2009-01-21, 12:50 | #2131 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
Dzięki dziewczyny hehe jakoś może dam sobie radę,kupię kolczyk na magnes i się nim nacieszę jak narazie |
|
2009-01-21, 18:31 | #2132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
witam na forum, pisze poraz pierwszy, czytam od jakiegos czasu.
ja tez jestem szczesliwa posiadaczka kolczyka w wardze, swiezo zrobionego (w salonie piercingu z zachwaniem wszelkich zasad higieny). otoz mam mojego labreta od 5 dni. pierwsze dni po przekuciu byly ok, drugiego dnia pojawila sie lekka opuchliza (po zrobieniu dziurki labret lekko wystawal, teraz pasuje akurat, stad wiem, ze mam opuchniete). niestety trzecviego dnia zgubilam kulke i musialam sie triche namanipulowac zeby nie stracic kolczyka. nie wiem wiec, czy to z tego powodu czy to normalny proces gojenia, ale: - opuchlizna, mimo, ze nieznaczna, jednak nie schodzi - wokol dziurki od zewnatrz mam ciagle lekkie zaczerwienienie (w pormienu okolo 2mm) - od strony jamu ustnej wszystkoj est ok, byl lekki siniak, ale znikl juz - nuiestety od jakis trzech dni codziennie moja dziurka produkuje biala wydzieline, w malej ilosci, ale jednak ta wydzielina, do kompletu z opuchliza i zaczerwieniem troche mnie martwi. dodam, ze dziura sama w sobie nie boli. chcialam sie wiec Was zapytac, jak to wygladalo u Was? czy tez cos gestego wylazilo Wam z dziurki i jak dlugo? czy powinnam sie niepokoic czy spokojnie czekac i dbac o kolczyk, jak to robie caly czas? (plucze, dbam o czystosc w ustach, tak jak piercer kazal, etc) pozdrawiam i bede wdzieczna za odpowiedzi |
2009-01-21, 18:35 | #2133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: 71!
Wiadomości: 257
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
To białe to ropa ..także nic strasznego przy procesie gojenia
__________________
"Sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną.." E. <3 '..g-funk'iem poprawiamy humor' ;D
|
2009-01-21, 18:42 | #2134 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja bym chyba obstawiała limfę...ona jest naturalna podczas procesu gojenia
|
2009-01-21, 21:08 | #2135 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
limfa to chyba raczej nie, bo z tego co sie orientuje, limfa jest raczej przezroczysta. a to co mi wylazi to taki malutki "glucik" koloru zolto-bialego - gesty - sorry za doslownosc, wiem dla niektrych obrzydliwe moja dziurka produkuje ze dwa, trzy gluciki dziennie. czyli sie nie martwic, dbac i byc cierpliwa? przejmuje sie, bo sie wystraszylam ,ze moze cos uszkodzilam w moim kanale przy tym nieszczesnym manipulowaniu kiedy zginela mi kulka... ale za zaden skarby nie chcialam wyjac labreta, bo wiem, ze od razu by zaroslo i trzebaby kuc od nowa i pewnie w innym miejscu. a moj kolczyk teraz jest w idealnym miejscu |
|
2009-01-22, 01:05 | #2136 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Z tego co pamietam-mialam przy gojeniu tak samo jak ty, tez przez jakis czas wyciekal mi bily, gesty plyn, zasychal na sztyfcie troche... ale przy kazdej pielegnacji oczyszczalam wszysko dokladnie patyczkiem z watka nasaczona sola fizjologiczna i wszystko sie zagoilo ladnie.
Tak ze chyba nie masz sie czym martwic, ja mysle ze to normalny proces gojenia-jesli nie puchnie za bardzo, nie ropieje i nie dzieja sie inne dziwne rzeczy to jest w porzadku Zaczerwienienie rowniez mialam przez jakis czas, a od srodka stopka mi sie mocno wpijala w skore, mimo ze kolczyk nie byl ciasny, wrecz mialam luz, bo mi praktycznie w ogole nie spuchlo. No ale jak mowie-wszystko juz jest dobrze, wiekszych problemow z gojeniem nie bylo. Edytowane przez czarna_maciejka Czas edycji: 2009-01-22 o 01:07 |
2009-01-22, 03:14 | #2137 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
dzieki, pocieszylas mnie. tym bardziej, ze dzis moja dziura sie zbuntowala i wyprodukowala wiecej tego cholerstwa bialawego. opuchliza jest jak byla, ale niewielka (po przekluciu labret wystawal na jakies 2 mm, teraz lekko przylega do skory). stopka tez mi wlazi w skore od srodka, zrobila sobie taki slad, ale to podobno normalne - i nie z powodu opuchlizny, bo mam troszke luzu. tylko ten bialy gesty plyn mnie wkurza i czerwone w okolo. bo nic innego sie nie dzieje, nie boli, nie krawi. zastanawiam sie, czy ja nie za czesto to wszystko czyszcze i moze podrazniam jeszcze bardziej. najgorsze bylo jak mi zginela ta cholerna kulka - mylam zeby i chyba wpadla to zlewu i poplynela "do rzeki". najgorsze bylo to, ze to bylo po 1 po polnocy. nie mialam skad wziasc drugiej kuleczki, studia tatuazu wszystkie o tej porze zamkniete. bylam juz bliska wyjecia labretu, bo mialam dosc siedzienia z reka w paszczy. no i jak tu pojsc do pracy tak nastepnego dnia? :/ ale aniol moj chlopak najpierw rozkrecil rury pod zlewem w poszukiwaniu kulki (niestety tam jej nie bylo), a potem pojechal do supermarketu czynnego 24h i kupil mi tam labret z kuleczka pasujaca do mojego, na szczescie mieli tam stoisko z bizuteria do ciala. wrocil o 3 nad ranem (bo musial sie jeszcze wyklocic ze sprzedawca, bo mu nie chcieli o tej porze otworzyc tego stoiska... wrrr), wiec ja tak czekalam z tym nieszczesnym kolczykiem bez kulki, ktory chcial wyjsc przy kazdym ruchu ustami i probowalam cos zatknac na koncu- moglam go wiec przymaltretowac, choc staralam sie byc delikatna - to dlatego sie martwie, ze moglam zainfekowac.. pisze te moja historie z zaginiona kulka ku przestodze dla innych posiadaczy labretow, szczegolnie wlasnie zrobionych - koniecznie sie zaopatrzcie w dodatkowa kulke, na wszelki wypadek Edytowane przez anieem Czas edycji: 2009-01-22 o 03:17 |
|
2009-01-22, 14:13 | #2138 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
tym razem inne pytanie do posiadaczek labretow.
czy Wam tez sie tak czesto odkreca kulka? sama? wstalam dzis rano i moja kuleczka byla juz na samym koncu labreta. mialam kupe szczescia ze nie wyleciala mi w nocy, bo juz sie praktycznie nie trzymala. dodam, ze mam labreta z wewnetrznym gwintem. chyba wybiore sie dzis do studia, zeby cos poradzili, bo mam dosyc. w ciagu 4 dni odkrecila sie dwa razy i ciagle sie luzuje.. nie mam pewnosci, ze jak pojde spac to nie odkreci sie w nocy :/ nie mam ochoty stracic mojej dziury. czy to normalne ze kulka sie tak czesto odkreca czy to moj labret jest uszkodzony? |
2009-01-22, 14:23 | #2139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
W moim labrecie kulka trzymała się od przebicia do wymiany, czyli miesiąc i nie odkręciła się ani razu. Kiedy wymieniałam sama, przykręciłam mocno w gumowych rękawiczkach i od dwóch miesięcy mam spokój. Mam bioplastowy labret i plastikową kulkę, wcześniej miałam tytan i też wszystko siedziało na miejscu. Spróbujcie użyć lateksowych rękawiczek i nie kręćcie dużo kolczykiem. Jeśli wszystko jest dopasowane, to powinno być ok.
|
2009-01-22, 19:01 | #2140 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
hahaha, przepraszam, że się śmieje, ale przypomniało mi się jak ja siedziałam kilka godzin z ręką w paszczy i łaskawie czekałam aż zjawi się mój tata i mnie do piercera zawiezie. Potem na wszelki wypadek jeszcze raz dokręciłam kulkę w lateksowych rękawicach i do teraz ani rusz! Cholerne kuleczki! :P
__________________
- What do you do when you win? - PARTY! - What do you do when you lose? - PARTY HARDER! |
|
2009-01-22, 21:55 | #2141 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
To dziwne z tymi waszymi kulkami. Ja mam ten sam kolczyk od lipca i mi sie ani razu kulka sama nie odkrecila ani nie poluzowala. Moze dlatego ze czasem "skubie" ten kolczyk i wtedy od razu sprawdzam dokrecenie tej kuleczki?
Tak samo z odkrecenie przy wyjmowaniu kolczyka nie mialam problemu, a niektorzy musieli az do studia po to jechac. Dziwne. |
2009-01-23, 10:18 | #2142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 136
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ja nie moglam w ogole odkrecic kulki, strrrrasznie sie nad tym nameczylam ;> w koncu odkrecilam, zmienilam kolczyk, dokrecilam zmieniona kulke i sie trzyma tez czesto jak sie bawie to z przyzwyczajenia dokrecam kulke palcami, ale nigdy nie byla poluzowana
|
2009-01-23, 10:20 | #2143 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczykowanie!!TO WAŻNE!!!
|
2009-01-23, 12:33 | #2144 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Kolczykowanie!!TO WAŻNE!!!
Kochanie, ta IKA128 pytała o to w 2005 roku :O
__________________
- What do you do when you win? - PARTY! - What do you do when you lose? - PARTY HARDER! |
2009-01-24, 20:57 | #2145 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
bylam u piercera, stwierdzil ze cos jest nie tak z moja kulka, przykrecil mi nowa i jak na razie sie trzyma. rzucil okiem na moja dziure i stwierdzil, ze przechodze przez normalny proces gojenia.
co do dziury to nadal lekko zaczerwieniona, nie boli, ale saczy sie bezbarwna lub bialo- zolta ciecz i zastanawiam sie, kiedy skonczy sie saczyc, bo jest to denerwujace. czasem zasycha na kolczyku i mnie wtedy "ciagnie". do tego jeszcze czasem nie dziurka swedzi i wtedy juz mam komplet doznan.. najdziwniejsze jest to, ze np w nocy prawie wogole sie nie saczy, tylko w dzien.. jak dlugo Wam sie saczylo z dziurek? |
2009-01-24, 21:07 | #2146 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ja miesiąc temu przebiłam i do tej pory troszkę mi się sączy. A swędzenie to normalna oznaka gojenia
__________________
- What do you do when you win? - PARTY! - What do you do when you lose? - PARTY HARDER! |
2009-01-24, 21:38 | #2147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
|
2009-01-24, 21:55 | #2148 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
Zmieniłam z krótszego na dłuższego i grubszego. (pisałam o tym kilka stron wcześniej), ale ten niby dłuższy jakoś mi tak pasuje i zmienię może za jakiś miesiąc jak nie dwa
__________________
- What do you do when you win? - PARTY! - What do you do when you lose? - PARTY HARDER! |
|
2009-01-24, 21:58 | #2149 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
ogladam sobie na ebayu piekne labrety, do wyboru, do koloru i z utesknieniem czekam, kiedy bede mogla wsadzic sobie cos nowego. |
|
2009-01-24, 22:03 | #2150 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
- What do you do when you win? - PARTY! - What do you do when you lose? - PARTY HARDER! |
|
2009-01-24, 22:20 | #2151 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
poza tym tak naprawde to nie mam potrzeby kupowania wysterylizowanego kolczyka, bo mam autoklaw parowy w pracy wiec sama moge sobie wszystko wysterylizowac przynajmniej tyle. ale dzieki za sugestie |
|
2009-01-24, 22:39 | #2152 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
no chyba, że tak
__________________
- What do you do when you win? - PARTY! - What do you do when you lose? - PARTY HARDER! |
|
2009-01-25, 09:39 | #2153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 982
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
mam pytanko
czy aparat na zębach byłby przeszkodą dla kolczyka? |
2009-01-25, 11:16 | #2154 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Szczerze mówiąc, nie wiem. Acz moja koleżanka ma aparat na górnej szczęce i kolca typu monroe i twierdzi, że jej nie przeszkadza
__________________
- What do you do when you win? - PARTY! - What do you do when you lose? - PARTY HARDER! |
2009-01-25, 18:40 | #2155 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Nie ma przeciwskazań
A ja tylko chcę sprostować że limfa anie ropa ma kolor biały albo lekko zółtawy a nie przezroczysty i jest jednym ze standardowych procesów kojenia.
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy. |
2009-01-25, 19:50 | #2156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza oceanu
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
|
2009-01-26, 16:27 | #2157 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
cześć dziewczyny, wiem, że była wcześniej o tym mowa, ale niestety ciężko mi znaleźć znowu te posty. Niestety będę musiała wyciągać kolczyk do pracy i chciałabym dowiedzieć się o tych zatyczkach, żeby nie zmniejszyła się średnica dziurki. Gdzie mogę takie kupić, jak o nie w ogóle zapytać i ile mogą kosztować? Można je wsadzić zamiast kolczyka na kilka miesięcy? Przepraszam, że pytam pomimo, że była o tym mowa.
pozdrawiam |
2009-01-26, 19:32 | #2158 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
możesz ją kupić np. w wildcacie, koltacie.
|
2009-01-26, 21:53 | #2159 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: to zależy gdzie w danym momencie jestem;D
Wiadomości: 1 038
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
dzis rano zgubilam kulke niestety nie moglam leciec do salonu bo mialam wazne zajecia po poludniu kupilam nowy labret zewnatrz dziura byla w srodku przebilam kolczykiem blone;/ bolalo ale coz poprzedni kolec mialam 9 mies teraz znowu boli na dodatek kulka wydaje mi sie byc wielka tz mowi ze wygladam jak z...babolem stad mam mieszane uczucia co do estetyki tego ''nowego '' kolca
|
2009-01-27, 14:37 | #2160 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:08.