Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora .... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-06-28, 08:53   #1
lady721
Przyczajenie
 
Avatar lady721
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 5
Thumbs down

Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....


Cześć wszystkim
Jestem tu nowa ale często bywałam na Waszym forum jako gość. Podobająmi się Wasze porady więc i ja postanowiłam skorzystać z Waszej pomocy.
Chodzi przede wszystkim o odchudzanie ....
Jestem po 30 ... i zauważyłam, że coraz trudniej jest walczyć z nadwagą. Nigdy nie byłam szczupłą osobą ale miałam szczęście ważyć kiedyś 58 kg. I bardzo chciałabym wrócić do tej wagi ........
Jestem cały czas na diecie,pijęherbatki odchudzające, ćwiczę na steperze oraz pilates a waga cały czas stoi w miejscu. Zaczynam nie mieścić się w ciuchy, jestem ciągle zła że muszę ukrywać to i owo pod luźnymi ciuchami.
lady721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-28, 09:11   #2
Jeannie_jk
Rozeznanie
 
Avatar Jeannie_jk
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 766
GG do Jeannie_jk
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

kiedys moja w-fistka powiedziala wlasnie ze jak miala 20 lat to potrafiła chudnac badzo szybko a teraz po 30 i po urodzeniu dzieci juz nawet 2-3 kilo bardzo ciezko jest jej schudnac...mówila ze trzeba stosowac włąsnie diete i duzo duzo cwiczyc..codziennie i regularnie.....musisz tez miec inne nastawienie bo to bardzo duzo daje jezeli bedziesz szczesliwsza..zadowolona z zycia to i chudniecie przyjdzie szybciej...wiecej sie ruszaj..jedz rowerkiem wychodz czesto na spacerek...wkoncu zauwazysz efekty...na poczatku mozesz nawet przytyc lekko ale to dlatego ze tracisz tluszczyk który jest lekki a przybywa c miesni ktore sa ciezsze ale niedługo sama zauwazysz spadek wagi...trzymam za ciebie kciuki i wiem ze ci sie uda

A ile masz wzrostu?? i od jakiego czasu juz cwiczysz??
__________________
Nikt za Ciebie nie umrze, wiec niech nikt nie mowi Ci jak zyc!

Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nigdy nie grzeszyło


Wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=731834
Jeannie_jk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-28, 09:29   #3
lady721
Przyczajenie
 
Avatar lady721
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 5
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Dziekuję Ci bardzo za słowa otuchy.
Mam 170 cm, Ćwiczę dopiero miesiąc (wiem to moja wina że tak krótko bo żeby były widoczne efekty powinnam zacząć dużo wcześniej)
Lecz nigdy nie było czasu zawsze są ważniejsze rzeczy: dziecko, dom, rodzina. Czasami bardzo cięzko wygospodarować czas dla siebie ... cóż samo życie.
Jeszcze raz dziekuję za słowa otuchy
lady721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-28, 15:05   #4
donia27
Wtajemniczenie
 
Avatar donia27
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 214
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Cytat:
Napisane przez lady721
Cześć wszystkim
Jestem tu nowa ale często bywałam na Waszym forum jako gość. Podobająmi się Wasze porady więc i ja postanowiłam skorzystać z Waszej pomocy.
Chodzi przede wszystkim o odchudzanie ....
Jestem po 30 ... i zauważyłam, że coraz trudniej jest walczyć z nadwagą. Nigdy nie byłam szczupłą osobą ale miałam szczęście ważyć kiedyś 58 kg. I bardzo chciałabym wrócić do tej wagi ........
Jestem cały czas na diecie,pijęherbatki odchudzające, ćwiczę na steperze oraz pilates a waga cały czas stoi w miejscu. Zaczynam nie mieścić się w ciuchy, jestem ciągle zła że muszę ukrywać to i owo pod luźnymi ciuchami.
Doskonale Cię rozumiem. Mi udało się schudnąć ok 4 kg ale teraz waga stoi cały czas w miejscu już jakiś miesiąc i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Ćwiczę 5 x w tyg 25-30 min orbitrek i 8 minut legs i abs(przez ostatnie 5 dni mam zastój z tymi ćwiczeniam), nie jem po 18, nie jem ziemniaków białego chleba i starm się nie jeść słodyczy. Waga stoi w miejscu a mam jeszcze trochę do zrzucenia bo obecnie waże 67 kg. Chciałabym jeszcze chociaż 5 schudnąć a przede wszystkim odchudzić uda bo to moja zmora (58,5 cm) Od początku maja zgubiłam tylko 3 cm
Kiedy czytam sobie te różne wątki to jest zawsze troche lepiej bo dziewczyny sobie pomagają, doradzają i wiem że nie tylko ja mam taki problem.
Chciałabym żeby ktoś mi jeszcze podpowiedział coś na lepszą przemianę materii bo moja jest fatalna.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w gubieniu kilogramów i centymetrów. Może w końcu uda nam się wszystkim osiągnąć cel.
donia27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-28, 17:07   #5
Jeannie_jk
Rozeznanie
 
Avatar Jeannie_jk
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 766
GG do Jeannie_jk
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Cytat:
Napisane przez lady721
Dziekuję Ci bardzo za słowa otuchy.
Mam 170 cm, Ćwiczę dopiero miesiąc (wiem to moja wina że tak krótko bo żeby były widoczne efekty powinnam zacząć dużo wcześniej)
Lecz nigdy nie było czasu zawsze są ważniejsze rzeczy: dziecko, dom, rodzina. Czasami bardzo cięzko wygospodarować czas dla siebie ... cóż samo życie.
Jeszcze raz dziekuję za słowa otuchy
wiesz ja tez kiedys wazyłam 58 kilo ale juz nawet nie pamietam tych czasów...równiez mam 170 cm i waze obecnie 65 kilo nie wygladam grubo ale nie tak jakbym chciala..ja nie chce zrzucic kilogramow ale centymetry narazie wydaje mi sie ze bedzie nam trudno cos zrzucic bo jest lato a jak lato to upaly a jak upaly to lenistwo pij teraz duuuzo wody niegazowanej to napewno ci pomoze....jakos sobie poradzimy..ja np dopiero po 2 miesiacach zauwazylam rezultaty a po 3 było juz calkiem niezle :d lecz od czerwca nicnie robie i sie obijam
__________________
Nikt za Ciebie nie umrze, wiec niech nikt nie mowi Ci jak zyc!

Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nigdy nie grzeszyło


Wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=731834
Jeannie_jk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 09:32   #6
lady721
Przyczajenie
 
Avatar lady721
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 5
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Na razie jakoś się trzymam. Wczoraj był steper 45 min, brzuszki itp. Zero słodyczy, woda, warzywa. Muszę także w odchudzaniu wspierać moją mamę bo odkąd rzuciła palenie jest nie najlepiej. Sama zauważyła że robi się coraz grubsza, tylko ona nie może ćwiczyć. Zostaje jej tylko dieta. Przekonałam ją, że razem będzie nam trochę łatwiej.

Jeśli obecnie ważysz 65 kg to ci zazdroszczę... ja żeby dojść do takiej wagi jeszcze muszę mocno pracować a wogóle chciałabym ważyć 57-58 .....
ale czy to wogóle jest możliwe???
lady721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 12:25   #7
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Lady oczywiscie, ze jest mozliwe! Chciec to moc
Po 20 roku życia metabolizm się spowalnia, ale przeciez Ty starszą osobą nie jesteś, a w kwiecie wieku wiec trudno nie będzie.

Widze, że postawiłaś na zdrowe odżywianie + ruch. Wspaniale!
Masz 170 cm, a ile wagi? Jestes wysoka (tak samo jak ja ) i nawet 60 kg nie będzie wudać po Tobie, a 60 to wcale nie tak duzo.
Nastaw się na 2 kg miesięcznie, a jeśli uda się więcej zrzucić, to lepiej. Zawsze lepiej się mile rozczarować
Jedz w graniach 1200- 1300 kcal, bo domyślam sie, ze prowadzisz aktywny tryb życia. Z pewnoscią zobaczysz efekty
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.

Edytowane przez Nati02
Czas edycji: 2013-05-31 o 14:23
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-06-30, 12:33   #8
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Cytat:
Napisane przez lady721
Cześć wszystkim
Jestem tu nowa ale często bywałam na Waszym forum jako gość. Podobająmi się Wasze porady więc i ja postanowiłam skorzystać z Waszej pomocy.
Chodzi przede wszystkim o odchudzanie ....
Jestem po 30 ... i zauważyłam, że coraz trudniej jest walczyć z nadwagą. Nigdy nie byłam szczupłą osobą ale miałam szczęście ważyć kiedyś 58 kg. I bardzo chciałabym wrócić do tej wagi ........
Jestem cały czas na diecie,pijęherbatki odchudzające, ćwiczę na steperze oraz pilates a waga cały czas stoi w miejscu. Zaczynam nie mieścić się w ciuchy, jestem ciągle zła że muszę ukrywać to i owo pod luźnymi ciuchami.
Twoim problemem jest to, że cały czs jesteś na diecie, masz spowolniony metabolizm a Twój organizm robi wszystko aby nie chudnąć
pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 12:36   #9
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Cytat:
Napisane przez Nati02
Lady oczywiscie, ze jest mozliwe! Chciec to moc
Po 20 roku życia metabolizm się spowalnia, ale przeciez Ty starszą osobą nie jesteś, a w kwiecie wieku wiec trudno nie będzie.

Widze, że postawiłaś na zdrowe odżywianie + ruch. Wspaniale!
Masz 170 cm, a ile wagi? Jestes wysoka (tak samo jak ja ) i nawet 60 kg nie będzie wudać po Tobie, a 60 to wcale nie tak duzo.
Nastaw się na 2 kg miesięcznie, a jeśli uda się więcej zrzucić, to lepiej. Zawsze lepiej się mile rozczarować
Jedz w graniach 1200- 1300 kcal, bo domyślam sie, ze prowadzisz aktywny tryb życia. Z pewnoscią zobaczysz efekty
przy tak zaburzonym metaboliżmie jaki ma autorka postu tak drastyczne obniżenie kaloryczności spowoduje efekt odwrotny do zamierzonego i nadal nie będzie chudła
a Ty Nati zostaw swoje rady dla siebie i nie rób innym krzywdy
pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 12:54   #10
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Pingwin nie wiem co widzisz złego w tym co napisałam. Naprowadź mnie.
Nie widzę tutaj tak zaburzonego metabolizmu autorki oraz drastycznego obniżenia kaloryczności.1300 kcal to nie jest dieta głodowa, jeśli dostarcza się wszelkie odpowiednie składniki odżywcze.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 14:26   #11
pingwin2
Zakorzenienie
 
Avatar pingwin2
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Cytat:
Napisane przez Nati02
Pingwin nie wiem co widzisz złego w tym co napisałam. Naprowadź mnie.
Nie widzę tutaj tak zaburzonego metabolizmu autorki oraz drastycznego obniżenia kaloryczności.1300 kcal to nie jest dieta głodowa, jeśli dostarcza się wszelkie odpowiednie składniki odżywcze.
nie chodzi tylko o składniki odżywcze, ale także o ilość kalorii
chudnie się tylko wtedy kiedy całkowity ujemny bilans kaloryczny jet mniejszy niż 1000 po około 8 tygodniach diet należy zrobić 2 tygodniową przerwe z bilansem na zero

dietę o tak obniżonym bilansie jak 1200-1300 można stosować tylko przez około 2 tygodnie

oczywiście są wyjątki np. diety cykliczne


a to dlaczego Twoim zdaniem dziewczyna, która jest ciągle na diecie i ćwiczy - nie chudnie - czekam na odpowiedź
pingwin2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-30, 14:40   #12
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Nieszczęsne odchudzanie... moja zmora ....

Dlaczego nie chudnie? Są różne odpowiedzi.
Metabolizm pewnie, ze odgrywa tutaj ważną rolę i nie mam zamiaru się tutaj wywyższać czy coś.
Lady ćwiczy oraz jak pisze jest na diecie, ale nie wiemy jakiej. Zapytała- odpowiedziałam, Ty natomiast tylko mnie zbeształaś, a teraz trwa nasza polemina nt słuszności mojej wypowiedzi zamiast udzielić konkretnej odpowiedzi autorce.

Mam jednak jeszcze małe autopsyjne spostrzeżenie- dieta 1000 kcal jest nawet polecana (ba, wręcz narzucana) 10latce, która walczy z nadwaga. I nie mówie tutaj o niezrównoważonych rodzicach, a dietykach w centrum leczenia otyłości.

Na tym chciałam zakończyć swoją wypowiedź.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:07.