Lakiery O.P.I cz. II

[rzyrafka]

Napisane przez sabbatha

http://www.spookynails.com/2011/08/m...-polishes.html

moje wszystkie OPI :P

całkiem zgrabna kolekcja

[L_V]

Napisane przez RozowaKotka

Kupiłam ostatnio 2 lakiery OPI Moje pierwsze. Obecnie mam pomalowane Miami Beet i niestety jestem zawiedziona trwałością. Pierwszy raz malowałam samym OPI, teraz mam podkład z Nail Teka. W obu przypadkach - odpryski po 2-3 dniach a kompletnie nic nie robię w domu Jakieś rady?

U mnie jest niestety identycznie. Naet po manicure w autoryzowanym salonie OPI na drugi dzień miałam juz delikatne odpryski i widoczne pęknięcia, rysy na lakierze (Lincoln Park). po malowaniu w domu - to samo.
Sprawa niedokładnego odtłuszczenia odpada. Poza tym wszelkie inne marki trzymają się rewelacyjnie.

[sabbatha]

nie kazdemu sie OPI trzyma i tyle.

a co do mini to kremy nakładają się w wiekszości beznadziejnie, pozostałe wykończenia bez zarzutu.

[hihi]

Napisane przez L_V

U mnie jest niestety identycznie. Naet po manicure w autoryzowanym salonie OPI na drugi dzień miałam juz delikatne odpryski i widoczne pęknięcia, rysy na lakierze (Lincoln Park). po malowaniu w domu - to samo.
Sprawa niedokładnego odtłuszczenia odpada. Poza tym wszelkie inne marki trzymają się rewelacyjnie.

Po prostu niektórym nie leżą pewne marki - ja nie maluję paznokci inglotem, bo następnego dnia rano albo koło południa mam odpryski, w porywach, wytrzyma do wieczora I to niezależnie od koloru i sposobu nakładania

OStatnio odkryłam przyjemne lakieryu rimmela, które spokojnie wytrzymują na moich pazurach 3-4dni, tylko mają fatalne pędzelki...

[L_V]

Napisane przez sabbatha

nie kazdemu sie OPI trzyma i tyle.

a co do mini to kremy nakładają się w wiekszości beznadziejnie, pozostałe wykończenia bez zarzutu.

No fakt. Dla porównania, z Essie mogłabym chyba chodzić i miesiąc. Lepiej niz hybryda.

Napisane przez hihi

Po prostu niektórym nie leżą pewne marki - ja nie maluję paznokci inglotem, bo następnego dnia rano albo koło południa mam odpryski, w porywach, wytrzyma do wieczora I to niezależnie od koloru i sposobu nakładania

OStatnio odkryłam przyjemne lakieryu rimmela, które spokojnie wytrzymują na moich pazurach 3-4dni, tylko mają fatalne pędzelki...

Inglot jest u mnie nie do zdarcia przez 5-6 dni

[201612280917]

U mnie Inglot też max 3 dni

[L_V]

Napisane przez RozowaKotka

U mnie Inglot też max 3 dni

Ja mam mało wybredne paznokcie, wiekszość lakierów jednak mi się trzyma niż nie-trzyma.

[201612280917]

Heh to moje chyba są jakieś dziwne. Chociaż kiedyś inglot wytrzmywał 4-5 dni... Nie wiem co się z nimi porobiło...

[czesterka]

Napisane przez guacamole

I jeszcze! czyto tylko moje wrazenie, czy to zasada, ze miniaturki Opi gorzej sie nakladaja, bo pedzelek mniejszy? Nie jest tak zle, ale z miniaturek wole Essie, chcialabym sie upewnic.

Jestem takiego samego zdanie. Miniaturek OPI nie lubię, pędzelek jest mały i po paru użyciach, jak lakieru jest mniej to pędzelek w ogóle go nie bierze A Essie mini mi pasuje

[guacamole]

Napisane przez czesterka

Jestem takiego samego zdanie. Miniaturek OPI nie lubię, pędzelek jest mały i po paru użyciach, jak lakieru jest mniej to pędzelek w ogóle go nie bierze A Essie mini mi pasuje

Dzieki, rozwialas moje watpliwosci .
Mam baaardzo duzo lakierow OPI, o ile 25 to duzo. Do tego z 15 innych. Lakiery kupuje nalogowo, czesto po to by pocieszyc sie nowym kolorem kilka razy i tyle. Sa kolory, ktore moglabym kupowac w ilosciach hurtowych, a sa takie, co na kilka razy max. Czyli... przerzucam sie na Essie, jesli chodzi o mini-ski na chwilowe kaprysy, a OPI to tylko ulubione odcienie.

PS. Essie sa fantastyczne, wnioskuje juz po samych miniaturach.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Co do Rimmela to powiem, ze ma genialna formule. Lakier nie do zdarcia i tani w porownaniu z OPI. Moje zastrzezenia tycza sie skromnej palety kolorow, lekko matowego wykonczenia (da sie to zalatwic nawierzchniowcem) oraz tym.... jak dla mnie istotne zastrzezenie, marka nalezy do koncernu Coty, co testuje kosmetyki na zwierzetach. Gdyby nie to ostatnie, nie rozstalabym sie z Rimmelem.

[sabbatha]

OPI tez nalezy juz do Coty :P

[ktsw]

wlasnie, opi kolorami bije wszystkie na głowe (choc u mnie trwałosc tez bez rewelacji)
inglota nie kupie juz nigdy w zyciu - raz mialam odprysk na pól paznokcia
essie super, tez zakupilam mini zestaw
a teraz czaje sie na opi nice stemps - tez mini, ale nie moge sie zdecydowac

[sabbatha]

ja kocham China Glaze, OPI ciut mniej :P

[Kasiuchetka]

Napisane przez sabbatha

ja kocham China Glaze, OPI ciut mniej :P

O, to tak jak ja

[zygzak]

a mnie wszystko jedno byle kolor byl ladny. chociaż też naliczylam ponad 30 opikow w domu. chg też sporo się znajdzie.

[guacamole]

Tak, OPIk zostal wykupiony przez Coty zeszlej jesieni , ale pocieszam sie, ze te lakiery nie byly testowane i mam nadzieje, ze nie beda.

Nice Stems sa fantastyczne, ale mi sie srednio nakladaja z miniaturek. Ten gliterek strasznie walczy ze zmywaczem, ze rece mi opadaja, ale za to sie ladnie naklada. Podobnie jak neonowa fuksjowa czerwien z mikrodrobinkami. Koralowa perla za to jest ok pod kazdym wzgledem, a jasniutki roz nieco sie smuzy, widocznie maly pedzelek mu nie sluzy.

Wlasnie nalozylam sobie szarawo-zielonkawy Da Bush z nowej serii Essie Resort 2011. Pierwsza warstwa marnie, latwo o przeswity i smugi, zas druga pieknie kryje. Lakier schnie dluzej, wiec mozna sobie dlugo 'grzebac' i poprawiac. Pod koniec warstwa Seche i plytki nie do ruszenia po 15 minutach .

[kubulinka]

Pierwszy raz spróbowałam lakierów OPI w salonie i od tego czasu uważam, że są naprawdę doskonałej jakości. Tydzień temu nałożyłam OPI Tickle My France-y i stwierdzam, że trwałość tego lakieru z topem Inglota bije na głowę wszelkie znane mi do tej pory lakiery. Zamówiłam sobie Seche Vite czytając Wasze pochlebne opinie o nim, jutro odbieram. W kolorku jestem zakochana, czaję się też na Dulce De Leche. Macie? Polecacie? A może macie obydwa kolory i możecie porównać?

[geonia]

OPI maniaczki, mam troche kolorow na zbyciu. Moze interesuja Was wymianka?

Lakiery na zbyciu

1. Jade is the New Black- użyty raz
2. 20 candles on my cake- nowy
3. In my back pocket- użyty raz
4. Eiffel for this color- nowy
5. Mrs. O’Leary’s BBQ- nowy
6. Catch Me in Your Net- użyty raz
7. Party in My Cabana- użyty raz
8. Holiday glow- wersja mini- uzyty raz

A jeszcze pytanie, wiecie moze kiedy w sprzedaży będzie kolekcja OPI Holiday 2011 – THE MUPPETS?

[mhm0808]

Może ktoś z Warszawy zamierza kupić coś w VB
Mogłybyśmy podzielić się kosztami przesyłki...
Ja wiem,że przeklinacie ten sklep.. Potrzebuję Top Coat,tam kosztuje niecałe 29pln,nigdzie nie kupie tak tanio.

[ktsw]

ja nie przeklinam, ostatnio przesyłka przyszła ekspresowo i kosztowała 9,50

choc nie, w sumie to troche mnie wkurzają: mają taki błąd ze jak chce dodac cos do koszyka do dodaje mi 2x. Pisałam do nich w tej sprawie i cisza. Ale to ich strata bo nice stemps juz znalazłam na allegro, i to taniej :P

[geonia]

Napisane przez ktsw

ja
choc nie, w sumie to troche mnie wkurzają: mają taki błąd ze jak chce dodac cos do koszyka do dodaje mi 2x. Pisałam do nich w tej sprawie i cisza.

Tez pisałam w tej sprawie i już poprawili, po tygodniu wprawdzie, ale i to dobre

[ktsw]

u mnie dalej dodaje 2x

[geonia]

Napisane przez ktsw

u mnie dalej dodaje 2x

Ja mialam problemy z lakierami z kolekcji MISS UNIVERSE COLLECTION . A Ty?

[ktsw]

ja z mini zestawem nice stepms opi, juz mi zresztą przeszła chcica na niego. Jak juz pisałam - ich strata

[viki79]

wlasnie zamowilam paczke lakierow pirates of the carriabians...pewnie kilka bede miala do oddania

[kasiaj85]

Napisane przez sabbatha

ja kocham China Glaze, OPI ciut mniej :P

to jak ja
OPIki nadal mają niektóre kolorki boskie, tylko niestety u mnie nie trzymają się już jakoś rewelacyjnie :/
Jeśli o jakość idzie to zdecydowanie lepiej się u mnie sprawdzają Chinki i Zoye. Ostatnio trochę też eksperymentuję z Orly

[marryme21]

Ktoś ma Hot and Spicy?Czy to jest kolor czysto pomarańczowy czy może wpada w czerwień,koral?

[patisonowiec]

witam

jestem zainteresowana wymiana Mrs. O’Leary’s BBQ za kENNEBUNK PORT 2/3 ALBO IT'S A GIRL 2/3

[guacamole]

Dziewczyny! Mam dobra nowine dla maniaczek miniaturek i szybkiej dostawy . Polecam wam nowa strone, jaka znalazlam ostatnio. Ta strona jest bardzo popularna, zwie sie beautybay.com.

Koszt zestawu miniaturek to ok. 12 -13 funtow (jakies 55 zlotych).
Pojedyncze lakiery Opi i Essie sa za drogie, ale Nubar kosztuje ok. 5 funtow (jakies 23 zlote), a Orly jakies 6,5 funta (ok. 30 zlotych).
Przesylka kosztuje 3,5 funta + 0,5 funta za kazda dodatkowa sztuke, ale:
-srednio co miesiac mozna znalezc w necie kod voucherowy, najczesciej na 10-20 procent znizki na caly asortyment (idealnie pokrywa koszty przesylki). Ostatnio kupowalam Nice Stems i Essie Resort mini i skorzystalam z obnizki 12 proc.
Ja czekam na te vouchery i wtedy zamawiam. Przesylka dotarla do mnie w kilka dni roboczych.
Podam wiecej stronek do voucherow, mam je w ulubionych w drugim kompie. Na razie jedna:
http://www.discountcodes.org.uk/Beauty~Bay-1-830

Choc lubie siostrzana stronke Victorii (ABS), nie chce mi sie tam zamawiac do Swe z powodu cla. Z VB nie zamawiam, bo uwazam, ze nie oplaca sie mi ani pod wzgledem kasy, ani pod wzgledem czasu, ani wygody.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez kasiaj85

to jak ja
OPIki nadal mają niektóre kolorki boskie, tylko niestety u mnie nie trzymają się już jakoś rewelacyjnie :/
Jeśli o jakość idzie to zdecydowanie lepiej się u mnie sprawdzają Chinki i Zoye. Ostatnio trochę też eksperymentuję z Orly

Jak sie maja Zoye i Orly? Ja strasznie poluje na Orly Ancient Jade oraz na jakis zestaw miniaturek Zoya. Co do Chinek - jedne sa super, nawet lepsze od OPI, inne maja tak lejaca i kredowata konsystencje, ze zalewaja mi skorki, a powierzchnia dalej w smugach.

[guacamole]

Zrobilam przeglad lakierow i to, co mam u siebie w skrzynce. Czesto ogladam swatche w sieci i dziwie sie, jak dziewczynom udaje sie uchwycic prawie rzeczywisty kolor. Mam dobra kamerke, ale jakas tepa jestem.

Ten pierwszy lakier na zdjeciu 2 to Mandarynka z kolekcji Hong Kong, a zielony na przedostatniej to Don't mess with Opi, a wyglada jak Jade is new black ...
Ostatnia fota to miniaturki OPI Nice Stems i Essie Resort 2011.

Jak tak dalej beda mi foty lakierow wychodzic, zapisze sie kurs