Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[zglowawchmurach]

xyolax, tak, wiem. nie chcę ich znowu farbować. po prostu wściekam się, jak patrzę w lustro. ^^ głupia byłam. uczę się na błędach. nigdy nie potraktuję ich czarną paletą ani żadną inną farbą. jeśli już to zastosuję jakiś delikatny krem, ale to raczej w celu podkreślenia koloru, a nie zmiany.

[Muffka_]

Nie dam rady dzisiaj wrzucic zdjec wloskow bo aparat ma siostra a z telefonu slabo widac. Ale postaram sie niedlugo cos zamiescic

[Gajuta]

Wrzucam zdjęcia moich odrostów

[Skarb90]

Napisane przez Gajuta

Wrzucam zdjęcia moich odrostów

jestem pod wielkim wrazeniem :O:O:

ile zapuszczasz? jeszcze z 4 miesiace i całe swoje bedziesz miala, juz bys miala gdybys sciela. Cudowne!!

[xyolax]

Napisane przez goldika

xyolax zamowilam z Chantal. Jest do prostowania i ma na chronic przed puszeniem. Co prawda nie prostuje ale modeluje na okraglej szczotce i do tego tez jest przeznaczony. Zrobilam dzis z nim wlosy i musze powiedziec, ze po spacerze z psem fryzura sie niezle trzyma. Nie mam puchu na glowie mimo, ze deszczyk kropil.
Taki zamowilam: http://allegro.pl/prosalon-plyn-do-p...642047268.html

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

odrost jest trendi ja sie dzis w moim zakochalam. Poogladalam go dokladnie w naturalnym swietle i tak ladnie sie mienil na zloto wyglada na to, ze naturalnie jestem zlota-srednia-blondynka... juz nawet o tym nie pamietalam.

O, pierwsze słysze o takim wynalazku

Napisane przez zglowawchmurach

xyolax, tak, wiem. nie chcę ich znowu farbować. po prostu wściekam się, jak patrzę w lustro. ^^ głupia byłam. uczę się na błędach. nigdy nie potraktuję ich czarną paletą ani żadną inną farbą. jeśli już to zastosuję jakiś delikatny krem, ale to raczej w celu podkreślenia koloru, a nie zmiany.

Dobrze, dobrze Dokładnie, człowiek uczy się na błędach, jak ja sobie pomyślę na co skazane były moje włosy to jestem im wdzięczna, że jeszcze są na mojej głowie

Napisane przez Gajuta

Wrzucam zdjęcia moich odrostów

Wow! Od kiedy nie farbujesz?


Dziewczyny, co z Wami, gdzie zdjęcia?

[Lenka_1987]

Ja wstawię zdjęcia jak pogoda się trochę poprawi, chociaż u mnie nie bardzo widać odrost...
Zauważyłam, że mimo mam włosy w dobrej kondycji (i farbowane i naturalne) to w czasie mycia czuć gdzie jest odrost, a gdzie naturalne. Jak myję włosy i spłukuję szampon to moje naturalki są gładkie i śliskie, a te farbowane są skołtunione i zupełnie inne w dotyku, jakby miały inną strukturę. Jak wyschną nie ma tego efektu, nawet po zastosowaniu odżywki to znika, ale właśnie po szamponie są dziwne te farbowańce...

[xyolax]

Napisane przez Lenka_1987

Ja wstawię zdjęcia jak pogoda się trochę poprawi, chociaż u mnie nie bardzo widać odrost...
Zauważyłam, że mimo mam włosy w dobrej kondycji (i farbowane i naturalne) to w czasie mycia czuć gdzie jest odrost, a gdzie naturalne. Jak myję włosy i spłukuję szampon to moje naturalki są gładkie i śliskie, a te farbowane są skołtunione i zupełnie inne w dotyku, jakby miały inną strukturę. Jak wyschną nie ma tego efektu, nawet po zastosowaniu odżywki to znika, ale właśnie po szamponie są dziwne te farbowańce...

Mi też farbowańce się strasznie kołtunią i muszę nawalić porządną porcję odżywki żeby je w miarę bezboleśnie rozczesać później...

[Skarb90]

Napisane przez xyolax

Mi też farbowańce się strasznie kołtunią i muszę nawalić porządną porcję odżywki żeby je w miarę bezboleśnie rozczesać później...

taaa, skad ja to znam.. a na dodatek cienkie konce od rozjasniania, jak pióra.. jak mi podrosnie odrost, to tak w grudniu/styczniu 2012 zetne sporo wlosow, bo teraz majac nieduży odrost meczylabym sie z dlugoscia do ramion, a wtedy juz odrost bedzie spory i zapuszczanie przyjemniejsze

[Gajuta]

Napisane przez Skarb90

jestem pod wielkim wrazeniem :O:O:

ile zapuszczasz? jeszcze z 4 miesiace i całe swoje bedziesz miala, juz bys miala gdybys sciela. Cudowne!!

Dziękuję bardzo
Ostatni raz farbowałam 23 kwietnia 2010 roku
Ostatnia wizyta u fryzjera - 04 stycznia 2011. Zamierzam iść we wrześniu, niech sobie włoski rosną

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez xyolax

O, pierwsze słysze o takim wynalazku


Dobrze, dobrze Dokładnie, człowiek uczy się na błędach, jak ja sobie pomyślę na co skazane były moje włosy to jestem im wdzięczna, że jeszcze są na mojej głowie


Wow! Od kiedy nie farbujesz?


Dziewczyny, co z Wami, gdzie zdjęcia?

Dzięki Jak wyżej Nie farbuję od 23 kwietnia 2010

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Dziewczyny, piątek się kończy a gdzie Wasze fotki odrostów?

[Gajuta]

Dorzucam jeszcze jedno foto Dobranoc!

[xyolax]

Napisane przez Gajuta

Dziękuję bardzo
Ostatni raz farbowałam 23 kwietnia 2010 roku
Ostatnia wizyta u fryzjera - 04 stycznia 2011. Zamierzam iść we wrześniu, niech sobie włoski rosną

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------



Dzięki Jak wyżej Nie farbuję od 23 kwietnia 2010

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Dziewczyny, piątek się kończy a gdzie Wasze fotki odrostów?

To mnie pocieszyłaś, bo myślałam, że to jakiś półroczny odrost I już zaczęłam wątpić w porost moich włosów...


No właśnie, zawsze pełno zdjęć było do oglądania a teraz co?

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez Gajuta

Dorzucam jeszcze jedno foto Dobranoc!

piękny

[Gajuta]

Napisane przez xyolax

To mnie pocieszyłaś, bo myślałam, że to jakiś półroczny odrost I już zaczęłam wątpić w porost moich włosów...


No właśnie, zawsze pełno zdjęć było do oglądania a teraz co?

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------


piękny

Dziękuję Coś nam się dziewczyny obijają z tymi zdjęciami

[milagrosa]

ale piękne odrosty!!!
ja swój półroczny wstawię po południu, jak umyję włoski i nałożę odżywkę... wiecie taki rocznicowy półroczny odrost trzeba jakoś ładnie zaprezentować

[zglowawchmurach]

ja też niedługo wrzucę swoje zdjęcie. ^^ nie farbuję pół roku, więc widać wyraźnie odrost. przyznam, że codzienne mycie h&s naprawdę pomaga! ale będę musiała na jakiś miesiąc przerzucić się na ziołowe szampony (rumiankowe - rozjaśniające), bo przeciwłupieżowe podobno niszczą włosy. może h&s nie jest tak mocny jak np. Nizoral, ale jednak... zwłaszcza stosowany w takich ilościach.

no i liczę, że słonko mi rozjaśni trochę włosy. będę podcinać i myć regularnie oraz brać Vitapil, więc może za kolejne pół roku pozbędę się paskudnej czerni. jedyny plus farbowania - cholernie podoba mi się teraz naturalny brąz. a zawsze był moją zmorą, hehe.

[Gajuta]

Napisane przez milagrosa

ale piękne odrosty!!!
ja swój półroczny wstawię po południu, jak umyję włoski i nałożę odżywkę... wiecie taki rocznicowy półroczny odrost trzeba jakoś ładnie zaprezentować

Dziękuję Oczywiście, że trzeba go ładnie zaprezentować Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia!

[Lenka_1987]

To i ja wstawię po południu, a raczej zrobię zdjęcia po południu, ale nie obiecuję, że dziś wstawię, może jutro, bo wieczorem mogę nie mieć czasu. Teraz siedzę z oliwą z oliwek, później porządne odżywienie, może w końcu te farbowańce przestaną się plątać jak je bardzo mocno odżywię

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Ale właśnie z tym plątaniem to długo nie wiedziałam dlaczego, bo nigdy mi się włosy nie plątały w czasie mycia (mimo używania bezsilikonowych, często ziołowych szamponów, nie mycia włosów przez 3 a nawet 4 dni i nie rozczesania przed myciem /mam kręcone włosy więc przez czas między myciami nie są czesane\ mogłam rozczesać włosy bez problemu nawet jak nie użyłam odżywki). Jakieś cztery miesiące po farbowaniu włosy zaczęły mi się koszmarnie plątać. Akurat zbiegło się to z pobytem w górach. Wizażanki poradziły mi oczyszczenie włosów, bo być może spowodowały to minerały zawarte w górskiej wodzie, które osadziły się na włosach. Więc umyłam włosy szamponem z sodą, później porządnie odżywiłam, zakwasiłam sokiem z cytryny, a na to lekka odżywka. Pomogło, ale nie na długo. Po jakimś czasie problem powrócił, powtórzyłam zabieg, i tak raz na miesiąc powtarzałam mycie sodą. Ostatnio miałam okres codziennego prostowania włosów trwający ponad dwa tygodnie. Używałam sporej ilości silikonów, żeby zabezpieczyć moje włoski przed wysoką temperaturą. Efekt? Z mycia na mycie coraz mniej splątane włosy, ale przestałam prostować, trzeba było zmyć silikony i znów zabieg z sodą. Na początku ok, ale teraz (minęły jakieś 2 tygodnie) znów problem z plątaniem. I właśnie w trakcie ostatniego mycia, a raczej spłukiwania szamponu doszłam dopiero, że to te farbowane się tak plączą, bo coraz dłuższe są włosy, które nie są splątane, a poza tym te naturalne są takie śliskie i widać że zdrowe nawet po samym szamponie.

[Solciuchna]

O rany, ostatnio widziałam nieźle wyłysiałą dziewczynę w autobusie. Miała blond balejaż na głowie, wszystkie włosy gładko związane w kucyk - cieniutki jak mój najmniejszy palec u ręki. Włosy miała tak rzadkie, że wszędzie prześwitywała łysina. Widok iście mrożący krew w żyłach

[Lenka_1987]

a ja ostatnio widuję bardzo dużo dziewczyn ze sporym odrostem (powyżej 5 cm) nie tylko ja wracam do naturalnych, jest nas coraz więcej

Tylko tak się zastanawiam czy któraś z dziewczyn, które widuję na ulicy pisze tu z nami, bo świat jest malutki... Wczoraj przeglądałam blog jednej z Wizażanek, ale z innego wątku, oczywiście blog poświęcony włosom. Przeglądam bloga, oglądam zdjęcia, patrzę zdjęcia jej siostry. Wydała mi się znajoma. Powiększam zdjęcia i okazuje się, że Wizażanka, której blog oglądałam to siostra mojej koleżanki (w podstawówce się trzymałyśmy razem, później kontakt się urwał) niektóre zdjęcia to są te same zdjęcia, co ta koleżanka ma na jednym z portali społecznościowych, więc nie ma mowy, że pomyliłam ją z kimś.

[Gajuta]

Lenka_1987 skąd jesteś? :P

[karolcia2106]

Hej dziewczyny
Dawno mnie tutaj nie było, ale odkąd wróciłam do swojego koloru ta grupa już chyba mnie nie dotyczy
Chętnie Was jednak podczytuję, widzę, że grupa się rozrasta, a Wasze odrosty ślicznie rosną
Wytrwałości Dziewczyny, bo naturalny kolor jest wart kilku chwil cierpienia
Wrzucam zdjęcie aktualnych włosów i dwa dodatkowe- pierwsze dokumentujące początek mojej walki o naturalki z pomocą wizażu- maj.2010 i drugie po cięciu z czerwca ubiegłego roku. Od tej chwili zapuszczam włosy, dwa razy tylko ścięłam farbowane końce i wycieniowałam

[blue_mysecka]

melduję sie z fotkami
odrost ok 7,5cm +/- 3cm lekko zrudziałego kolorku co na zdjęciach wygląda jakby odrost był już taki długi dalej to już tylko ciemność i mrok - łudzę się, że jeszcze jakoś zbladnie, wypłucze się czy coś

ogolnie to nie jest tragicznie (trzeba się jakoś pocieszac, co nie? ) rozpuszczone wygladają względnie, wybaczcie mi że nie są pierwszej świeżości, ale myłam włoski wczoraj, a chciałam wrzucic jakieś foto zanim troche pogoda się poprawiła

[karolcia2106]

blue_mysecka masz śliczny kolor włosów i wcale nie jest tragicznie nie musisz się pocieszać
czytałam jakiś czas temu, że zastanawiasz się nad bobem- moim zdaniem decyzja zależy Twoich włosów itego jak czujesz się w krótkich. Ja zrobiłam to dlatego, że różnica między odrostem a farbowanymi była duża moim zdaniem i nie mogłam patrzeć na te zniszczone włosy. Od razu było lepiej ale tęskniłam za długimi :P Jeśli nie zależy Ci tak bardzo na długości-obetnij- jedno duże cięcie i później może góra 3 podcięcia końców i masz swoje. To moi zdaniem lepsza metoda niż ciągłe skracanie o kilka centymetrów
Ale się rozpisałam :P

[Gajuta]

Napisane przez blue_mysecka

melduję sie z fotkami
odrost ok 7,5cm +/- 3cm lekko zrudziałego kolorku co na zdjęciach wygląda jakby odrost był już taki długi dalej to już tylko ciemność i mrok - łudzę się, że jeszcze jakoś zbladnie, wypłucze się czy coś

ogolnie to nie jest tragicznie (trzeba się jakoś pocieszac, co nie? ) rozpuszczone wygladają względnie, wybaczcie mi że nie są pierwszej świeżości, ale myłam włoski wczoraj, a chciałam wrzucic jakieś foto zanim troche pogoda się poprawiła

Piękne włoski! Ile już nie farbujesz? Duży odrost masz

[blue_mysecka]

karolcia2106 dzieki
własnie mnie zawsze korcił bob, ale jak jeszcze farbowałam to szkoda mi bylo długosci, teraz te farbowane i tak zetnę kiedyś, to chyba się w końcu skuszę i zobaczę, jak bedę wyglądać tylko mam obawy jak mi sie będą włosy układać, bo one się lubią wywijać i falować, no ale inaczej się nie przekonam jak nie sprobuje na własnej głowie

Gajuta nie farbuję tak mniej więcej pół roku, taka umowna data to 1 stycznia, bo chyba jako jedyna tutaj nie pamiętam za cholere kiedy farbowałam ostatni raz chyba jakoś w grudniu ale początek, czy koniec... hmm... skleroza

[Gajuta]

Napisane przez karolcia2106

blue_mysecka masz śliczny kolor włosów i wcale nie jest tragicznie nie musisz się pocieszać
czytałam jakiś czas temu, że zastanawiasz się nad bobem- moim zdaniem decyzja zależy Twoich włosów itego jak czujesz się w krótkich. Ja zrobiłam to dlatego, że różnica między odrostem a farbowanymi była duża moim zdaniem i nie mogłam patrzeć na te zniszczone włosy. Od razu było lepiej ale tęskniłam za długimi :P Jeśli nie zależy Ci tak bardzo na długości-obetnij- jedno duże cięcie i później może góra 3 podcięcia końców i masz swoje. To moi zdaniem lepsza metoda niż ciągłe skracanie o kilka centymetrów
Ale się rozpisałam :P

Polecam Twoją metodę Ja tak samo się ściełam na boba, a włosy miałam do połowy pleców praktycznie... Szkoda mi ich trochę było, ale nie mogłam już patrzeć na te okropne farbowańce :P Po cięciu włoski są lepsze, naturalny kolorek już przeważa Znacznie zdrowsze też są Dziś je jeszcze powaxuję

[pattix3]

Też chcę wrócić do naturalnego koloru , ale u mnie będzie problem , bo naturalny brąz , a przefarbowane na blond , ale myślę że pofarbuje na bardziej zbliżony do naturalnego żeby odrostów tak nie było widać tzn. nie mam całych włosów pofarbowanych tylko pasemka .

[karolcia2106]

Napisane przez pattix3

Też chcę wrócić do naturalnego koloru , ale u mnie będzie problem , bo naturalny brąz , a przefarbowane na blond , ale myślę że pofarbuje na bardziej zbliżony do naturalnego żeby odrostów tak nie było widać tzn. nie mam całych włosów pofarbowanych tylko pasemka .

Też miałam takie jakby blond- rudawe pasemka, farbnęłam się na zbliżony do naturalnego i było ok tylko pamietaj o tym, że po jakimś czasie, gdy farba zacznie się spłukiwać te pasemka zaczną 'prześwitywać'- tak to jest z nakładaniem farby na inną o zupełnie innym odcieniu

[pattix3]

Niestety wiem . Ale na pewno da się coś zrobić

[Gajuta]

Napisane przez karolcia2106

Też miałam takie jakby blond- rudawe pasemka, farbnęłam się na zbliżony do naturalnego i było ok tylko pamietaj o tym, że po jakimś czasie, gdy farba zacznie się spłukiwać te pasemka zaczną 'prześwitywać'- tak to jest z nakładaniem farby na inną o zupełnie innym odcieniu

Dokładnie Ja tak samo miałam, pofarbowałam na zbliżone do naturalnych a później mi taki rudy zaczął się robić jaki mam na odrostach. Na szczęście już niedługo się pozbędę tych wrednych rudzielców

[milagrosa]

wklejam moje półroczne odrosty

dziś chciałam żeby siostra mi podcieła końcówki, ale zastanawiam się czy warto... w domu mamy tylko zwykłe nożyczki, a po ostatniej wizycie u fryzjera w grudniu i obcięciu profesjonalnymi nożycami końcówki praktycznie się nie rozdwajają...
może powinnam iść na podcięcie do salonu? żeby nie ruszać ich normalnymi nożyczkami...


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us