Strasznie śmierdząca farba do włosów.
Bylam dzisiaj u fryzjera zrobic odrosty. Kupuje od lat farbe Londa Professional i emulsje 6% tez Londy. Dzisiaj spotkalo mnie cos dziwnego i nie wiem co moglo byc tego przyczyczyna. Otoz strasznie zaczelo mnie dusic po tej farbie. Zapach byl bardzo mocny, do tej pory az tak nie smierdzialo, a dzisiaj po prostu masakra. Gryzacy, duszacy smrod. Drapalo mnie w gardle, kaslalam. Moja fryzjerka zakatarzona, bo silna alergie ma wiec nawet nie czula az takiego smrodu, z reszta ona juz przyzwyczajona, mowi, ze tylko rozjasniacze ja dusza. A ja sie zastanawiam co moglo byc przyczyna? Farbe i emulsje kupuje w hurtowni fryzjerskiej, farbe kupowalam dzisiaj, nie sprawdzilam tylko daty, bo od razu poszlam do fryzjera. Emulsja kupilam 3 miesiace temu, wtexy byla uzyta, trzymalam ja w szafce. Z tego co wyczytalam emulsje moga stac otwarte dlugo byleby nie byly wystawione na swiatlo, moja byla trzymana w szafce. W salonie chodzil wiatrak, ktory byl ustawiony w moja strone, nie wiem moze to on powodowal, ze te opary lecialy prosto w moje drogi oddechowe. Czy myslicie, ze mogla byc to wina wadliwej farby lub jednak emulsja nie moze stac tyle otwarta? Dodam, ze na skorze nic mnie nie pieklo, kolor wyszedl taki jak zawsze.
|