Kobietki moje proszę o pomoc:)

[kamelka33]

Witam wizażanki mam pytanie, strasznie się wstydzę, ale nie mam się kogo poradzić, czy jest to możliwe, żeby wejście do pochwy było hmmm czymś "zarośniętę":confused : wiem, że to głupio brzmi, ale wydaje mi się, że z moją pochwą jest coś nie tak, zacznę od tego, że nigdy nie oglądałam okolic intymnych w lusterku, aż do dzisiaj, kiedy w końcu uznałam żeby spróbować zaaplikować sobie tampon, niestety nie było to możliwe, bo nie chciał wejść nawet troszeczkę, tak jakbym nie miała w ogóle otworu tam, gdzie on powinien być, więc wzięłam lusterko, spojrzałam i trochę się zdziwiłam, wydawało mi się, że to powinno wyglądać inaczej, a ja mam tak jakby dwa małe otworki, czy trzy i tyle( nie wiem jak to opisać)dodam, że jestem dziewicą, nie byłam nigdy u ginekologa, mam 20 lat, kiedyś też próbowałam założyć tampon, wtedy również nie potrafiłam, ale uznałam,że poprostu mięśnie za bardzo się zaciskają i dałam sobie spokój.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

W wieku 20 lat NIGDY do ginekologa nie poszłaś?

[paula78]

Poszukaj zdjęc jak powinno to wygladac i porównaj a potem idz do gina.

co do tamponu polecam oprzec 1 nogę zgieta w kolanie na wannie lub sedesie i wtedy spróbowac wprowadzic tampon.

[Camillina]

To co widzisz to najpewniej błona dziewicza, która występuje pod różnymi postaciami (może nawet przypominać taką niby siateczkę) nic dziwnego że nie możesz założyć tamponu. Podobny problem możesz mieć decydując się na pierwszy seks. Idź do ginekologa, gdyby próby współżycia okazały się zbyt bolesne może on naciąć nieco błonę.

[kamelka33]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15901693]W wieku 20 lat NIGDY do ginekologa nie poszłaś?[/QUOTE]

Niestety nie, bo się strasznie boję, a przede wszystkim wstydzę(wiem, że to dziecinne, ale mam jakąś taką fobię na tym punkcie, przed mamą nawet bluzki nie rozbiorę, a przed obcym człowiekiem to już w ogóle

Napisane przez paula78

Poszukaj zdjęc jak powinno to wygladac i porównaj a potem idz do gina.

co do tamponu polecam oprzec 1 nogę zgieta w kolanie na wannie lub sedesie i wtedy spróbowac wprowadzic tampon.

Właśnie szukałam, ale nic nie znalazłam, tak tez robiłam, ale nic, takie mam uczucie jakbym tam miała jakąś ściankę, która zakrywa wejście do pochwy

Napisane przez Camillina

To co widzisz to najpewniej błona dziewicza, która występuje pod różnymi postaciami (może nawet przypominać taką niby siateczkę) nic dziwnego że nie możesz założyć tamponu. Podobny problem możesz mieć decydując się na pierwszy seks. Idź do ginekologa, gdyby próby współżycia okazały się zbyt bolesne może on naciąć nieco błonę.

Jeżeli to błona, to chyba nic złego się nie dzieje prawda?

Dziękuję Wam za odpowiedzi

[Camillina]

Napisane przez kamelka33

Niestety nie, bo się strasznie boję, a przede wszystkim wstydzę(wiem, że to dziecinne, ale mam jakąś taką fobię na tym punkcie, przed mamą nawet bluzki nie rozbiorę, a przed obcym człowiekiem to już w ogóle



Właśnie szukałam, ale nic nie znalazłam, tak tez robiłam, ale nic, takie mam uczucie jakbym tam miała jakąś ściankę, która zakrywa wejście do pochwy



Jeżeli to błona, to chyba nic złego się nie dzieje prawda?

Dziękuję Wam za dopowiedzi

hej, hej koleżanko to że jest to prawdopodobnie błona nie może być dla ciebie wymówką by ginekologa unikać. Wstyd to kiepskie wytłumaczenie. I tak kiedyś będziesz musiała pójść więc czemu nie mieć tego za sobą? To naprawdę nie jest takie straszne jak mogłoby się zdawać a może życie uratować.

[kamelka33]

Napisane przez Camillina

hej, hej koleżanko to że jest to prawdopodobnie błona nie może być dla ciebie wymówką by ginekologa unikać. Wstyd to kiepskie wytłumaczenie. I tak kiedyś będziesz musiała pójść więc czemu nie mieć tego za sobą? To naprawdę nie jest takie straszne jak mogłoby się zdawać a może życie uratować.

Wiem, że niestety kiepskie, ale naprawdę szczere
skoro to tylko błona, to chyba nie ma dużej potrzeby, żeby iść od razu do lekarza
tamponów na siłę nie musze używać, chciałam właściwie spróbować, bo pewnie są wygodniejsze, ale trudno, jak się nie da, to się nie da.
Chciałam zapytać, bo wydawało mi się to nienormalne, ale nie wpadłam na to, że może to być zwyczajna błona, wydawało mi się, że ona jest troszkę głębiej.Dziękuję jeszcze raz za pomoc

[gorzka prawda]

Witaj. Jak się wstydzisz tak bardzo jak mówisz, to może pójdź do kobiety ginekologa, może bedzie ci łatwiej. Chociaż uwierzmi, że to bez różnicy. To jest LEKARZ, który na codzień ogląda bardzo wiele kobiet.

[CytrynowaPannica]

Wstyd jest chyba normalny. Podejrzewam, że każda z nas przed pierwszą wizytą była skrępowana. Nawet nie tylko przed pierwszą.
Ginekolog to lekarz, który codziennie widzi wiele różnych kobiet. To osoba, która ma nam pomóc. Fakt - jest to nieprzyjemne, kiedy obcy facet, albo kobieta ogląda nasze miejsca intymne i 'grzebie' przy nich, ale to nas może uchronić od wielu, naprawdę wielu chorób, schorzeń etc.
Moja pierwsza wizyta była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Wybrałam sobie ginekologa - kobietę.
Rozmowa przebiegła sprawnie, a ja czułam się, jakbyśmy rozmawiały o pogodzie. Badanie (bez użycia wziernika) raz, dwa. I to tyle.

[xblackxshadowx]

http://faculty.washington.edu/alexbe...Fall/hymen.jpg Tu takie przykładowe wyglądy błonek.
Ja miała 19 lat jak poszłam pierwszy raz, ale było to związane z rozpoczęciem współżycia, ale jakbym nie miała takiej potrzeby to bym nie poszła.
Nie ma się czego bać u lekarza. Zapewne nie będzie korzystać z wziernika przy takim wyglądzie błony, bo może ją przerwać.

O,a powracając do tego, że błona jest głębiej to chyba kiedyś tak uczono w szkołach, nawet mój tżt myślał, że ona jest w środku, a ja pamiętam z podstawówki rysunek i tam yło pokazane, że jest dalej niż przy wejściu...

[kamelka33]

Napisane przez xblackxshadowx

http://faculty.washington.edu/alexbe...Fall/hymen.jpg Tu takie przykładowe wyglądy błonek.
Ja miała 19 lat jak poszłam pierwszy raz, ale było to związane z rozpoczęciem współżycia, ale jakbym nie miała takiej potrzeby to bym nie poszła.
Nie ma się czego bać u lekarza. Zapewne nie będzie korzystać z wziernika przy takim wyglądzie błony, bo może ją przerwać.

O,a powracając do tego, że błona jest głębiej to chyba kiedyś tak uczono w szkołach, nawet mój tżt myślał, że ona jest w środku, a ja pamiętam z podstawówki rysunek i tam yło pokazane, że jest dalej niż przy wejściu...

Hmmm.... to co mam nie bardzo pasuje do któregoś z tych rysunków, może troszkę do tego drugiego, ale mam więcej otworków i mniejszych, ale nie znowu tyle co na tym trzecim... ale dziękuje za wskazówkę jeszcze jedno pytanie- jeżeli to jest normalna błona, to dlaczego nie umiem zaaplikować tamponu przez nią? Przecież wiem,że jest mnóstwo dziewczyn posiadających błonę, którym używanie tamponów nie sprawia żadnego problemu, żeby go założyć, musiałabym się przez nią przebić, ale jak ostatnio próbowałam tak ostrożnie i nic kompletnie nie weszło, a w dodatku bardzo bolało w tych okolicach, a tampon nie wszedł nawet troszeczkę

[Camillina]

Napisane przez kamelka33

Hmmm.... to co mam nie bardzo pasuje do któregoś z tych rysunków, może troszkę do tego drugiego, ale mam więcej otworków i mniejszych, ale nie znowu tyle co na tym trzecim... ale dziękuje za wskazówkę jeszcze jedno pytanie- jeżeli to jest normalna błona, to dlaczego nie umiem zaaplikować tamponu przez nią? Przecież wiem,że jest mnóstwo dziewczyn posiadających błonę, którym używanie tamponów nie sprawia żadnego problemu, żeby go założyć, musiałabym się przez nią przebić, ale jak ostatnio próbowałam tak ostrożnie i nic kompletnie nie weszło, a w dodatku bardzo bolało w tych okolicach, a tampon nie wszedł nawet troszeczkę

No cóż matka natura w całej swej mądrości nie przypuszczała że kobiety będą używać tamponów. To że nie wygląda dokładnie jak na rysunku nic nie znaczy, twoja budowa może się nieznacznie różnić. Co do higieny to jeżeli tak się wzbraniasz przed wizytą u lekarza to pozostają ci podpaski bo aplikowanie tamponu będzie równie bezsensowne co bolesne.

[aguu69]

Przeraża mnie fakt, że w wieku 20lat nie byłaś u ginekologa. Przecież to jakbyś szła do dentysty na wizytę kontrolną. Nie żal nam się tu, tylko biegiem do lekarza

[CytrynowaPannica]

Napisane przez aguu69

Przeraża mnie fakt, że w wieku 20lat nie byłaś u ginekologa. Przecież to jakbyś szła do dentysty na wizytę kontrolną. Nie żal nam się tu, tylko biegiem do lekarza

A Ty byłaś?
Skoro, jak wyczytałam w innym wątku - masz problemy z miesiączką lub chcesz się nieco więcej na jej temat dowiedzieć, to sama udaj się do lekarza, tym bardziej, jeśli uważasz, że to tak, jakbyś szła do dentysty.

[kamelka33]

Napisane przez Camillina

No cóż matka natura w całej swej mądrości nie przypuszczała że kobiety będą używać tamponów. To że nie wygląda dokładnie jak na rysunku nic nie znaczy, twoja budowa może się nieznacznie różnić. Co do higieny to jeżeli tak się wzbraniasz przed wizytą u lekarza to pozostają ci podpaski bo aplikowanie tamponu będzie równie bezsensowne co bolesne.

Faktycznie dam sobie spokój z tamponami Chciałam zacząć je aplikować, bo są na pewno wygodniejsze i bardziej komfortowe, ale jak się nie da to trudno. Troszkę spanikowałam, ale poprostu nie przyszło mi do głowy, że błona może tak dziwacznie wyglądać, pomyslałam, że coś jest nie tak

Napisane przez aguu69

Przeraża mnie fakt, że w wieku 20lat nie byłaś u ginekologa. Przecież to jakbyś szła do dentysty na wizytę kontrolną. Nie żal nam się tu, tylko biegiem do lekarza

No tak, nie byłam jeszcze u lekarza, bo właściwie nie było takiej potrzeby, na szczęście nigdy nie miałam specjalnych kobiecych dolegliwości, poza bolesnymi miesiączkami, ale do tego jestem przyzwyczajona. O wizycie przed pierwszym razem tez nie musiałam myśleć, nawet nie miałam nigdy faceta, a co dopiero...

Napisane przez CytrynowaPannica

A Ty byłaś?
Skoro, jak wyczytałam w innym wątku - masz problemy z miesiączką lub chcesz się nieco więcej na jej temat dowiedzieć, to sama udaj się do lekarza, tym bardziej, jeśli uważasz, że to tak, jakbyś szła do dentysty.

Ja również uważam, że to nie to samo, wolałabym chodzić codziennie do dentysty, niż raz pójść do ginekologa.

[Neciak89]

Napisane przez kamelka33

Ja również uważam, że to nie to samo, wolałabym chodzić codziennie do dentysty, niż raz pójść do ginekologa.

No to ja mam odwrotnie.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez Neciak89

No to ja mam odwrotnie.

Ja też.

Tak się zastanawiam... Czy pierwsza wizyta u ginekologa musi odbyć się dopiero wtedy, gdy myślimy o pierwszym stosunku?
Przecież jak ja coś takiego słyszę, to mnie skręca...

Jak można myśleć w ten sposób? 'Nie myślę o seksie, wszystko ze mną ok, to po co?' - Przecież to nie jest myślenie 20-latki.
Czyli, skoro moja pierwsza wizyta odbyła się dlatego, że chciałam upewnić się czy tak, jak myślę - wszystko jest w porządku, to coś ze mną nie tak? Aha...

Dopiero musi się coś zacząć dziać, żeby się wybrać do ginekologa - rozumiem...

[mala19881]

A ja wole 100 razy isc do ginekologa niz do dentysty wizyta przynajmniej nie jest bolesna, w porownaniu do wiercenia w zebach. Mam 21 lat, od 5 lat regularnie odwiedzam ginekologa, moj lekarz (mezczyzna) nie jest ani specjalnie mily, ani delikatny, ale jest swietnym fachowcem, przy ktorym czuje sie swobodnie, podstawa jest dobry lekarz.
Jesli masz bardziej zarosnieta blonke i aplikacja tamponu jest niemozliwa, to obawiam sie,ze pierwszy stosunek bedzie nie lada wyzwaniem.
Pamietaj, ze im wczesniej wykryta choroba, tym wieksze szanse na wyleczenie

[w_isienka]

Napisane przez kamelka33

Witam wizażanki mam pytanie, strasznie się wstydzę, ale nie mam się kogo poradzić, czy jest to możliwe, żeby wejście do pochwy było hmmm czymś "zarośniętę":confused : wiem, że to głupio brzmi, ale wydaje mi się, że z moją pochwą jest coś nie tak, zacznę od tego, że nigdy nie oglądałam okolic intymnych w lusterku, aż do dzisiaj, kiedy w końcu uznałam żeby spróbować zaaplikować sobie tampon, niestety nie było to możliwe, bo nie chciał wejść nawet troszeczkę, tak jakbym nie miała w ogóle otworu tam, gdzie on powinien być, więc wzięłam lusterko, spojrzałam i trochę się zdziwiłam, wydawało mi się, że to powinno wyglądać inaczej, a ja mam tak jakby dwa małe otworki, czy trzy i tyle( nie wiem jak to opisać)dodam, że jestem dziewicą, nie byłam nigdy u ginekologa, mam 20 lat, kiedyś też próbowałam założyć tampon, wtedy również nie potrafiłam, ale uznałam,że poprostu mięśnie za bardzo się zaciskają i dałam sobie spokój.

Może daruj sobie tampon do czasu rozpoczęcia współżycia? Przecież nie musisz ich stosować - są podpaski

[kamelka33]

Napisane przez CytrynowaPannica

Ja też.

Tak się zastanawiam... Czy pierwsza wizyta u ginekologa musi odbyć się dopiero wtedy, gdy myślimy o pierwszym stosunku?
Przecież jak ja coś takiego słyszę, to mnie skręca...

Jak można myśleć w ten sposób? 'Nie myślę o seksie, wszystko ze mną ok, to po co?' - Przecież to nie jest myślenie 20-latki.
Czyli, skoro moja pierwsza wizyta odbyła się dlatego, że chciałam upewnić się czy tak, jak myślę - wszystko jest w porządku, to coś ze mną nie tak? Aha...

Dopiero musi się coś zacząć dziać, żeby się wybrać do ginekologa - rozumiem...

Wcale nie twierdzę, że pierwsza wizyta musi się odbyć dopiero wtedy, gdy chcesz zacząć współżyć Chodzi mi o to poprostu, że nigdy nie byłam u ginekologa, bo tak panicznie się tego boję, a nie miałam też konkretnego powodu( tzn. nic mi nie dolega, ani nie mam potrzeby zbadania się pod kątem dopasowania hormonów), wcale nie uważam, żeby chodzenie do lekarza na kontrolę, bez konkretnych dolegliwości było czymś dziwnym faktycznie dam sobie spokój z tamponami skoro nie moge ich zaaplikować i po kłopocie

[mia_83]

Mysle ze nie powinnas bagatelizowac zauwazonej przez siebie nietypowej blony, moze byc ona przyczyna np pozniejszych problemow we wspolzyciu..

Nie dramatyzowalabym tak bardzo z pierwsza wizyta u ginekologa w wieku 20 lat, zazwyczaj pierwsza wizyta wiaze sie z rozpoczeciem zycia seksualnego - i jest to logicznie uzasadnione antykoncepcja i wykonaniem pierwszej cytologii po rozpoczeciu wspolzycia, czy tez w przypadku wystapienie niepokojacych dolegliwosci ze strony narzadu rodnego.. Jednak kontrolnie powinnas sie zbadac, przemoc, moze poprzegladac opinie o lekarzach na forach internetowych - jest tego sporo - przy odpowiednim wyborze taka wizyta naprawde nie musi byc krepujaca i stresujaca.

powodzenia!