O co chodzi z za niskim siodełkiem?

[deadpool]

Hejka,
sezon rowerowy w pełnym rozkwicie co mnie strasznie cieszy.

Ale jedna rzecz nie daje mi spokoju; jeżdżąc i chodząc po mieście zauważyłem że bardzo spora grupa rowerzystów jeździ z siodełkiem opuszczonym za nisko, i to bardzo za nisko.

Ktoś wie skąd ta dziwna (i niebezpieczna- bo można się nabawić bardzo poważnych kontuzji kolan) moda


dla nie-pedałujących tak to powinno wyglądać:

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Przejmujesz się jakby chodziło o twoje własne kolana

[deadpool]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;61003756]Przejmujesz się jakby chodziło o twoje własne kolana [/QUOTE] Nie przejmuję, tylko mnie to ciekawi. Połowa rowerzystów tak jeździ po mieście...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez deadpool

Nie przejmuję, tylko mnie to ciekawi. Połowa rowerzystów tak jeździ po mieście...

Ciekawa jestem co to za miasto. U mnie tego nie widziałam.
Jeśli chodzi o przyczynę, to nie wiem, może im tak wygodnie Zobaczyli u kogoś, spróbowali i tak zostało.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

hhmmm nie wiem ale też to często widzę. Obstawiam, że chodzi o brak wiedzy albo niechęć do "majstrowania" przy rowerze.
Swego czasu moim hitem był facet koło 30tki, jeżdżący na modnej holenderce, z siodełkiem opuszczonym do minimum. Facet pewnie koło 1,80 - 1,90 m, a kulił się na tym rowerze straszliwie.
Wygląda to kiepsko i aż ciarki mnie przechodzą na sam widok

[deadpool]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;61313956]hhmmm nie wiem ale też to często widzę. Obstawiam, że chodzi o brak wiedzy albo niechęć do "majstrowania" przy rowerze.
Swego czasu moim hitem był facet koło 30tki, jeżdżący na modnej holenderce, z siodełkiem opuszczonym do minimum. Facet pewnie koło 1,80 - 1,90 m, a kulił się na tym rowerze straszliwie.
Wygląda to kiepsko i aż ciarki mnie przechodzą na sam widok [/QUOTE] no właśnie przecież tak się nie da jeździć, a mimo to facet tak jeździ w dodatku z tego co zrozumiałem dość systematycznie... (zrozumiałbym jakby raz pożyczył rower od młodszej siostry/córki)

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez deadpool

no właśnie przecież tak się nie da jeździć, a mimo to facet tak jeździ w dodatku z tego co zrozumiałem dość systematycznie... (zrozumiałbym jakby raz pożyczył rower od młodszej siostry/córki)

tak, regularnie :yes: też myślałam, że może szybko musiał wyjśc z domu, nie podniósł siodełka, bo postanowił się przemęczyć, no ok, bywa. Ale w sezonie codziennie go widziałam :/

[anna_wawa]

Mnie się wydaje że z za nisko ustawionym siodełkiem może się trochę lżej jechać, ale to na krótką metę i bardzo powoli. No i żeby można było nogami hamować i skręcać, po to czasem chłopaki tak ustawili siodełko.

[Kica.]

myślę, że to wynika z tego, że często rodzina np. 4 osobowa ma 2 rowery, na których jeżdżą wszyscy i nie chce im się za każdym razem majstrować przy siodełku.
niektórym może jest tak wygodnie,j bo wtedy gdy zatrzymujesz się na rowerze np. na światłach, opuszczając nogi, trzymasz je na podłożu bez konieczności schodzenia z siodełka

Ja rower kupiłam 2 lata temu i przyznaje się, że na początku też tak jeździłam, bo po prostu tak był ustawione, mnie było wygodnie (do czasu...), nawet nie wiedziałam że powinno być inaczej, więc nic nie zmieniałam. ale gdy zaczęłam jeździć długie dystanse zaczęło być mi ciężko i niewygodnie. Podniesienie siodełka bardzo podniosło komfort jazdy