Desperatki,marudy,optymis tki(tzn.super babki) się odchudzają START 7.03Koniec 7.05

[FakeBlondie]

Kochane

Chciałabym założyć nowy wątek "odchudzeniowy" aby dołączyły w nim do mnie kobietki ,które :

*miały dużo nieudanych prób odchudzeniowych i już zaczynają wątpić czy im w ogóle się uda
*czują,że dłużej tak nie mogą ,jednak brakuje im wsparcia i pomocy
*są skłonne dawać tu dużo od siebie i równie sporo brać od reszty

----->proszę zgłaszać się dziś ponieważ chciałabym zrobić listę super odchudzaczek i ruszyć pełną parą już jutro.
Miłe widzane dobre nastawienie - choć marudzenie też jest w cenie ;-)

Proszę każdą chętną o wpisanie ile kg chce schudnąć ?
Jaki jest jej pomysł na realizację celu?
Dlaczego chce schudnąć?

Co tydzień np. w środę będziemy wpisywać co udało nam się zrobić (np. czy schudłyśmy,ćwiczyłyśmy itp.)

***
Ja zacznę od siebie

W 2 miesiące chcę zrzucić 8 kg To mój cel.
Ćwiczenia :2x siłka plus 2x taniec brzucha plus 2x SW(spoty walki,które trenuję już kilka lat).
Będę jadła jak najmniej przetworzone jedzenie. 3 posiłki dziennie plus 2 przekąski.
Całkowicie wywalam słodkie (raz w tygodniu mogę zjeść kilka kostek czekolady 90%kakao lub lizaka ).

Dlaczego tu jestem? Moje ciało coraz mniej mi się podoba. Mam wagę w normie jednak -ostanio utyłam 3kg.Dodatkowo waga nie jest wyznacznikiem wyglądu-niestety ale jestem zbytnio obtłuszczona-zwłaszcza w talii.
Pomimo tego iż zawsze byłam aktywna to za dużo jadłam niezdrowych rzeczy.Przez co moje ciało wygląda jak wygląda.

Dodatkowo jestem naczelną MARUDĄ i szybko się zniechęcam...Uwielbiam sobie dogadzać jedzeniem-zwłaszcza słodkim:/

[niunka22]

hej
Ja już zwątpiłam że schudne... od poniedziałku ładnie trzymałam sie dietki...cwiczyłam codziennie a waga ani drgneła...dziś sie podłamałam i pocieszyłam sie słodkościami.....chyba już jest mi pisane mieć bardziej okrągłe kształyu... bo mojej silnej woli brak u mnie...słodycze wygrywaja

[MsAguHxD]

Hey dziewczyny.
03.02 tego roku ważyłam 77.7 kg.. to było straszne. Pojechałam do sanatorium, zeby się odchudzić.. Przez 28 dni schudłam 6.3 kilo. teraz ważę 71,4 kg.
Zasady jakie tam panowały:
- ZERO: soli, Smażonego, Fast foodow.
- 2 razy dali nam po 5 petit buerów. (czasami się podjadało z dziewczynami jakieś łakocie)
- były ćwiczenia które można wykonać w domu. Mechanoterapia (wystarczy wyjsc pobiegać) 30 min. Kondycyjne (norzyce, rowerki, pajacyki itd) 25 min. Masaże 10 min. i codzienny godzinny spacer

Niektóre osoby chudły szybciej. nawet 8.5 kg.
Ziemniaków było tyle: jeden średni ziemniak na poł.. i zjadamy jedną połowe.
Mięso tylko gotowane kawałek 6cm x 5 cm x 1 cm.
Surówka bez ograniczeń..

Sniadanie 8.00
II Śniadanie 10.00
Obiad 13.30
Podwieczorek 15.30
Kolacja 18.30

Mimo tego, że tam schudłam chcę osiągnąć wagę 65 kg do wakacji.. czyli 6.4 kg przez 4 miesiące. Jest to chudnięcie racjonalne.. Uważam, że 1,6 kg na miesiąc da się chudnąć.
A więc do dzieła Dziewczyny. trzymam kciuki!!

Aktualnie : 71.4
Cel: 65 kg
Przeszkoda 6.4 kg ;(

Zaczynamy WIOSENNE ODCHUDZANIE!!!!

[Seila]

O, jak dobrze, że trafiłam na ten wątek i to teraz! ach, ach
Też jestem okropną marudą, która mega szybko zniechęca się do każdego rodzaju diet, wyrzeczeń itd. Ile to ja już razy w ciągu roku próbowalam się odchudzać? a kiedy już widziałam jakiekolwiek rezultaty szybko wracałam do poprzedniej wagi bo właśnie dogadzałam sobie jedzeniem w ramach nagrody, a później już szło lawinowo odstawianie ćwiczeń, małe podjadanie i takie tam...

Dodatkowo dołuje mnie szkoła gdzie nikt sie nie odchudza, laski są mega szczupłe, i w sumie ja też jakoś bardzo nie odstaję ale one nie potrafią zrozumieć że chce sie odchudzac dla siebie i dla własnego dobrego samopoczucia a nie przez to, że uważam siebie za jakąs grubaskę...

Więc przechodząc do konkretów bo jak sie rozgadam to już Amen i wszyscy ziewają...

Chcę schudnąć 5 kg w ciągu tych dwóch miesięcy i mam ogromną nadzieję, że tutaj mi się to uda, bo w końcu zobowiąże się do tego publicznie i dodatkowo bede mogła wspierać i bede wspierana prez Was dziewczyny, które też dążycie do podobnych celów, ha! ;D

Pomysł na realizacje: dieta 1000 kcal, chociaż myślę, że w pierwszym miesiącu będzie to 1200 kcal a w drugim przejdę na 1000 - organizm musi się trochę przyzwyczaić czyż nie?
Codziennie 100 skoków na skakance, 100 brzuszków i 2 razy w tygodniu spacer po godzine

Powinnam tu jeszcze wliczyć bieganie po szkolnych schodach których mamy mega dużo i chyba tylko dzięki nim trzymam jako taką kondycję
Oraz regularne uczestniczenie w lekcjach w-fu of course

Dlaczego chcę schudnąć? Bo kiedyś ważyłam moje kochane 48 kg i czułam się z tym wspaniale!
A poza tym idzie lato, chcę dobrze wyglądać, wziąść się za siebie, zapuścić włoski, schudnąć 5 kg i patrzeć jak wszystko na mnie dobrze leży...
I chcę sobie udowodnić, że jak chcę to potrafię, o!

A poza tym (proszę się nie śmiać) denerwuje mnie mój biust (rozmiar D70)

***

FakeBlondie

Ćwiczenia :2x siłka plus 2x taniec brzucha plus 2x SW(spoty walki,które trenuję już kilka lat).

Dużo tych ćwiczeń I fajnie masz z tańcem brzuchaaa też bym się chciala zapisać ale dostępne kursy mam w mieście oddalonym o 20 km a mając rok maturalny nie mam czasu na takie przyjemności i dojeżdzanie tam i spowrotem autobusem


MsAguHxD

Przeszkoda 6.4 kg ;(

Spokojnie w 4 miesiące z podobnym planem jaki panował w senatorium dasz radę! W końcu już jedno 6,3 kilo udało Ci się zrzucić, więc co to jest?

Najważniejsze: siła pozytywnego myślenia.

Czuję, że mi się tu spodoba.

[Ayuu]

NO wkońcu watek dla mnie
juz tyle razy rezygnowałam z diety moze teraz mi sie uda

a wiec ja chce schudnąc 4kg. i mam nadzieje ze sie uda
czemu ?
poniewaz chce powrucic do mojej poprzedniej wagi
przytylam poniewaz ostatnio mialam troche kłopotów a jak mam doła to niestety jem dosłownie wszystko(serio ostetnio jadłam jogurt czekoladowy przegryzałam go parówką i popijałam koktajlem bananaowym )

Ćwiczenia 2x taniec nowoczesny , codziennie brzuszki , A6W (kilka razy zaczynałam ale nigdy nie dokonczyłam) , 2x biegi

*4-5 małych posiłków
*mniej słodyczy
*ograniczyc cappucino (niby nie ma az tak duzo kal. ale 6-7 kubków dziennie to za dużo)

aktualnie 59
cel. do maja mniejsza waga
do czerwca piekny brzuszek

[Seila]

Ayuu

przytylam poniewaz ostatnio mialam troche kłopotów a jak mam doła to niestety jem dosłownie wszystko(serio ostetnio jadłam jogurt czekoladowy przegryzałam go parówką i popijałam koktajlem bananaowym )

skąd ja to znam? u mnie jeszcze w gre wchodzi stres i wszystkiego rodzaju smutki, depresje... i nuda - jak sie nudze to jem xD
Ale teraz jak mnie będzie brała przysłowiowa 'chcica' bede tu wchodziła i odpowiednio się motywowała albo żaliła

Zapomnialam dodać: Ograniczyć kawe i 'napoje kolorowe' na rzecz wody mineralnej - to ważny punkt mojego planu.

[uczuciowa]

To ja może dołączę. Obecnie ważę 54 kg i chciałabym ważyć tak z 50 kg przy wzroście 164.

Hmm co mam zamiar robić ? Tego jeszcze dokładnie nie wiem. Na pewno zamierzam jeździć na orbitreku. Dołączę może hula hop, a dalej to zobaczę na co mi czas pozwoli. ;P Co do jedzenia to nie mam zamiaru prowadzić jakiejś drastycznej diety, po prostu zrezygnuje ze słodyczy, fast foodów i soków .

Chcę schudnąć, ponieważ chcę się lepiej czuć w swoim ciele ; ))

To by było chyba na tyle. ; D

_________________________ _________________________ ____________________


TABELKA ; DDD

napiszcie jakby były jakieś błędy. pisałam to niedawno a jestem dosyć zmęczona . mogłam coś pomylić lub kogoś pominąć. z góry przepraszam ; )

[Ayuu]

no tak ja z nudów tagze jem)

wiec weekendy czesto sa dla mnie ''zabujcze''

[madzik2703]

Witajcie dziewczyny!

Oczywiscie pragne przylaczyc sie do Was.
Mam 168 cm wzrostu i jeszcze w wakacje zeszlego roku wazylam 54/55 kg, niestety strasznie sie zaniedbałam i nie podoba mi sie moje ciało. Obecnie waże 60 kg i ciagle walcze by zrzucic co najmniej te 5 kg ale moim marzeniem jest zejsc do 50 kg do wakacji oczywiście...

Na dzien dzisiejszy mój cel z 60->54 kg ( do połowy kwietnia )

Do wakacji -> 50kg !

Staram sie codziennie(co 2 dzien) jezdzic co najmniej 30minut na rowerku stacjonarnym + do tego co najmniej 100 brzuszków.
Dzis udało mi sie jeździć 1,5 godz
Jak chce osiągnąć wymarzoną wage?? Oczywiscie same ćwiczenia nic nie dadzą, konieczna jest zmiana nawyków żywieniowych... dlatego postanowiłam sprobować diete Dukana- proteinową. Chce sie przekonac na wlasnym ciele czy rzeczywiscie jest tak rewelacyjna, jeśli nie zda egzaminu przechodze znowu na South Beach bo ta najbardziej mi sie podoba i z czystym sumieniem moge powiedziec ze dziala+ schudlam na niej 3 kg przez 2 tyg z malymi grzeszkamił...

Tak wiec do dziela Dziewczyny! Damy rade! Pozdrawiam

[Seila]

FakeBlondie

Co tydzień np. w środę będziemy wpisywać co udało nam się zrobić (np. czy schudłyśmy,ćwiczyłyśmy itp.)

A nie lepiej byłoby tak codziennie? Albo kiedy kto ma czas i chce się pochwalić? Bo raz na tydzień może być mało motywujące To tylko taka moja mała subiektywna propozycja.

madzik2703

Próbowałam niedawno tej diety, i nie chcę Cię do niej zniechęcać, ale po 4 dniach sobie odpuściłam... jednak jedzenie w kółko tego samego nie było dla mnie dobre i organizm zaczął mi się buntować.
Dla pocieszenia dodam, że moja siostra i tato wytrwale na tym jadą i stracili już jakieś 9 kg. A zaczęli miesiąc temu ponad

Pewnie dlatego wyznaję diety 1000 kcal - bo moge jeść co chce byleby nie przekroczyć tej magicznej liczby kalorii

Taki ze mnie leń pieroński

[uczuciowa]

ja sądzę, że co nam się udało : czyli co ćwiczyłysmy , co jadłyśmy możemy pisać codziennie. ale ile schudłyśmy co tydzień, bo z dnia na dzień wiele się nie zmieni. ; )))

[Ayuu]

Napisane przez Seila

FakeBlondie


Pewnie dlatego wyznaję diety 1000 kcal - bo moge jeść co chce byleby nie przekroczyć tej magicznej liczby kalorii :

no to jesteśmy razem ja tez popieram te diete

[myszeczka0201]

Dlaczego tu jestem? Moje ciało coraz mniej mi się podoba. Mam wagę w normie -Pomimo tego iż zawsze byłam aktywna to za dużo jadłam niezdrowych rzeczy.Przez co moje ciało wygląda jak wygląda.

Dodatkowo jestem naczelną MARUDĄ i szybko się zniechęcam...Uwielbiam sobie dogadzać jedzeniem-zwłaszcza słodkim:/[/QUOTE]
Hej widze że mamy taki sam problem
Chciałabym się do was przyłączyć i pozbyć się jakiś 5kg

[kamilon]

ja juz od dawna watpie. do polowy czerwca chce zrzucic 10 kg:/

w podpisie moje dane

MŻ, hula hop+ steper. i 2 x dziennie koktajle bialkowe (sniadanie i kolacja, ale na kolacje dopiero musza mi przyslac ).

cel: bardziej plaski brzuch i zmniejszenie piersi.

[myszeczka0201]

marzy mi sie waga 52kg. Potrafie sobie odmuwic smakołyki ale po jakims czasie szybko sie na nie kusze. Prosze pomozcie podajcie propozycje jak mozna sie szybko pozbyc zbednych kg

[FakeBlondie]

Kochane
Cieszę się,że dołączyłyście! Tak dobrze,że nie jestem tu sama!!!

Odnośnie cotygodniowych wpisów-to chcę aby raz na tydzień wpisywać ubytek wagi lub centymetrów (jak kto woli).
Oczywiście codziennie można zapisywać co udało nam się dla naszego ciałka zrobić

***
Dla mnie dni wolne od zajęć to zmora...W dodatku TŻ kocha kulinarne dogadzanie sobie...Mi wciąż powtarza ,że jestem piękna i że diety mi niepotrzebne...
Wierzę,że mu się podobam.Jednak jeśli dalej będę tyć -to może nie być tak różowo.
Poza tym sama widzę po sobie,że jak się zdrowo odżywiam mam lepszy humor,jestem milsza...w dodatku czuję się swobodniej w swoim ciele.
A teraz? Choć mieszczę się w spodnie to niestety muszę mocno się napracować aby je podopinać:/ Przez co jest mi niewygodnie - widać ,że jestem jakaś "spięta";P

Jak tam Wasz pierwszy dzień? Jakie macie nastawienia?

Ja wstałam i.... pomyślałam "o raaaaaaaaaany tyle przede mną ..." Aj muszę wytępić tą marudę ze mnie!


P.S Orientuje się któraś jak mogę zedytować mój pierwszy wpis w tym wątku aby dodać nasze cele?

[Seila]

Dzień dobry wszystkim!

Ayuu - od razu dodaję, że przez pierwszy miesiąć bedę na diecie 1200 a poczatkiem drugiego przejde na 1000 czy tam troszeczke ponad żeby nie podchodziło pod Krzywe Zwierciadło
I niezbędnym naszym przyjacielem stanie się tabela kaloryczna

myszeczka0201 Dot.: Desperatki,marudy,optymis tki(tzn.super babki) się odchudzają START 7.03Koniec
marzy mi sie waga 52kg. Potrafie sobie odmuwic smakołyki ale po jakims czasie szybko sie na nie kusze. Prosze pomozcie podajcie propozycje jak mozna sie szybko pozbyc zbednych kg

Przede wszystkim silną wolę trzeba w sobie ćwiczyć I pamiętaj, że odstawienie słodyczy naprawdę wiele Ci da, a tak to jesz coś od czego tylko przybywa Ci celuliti tam czy siam (ja sobię tak zawsze powtarzam) i dodatkowo słodycze źle działają na cere więc... same minusy

Żeby stracić kilogramy no to wiadome: Dieta w której mocno ograniczysz słodycze i takiego typu smakołyki. Ja naprawdę polecam diety typu 1200 kcal bo jesz co chcesz byleby nie przekroczyć tylu kalorii
I oczywiście ćwiczenia - bez ćwiczeń to trudno spalić kilogramy w szybkim tempie: z domowych polecam skakanke () i brzuszki
Na świeżym powietrzu: bieganie albo spacer (conajmniej godzinny!)
No a jeśli masz czas i kase no to oczywiście siłownie bądź fitness też polecam

Dla mnie dni wolne od zajęć to zmora...W dodatku TŻ kocha kulinarne dogadzanie sobie...Mi wciąż powtarza ,że jestem piękna i że diety mi niepotrzebne...
Wierzę,że mu się podobam.Jednak jeśli dalej będę tyć -to może nie być tak różowo.

Eheee, też to skądś znam. U mnie jeszcze dochodzi, że on nie chcę żebym wyglądała jak patyk. Ale sam kiedyś powiedział, ze lubi wysportowane dziewczyny no to bede teraz taka fit


Dzień Pierwszy:

Już wczoraj narzekałam do mojego TŻ, że po co ja się zapisywałam, nie dam rady, bla bla bla... Ale w sumie tak sobię myślę, że właśnie dzięki temu, że się zapisałam dam!

Zjadłam sobie śniadanko: 3 kromeczki chleba razowego (razem 300 kcal) z szyneczką i ogórkiem (i tak sie zastanawiam ile ta szyneczka i ogórek x 3 mogą mieć kalorii? )

I narazie siedzę i się uśmiecham do samej siebie
Bedzie dobrze!

[FakeBlondie]

Seila

Odnośnie dietki 1200kcal to się zgadzam ..jednak jest jedno ale;-)
Jeśli ktoś dużo trenuje-to niestety ale 1200kcal to zdecydowanie za mało.
Mówiąc ostor trenuje mam na myśli wysiłek intensywny i regularny(spacerów,yogi ,pilatesa w to nie wliczam).

Ja staram się pracować nad zmianą nastawienie.W kwestiach det szybko się poddaje.A jak mam gorszydzień i nic mi się nie chce...to wtedy pocieszam się tym co zakazane
Ale koniec z tym!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnie szyneczki i ogórka - 3 plasterki mają około 120-150kcal

[MsAguHxD]

Madzik2703

3 kg w 2 tygodnie?? To mało.. Ja po 3 dniach w sanatorium schudłam 2.7 kg.. pierwsze kilogramy to nie tłuszcz tylko wynik oczyszczenia jelit.


Seila

3 kromki chleba razowego? Wiem, że na początku jest strasznie ciężko. ale postaraj skurczyć swój żołądek.
Ja zeszlam w sanatorium z 2 a nawet nieraz z 3 kawałków chleba białego na kolacje i śniadanie na 1 razowy. Przez 3 dni to była masakra.. ciągle byłam głodna.. ale potem było dobrze. To mi wystarczało aby się najeść.

Dziś zjadłam połowe kromki chleba razowego z sałatą, szynką i papryką. Na kolacje zamierzam zjeść drugą połowe.
a na obiad zjem 1/4 ziemniaka (bez soli), 1/5 piersi kurczaka (gotowana oczywiście) i sałatke z czerwonej kapusty. A na podwieczorek chyba pomarańcze.

Mam nadzieje, że każda z Nas osiągnie swój własny cel i, że będziemy się nawzajem wspierać.

Nasze CELE:

FakeBlondie 8 kg
niunka22 15 kg
ja MsAguHxD 6.4 kg
Seila 5 kg
Ayuu 4 kg
uczuciowa 4kg
Madzik2703 6 kg
myszeczka0201 5 kg
kamilon 10 kg
Katarynka5 7 kg

klaski :

[Katarynka5]

Można się dołączyć ??

[Ayuu]

Napisane przez Seila

Ayuu - od razu dodaję, że przez pierwszy miesiąć bedę na diecie 1200 a poczatkiem drugiego przejde na 1000 czy tam troszeczke ponad żeby nie podchodziło pod Krzywe Zwierciadło
I niezbędnym naszym przyjacielem stanie się tabela kaloryczna

Ja osobiscie polecam strone http://www.female.pl/tabela.php3 kiedys z niej kozystałam i teraz powróce tam znowu)
po zalozeniu kąta masz dostep kalkulatora kalorii i spalania ich a kazdy dzien ci sie zapisuje wiec mozesz wszystko kontrolować )

[Seila]

FakeBlondie - masz całkowitą rację. Przy większym, intensywnym wysiłku to człowiek się może nabawić ale... omdlenia.
Ja na szczescie te moje ćwiczenia do intensywnych zaliczać nie musze (ale skuteczne są, bo już kiedyś się w ten sposób odchudzałam)


Wędlinka ma aż tyleee szok, szok. Dobrze wiedzieć xD

Ja staram się pracować nad zmianą nastawienie.W kwestiach det szybko się poddaje.A jak mam gorszydzień i nic mi się nie chce...to wtedy pocieszam się tym co zakazane
Ale koniec z tym!!!!!!!!!!!!!!

Właśnie, koniec z tym bedziemy z tym walczyć (też tak mam).

Ja osobiscie polecam strone http://www.female.pl/tabela.php3 kiedys z niej kozystałam i teraz powróce tam znowu)
po zalozeniu kąta masz dostep kalkulatora kalorii i spalania ich a kazdy dzien ci sie zapisuje wiec mozesz wszystko kontrolować )

O jakie fajne napewno też bede z tego korzystała, dzieki wielkie

3 kromki chleba razowego? Wiem, że na początku jest strasznie ciężko. ale postaraj skurczyć swój żołądek.
Ja zeszlam w sanatorium z 2 a nawet nieraz z 3 kawałków chleba białego na kolacje i śniadanie na 1 razowy. Przez 3 dni to była masakra.. ciągle byłam głodna.. ale potem było dobrze. To mi wystarczało aby się najeść.

MsAguHxD - kurcze, ale wiesz co tak sobie pomyślałam, że może zejde narazie na 2 bo tak sobie postanowiłam, że śniadanie bede miała takie fest, a na kolacje bede sobie jadła pieczywo WASA lekkie, które uwielbiam a które pewnie jak wiesz, zawiera tylko 30 kcal na kromke

Wiec porządne śniadanie kosztem lekkiej kolacji

Poza tym najgorzej jest w szkole, bo jak mi sie zacznie chcieć jeść i zacznie mi burczeć w brzuchu to co? łaaaaa panikuje jak zawsze

[Katarynka5]

Chciałabym schudnąć te 7 kg żeby zejść ponieżej 50 kg.Eh ale silnej woli to ja nie mam.Dla mnie najgorzej jest z zorganizowaniem sobie troche ruchu.Niby mieszkam na mazurach jest sporo dróżek , ścieżek i zupełnie za darmo można sobie pobiegać ale zawsze mam wrażenie że wszyscy się na mnie gapią .

[uczuciowa]

Witam wszystkich.

śniadanie : owsianka z otrębami i jabłkiem.

słodyczy jak na razie nie dotknęłam. więc jest dobrze. ;D

dzisiaj zamierzam pojeździć 30 minut na orbitreku i zrobić 8 min abs lub Tamilee Webb .

życzę powodzenia w stracie kg

[MsAguHxD]

Katarynka5 - Nikt się na Ciebie kochana nie gapi. A jak się gapi to zazdrości kondycji. i tyle

Seila - I bardzo dobrze. zejdź na 2.. a po czasie na 1. Zobaczysz, że nie będziesz czuła ssania. (tylko pierwsze kilka dni).

uczuciowa i wszystkie dziewczyny!! -
Nie odmawiajcie sobie niczego! NAPRAWDE!! to nie jest sposób..
W sanatorium z koleżanką robiłyśmy test..
w ten sam dzień chciało się nam zjeść czekoladę.. ja kupiłam małego batonika i zjadłam go (nie przytyłam).
Ona powiedziała "nie, będe twarda, nie zjem!". Coraz bardziej ją ssało na czekolade..
Po 3 dniach kupiła 3 tabliczki MILKI.. i je zjadła sama, tak aby nikt nie widział.. (przytyła 2,5 kg)

Zastanówcie się i powiedzcie same.. Która opcja jest lepsza?
Jeśli masz ochotę to zjedz to w małej ilości. Jeśli tego nie zrobisz to psychika Ci siądzie i zjesz smakołyk w bardzo obfitej postaci.

[Katarynka5]

Masz święta racje MsAguHxD. Nie ma nic gorszego niż brak czerpania jakiejkolwiek przyjemności z odchudzania. Pamiętam jak w tłusty czwarek , obiecałam sobie że nie zjem żadnego pączka. Lecz poźniej wieczorem wszamałam półtora a była godzina 21,30. Nigdy na siebie tak zła nie byłam. A mogłam przecież zjeść tego jednego po obiedzie i pojść na szybki spacer i wszystko migusiem spalić .
Teraz zmądrzałam.


Ide na spacerek z pieskiem . To też ćwiczenie nie?

[Ayuu]

Napisane przez MsAguHxD

Katarynka5 - Nikt się na Ciebie kochana nie gapi. A jak się gapi to zazdrości kondycji. i tyle

Seila - I bardzo dobrze. zejdź na 2.. a po czasie na 1. Zobaczysz, że nie będziesz czuła ssania. (tylko pierwsze kilka dni).

uczuciowa i wszystkie dziewczyny!! -
Nie odmawiajcie sobie niczego! NAPRAWDE!! to nie jest sposób..
W sanatorium z koleżanką robiłyśmy test..
w ten sam dzień chciało się nam zjeść czekoladę.. ja kupiłam małego batonika i zjadłam go (nie przytyłam).
Ona powiedziała "nie, będe twarda, nie zjem!". Coraz bardziej ją ssało na czekolade..
Po 3 dniach kupiła 3 tabliczki MILKI.. i je zjadła sama, tak aby nikt nie widział.. (przytyła 2,5 kg)

Zastanówcie się i powiedzcie same.. Która opcja jest lepsza?
Jeśli masz ochotę to zjedz to w małej ilości. Jeśli tego nie zrobisz to psychika Ci siądzie i zjesz smakołyk w bardzo obfitej postaci.

Zgadzam sie
jak sobie czegos odmawiam później jem to x2

dzis nie jest tak źle )
płatki z mlekiem i budyń musze popracowac nad zmniejszeniem żoładka
kiedys zatrułam sie i wymiotowałam przez to ze sie żle czułam,przez 3 dni nie jadlam zbyt wiele (szczeże to jechałam dziennie na herbacie i kiślu)gdy wkońcu wyzdrowiałam o dziwo ledwo jadłam bułke bo po połowie czułam ze jestem napchana.
Ach piękne czasy

[MsAguHxD]

Katarynka5 - Jasne, że ćwiczenie. Każdy i jeszcze raz KAŻDY ruch jest wskazany. Nawet mycie okien. I widzisz? o 21.30.. Ja bym była wściekła.. Lecz po 1 pączku nie wystarczyłby mały spacer, aby go spalić .
Ale przecież to tylko 1 dzień w roku. Tak samo urodziny.
Chociaż ja na swoich zamiast kalorycznego i niedobrego (tak, tak. Tak właśnie sobie wmawiam) torta czekoladowego, zjadłam PYSZNE MAŁOKALORYCZNE I CZERWONE jabłko .
A w sanatorium z dziewczynami kupiłyśmy sobie pączka.. i zjadłyśmy go w 10 osób.
Pączek zaliczony, a kalorii mało.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez Ayuu

Zgadzam sie
jak sobie czegos odmawiam później jem to x2

dzis nie jest tak źle )
płatki z mlekiem i budyń musze popracowac nad zmniejszeniem żoładka
kiedys zatrułam sie i wymiotowałam przez to ze sie żle czułam,przez 3 dni nie jadlam zbyt wiele (szczeże to jechałam dziennie na herbacie i kiślu)gdy wkońcu wyzdrowiałam o dziwo ledwo jadłam bułke bo po połowie czułam ze jestem napchana.
Ach piękne czasy

Mam nadzieje, że budyń na mleku 0.5% albo 0.0%.. oczywiście bez słodzika.
Ja teraz po 1 kromce chleba razowego jestem najedzona, więc jem pół.
podam ci przykładowy jadłospis aby zmniejszyć żołądek:

I śniadanie koło 7 - 7.30 kromka ciemnego chleba z sałatą, szynką i pomidorem

II śniadanie moze być koło 11.00 jabłko lub mały jogurt

Obiad koło 14 kawałek gotowanego mięska (pycha), połowa ziemniaka ze szczyptą soli i z koperkiem, sałatka (zeby się dopchać).

Podwieczorek okolo 16 pomarańcz, greapefruit, lub sucharek i szklanka mleka 0.5%

Kolacja o 18.30 to co na śniadanie.

+ ciepła cherbata bez cukru 2 razy dziennie i duuuuzo wody niegazowanej.

[Ayuu]

MsAguHxD
Wielkie dzieki napewno skorzystam ) przyda sie bo ja w układaniu jadłospisu dobra nie jestem
a mleko niestety 2% bo tylko takie znalazłam niestety

[MsAguHxD]

Ayuu Szukajcie a znajdziecie. Jak byś chciała to chętnie ułożę ci inny jadłospis.. abyś miała urozmaicone jedzonko