53 | #2374 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Rano zawiozłam kota do koleżanki, bo we wtorek wyjeżdżam - tak strasznie płakał jak tylko wyszliśmy z domu. Teraz siedzi w tym swoim "domku" w którym go noszę i raz po raz popłakuje, raz syczy na wszystkich domowników. Jest bardzo przywiązany do mnie i do domu, strasznie przeżywa każdy "wyjazd" .. ech Pinky, spróbuj tego, oby pomogło |
|
2008-04-27, 18:54 | #2375 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
To koszmarne jest, wiem. Przytulam Was mocno, Dziewczyny - z duuużym zrozumieniem. |
|
2008-04-27, 18:55 | #2376 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Nie wiem czy ja miałabym odwagę pójść i wszystko mówić, ale zastanawiam sie nad tym poważnie. Co to za życie jak czujesz sie nikim.... |
|
2008-04-27, 18:55 | #2377 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 073
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Zuziuniu, ale to co zrobil Ci ten czlowiek, to jest obrazanie. Obrazanie/zniewazanie - jest to kazda proba obnizenia poczucia Twojej wartoscim, poprzez slowa czy zachowanie wobec Ciebie. Ludzie to robia z roznych powodow, najczesciej niskiego poczucia wlasnej wartosci, zazdrosci, wrodzonej, czy nabytej zlosliwosci. Jesli czujesz, ze ktos Cie obraza, masz pelne prawo sie bronic, nikt nie powinien oceniac w taki sposob Ciebie, ani zadnych Twoich decyzji. Takie teksty bardzo latwo sie ucina, musisz tylko znalezc jakis tekst ktory z latwoscia przejdzie Ci przez gardlo, pocwiczysz troche i pozniej na poczekaniu bedziesz wymyslac takie, ze ludzie nie beda wiecej tego komentowac. Mozesz odpowiedziec, ze Ty sie czujesz dokonale w Swoim rozmiarze, a jesli jesli Twoj wyglad godzi w jego wrazenia estetyczne, to niech po prostu na Ciebie nie patrzy, a przynajmniej tego nie komentuje. Jest masa ludzi ktorzy marzyliby zeby wygladac jak Ty i opinia jednego malutkiego czlowieczka, co nawet nie potrafi kulturalnie sie zachowac nie powinna w zaden, nawet najmniejszy sposob wplywac na poczucie Twojej wartosci. Eanax, spoznione gratulacje dla rodzicow przeuroczej niuni.
__________________
today's rain is tomorrow's whisky |
|
2008-04-27, 18:59 | #2378 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar III
Jestem tego świadoma i jest to tym bardziej trudne, tu nawet nie chodzi o wczorajszą opinie...ale to była sytuacja w której cofnęłam sie wstecz ze swoja akceptacją samej siebie.
|
2008-04-27, 19:00 | #2379 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Rozdziel je, przetestuj Feliwaya, a jeśli nie pomoże... może spróbuj znaleźć dom dla Irmy Aha... czy brałaś pod uwagę sterylkę w jej sytuacji? To jest wykonalne i praktykowane, potrzebny jest tylko dobry wet. Współczuję sytuacji |
|
2008-04-27, 19:02 | #2380 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar III
Idę sobie na razie....mam już dość zrobię sobie maseczkę, to może mi sie trochę polepszy.
|
2008-04-27, 19:04 | #2381 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Scent Bar III
tez mialam kiedys problwemy z samoakceptacja. i troche mi przeszlo. ale czasem nachodzi mnie mega dol, glownie ze wzgledu pprzez kompleks wlosow o ktorym juz kiedys pisalam i przez nienajlepsza cere.
a biala skore i niedokonca proste zeby i nogi juz bylam zaakceptowalam (prawie:P) |
2008-04-27, 19:09 | #2382 | ||
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Cytat:
Mam już dosyć takiego czegoś. Zawsze miałam niską samoocenę, ale teraz to już koszmar. Przestałam wychodzić gdziekolwiek z własnej woli unikam ludzi, płaczę... |
||
2008-04-27, 19:16 | #2383 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar III
nosku wybrałaś psychologa prywatnie?mój TZ na moja informacje o psychologu rzekl, ze wezmiemy sie za siebie ibedzie dobrze i zebym nie zachowywala sie jak stara baba,ktora zajmuje ludziom,ktorzy naprawde tego potrzebuja kolejki,
|
2008-04-27, 19:16 | #2384 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar III
Ja ten etap przerabiałam, było źle i żałuję ze wtedy nie poszłam, teraz jest trochę lepiej ale...to nie jest stan taki jak rok temu w maju, uwielbiłam sie po po prostu, uwielbiałam swoje włosy, w ogóle wszystko, teraz to tylko miłe wspomnienie. I mimo, ze w życiu prywatnym nie było zbyt dobrze, to pod tym względem było super.
|
2008-04-27, 19:40 | #2385 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 667
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Irma narazie jest w moim pokoju a Vincent jest na balkonie (mieszkam na parterze) bo 2 kuwet nie mam a on jest nauczony zalatwiac sie na dworze. Irma sadze ze juz sie tak zaadopotowala ze broni terenu..pozatym jej ciaza jest bardzo relana..tyje i je za 3..no i nie daje sie dotykac za brzuszek... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Domu dla Irmy nie chce szukac..ja ja pokochałam...pozatym jest wspaniałym kociakiem.. juz na sama mysl mi zławia oczy..A Wincent uwielbia sie szlajac..i kocha wolnosc..typowe indywiduum ..chowalam go od malenstwa ledwo widzacego.. Serce mi sie łamie dzisiaj...
__________________
"We are all a little mad" |
|||||
2008-04-27, 19:41 | #2386 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar III
Ja problemu z samoakceptacją nie mam. Chociaż do ideału to mi bardzo daleko i zdaję sobie z tego sprawę. Wiem,że jestem: za gruba, mam takie sobie włosy, łamią mi się paznokcie, mam rozstępy, cellulit i na dodatek stopy, które nigdy nie chcą wyglądać na wypielęgnowane. No i co z tego? To przecież zupełnie nie ma wpływu na to jakim człowiekiem jestem. A najśmieszniejsze,że odkąd ja się przestałam przejmować, to inni przestali na moje braki urodowe zwracać uwagę Faceci często mówią mi,że mam ładne oczy (bo mam ), co z tego,że w komplecie z garbatym nosem, jeśli przy oczach na nos nikt nie zwraca uwagi
Prawda jest taka,że każdemu podoba się coś innego Wydaje mi się,że jeżeli człowiek ma problem z akceptowaniem siebie, z którym nie umie sobie sam poradzić powinien porozmawiać z psychologiem. Naprawdę szkoda życia na zadręczanie się kompleksami (to mówiłam ja-zadowolona z życia chodząca niedoskonałość ,osoby,które widziały jak wyglądam mogą potwierdzić)
__________________
|
2008-04-27, 19:51 | #2387 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Co do sterylki Irmy - tak, jest to możliwe, to tzw. sterylka aborcyjna, o ile wiem, nieco droższa od tej "tradycyjnej". Masz namiar na kocie forum, tam jest sporo ludzi zorientowanych w temacie, jest też podczepionych dużo informacji (forum.miau.pl). Znawcą kociej psychologii nie jestem, ale jak dla mnie Irma broni rewiru swoich przyszłych dzieci Może po sterylce, jak poziom hormonów jest się zmieni, konflikt się złagodzi? Zresztą kastracja Wincenta - jak już dojdzie do siebie biedaczek - też powinna pomóc. Ale póki co - odizoluj je całkowicie (skoro jedno i drugie wymaga leczenia, tak czy siak lepiej to zrobić, żeby się czymś nie pozarażały), kup Feliwaya... i znajdź najlepszego weta, jakiego się da. Trzymam kciuki, Pinky. |
|
2008-04-27, 19:55 | #2388 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 544
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
__________________
Mam co robić w wolnym czasie, więc nie wdaję się w bezsensowne dyskusje z osobami, które poniżając na Wizażu innych starają się w ten sposób leczyć swoje kompleksy. |
|
2008-04-27, 19:56 | #2389 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Przede wszystkim brakuje mi pewności siebie...kiedyś ktoś ją stłamsił i ciężko mi ja odbudować. Nałożyłam na siebie 20 zapachów z próbek, najbardziej czuje Midnight Charm, ale nie zbyt mi sie podoba. Za to Cinema jestem zauroczona i będzie moja oj będzie... |
|
2008-04-27, 20:04 | #2390 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 544
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
__________________
Mam co robić w wolnym czasie, więc nie wdaję się w bezsensowne dyskusje z osobami, które poniżając na Wizażu innych starają się w ten sposób leczyć swoje kompleksy. |
|
2008-04-27, 20:25 | #2391 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
__________________
|
|
2008-04-27, 20:57 | #2392 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Chciałabym tak.Ja czasem się akceptuję,czasem wydaje mi się że nie jestem taka tragiczna(i to zarówno pod względem wyglądu jak i tego wszystkiego co siedzi w środku,w głowie) ale to tylko w 10% całego czasu.Przez większą cześć jednak czuję sie nie ładna,nie zgrabna,nie uczesana i wogóle nie taka.Mam nadzieję,że kiedyś w sobie wypracuję większy szacunek do samej siebie,na prawdę bardzo na to liczę.
__________________
Mój kosmetyczny blog |
|
2008-04-27, 21:35 | #2393 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 080
|
Dot.: Scent Bar III
Nie jestem w stanie dziś nadrobić, tego co pisałyście przez weekend, więc odniosę się szybciutko do tego, co wyczytałam na ostatniej stonie
Ja nie powiem, że jestem wobec siebie bezkrytyczna, bo byłaby to gruba przesada, ale problemów z samooceną nie mam. Śmiało mogę powiedzieć, że lubie siebie i w pełni się akceptuje. Lubie swój wygląd, lubie swoją figurę, twarz- choć idealnych kości policzkowych zazdroszcze Carli Bruni i Sabbath , nawet swoją niedoskonałą cere zazwyczaj lubie, oraz włosy, których koleżanki mi zazdroszczą, bo jest ich tak dużo, a ja cholery dostaje, kiedy mam je ułożyć A tak naj naj najbardziej to lubie w sobie, swój dystans do własnego wyglądu Jeśli już nawet moje wyjątkowo nieskłonne do depresji jestestwo, jest w stanie na coś narzekać, to lamentuje, że za mało czytam, za mało się rozwijam, moja pożal się Boże kariera naukowa utknęła w miejscu i wogóle że, nieobyta dziołucha ze mnie Całe szczęście, takie chwile trafiają się niezbyt często i szybko przechodzą |
2008-04-28, 00:32 | #2394 |
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Scent Bar III
Właśnie w ramach odchudzania wróciłam z pizzy, lodów i piwa Ale to taki dzień, nie ma co się przejmować
A tak pozatym to upajam się wciąż moimi próbaskami z Lucky i idę spać w błogim spokoju. A ten Rhubarb coś mi się średnio podoba. Ale podoba się komuś... i na lato niby dobry... Co do tematu akceptacji samego siebie. U mnie zwykle było z tym źle, później przez kilka lat jak już nie chciałam siebie unicestwiać to było ekstra - czułam się piękna, miodna i w ogóle najlepsiejsza. No i od jakiegoś czasu znowu coś mi świruje i nie jest zbyt dobrze. Ale nie jest też źle. Uwielbiam lustra i swój widok, ale jak mnie czasem coś z brzuszkiem, pupą czy udami trafi to już masakra. Pocieszam się, że przynajmniej mam amortyzację i przy upadku się też tak szybko nie połamię... no i miednicy związywać nie trzeba PS. A tak w ogóle to słyszę ciągle, że jestem zadbana, mam mięciutkie gładkie włosy, gładką i miłą w dotyku skórę, że zawsze ładnie pachnę, mam poczucie humoru - to jak mam siebie nie lubić A tak serio to na szczęście bardzo sama siebie cenię, bo się znam i wiem, że staram się przedstawiać takie wartości jakie sama cenię w ludziach, ale jak mnie coś złapie (ostatnio bardzo często) to żaden komplement nie działa. Każdy tak chyba ma. Czuję się brzydka, gruba, niechciana, paskudna i najchętniej strzeliłabym sobie w łeb. Boję się wyjść na basen czy plażę, boję się przy kimś przebierać. A czasem mogę wszystko. Z kobietami jak z pogodą... Mam co chwilę nastroje depresyjne naprzemiennie z dosłowną euforią. A psycholog/psychiatra czy inny taki - nie wierzę w nich. Ja sobie sama poradzę albo się zabiję, ale napewno nie pójdę do tego typu specjalisty. Kiedyś chciałam, teraz już nie. |
2008-04-28, 06:04 | #2395 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar III
Myslę, że samoakceptacja lub jej brak rodzą się w ogromnej mierze w pierwszych latach życia. To rodzice budują w nas poczucie własnej wartości i jeśli jest ono niskie, to w późniejszym życiu bardzo trudno jest zmienić podejście do siebie samego. W moim przypadku było tak, że odczuwałam zawsze ogromną akceptację dla wszystkich moich czynów, rodzice powtarzali mi wciąż, że jestem mądra, wartościowa i piękna i wcale nie wyrosłam na zakochaną w sobie egoistkę , ale na osobę, która zna swoją wartość, zdaje sobie przy tym sprawę ze swych ułomności i wad, ale nie pozwala, by to one decydowały w pierwszej kolejności o samopoczuciu psychicznym.
|
2008-04-28, 06:37 | #2396 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
|
Dot.: Scent Bar III
Eenax!
Spóźnione mocno gratulacje dla Mamy i Taty Niech Ewcia zdrowo rośnie i daje Wam dużo radości Imię Ewa bardzo mi się podoba
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2008-04-28, 07:54 | #2397 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Czeka mnie ciężki dzień, pranie dywanu, mycie okna, zawieszanie firanek, w ogóle generalne sprzątanie, w następny weekend siostra męża ma ślub |
|
2008-04-28, 08:03 | #2398 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
__________________
Mój kosmetyczny blog |
|
2008-04-28, 08:13 | #2399 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar III
|
2008-04-28, 09:06 | #2400 | |
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Scent Bar III
Cytat:
Do dzisiaj im to z bratem wypominamy. W sumie rzadko kiedy mam w nich wsparcie, ale nie potrzebuję tego. Kiedyś potrzebowałam i mimo, że ciągle mnie zbywali lub zwalali winę na mnie i ciągle mówiłam sobie, że już nigdy nie pójdę do nich z problemem - zawsze szłam. Ale już nie. Mam do tego innych ludzi. PS. Jeden z małych przykładów - matura. Oprócz tego, że mama powtarzała co roku, że pewnie nie znowu nie zdam klasy, to o maturze mówiła to samo, a to trochę bolało. O dziwo - zdałam za 1szym razem. Chyba się nieco zdziwili. Przykładów było wiele. Teraz kilka razy zaczynałam studia, zrywałam, więc jestem nieuk i tępak, bo studia świadczą o człowieku (g... prawda tak na marginesie). Ale ogólnie bardzo ich kocham i to chyba najważniejsze. JUTRO IDĘ NA ROZMOWĘ O PRACĘ Składałam na Młodszą Księgową, ale oczywiście nie mam doświadczenia, więc zaproponowali mi pracę Sprzedawcy Telefonicznego, bo mam w tym spore doświadczenie. Ale już nie żadne Call Center, a normalna firma dzwoniąca do swoich klientów |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:35.